Kung Fu Panda rządzi w kinach
Animacja "Kung Fu Panda" została nowym liderem amerykańskiego box office.
Bohaterem filmu jest miś Panda o imieniu Po, najbardziej leniwy mieszkaniec lasu, który uwielbia kung-fu, ale nie dysponuje odpowiednimi warunkami fizycznymi, by uprawiać ten sport. Kiedy zwierzęta stają w obliczu niebezpieczeństwa, okazuje się, że Po jest Wybrańcem, który musi obronić przyjaciół. Postacie animacji przemówiły głosami m.in. Jacka Blacka, Angeliny Jolie, Dustina Hoffmana, Jackie Chana i Lucy Liu. Debiutujący w zestawieniu projekt zarobił przez pierwszy weekend w kinach 60 milionów dolarów.
Oczko niżej uplasowała się druga, a zarazem ostatnia nowość tego tygodnia - komedia "Nie zadzieraj z fryzjerem". Film opowiada o pewnym agencie Mossadu, który pozoruje własną śmierć, aby anonimowo przenieść się do Nowego Jorku i zostać fryzjerem. W rolach głównych wystąpili Adam Sandler, John Turturro i Rob Schneider. Pierwszy weekend w kinach przyniósł komedii zysk w wysokości 40 milionów dolarów.
Kolejne lokaty zajęły filmy: "Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki" (22,8 mln), "Seks w wielkim mieście" (21,3 mln), "The Strangers" (9,2 mln), "Iron Man" (7,5 mln), "Opowieści z Narnii: Książę Kaspian" (5,5 mln), "Co się zdarzyło w Las Vegas" (3,4 mln), "Baby Mama" (779 tys.) oraz "Moja dziewczyna wychodzi za mąż" (775 tys.).
Dołącz do dyskusji: Kung Fu Panda rządzi w kinach