TVP Info ma wrócić w piątek. Na razie bez zmiany nazwy

Do spotkania w centrali przy ulicy Woronicza w Warszawie doszło w środę o godzinie 11.30. Poza Moskalewiczem wzięli w nim udział m.in. nowy dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Grzegorz Sajór i jego zastępca Jan Ciszecki. Onet poinformował, że w tym samym czasie spotkanie zorganizowało byłe kierownictwo TAI. Frekwencja na Woronicza była jednak większa. 

- Na Plac Powstańców dziennikarzy zaprosił Samuel Pereira. SMS-y i e-maile rozesłał około 50 minut przed spotkaniem na Woronicza, wyznaczając swoje spotkanie o tej samej godzinie, ewidentnie na kolizję. Było kilkanaście osób. W newsroomie i studiach jest pusto. Ci, którzy nie dostali zaproszenia na Woronicza, próbują znaleźć „dojścia” – mówi Wirtualnemedia.pl jeden z dziennikarzy informacyjnych TVP. 

Z naszych informacji wynika, że spośród dotychczasowych pracowników i współpracowników TAI na Woronicza zaproszono ponad 60 osób. Mogą oni liczyć na zachowanie pracy.  – W sumie pojawiło się około 150 osób. To zarówno nowi pracownicy, jak i dotychczasowi. Nie było wśród nich znanych twarzy. Nie rozpoznałem nikogo znanego z „dawnego” TVP Info czy „Wiadomości”.  W tej grupie były też osoby, które dopiero zadebiutują w „nowej” TVP – relacjonuje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl dziennikarz, który uczestniczył w spotkaniu.

- Spotkanie prowadzili Sygut i Moskalewicz. Było około 150 osób, w tym blisko połowa to zespół, który pracował wcześniej, jeszcze z Samuelem Pereirą. Byli też Zbigniew Łuczyński czy też Marcin Kowalski, kiedyś TVP Info, a potem doradca Nowoczesnej czy Jarosław Kulczycki. Rozmawiano o wznowieniu nadawania TVP Info. Nazwa może pozostać bez zmian. Według zapowiedzi program mógłby ruszyć w piątek wieczorem, ale trudno to jednoznacznie ocenić, bo trwają prace nad studiem i resztą sprzętu. Kanał ma być bezstronny, a polityków mają zastąpić eksperci. Zniknie większość politycznych programów, m.in. „W tyle wizji” i nowe kierownictwo nie przewiduje czegoś podobnego. Dzień będzie podzielony na trzy bloki: ranny, popołudniowy i wieczorny. Wszystko odbędzie się „po partyzancku”, ale szefostwo jest zdeterminowane, aby uruchomić kanał i przywrócić ludziom informację – mówi inny dziennikarz TVP.

Rebrandingu na razie nie będzie

Na spotkaniu nie padło zbyt dużo konkretów. – Usłyszeliśmy, że trwają techniczne prace odnośnie przywrócenia TVP Info. Będą dążyć do tego, żeby stało się to w najbliższych dniach, dlatego dziennikarze mają być pod telefonem. Studio kanału ponoć ma znajdować się w centrali. Problemem jest wciąż okupacja budynku TAI przy Placu Powstańców – mówi uczestnik spotkania. Także premier Donald Tusk podczas środowej konferencji prasowej stwierdził, że skromniejsza oferta programowa TVP jest związana z okupacją siedziby TAI. Zaapelował o jej zakończenie.

Na potrzeby TVP Info może zostać wykorzystane newsowe studio TVP World, którego nadawanie jest dalej zawieszone. Oddano je blisko rok temu. Wcześniej na potrzeby stacji wynajmowano obiekt ZPR Media, teraz wykorzystywany do programu informacyjnego „19.30”, który zastąpił „Wiadomości”. Wszystko w obawie przed sabotażem starej ekipy czy posłów PiS.

Z nieoficjalnych informacji Wirtualnemedia.pl wynika, że na razie nie dojdzie do rebrandingu TVP Info. W przestrzeni publicznej pojawiły się sugestie, żeby nowy kanał informacyjny Telewizji Polskiej nosił nazwę TVP24 albo iTVP. TVP nie musi występować do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o koncesje dla swoich kanałów. Musi jednak nadawać stacje zgodne z kartą powinności. W tej zapisano m.in. TVP Info. Zmiany w karcie powinności musiałaby zaakceptować KRRiT.

To instytucja zdominowana przez Prawo i Sprawiedliwość, która broni dotychczasowej formuły TVP. Nowa ekipa musi więc zadowolić się ewentualnymi zmianami logotypu czy oprawy graficznej. Do tego zgoda regulatora nie jest potrzebna. Wśród dziennikarzy „nowej” TVP dominuje przekonanie, że na początku będzie mieć skromną formułę.

Kto w „nowym” TVP Info?

Część nowych dziennikarzy TVP dziwi obecność wielu dotychczasowych pracowników nadawcy publicznego w nowej ekipie. – Po ostatnim zamieszaniu z Radą Mediów Narodowych, która wybrała Michała Adamczyka na prezesa, transfery przystopowały. Niektórzy obawiają się, że Krajowy Rejestr Sądowy nie zarejestruje Tomasza Syguta. Zostaną wtedy na lodzie. Poza tym niektórzy mają okresy wypowiedzenia do końca grudnia albo nawet do końca stycznia. Nie są w stanie od razu prowadzić serwisów czy robić live’ów – mówi Wirtualnemedia.pl dziennikarz z „nowej” ekipy.

Na antenie nowego programu informacyjnego „19.30”, który zastąpił „Wiadomości” zadebiutowali już Marek Czyż i Joanna Dunikowska-Paź (jako prowadzący), a także reporterzy: Marcin Antosiewicz (TVP do 2016 roku), Witold Tabaka (wcześniej TVN24), Dorota Bawołek (wcześniej Polsat News), Sandra Meunier (wcześniej redakcja zagraniczna TVP Info), Mateusz Lachowski (wcześniej TVN24 i Polsat News), Milena Bobrowska (wcześniej Polsat News), Małgorzata Nowicka-Aftowicz (wcześniej Polsat News), Blanka Dżugaj (wcześniej News 24), Igor Nazaruk (wcześniej oko.press, „Gazeta Wyborcza”), Bartłomiej Bublewicz (wcześniej Onet.pl), Tomasz Marzec (poprzednio NIK i TVN24), Agnieszka Zelek (w TVP od 2016 roku), Bartłomiej Feretycki (wcześniej News24, TVP3), Anna Waśkiewicz (od trzech dekad w TVP), Urszula Rzepczak (wcześniej TVP i Polsat), Joanna Bukowska-Kasprzak (wcześniej Panorama TVP), Joanna Gabis-Słodownik (do 2017 roku TVP), Maciej Gąsiorowski (wcześniej TVN i Polsat).

Szefem „19.30” jest Paweł Płuska, dotychczasowy reporter „Faktów” TVN. W najbliższych dniach i tygodniach na antenie „nowej” TVP zadebiutują także dotychczasowi dziennikarze Radia Eska Piotr Bukowski, Damian Wilczyński i Daniel Chaliński, związani z kanałem informacyjnym Wydarzenia 24 Wioleta Wramba i Bartosz Cebeńko, prezenter Polsat News Piotr Jędrzejek oraz Roch Kowalski (dotychczas RMF FM). W gronie gospodarzy „19:30” będzie również Zbigniew Łuczyński, przez ostatnie kilkanaście lat prowadzący program reporterski „Uwaga!” w TVN.