SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Anna Sekudewicz odchodzi z jury konkursu stypendialnego Polskiego Radia

Po usunięciu Janiny Jankowskiej i Ireny Piłatowskiej z jury Konkursu Stypendialnego im. Jacka Stwory z zasiadania w tym jury zrezygnowała reporterka Anna Sekudewicz. - Jestem głęboko wstrząśnięta decyzją Polskiego Radia - uzasadniła w oświadczeniu. Polskie Radio nie odpowiada na pytania o obecny skład jury.

Anna Sekudewicz, fot. Arkadiusz Ławrywaniec Anna Sekudewicz, fot. Arkadiusz Ławrywaniec

W poniedziałek ujawniliśmy, że Janina Jankowska i Irena Piłatowska zostały wykreślone z komisji artystycznej i z jury Konkursu Stypendialnego im. Jacka Stwory, organizowanego dla młodych reportażystów przez Polskie Radio. Zdecydowała o tym prezes Agnieszka Kamińska. Jankowska wymyśliła i powołała do życia konkurs im. Stwory w 1998 roku.

- Miał charakter edukacyjny. Jury wyłaniało 6 finalistów, którzy w nagrodę uczestniczyli w seminarium reportażu. Zwycięzca otrzymywał roczne stypendium, by pod opieką Komisji Artystycznej „stworzyć reportaż swoich marzeń", często zagraniczny. Otwierało to drogę kariery młodym dziennikarzom. Do dziś – skomentowała reportażystka.

"Jestem głęboko wstrząśnięta"

Po usunięciu obu reporterek z jury, głos zabrała inna jurorka - Anna Sekudewicz, reportażystka radiowa z wieloletnim stażem, była wicenaczelna Polskiego Radia Katowice, nadal współpracująca z tą stacją. Wydała oświadczenie i ustąpiła z jury Konkursu Stypendialnego.

- Jestem głęboko wstrząśnięta decyzją Polskiego Radia w wyniku, której z Komisji Artystycznej Konkursu Stypendialnego im. Jacka Stwory zostały wykreślone dwie moje koleżanki, wspaniałe reportażystki i długoletnie szefowe Studia Dokumentu i Reportażu Polskiego Radia. Decyzja Polskiego Radia jest nikczemna i uważam, że właśnie tak powinno się ją nazwać. Protestując postanowiłam, że nie będę dłużej uczestniczyć w obradach tak okrojonej Komisji Artystycznej - czytamy w oświadczeniu.

Ostatnia edycja konkursu im. Jacka Stwory odbyła się w 2019 roku, do dzisiaj nie zrealizowano reportażu laureata Antoniego Rokickiego. Polskie Radio nie odpowiedziało na nasze pytania o obecny skład jury, po usunięciu dwóch jurorek i odejściu trzeciej.

Janina Jankowska z Polskim Radiem związana była od 1961 roku. Od 1973 roku zatrudniona byłą w Redakcji Reportaży Literackich. Do 1998 roku pracowała jako reporterka. Do października 2020 r. była też wiceprzewodniczącą rady programowej Polskiego Radia (zrezygnowała z tej funkcji sama, wraz z drugim wiceszefem rady, Janem Ordyńskim).  Natomiast Irena Piłatowska to wieloletnia szefowa Studia Reportażu i Dokumentu Polskiego Radia (szefowała mu od 2004 roku), wielokrotnie nagradzana w Polsce i za granicą reportażystka, inicjatorka konkursu Melchiory oraz Spotkań w Klubie Księgarza. W styczniu 2020 roku odeszła z radia na emeryturę.

W ub.r. Polskie Radio osiągnęło wzrost przychodów o 9,45 proc. do 346,99 mln zł. Wpływy marketingowe skurczyły się o 33 proc., za to środki z abonamentu rtv i rekompensaty wzrosły o 27 proc., stanowiąc już 80,5 proc. budżetu nadawcy. Natomiast koszty zwiększyły się o 0,4 proc. do 326,6 mln zł.

Dołącz do dyskusji: Anna Sekudewicz odchodzi z jury konkursu stypendialnego Polskiego Radia

17 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Twój Zaufany Terapeuta
Proponuję aby prezes PR zrobiła konferencję i ogłosiła audyt konkursu.
0 0
odpowiedź
User
PT
Pani Sekudewicz wstrząśnięta decyzją Kamińskiej, a Kamińska nie zmieszana. Tyle hałasu wokół sprawy nie mającej żadnego znaczenia. Polskie Radio pod tymi sterami i z nadzorem RMN nie ma najmniejszych szans na rozwój. Szkoda tylko tych fachowców, którzy tam pracują, a jest ich tam sporo. Jak w każdej publicznej instytucji poutykane są też nicnieroby, beztalencia i cwaniaczki. Kamińska odejdzie wkrótce.
0 0
odpowiedź
User
PT
Pani Sekudewicz wstrząśnięta decyzją Kamińskiej, a Kamińska nie zmieszana. Tyle hałasu wokół sprawy nie mającej żadnego znaczenia. Polskie Radio pod tymi sterami i z nadzorem RMN nie ma najmniejszych szans na rozwój. Szkoda tylko tych fachowców, którzy tam pracują, a jest ich tam sporo. Jak w każdej publicznej instytucji poutykane są też nicnieroby, beztalencia i cwaniaczki. Kamińska odejdzie wkrótce.
0 0
odpowiedź