UKE może ogłosić konkurs na drugi multipleks do końca października
Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE) może do końca października ogłosić konkurs na tzw. drugi multipleks cyfrowy, poinformował zastępca dyrektora Departamentu Zarządzania Zasobami Częstotliwości UKE Mariusz Busiło na konferencji poświęconej procesowi cyfryzacji zorganizowanej przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich.
"Jedyne co nas w tej chwili powstrzymuje to brak odpowiedzi na nasze pytanie o warunki programowe ze strony Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji" - powiedział Busiło. Dodał, że prezes UKE jest w stałym kontakcie z KRRiT i urząd powinien być w stanie rozpisać konkurs przed końcem października.
UKE opublikowało 10 października wyniki konsultacji w sprawie drugiego multipleksu. Zainteresowanie rezerwacją częstotliwości w ramach multipleksu na wskazanym obszarze zgłosiło 27 podmiotów, w tym spółki notowane na GPW: Agora, TVN, Cyfrowy Polsat oraz Platforma Mediowa Point Group.
Busiło potwierdził, że UKE - zgodnie z wytycznymi UE - chce zakończenia nadawania analogowego w 2012 r. Wymaga to jednak, żeby nadawcy działający w oparciu o koncesje obowiązujące do 2014 r. zgodzili się na zmianę warunków.
Według planów UKE w tzw. pierwszym multipleksie znajdą się kanały nadawane dziś analogowe, w tym oba programy telewizji publicznej, Polsat, TVN oraz TV Puls. Urząd chce żeby po umieszczeniu tych programów w multipleksie, nadawcy wyłączyli nadawanie analogowe. Uwolnione w ten sposób częstotliwości mogą zostać udostępnione kolejnym nadawcom w tzw. drugim multipleksie. Docelowo UKE planuje dziś uruchomienie trzech multipleksów, częstotliwości w nich zostałyby przyznane w ramach konkursu.
Na zaprzestanie nadawania analogowego w 2012 r. nie zgodziły się jednak TVN i Polsat. Wczoraj obaj nadawcy poinformowali, że zgodzą się na to tylko jeśli 95% gospodarstw domowych będzie wyposażonych w sprzęt pozwalający na odbiór telewizji cyfrowej. Na rezygnację z nadawania analogowego godzi się TVP i TV Puls.
"Cyfryzacja nadawania zlikwiduje przewagę zasięgu jaką mają dotychczasowi nadawcy" - powiedział na piątkowej konferencji dyrektor Filmoteki Narodowej Tadeusz Kowalski, który należy do zespołu przygotowującego ustawę o cyfryzacji. Jego zdaniem przegranym nowej sytuacji na rynku będzie telewizja publiczna.
Uczestnicy konferencji zorganizowanej przez SDP podkreślili, że nie wiadomo jeszcze, czy państwo ponosiłoby koszty cyfryzacji. Zdaniem dyrektora Biura Strategii spółki TP EmiTel Andrzej Kozłowski największym kosztem tego procesu byłby zakup urządzeń abonenckich umożliwiających odbiór naziemnej telewizji cyfrowej.
"To może być koszt nawet rzędu 1,5 mld zł" - powiedział Kozłowski. Jego zdaniem państwo mogłoby pokryć koszt zakupu tych urządzeń w 100% dla grupy najbiedniejszych obywateli.
Dołącz do dyskusji: UKE może ogłosić konkurs na drugi multipleks do końca października