Telefon bez radia? Jest narzędzie do obsługi tunerów z daleka
Większość współczesnych smartfonów nie posiada tunerów do odbioru radia FM. Jeśli komuś nie wystarczają aplikacje do internetowego radia i tęskni za tradycyjnym, to powinien skorzystać z narzędzia stworzonego przez pasjonatów DX-ingu (list.fmdx.pl). Można dzięki niemu zdalnie sterować tunerami hobbystów z różnych części Polski, Europy i świata.
Jeszcze kilkanaście lat temu radio FM było nieodłączną częścią telefonu. Z czasem były z nim oferowane tylko niektóre budżetowe modele. Na próżno go szukać dzisiaj we flagowcach od Samsunga czy czołowych chińskich producentów. Oczywiście można na nich zainstalować aplikacje typy TuneIn Radio czy myTuner Radio z wieloma tysiącami stacji. Zresztą działają nie tylko smartfonach, ale także telewizorach Smart TV, o czym pisaliśmy tutaj szerzej.
Nie brakuje jednak osób, które tęsknią za tradycyjnym odbiorem. Dla nich przydatne może być narzędzie stworzone przez pasjonatów z fmdx.pl. Na co dzień zabiegają oni o odbiór rozgłośni radiowych z odległych obiektów. Dzięki list.fmdx.pl mogą chwalić się swoimi osiągnięciami. Narzędzie pozwala bowiem na zdalne sterowanie tunerami. Chyba, że tunerem steruje aktualnie właściciel czy inny użytkownik. Jeśli ktoś chce przekazywać sygnał tylko dla siebie (na inne urządzenie) czy znajomych, to może ustawić hasło.
Blisko 50 tunerów z różnych kontynentów
Dzięki narzędziu zazwyczaj można korzystać z odbiorników blisko pięćdziesięciu użytkowników. W Polsce są one zlokalizowane m.in. w Warszawie, Poznaniu, Gostyniu, Płocku, Ostródzie, Tarnowskich Górach czy Świeciu. Wiele urządzeń znajdziemy także w Holandii i Czechach. Są dostępne linki do tunerów z Rumunii, Węgier, Szwajcarii, Szwecji, Norwegii, Finlandii, Białorusi, Rosji, Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, Chile czy Australii. Streamy działają nie tylko w przeglądarce smartfonu, ale także komputera.
Zobacz także: Radio FM w samolocie, czyli raj dla fanów DX-ingu. Zagraniczne stacje już w pobliżu Łodzi
Po wybraniu danego urządzenia, można zmieniać na nim częstotliwości. Przycisk Play uruchamia dźwięk. Wyświetlane są RDS, informacje o poziomie sygnału, a często też odległość od nadajnika. Niektórzy użytkownicy chwalą się rozbudowanymi systemami antenowymi. Korzystając z tunera pasjonata z Norwegii, gdzie wyłączono większość analogowych emisji FM, można odebrać stacje ze Szwecji czy Danii, oddalone o setki kilometrów. Mieszkańcy centralnej Polski bez trudu odbierają stacje z Czech czy Słowacji.
Do udostępniania stacji służy najczęściej tunery TEF6686, ale wykorzystywane są też sprzęty: TEF6687, XDR-F1HD, XDR-S10HDiP czy XDR-S3HD. Przyzwoity sprzęt do tych celów można kupić za 400-500 zł. Najczęściej połączenie z internetem jest prowadzone przez Wi-Fi. Potrzebne jest zewnętrzne IP od dostawcy usługi internetowej. Jeśli takowego nie oferuje, to można spróbować konfiguracji przez narzędzie VPN. Możliwe jest udostępnianie sygnału zarówno za pośrednictwem zwykłej anteny teleskopowej, jak i bardziej rozbudowanej zewnętrznej, która pozwala na lepsze efekty.
Zobacz także: W Polsce rośnie sprzedaż odbiorników radiowych. Udział DAB+ to 6,7 proc.
Dołącz do dyskusji: Telefon bez radia? Jest narzędzie do obsługi tunerów z daleka