Warszawiacy chcą własnego festiwalu muzycznego

79 proc. mieszkańców Warszawy w wieku 15-55 lat uważa, że ich miastu brakuje festiwalu muzyki popularnej. Najwięcej osób odczuwających tą potrzebę (85 proc.) jest w grupie wiekowej 15-30 lat, natomiast prawie 40 proc. wszystkich ankietowanych deklaruje, że weźmie udział w takim wydarzeniu bez względu na jego program artystyczny. Z kolei tylko 15 proc. warszawiaków udział w festiwalu uzależnia od tego, czy wstęp na niego będzie bezpłatny.

Mieszkańcy stolicy uważają, że najlepszym miejscem na zorganizowanie takiego wydarzenia jest centrum miasta (60 proc. wskazań), lotnisko Bemowo (20 proc.) lub tor wyścigów konnych Stegny (15 proc.). Jeśli chodzi o program festiwalu, trzy czwarte ankietowanych warszawiaków widziałoby w nim najchętniej muzykę alternatywną, a prawie 60 proc. - dodatkowe pokazy filmowe i spektakle teatralne.

Prawie połowa respondentów (najwięcej w grupie wiekowej 30-55 lat) wie, że władze Warszawy ubiegają się o przyznanie jej w 2016 roku tytułu Europejskiej Stolicy Kultury. Tą kandydaturę popiera 8 na 10 ankietowanych warszawiaków.

Badanie zostało przeprowadzone przez firmę Snap, organizatora Orange Warsaw Festival, na głównych ulicach Warszawy oraz w kilku galeriach handlowych na losowej próbie 3000 osób w wieku od 15 do 55 lat.