Facebook zainwestuje miliard dolarów w informacje
Facebook prowadzi negocjacje z australijskim rządem i mediami w sprawie opłat dla wydawców. Serwis zapowiedział odblokowanie dostępu do treści i po raz kolejny wyjaśnia swoje stanowisko w sporze. Facebook porównuje żądania mediów do wymagania od producentów aut by płacili stacjom radiowym za słuchanie muzyki w samochodzie. - Jesteśmy gotowi do współpracy. Od 2018 roku wydaliśmy 600 mln dolarów na wsparcie mediów, w ciągu trzech lat przybędzie kolejny miliard - zapowiada serwis.
Kilka dni temu Facebook zablokował możliwość zamieszczania i wyświetlania użytkownikom w Australii treści informacyjnych od zewnętrznych wydawców, protestując przeciw planowanej przez tamtejsze władze opłacie.
Blokada odbiła się szerokim echem na świecie, a plany australijskiego rządu wprowadzenia nowych regulacji znalazły poparcie w wielu innych krajach, wśród nich jest m.in. Kanada.
Czytaj także: Australijskie media tracą ruch po blokadzie Facebooka. "Konflikt rozleje się na cały świat"
Facebook: Brak zrozumienia
Pod koniec ubiegłego tygodnia przedstawiciele rządu Australii i Facebooka zasiedli do negocjacji, które miały zaradzić impasowi. Ostatecznie ogłoszono, że strony osiągnęły wstępne porozumienie, a Facebook odblokuje dostęp do treści.
Szykowana ustawa nakazuje internetowym koncernom takim jak Facebook i Google podpisywać umowy licencyjne z wydawcami dotyczące korzystania z ich treści. Jeśli strony nie osiągną porozumienia, sprawa ma trafić do państwowego arbitrażu, który wyznaczy finansowe warunki współpracy.
W przygotowywanych przez Australię przepisach wprowadzono jednak cztery poprawki. Zakładają one, że platformy internetowe będą dostawać komunikat od władz państwowych na miesiąc przed skierowaniem sprawy do arbitrażu.
A kiedy sprawa już tam trafi, platforma i wydawcy jeszcze przez dwa miesiące we własnym zakresie będą mogły podpisać umowę. W komunikacie rządowym podkreślono, że poprawki mają „zapewnić stronom większy impet do prowadzenia komercyjnych negocjacji” w sprawie umów, poza państwowym arbitrażem.
Teraz Facebook postanowił odnieść się do całej sprawy i jej bieżącego etapu, swój punkt widzenia sformułował w internetowym wpisie autorstwa Nicka Clegga, wiceprezesa ds. polityki globalnej w Facebooku.
Według Facebooka spór toczony w Australii wynika z całkowitego niezrozumienia relacji jakie łączą serwis oraz wydawców. Platforma zaznacza, że media z własnej woli publikują treści na Facebooku chcąc przyciągnąć czytelników, którzy za każdym razem są kierowani na internetowe strony konkretnego wydawcy.
Facebook twierdzi, że tylko w ub.r. pomógł australijskim mediom wygenerować 5,1 mld odsłon ich stron internetowych, co przyniosło całej branży szacowaną wartość w wysokości ok. 407 mln dol. australijskich.
Miliony na wsparcie mediów
W swoim wpisie Facebook stanowczo broni się przed zarzutem o to, że podstępnie korzysta z treści generowanych przez wydawców i zarabia na tym krocie. Serwis utrzymuje, że materiały od mediów stanowią maksymalnie 25 proc. zawartości Newsfeedu użytkowników, którzy w dodatku nie zawsze życzą sobie aby materiały pojawiały się w takiej ilości.
Jak kąśliwie zauważa Facebook spór z wydawcami przypomina nieco sytuację, w której producenci aut mieliby płacić stacjom radiowym za muzykę i treści nadawane w odbiornikach samochodowych i możliwość słuchania ich przez podróżnych.
Pomimo tego Facebook wyraził zadowolenie z obecnego porozumienia z rządem Australii i zadeklarował, że jest gotów na dalsze rozwijanie współpracy z tamtejszymi mediami, co będzie wymagało wielu szczegółowych rozmów.
Czytaj także: Microsoft wraz z wydawcami apeluje o wprowadzenie w Europie godziwych wynagrodzeń za korzystanie z treści
Serwis zaznaczył przy tym, że od dawna wspiera wydawców, a od 2018 r. przeznaczył na ten cel globalnie kwotę 600 mln dol. Według zapowiedzi Facebooka w ciągu najbliższych trzech lat do mediów trafi następny miliard dol.
Facebook zaznacza przy tym, że obecnie jest na etapie negocjacji z mediami w sprawie opłat w wielu krajach, m.in. w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych, Niemczech oraz Francji.
W czwartym kwartale ub.r. Facebook osiągnął rekordowe w swojej historii przychody (28,07 mld dolarów) i zysk netto (11,2 mld dolarów). Z jego serwisów i aplikacji korzysta miesięcznie już 3,3 mld internautów, a z samego Facebooka - 2,8 mld. Z każdego użytkownika koncern zarabia kwartalnie 8,62 dolara.
Dołącz do dyskusji: Facebook zainwestuje miliard dolarów w informacje
Wierzysz że to on pociąga za sznurki?
Moim zdaniem to figurant, dość bogaty ale tylko figurant a politykę Facebooka prowadzą inni tajemniczy ludzie.