Kino Polska TV dalej zwiększa wpływy i zysk. Nowa osoba w zarządzie

Erwan Luherne od marca ub.r. pełni funkcję dyrektora integracji biznesowej w Canal+ International. Odpowiada m.in. za usprawnienie integracji spółki SPI w strategii i procedurach grupy Canal+.

Wcześniej był w Canal+ International m.in. dyrektorem ds. marketingu oraz dyrektor ds. rozwoju biznesu. Pracował też jako szef Canal+ w Mjanmie i dyrektor handlowy Canal+ w Wietnamie.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Decyzję o powołaniu Erwana Luherne do zarządu podjęła rada nadzorcza Kino Polska TV. To kolejna zmiana we władzach Kino Polska TV po tym, jak Canal+ w kwietniu skorzystał z opcji nabycia pozostałych 30 proc. udziałów spółki Digital SPI International, do której należy 66 proc. akcji Kino Polska TV.

W zeszłym  tygodniu na walnym zgromadzeniu do rady nadzorczej zostali powołani Johannes Bert Troelstra jako przewodniczący, Jeroen Bergman jako wiceprzewodniczący, Frederic Berardi (wszyscy są menedżerami w międzynarodowych strukturach Canal+) i prezes Canal+ Polska, a z zarządu odwołano zarządem pożegna się Berka Uziyela.

W zarządzie spółki pozostają Bogusław Kisielewski (jest prezesem od 2014 roku) i Levent Gultan (w zarządzie od listopada 2019 roku) i Katarzyna Woźnicka (powołana we połowie 2020 roku). https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/katarzyna-woznicka-zarzad-kino-polska-tv

Według wstępnych danych grupa Kino Polska TV w zeszłym kwartale osiągnęła wzrost przychodów z umów z klientami o 6 proc. - z 66,45 do 70,75 mln zł. Jej zysk operacyjny zwiększył się z 15,08 do 17,14 mln zł, a zysk netto - z 12,71 do 13,47 mln zł.

Firma zaznaczyła w komunikacie, że te wyniki „są przede wszystkim efektem wzrostu wyniku segmentów Kanały filmowe marki FilmBox i kanały tematyczne oraz Produkcja kanałów TV”.

W ub.r. grupa Kino Polska TV przy wzroście przychodów o 10,8 proc. do 284,82 mln zł zanotowała spadek zysku netto o prawie 1 mln zł, do 47,67 mln zł. W firmie nierentowny pozostaje jedynie Zoom TV, którego strata pogłębiła się z 5,7 do 9,63 mln zł m.in. z powodu kosztów reality-show „Power of love”.

Od początku stycznia kurs akcji spółki na warszawskiej giełdzie wzrósł o 15 proc.