Szef KRRiT o emisji reklam alkoholu w mediach: problem złożony
Problem jest złożony, ale można powiedzieć, że skala naruszeń jest niewielka - powiedział przewodniczący KRRiT Maciej Świrski na sejmowej komisji kultury odnosząc się do publikacji reklam alkoholu w środkach masowego przekazu. Mówił też o braku uregulowań dot. nadawania zakazanych reklam w internecie.
Podczas środowego posiedzenia sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu rozpatrzyła informację na temat publikacji reklam alkoholu i wyrobów tytoniowych w środkach masowego przekazu (telewizja, radio, prasa i internet).
Skala naruszeń jest niewielka
"Problem jest złożony, ale można też powiedzieć, że skala naruszeń jest niewielka. Krajowa Rada w ramach swych ustawowych kompetencji prowadzi zarówno planowany, jak i interwencyjny monitoring programów radiowych oraz telewizyjnych - będących pod polską jurysdykcją, a także serwisów VOD wpisanych do wykazu prowadzonego przez przewodniczącego - pod kątem przestrzegania przepisów regulujących rozpowszechnianie przekazów handlowych, w tym szczególnie zakazu reklamy wyrobów tytoniowych oraz reklam alkoholu, z wyłączeniem piwa. Jak wiemy piwo można reklamować, ale nie w czasie chronionym, co znaczy, że w godz. 6-20 reklama piwa jest niedozwolona" - mówił przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Jak wyjaśnił, poza planową i bieżącą kontrolą wszystkich programów radiowych, telewizyjnych oraz serwisów VOD jest także prowadzona "przy pomocy specjalnego oprogramowania Arianna - to jest oprogramowanie, które Biuro Krajowej Rady ma do dyspozycji do śledzenia w czasie rzeczywistym przekazów handlowych, które pojawiają się w telewizji", codzienna weryfikacja wszystkich programów telewizyjnych pod kątem przestrzegania zakazu emisji piwa w porze chronionej.
"W 2022 r. Departament Monitoringu przeprowadził oprócz codziennych kontroli programów telewizyjnych, przy użyciu programu Arianna, 150 planowych i interwencyjnych monitoringów programów telewizyjnych dotyczących przestrzegania tych przepisów, 307 monitoringów programów radiowych oraz 44 monitoringi serwisów VOD. W wyniku tych monitoringów nie stwierdzono naruszeń przepisu ustanawiającego bezwzględny zakaz reklamy wyrobów tytoniowych ani alkoholu wysokoprocentowego" - powiedział Świrski.
Wskazał także, iż w przypadku unormowań odnoszących się do reklamy piwa wydał w 2022 r. dwie decyzje o ukaraniu nadawców karą pieniężną za naruszenie art. 16b ustawy o radiofonii i telewizji oraz wszczął kolejnych pięć postępowań administracyjnych dotyczących naruszenia przez nadawców telewizyjnych przepisu o zakazie emisji reklamy piwa w porze chronionej.
"Już w styczniu 2023 r. oprócz kolejnego postępowania wobec jednego z nadawców telewizyjnych wszcząłem postępowanie wyjaśniające w stosunku do jednego z tzw. jutuberów. I to jest duży problem, ponieważ ta sprawa jest praktycznie nieuregulowana w sensie całościowym, nadawanie zakazanych reklam w internecie i w ogóle cała jurysdykcja internetu jest pod dużym nie tyle znakiem zapytania co po prostu wymaga dodatkowych uregulowań" - podkreślił przewodniczący KRRiT.
W 2022 r. - jak dodał - w programach telewizyjnych podlegających polskiej jurysdykcji koncesjonowanych i publicznych łączny czas emisji reklam piwa alkoholowego wyniósł ponad 2972 godziny, tj. odpowiednio 2,3 proc. czasu emisji wszystkich reklam w ubiegłym roku. "Oznacza to, że średnio dziennie nadawano ponad 8 godzin reklam promujących tego rodzaju alkohol we wszystkich analizowanych programach, czyli przeciętnie rozpowszechniano 1542 dziennie przekazów reklamujących piwo alkoholowe" - zauważył.
"Znacznie mniej w tym przedziale czasowym było reklam piwa bezalkoholowego. W 2022 r. nadano 663 godziny 40 minut takich reklam co stanowi 0,5 proc. czasu emisji wszystkich reklam w analizowanym roku. Uśredniając w każdym dniu 2022 r. tego rodzaju przekazy handlowe piwa bezalkoholowego zajmowały ok. 1 godzinę 50 minut, przeciętnie 363 przekazów reklamowych dziennie. W programach telewizyjnych nadawcy publicznego w tym okresie udział reklamy piwa alkoholowego był niższy w stosunku do średniego udziału tych przekazów we wszystkich badanych programach. Wyniósł bowiem w 2022 r. 1,6 proc., czyli prawie 246 godzin. Podobnie sytuacja kształtowała się w odniesieniu do piwa bezalkoholowego. Udział ten wyniósł 0,2 proc., czyli 35,5 godziny w okresie ostatnich 12 miesięcy" - mówił Świrski.
