Inflacja coraz mniej groźna. Już tylko 2,4 proc.
Inflacja w grudniu 2012 roku wyniosła 2,4 proc., wobec 2,8 proc. w listopadzie - podał GUS.
"Największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miały w tym okresie wyższe ceny żywności (o 0,9 proc.), podwyżki opłat związanych ze zdrowiem, a także wyższe ceny w restauracjach i hotelach (po 0,1 proc.), które podwyższyły wskaźnik odpowiednio o 0,21 pkt proc. i po 0,01 pkt proc. Niższe ceny w zakresie transportu (o 1,0 proc.) oraz odzieży i obuwia (o 0,6 proc.) obniżyły ten wskaźnik odpowiednio o 0,09 pkt proc. i 0,03 pkt proc." - napisał GUS.
Dodano, że "wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych w 2012 r. w stosunku do roku poprzedniego wyniósł 3,7 proc. (wobec 4,3 proc. w 2011 r.) i był wyższy od założonego w ustawie budżetowej o 0,9 pkt proc.". "Największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w 2012 r. miał wzrost cen związanych z mieszkaniem (o 5,2 proc.), wyższe ceny żywności i napojów bezalkoholowych (o 4,3 proc.) oraz w zakresie transportu (o 7,0 proc.), które podwyższyły wskaźnik odpowiednio o 1,34 pkt proc., 1,05 pkt proc. i 0,64 pkt proc. Spadek cen odzieży i obuwia (o 4,2 proc.) obniżył wskaźnik w tym okresie o 0,20 pkt. proc." - podano.
W 2012 r. ceny żywności wzrosły w porównaniu z poprzednim rokiem o 4,3 proc. wobec wzrostu o 5,6 proc. w 2011 roku.
- Inflacja spadła poniżej celu inflacyjnego(2,5 proc.) przede wszystkim dzięki coraz tańszym paliwom. Wzrost cen żywności nadal był bowiem duży. Inflacja (jeszcze do niedawna przekraczająca 4 proc.) wreszcie przestaje wywierać presję na koszt pieniądza i rynek walutowy. W najbliższych miesiącach powinna być jeszcze niższa, może spaść nawet poniżej 2 proc. Natomiast inflacja bazowa może ukształtować się na poziomie 1,5-1,6 proc.
Będzie to miało wpływ na wynagrodzenia realne, które powinny wzrosnąć. Przedsiębiorstwa deklarują bowiem, mimo braku presji płacowej, wzrost płac, aczkolwiek nie równo rozłożony na wszystkich pracowników, a skoncentrowany na tych o kluczowych, istotnych dla firm kompetencjach. Możemy zatem spodziewać się, że spadek dynamiki spożycia indywidualnego zostanie zahamowany (wzrost spożycia indywidualnego w 3. kwartale 2012 r. wyniósł tylko 0,1 proc.), co powinno nieznacznie, ale jednak wspierać wzrost gospodarczy.
Ponadto widać, że ostatnie decyzje RPP o obniżce stóp procentowych były spóźnione i zbyt ostrożne. Kolejna redukcja stóp powinna nastąpić już w lutym, a nie w marcu jak to delikatnie zapowiedziała RPP - komentuje dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka PKPP Lewiatan.
Dołącz do dyskusji: Inflacja coraz mniej groźna. Już tylko 2,4 proc.