UOKiK: Maffashion, Sojka i Dubiel nie odebrali żadnego z naszych wezwań
Julia Kuczyńska, Marlena Sojka i Marcin Dubiel nie odebrali żadnego z wezwań UOKiK w toku postępowania wyjaśniającego dotyczącego kryptoreklamy - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. Dlatego też wobec nich (oraz Marka Kruszela "Kruszwila") toczy się postępowanie o nałożenie kary za nieudzielenie informacji w toku postępowania wyjaśniającego dotyczącego nieoznaczania materiałów sponsorowanych w mediach społecznościowych.
Pod koniec września prezes UOKiK podjął postępowanie wyjaśniające w sprawie działań reklamowych influencerów w mediach społecznościowych, w ramach którego sprawdza relacje gwiazd internetu z agencjami reklamowymi i reklamodawcami.
W ramach postępowania Urząd kieruje wezwania do twórców, agencji reklamowych innych podmiotów zajmujacych się obsługą influencer marketingu, w których prosi o udzielenie informacji np. o zawartych umowach, zasadach współpracy i oznaczania publikowanych treści.
"Niestety, część adresatów nie odebrała korespondencji lub nie odpowiedziała na zadane pytania, nie przesłała również wymaganych dokumentów" - podano w poniedziałkowym komunikacie UOKiK.
- W toku postępowania wyjaśniającego dotyczącego kryptoreklamy część osób nie udzieliła odpowiedzi na zadane pytania lub nie odebrała korespondencji w związku z czym zostały wszczęte postępowania. Zgodnie z prawem, mogą one zakończyć się wydaniem decyzji i nałożeniem kary za brak współpracy z Prezesem UOKIK do 50 mln euro. Nie spekulujemy o terminach zakończenia działań - przekazało portalowi Wirtualnemedia.pl we wtorek biuro prasowe UOKiK.
Kara do 50 mln euro - od czego zależy jej wysokość?
Jak wynika z informacji przekazanych portalowi Wirtualnemedia.pl przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Julia Kuczyńska, Marlena Sojka i Marcin Dubiel nie odebrali żadnego z wezwań UOKiK w toku postępowania wyjaśniającego dotyczącego nieoznaczania materiałów sponsorowanych w mediach społecznościowych.
Natomiast Marek Kruszel "Kruszwi" odebrał pierwsze wezwanie, jednak jak informuje nas Urząd " w związku z lakoniczną odpowiedzią i brakiem przedłożenia dokumentów zostało wysłane ponowne wezwanie", które twórca odebrał, ale już nie odpowiedział.
Nieudzielenie informacji w toku postępowania prezesa UOKiK jest zagrożone karą finansową do 50 mln euro. Jak tłumaczy nam UOKiK, wysokość kary zależy od wielu czynników. Są to np. zakres nieprzekazanych Urzędowi informacji czy dokumentów i ich znaczenie dla prowadzonych działań, intencja braku współpracy (umyślna lub nieumyślna). Prezes UOKiK oceni także współpracę z Urzędem w toku całego postępowania, w tym czy finalnie przedsiębiorca przesłał wymagane informacje i dokumenty oraz na jakim etapie postępowania się to odbyło.
UOKiK wytacza postępowania przeciw influencerom
Postępowania w sprawie nałożenia kary za brak współpracy w toku postępowania dotyczą czwórki twórców prowadzących działalności gospodarcze: Marka Kruszela (znanego jako Kruszwil), Marcina Dubiela, Marleny "Marley" Sojki oraz Julii "Maffashion" Kuczyńskiej. Jak zapewnił Kuba Szwedowski z agencji DB4, która zajmuje si ę managementem Kuczyńskiej, influencerka i jej zespół dopełnili formalności przed Urzędem.
- Z naszej strony jako agencji, która obsługuje zlecenia pomiędzy kontrahentami a Julią Kuczyńską wszystkie formalności zostały dopełnione. Na wezwanie UOKiK-u, które również otrzymaliśmy, przesłaliśmy wszystkie niezbędne dokumenty wymienione w wezwaniu, w tym także te dotyczące współprac z Maffashion. Obecnie jednak, staramy się oczywiście zweryfikować status indywidualnego wezwania skierowanego bezpośrednio do Julii Maffashion Kuczyńskiej, aby jak najszybciej wyjaśnić tę kwestię, licząc, że wysłane przez nas dokumenty będą wystarczające - oświadczył dla Wirtualnemedia.pl Kuba Szwedowski.
Dołącz do dyskusji: UOKiK: Maffashion, Sojka i Dubiel nie odebrali żadnego z naszych wezwań