SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Andrzej Fidyk

Polski reżyser i scenarzysta oraz pełnomocnik zarządu TVP ds. organizacji INPUT w Warszawie w 2009 roku Andrzej Fidyk mówi o tym, czym są konferencje INPUT oraz o różnicach pomiędzy produkcjami komercyjnymi, a produkcjami publicznymi.

Łukasz Kłosowski: Co działo się w trakcie minionego weekendu 24-26 października w Warszawie?

Andrzej Fidyk: W trakcie minionego weekendu pokazaliśmy kilkanaście najbardziej wartościowych i wartych dyskusji programów, które brały udział w konferencjach INPUT w ostatnich latach. Po każdej projekcji przeprowadzaliśmy dyskusje. Było z kim rozmawiać, ponieważ na przegląd zgłosiło się około 200 osób. Program był dobrany w taki sposób, aby inspirować i do dyskusji i do działania, co w przyszłości może zaowocować nowymi pomysłami, które mogą pojawić się w ofercie nadawców publicznych, ponieważ chodzi tu przede wszystkim o podnoszenie jakości produkcji.

- Międzynarodowa Konferencja Telewizji Publicznych INPUT odbywa się co roku w innym kraju. Po raz pierwszy w 30-letniej historii, w maju przyszłego roku, dla upamiętnienia 20. rocznicy obalenia komunizmu, ta najbardziej prestiżowa konferencja nadawców publicznych zagości w Polsce, a dokładnie w Warszawie. Jak do niej dochodzi?

Każdy kraj posiada limit zgłoszeń do INPUT. Polska ma sześć takich miejsc. Nie oznacza to jednak, że wszystkie sześć produkcji znajdą się na ostatecznej liście przeglądu, gdzie jest około sto najlepszych pozycji. Trzy miesiące wcześniej, w Berlinie, odbywa się selekcja, na której zostaje zatwierdzona ostateczna lista konferencji. Selekcji dokonują tzw. shopstewardzi, którzy w trakcie INPUT-u, po pokazach, są również moderatorami dyskusji. Pokazy odbywają się równolegle w trzech salach. Nie sposób jest zobaczyć wszystkie filmy, dlatego aby niczego nie przeoczyć, istnieje tam opcja video on demand. Program INPUT dodatkowo jest poukładany w sesje tematyczne (dla przykładu "Dziecko w zagrożeniu"). Równocześnie w jednej sesji może pojawić się film fabularny na ten temat, film animowany i program studyjny.

- Jakie polskie produkcje w zeszłych latach były na przeglądach INPUT?

W zeszłym roku w Johannesburgu w RPA mięliśmy jedną produkcję. Był to reportaż o charakterze społecznym - "Ranczo, czyli poszukiwanie szczęścia" Joanny Frydrych. Dwa lata temu w Lugano w Szwajcarii mieliśmy trzy programy, przy czym dwa to były filmy fabularne ("Oda do radości" Jana Komasy i pierwszy odcinek "Pitbulla" Patryka Vegi). Znalazł się tam również program studyjny TVP Kultura "Sędzia główny". Trzy lata temu w Tajwanie były dwa filmy dokumentalne: "Jeden dzień w PRL" Macieja Drygasa i "Nasiona" Wojciecha Kasperskiego.

- Konferencje INPUT śledzi Pan od kilkunastu lat. Jest Pan odpowiedzialny nawet za przenoszenie niektórych pomysłów na rodzimy grunt. Co to były za produkcje?

Mniej więcej w latach 95-96 pojawił się na świecie trend produkowania serii dokumentalnych, które w naszym kraju trochę nieszczęśliwie określało się później jako telenowele dokumentalne. Zauważyłem, że cieszą się one ogromną popularnością, wynikającą z prostej przyczyny - ludzie chcieli oglądać normalne życie normalnych ludzi. Dlatego zdecydowaliśmy się na zrobienia czegoś podobnego na własnym gruncie, w wyniku czego w telewizji pojawił się "Pierwszy krzyk", "Prawdziwe psy", "Klinika cudów" czy "Złote łany". INPUT jest doskonałym miejscem, żeby obserwować takie trendy i dowiadywać się, jak to się robi technicznie. Mało tego - zależy nam na tym, aby z dyskusji odbywających się po pokazach, rodziły się zupełnie nowe pomysły.

- Jaką jakość/tematykę dają produkcje nadawców publicznych, czego nie dają produkcje komercyjne?

W telewizjach komercyjnych wszystko idzie w kierunku sformatowania. Pojęcie formatu zawęża pole działania producentów, z racji czego powstałe programy, chodź z pozoru różne, w istocie mówią o tym samym. To lepsza bądź gorsza oferta rozrywkowa. W telewizjach publicznych istnieje większa różnorodność produkcji. Przede wszystkim jest tam miejsce na ofertę o tematyce społecznej, co najpełniej oddają konferencje INPUT, gdzie większość prezentacji dotyka ważnych problemów, z jakimi spotyka się współczesny świat.

Dołącz do dyskusji: Andrzej Fidyk

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl