Federalna Administracja Lotnictwa uziemi drony Amazona
Planowane regulacje Federalnej Administracji Lotnictwa USA (FAA) spowodują, że plany Amazona i innych firm wykorzystania dronów do dostarczania towarów pozostaną na papierze. - Będziemy realizować projekt Prime Air w krajach o mniej rygorystycznych przepisach - zapowiada Amazon.
Do zmiany prawa dotyczącego wykorzystania bezzałogowych samolotów na terenie USA FAA przygotowywała się od kilku lat, a pod koniec 2014 r. przedłożyła pierwsze projekty w tym zakresie (więcej o tym).
Teraz okazuje się, że projekt przygotowany przez amerykańskiego regulatora lotniczego w bardziej precyzyjnym kształcie praktycznie eliminuje z przestrzeni powietrznej Stanów Zjednoczonych użycie dronów w takiej roli, jaką przewidziało dla niej wiele firm, między innymi Amazon. Największy sklep internetowy prowadzi projekt o nazwie Prime Air zakładający, że drony będą dostarczały do odbiorców towary zamówione przez klientów w internecie.
Tymczasem według planowanych regulacji cytowanych przez dziennik „The Telegraph” pojazdy bezzałogowe latające w USA będą musiały pozostawać przez cały czas w zasięgu wzroku obsługujących je operatorów. Poza tym drony nie będą mogły przelatywać ponad terenami o gęstej zabudowie.
Jeżeli przepisy wejdą w życie w kształcie przewidzianym przez FAA, to drony nie będą mogły być wykorzystane w wielu zastosowaniach komercyjnych. Do użycia bezzałogowców, oprócz Amazona, szykowało się wiele amerykańskich firm, między innymi Google i Pizza Hut. „The Telegraph” powołuje się na słowa Paula Misenera, wiceprezesa Amazona, który przyznał wprost, że planowane regulacje FAA uniemożliwią jego firmie wprowadzenie w życie projektu Prime Air na terytorium Stanów Zjednoczonych. Zasugerował jednak, że w tej sytuacji gigant internetowego handlu poszuka innych obszarów na świecie, gdzie możliwe będzie wykorzystanie dronów do dostarczania towarów.
- Jesteśmy zdecydowani na realizację naszej wizji związanej z Prime Air wszędzie tam, gdzie otoczenie prawne będzie wspierało nasze plany - zaznaczył Misener. „The Telegraph” zauważa jednak, że na liście krajów, w których może zostać uruchomiony program Prime Air raczej nie znajdzie się Wielka Brytania, obowiązują tam bowiem podobnie restrykcyjne regulacje dotyczące użycia dronów, jak te planowane w USA. W tej sytuacji nie wiadomo, w jakich krajach w roli dostarczycieli towarów do klientów sklepów internetowych mają szansę pojawić się bezzałogowe pojazdy latające.
Dołącz do dyskusji: Federalna Administracja Lotnictwa uziemi drony Amazona