SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Kolejny cios w rynek prasy. "Wzrost cen o kolejne 10-20 proc."

Brak makulatury, rosnące ceny surowców, energii i gazu, wojna w Ukrainie. Wydawcy nie kryją, że sytuacja na rynku papieru jest trudna, a wszystko wskazuje na to, że koszty w najbliższych miesiącach nie spadną. - Rosnąca skala sankcji na dostawy surowców energetycznych z Rosji zapewne sprawi, iż dodatki energetyczne staną się składową ceny nominalnej papieru. Może to oznaczać wzrost cen o kolejne 10-20 procent - mówi Wirtualnemedia.pl Nina Graboś, dyrektorka ds. komunikacji korporacyjnej Agory.

Rosną ceny różnego rodzaju papieru – ich przyczyną jest wzrost kosztów energii, gazu czy surowców (drewno, celuloza) – również na skutek wywołanej przez Rosję wojny. Prezeska Stowarzyszenia Papierników Polskich Aneta Muskała powiedziała „Rzeczpospolitej”, że nie pamięta „takiego wzrostu kosztów podstawowych surowców i energii na przestrzeni jednego roku”. Cena celulozy przez ostatnie pół roku wzrosła o ponad 45 proc. „Rz” zauważa, że wysokie ceny celulozy i jej przerobu powodują opóźnienia w dostawach papieru i tektury. Muskała wskazuje też, że w Polsce bardzo podrożało drewno, bo Lasy Państwowe zmieniły zasady jego sprzedaży.

- Sytuacja na rynku papieru w Polsce, podobnie jak w całej Europie, nadal jest bardzo trudna. Brakuje wielu rodzajów papieru - od publikacyjnego po opakowaniowy, choć tym drugim przypadku łatwiej o dostępność produktu, ale trudniej o stabilne ceny, które zmieniają się często i znacząco - mówi Nina Graboś, dyrektorka ds. komunikacji korporacyjnej Agory.

Również Dariusz Jahn, dyrektor dystrybucji Burda Media Polska, mówi wprost: Sytuacja na polskim rynku papierniczym jest dalej bardzo trudna. Są poważne problemy z dostępnością surowca na rynku. W ostatnich dniach koncern UPM poinformował o zakończeniu czteromiesięcznego strajku w swoich fińskich zakładach celulozowo-papierniczych i przystępuje do produkcji papieru. Upatrujemy w tym pewnej nadziei na poprawę dostępności papieru na rynkach europejskich w trzecim kwartale – dodaje Jahn.

Jaka jest skala wzrostów cen? - W porównaniu z ubiegłym rokiem papier podrożał niemal o 100 procent. Natomiast porównując ceny z pierwszego kwartału tego roku z obecnie obowiązującymi, czyli z drugiego kwartału, obserwujemy wzrost o około 10 procent. Trzeba jednak pamiętać, że mowa tu o podwyżkach nominalnych cen papieru - jego producenci, głównie z Niemiec, stosują jeszcze tzw. dodatek energetyczny o różnej wysokości, który wpływa na koszt zakupu papieru - dodaje Graboś.

Klienci mogą ucierpieć

Przedstawicielka Agory zaznacza, że na wzrost cen papieru w największym stopniu wpływa brak makulatury. A przyczyną takiego stanu rzeczy, jak pisaliśmy jesienią, jest... gwałtowny rozwój handlu internetowego. - Oprócz tego istotne są ograniczenia w dostępności surowca w papierniach produkujących papier drzewny i znaczny wzrost kosztów energii, a dodatkowo w niektórych krajach, jak w Finlandii, trwają spory o warunki pracy w papierniach. Jednocześnie nie docierają do nas, jak dotychczas, dostawy papieru z Rosji i z Białorusi – podkreśla Graboś.

- W drugi kwartał weszliśmy ze zwiększonymi dopłatami energetycznymi/kosztowymi – doliczanymi do regularnej ceny papieru. Spowodowało to wzrost kosztów na poziomie 12-15 procent. Opłaty wynikają ze wzrostu cen surowców do produkcji papieru i wzrostu cen energii oraz transportu – mówi Jahn.

