SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Wydawca i autorzy „Resortowych dzieci” mają przeprosić Piotra Bachurskiego i zapłacić mu 80 tys. zł zadośćuczynienia

Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że w książce „Resortowe dzieci. Media” (Wydawnictwo Fronda) naruszono dobra osobiste Piotra Bachurskiego, wydawcy „Warszawskiej Gazety” i „Gazety Finansowej”, wymieniając go wśród akcjonariuszy Polskiej Korporacji Handlowej. Autorzy książki, Dorota Kania, Jerzy Targalski i Maciej Marosz, oraz jej wydawca mają opublikować przeprosiny wobec Bachurskiego i zapłacić mu 80 tys. zł zadośćuczynienia. Prezes Wydawnictwa Fronda zapowiada złożenie apelacji od tego wyroku.

Nazwisko Piotra Bachurskiego znalazło się w książce „Resortowe dzieci. Media” wśród kilkunastu nazwisk posiadaczy akcji A Polskiej Korporacji Handlowej. Dodano, że Bachurski jest obecnie wydawcą „Gazety Warszawskiej”. Autorzy ocenili, że Polska Korporacja Handlowa i związani z nią ludzie mieli związki z FOZZ i funkcjonariuszami dawnej Służby Bezpieczeństwa. - Niewykluczone, że ludzie związani z FOZZ chcieli usunąć się w cień - gdyby doszło do postępowania koncesyjnego dla Polonii 1, jej związki z FOZZ byłyby zabójcze, jednak faktycznie poprzez inne firmy Rudolfa Skowrońskiego wojskowa bezpieka miała ogromne wpływy na PKH - napisano w książce.

Piotr Bachurski, pozwał wydawcę i autorów „Resortowych dzieci” za naruszenie jego dóbr osobistych. Tłumaczył, że nigdy nie miał akcji Polskiej Korporacji Handlowej. Domagał się przeprosin na łamach „Gazety Polskiej”, „W Sieci” i „Warszawskiej Gazety”, zapłaty 80 tys. zadośćuczynienia i usunięcia jego nazwiska z ewentualnych wznowień i kolejnych wydań książki.

We wtorek Sąd Okręgowy w Warszawie przychylił się do stwierdzeń Bachurskiego, że w książce podano nieprawdziwą informację, jakoby był akcjonariuszem Polskiej Korporacji Handlowej. Orzekł, że autorzy i wydawca „Resortowych dzieci” mają zamieścić w „Gazecie Polskiej”, „W Sieci” i „Warszawskiej Gazecie” (na trzeciej stronie) osobne komunikaty, których każde przeprasza pozywającego za umieszczenie jego nazwiska „w kontekście bezprawnie insynuującym powiązania Piotra Bachurskiego ze środowiskami postkomunistycznymi, wywiadem PRL oraz osobami powiązanymi z aferą FOZZ, czym naruszone zostały dobra osobiste Pana Piotra Bachurskiego w postaci prawa do prywatności, czci i dobrego imienia oraz renomy zawodowej”.

Ponadto pozwani mają zapłacić Piotrowi Bachurskiemu 80 tys. zł zadośćuczynienia, zwrócić koszty procesu oraz usunąć nazwisko Bachurskiego z ewentualnych przyszłych wydań książki.

Prezes Wydawnictwa Fronda Michał Jeżewski przekazał portalowi Wirtualnemedia.pl, że złoży apelację od tego wyroku.

Piotr Bachurski przeciw autorom „Resortowych dzieci” skierował w sprawie tej wzmianki także prywatny akt oskarżenia, zarzucając im zniesławienie. W grudniu ub.r. sąd w pierwszej instancji orzekł, że Dorota Kania (w procesie ustalono, że to ona napisała fragment książki, w którym jest nazwisko Bucharskiego) jest winna i ma zapłacić wydawcy „Warszawskiej Gazety” 10 tys. zł nawiązki i podać wyrok do publicznej wiadomości. Kania zapowiedziała, że złoży apelację.

Wydawcę książki „Resortowe dzieci. Media” pozwali także Jacek Żakowski i Monika Olejnik za dotyczące nich fragmenty. W kwietniu ub.r. Żakowski prawomocnie wygrał proces, zasądzono publikację przeprosin i zapłatę 50 tys. zł zadośćuczynienia, natomiast w efekcie ugody z Moniką Olejnik wydawca książki pod koniec 2014 roku przeprosił dziennikarkę na łamach „Rzeczpospolitej”, „Gazety Polskiej Codziennie” i „W Sieci”.

Dołącz do dyskusji: Wydawca i autorzy „Resortowych dzieci” mają przeprosić Piotra Bachurskiego i zapłacić mu 80 tys. zł zadośćuczynienia

16 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
as
Sędziowie bronią zaciekle swoich. Kiedy w Polsce wreszcie sądy będą wydawały sprawiedliwe wyroki? Żygać się chce jak się słyszy o tych pożal się Boże tzw. sędziach. To kolejny dowód, że reforma sądów jest konieczna i konieczne jest wypalenie jak najszybciej zarazy do gołej ziemi
odpowiedź
User
Lolek
W tym wypadki wyrok jest sprawiedliwy. Pomówili, więc muszą ponieść konsekwencje. Tyle
odpowiedź
User
Lolek
Wyrok jest sprawiedliwy. Czytam WG i wiem co to za pismo. Ci ludzie ciągle atakują bo boją się konkurencji

Sędziowie bronią zaciekle swoich. Kiedy w Polsce wreszcie sądy będą wydawały sprawiedliwe wyroki? Żygać się chce jak się słyszy o tych pożal się Boże tzw. sędziach. To kolejny dowód, że reforma sądów jest konieczna i konieczne jest wypalenie jak najszybciej zarazy do gołej ziemi
odpowiedź