Piotr Kraśko w „Faktach” o „cenie bezkarności”. Wiceszef MSZ: kpina z widzów?
W środowych „Faktach” Piotr Kraśko zapowiedział relację o wątpliwościach premiera Mateusza Morawieckiego co do wyroków TSUE, a w tle pokazano napis „cena bezkarności”. Skomentował to wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk, przypominając ujawnione niedawno skazanie Kraśki za jazdę autem bez uprawnień. - Jak to nazwać? Kpina z widzów? - spytał.
- Premier zapowiada ostrą walkę o unijne fundusze. Ale w ogóle o nic nie trzeba by walczyć, gdyby na przykład zlikwidowano Izbę Dyscyplinarną, która według prezesa PiS i tak źle działa - zauważył Piotr Kraśko, zapowiadając relację Michała Tracza.
- Premier mówi też, że nie wierzy w sprawiedliwe wyroki TSUE. Generalnie wiara jest sprawą prywatną, ale w tym wypadku konsekwencje braku wiary pana premiera możemy odczuć wszyscy - zaznaczył.
W tle pokazywano grafikę z wizerunkiem Mateusza Morawieckiego, banknotami euro i logo Trybunału Sprawiedliwości, a poniżej napis „cena bezkarności”.
Wiceszef MSZ o Kraśce w „Faktach” i „cenie bezkarności”: kpina z widzów?
Na Twitterze wypowiedź Piotra Kraśki skomentował wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk. - Prezenter TVN, który przez 6 lat łamał prawo, zapowiada materiał o karaniu PL przez UE. A w tle napis, "cena bezkarności". Jak to nazwać? Kpina z widzów? - stwierdził.
Wawrzyk to pierwszy polityk, który publicznie odniósł się do wyroku skazującego Piotra Kraśkę za prowadzenie samochodu bez prawa jazdy, po tym jak dziennikarz w zeszły piątek po półtoratygodniowej przerwie wrócił do „Faktów” i „Faktów po Faktach”.
Grupa TVN Discovery nie skomentowała tej sprawy, nie poinformowała też o jakikolwiek konsekwencjach dyscyplinarnych wobec Kraśki.
Prezenter TVN, który przez 6 lat łamał prawo, zapowiada materiał o karaniu PL przez UE. A w tle napis, "cena bezkarności". Jak to nazwać? Kpina z widzów?
— Piotr Wawrzyk (@Piotr_Wawrzyk) December 29, 2021
Kraśko jeździł 6 lat bez prawa jazdy, przeprosił po ujawnieniu wyroku
W poniedziałek 13 grudnia "Super Express" poinformował, że Piotr Kraśko w kwietniu br. został zatrzymany w województwie podlaskim do rutynowej kontroli drogowej. Nie miał ważnego prawa jazdy, dlatego postawiono mu wynikające z tego zarzuty, do których się przyznał. Kraśko został w trybie nakazowym skazany na 7,5 tys. zł grzywny i rok zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Prokuratura złożyła odwołanie, a sąd drugiej instancji we wrześniu utrzymał orzeczenie.
Piotr Kraśko już w 2009 i 2014 roku tracił prawo jazdy za przekroczenie limitu punktów karnych. Za drugim razem nie zdał ponownie egzaminu, w konsekwencji w 2015 roku prawomocnie utracił uprawnienia do prowadzenia pojazdów mechanicznych (zgodnie z prawem taką decyzję wydały władze samorządowe).
Kraśko potwierdził, że został skazany za prowadzenie samochodu bez posiadania prawa jazdy, a także stwierdził, że to "w pełni zrozumiała kara".
Dodał, że krótko po tym, jak został zatrzymany do kontroli przez drogówkę, odzyskał uprawnienia kierowcy. - W ciągu miesiąca zdałem potem egzamin i odzyskałem prawo jazdy, potem zdałem jeszcze egzamin na kategorie B +E - opisał tabloidowi.
Tego samego dnia wieczorem na swoim profilu na Instagramie Piotr Kraśko zmieścił wpis, w którym przeprasza raz jeszcze za postępowanie wbrew przepisom ruchu drogowego.
- Wiele razy w tym miejscu używałem słowa „dziękuje” za to, że są Państwo tutaj. Dzisiaj chcę i powinienem użyć innego słowa. Prowadzenie samochodu bez prawa jazdy nigdy nie powinno się wydarzyć i jakiekolwiek usprawiedliwienia tego nie zmienią - napisał Piotr Kraśko w poniedziałek wieczorem na Instagramie. - Odpowiadając na bardzo zasadne w tej sprawie pytanie: co on miał w głowie? Cokolwiek to było - było to bardzo głupie. I wstyd mi za to. Poniosłem konsekwencje prawne. Ale rozumiem jak bardzo zawiodłem Państwa zaufanie. Zrobię wszystko, by na nie zasługiwać. Przepraszam. Bardzo wszystkich Państwa przepraszam - dodał.
Piotr Kraśko od ponad 5 lat w TVN
Do Grupy TVN Kraśko przeszedł w kwietniu 2016 roku, dołączył wtedy do gospodarzy „Faktów o świecie” w TVN24 BiS i „Dzień dobry TVN”. Prowadził także specjalne wydania programów w TVN24, na przykład był współprowadzącym ostatni wieczór wyborczy.
W drugiej połowie lipca ub.r. Kraśko zaczął prowadzić "Fakty" i "Fakty po Faktach", zastąpił Justynę Pochankę, która pożegnała się z Grupą TVN i pracą w mediach.
Wcześniej przez 25 lat Piotr Kraśko był związany z Telewizja Polską, a od 2012 roku był szefem „Wiadomości” (główne wydanie serwisu zaczął prowadzić w 2008 roku). W przeszłości był m.in. prezenterem oprawy, prowadził magazyn „Oblicza mediów” i był korespondentem w Brukseli, Rzymie czy Waszyngtonie. Ma na koncie kilka książek, m.in. „Rok reportera” i „Smoleńsk - 10 kwietnia 2010”.
Z TVP odszedł w styczniu 2016 roku, zaraz po tym jak do zarządu firmy zostali powołani Jacek Kurski i Maciej Stanecki. Szybko nastąpiły zresztą bardzo duże zmiany w „Wiadomościach” (rozstano się z większością reporterów i prowadzących), a także innych programach informacyjnych i publicystycznych.
Dołącz do dyskusji: Piotr Kraśko w „Faktach” o „cenie bezkarności”. Wiceszef MSZ: kpina z widzów?