Facebook ustalił wewnętrznie, że Instagram jest szkodliwy dla młodych ludzi

Do badań Facebooka w jego wewnętrznej korespondencji dotarli Georgia Wells, Jeff Horwitz i Deepa Seetharaman z "The Wall Street Journal". Badania te prowadzone są od 3 lat i dotyczą wpływu Instagrama na miliony młodych jego użytkowników.

Badacze platformy mieli wg ich ustaleń wielokrotnie dojść do wniosku, że Instagram jest szkodliwy szczególnie dla nastolatek.

Wskazali, że w prezentacji opublikowanej przez Facebooka w wewnętrznej komunikacji w marcu 2020 roku podano, że: "32 procent nastolatek twierdzi, że kiedy czują się źle ze swoim ciałem, Instagram pogarsza ich samopoczucie. Porównania na Instagramie mogą zmienić sposób, w jaki młode kobiety postrzegają i opisują siebie". 

Już rok wcześniej badacze Facebooka mieli zauważyć, że "Pogarszamy zaburzenia wizerunku własnego ciała u jednej na trzy nastolatki. Nastolatki winią Instagram za wzrost poziomu lęku i depresji".

Myśli samobójcze mają początek na Instagramie

W innej prezentacji zwrócono z kolei uwagę na to, że wśród nastolatków, którzy doświadczali myśli samobójczych, u trzynastu procent użytkowników brytyjskich i sześciu procent użytkowników amerykańskich chęć odebrania sobie życia miała swój początek właśnie na Instagramie.

Facebook nie wszystkich traktuje jednakowo. Znanym użytkownikom pozwala na więcej

Dziennikarze "The Wall Street Journal" zwracają uwagę, że ponad 40 procent użytkowników Instagrama to osoby w wieku 22 lat i mniej, a około 22 miliony młodych ludzi loguje się na Instagram każdego dnia w Stanach Zjednoczonych. Dla porównania - na Facebooku jest to ok. 5 mln nastolatków i ta liczba maleje od około 10 lat.

WSJ podaje, że średnio nastolatki w Stanach Zjednoczonych spędzają o 50 procent więcej czasu na Instagramie niż na Facebooku.

"Social media nie są ani dobre, ani złe"
"Publicznie Facebook konsekwentnie bagatelizuje negatywny wpływ aplikacji na nastolatków, nie upublicznia swoich badań ani nie udostępnia ich naukowcom lub prawodawcom, którzy o to wnioskowali" - informuje WSJ.

W maju tego roku szef Instagrama, Adam Mosseri, przekazał dziennikarzom, że badania, które widział, sugerują, że wpływ aplikacji na samopoczucie nastolatków jest prawdopodobnie "dość niewielki". Z kolei w jednym z wywiadów zapewniał, że "w żaden sposób nie ma zamiaru bagatelizować tych problemów", przyznając jednocześnie, że faktycznie niektóre funkcje Instagrama mogą być szkodliwe dla niektórych młodych użytkowników i nie są łatwe do rozwiązania.

Sąd w Rosji nałożył grzywny na Facebooka i Twittera za odmowę usunięcia zakazanych treści

"Nie" dla Instagrama dla dzieci

Trójka demokratycznych prawodawców wzywa Facebooka do natychmiastowego zaprzestania starań o uruchomienie wersji Instagrama dla dzieci. Powołują się na ujawnione właśnie badania Facebooka nad wpływem usługi na samopoczucie nastolatków.

„Ponieważ Internet – a konkretnie media społecznościowe – staje się coraz bardziej zakorzeniony w życiu dzieci i nastolatków, jesteśmy głęboko zaniepokojeni, że Twoja firma nadal nie wywiązuje się z obowiązku ochrony młodych użytkowników i musi jeszcze zobowiązać się do wstrzymania swoich planów uruchomienia nowe platformy skierowane do dzieci i nastolatków” – napisali senator Ed Markey (D-Massachusetts) oraz przedstawiciele Kathy Castor (D-Floryda) i Lori Trahan (D-Massachusetts) w liście do dyrektora generalnego Facebooka Marka Zuckerberga.

Prawodawcy, którzy wcześniej namawiali Facebooka do zrezygnowania z planów dotyczących dziecięcej wersji Instagrama, twierdzą, że raport "The Wall Street Journal" „podkreśla odpowiedzialność Facebooka za fundamentalną zmianę podejścia do interakcji z dziećmi i nastolatkami w internecie”.

"Niszczycielski obraz Instagrama"

Markey i inni prawodawcy stwierdzili, że wyniki badań Facebooka „kreślą wyraźny i niszczycielski obraz Instagrama jako aplikacji, która stanowi poważne zagrożenie dla dobrego samopoczucia młodych ludzi”.

 - W świetle tych nowych dowodów zdecydowanie wzywamy do zaprzestania wszelkich wysiłków na rzecz uruchomienia jakichkolwiek nowych platform dla dzieci lub nastolatków – podkreślają urzędnicy.

Ustawodawcy proszą Zuckerberga o odpowiedź na szereg pytań, w tym o to, czy on lub inni wyżsi urzędnicy firmy dokonali przeglądu badań. Poprosili go również o kopie wszystkich badań, które Facebook przeprowadził lub zlecił na temat zdrowia psychicznego nieletnich użytkowników.

Grupa Fairplay (wcześniej Kampania na rzecz dzieciństwa wolnego od reklam), która przewodziła próbie przekonania Facebooka do porzucenia planów dotyczących dziecięcej wersji Instagrama, nazwała wiadomość o wewnętrznych badaniach firmy „momentem przełomowym”.

„Musimy pociągnąć Facebooka do odpowiedzialności za krzywdy, jakie wyrządził nastolatkom i powstrzymać firmę przed angażowaniem nawet młodszych dzieci” – powiedział dyrektor wykonawczy Josh Golin.

Rzecznik Facebooka odmówił skomentowania listu prawodawców.

"Social media nie są ani dobre, ani złe"

„Media społecznościowe nie są z natury dobre ani złe dla ludzi. Wielu uważa to za pomocne jednego dnia, a problematyczne następnego” – napisała Karina Newton, szefowa działu polityki publicznej na Instagramie.

„Problemy takie jak negatywne porównania społeczne i niepokój istnieją na świecie, więc będą również występować w mediach społecznościowych. To nie zmienia faktu, że traktujemy te odkrycia poważnie i podjęliśmy szczególny wysiłek, aby odpowiedzieć na te badania i zmienić Instagram na lepsze” – dodała.

W drugim kwartale br. Facebook osiągnął wzrost przychodów o 56 proc. do 29,08 mld dolarów i zysku netto z 5,18 do 10,39 mld dolarów. Koncern zaznaczył, że w drugim półroczu tempo wzrostu jego wyników może znacząco spaść.

Z należących do koncernu platform Facebook, Instagram i WhatsApp w zeszłym kwartale przynajmniej raz w miesiącu skorzystało 3,51 mld użytkowników, wobec 3,14 mld rok wcześniej. Liczba internautów korzystających z samego Facebooka zwiększyła się z 2,7 do 2,89 mld.