Towarzystwo Dziennikarskie o „Klątwie”: kampania nienawiści w części mediów, Jan Wróbel powinien przeprosić za słowa w TOK FM
Towarzystwo Dziennikarskie skrytykowało niektóre publikacje i działania mediów dotyczące kontrowersyjnego przedstawienia teatralnego „Klątwa” m.in. decyzje prezesa TVP Jacka Kurskiego wobec aktorki Julii Wyszyńskiej oraz wypowiedź Jana Wróbla w TOK FM. - Apelujemy do wszystkich osób i instytucji, które chcą żyć i działać w wolnym i demokratycznym społeczeństwie o obronę artystów warszawskiego Teatru Powszechnego. Broniąc ich prawa do nieskrępowanej artystycznej ekspresji bronimy po prostu wolności - uważa organizacja.
W swoim oświadczeniu Towarzystwo Dziennikarskie ocenia, że „w nadzorowanych przez Radę Mediów Narodowych i Krajową Radę Radiofonii i Telewizji mediach państwowych, oraz w części mediów komercyjnych związanych z radykalną prawicą trwa kampania nienawiści przeciw twórcom spektaklu ‘Klątwa’ w reżyserii Olivera Frljića, wystawionego przez Teatr Powszechny w Warszawie”.
- Media państwowe, najwyraźniej świadomie wywołują negatywne społeczne emocje i wprowadzają odbiorców w błąd poprzez nieprawdziwe, jednostronne przedstawianie treści spektaklu i wykorzystywanie jego fragmentów do wywoływania moralnej krucjaty. W tę kampanię nienawiści włączyło się wielu polityków partii rządzącej i prokuratura ogłaszając wszczęcie śledztwa wobec twórców spektaklu - uważa organizacja. - Nikt poza władzami Warszawy nie ma odwagi bronić prawa artystów do wolnej artystycznej ekspresji, nawet bluźnierczej - dodaje.
Prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski z zeszłym tygodniu stwierdził, że grająca w „Klątwie” jedną z głównych ról Julia Wyszyńska nie będzie już występowała w serialu TVP2 „Na dobre i na złe” (aktorka odeszła z produkcji w grudniu ub.r.). Natomiast w tym tygodniu poinformował, że odwołał emisję przedstawienia Teatru Telewizji ze względu na udział w nim Wyszyńskiej.
- Organy stojące na straży ładu prawnego, a zwłaszcza konstytucyjnego, w mediach powinny zwrócić szczególną uwagę na zastosowanie przez prezesa TVP prawnie zakazanej cenzury podmiotowej wobec grającej w spektaklu aktorki Julii Wyszyńskiej. Działania takie naruszają nie tylko misję publicznych mediów i obowiązujące w Polsce prawo, ale też swobodę twórczości artystycznej i zasady uczciwej debaty publicznej, która jest podstawą ładu demokratycznego - komentuje to Towarzystwo Dziennikarskie.
Organizacja negatywnie oceniła też komentarz na temat „Klątwy”, który we wtorek wypowiedział Jan Wróbel w porannym programie TOK FM. - Histeria rozpętana w debacie o „Klątwie” jest tak wielka, że mowa nienawiści pojawia się w mediach, które do tej pory były oazą kultury polemicznej. W programie „Poranek TOK FM” recenzując „Klątwę” prowadzący Jan Wróbel użył w stosunku do spektaklu określenia „faszystowskie przedstawienie”, a występujących w nim aktorów nazwał „młodymi hitlerkami” - opisało to Towarzystwo Dziennikarskie. - Takie sformułowania uważamy za niedopuszczalne w szanującym się medium oraz naruszenie zasad demokratycznej debaty. Uważamy, że Jan Wróbel i kierownictwo TOK FM powinno przeprosić osoby dotknięte tymi słowami - dodało.
- Apelujemy do wszystkich osób i instytucji, które chcą żyć i działać w wolnym i demokratycznym społeczeństwie o obronę artystów warszawskiego Teatru Powszechnego. Broniąc ich prawa do nieskrępowanej artystycznej ekspresji bronimy po prostu wolności - stwierdziła organizacja.
Dołącz do dyskusji: Towarzystwo Dziennikarskie o „Klątwie”: kampania nienawiści w części mediów, Jan Wróbel powinien przeprosić za słowa w TOK FM
Oto Polska właśnie. Na szczęście walec wciąż jedzie.