Aleksander Kutela jako CEO to wyraźny kurs Onetu w stronę segmentu wideo (opinie)
- Stojący przed dużym wyzwaniem wizjoner z żywym intelektem znający się na nowoczesnym biznesie, pod którego kierownictwem Onet przesunie się w stronę segmentu wideo - tak Aleksandra Kutelę na stanowisku CEO Grupy Onet oceniają dla Wirtualnemedia.pl eksperci branży internetowej.
W czwartek pojawiła się oficjalna informacja o tym, że Aleksander Kutela, odchodzący prezes HBO Polska z początkiem sierpnia br. obejmie funkcję CEO Grupy Onet (więcej na ten temat). Nie jest to zaskoczenie, ponieważ pojawienie się nowej osoby na tym stanowisku, i to raczej Polska, zapowiadał niedawno w wywiadzie dla Wirtualnemedia.pl Jonny Crowe, który po odejściu z fotela CEO Onetu Roberta Bednarskiego od grudnia ub.r. pełnił w firmie tymczasową funkcję prezesa (przeczytaj ten wywiad).
Eksperci branży internetowej pytani przez Wirtualnemedia.pl o nowego człowieka w fotelu prezesa Grupy Onet podkreślają, że może to oznaczać nie tylko zmianę personalną, ale także jakościową w strategii firmy.
- Objęcie przez Aleksandra Kutelę szefostwa Onetu może w pewnym stopniu odzwierciedlać trend przenoszenia się treści wideo do internetu - przyznaje Jerzy Dzięgielewski, dyrektor ds. produktu i portfolio Viacom International Media Networks Polska. - Nie oznacza to, że tego typu kontent przeniesie się do sieci w całości - będzie funkcjonował prawdopodobnie w wielu różnych segmentach, jednak tacy menedżerowie jak Aleksander Kutela mogą skutecznie przyspieszyć ten proces. Nowy prezes Onetu to człowiek, który zjadł zęby na telewizji, a za czasów pracy w HBO w dobrym znaczeniu realizował dawny slogan tej stacji: „It’s not TV, it’s HBO”. Chodzi o to, że Aleksander zawsze stawiał na jakość treści ukazujących się na antenie, i w dużym stopniu przyczynił się do sukcesu HBO na polskim rynku - podkreśla Dzięgielewski. Nie ukrywa też, że nowy CEO Grupy Onet może pchnąć całą firmę w nowym kierunku.
- Sądzę, że obecność Aleksandra na czele Onetu może oznaczać wzmocnienie w krótkim czasie niektórych segmentów tego wydawcy, mam na myśli rozwiązania i platformę VoD oraz SVoD - prognozuje Dzięgielewski. - Niewykluczone jest postawienie w większym stopniu niż dotąd na własne produkcje filmowe. Może się też okazać, że Onet w swoim dalszym rozwoju położy większy nacisk na staranne dobieranie i tworzenie treści, zamiast na przejęcia i akwizycje, czym w dużym stopniu zajmował się przez ostatnie miesiące współzawodnicząc z Wirtualną Polską.
Jeden z byłych menedżerów wysokiego szczebla w Onecie, który pragnął zachować anonimowość podkreśla, że zmiana personalna na najwyższym stanowisku w firmie to jasny sygnał jej dalszego rozwoju. - To bardzo wyraźne wskazanie na rolę wideo w długoterminowej strategii grupy RAS. Jednocześnie mam wrażenie, że dotychczasowe operacje coraz silniej zintegrowanego ze spółką-siostrą Onetu pozostaną pod kontrolą managerów z centrali firmy, a od nowego prezesa będzie się oczekiwać tworzenia i rozwoju nowych linii biznesowych opartych o wideo - mówi były menedżer Onetu.
