SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Brytyjski rząd chce zastąpić abonament usługą subskrypcji

Premier Boris Johnson chce poważnie zreformować British Broadcasting Corporation - publicznego nadawcę, jednego z najpotężniejszych w świecie. Zamiast abonamentu telewizyjnego zamierza wprowadzić subskrypcję. Jak sugerują brytyjskie media, BBC będzie musiała znacznie ograniczyć swoją działalność.

Jak dowiedział się "Sunday Times", Downing Street szykuje planuje znieść abonament telewizyjny BBC i przekształcić go w subskrypcję. Zdaniem brytyjskiego rządu abonament można zlikwidować w 2027 r., kiedy będzie przedłużana tzw. Karta Królewska BBC (Royal Charter). Chroni ona publicznego nadawcę przed ingerencją rządu oraz definiuje misję i strukturę BBC. Karta jest przedłużana co dziesięć lat.

Źródło zbliżone do Downing Street twierdzi, że premier Johnson jest zdeterminowany w przeprowadzeniu poważnych reform i rozpoczął już konsultacje w sprawie zastąpienia abonamentu subskrypcją. Prace nad tym ma prowadzić minister kultury John Whittingdale.

Premier chce również, aby BBC zmniejszyła liczbę kanałów telewizyjnych i radiowych. Zdaniem Borisa Johnsona, brytyjski nadawca powinien mieć kilka stacji telewizyjnych, kilka radiowych oraz znacznie ograniczyć działalność w internecie. Teraz BBC ma 10 stacji telewizyjnych i 11 ogólnokrajowych rozgłośni radiowych oraz 40 regionalnych.

BBC sprzeda stacje telewizyjne i radiowe?

Premierowi Wielkiej Brytanii nie podoba się także, że gwiazdy BBC zdobywają dobrze płatne zlecenia poza macierzystą firmą, chociaż popularność daje im publiczny nadawca. Sugeruje, że powinny one tak zarobione pieniądze przekazać na cele charytatywne.

Tak drastyczne zmiany mogą zmusić BBC do znacznego ograniczenia swojej działalności, w tym sprzedaży większości swoich stacji radiowych, a także zmniejszenia liczby kanałów telewizyjnych. W tej chwili korporacja utrzymuje się w dużej mierze z abonamentu telewizyjnego, natomiast nie pobiera go za słuchanie radia.

Brytyjskie media pomysł Johnsona nazywają kolejnym atakiem na publicznego nadawcę". Wojna między BBC a Partią Konserwatywną trwa już kilka miesięcy. Torysi mają pretensje do BBC za relacje z zeszłorocznych wyborów parlamentarnych oraz brexitu. Boris Johnson w grudniu biegłego roku nie pojawiał się w studiu BBC, bojkotując stację mimo trwającej kampanii wyborczej do Izby Gmin.

"BBC to wielki atut narodowy"

Jednak nie wszystkim posłom Partii Konserwatywnej podoba się to, co robi ich premier. Niektórzy uważają, że to zniszczyłoby BBC i zmieniło uniwersalnego nadawcę w komercyjnego, działającego tylko za wykupieniem subskrypcji.

Huw Merriman z Partii Konserwatywnej powiedział w "Daily Telegraph", że "doradcy rządowi prowadzą wendetę przeciwko podziwianej przez wszystkich korporacji". Inny poseł torysów Damian Collins dodał, że na zniszczeniu BBC "najbardziej przegraliby mieszkańcy Wielkiej Brytanii".

- Żadna inna marka nie rezonuje na całym świecie tak jak BBC. Żadne inne aktywa narodowe nie mogą tak skutecznie służyć Wielkiej Brytanii - jednocząc nas jako jeden naród u siebie i reprezentując nas za granicą. BBC to wielki atut narodowy, a zmniejszona BBC to osłabiona Wielka Brytania - przestrzegł torysów przewodniczący BBC sir David Clementi.

Innego zdania jest Sally Morgan, polityk brytyjskiej Partii Pracy. - BBC to ukochany skarb narodowy, ale świat, w którym powstała i ustalono opłatę abonamentową, zmienił się nie do poznania - powiedziała polityczka. Dodała, że nadawca musi dostosować się do nowej ery, w której "więcej brytyjskich dzieci rozpoznaje Netflix i YouTube niż BBC".

Restrukturyzacja w BBC

Pod koniec stycznia tego roku BBC zapowiedziała, że w nadchodzących miesiącach zwolni 450 pracowników przygotowujących treści dla BBC News. Brytyjski nadawca publiczny wyjaśniania cięcia koniecznością restrukturyzacji oraz oszczędnościami, które do 2024 mają osiągnąć poziom 80 mln funtów.

Nadawca zastrzega że cięcia nie dotkną internetowego serwisu BBC. Zapowiedziane zwolnienia będą stanowiły 7,5 proc. obecnego zespołu BBC News w którym pracuje 6 tys. osób, z czego 1,7 tys. poza granicami Wielkiej Brytanii.

Dołącz do dyskusji: Brytyjski rząd chce zastąpić abonament usługą subskrypcji

8 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
seba
Heh, myśli, że do 2027 będzie rządził? optymista ":-)
odpowiedź
User
janek
Na szczęście faszystowskie pomysły Borisa w UK nie przejdą. Brytyjczycy nie dadzą sprywatyzować BBC, tak jak nie dadzą sprywatyzować NHS. Johnson to niebezpieczny szkodnik niechcący lub z premedytacją realizujący politykę Kremla, m.in. walkę z niezależnymi mediami, skrajną polaryzację społeczeństwa, niszczenie zaufania do instytucji publicznych, etc. Tragiczna postać.
odpowiedź
User
Gość
"Chroni ona publicznego nadawcę przed ingerencją rządu oraz definiuje misję i strukturę BBC. Karta jest przedłużana co dziesięć lat." Czekamy na taką kartę w Polsce.

odpowiedź