Składzik na węgiel - fundament

Skimir Data ostatniej zmiany: 2011-04-10 19:29:21

Składzik na węgiel - fundament

2011-04-10 10:37:14 - Skimir

Witam

Planuję koło domu zbudować składzik na węgiel i drewno o wymiarach około
5x4m (tak aby nie trzeba było pozwolenia)
Składzik będzie mieć konstrukcję drewnianą lub drewniano-murowaną (jakiś
mur wysokości około 120cm a góra z drewna).

Zależy mi na dobrej trwałości a jednocześnie nie generowaniu jakiś
wielkich kosztów.
Mam więc kilka pytań:

1. Jaki zastosować do takiego czegoś fundament. Czy wystarczą 4 słupy w
rogach wylane z betonu na głębokość około 1,5m w ziemię? Na tym
wspierałaby się cała konstrukcja.

2. Jak najlepiej wykonać podłogę takiego budynku? Będzie tam węgiel
(miał) więc nie może to wypływać spod ścian oraz nie utrudniać
nabierania opału.

3. Rozumiem, że taki budynek wystarczy zgłosić do urzędu a co w
przypadku gdy naruszę przepisy odnośnie odległości od granicy działki
(od właściciela mam zgodę).

--
M.



Re: Składzik na węgiel - fundament

2011-04-10 10:58:46 - Adam

On 10 Kwi, 10:37, Skimir wrote:

> 1. Jaki zastosowa do takiego czego fundament. Czy wystarcz 4 s upy w
> rogach wylane z betonu na g boko oko o 1,5m w ziemi ? Na tym
> wspiera aby si ca a konstrukcja.

Mysle ze 1,5m to spora przesada - w jakiej strefie klimatycznej
mieszkasz i jaki masz tam grunt (gliniasty, czy piaszczysty) ? Nie
cisnalbym sie glebiej niz 80-100cm - przy obecnych zimach ziemia
przemarza maksymalnie na 20-30cm :-)

> 2. Jak najlepiej wykona pod og takiego budynku? B dzie tam w giel
> (mia ) wi c nie mo e to wyp ywa spod cian oraz nie utrudnia
> nabierania opa u.

Moze OSB na dol ? Niech inni wymysla, jak zamocowac;) Na legarach?

> 3. Rozumiem, e taki budynek wystarczy zg osi do urz du a co w
> przypadku gdy narusz przepisy odno nie odleg o ci od granicy dzia ki
> (od w a ciciela mam zgod ).

Wtedy urzad powinien sie odezwac, ze ta budowa bedzie niezgodna z
prawem :) W koncu po cos istnieje ten termin bodaj 30 dni - urzedasy
chyba w tym czasie sprawdzaja czy nie naruszasz przepisow :)
pozdr.

--
Adam



Re: Składzik na węgiel - fundament

2011-04-10 11:03:28 - Skimir

W dniu 2011-04-10 10:58, Adam pisze:

> Mysle ze 1,5m to spora przesada - w jakiej strefie klimatycznej
> mieszkasz i jaki masz tam grunt (gliniasty, czy piaszczysty) ? Nie
> cisnalbym sie glebiej niz 80-100cm - przy obecnych zimach ziemia
> przemarza maksymalnie na 20-30cm :-)

Koło Krakowa. Grunt glina/ił.

> Wtedy urzad powinien sie odezwac, ze ta budowa bedzie niezgodna z
> prawem :) W koncu po cos istnieje ten termin bodaj 30 dni - urzedasy
> chyba w tym czasie sprawdzaja czy nie naruszasz przepisow :)
> pozdr.

No właśnie o to chodzi aby się nie odzywał. Trzeba tą zgodę jakoś
dołączyć czy jak?