W podobny duchu wypowiada się Marek Sowa, były prezes Agory i wiceprezes UPC Polska. - Przejście Aleksandra Kuteli do grupy Onet to duża strata dla HBO i poważne wzmocnienie Ringier Axel Springer Media - podkreśla Sowa. - To również symbol zmian zachodzących na rynku mediów - doskonały menedżer z wieloletnim doświadczeniem w programingu telewizyjnym przejmuje stery spółki internetowej. Przyszłość dystrybucji wszelkich treści programowych należy do internetu, transfer Aleksandra Kuteli do grupy Onet przyczyni się do przyspieszenia tego trendu również w Polsce.
Dzięgielewski zaznacza, że zna Aleksandra Kutelę z czasów swojej pracy w HBO Polska i określa go jako doświadczonego i energicznego menedżera. - Nowy prezes Grupy Onet to człowiek z inteligentną wizją, który przy okazji dobrze wie na czym polega nowoczesny biznes. Firmie, którą właśnie objął wróży to obiecującą przyszłość - przewiduje Dzięgielewski.
Odpowiadając na pytanie o to, co dla Onetu może oznaczać nowy prezes, Dominik Kaznowski, CEO firmy Digital We, wskazuje na to, że Aleksander Kutela będzie musiał podążać wraz z firmą za trwającą na rynku ewolucją. - Nowy prezes Onetu oznacza na pewno początek stabilizacji, jeśli w branży internetowej można mówić o stabilizacji - ocenia Kaznowski.
- Portale horyzontalne muszą przede wszystkich stworzyć nowy pomysł na biznes. Dotyczy to wszystkich graczy rynkowych. Model oparty o hurtowe wytwarzanie treści i skupowanie ruchu już się kończy. Podobnie jak opieranie się wyłącznie na przychodach reklamowych. A to musi oznaczać zmiany. Co najmniej dla połowy Polaków telewizja jest medium wtórnym. Wystarczy rozejrzeć się na ulicy. Oczywiście dużo jest jeszcze do zrobienia w zakresie tak podstawowej rzeczy jak dostęp do sieci, bo poza granicami dużych miast po prostu sieci nie ma. Tylko dlatego telewizja utrzymuje tak nienaturalnie wysokie udziały na rynku mediów. Z drugiej strony istotna część Polaków nie jest i nie chce być aktywna mediowo i zadowala się podstawowym przekazem. A do tego w zupełności telewizja wystarcza. Natomiast połączenie konsumpcji telewizji i internetu ma największy potencjał i jest już faktem. W czasie prezydenckiej debaty telewizyjnej ruch głosowy w sieciach telekomunikacyjnych spadł o kilkanaście procent. Jednak w tym czasie ludzie komentowali debatę w social media. Problemem portali jest jednak to, że nie radzą sobie z mediami społecznościowymi. Dlatego wyzwanie jakie stoi przed portalami - to z jednej strony integracja z telewizją (a niekoniecznie wideo w sieci - ze względu na słabość infrastruktury - przynajmniej na razie) oraz strategia wobec kanału social media, w tym np. nowych pomysłów Facebooka - analizuje Kaznowski.
Z kolei komentując możliwość postawienia przez Grupę Onet pod nowym kierownictwem na tworzeni własnych treści premium w segmencie wideo, szef Digital We nie ukrywa swojego sceptycyzmu. - Treści premium są oczywiście dobrym kierunkiem, tylko ich tworzenie jest droższe, a grupa odbiorców skłonna do płacenia nie przekracza kilku, kilkunastu procent – podkreśla Kaznowski. - Dobrym przykładem tego, że można utrzymać się ze sprzedaży dobrych treści, nawet w offline są niektóre polskie tygodniki czy magazyny. Dużą rolę odgrywa jednak w tym przypadku przywiązanie do marki, której Onet nie wypracował w segmencie treści premium. Wideo wydaje się też oczywistym kierunkiem, dopóki nie weźmiemy pod uwagę kosztów związanych z utrzymaniem i tworzeniem bazy contentowej. Co będzie premiowało raczej graczy globalnych a nie lokalnych - podsumowuje Dominik Kaznowski.
Dołącz do dyskusji: Aleksander Kutela jako CEO to wyraźny kurs Onetu w stronę segmentu wideo (opinie)