SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Warszawa krytykowana za świąteczny plakat z życzeniami

Władze Warszawy opublikowały w social mediach świąteczny plakat z życzeniami bożonarodzeniowymi, który spotkał się z krytyką. - Próby doszukiwania się tu czegoś poza zimowym obrazkiem i pozytywnym, serdecznym przekazem świątecznym, są niezrozumiałe i bardziej świadczą o emocjach osób, które to robią niż o intencjach ratusza - zaznacza w rozmowie z Wirtualnemedia.pl rzeczniczka stołecznego magistratu Monika Beuth-Lutyk.

Od kilku dni na nośnikach miejskich stolicy oraz w jej mediach społecznościowych można zobaczyć plakat utrzymany w niebiesko-białych barwach, z łyżwiarzami, zimową scenerią i napisem „Warszawa. Każdemu, bez wyjątków, wszystkiego dobrego”. To świąteczne życzenia władz stolicy  plakat przygotował dział marketingu stołecznego ratusza.

Ponury i złowrogi?

Plakat wywołał sporą dyskusję w mediach społecznościowych. Opinie o nim są podzielone. Jedni twierdzą, że jest świetny i jest przykładem polskiej szkoły plakatu, która była prawdziwą sztuką. Głos w jego sprawie zabrali też politycy.

„Wszystko można, ale żeby ze Świąt Bożego Narodzenia zrobić JEB.. PiS to trzeba być barbarzyńcą. Upadek kultury i polskości w opozycji trwa w najlepsze” - skomentował Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości.

„Ponury i złowrogi. Mimo postaci ludzkich bije z niego samotność. Postaci nie mają twarzy. Choć są na łyżwach to nie bawią się. Jadą przed siebie jak w transie. Chłód zimy nie jest zrównoważony ciepłym światłem gwiazd tylko upiorną czerwienią. Symbole bez treści. Życzenia wysilone" - ocenił z kolei Krzysztof Bosak, poseł Konfederacji.

Bartłomiej Sienkiewicz, publicysta i polityk tak odniósł się do tych komentarzy: „To niesamowite, że w kraju, w którym panuje prymitywna sztuka bogoojczyźniana z paździerza, plakat świąteczny #Warszawa wzbudza taką wściekłość. Plakat nawiązujący do najlepszych tradycji sztuki polskiej 1 poł. XX w. Brawo Warszawa!”.

Plakat to nie kartka świąteczna

Monika Beuth-Lutyk, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy podkreśla w rozmowie z Wirtualnemedia.pl, że plakat to taki gatunek grafiki artystycznej, który rządzi się swoimi prawami – nie jest to kartka świąteczna, nie jest to ilustracja w książce ani obraz.

- Jedną z cech plakatów jest uproszczenie i oszczędność w używaniu środków wyrazu. Nie ma na tym plakacie żadnych ukrytych znaczeń, kolory są pozytywne i kojarzące się z zimą. Tyle. Próby doszukiwania się tu czegoś poza zimowym obrazkiem i pozytywnym, serdecznym przekazem świątecznym, są niezrozumiałe i bardziej świadczą o emocjach osób, które to robią niż o intencjach ratusza - zaznacza w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.

Plakat powstał w biurze marketingu stołecznego urzędu miasta i pojawi się na nośnikach miejskich oraz w mediach społecznościowych.

Trudno stwierdzić, że plakat odnosi się do świąt

Dość krytycznie świąteczny plakat Warszawy ocenia Marek Gonsior, niezależny ekspert i doradca marki. Nasz rozmówca uważa, że jest to świetny plakat promujący ślizgawkę na głównym placu miasta. Dodaje, że brakuje tylko adresu, ceny biletu i godzin otwarcia.

- Aż trudno uwierzyć, że to dzieło może promować także zbliżające się święta, które charakteryzują się przecież określonym nastrojem, symboliką i kolorystyką, tak daleką od mroźnego błękitu i samotnych postaci. Jestem w stanie zrozumieć, że autor chciał pokazać święta ponad podziałami, ale - abstrahując od religii - w kulturze popularnej, czyli takiej "dla wszystkich", Boże Narodzenie to ciepłe, rodzinne święta z choinką i prezentami, takie w czerwono-złotej kolorystyce, z dodatkiem srebra, bieli i zieleni. Tutaj tego zabrakło. Szczerze mówiąc: nie wpadłbym na to, że ten plakat może mówić o świętach - przyznaje Marek Gonsior.

Zaznacza jednak, że jest w stanie sobie wyobrazić, że plakat ma w sobie symbolikę nawiązującą do aktualnych wydarzeń, która wymknęła się spod kontroli i którą widzi tylko autor.

- Może łyżwiarze są daleko do siebie, bo zachowują dystans społeczny? Może oni jadą na wschód, żeby pomóc migrantom? Może nie ma bombek, bo jest inflacja? Wierzę tylko, że 8 gwiazdek jest przypadkiem, bo to całkowicie odcina plakat od świąt kojarzących się z siadaniem do jednego stołu – podkreśla nasz rozmówca.

Każdy może odebrać plakat tak, jak chce

Z kolei Markowi Gieorgicy, partnerowi zarządzającemu w Clear Communication Group plakat estetycznie się podoba. - Ale to kwestia indywidualnych gustów. Nie bardzo można wprost zrozumieć, że to plakat świąteczny, ale sam moment jego publikacji zapewne to wyjaśnia. Jeśli są osoby, które uważają ten plakat za smutny - to rzeczywiście mogą tak uznać, jeśli ktoś doszukuje się przekazu politycznego w związku z tym, że na plakacie jest 8 gwiazd - to też może sobie na swój użytek tak to interpretować. Ja osobiście patrząc po raz pierwszy nie złapałem tego typu skojarzenia. W czasie pandemii dystans między osobami na plakacie do mnie przemawia. Podobnie jak życzenia kierowane do każdego bez wyjątków. Zapewne warto zapytać autorów plakatu o ich własną jego interpretację, natomiast to, że plakat wywołuje dyskusje, kontrowersje i emocje na pewno dla autorów jest dobrym znakiem - to znaczy, że dzieło zostało dostrzeżone. Fajnie byłoby jakbyśmy czasem nie doszukiwali się we wszystkim politycznych kontekstów, tylko na Święta złożyli sobie szczere i najlepsze życzenia - mówi Marek Gieorgica.

Dołącz do dyskusji: Warszawa krytykowana za świąteczny plakat z życzeniami

96 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
v. c
tytuł mógł wymyślić tylko ktoś od was, amatorzy
odpowiedź
User
YKK
Ten plakat to pikuś. ONI doprowadzili do tego, że teraz Układ Słoneczny składa się z ośmiu planet.
odpowiedź
User
1245
Głęboki socrealizm. Wg najlepszych, klasycznych wzorów.
odpowiedź