Re: Skladzik na wegiel - fundament

2011-04-10 11:52:14 - Budyn



Re: Składzik na węgiel - fundament

2011-04-10 12:34:52 - Maciek

Dnia Sun, 10 Apr 2011 01:58:46 -0700 (PDT), Adam napisał(a):

> Nie
> cisnalbym sie glebiej niz 80-100cm - przy obecnych zimach ziemia
> przemarza maksymalnie na 20-30cm :-)

Chyba zartujesz :/

Tej zimy mialem lod na glebokosci 90 cm (glebiej nie rylem).
2 tygodnie temu goscie kolo mnie kopali row pod gaz i trafili na zmarzline
ok. pol metra pod ziemia.

I to tez grunty gliniaste kolo Krakowa, jak u kolegi watkodawcy.

--
Maciek



Re: Składzik na węgiel - fundament

2011-04-10 13:06:48 - robercik-us

Użytkownik Adam napisał:
> przy obecnych zimach ziemia
> przemarza maksymalnie na

Aaaa... mógłbyś doprecyzować to pojęcie 'obecne zimy'? :-)
Bo ja już trochę wiosenek sobie liczę, a jakoś nie dostrzegam różnicy
między 'obecnymi zimami', a dawnymi, czy jak je tam zwać :-).

Śnieg bywa - raz więcej, raz mniej, mróz też, odwilże się zdarzają - też
jak dawniej - czytałeś Sienkiewicza Ogniem i Mieczem...? Na samym
początku jest tam wzmianka o ciepłej zimie tego roku... Toż ani
Skrzetuskiemu, ani Sienkiewiczowi nie śniło się wtedy o teorii o
ociepleniu klimatu. A Chłopów czytałeś? I Reymont pisze o odwilży
zimą... O jakich 'obecnych zimach' mówisz?

Myślę, że jak jest przyjęta głębokość przemarzania właściwa dla danej
strefy, to nie ma co cudować,tylko na taką głębokość wykopać i tak
fundament posadowić.

Wszelkie próby obejścia odwiecznych prawideł mogą się skończyć
nieciekawie, czy wręcz tragicznie - patrz zawalenie się ludziom na łeb
hali w Katowicach przez... No przez co :-) kto zgadnie?

Oszczędności w związku z czyimiś wydumanymi teoriami o bezśnieżnych zimach.
Praw natury się nie przeskoczy, a nasza szerokość geograficzna sugeruje
jednak bardziej surowe warunki klimatyczne, niż łagodne.

pozdr
Robert G.



Re: Składzik na węgiel - fundament

2011-04-10 13:46:58 - Skimir

W dniu 2011-04-10 13:06, robercik-us pisze:

> Oszczędności w związku z czyimiś wydumanymi teoriami o bezśnieżnych zimach.
> Praw natury się nie przeskoczy, a nasza szerokość geograficzna sugeruje
> jednak bardziej surowe warunki klimatyczne, niż łagodne.

Do wszystkich piszących o głębokości posadowienia słupów:

Tu nie o to chodzi. Dla mnie wielkiej różnicy nie zrobi jak gościu
wygrzebie koparką o jedną łyżkę głębiej a będzie to z pewnością pewniejsze.

Bardziej mi chodzi o sam fakt posadowienia składziku na takich właśnie
słupach.
Cztery sztuki na konstrukcję 5x4m wystarczą?

--
M.



Re: Składzik na węgiel - fundament

2011-04-10 15:40:16 - Marek Dyjor

Skimir wrote:
> W dniu 2011-04-10 13:06, robercik-us pisze:
>
>> Oszczędności w związku z czyimiś wydumanymi teoriami o bezśnieżnych
>> zimach. Praw natury się nie przeskoczy, a nasza szerokość
>> geograficzna sugeruje jednak bardziej surowe warunki klimatyczne,
>> niż łagodne.
>
> Do wszystkich piszących o głębokości posadowienia słupów:
>
> Tu nie o to chodzi. Dla mnie wielkiej różnicy nie zrobi jak gościu
> wygrzebie koparką o jedną łyżkę głębiej a będzie to z pewnością
> pewniejsze.
> Bardziej mi chodzi o sam fakt posadowienia składziku na takich właśnie
> słupach.
> Cztery sztuki na konstrukcję 5x4m wystarczą?


słupy zrób przez wiercenie wsadzenie zbrojenia i zalanie betonem




Re: Składzik na węgiel - fundament

2011-04-10 18:15:47 - Kris



Użytkownik Skimir napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ins5bi$mie$2@news.onet.pl...

