SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Zwolnienia w Agorze ruszą z opóźnieniem. Nowe zasady dotyczące wypowiedzeń

Związkowcy z działających przy Agorze organizacji ustalili, że zwolnienia grupowe w spółce, które według harmonogramu miały ruszyć w czwartek, w praktyce nie zaczną się wcześniej niż z początkiem przyszłego tygodnia. Przy okazji informują też o nowych zasadach, jakie obowiązują w tegorocznej fali: zwolnienie może odbyć się online i nie można go odrzucić, pracodawca nie musi już pytać, czy pracownik należy do związków, a ci, którzy odchodzą w ramach dobrowolnych odejść - nie mają możliwości powrotu.

Warszawska siedziba Agory / Fot. Maciek Jaźwiecki Agencja Wyborcza.pl. Warszawska siedziba Agory  /  Fot. Maciek Jaźwiecki  Agencja Wyborcza.pl.

Fala zwolnień grupowych, w myśl podpisanych porozumień pomiędzy związkowcami a zarządem Agory, miałaby ruszyć ostatecznie w czwartek, 17 listopada, a zakończyć - 16 grudnia. Tymczasem w czwartek nie wręczono żadnego wypowiedzenia, jak dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. Związkowcy poinformowali, że taki stan rzeczy – według ich wiedzy – ma się utrzymać co najmniej do poniedziałku, 21 listopada. Podobnie zresztą jest w innej medialnej spółce, Ringier Axel Springer Polska, gdzie wprawdzie zwolnienia ruszyły w środę, jednak tego dnia nie doszło jednak do większych kadrowych ruchów.

Związkowcy Agory przy okazji informowania o terminach, dają też informację o trzech ważnych zasadach, które nie pojawiały się podczas wcześniejszych zwolnień grupowych w firmie. Pierwsza to taka, że wręczenie wypowiedzenia może odbyć się także online, poprzez aplikację Teams. - Jest to zgodne z prawem. Te nadchodzące (zwolnienia- Red.) będą odbywać się na oba sposoby – informują związki. Przy okazji jednak pada ważne podkreślenie: pracownik nie ma prawa odmówić przyjęcia takiego wręczanego online wypowiedzenia.

Po odejściu nie będzie powrotu

Druga zmiana: pracodawca nie musi już konsultować ze związkami zwolnienia osoby, która jest ich członkiem: - Jak wiecie, w "normalnym" trybie pracodawca, zanim was zwolni, powinien zapytać związek zawodowy o Waszą ewentualną do niego przynależność. Tak byłoby wciąż, gdybyśmy nie podpisali porozumienia z zarządem. Ponieważ jednak do porozumienia doszło, zasada ta ulega zawieszeniu – przekazali członkowie NSZZ „Solidarność”.

Najwięcej jednak emocji wśród pracowników budzi trzecia zasada, o której niektórzy dowiedzieli się w czwartek: osoby korzystające z programu dobrowolnych odejść w ramach zwolnień grupowych (czas zgłoszeń do tego programu minął wczoraj) nie może wrócić potem do pracy w Agorze w innej formie: na umowę zlecenia czy choćby na część etatu.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

- To nie jest zapis wynikający z przepisów prawa, tylko rodzaj twardej deklaracji HR i zarządu – precyzuje członek zarządu NSZZ „Solidarność” Agory i Inforadia, Paweł Gawlik. - Nie czytałbym tego na zasadzie: "osoby zwolnione w tych zwolnieniach już nigdy niczego do GW nie napiszą". Pamiętajmy wszak, że w tych zwolnieniach ma chodzić w większości o osoby wykonujące dla GW prace inne niż pisanie, więc w ich przypadku taka współpraca "sporadyczna" - odpowiednik napisania tekstu raz na pół roku - jest trudniej wyobrażalna - dodał.

 

Historia porozumienia zarządu ze związkowcami

Pod koniec października spółka Agora poinformowała, że w ramach zwolnień grupowych planuje pożegnać się z 84 pracownikami. Zwolnienia mają zostać przeprowadzone od 21 listopada do 20 grudnia. Agora zapewniła w komunikacie, że „przeprowadzi te zmiany z dbałością o pracowników, oferując im szereg działań osłonowych i wspierających”.

Celem zwolnień jest obniżenie kosztów i poprawa efektywności procesów w firmie. - Z uwagi na czynniki ekonomiczno-finansowe tj. kryzys gospodarczy wywołany przez konflikt w Ukrainie, skutkujący m.in. wzrostem cen papieru oraz z uwagi na niekorzystne prognozy dotyczące rozwoju gospodarki w najbliższych kwartałach wymagane są zmiany struktury organizacyjnej spółki - wyjaśniono w komunikacie.

Niemal od chwili pojawienia się informacji o zwolnieniach grupowych, członkowie trzech działających przy spółce związków negocjowali z zarządem warunki odejść. W poniedziałek zarząd Agory osiągnął porozumienie z „Solidarnością” co do warunków redukcji zatrudnienia: zwalniani pracownicy oprócz ustawowych odpraw otrzymają m.in. dodatki w kwocie od 7,2 do ponad 23 tys. zł. Do tego dochodzą też inne udogodnienia, jak m.in. prywatna opieka zdrowotna przez jakiś czas po odejściu, wsparcie psychologiczne czy pomoc w poszukiwaniu nowego miejsca zatrudnienia.

Poprzednie zwolnienia grupowe przeprowadzono w firmie wiosną 2019 roku: pożegnano się ze 147 pracownikami drukarni w Pile i Tychach, a oba zakłady niedługo potem zamknięto. Natomiast wiosną 2020 roku, tuż po wybuchu epidemii, Agora planowała zwolnić większość pracowników swojej spółki zależnej Goldenline. Ostatecznie 26 osób pożegnało się nią w ramach odejść dobrowolnych.

W drugim kwartale br. grupa Agora przy wzroście przychodów o 30 proc. do 261,8 mln zł i zysku EBITDA z 14,7 do 26,1 mln zł zanotowała 17,6 mln zł straty netto (wobec 9,9 mln zł straty rok wcześniej). Najmocniej zwiększyły się wpływy kin Helios, przychody reklamowe wzrosły o 9,5 proc.

Dołącz do dyskusji: Zwolnienia w Agorze ruszą z opóźnieniem. Nowe zasady dotyczące wypowiedzeń

7 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Rossi
Wolne czy juz nie??
0 0
odpowiedź
User
Jancio
Bez sensu, ze nie wyrobili sie. Takie zwolnienia trzeba przeprowadzac szybko a nie trzymac ludzi w niepewnosci. HR dostaje za zwolnienia premie i nic nie potrafia dowiezc. Tak jak te excele co wie nie zgadzaly... to jest jakas amatorka.
0 0
odpowiedź
User
niestety
w agorze nawet zwolnić na czas nie umiejo. prawdziwa Firma XX Wieku!
0 0
odpowiedź