TVP przerwała mecz, aby pokazać konwencję PiS
W minioną niedzielę o godz. 14.40 TVP3 rozpoczęła transmisję z meczu piłkarskiego Lechia Gdańsk - Warta Poznań. Jednak widzom nie było dane obejrzeć spotkania do końca, bowiem po 35 minutach, stacja przerwała transmisję, aby nadać na żywo relację z konwencji PiS w Białymstoku.
W związku z tą sytuacją specjalny list do prezesa TVP Andrzeja Urbańskiego wysłał poseł LPR Radosław Parda.
- (...) faktem oczywistym jest, iż w państwie demokratycznym zadaniem telewizji publicznej jest zachowanie bezstronności oraz m.in. promocja sportu. Tymczasem okazuje się, że stacja telewizyjna utrzymująca się z pieniędzy podatników zajmuje się głównie promocją jednej z partii politycznych - napisał w nim Parda.
- Długoterminowe zobowiązania dotyczące transmisji sportowych w TVP3 kolidują czasem ze zmieniającym się profilem anteny na kanał informacyjno-publicystyczny - tłumaczy całą sytuację Beata Jakoniuk - Wojcieszak, zastępca dyrektora Agencji Informacji TVP ds. pasma wspólnego.
- Mecz Lechia-Warta nie był pojedynkiem rozstrzygającym rywalizację w II lidze. Przerywając mecz, poinformowaliśmy widzów o jego retransmisji na trzech antenach: TVP Polonia, TVP Sport i TVP 3 - mówi Jakoniuk - Wojcieszak.
Szefowa Trójki dodaje, że transmitowana przez TVP3 konwencja była wydarzeniem ponadregionalnym, ponieważ brał w niej udział premier Jarosław Kaczyński.
Dołącz do dyskusji: TVP przerwała mecz, aby pokazać konwencję PiS