W dniu 2011-04-10 13:06, robercik-us pisze:

> Oszczędności w związku z czyimiś wydumanymi teoriami o bezśnieżnych
> zimach.
> Praw natury się nie przeskoczy, a nasza szerokość geograficzna sugeruje
> jednak bardziej surowe warunki klimatyczne, niż łagodne.

Do wszystkich piszących o głębokości posadowienia słupów:

>Tu nie o to chodzi. Dla mnie wielkiej różnicy nie zrobi jak gościu
>wygrzebie koparką o jedną łyżkę głębiej a będzie to z pewnością pewniejsze.

Do takiej banalnej roboty koparkę angażujesz??


-- Pozdrawiam
Kris




Re: Składzik na węgiel - fundament

2011-04-10 19:02:14 - Skimir

W dniu 2011-04-10 18:15, Kris pisze:

>> Tu nie o to chodzi. Dla mnie wielkiej różnicy nie zrobi jak gościu
>> wygrzebie koparką o jedną łyżkę głębiej a będzie to z pewnością
>> pewniejsze.
>
> Do takiej banalnej roboty koparkę angażujesz??

Angażowałem do jeszcze banalniejszej - kopanie dołków pod drzewka (15
sztuk) :-)
Oczywiście przy okazji innych robót. Koparką jeździ znajomy i nie ma
problemu aby przy okazji powrotu z większych prac wjechał na mój plac i
grzebnął tu i tam...

--
M.



Re: Składzik na węgiel - fundament

2011-04-10 18:14:05 - Kris



Użytkownik robercik-us napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ins30b$fe9$1@news.onet.pl...

Użytkownik Adam napisał:
> przy obecnych zimach ziemia
> przemarza maksymalnie na


>Myślę, że jak jest przyjęta głębokość przemarzania właściwa dla danej
>strefy, to nie ma co cudować,tylko na taką głębokość wykopać i tak
>fundament posadowić.

Ta głębokość przemarzania o teoria. Na gruntach niewysadzinowych można się
tym wcale nie przejmować.
Na miejscu watkotwórcy świdrem wydrążył bym 4 otwory na 40-50cm głębokie
wlał beton i na tym robił składzik. Albo belki drewniane i konstrukcja
drewniana albo cos murowanego. L

>Oszczędności w związku z czyimiś wydumanymi teoriami o bezśnieżnych zimach.
>Praw natury się nie przeskoczy, a nasza szerokość geograficzna sugeruje
>jednak bardziej surowe warunki klimatyczne, niż łagodne.

W drugą stronę tez nie ma co przesadzać. Płot u mojej babci ma fundament
50cm głęboki i od kilkunastu lat sto. Krawężniki na parkingach chodnikach
itp. są zagłębione na kilkanaście cm i tez mróz ich nie wysadza. Zależy od
gruntu


-- Pozdrawiam
Kris




Re: Składzik na węgiel - fundament

2011-04-11 01:53:02 - kogutek

robercik-us napisał(a):

