Kanał TVP ABC chce zdobyć 1 proc. udziału w rynku
Telewizja Polska liczy, że ruszający 15 lutego br. kanał dziecięcy TVP ABC, zyska w ciągu roku 1 proc. udziału. - To optymistyczna, ale moim zdaniem i realistyczna wizja - mówi Juliusz Braun, prezes TVP.
Kierowana do dzieci w wieku do 12 lat stacja początkowo w 75 proc. będzie nadawać materiały archiwalne. W jej ramówce znajdą się kultowe polskie animacje (m.in. „Dziwne przygody Koziołka Matołka, „Miś Uszatek”, „Maurycy i Hawranek”), animowane seriale zagraniczne (m.in. „Tabaluga”, „Listonosz Pat”, „Smerfy”), seriale fabularne dla młodzieży („Stawiam na Tolka Banana” czy „Kamienna tajemnica”), a także programy dla dzieci („Lippy & Messy”, „Ziarno”, „Mama i ja”, „Nela Mała Reporterka”, „Domowe przedszkole”, „Tik - Tak” - więcej na ten temat).
W przyszłości kanał chce produkować też własne pozycje, ale wielkość produkcji zależeć będzie od możliwości finansowych Telewizji Polskiej. - 5-minutowa animacja to koszt setek tysięcy złotych - podkreśla Braun.
Stacja współpracować będzie z Fundacją „ABCXXI - Cała Polska czyta dzieciom”. Trwają też rozmowy na temat współpracy z Centrum Nauki Kopernik.
Kanał TVP ABC przygotowany jest przez zespół funkcjonujący w ramach TVP1, kierowanej przez Piotra Radziszewskiego. Projekt nadzoruje Małgorzata Mierzejewska-Wawryków, szefowa redakcji audycji dla dzieci i młodzieży w Jedynce.
Nowa telewizja od 15 lutego br. dostępna będzie na pierwszym multipleksie naziemnej telewizji cyfrowej, szybko trafić ma też do największych sieci kablowych (więcej na ten temat). Trwają również rozmowy z platformami cyfrowymi.
Dołącz do dyskusji: Kanał TVP ABC chce zdobyć 1 proc. udziału w rynku