Wersow zerwała współpracę z Dr Smile. „Zbyt dużo wątpliwości”

Wersow reklamowała Dr Smile przez dwa lata. Zachęcała do korzystania z usług firmy przede wszystkim na swoim profilu instagramowym, obecnie obserwowanym przez 3,2 mln użytkowników.

Dr Smile oferuje kilkumiesięczną kurację służącą do prostowania zębów. Zapewnia, że na początek klient może skorzystać bezpłatnie ze skanu 3D zębów i dostaje plan leczenia ortodontycznego. Jeśli się na nie zdecyduje, w ciągu kilku tygodni zostanie mu przesłany zestaw nakładek na zęby.

W zależności od tego, jak silna jest wada zgryzu, leczenie kosztuje od 6,8 do 11,4 tys. zł.

Wersow o Dr Smile: znajomi pozytywnie oceniali leczenie

- Decydując się na te współpracę zrobiłam rekonesans wśród znajomych, którzy pozytywnie ocenili proces leczenia z tą firmą. Moja pierwsza wizyta także przebiegła bez zastrzeżeń - zapewniła w oświadczeniu zamieszczonym w czwartek.

Zaznaczyła, że informuje o tym w odpowiedzi na wiele pytań. - Pojawiło się wiele kontrowersji wokół sposobu leczenia i problemów natury formalnej wskazywanych przez Klientów - przyznała.

- Mimo zapewnień Dr. Smile, że działają w 100% zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, zdecydowałam, że nie będę kontynuowała leczenia oraz tej współpracy, bowiem temat wywołuje zbyt dużo wątpliwości - dodała influencerka.

pic.twitter.com/FRW1qCipr8

— Weronika Sowa (@tawersow) March 23, 2023

Jak zauważyła aktywistka Maja Staśko, Wersow w filmiku na Instagramie promowała Dr Smile jeszcze kilka dni wcześniej.

Dzisiejsza reklama Dr Smile na kanale Wersow z 3 mln obserwujących. Reklamowanie tego produktu nie jest odpowiedzialne. Specjaliści wskazują, że niewłaściwa korekcja zębów bez osobistego nadzoru stomatologa może nawet doprowadzić do ich wypadania. pic.twitter.com/63Pw4sLZtC

— Maja Staśko 💙💛 (@majakstasko) March 20, 2023

Skargi na umowy z Dr Smile

Jakie to wątpliwości? Na początku marca działające przy UOKiK Europejskie Centrum Konsumenckie podało, że dostało prawie 50 skarg dotyczących Dr Smile. Wskazano przede wszystkim, że zaraz po wykonaniu skanu 3D zębów i przekazaniu planu leczenia do potencjalnego klienta dzwoni przedstawiciel firmy.

- Nakłania on do akceptacji umowy podczas rozmowy telefonicznej. W jednej ze zgłoszonych skarg konsument otrzymał i zaakceptował umowę podczas rozmowy z konsultantem - nie miał możliwości się z nią zapoznać - opisano w komunikacie Europejskiego Centrum Konsumenckiego.

Zaznaczono, że autorzy skarg twierdzą, że nie były wystarczająco informowane o szczegółach umowy z Dr Smile, za to zapewniano je, że mogą się rozmyślić, a później okazywało się, że odstąpienie od umowy nie jest możliwe. Ponadto nie dostawali na trwałym nośniku informacji o odstąpieniu od umowy i nie wiedzieli, z którą firmą faktycznie zawierają umowę, bo w stopkach maili i regulaminie widnieją różne nazwy.

ECK podało kilka rad dla konsumentów. - Jeżeli usługa jest spersonalizowana, wykonana np. pod wadę zgryzu danej osoby - nie możesz odstąpić od umowy. Obowiązkiem przedsiębiorcy jest jasne poinformowanie o tym konsumenta - na trwałym nośniku (np. w formie załącznika do maila). Zapoznaj się ze opiniami innych klientów dotyczącymi danej firmy (również negatywnymi) - wyliczyło.

Maja Staśko przytoczyła filmik kobiety, która zarzuciła Dr Smile, że rzeczywisty koszt leczenia jest znacznie wyższy od podawanego na stronie internetowej, a przy braku płatności firma szybko kieruje sprawę do windykacji.

koszty wyższe niż deklarowane na stronie (np. 12 000 zł) i nasyłanie windykatorów, nawet jeśli ktoś miał nie skorzystać z usługi... pic.twitter.com/kbdJ1wxKOH

— Maja Staśko 💙💛 (@majakstasko) March 20, 2023

Magda Bereda: przeszłam całkowite leczenie od Dr Smile

Dr Smile promowała także piosenkarka Magda Bereda (ma na Instagramie 839 tys. followersów). Ostatnio w mediach społecznościowych jej to przypominano, na co wokalistka odpowiedziała w oświadczeniu na Insta Stories.

Wyjaśniła, że zdecydowała się na takie leczenie, bo kiedy kilka lat po noszeniu stałego aparatu ortodontycznego „rozjechały mi się jedynki”, wstydziła się swoich zębów. - Dostałam propozycję od Dr Smile. Przeszłam całkowite leczenie (dla tych, którzy tak bardzo się interesują sprawą - na wielu zdjęciach i nawet filmikach jak śpiewam, mam na zębach nakładki - końcówka 2021/początek 2022). Od pierwszej wizyty na skanie 3D, przez „stripping", aż do ostatniej nakładki nie miałam żadnych zastrzeżeń - wyliczyła.

- Jestem zadowolona z efektów. I tak, nie chodziłam na konsultacje do ortodonty, bo wszystko przebiegało pomyślnie. Mnie to cieszyło. Nienawidziłam chodzić do ortodonty, kiedy miałam aparat stały. Pomyślałam, że to fajna postpandemiczna opcja. Jak z teleporadami u zwykłego lekarza - zaznaczyła.

Bereda podkreśliła, że współpracę z Dr Smile skończyła w lutym ub.r. - Byłam zadowolona i pozwoliłam na wykorzystanie mojego wizerunku - tłumaczyła.

- Jednak nie zrzucając tematu i czując mimo wszystko odpowiedzialność, już jakiś czas temu poprosiłam Dr Smile o wyjaśnienie niemiłych doświadczeń ich Klientów. Z tego, co wiem już się to dzieje. Niech każda ze stron odzyska, co ma odzyskać, w szacunku tak, jak to powinno normalnie wyglądać. Trzymam za to kciuki! - zapewniła piosenkarka.

Dodał, że sama nie ma takiej potrzeby, bo jest zadowolona z leczenia od Dr Smile. - To też mój pierwszy i ostatni raz, kiedy weszłam w to toksyczne środowisko dram ludzi, których wiedza kończy się na jednym punkcie widzenia. Lecę tworzyć kolejne piosenki, bo ja mam taką pasją - stwierdziła.

Magda Bereda życzy ofiarom Dr Smile, by znalazły sprawiedliwość. Fajnie. To trochę: "Ja byłam zadowolona, więc wzięłam kasę za reklamę, nie myśląc, jaki to może mieć wpływ na innych i nie konsultując tego np. ze specjalistami", ale ważne, że coś się dzieje i jest reakcja. pic.twitter.com/P7hBF9I2Sp

— Maja Staśko 💙💛 (@majakstasko) March 24, 2023