Centrum Prasowe Wirtualnemedia.pl

Tekst, który zaraz przeczytasz jest informacją prasową.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za jego treść.

2013-01-30

A A A POLEĆ DRUKUJ

Ostatki - co zjeść przed środą popielcową

150x110

Trwa karnawał – czas hucznych bali i zabaw oraz okres... spożywania większej ilości mięsa. Zgodnie z tradycją, właśnie teraz powinniśmy się szczególnie delektować smakiem mięsa - produktu „zakazanego” w czasie Wielkiego Postu.

Wg językoznawców słowo karnawał może pochodzić od łacińskiego wyrażania carne vale („mięso, żegnaj”). Początkowo mianem tym określano trzy dni (niedzielę, poniedziałek i wtorek) poprzedzające środę popielcową, która jest pierwszym dniem Wielkiego Postu. Owe trzy dni były ostatnią „okazją” do zjedzenia mięsa przed Wielkanocą.
Dzisiaj mało kto tak restrykcyjnie przestrzega postu, toteż karnawał przestał być utożsamiany z czasem objadania się smakołykami. A gdyby tak powrócić do tradycji i uczcić karnawał daniem z wybornego mięsa? Do dyspozycji mamy wyroby polskich producentów nagrodzonych certyfikatem „Doceń polskie”, m.in. wyśmienite pieczone pasztety oraz wołowinę sezonowaną - tak kruchą, że można ją kroić widelcem. 

Wykwintne pasztety
- Jeszcze za Augusta III polska szlachta sprowadzała sobie z Francji specjalnych kucharzy, tylko po to, by imponować swoim gościom stołem suto zastawionym pasztetami. Robienie pasztetu od zawsze było sztuką i zresztą nadal nią jest – mówi Anna Woźniak reprezentująca jaworznicki sklep Chata Wieśniaka.  Na co zwracać uwagę podczas zakupów? - Dobry pasztet wcale nie jest tani, również dlatego, że pasztety to robota dla osób cierpliwych. Na rynku dostępnych jest wiele rodzajów pasztetów, więc wybór nie jest łatwy. Dobry pasztet powinien być przyrządzony z dobrego gatunku mięsa, dlatego przy wyborze radzimy kierować się „składem”. My preferujemy pasztet pieczony (nie smarowny) taki, w którym czuć mięso, a nie samą wątróbkę (łatwo z nią przesadzić w doborze składników) lub bułkę tartą. Ważne jest również, aby jajka w pasztecie były prawdziwymi jajkami, a nie sproszkowanym tworem. Tak więc przy zakupie pasztetu czytanie etykiet to podstawa, bo z byle czego pasztetu nie będzie  - dodaje A. Woźniak.
Sklep Chata Wieśniaka może poszczycić się posiadaniem trzech certyfikatów „Doceń polskie- MARKA WŁASNA”. Godło Ogólnopolskiego Programu Promocyjnego zdobył m.in. Pasztet wieśniaka, który jest przygotowywany z podgotowanego karczku i boczku oraz niewielkiej ilości sparzonej wątróbki. - Mięso dwukrotnie mielimy w maszynce na sitku nr 3 i dodajemy do niego świeże wiejskie jajka, cebulkę oraz przyprawy. Wszystko wyrabiamy ręcznie do uzyskania jednolitej masy, następnie wkładamy do foremki i pieczemy w piekarniku w temperaturze 150 stopni przez godzinę. I jeszcze jeden ważny składnik naszego pasztetu - wkładamy w niego „kawał serca i pasji” - podsumowuje Anna Woźniak.

Wyrób marki własnej Chaty Wieśniaka to nie jedyny pasztet, który zdobył uznanie Loży Ekspertów programu „Doceń polskie”. Prestiżowe godło zdobyły również m.in. Pasztet z pieca produkowany w Zakładzie Mięsnym Poliwczak z Mysłowic oraz Pasztet ze spiżarni oferowany przez  Zakłady Mięsne MADEJ & WRÓBEL mieszczące się w Rudzie Śląskiej.

Nie tylko dla koneserów; wołowina sezonowana

Wołowina na steki (mięsa wołowe sezonowane) jest jeszcze w Polsce mało znana. Jedną z nielicznych w kraju firm oferujących ten specyficzny rodzaj mięsa jest P.P.U.H. Henryk Kowalczyk.  - Wołowinę na steki, czyli polędwicę, rostbef bez kości i antrykot bez kości, otrzymuje się z mięsa bydła specjalnie wyselekcjonowanego przed ubojem. Wybrane części pakujemy w termokurczliwą folię. Tak przygotowane mięso dojrzewa w stałej, ściśle określonej temperaturze – wyjaśnia Jan Gałuszka, prekursor i długoletni popularyzator wołowiny sezonowanej,  specjalista w dziedzinie wołowiny reprezentujący Zakład Rozbioru Mięsa Henryka Kowalczyka. Firma mieści się w Bargłach koło Częstochowy.
- Steki przygotowane z takiego dojrzałego mięsa są soczyste i miękkie. Sezonowanie sprawia, że mięso ma ciemnoczerwony kolor, niepowtarzalny aromat i konsystencję pozwalającą na krojenie go widelcem – dodaje J. Gałuszka. Wysoka jakość sezonowanej wołowiny została potwierdzona przez Lożę Ekspertów programu „Doceń polskie”, która przyznała jej certyfikat oraz tytuł TOP PRODUKT nadawany wyrobom, które zdobędą maksymalną liczbę punktów.
 
Miłośnicy dobrego jedzenia powinni pamiętać, że karnawał w tym roku potrwa do 12 lutego. Tłusty czwartek – święto pączków i faworków – przypada 7 lutego.


* * *
Ogólnopolski Program Promocyjny „Doceń polskie”
www.DocenPolskie.pl

Program „Doceń polskie” ma na celu promocję wysokiej jakości produktów spożywczych dostępnych na polskim rynku. Ich selekcją, oceną i przyznaniem certyfikatu „Doceń polskie” zajmują się eksperci, reprezentujący m.in. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Fundację Klubu Szefów Kuchni oraz Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy RP.




 





Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS