SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Interaktywna platforma OZ z linearną telewizją w maju w Polsce

W maju wystartuje w Polsce internetowa platforma OZ udostępniająca linearnie kanały telewizyjne - ustalił portal Wirtualnemedia.pl. W jej ofercie znajdą się stacje polskich i zagranicznych nadawców oraz nowe kanały przygotowane specjalnie dla niej.

Interaktywna platforma OZ powstała w 2013 roku w Islandii, po czterech latach wcześniejszych przygotowywań. Testowo nadawała tam od lutego ub.r., a komercyjnie działa od grudnia. Platforma wykorzystuje zupełnie nową technologię transmisji sygnału telewizyjnego, przeciwną do streamingu.

W Polsce OZ ruszy oficjalnie w maju. Natomiast już w przyszłym tygodniu rozpocznie testy na zamkniętej grupie użytkowników, które potrwają do końca marca.

Radek Kobiałko, dyrektor OZ na Europę Środkową i Wschodnią, który odpowiada za jej wejście do Polski, tłumaczy w rozmowie z Wirtualnemedia.pl, że technologia wykorzystywana przez platformę jest bliska tej stosowanej w torrentach.

- Im więcej użytkowników zacznie korzystać z kanałów platformy tym większa będzie przepustowość. Nie znaczy to, że jeśli użytkowników będzie kilku to jakość przekazu gwałtownie spadnie - opisuje Kobiałko. - Technologia rozsypuje dane streamingu na wiele tysięcy części i składa je w całość dopiero u użytkownika. Skutek jest taki, że linearne telewizje w jakości HD można oglądać za pośrednictwem mobilnego internetu. W Polsce testujemy to już od dłuższego czasu - dodaje.

OZ ma być dostępna na wszystkich telewizorach z funkcją Smart TV, a także na urządzeniach mobilnych, na które trzeba będzie ściągnąć bezpłatną aplikację z App Store lub Google Play. Aplikacja rozpoznaje możliwości technologiczne urządzenia, na którym działa, oraz prędkość internetu - i dostosowuje do nich transmisję danych.

Klient będzie mógł również kupić dekoder, który po podłączeniu do internetu umożliwi zapisywanie wybranych programów (takich, na które pozwala prawo autorskie) w chmurze z nieograniczonym miejscem. Przy czym aby skorzystać z tej opcji, należy wykupić subskrypcję. Użytkownicy, którzy będą polecać platformę innym, mogą liczyć na specjalne bonusy.

>>> Netflix przygotowuje się do ekspansji w Europie

Platforma ma zarabiać właśnie na sprzedaży pakietów z dostępem do chmury. Oprócz kolekcjonowania programów użytkownik tej oferty ma możliwość przewijania wszystkich zgromadzonych w chmurze programów, wybierania z ramówek pozycji do dwóch tygodni wstecz, które chce obejrzeć, oraz dołączenia do kolekcji wielu programów w tym samym czasie (dekoder z nagrywarką pozwala nagrać jednorazowo tylko jeden program).

Miesięczna opłata za dostęp do chmury ma nie przekraczać 8 dolarów. Cena polska nie została jeszcze ustalona. Koszt dekodera zależy od partnerów OZ, jednak - jak mówi Radek Kobiałko - ma wynosić około 100 zł. Bez dodatkowych opcji i bez subskrypcji platforma pozostanie bezpłatna.

Na platformie mają się znaleźć polskie i zagraniczne kanały sportowe, informacyjne, filmowe i muzyczne dostępne obecnie w tradycyjny sposób. Będą również nowe kanały, specjalnie utworzone i dostępne tylko na OZ. - Rozmawiamy z kluczowymi nadawcami. Powstaje kanał we współpracy ze światowym dystrybutorem stacji dziecięcych oraz kanał filmowy przygotowywany z dystrybutorem takich kanałów - opowiada Kobiałko.

W czwartym kwartale br. platforma OZ ma zostać uruchomiona na całym świecie. - Obraliśmy inną politykę zdobywania zagranicznych rynków niż Netflix. Kanały polskojęzyczne będą dostępne dla Polaków na całym świecie i tym sposobem dotrą do Polonii rozsianej na całej kuli ziemskiej. To samo dotyczy innych kanałów - mówi. - Nie chcemy konkurować z istniejącymi platformami VoD. Wprost przeciwnie, chcemy wyciągnąć rękę do nadawców lokalnych, dając im możliwość transmitowania ich kanału na cały świat - zapowiada.

Kobiałko podkreśla, że z powodu braku praw autorskich może wystąpić problem z odtworzeniem niektórych kanałów i programów w danym kraju. Wówczas użytkownik otrzyma specjalny komunikat informujący o problemie oraz propozycje innych programów do obejrzenia.

Platforma OZ nie planuje tworzenia własnych punktów sprzedaży, nie będzie również zatrudniać przedstawicieli handlowych. Dekodery partnerów z technologią OZ w środku mają być rozprowadzane w sieciach handlowych. - Rozmawiamy z dwiema najpoważniejszymi sieciami sprzedaży, żeby dotrzeć do wszystkich, którzy będą chcieli kupić dekoder. Prowadzimy również zaawansowane rozmowy z platformami Smart TV - opisuje Radek Kobiałko.

Jednym z głównych udziałowców platformy OZ jest Jon von Tetzchner, założyciel Opera Software ASA. Po tym jak dwa lata temu zrezygnował z zarządzania Operą, zajął się nowymi przedsięwzięciami (więcej na ten temat). Jednym z nich jest właśnie OZ. - Jego osoba i jego zaangażowanie jest gwarantem, że to przedsięwzięcie będzie udane - przekonuje Kobiałko.

Dołącz do dyskusji: Interaktywna platforma OZ z linearną telewizją w maju w Polsce

5 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
zapol
Diabeł tkwi pewnie w szczegółach. Nie wyobrażam sobie, iż NC+ za darmo przekaże sygnał. A ten OZ, zrobi taką naprawdę otwartą platformę. Obym się jednak mylił. :)
0 0
odpowiedź
User
jania
kiepski ambasador nowego produktu.....
0 0
odpowiedź
User
kkk
sopcast?
0 0
odpowiedź