Reklamy piwa to ponad 2980 godzin 58 minut
Jak zaznaczył odnosząc się do czasu reklam w porze dozwolonej w programach tv koncesjonowanych - reklamy piwa wyniosły ponad 2980 godzin 58 minut, co dało 558 792 spoty. "A w porze zabronionej, czyli wtedy kiedy nie wolno nadawać reklamy piwa w programach telewizji koncesjonowanych, czas tych reklam to tylko 11 minut, więc widzimy, że skala przestrzegania tego zakazu jest wysoka i nadawcy generalnie stosują się do zakazu. Jeżeli chodzi o sumę reklamy i sponsoringu, bo sponsoring jest osobną formą regulowań, w porze dozwolonej było to 2981 godzin 24 minuty 53 sekundy czasu reklamy, w porze zabronionej - 29 minut 16 sekund, czyli także na tym tle ogólnego wolumenu widzimy, że generalnie ten przepis jest przez nadawców przestrzegany" - ocenił.
Zastępca dyrektora Departamentu Prawnego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Artur Rogowski przedstawił działania prezesa UOKiK w poruszanym temacie. "Jeśli chodzi o reklamę alkoholi zgodną z ustawą trochę nie wchodzi to w kompetencje ustawowe prezesa. Natomiast prezes UOKiK bada działanie przedsiębiorców, w tym influencerów, czyli najczęściej osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą, pod kątem naruszenia zbiorowych interesów konsumentów. Taki wzmożony monitoring tego działu przedsiębiorstw miał miejsce w tamtym roku i przy tej okazji prezes UOKiK zaobserwował, że działania influencerów w internecie mogą nie spełniać przesłanek ustawowych wynikających z reklamy, wskazanych w ustawie o wychowaniu w trzeźwości. Influencerzy na swoich portalach, kontach społecznościowych (…) wprost promują bądź reklamują napoje alkoholowe" - mówił.
"I prezes UOKiK mając też obowiązek wynikający z postępowania karnego wystosował krótkie zawiadomienie do Prokuratora Generalnego załączając zrzuty ekranów, linki do tych portali, z których wynikało, że pewne osoby reklamują alkohol w internecie, wnosząc o - być może - podjęcie jakichś stosownych rozwiązań legislacyjnych i wyznaczenie jednej z jednostek prokuratury, aby móc kierować takie zawiadomienia do tej konkretnej jednostki. Działań legislacyjnych nie dostrzeżono, natomiast nasze zawiadomienie przekazano do Prokuratury Rejonowej, gdzie odmówiono wszczęcia dochodzenia z uwagi na to, że prokuratura nie stwierdziła, aby takie działanie wypełniało znamiona czynu zabronionego z art. 45 ustawy o wychowaniu w trzeźwości, a mianowicie, że te działania przede wszystkim nie były w miejscu publicznym (…), a prokuratura uznała, że internet dzisiaj nie jest takim miejscem" - relacjonował Rogowski.
Jak zaznaczył, UOKiK nie zgodził się z tym stanowiskiem. "Złożyłem osobiście zażalenie na to postanowienie w imieniu organu, zobaczymy jak się sprawa potoczy, natomiast chcielibyśmy zwrócić uwagę, że brak jest uregulowania ustawowego (…) i być może należałoby podjąć pewne kroki w celu dostosowania dzisiejszych realiów do ustawy" - wskazał Rogowski zwracając też uwagę, że obecnie dostęp do internetu jest powszechny.
Nawiązując do głosu posłanki Pauliny Matysiak (Lewica) przewodniczący KRRiT podkreślił, że w internecie "istnieje cały przemysł reklamy skierowanej do dzieci i młodzieży, który jest całkowicie poza kontrolą, z tego względu właśnie, że nie ma uregulowań". "Tu nie tylko chodzi o alkohol, chodzi także o zakupy pewnego rodzaju drogich zabawek i nie tylko drogich, chodzi także o gry. Jednym z głównych zadań KRRiT jest ochrona małoletnich przed niewłaściwymi przekazami. I w ustawie o Radzie nie uwzględniono tego co się pojawiło w ostatnich latach, tego przemysłu reklamowego skierowanego do dzieci w celu namówienia rodziców do zamówienia rozmaitych przedmiotów. Trzeba powiedzieć, że to są reklamy uzależniające, wykorzystujące rozmaite mechanizmy, algorytmy (…). Dlatego ta sfera reklamy skierowanej do dzieci i młodzieży jest po prostu niezbędna do uregulowania" - dodał Świrski.
Dołącz do dyskusji: Szef KRRiT o emisji reklam alkoholu w mediach: problem złożony