Dziennikarz „Rzeczpospolitej” Wojciech Romański zginął w wypadku samochodowym

Do wypadku, w którym zginął Wojciech Romański, doszło przed godz. 3 na drodze między Mszczonowem a Grójcem w województwie mazowieckim. Samochód prowadzony przez dziennikarze zderzył się czołowo z ciężarówką jadącą z naprzeciwka.

Wojciech Romański od połowy minionej dekady był związany z „Rzeczpospolitą”. Pracował w dziale ekonomicznym, przez lata był jednym z zastępców jego szefa. Zajmował się tematyką motoryzacyjną, redagował sekcję Moto na portalu Rp.pl.

Wcześniej Romański pracował m.in. jako dziennikarz „Gazety Wyborczej” oraz wicenaczelny i naczelny „Businessman Magazine”. W 2014 roku został wicenaczelnym serwisu brd24.pl.

Wojtku, praca z Tobą była wielką przyjemnością!
Rodzinie i najbliższym wyrazy głębokiego współczucia składają koleżanki i koledzy z "Parkietu". https://t.co/p3hbQzBm2U

— Parkiet (@Parkietcom) October 28, 2019

Na Twitterze Wojciecha Romańskiego pożegnali niektórzy znający go dziennikarze. - RIP. Nie sposób zrozumieć. Jeszcze niedawno rozmawialiśmy... - napisał Michał Kolanko z „Rzeczpospolitej”. - Pracowaliśmy razem lata temu w Wyborczej. Jaka szkoda - stwierdził Paweł Wroński z „GW”. - Nasz kolega, przyjaciel, ogromnie życzliwy dobry człowiek - napisała Aleksandra Ptak-Iglewska z „Rzeczpospolitej”.

- Świetny facet. Nie sposób myśleć i pisać o Wojtku w czasie przeszłym... - stwierdził Jacek Nizinkiewicz, też z „Rzeczpospolitej”. - Wielka strata! Profesjonalista, pasjonat ekonomii i motoryzacji... Wojtku, dziękuję za wszystko. Do zobaczenia - napisał Andrzej Stec, wicenaczelny „Rzeczpospolitej” i naczelny „Parkietu”.

Przyjaciele żegnają Wojtka #Romański.ego: Do zobaczeniahttps://t.co/7aBQfFYyMg pic.twitter.com/UmboKgfRMZ

— Rzeczpospolita (@rzeczpospolita) October 28, 2019

Internetowa zbiórka dla rodziny Wojciecha Romańskiego

Dziennikarze „Rzeczpospolitej” w poniedziałek w południe w serwisie Zrzutka.pl ogłosili zbiórkę pieniędzy na opublikowanie nekrologu oraz wiązankę kwiatów na pogrzeb.

- Ponieważ Wojtek pracował w mediach kilkadziesiąt lat - zostawił wielu przyjaciół, którzy chcieli dopisać się do nekrologu. Podczas dyskusji w grupie na FB powstał pomysł, by wszystkie osoby były wymienione z imienia i nazwiska. Zgłosiło się już ponad 150 osób - to wymaga nekrologu o rozmiarze kolumny - wyjaśniono.

Ok. godz. 17 dziennikarze dostali potwierdzenie z działu reklamy, że strona na nekrolog zostanie udostępniona za darmo. - Zanim przyszła ta dobra wiadomość - zaczęliśmy zbierać na nekrolog - a cena kolumny w Rz (z ogromnym rabatem) kosztuje 12290 zł. Do tego doliczyliśmy ewentualną dużą stojącą wiązankę - ok 500 zł - zaznaczono w opisie zbiórki.

- Dlatego nadal prosimy o wpłaty - a całość pieniędzy zostanie przekazana dla Rodziny Wojtka - dodano.

W poniedziałek do godz. 20 zebrano 8,3 tys. zł.