Furgonetka.pl ruszy z siecią automatów paczkowych. Chce stworzyć alternatywę dla InPostu

Furgonetka funkcjonuje na polskim rynku od 10 lat, prowadzi w sieci serwis Furgonetka.pl pozwalający użytkownikom na zamawianie w jednym miejscu przesyłek u różnych firm kurierskich.

Furgonetka zaznacza, że w 2010 r. stworzyła oprogramowanie umożliwiające porównanie w jednym miejscu wielu usług kurierskich. Od jakiegoś czasu buduje także sieć punktów nadań i odbiorów, która już liczy kilkaset placówek i rośnie w tempie jednego punktu dziennie. Zgodnie z przewidywaniami w 2021 r. firma ma przebić barierę 200 mln zł przychodów.

Otwarta sieć automatów paczkowych

Teraz Furgonetka zapowiedziała nowe rozwiązanie w postaci własnej sieci automatów paczkowych, które według niej ma być bardziej praktyczne od Paczkomatów InPostu. Furgonetka Box ma połączyć różnych dostawców i oferowane przez nich rozwiązania jednym wspólnym oprogramowaniem i ekosystemem różnorodnych automatów.

- Mam świadomość, że nasze plany dla niektórych mogą brzmieć jak Prima Aprilis - przyznaje Rafał Agnieszczak, znany polski przedsiębiorca internetowy, obecnie prezes Furgonetki. - Nikomu się dziś w głowie nie mieści, że może powstać alternatywna wobec Paczkomatów InPostu. Ale to nie jest żart. Naszym zdaniem to jest jak najbardziej realne. Wiele firm już próbuje stawiać swoje własne maszyny. Problem w tym, że aby stać się alternatywą dla gracza, który już ma kilkanaście tysięcy automatów, trzeba w szybkim czasie zbudować podobną skalę. Żadna firma nie jest w stanie zrobić tego sama - potrzeba kogoś, kto zorganizuje wspólną dla wszystkich, otwartą sieć automatów paczkowych - i to właśnie chcemy zrobić, angażując w ten projekt liderów rynku kurierskiego ale i np. mniejsze sieci sklepów.

Zapowiadana „otwartość” sieci automatów paczkowych Furgonetki oznacza, że mają być one dostępne dla wszystkich potencjalnie zainteresowanych graczy, nie tylko dla operatorów usług kurierskich, ale także dla firm z sektora e-handlu, deweloperów i wspólnot mieszkaniowych, a nawet bezpośrednio dla sieci handlowych, np. małych dyskontów spożywczych.

Zgodnie z planem przewagą Furgonetki Box nad Paczkomatami InPostu ma być też różnorodność modeli automatów. - Sam proces obsługi paczek w InPoście działa bardzo sprawnie i nie wydaje mi się, że można go zorganizować dużo lepiej - zaznacza Agnieszczak. - Ale można zadbać o większą elastyczność - chcemy zaproponować więcej modeli automatów dostosowanych do różnych potrzeb klientów. Od małych „skrzynek” zlokalizowanych na obrzeżach osiedla mieszkaniowego do dużych kontenerów umieszczanych na podziemnych parkingach galerii handlowych czy hipermarketów. Rynek konsumenta jest dobrze wyedukowany i otwarty na innowacje. Z tej perspektywy np. niewielki automat na osiedlowym podwórku szybko się zapełni.

Czytaj także: Aliexpress testuje w Polsce własne automaty dostarczające paczki

Kilkaset maszyn na początek, cennik nie ustalony

W rozmowie z Wirtualnemedia.pl Rafał Agnieszczak zdradza dalsze szczegóły dotyczące startu i funkcjonowania usługi Furgonetka Box.

- Minimalna masa krytyczna, aby otwarta sieć automatów paczkowych mogła ruszyć, to kilkaset zakontraktowanych lokalizacji – wyjaśnia Agnieszczak. - Inaczej mówiąc, jeśli podpiszemy kilkaset listów intencyjnych z partnerami, wówczas będziemy mogli zaplanować rozmieszczenie automatów, zlecić ich produkcję i ostatecznie je dostarczyć. Szacujemy, że w ciągu najbliższego miesiąca będziemy mogli podsumować liczbę deklaracji współpracy i rozpocząć budowanie sieci. Na początek będzie to kilkaset automatów, w kilku miejscowościach. Decyzję, jakie to będą miasta podejmiemy na podstawie liczby zgłoszeń – naturalnie tam, gdzie będzie ich najwięcej, powstaną pierwsze automaty.

Szef Furgonetki zaznacza, że firma rozmawia ze wszystkimi interesariuszami – zarówno od strony popytu, czyli z podmiotami, które generują paczki (np. firmy z branży e-handlu), jak i podaży, czyli z tymi, którzy paczki będą dostarczać (firmy kurierskie).

- O tym, kto pierwszy dołączy do otwartej sieci automatów paczkowych Furgonetka Box zadecyduje z jednej strony nastawienie danego partnera do projektu (czy uzna dołączenie do sieci za swój priorytet), a z drugiej zdolności organizacyjne, czyli jak szybko firma zdoła podjąć decyzję i wdrożyć konkretne działania, aby włączyć się do naszej sieci – tłumaczy Agnieszczak. - Rozmawiamy ze wszystkimi potencjalnymi partnerami tj. operatorami usług kurierskich, firmami z branży e-handlu, ale także np. sieciami spożywczymi. Z pewnością w pierwszej kolejności z nowej usługi będą chcieli korzystać nasi dotychczasowi partnerzy, czyli kilka tysięcy podmiotów z sektora e-handlu. Dla nich dołączenie do sieci będzie relatywnie najprostsze, bo już teraz korzystają z naszego oprogramowania.

Według zapowiedzi naszego rozmówcy automaty paczkowe w ramach otwartej sieci Furgonetka Box będą zróżnicowane – od najmniejszych, 4-skrytkowych, umieszczonych na obrzeżach osiedli mieszkaniowych, po największe, czyli kontenery o długości kilku metrów, zlokalizowane na parkingach dużych galerii handlowych.

Czytaj także: InPost podnosi ceny przesyłek kurierskich i do Paczkomatów

- Dzięki takiemu zróżnicowaniu będziemy w stanie odpowiedzieć na wszystkie potrzeby klientów – także tych z największymi przesyłkami – zaznacza Agnieszczak. - Warto przy tym podkreślić, że Furgonetka Box nie zastępuje, a uzupełnia naszą sieć tradycyjnych punktów nadań i odbioru, w których nie ma żadnych limitów odnośnie gabarytów paczek. Nie mamy jeszcze konkretnego cennika, ale chcemy, aby ceny były konkurencyjne względem rozwiązań już dostępnych na rynku.

Mówiąc o celach biznesowych projektu szef Furgonetki przyznaje, że w rozwoju sieci Furgonetka Box firma nie skupia się na perspektywie jednorocznej, ale co najmniej 5-letniej.

- Chcemy, aby do 2026 roku nasza oferta była konkurencyjna wobec sieci paczkomatów – z uwzględnieniem ich dalszego rozwoju. Zakładamy, że pojemność polskiego rynku to ok. 50-60 tys. automatów paczkowych – podsumowuje Agnieszczak.