> Uşytkownik Adam napisa�:
> > przy obecnych zimach ziemia
> > przemarza maksymalnie na
>
> Aaaa... móg�by� doprecyzowa� to poj�cie 'obecne zimy'? :-)
> Bo ja juş troch� wiosenek sobie licz�, a jako� nie dostrzegam róşnicy
> mi�dzy 'obecnymi zimami', a dawnymi, czy jak je tam zwa� :-).
>
> Ĺ�nieg bywa - raz wiÄ�cej, raz mniej, mrĂłz teĹź, odwilĹźe siÄ� zdarzajÄ� - teĹ
> ź
> jak dawniej - czyta�e� Sienkiewicza Ogniem i Mieczem...? Na samym
> pocz�tku jest tam wzmianka o ciep�ej zimie tego roku... Toş ani
> Skrzetuskiemu, ani Sienkiewiczowi nie �ni�o si� wtedy o teorii o
> ociepleniu klimatu. A Ch�opów czyta�e�? I Reymont pisze o odwilşy
> zim�... O jakich 'obecnych zimach' mówisz?
>
> My�l�, şe jak jest przyj�ta g��boko�� przemarzania w�a�ciwa dla danej
>
> strefy, to nie ma co cudowa�,tylko na tak� g��boko�� wykopa� i tak
> fundament posadowi�.
>
> Wszelkie próby obej�cia odwiecznych prawide� mog� si� sko�czy�
> nieciekawie, czy wr�cz tragicznie - patrz zawalenie si� ludziom na �eb
> hali w Katowicach przez... No przez co :-) kto zgadnie?
>
> Oszcz�dno�ci w zwi�zku z czyimi� wydumanymi teoriami o bez�nieşnych zimac
> h.
> Praw natury si� nie przeskoczy, a nasza szeroko�� geograficzna sugeruje
> jednak bardziej surowe warunki klimatyczne, niş �agodne.
>
> pozdr
> Robert G.
Przestań robercik bo pierdoly piszesz. On nie chce budować zadaszenia nad
Placem Czerwonym. Szopę na wegiel i drewno chce postawić. Jak zrobi fundment
na dwie cegly to bedzie aż za dobrze. I co ma fundament szopy do dachu. Nic
nie ma. Chlopi stodoły na polach stawiali bez fundamentów i stoją. Tam jedyne
co tzreba zrobić to wyrownać, zagruzować na 10 centymetrów i wylać beton. Nie
po to żeby pancerne bylo a żeby łopatą wygodnie do taczki węgla wrzucić.
Węgiel to nie piach że szpadel sobie wbijesz. Węgiel łopatą trzeba na poziomie
posadzki wybierać. Inaczej się nie da.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Składzik na węgiel - fundament

2011-04-11 06:07:05 - robercik-us

Użytkownik kogutek napisał:
> Przestań robercik bo pierdoly piszesz.

Kogutek... :-P...

No nie widzisz do czego ja się odnoszę?
Przecież kolega Adam powiedział wyżej, że przy obecnych zimach... na
20-30 cm i o to mi tylko chodziło - zwrot 'obecne zimy/ :-)

A że wiatę można sobie postawić jako ramę i ją zagwoździć tylko do
podłoża to wiem :-).
Mówię o zmianie kultury budownictwa w kontekście sposobu postrzegania
'obecnych zim', co bywa tragiczne w skutkach.

pozdr
Robert G.



Re: Składzik na węgiel - fundament

2011-04-10 11:58:22 - Budyń

Użytkownik Skimir napisał w wiadomości news:inrq7q$g54$1@news.onet.pl...
> Składzik będzie mieć konstrukcję drewnianą lub drewniano-murowaną (jakiś
> mur wysokości około 120cm a góra z drewna).

gdyby była konstrukcja tylko drewniana do nogi betonujesz tak jak piszesz tylko płyciej (ok. 100cm). Ale pod mur powinien byc fundament. Zrezygnuj z muru :-)


> 2. Jak najlepiej wykonać podłogę takiego budynku? Będzie tam węgiel
> (miał) więc nie może to wypływać spod ścian oraz nie utrudniać
> nabierania opału.

ułozyć kostkę uliczna zwykłą na warstwie piasku


> 3. Rozumiem, że taki budynek wystarczy zgłosić do urzędu a co w
> przypadku gdy naruszę przepisy odnośnie odległości od granicy działki
> (od właściciela mam zgodę).

zgoda sąsiada nie ma znaczenia - musisz zachowac odległosci zgodne z przepisami czyli:
jesli jest to budynek to 3m od granicy dla sciany bez drzwi i okien, jesli chcesz blizej to wystepujesz o zgode ministra - podobno to sie zalatwia szybko i bez problemu)
ale zauważ ze wolnostojaca wiata (bez scian) budynkiem nie jest i mozesz ja stawiac w dowolnej odleglosci od granicy i na to wystarczy zgłoszenie w urzędzie. Zwykle zgłasza sie wiatę a potem sciany i tak dorabia, jak sąsiad nie robi problemu to tak zostanie do konca jej zywota :)



b.



