Prawdziwy rozwód następstwem zdrady w świecie wirtualnym
Pewna mieszkanka Kornwalii (południowy zachód Anglii) złożyła pozew rozwodowy z powodu zdrady męża w wirtualnym świecie Second Life - podały w piątek brytyjskie media.
28-letnia Amy Taylor powiedziała, że jej trzyletnie małżeństwo z 40-letnim Davidem Pollardem zakończyło się, ponieważ dwa razy natknęła się na jego alter ego (awatara) uprawiającego wirtualny seks z inną kobietą.
Taylor i Pollard spotkali się w 2003 roku w internecie, a w dwa lata później pobrali się w świecie rzeczywistym. Weselne przyjęcie urządzili też w wirtualnych tropikach Second Life.
Kobieta ciągle miała jednak wątpliwości co do wirtualnej wierności męża, tym bardziej że już kiedyś przyłapała go na internetowej zdradzie, co - jak twierdzi - bardzo ją zraniło. Nie myliła się: w kwietniu tego roku zastała męża w niedwuznacznej sytuacji z inną wirtualną kobietą.
Sam winowajca nie mógł zrozumieć, o co chodzi, i nie widział problemu - powiedziała Amy. Potem jednak oświadczył, że to koniec naszego małżeństwa - dodała.
Według niej Pollard jest obecnie związany ze swoją wirtualną kochanką z Ameryki, choć para nigdy nie spotkała się w rzeczywistości. Ona sama też zresztą poznała w sieci kogoś nowego, grając w grę fantasy World of Warcraft.
Pani adwokat, u której Amy Taylor złożyła wniosek, podobno w ogóle nie była zaskoczona. Powiedziała, że to już jej druga sprawa rozwodowa z powodu Second Life w tym tygodniu - oświadczyła Taylor.
Dołącz do dyskusji: Prawdziwy rozwód następstwem zdrady w świecie wirtualnym