SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Zmienna sesja

Po otwarciu środowej sesji w okolicach zera, indeks największych spółek spadał do południa, by później odrabiać straty i zakończyć sesję na niewielkim minusie. Według analityków, rynek trzyma ten sam poziom od dwóch tygodni. Potwierdza to obowiązujący trend boczny i brak pomysłu na dalszy rozwój wydarzeń.

"Początek dzisiejszej sesji to neutralizowanie wczorajszego fixingu, czyli likwidowanie 1-procentowej sztucznej zwyżki. Po pierwszych taktach sprzedający szybko doszli do głosu i korzystali z wyższych cen" - poinformował w komentarzu Paweł Cymcyk, analityk A-Z Finanse. Dodał, że osłabienie było silnie skorelowane z zachowaniem europejskich indeksów, więc szybko WIG20 notował już 2-procentowy spadek. W tym momencie najlepiej radził sobie KGHM, który trzymał się blisko zera dzięki drożejącej miedzi. Najgorzej radziły sobie media i IT. Technologiczna spółka Asseco Poland traciła 5%.

Spadki jednak nie trwały długo. Poziom 1.800 punków, choć bez żadnego konkretnego znaczenia technicznego ponownie posłużył bykom za punkt obrony, przy którym przybyło chętnych do kupna. Po ich ataku główny indeks ugrzązł w stabilizacji na pół procentowym minusie, ocenił Cymcyk.

Według niego, spółką dnia był bez wątpienia PKO BP, który przez większą część sesji rósł ponad 2% po informacjach, że przymierza się do zakupu polskiego oddziału grupy AIG. Taka mini-fuzja spowodowałaby, że bank PKO ponownie byłby największym polskim bankiem. Wydarzenia tak zelektryzowały graczy, że spółka notowała największe obroty na rynku. Właściciela zmieniły akcje za ponad 300 milionów złotych, czyli ponad 25% całego giełdowego obrotu. Po skali zaangażowania można sądzić, że chęć posiadania akcji banku pojawiła się u większych podmiotów.

Stabilizacji nie mogły dziś zakłócić dane makro, bo żadne istotne nie były publikowane. Informacja o ilości wniosków o kredyt hipoteczny w Stanach nie wywołała nawet drgnięcia mimo, że po raz kolejny okazały się słabe, bo spadkowe.

Kiedy wydawało się, że w uspokojeniu rynek dotrwa do końca niespodziewanie pojawiła się duża podaż. Zepchnęło to WIG20 ponownie w okolice 1.800 punktów, gdzie znalazł się fixingowy popyt, co zmniejszyło skalę spadku do nic nieznaczących 0,6%.

Pomogła odrobinę sytuacja w Stanach, gdzie od początku dominuje dziś kolor zielony, ale doświadczeni gracze zdążyli się już przyzwyczaić, że najważniejsze jest nie pierwsze, ale ostatnie 30 minut.

W środę WIG20 zakończył sesję na poziomie 1.838,07 pkt, spadając o 0,64%. Indeks WIG stracił 0,47% i zamknął się na poziomie 28.310,68 pkt. Obroty na rynku akcji wyniosły ponad 1,1 mld zł.

Najwięcej na wartości zyskały walory KGHM (+3,59%) oraz BZ WBK (+2,06%). Po drugiej stronie znalazły się walory TVN, które straciły w dzisiaj 5,79% oraz Asseco Poland (-5,79%).

  • Więcej informacji:
  • GPW

Dołącz do dyskusji: Zmienna sesja

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl