SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Polska wciąż atrakcyjna dla inwestorów niemieckich

Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych wraz z Polsko-Niemiecką Izbą Przemysłowo-Handlową zorganizowały konferencję nt atrakcyjności inwestycyjnej Polski w oczach niemieckich inwestorów. Spotkanie odbyło się 1 czerwca 2010 r. w siedzibie PAIiIZ.

Polska obroniła pierwszą pozycję w zestawieniu najatrakcyjniejszych krajów do lokowania inwestycji w Europie Środkowo-Wschodniej - wynika z 5. ankiety koniunkturalnej Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej (AHK Polska). Kryzys wpłynął jednak wyraźnie na ocenę koniunktury w Polsce i innych krajach europejskich.

Większość respondentów jest zadowolona z decyzji o ulokowaniu działalności w Polsce: 86% ankietowanych podejmując jeszcze raz decyzję o lokalizacji inwestycji ponownie wybrałaby kraj nad Wisłą (wzrost o 4 pkt. proc. w porównaniu z 2009 r.). 9% badanych (o 1 pkt proc. więcej niż rok temu) nie zdecydowałoby sie ponownie na inwestycje w Polsce.

W porównaniu z zeszłorocznym badaniem zmieniły się kryteria, które według inwestorów decydują o atrakcyjności inwestycyjnej kraju. W tym roku ankietowani za najważniejsze uznali: zaangażowanie i produktywność pracowników (po 4,5 pkt. na 5 możliwych) oraz członkostwo Polski w UE (4,4 pkt.).  Z miejsca pierwszego na czwarte spadły kwalifikacje pracowników (4,3 pkt.). Pierwszą dziesiątkę czynników mających największy wpływ na atrakcyjność inwestycyjną zamykają: terminowe płatności, dostępność wykwalifikowanej kadry oraz stabilność prawa, popyt wewnętrzny, koszty pracy i jakość szkolnictwa wyższego.

Podobnie jak w latach ubiegłych, na wizerunek Polski negatywnie wpływają: infrastruktura publiczna (24. miejsce, 2,4 pkt.), efektywność administracji publicznej (23. miejsce, 2,5 pkt.), system i administracja podatkowa (22. miejsce, 2,5 pkt.), elastyczność prawa pracy (21. miejsce, 2,7 pkt.) oraz obciążenia podatkowe (20. miejsce, 2,7 pkt.). Należy jednak podkreślić, że oceny wszystkich tych czynników nieznacznie wzrosły w porównaniu z ub. r.

W badaniu przeprowadzonym na przełomie lutego i marca 2010 r. wzięło udział 98 przedsiębiorców z kapitałem polskim i niemieckim działających w Polsce.

W odpowiedzi na prezentowane w raporcie uwagi respondentów obecny na spotkaniu Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Gospodarki Rafał Baniak zapewnił, że resort pracuje nad zniwelowaniem wielu zgłaszanych przez inwestorów zagranicznych przeszkód w prowadzeniu działalności gospodarczej w naszym kraju. - Przygotowywany przez nas pakiet ustaw powinien znacząco poprawić wiele z pojawiających się również w tym raporcie kwestii – powiedział Baniak.

W czasie debaty Lars Bosse, Dyrektor Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej zauważył, że Niemcy coraz częściej postrzegają Polskę jako rosnącego w siłę i znaczenie partnera ekonomicznego. – Najlepszym znakiem coraz poważniejszego traktowania Polski jako miejsca długotrwałych inwestycji jest fakt, że napływ  niemieckiego kapitału to w większości reinwestycje - powiedział.

Zdaniem prof. dr. hab. Józefa Olszyńskiego, Kierownika Zakładu Badań nad Gospodarką Niemiecką w Szkole Głównej Handlowej oraz Przewodniczącego Rady Nadzorczej PAIiIZ Polska poprawę wizerunku zawdzięcza pozytywnym zmianom w sposobie pracy administracji. - Porównując stan rzeczy w tej sferze z połową lat 90-tych odnotować możemy gigantyczną zmianę na lepsze. Skargi od inwestorów niemieckich w tej kwestii pojawiają się relatywnie rzadko, chociaż Polska nadal ma tu sporo do nadrobienia.- powiedział profesor.

Paneliści zauważyli, że pomimo skomplikowanego systemu podatkowego i obciążeń podatkowych, respondenci doceniają coraz bardziej przejrzyste ramy prawne, pozytywne zmiany w przeprowadzaniu przetargów publicznych, a przede wszystkim polskie członkowstwo w Unii Europejskiej. Te optymistyczne zmiany oraz wynikająca z położenia geograficznego bliskość kulturowo-obyczajowa sprawiają, że granica między Polską a Niemcami w stosunkach gospodarczych staje się coraz mniej odczuwalna, co zachęca do inwestowania w Polsce.

Uczestnicy debaty zastanawiali się również nad stanem obecnym i przyszłością kadr w Polsce. Janusz Soboń, Prezes Zarządu Kirchhoff Polska czerpiąc z doświadczeń zdobytych w pracy min. na Węgrzech, w Rosji i Rumunii podkreślał dobre przygotowanie oraz niesłabnącą gotowość do pracy i rozwoju zawodowego charakterystyczną dla polskich pracowników. Lars Bosse zauważył potrzebę odbudowy systemu kształcenia zawodowego, którego brak może w przyszłości spowodować niedobór wyspecjalizowanych pracowników. Profesor Olszyński zauważył, że po likwidacji systemu szkół zawodowych i ograniczeniu liczby techników nie powstał żaden alternatywny kanał kształcenia w tym zakresie. - W efekcie pracownicy z gruntownym wykształceniem zawodowym powoli stają się rzadkością - powiedział. Podsumowując stan edukacji uniwersyteckiej i działania zmierzające do synchronizacji systemu edukacyjnego z potrzebami biznesu profesor Olszyński dodał: - Stopień skolaryzacji w Polsce jest wyższy niż przeciętnie w Europie, ale jakość kształcenia nadal pozostaje dość zróżnicowana. Istnieją oczywiście próby synchronizacji procesu edukacyjnego z potrzebami rynku, są one jednak zazwyczaj zbyt wolne.

Debatę zakończył Sławomir Majman, prezes PAIiIZ oraz moderator konferencji, informując zebranych o dobrych wynikach napływu bezpośrednicj inwestycji zagranicznych (BIZ) w bieżącym roku - W I kwartale 2010 r. do Polski napłynęło 3,5 mld EUR kapitału w postaci BIZ. To około 40% napływu w całym 2009 r. i niemal 2,5-krotnie więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego.
 

Dołącz do dyskusji: Polska wciąż atrakcyjna dla inwestorów niemieckich

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl