Witam,
posiadam stary budynek, w którym płyta betonowa jest słaba i jeśli się po niej
skacze to trochę się trzęsie. wielkość płyty 6x5 m. pod płyta wsunięte dwa
dwuteowniki oparte na ścianach, ściany z kamienia grubość 50 cm.
w jaki sposób wzmocnić płytę ? czy może dać sobie spokój i zrobić podłogę na
legarach ?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl

On 09.05.2011 08:15, p wrote:
> Witam,
> posiadam stary budynek, w którym płyta betonowa jest słaba i jeśli się po niej
> skacze to trochę się trzęsie. wielkość płyty 6x5 m. pod płyta wsunięte dwa
> dwuteowniki oparte na ścianach, ściany z kamienia grubość 50 cm.
> w jaki sposób wzmocnić płytę ? czy może dać sobie spokój i zrobić podłogę na
> legarach ?
>

Jak nie jest popekany to nie ma takiej potrzeby.
Jak chcesz bardzo to mozna tasmami z wlokna weglowego, Ale to droga
impreza, koszt tasmy to 200-300zl/m.
S.

On 9 Maj, 08:15, p wrote:
> Witam,
> posiadam stary budynek, w którym płyta betonowa jest słaba i jeśli się po niej
> skacze to trochę się trzęsie. wielkość płyty 6x5 m. pod płyta wsunięte dwa
> dwuteowniki oparte na ścianach, ściany z kamienia grubość 50 cm.
> w jaki sposób wzmocnić płytę ? czy może dać sobie spokój i zrobić podłogę na
> legarach ?
>
Napisz co chcesz z ta plyta robic.
Tam ma byc pomieszczenie na niej?
Ile mebli chcesz tam miec?
Czy chcesz aby miedzy dolem a gora byla izolacja akustyczna?
O tym w jakim jest stanie juz nie wspominam...

Bez tak podstawowych informacji nikt ci nie pomoze i uczciwa sugestia
bedzie tylko taka aby zatrudnic fachowca aby to obejrzal i ocenil
wytrzymalosc.

Użytkownik p napisał w wiadomości news:524f.00000227.4dc7868f@newsgate.onet.pl...
> Witam,
> posiadam stary budynek, w którym płyta betonowa jest słaba i jeśli się po niej
> skacze to trochę się trzęsie. wielkość płyty 6x5 m. pod płyta wsunięte dwa


a ja mam nowy strop i tez sie trzesie bo rezonans czyni cuda :-) Jesli to jedyny objaw to sie nie przejmuj.



b.

dwa dwuteowniki na calym stropie nad tym pomieszczeniem?

u mnie byla podobna sytuacja. strop kleina lekki i dlugie belki (tez ok 6m).
po wstawieniu mniej wiecej na srodku zespawanych 2 dwuteowników opartych na
scianach prostopadle do podpieranych belek stropowych (podlewarowane
oczywiscie wczesniej) strop jest solidny - skakanie na nim nie robiz adnej
roznicy, nic sie nie telepie itd.

> On 9 Maj, 08:15, p wrote:

> > Witam,

> > posiadam stary budynek, w którym płyta betonowa jest słaba i jeśli się po niej

> > skacze to trochę się trzęsie. wielkość płyty 6x5 m. pod płyta wsunięte dwa

> > dwuteowniki oparte na ścianach, ściany z kamienia grubość 50 cm.

> > w jaki sposób wzmocnić płytę ? czy może dać sobie spokój i zrobić podłogę na

> > legarach ?

> >

> Napisz co chcesz z ta plyta robic.

> Tam ma byc pomieszczenie na niej?

> Ile mebli chcesz tam miec?

> Czy chcesz aby miedzy dolem a gora byla izolacja akustyczna?

> O tym w jakim jest stanie juz nie wspominam...

>

> Bez tak podstawowych informacji nikt ci nie pomoze i uczciwa sugestia

> bedzie tylko taka aby zatrudnic fachowca aby to obejrzal i ocenil

> wytrzymalosc.

ma tam być pomieszczenie mieszkalne, meble - raczej pianina tam nie będzie,
strop się trzęsie, jak skacze po nim dorosły człowiek. izolacja akustyczna nie
jest mi potrzebna, jakieś ocieplenie by sie przydało. w narożniku będzie stał
piec kaflowy, ale myślę że narożnik to wytrzymałe miejsce, od spodu troszkę się
kruszy ale nie ma tragedii. wytrzymał 50 lat.



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl

Użytkownik szaraban@vp.pl napisał:
> w narożniku będzie stał
> piec kaflowy, ale myślę że narożnik to wytrzymałe miejsce, od spodu troszkę się
> kruszy ale nie ma tragedii

Hmmm...
Może się nie znam, ale taki piec kilkaset kilogramów waży.. może nawet
bliżej tony. Ja u siebie właśnie stawiałem taki, ale to na parterze i ma
bezpośrednio pod sobą fundament.
Jak ten Twój strop coś niepewny jest, to jednak weź sobie fachowca, bo
może akurat ten narożnik o który Ci chodzi jest za słaby na piec...? To
musi obejrzeć ktoś, kto się zna na temacie.

