SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Organizacje zrzeszające instytuty badawcze odrzucają propozycje szefa Homo Homini

- Homo Homini powinien poddać się niezależnemu audytowi procedur stosowanych przy realizacji badań. Odmawianie udziału w tej branżowej samoregulacji utrudnia dyskusje o doskonaleniu standardów prowadzenia badań opinii - twierdzą OFBOR i PTBRiO.

Jest to reakcja zarządu OFBOR (Organizacji Firm Badania Opinii i Rynku) oraz PTBRiO (Polskiego Towarzystwa Badaczy Rynku i Opinii) na list otwarty, przedstawiony w ubiegłym tygodniu przez Marcin Dumę, szefa instytutu badawczego Homo Homini. Duma zaapelował o pilne ujednolicenie metodologii przeprowadzania sondaży. Obie organizacje zgodziły się jedynie z wnioskiem o ujednolicenie sposobu prezentacji wyników w celu łatwiejszych porównań między pomiarami prowadzonymi przez różne ośrodki. - Nasze środowisko wielokrotnie kierowało ten postulat zarówno do firm badawczych, jak i do mediów, publikujących wyniki badań opinii publicznej. Z pewnością należy kontynuować działania w tym kierunku - napisano w oficjalnym oświadczeniu OFBOR oraz PTBRiO (więcej na ten temat).

Jednak wszystkie inne propozycje Marcina Dumy spotkały się z miażdżącą krytyką. Zdaniem obu organizacji, propozycje Homo Homini dotyczące ujednolicenia sposobu zadawania pytań oraz posługiwania się jednolitą listą badanych podmiotów (tzw. kafeteria) są nierealne do zrealizowania.

- Dotyczą one bezpośrednio samej metodologii badawczej, stanowiącej ważny element „know-how” poszczególnych ośrodków badania opinii. Każda z firm wypracowała swój warsztat w oparciu o własną wiedzę i doświadczenie. Różnorodność podejść jest zjawiskiem naturalnym dla badań społecznych. Nie sądzimy, by pełne ujednolicenie podejścia służyło jakości badań i rozwojowi warsztatu metodologicznego - czytamy w oświadczeniu.

Zarząd OFBOR oraz PTBRiO uważa, że najważniejszym kryterium pracy ośrodków badawczych powinien pozostać Program Kontroli Jakości Pracy Ankieterów (PKJPA). - Ponawiamy nasze zaproszenie dla instytutu „Homo Homini”, by poddał się on niezależnemu audytowi procedur stosowanych przy realizacji badań. Konsekwentne odmawianie przez Homo Homini udziału w tej branżowej samoregulacji utrudnia dyskusje o doskonaleniu standardów prowadzenia badan opinii - podkreślają obie organizacje.

Marcin Duma, szef Homo Homini, uważa, iż szczególnie sondaże polityczne są wizytówką firm badawczych. - To one należą do tych nielicznych rodzajów badań, które podlegają realnej weryfikacji - można je porównać z wynikami wyborów. Brak zaufania do badań może w perspektywie odbić się na rynku i zamówieniach dla firm badawczych. Możemy bowiem zachwiać zaufanie, jakie przedsiębiorca lub menedżer pokłada w badaniach jego firmy lub produktu - to prosta droga do kryzysu w branży - stwierdza Marcin Duma (więcej na ten temat).

Dołącz do dyskusji: Organizacje zrzeszające instytuty badawcze odrzucają propozycje szefa Homo Homini

9 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Kartel
No pewnie, że "miażdżą". CBOS nie zależy na wiarygodności czy uczciwości - to jest narzędzie propagandy rządowej. Ostatnio przekroczyli barierę śmieszności utrzymując, że PO dalej ma przewagę nad tą drugą partią, gdy ta druga partia leje innych we wszystkich wyborach lokalnych gdziekolwiek w Polsce.
0 0
odpowiedź
User
df
Nikogo nie powinny interesować "procedury". Jedyne, co powinno interesować, to wiarygodność badań.
0 0
odpowiedź
User
lupus est
Homo Homini to ta sondażownia, która przestrzeliła wynik wyborów o kilka punktów niemal każdej partii w trakcie wieczoru wyborczego i nie pozwala sie zaudytować. Homo homini, zero zaufania.
0 0
odpowiedź