Transatlantycki kabel Microsoftu i Facebooka prześle dane z prędkością 160 Tb/s

O zakończeniu operacji położenia kabla Marea na dnie oceanu Atlantyckiego Microsoft poinformował na stronie internetowej zaznaczając, że to nie koniec prac nad projektem – według planów Marea będzie w pełni zdolna do działania na początku 2018 r.

Marea jest projektem realizowanym wspólnie przez Microsoft i Facebook we współpracy z kilkami innymi partnerami technologicznymi, wśród których jest m.in. hiszpański operator telefoniczny Telefonica.

Koncepcja przeprowadzenia nowego podmorskiego połączenia internetowego pomiędzy USA a Europą zrodziła się w 2012 r., gdy po uderzeniu huraganu Sandy we wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych pojawiły się poważne problemy w łączności internetowej pomiędzy kontynentami.

Do momentu położenia Marei wszystkie kable transatlantyckie ze strony USA rozpoczynały swój bieg w okolicach Nowego Jorku. Aby jednak uniknąć narażenia nowej infostrady na gwałtowne zjawiska pogodowe jej droga biegnie od stanu Virginia do miasta Bilbao w Hiszpanii.

Prace nad projektem Marea rozpoczęto w sierpniu ub.r., a samą operację jego położenia na dnie Atlantyku – 5 miesięcy temu. Połączenie liczy 6,4 tys. km długości, wewnątrz osłony znajduje się wiązka złożona z ośmiu par przewodów światłowodowych.

Dzięki swojej konstrukcji Marea ma osiągać przepustowość na poziomie 160 Tb/a. Microsoft zaznacza, że taka prędkość jest ok. 16 mln razy większa niż w wypadku przeciętnego połączenia w gospodarstwie domowym i pozwala na jednoczesne przesłanie w streamingu 71 mln filmów w jakości HD.

Facebook i Microsoft zaznaczają, że wobec innych połączeń transatlantyckich Marea ma na razie charakter alternatywny i zapasowy. Kiedy jednak zostanie uruchomiona może w znaczący sposób odciążyć inne infostrady, co jest istotne biorąc pod uwagę, że po dnie Atlantyku płynie 55 proc. więcej danych niż po tego typu kablach na Pacyfiku i o 40 proc. więcej niż pomiędzy USA i Ameryką Łacińską.