Instagram usunął konto Kinsey Wolanski, która wbiegła na murawę podczas finału Ligi Mistrzów
W trakcie finałowego meczu Ligi Mistrzów w sobotę na murawę wbiegła ubrana jedynie w kostium kąpielowy młoda kobieta, Kinsey Wolanski. W ten sposób chciała zareklamować prowadzony wspólnie ze swoim chłopakiem kanał na YouTube. W ciągu kilku godzin jej profil na Instagramie zdobył ponad 2 mln followersów, a niedługo potem administrator platformy usunął konto dziewczyny.
W 18 minucie spotkania drużyn FC Liverpool i Tottenham Hotspur na boisko na stadionie Wanda Metropolitano w Madrycie wbiegła półnaga kobieta, ubrana jedynie w skąpy strój kąpielowy. Przebiegła boisko z uniesionymi do góry rękami, aż wreszcie została schwytana przez obsługę stadionu i wyprowadzona ze stadionu.
Była to Kinsey Wolanski, która takim zachowaniem chciała zareklamować kanał na YouTube - Vitaly Uncensored, który prowadzi wspólnie ze swoim chłopakiem Vitalijem Zdorovezkim. Na kanale tym prezentują treści dla dorosłych, wiele nagości, także seks. To właśnie jego nazwę dziewczyna miała na stroju kąpielowym.
Kinsey Wolanski jest też modelką i aktywną użytkowniczką Instagrama. Zanim dziewczyna wbiegła na boisko, jej profil na Instagramie kinsey_sue miał ok. 230 tys obserwujących, w ciągu kilkunastu godzin (do g. 14 w niedzielę) ich liczba wzrosła do 2,5 mln. Przed akcją, dziewczyna na swoim profilu napisała: „Przerwanie Ligi Mistrzów! Życie jest po to, by żyć, by robić zwariowane rzeczy, które zapamiętasz na zawsze”.
W niedzielę po południu zagraniczne serwisy podały, że konto Kinsey Wolanski na Instagramie zostało usunięte. Dlaczego – tego przedstawiciele platformy publicznie nie wyjaśnili.
Od niedzielnego popołudnia dziewczyna zaczęła być z kolei bardzo aktywna na Twitterze (przed tym ostatni wpis zamieściła tu 17 maja). Napisała m.in.
„Rób rzeczy, które cię przerażają, wyjdź ze swojej strefy komfortu. Żyję dla tych chwil, które sprawiają, że moje serce bije szybciej”.
The sweetest guy who works for UEFA gave me this plaque in the airport 😭😭😭 pic.twitter.com/nLF83BnD8i
— Kinsey wolanski (@KinseyWolanski) 2 czerwca 2019
Głos na TT zabrał też jej partner Vitalij Zdorovezki. Zamieścił wpis jeszcze przed występem swojej dziewczyny: „Odkąd mam zakaz wejścia na wszystkie stadiony, musiałem tu przyjść i zobaczyć przygotowania mojej dziewczyny do występu podczas finału Ligi Mistrzów”.
Since I’m banned from every stadium, I had to come see my beautiful girlfriends booty streaking champions league finals in disguise 😈 #VitalyUncensored pic.twitter.com/qUSFxhmbLJ
— Vitaly Zdorovetskiy (@Vitalyzdtv) 2 czerwca 2019
Mężczyzna ma zakaz wchodzenia na stadiony po tym, jak wbiegł na boisko podczas finałowego meczu mistrzostw świata pomiędzy Niemcami a Argentyną w 2014 roku.
Reklama warta miliony dolarów
Darren Rovell, ekspert od marketingu sportowego podał w niedzielne popołudnie, że ekwiwalent reklamowy kanału Vitaly Uncensored wyniosła dzięki akcji Kinsey Wolanski 3,97 mln dolarów (zgodnie z ApexMGAnalytics).
$3.97 million: Value, in equivalent advertising time as of 5:30pm ET, garnered by Vitaly Uncensored, an adult site featured on the clothing of streaking model Kinsey Wolanski, according to @ApexMGAnalytics. Wolansky is girlfriend of YouTuber Vitaly Zdorovetskiy, who owns the site pic.twitter.com/R3obTmdKYU
— Darren Rovell (@darrenrovell) 1 czerwca 2019
- Obawiam się, że Kinsey Wolanski otworzyła nową erę, albo co najmniej nowa falę #patomarketingu w sporcie. Po jej wyczynie na #UCLFinal w ciągu pół doby jej konto na Instagramie powiększyło się o 1,5 mln osób, a kanał „Vitaly Uncensored” zarobił w I fazie min. 4 mln dolarów w AVE - skomentował Grzegorz Kita, prezes Sport Management Polska.