A komin masz?

pozdr
Robert G.

> Użytkownik szaraban@vp.pl napisał:

> >   w narożniku będzie stał

> > piec kaflowy, ale myślę że narożnik to wytrzymałe miejsce, od spodu troszkę się

> > kruszy ale nie ma tragedii

>

> Hmmm...

> Może się nie znam, ale taki piec kilkaset kilogramów waży.. może nawet

> bliżej tony. Ja u siebie właśnie stawiałem taki, ale to na parterze i ma

> bezpośrednio pod sobą fundament.

> Jak ten Twój strop coś niepewny jest, to jednak weź sobie fachowca, bo

> może akurat ten narożnik o który Ci chodzi jest za słaby na piec...? To

> musi obejrzeć ktoś, kto się zna na temacie.

>

> A komin masz?


tak, komin mam w narożniku właśnie, i do niego chciałem piec kaflowy. trochę
lipa z tym ciężarem. piec kaflowy miał być z piecem do pieczenia chleba i
kuchnią do gotowania, dodatkowo podkowa do ogrzewania wody. trochę nie chce mi
się wierzyć żeby tyle ważył, widziałem jak był budowany podobny piec, mam też
gdzieś w piwnicy taki przenośny piec kaflowy i da się go przenosić- wiadomo że
dużo mniejszy.
mogę wzmocnić ten strop od spodu, tylko jak ? albo od góry...



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl

On 9 Maj, 11:12, szara...@vp.pl wrote:
> > Użytkownik szara...@vp.pl napisał:
> > >   w narożniku będzie stał
> > > piec kaflowy, ale myślę że narożnik to wytrzymałe miejsce, od spodu troszkę się
> > > kruszy ale nie ma tragedii
>
> > Hmmm...
> > Może się nie znam, ale taki piec kilkaset kilogramów waży.. może nawet
> > bliżej tony. Ja u siebie właśnie stawiałem taki, ale to na parterze i ma
> > bezpośrednio pod sobą fundament.
> > Jak ten Twój strop coś niepewny jest, to jednak weź sobie fachowca, bo
> > może akurat ten narożnik o który Ci chodzi jest za słaby na piec...? To
> > musi obejrzeć ktoś, kto się zna na temacie.
>
> > A komin masz?
>
> tak, komin mam w narożniku właśnie, i do niego chciałem piec kaflowy. trochę
> lipa z tym ciężarem. piec kaflowy miał być z piecem do pieczenia chleba i
> kuchnią do gotowania, dodatkowo podkowa do ogrzewania wody. trochę nie chce mi
> się wierzyć żeby tyle ważył, widziałem jak był budowany podobny piec, mam też
> gdzieś w piwnicy taki przenośny piec kaflowy i da się go przenosić- wiadomo że
> dużo mniejszy.
> mogę wzmocnić ten strop od spodu, tylko jak ? albo od góry...
>
Moze sporo wazyc. Zalezy jaki zbudujesz. Ale moge cie jeszcze
zaskoczyc ze byle polki z ksiazkami moga wazyc dobre 300kg jak nie
wiecej.
Nie wiem co miales na tym stropie wczesniej. Moze byc tak ze spokojnie
wytrzyma i to jego drganie to taka specyfika. Ale moze byc tez tak ze
zostal zaprojektowany jako taki sobie sufit, byle twardy i byle mozna
bylo po nim chodzic i trzymac na nim siano.

Użytkownik ptoki napisał:

> Moze sporo wazyc. Zalezy jaki zbudujesz. Ale moge cie jeszcze
> zaskoczyc ze byle polki z ksiazkami moga wazyc dobre 300kg jak nie
> wiecej.

Jak się państwo profesorostwo Łętowscy wprowadzali do mieszkanka na
osiedlu Za Żelazną Bramą w Warszawie to przeprowadzkę biblioteczki
musieli wstrzymać do czasu zamontowania systemu wzmocnień stropu - bo
się sąsiadowi z dołu sufit zaczął rysować...

--
Darek

> On 9 Maj, 11:12, szara...@vp.pl wrote:

> > > Użytkownik szara...@vp.pl napisał:

> > > >   w narożniku będzie stał

> > > > piec kaflowy, ale myślę że narożnik to wytrzymałe miejsce, od spodu
troszkę się

> > > > kruszy ale nie ma tragedii

> >

> > > Hmmm...

> > > Może się nie znam, ale taki piec kilkaset kilogramów waży.. może nawet

> > > bliżej tony. Ja u siebie właśnie stawiałem taki, ale to na parterze i ma

> > > bezpośrednio pod sobą fundament.

