SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Wardęga kontra Wirtualna Polska. Poszło o klip na Wrzuta.pl

Youtuber Sylwester Wardęga poskarżył się, że Wirtualna Polska przy opisywaniu jego rekordowego klipu z psem-pająkiem, umieszczała to wideo nie z oficjalnego kanału youtube’owego, ale z własnego serwisu Wrzuta.pl. Tekst wskazany przez Wardęgę szybko zniknął z portalu, skasowano też sam filmik z Wrzuty.

W czwartek po południu Sylwester Wardęga na swoim fanpage’u facebookowym zarzucił Wirtualnej Polsce, że przy relacjonowaniu sukcesu jego filmiku z psem-pająkiem nie umieszczała tego wideo z właściwego źródła - kanału Wardęgi na YouTubie, a z serwisu Wrzuta.pl, który należy do Grupy Wirtualna Polska. W konsekwencji z reklam emitowanych przy wideo Wardęga nic nie zarabiał.

Co ciekawe, jako przykład takiego wykorzystania swojego klipu youtuber podał artykuł opisujący jego szacunkowe zarobki z hitowego wideo, który pod koniec października ukazał się w dziale finansowym WP.pl (portal Wirtualnemedia.pl również o tym informował - przeczytaj ten tekst).

Według Wardęgi sytuacja jest jasna: Wirtualna Polska przywłaszczyła sobie, ukradła jego klip i na nim zarabia. Youtuber zwrócił uwagę, że inaczej zachowało się wiele polskich i zagranicznych serwisów: informując o jego spocie, dodawali ten klip z jego kanału, dzięki czemu zyskiwał kolejne odtworzenia.

W kilka godzin po publikacji wpisu Wardęgi cały wskazany w nim tekst został usunięty z serwisu finanse.wp.pl. Youtuber przyjął to z satysfakcją. Z kolei w piątek rano klip z psem-pająkiem skasowano z serwisu Wrzuta.pl.

Przedstawiciele Grupy WP tłumaczą, że reagują na każdy sygnał o naruszeniu praw autorskich, blokując wskazane materiały.

 


Warto zaznaczyć, że na samym YouTubie klip Wardęgi został skopiowany przez niektóre kanały. Tam jednak wideo było publikowane przez innych użytkowników najczęściej w zmodyfikowanej formie: ze zmienioną ścieżką dźwiękową, innym wykadrowaniem czy w gorszej jakości.


Na początku listopada Sylwester Wardęga narzekał, że jego klipy są bezprawnie umieszczane w playerze wideo na Facebooku.

 

Dołącz do dyskusji: Wardęga kontra Wirtualna Polska. Poszło o klip na Wrzuta.pl

13 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Pewniak
Medialnego Giganta Wardegi się przestraszyli, 100.000 "zwykłych", "pojedynczych" Kowalskich pewnie już nie...
Niestety, Ctr+C & Ctr+V to niezawodny sposób na tworzenie contentu.
0 0
odpowiedź
User
uuuhahaha..
skoro robi się coś na Youtube to warto poczytać o licencjach. I tak klik tego gościa to -
Licencja: Standardowa licencja YouTube.
Czyli każdy może sobie wrzucać gdzie chce i jak chce.. czyt. w swoim własnym playerze wg zaleceń Youtuba. I wtedy jak ktoś kliknie na logo youtuba to wardęga ma szansę dostać grosz.. a jak nie kliknie to nie dostanie.
No to chyba jest uczciwe. Samo wrzucenie idiotycznego filmu jeszcze nie powoduje kaski.

0 0
odpowiedź
User
anioł
W Grupie WP (dawniej o2) jest specjalna ekipa która kopiuje cudze fimiki i wrzuca na własny player. Łamanie praw autorskich to u nich norma. Czyli tzw. "prawo cytatu" ;-)
0 0
odpowiedź