Tygodnik "Uważam Rze" już w sprzedaży (foto)

W pierwszym numerze „Uważam Rze. Inaczej Pisane” (Presspublica) można znaleźć m.in. rozmowę z Grzegorzem Schetyną (PO) przeprowadzoną przez Jacka i Michała Karnowskiego, artykuły: Piotra Zaremby o Schetynie, Agnieszki Rybak o Włodzimierzu Czarzastym i Anny Kilian o roli Jeffa Bridgesa. Oprócz tego Piotr Semka znajduje podobieństwa łączące Donalda Tuska i Aleksandra Kwaśniewskiego a Krzysztof Feusette ogłasza koniec Kuby Wojewódzkiego. Można też przeczytać tekst Eryka Mistewicza  tłumaczący dlaczego konferencja Tatiany Anodiny była "tak głośna, skuteczna i bolesna dla Polaków". W tygodniku stałe miejsce będzie miała znana z "Wprost" rubryka Igora Zalewskiego i Roberta Mazurka "Z życia koalicji, z życia opozycji".

- Coraz więcej gazet, zwłaszcza tygodników, zaczyna być podobnych do siebie, jak kolejne powodziowe fale. To z jednej strony martwi, z drugiej zaś otwiera szansę dla nowego, niepoddającego się tym tendencjom pisma - napisał we wstępniaku, Michał Karnowski, zastępcy redaktora naczelnego.

„Uważam Rze. Inaczej Pisane” będzie ukazywać się w poniedziałki w cenie 4,50 złotych. Przy czym pierwsze numery będą dostępne w cenie promocyjnej 1,90 złotych. Magazyn będzie miał format 255 – 300 mm oraz będzie liczył około 70 stron. Za layout oraz szatę graficzną odpowiada Bartosz Krzyżaniak Gumowski.

Jak już informowaliśmy szefem nowego tygodnika opinii jest Paweł Lisicki, który jednocześnie piastuje funkcję redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej” (więcej na ten temat). W tygodniku znajdą się teksty takich publicystów, m.in. jak: Bronisław Wildstein, Robert Mazurek, Igor Zalewski, Piotr Semka, Rafał Ziemkiewicz, Janusz Rolicki, Jerzy Jachowicz, Wiktor Świetlik i Igor Janke. Część materiałów redakcyjnych będzie przygotowywana we współpracy z dziennikarzami „Rzeczpospolitej”.

Presspublika zapowiada, że nowy tygodnik z jednej strony będzie prezentował pogłębione materiały z dziedzin: polityki, wiadomości ze świata, kultury, nauki i techniki, stylu życia czy biznesu. Z drugiej strony ma to być – jak podkreśla wydawca – „jedyny głos konserwatywno-liberalny w debacie publicznej o najważniejszych wydarzeniach”.

Paweł Lisicki, redaktor naczelny magazynu, nie chce na razie podawać żadnych informacji ani na temat nakładu ani oczekiwań sprzedażowych. - Wielokrotnie różni wydawcy zapowiadali, jaką chcą osiągnąć sprzedaż, często były to zapowiedzi na wyrost, dlatego nie zamierzam powtarzać tego błędu - powiedział portalowi Wirtualnemedia.pl Lisicki.

Jak zapowiada Lisicki, zawartość nowego magazynu będzie przypominała zakres tematyczny innych tygodników opinii. - Pomysł wydania nowego tygodnika jest odpowiedzią na sytuację na rynku medialnym w Polsce oraz w Europie. Wychodzę z założenia, że czytelnicy korzystają z mediów w coraz bardziej zróżnicowany sposób, a nowoczesny wydawca i nowoczesna redakcja musi im to zapewniać. Częściowo widać to w internecie, gdzie gazety tę samą treść rozbudowują i przekazują na inne sposoby - powiedział Lisicki.

 - Redakcja „Rzeczpospolitej” jest w stanie wytwarzać znacznie więcej treści niż obecnie trafia do wydania gazetowego i internetowego, stąd pomysł uruchomienia nowego kanału dystrybucji w postaci tygodnika. Wydaje mi się, że na rynku odniosą sukces tylko te media, które będą w stanie takie treści umiejętnie dystrybuować. Chodzi o to, aby było jedno centrum wytwarzania informacji oraz wiele kanałów dystrybucji. Nasz nowy tygodnik opinii jest realizacją tego postulatu - dodał dla portalu Wirtualnemedia.pl Paweł Lisicki.