> > > Jak ten Twój strop coś niepewny jest, to jednak weź sobie fachowca, bo

> > > może akurat ten narożnik o który Ci chodzi jest za słaby na piec...? To

> > > musi obejrzeć ktoś, kto się zna na temacie.

> >

> > > A komin masz?

> >

> > tak, komin mam w narożniku właśnie, i do niego chciałem piec kaflowy. trochę

> > lipa z tym ciężarem. piec kaflowy miał być z piecem do pieczenia chleba i

> > kuchnią do gotowania, dodatkowo podkowa do ogrzewania wody. trochę nie chce mi

> > się wierzyć żeby tyle ważył, widziałem jak był budowany podobny piec, mam też

> > gdzieś w piwnicy taki przenośny piec kaflowy i da się go przenosić- wiadomo że

> > dużo mniejszy.

> > mogę wzmocnić ten strop od spodu, tylko jak ? albo od góry...

> >

> Moze sporo wazyc. Zalezy jaki zbudujesz. Ale moge cie jeszcze

> zaskoczyc ze byle polki z ksiazkami moga wazyc dobre 300kg jak nie

> wiecej.

> Nie wiem co miales na tym stropie wczesniej. Moze byc tak ze spokojnie

> wytrzyma i to jego drganie to taka specyfika. Ale moze byc tez tak ze

> zostal zaprojektowany jako taki sobie sufit, byle twardy i byle mozna

> bylo po nim chodzic i trzymac na nim siano.


wcześniej było tam zboże :) pewnie też kilkaset kilo czy kilka ton ważyło.
nie mniej jednak chciałbym nie ryzykować i wole wzmocnić tą płytę. jakieś
pomysły ? zbrojenie wpuszczone w ściany i zalać to betonem ?



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl

On 9 Maj, 14:44, szara...@vp.pl wrote:
> > On 9 Maj, 11:12, szara...@vp.pl wrote:
> > > > Użytkownik szara...@vp.pl napisał:
> > > > >   w narożniku będzie stał
> > > > > piec kaflowy, ale myślę że narożnik to wytrzymałe miejsce, od spodu
>
> troszkę się
>
>
>
> > > > > kruszy ale nie ma tragedii
>
> > > > Hmmm...
> > > > Może się nie znam, ale taki piec kilkaset kilogramów waży.. może nawet
> > > > bliżej tony. Ja u siebie właśnie stawiałem taki, ale to na parterze i ma
> > > > bezpośrednio pod sobą fundament.
> > > > Jak ten Twój strop coś niepewny jest, to jednak weź sobie fachowca, bo
> > > > może akurat ten narożnik o który Ci chodzi jest za słaby na piec...? To
> > > > musi obejrzeć ktoś, kto się zna na temacie.
>
> > > > A komin masz?
>
> > > tak, komin mam w narożniku właśnie, i do niego chciałem piec kaflowy. trochę
> > > lipa z tym ciężarem. piec kaflowy miał być z piecem do pieczenia chleba i
> > > kuchnią do gotowania, dodatkowo podkowa do ogrzewania wody. trochę nie chce mi
> > > się wierzyć żeby tyle ważył, widziałem jak był budowany podobny piec, mam też
> > > gdzieś w piwnicy taki przenośny piec kaflowy i da się go przenosić- wiadomo że
> > > dużo mniejszy.
> > > mogę wzmocnić ten strop od spodu, tylko jak ? albo od góry...
>
> > Moze sporo wazyc. Zalezy jaki zbudujesz. Ale moge cie jeszcze
> > zaskoczyc ze byle polki z ksiazkami moga wazyc dobre 300kg jak nie
> > wiecej.
> > Nie wiem co miales na tym stropie wczesniej. Moze byc tak ze spokojnie
> > wytrzyma i to jego drganie to taka specyfika. Ale moze byc tez tak ze
> > zostal zaprojektowany jako taki sobie sufit, byle twardy i byle mozna
> > bylo po nim chodzic i trzymac na nim siano.
>
> wcześniej było tam zboże :) pewnie też kilkaset kilo czy kilka ton ważyło.
> nie mniej jednak chciałbym nie ryzykować i wole wzmocnić tą płytę. jakieś
> pomysły ? zbrojenie wpuszczone w ściany i zalać to betonem ?
>
Czyli dobrze kombinowalem :)
Jesli bylo zborze to warto zbadac/podpytać jak bylo skladowane. Czy
tak po prostu na betonie czy w skrzyniach. Jesli w skrzyniach to czy
byly legary pod nimi. U mnie w okolicy to dosyc popularny niuans byl.
Zreszta teraz tez tak mam skladowane deski ze sa podparte tylko w
miejscu gdzie sa pietro nizej sciany.

Co do rozwiazania docelowego nie podpowiem bom nie architekt ani
projektant ale pewnie kluczowe bedzie ujawnienie jaką technologią był
ten strop zrobiony.
czyli ile cm grubosci i jakie zbrojenie. Do tego czy to beton czy
krecona mieszalnikiem paszowym zaprawa ;)