„Barista” w spocie Tyskiego nie wprowadza w błąd (wideo)
Komisja Etyki Reklamy odrzuciła skargę zarzucającą spotowi piwa Tyskie wprowadzanie odbiorców w błąd. W reklamie pada słowo „barista” jako określenie barmana.
Spot piwa Tyskiego, którego dotyczyła skarga otrzymana przez Komisję Etyki Reklamy, przedstawia rozmowę w barze prowadzoną po angielsku przez trzech obcokrajowców. Jeden z nich wypowiada słowo „barista”, które jest tłumaczone w napisach jako „barmanka”. Autor protestu zauważył, że wyraz ten oznacza w języku angielskim osobę parzącą i podającą kawę, a nie alkohol. Na podstawie skargi przekazowi postawiono zarzuty wprowadzania odbiorców w błąd oraz wykorzystywania ich zaufania i braku doświadczenia.
Odpowiedzialna za tę reklamę Kompania Piwowarka wyjaśniła, że dyskusja w spocie toczy się między trzema osobami z różnych krajów: Anglikiem, Japończykiem oraz Włochem, z których ten ostatni wypowiada słowo „barista” jako wtrącenie ze swojego ojczystego języka, w którym oznacza ono barmana. Komisja Etyki Reklamy przychyliła się do tego uzasadnienia, zauważając, że w niektórych encyklopediach „barista” oznacza osobę, która stoi w restauracji za ladą, podając zarówno gorące napoje, jak i alkohol. W związku z tym instytucja oceniła, że reklama nie wprowadza odbiorców w błąd, nie naruszając tym samym kodeksu branżowego.
Dołącz do dyskusji: „Barista” w spocie Tyskiego nie wprowadza w błąd (wideo)