Koniec żydowskiego magazynu „Midrasz”. „Czynnikiem zasadniczym pogłębiające się problemy finansowe”

Decyzję o zakończeniu wydawania redakcja ogłosiła na Facebooku. -  Przyczyny, dla których „Midrasz” przestanie się ukazywać, są złożone - od lokalnych po globalne. Aby uciąć wszelkie spekulacje, zdradzimy od razu, że czynnikiem zasadniczym były pogłębiające się z roku na rok problemy finansowe. Borykaliśmy się z nimi długo i mimo stałych, hojnych dotacji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Instytutu Książki, oraz warszawskiej Gminy Żydowskiej, a także prywatnych filantropów, nie udało nam się ich rozwiązać systemowo - napisał Piotr Paziński.

Wśród innych powodów wymienił też coraz mniejszą liczbę czytelników i redaktorów. - W ciągu dwóch dekad odeszło od nas niemal całe pokolenie Czytelników, wśród nich Żydów z Polski i z emigracji, nawykłych do kupowania i prenumerowania czasopism. A także niejeden autor czy autorka „Midrasza”. Zastąpić ich czytelnikami nowymi nie bardzo nam się udało - przyznał.

Na rynku ukazał się już ostatni, 210. numer pisma - „Zima 2019”. Redakcja od nowego roku ma się skupić na archiwizowaniu treści poświęconym sprawom żydowskim i wydawaniu książek. Po zakończeniu archiwizacji i cyfryzacji zbiorów, mają one być dostępne w sieci.

Ostatni numer zawiera m.in. przegląd i skrót najważniejszych dyskusji z 22 lat istnienia magazynu. - Nosiliśmy się z tą decyzją (o zamknięciu pisma) od pewnego czasu, a podjąwszy ją i podzieliwszy się wieścią z niektórymi przyjaciółmi, usłyszeliśmy głosy niedowierzania oraz pytania, jak to możliwe - informuje Paziński.

„Midrasz” to czasopismo społeczno-kulturalne, skierowane do wszystkich osób zainteresowanych życiem Żydów w Polsce i na świecie. - Piszemy o żydowskiej historii, tradycji, tożsamości, o judaizmie, dialogu chrześcijańsko-żydowskim, o książce, filmie i muzyce, o polityce, Izraelu i tym wszystkim, co ważne jest dla Żydów żyjących w diasporze - przedstawiają się twórcy pisma na stronie internetowej. Pierwszy numer magazynu ukazał się w 1997 roku. Redaktorem naczelnym jest Piotr Paziński, w redakcji pracują jeszcze m.in. Bella Szwarcman-Czarnota, Małgorzata Otrębska i Anna Halbersztat.