Krzysztof Skowroński dalej prezesem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich

W Domu Dziennikarza w Kazimierzu Dolnym w sobotę odbył się sprawozdawczo-wyborczy zjazd delegatów Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Głównym punktem obrad były wybory władz stowarzyszenia. O wyborze Krzysztofa Skowrońskiego na prezesa SDP poinformowało na Twitterze.

Oprócz Skowrońskiego, jak podaje na Twitterze SDP, o stanowisko prezesa ubiegali się Aleksandra Rybińska-Wróbel i Zbigniew Rytel.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

W ostatecznej turze wyborów Krzysztof Skowroński uzyskał 64 głosy, a rywalizująca z nim o fotel prezesa SDP Aleksandra Rybińska-Wróbel, pisząca m.in dla "Sieci" - 50 głosów. Było to trzecie głosowanie, wcześniejsze dwa nie przyniosły rozstrzygnięcia.

Wyniki pierwszego głosowania w wyborach na prezesa SDP. Potrzebna dogrywka. pic.twitter.com/cBE886NNEm

— SDP Portal (@SDPportal) October 16, 2021

- To była twarda, demokratyczna walka. Bardzo dziękuję Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich, że po raz czwarty powierzyło mi zaszczytną funkcję prezesa - skomentował Skowroński dla portalu wPolityce.pl.

- Zapewniam, że przed SDP dobry czas, bo to organizacja na mapie polskich mediów niezwykle ważna, pełniąca bardzo ważną funkcję w trosce o realny pluralizm. Zapewniam, że tak będzie nadal, będziemy się też rozwijali - zapowiedział.

Krzysztof Skowroński @skowronskiwnet wybrany prezesem SDP na kolejną kadencję. pic.twitter.com/jIOc80KvoK

— SDP Portal (@SDPportal) October 16, 2021

Nowy skład zarządu SDP

Z kolei do zarządu głównego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich na nową kadencję wybrani zostali Hubert Bekrycht, Agnieszka Borowska, Maria Giedz, Witold Gadowski, Joanna Hajdasz, Andrzej Klimczak, Sonia Kwaśny, Wanda Nadobnik, Mariusz Pilis, Wojciech Pokora, Grzegorz Radzicki i Aleksandra Tabaczyńska.

Witold Gadowski, Jolanta Hajdasz i Mariusz Pilis będą w zarządzie kolejną kadencję z rzędu.

Z władzami organizacji żegnają się natomiast Aleksandra Rybińska, Jadwiga Chmielowska, Piotr Legutko, Stefan Truszczyński, Tadeusz Woźniak, Ireneusz Bruski, Maria Gietz i Marek Palczewski.

Skowroński odpierał zarzuty działaczy warszawskiego SDP

Kilka dni temu Stefan Truszczyński, związany z warszawskim oddziałem SDP, a także członek zarządu głównego organizacji, w liście do jej członków zaapelował, by nikt z członków obecnego zarządu nie kandydował w najbliższych wyborach.

Z kolei skarbniczka SDP Aleksandra Rybińska-Wróbel i sekretarz generalna Jadwiga Chmielowska w obszernym piśmie wyliczyły poważne zarzuty dotyczące zarządzania organizacją. Wyliczono m.in. „próbę sprzeniewierzenia środków publicznych z grantów Ministerstwa Kultury oraz Funduszu Patriotycznego”, „podpisywanie faktur przez nieupoważnione osoby i wypłacanie ich nawet bez podpisu zatwierdzającego”, nie rozliczenie się przez Krzysztofa Skowrońskiego z 18-tysięcznej zaliczki „nie wiadomo na jaki cel” oraz brak rozliczeń z organizowanych przez SDP bali dziennikarzy.

Delegaci z oddziału warszawskiego zwrócili się z wnioskiem, by cały pierwszy dzień zjazdu przeznaczyć na wysłuchanie informacji komisji rewizyjnej o wynikach kontroli, dotyczących m.in. działalności gospodarczej i Fundacji Solidarności Dziennikarskiej, a także „niewykonania uchwał poprzednich Zjazdów w sprawie powstania Domu Dziennikarza Seniora”.

SDP dostało od ministerstwa ćwierć miliona złotych

W piątek rano w serwisie warszawskiego oddziału SDP pojawił się tekst Doroty Boguckiej „Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich czy Gospodarstwo Pomocnicze Radia Wnet?”. Autorka wyliczyła szereg zarzutów wobec władz organizacji, zwłaszcza Krzysztofa Skowrońskiego.

- SDP od dawna już nie prowadzi działalności służącej jakkolwiek pojmowanemu dobru swoich członków. Choć nie, uczciwie należałoby powiedzieć, że działalność naszego stowarzyszenia kilkorgu jego członkom służy znakomicie, umożliwiając - wbrew statutowi – zarabianie pokaźnych pieniędzy. W pozostałej części działalność SDP ma służyć wspieraniu rozwijającego się biznesu Prezesa Krzysztofa Skowrońskiego - stwierdziła Bogucka.

W relacji wPolityce.pl z sobotniego przebiegu zjazdu napisano, że Krzysztof Skowroński „odrzucał stawiane mu zarzuty, punkt po punkcie wyjaśniając motywy podjętych w czasie pandemii działań i powody wycofania się z niektórych projektów”.

Kilka dni temu Skowroński nie chciał odnieść się do zarzutów stawianych mu przez działaczy warszawskiego oddziału SDP.

Skowroński prezesem SDP od dekady

Krzysztof Skowroński stanowisko prezesa Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich zajmuje od 2011 roku. Na poprzednią kadencję został wybrany w listopadzie 2017 roku, zagłosowało na niego 79 delegatów. Ze względu na epidemię pierwotnie trzyletnia kadencja została wydłużona o rok.

Skowroński to dziennikarz, felietonista, założyciel i redaktor naczelny Radia Wnet. Uruchomił tę rozgłośnię w 2009 roku, po tym jak został odwołany z funkcji dyrektora radiowej Trójki, którą zarządzał w latach 2006-2009.

Wcześniej współpracował też m.in. z TVP, Polsatem, TV Puls, „Rzeczpospolitą”, „Przekrojem” i Radiem ZET. W tej ostatniej stacji w latach 90. zaczynał pracę dziennikarską. Od ponad czterech lat ponownie współpracuje z Telewizją Polską, jest jednym z gospodarz cyklu „O co chodzi” w TVP Info.

W 2016 roku Krzysztof Skowroński bez powodzenia startował w konkursie na prezesa TVP.

W ub.r. łączne przychody Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich zmalały o 27,4 proc. do 3,72 mln zł, a przy spadku kosztów o 12,1 proc. do 4,8 mln zł jego strata netto pogłębiła się z 264,9 tys. zł do 1,07 mln zł.