Re: Składzik na węgiel - fundament

2011-04-10 13:43:53 - Skimir

W dniu 2011-04-10 11:58, Budyń pisze:

> zgoda sąsiada nie ma znaczenia - musisz zachowac odległosci zgodne z przepisami czyli:
> jesli jest to budynek to 3m od granicy dla sciany bez drzwi i okien, jesli chcesz blizej to wystepujesz o zgode ministra - podobno to sie zalatwia szybko i bez problemu)
> ale zauważ ze wolnostojaca wiata (bez scian) budynkiem nie jest i mozesz ja stawiac w dowolnej odleglosci od granicy i na to wystarczy zgłoszenie w urzędzie. Zwykle zgłasza sie wiatę a potem sciany i tak dorabia, jak sąsiad nie robi problemu to tak zostanie do konca jej zywota :)

Aha. W sumie to będzie taka właśnie wiata.
Z drugiej strony 3m mi wystarczy...
Sąsiad problemów nie robi :-) bo ma w d... działkę z którą graniczę.

--
M.




Re: Składzik na węgiel - fundament

2011-04-11 08:28:20 - Cezary

W dniu 2011-04-10 13:43, Skimir pisze:
> Sąsiad problemów nie robi :-) bo ma w d... działkę z którą graniczę.
Teraz nie, a co za kilka lat jak mu się odwidzi?
Jeżeli jest potrzebna jego zgoda to tylko na piśmie i trzymaj w aktach.

Po swoim sąsiedzie w miejscu pracy wiem, że wszelkie ustalenia słowne
zawarte przy świadkach są g..no warte, chyba że lubisz się ciągać po sądach.

--
Pozdrawiam
CezaryT



Re: Składzik na węgiel - fundament

2011-04-11 08:35:48 - robercik-us

Użytkownik Cezary napisał:
>
> Po swoim sąsiedzie w miejscu pracy wiem, że wszelkie ustalenia słowne
> zawarte przy świadkach są g..no warte, chyba że lubisz się ciągać po
> sądach.

Potwierdzam.
Ustalenia z obecnym właścicielem nie są wiążące np dla kolejnego
właściciela jeżeli nie są gdzieś tam umocowane.

Co zrobisz jak Twój sąsiad sprzeda działkę, a nowy przyjdzie i powie, że
go nic nie obchodzi, co sobie ustaliłeś z jego poprzednikiem...? :-)

Namiastkę tego miałem okazję przerobić na własnej skórze - dobrze, że
moja sprawa była błaha. :-)

pozdr
Robert G.



Re: Składzik na węgiel - fundament

2011-04-10 19:29:21 - Andrzej Ława

W dniu 10.04.2011 10:37, Skimir pisze:

> Zależy mi na dobrej trwałości a jednocześnie nie generowaniu jakiś
> wielkich kosztów.

Tak z ciekawostek - opiszę moje ultrabudżetowe rozwiązanie tymczasowe ;)

Na wylanym betonie poukładane są palety. Ściany są zrobione z palet
połączonych deskami. Konstrukcja dachu - kilka desek i słupku po
środku. Pokrycie dachu - gruba plandeka przyciśnięta z wierzchu kilkoma
deskami idącymi góra-dół.

Wszystko to (poza plandeką i śrubami) to pozostałości po budowie -
resztki, odpadki itepe. Po zmianie plandeki na ciemnozieloną nawet w
miarę ładnie wygląda ;)

Skład jest na drewno na opał. I parę rupieci.



Tylko na WirtualneMedia.pl

Zaloguj się

Logowanie

Nie masz konta?                Zarejestruj się!

Nie pamiętasz hasła?       Odzyskaj hasło!

Galeria

PR NEWS