W 1991 roku Mistrzostwa Świata w Rugby odbyły się w Anglii. Zostały całkowicie zdominowane przez Australię a dokładniej przez David’a Campese, zwanego “Czarodziejem z Oz”. Ten magik rugby zaliczył 3 bajkowe występy: z Nową Zelandią, Irlandią i Anglią.
W 1995 roku do głosu doszła przeorganizowana drużyna RPA, która równocześnie była gospodarzem tych Mistrzostw. Drużyna Springboks wygrała Puchar Williama Ellisa Webba i tym samym spowodowała przyspieszenie zjednoczenia narodu, który jeszcze żył wydarzeniami związanymi
z obaleniem apertheidu.
W turnieju z 1999 roku mogliśmy podziwiać prawdziwą kombinację znakomitości i niezwykle wysokich wyników. Po raz pierwszy rywalizowało między sobą 20 drużyn podzielonych na 5 grup, a Australia ponownie zdobyła Mistrzostwo zostawiając przeciwników daleko za sobą.
Mistrzostwa z 2003 roku to pokaz mistrzowskiej taktyki angielskiego trenera Clive’a Woodward’a, który poprowadził swoją drużynę do wygranej w Sydney. Oprócz niego wielką zasługę za wygraną ponosił fenomenalny zawodnik: Jonny Wilkinson, który po powrocie został odznaczony Orderem Imperium Brytyjskiego
Natomiast 2007 to rok pełen szokujących rezultatów. W eliminacjach wzięło udział aż 91 drużyn, a na trybunach podczas 48 meczów zasiadło 2 263 223 widzów! Po raz kolejny triumfował zespół z RPA.
Wszystko to zebrane w jedną całość będziecie mogli podziwiać na antenie ESPN Classic za sprawą nowego programu przygotowanego specjalnie dla zniecierpliwionych fanów.
Zapraszamy od poniedziałku do piątku o godzinie 24:00 (od 8-go sierpnia)
Największe emocje, najważniejsze wydarzenia – to musi być ESPN Classic!