Wzrosty cen odbijają się na klientach. - Drukarnia Agory cały czas realizuje zaplanowane zlecenia, choć nasi klienci muszą się liczyć z podwyżkami cen za usługi poligraficzne wynikającymi ze wzrostu kosztów zakupu papieru – mówi Nina Graboś.

Czego można spodziewać się w najbliższych miesiącach na rynku papierniczym? - W obecnych okolicznościach - gdy rynkowy popyt na papier jest duży, a podaż za nim nie nadąża - trudno zakładać inny rozwój sytuacji niż utrzymanie obecnych, wysokich cen lub wręcz ich dalszą podwyżkę. Tym bardziej, że rosnąca skala sankcji na dostawy surowców energetycznych z Rosji zapewne sprawi, iż dodatki energetyczne staną się składową ceny nominalnej papieru. Może to oznaczać wzrost cen o kolejne 10-20 procent – zaznacza Graboś.

- Czekamy na odpowiedź rynków związaną z zatrzymaniem dostaw gazu do części krajów europejskich przez Rosję. Będzie to rzutowało na ceny energii. Potrzeba nam około miesiąca na uzyskanie wiarygodnych informacji od dostawców papieru – dodaje Jahn.

Podwyżki cen tytułów? Wydawcy obserwują rynek

Wielu wydawców prasowych podniosło w ostatnim czasie ceny swoich pism. Już po dwie podwyżki w tym roku zaliczyły tygodniki „Do Rzeczy” i „Newsweek Polska”. Jeszcze pod koniec ub.r. wzrosła cena egzemplarzowa m.in. „Dziennika Gazety Prawnej”, „Rzeczpospolitej, Parkietu” czy „Tygodnika Powszechnego” (po wybuchu wojny ponownie podwyższono jego cenę), a później „Pulsu Biznesu”, „Polityki” , „Sieci” czy dzienników Polska Press.

Również „Gazeta Wyborcza” podniosła ceny: w styczniu wydań od wtorku do piątku, a w kwietniu wydań weekendowych. Czy planowane są kolejne podwyżki? - Obecnie obserwujemy jeszcze skutki wprowadzenia ostatniej podwyżki i uważnie analizujemy sytuację na rynku – ucina Graboś.

W podobnym tonie wypowiada się Dariusz Jahn. - W kwestii podwyżek cen magazynów na razie obserwujemy rynek. Jako BMP jesteśmy obecnie w przejściowej fazie wynikającej z niedawnego połączenia z Edipresse. Pracujemy nad naszym portfolio i nową ofertą, wymaga to jednak czasu i dokładnych analiz, po których podejmiemy decyzję co do konkretnych produktów. BMP ma dobrze zdywersyfikowane portfolio papieru i skutecznie oparła się brakom surowca na rynku – podkreśla.

To portfolio jednak niedawno się skurczyło. I to również m.in. przez ceny papieru. Pod koniec stycznia Burda ogłosiła, że kończy wydawanie tytułów marki „Focus”, a także magazynów „Elle Man” i „Samo Zdrowie”. Wydawnictwo wyjaśniało, że „reaguje na dynamicznie zmieniającą się sytuację rynkową, która wynika głównie z szybko rosnących kosztów papieru, energii i usług, a także ze zmian w zachowaniach konsumenckich”.

Burda nie była odosobniona w tej decyzji. „Rosnące na całym świecie w niepokojącym tempie ceny papieru i brak widoków na poprawę tej sytuacji” były również przyczyną zamknięcia przez GTEM miesięcznika „PC Format” oraz zmiany cyklu wydawniczego „CD-Action”.

Dołącz do dyskusji: Kolejny cios w rynek prasy. "Wzrost cen o kolejne 10-20 proc."

23 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Porządek
No to może nie ilość gazet/stron a jakość drodzy wydawcy!
0 0
odpowiedź
User
net
i tak lepiej wszystko przeniesc do internetu
0 0
odpowiedź
User
Asik
Czasy się zmieniają, a dyrektor Nina Graboś wciąż stąpa po kruchym agorowym lodzie.
0 0
odpowiedź