Obawiam się, że Kinsey Wolanski otworzyła nową erę, albo co najmniej nową falę #patomarketing'u w sporcie. Po jej wyczynie na #UCLFinal w ciągu pół doby jej konto na Instagramie powiększyło się o 1,5 mln osób a kanał „Vitaly Uncensored” zarobił w I fazie min. 4 mln USD w AVE. pic.twitter.com/1deztSGeTD
— Grzegorz Kita (@grzegorz_kita) 2 czerwca 2019
Z kolei Marcin Gotowiec, insight&business development manager w Wavemaker zwrócił uwagę na Facebooku na to, że tak naprawdę akcja z udziałem „roznegliżowanej laski” pokazała siłę telewizji.
„Może minutowy sprint przez boisko w świetle kamer wpłynął na jej instagrama, zmieniając liczbę followersów z ok. 400k do 2 mln (i ciągle rośnie). Z tej historii są dwie ważne nauki:
- influencer marketing należy zdelegalizować;
-TV rządzi i nie ma żadnej konkurencji - napisał Gotowiec.
Niezbyt efektywna promocja
W rozmowie z Wirtualnemedia.pl ekspert Wavemaker rozwija swój wątek: - Niezwykły performance Kinsey Wolanski podczas finału Ligi Mistrzów pokazał (prawie)nagą prawdę na temat influencerów. Coraz częściej zdarza się, że internetowi twórcy posuwają się do delikatnie mówiąc kontrowersyjnych czynów, aby pozyskać kolejne lajki. Półnagi sprint Wolański, zjawisko patoinfluencerów czy historia dziewczyny, która wzięła kredyt, żeby zostać influencerką parentingową (a następnie próbowała zebrać 30 tysięcy na spłatę długów), to tylko przykłady tego, że coraz częściej zjawisko influencer marketingu idzie w bardzo złym kierunku. W swoim humorystycznym wpisie na Facebooku napisałem, że najlepiej byłoby tych wszystkich influencerów zdelegalizować. Jednak poważnie podchodząc do tematu byłaby to duża strata tak dla widzów jak i dla marek. Wielu internetowych twórców robi naprawdę fajne, wartościowe rzeczy przy których marka może wiele zyskać. W ostatnich miesiącach coraz głośniej wybrzmiewa maksyma Stop making stupid people famous, która powinna być ważnym drogowskazem dla wszystkich związanych z influencer marketingiem - wyjaśnia Gotowiec.
Zwraca uwagę na - ciekawą jego zdaniem - kwestię wpływu kilkusekundowego występu Wolanski na liczbę followersów na jej Instagramie. - Wolanski nie była pierwszą osobą, która nawiedziła boisko podczas ważnej imprezy sportowej. Wydaje się jednak, że była pierwszą osobą, która chciała w ten sposób zareklamować jakiś produkt. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że jej szaleńczy performance nie okazał się szczególnie efektywną formą promocji. Przyrost liczby fanów z 400 tys. do ponad 2,5 mln nie jest niczym szczególnym, zważywszy na zasięg jaki oferowała telewizja relacjonująca to wydarzenie. Finał transmitowało prawie 200 stacji telewizyjnych i był dostępny absolutnie na całym świecie.Na koniec zaś Instagram usunął jej konto, a zważywszy na zatrważającą liczbę fejkowych kont, jakie powstały na miejsce usuniętego profilu Wolanski wcale nie będzie jej łatwo na nowo zaistnieć w tej przestrzeni. Cała sytuacja pokazuje zaś, że telewizja jest wciąż wspaniałym narzędziem do budowy świadomości - komentuje nasz rozmówca.
Dołącz do dyskusji: Instagram usunął konto Kinsey Wolanski, która wbiegła na murawę podczas finału Ligi Mistrzów
Jak bardzo Pan Gotowiec jest oderwany od rzeczywistości? ;-)