Ciekawostka - bilety parkingowe
2012-06-19 11:54:38 - Marek
tinyurl.com/c367yxh
--
Marek
--
Marek
Re: Ciekawostka - bilety parkingowe
2012-06-19 11:57:56 - kamil
On 19/06/2012 10:54, Marek wrote:
> tinyurl.com/c367yxh
Matura 2013 - uczeń ma obowiązek opanować materiał, ale nikt nie może od
niego wymagać przelania tego na papier.
--
Pozdrawiam,
Kamil
bynajmniej.net
> tinyurl.com/c367yxh
Matura 2013 - uczeń ma obowiązek opanować materiał, ale nikt nie może od
niego wymagać przelania tego na papier.
--
Pozdrawiam,
Kamil
bynajmniej.net
Re: Ciekawostka - bilety parkingowe
2012-06-19 14:59:55 - masti
Dnia pięknego Tue, 19 Jun 2012 11:54:38 +0200 osobnik zwany Marek
wystukał:
> tinyurl.com/c367yxh
no i? Skoro nie ma obowiązku wkładania za szybę to wolisz latać do Straży
Miejskiej i pokazywać, żę jednak go masz? Bo za brak opłaty dalej mogą
Cię skasować.
PS: nie umiesz napisać 3 słów od siebie?
--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst gazeta <.> pl
-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija! T.Pratchett
wystukał:
> tinyurl.com/c367yxh
no i? Skoro nie ma obowiązku wkładania za szybę to wolisz latać do Straży
Miejskiej i pokazywać, żę jednak go masz? Bo za brak opłaty dalej mogą
Cię skasować.
PS: nie umiesz napisać 3 słów od siebie?
--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst
-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija! T.Pratchett
Re: Ciekawostka - bilety parkingowe
2012-06-20 00:43:22 - Tomasz Pyra
On Tue, 19 Jun 2012 12:59:55 +0000 (UTC), masti wrote:
> Dnia pięknego Tue, 19 Jun 2012 11:54:38 +0200 osobnik zwany Marek
> wystukał:
>
>> tinyurl.com/c367yxh
>
> no i? Skoro nie ma obowiązku wkładania za szybę to wolisz latać do Straży
> Miejskiej i pokazywać, żę jednak go masz? Bo za brak opłaty dalej mogą
> Cię skasować.
Dokładnie - to co tam napisano nie oznacza że SM może przestać pilnować
parkingów, a jedynie to, że kierowcy któremu zostawnie wystawiony mandat i
przyjdzie z biletem w kieszeni, należy ten mandat anulować.
Bo AFAIK to zaczęło się od sprawy kierowcy który dostał mandat za złe
parkowanie, bilet miał, ale nie za szybą (bo nie chciało mu się wracać do
samochodu go odstawić), strażnicy mandatu mu nie anulowali powołując się na
regulamin mówiący że bilet musi być za szybą, sprawa trafiła do sądu który
przyznał rację kierowcy.
> Dnia pięknego Tue, 19 Jun 2012 11:54:38 +0200 osobnik zwany Marek
> wystukał:
>
>> tinyurl.com/c367yxh
>
> no i? Skoro nie ma obowiązku wkładania za szybę to wolisz latać do Straży
> Miejskiej i pokazywać, żę jednak go masz? Bo za brak opłaty dalej mogą
> Cię skasować.
Dokładnie - to co tam napisano nie oznacza że SM może przestać pilnować
parkingów, a jedynie to, że kierowcy któremu zostawnie wystawiony mandat i
przyjdzie z biletem w kieszeni, należy ten mandat anulować.
Bo AFAIK to zaczęło się od sprawy kierowcy który dostał mandat za złe
parkowanie, bilet miał, ale nie za szybą (bo nie chciało mu się wracać do
samochodu go odstawić), strażnicy mandatu mu nie anulowali powołując się na
regulamin mówiący że bilet musi być za szybą, sprawa trafiła do sądu który
przyznał rację kierowcy.
Re: Ciekawostka - bilety parkingowe
2012-06-19 15:39:16 - KiloSierra
W dniu 12/06/19 11:54, Marek pisze:
NETYKIETA baranku!
NETYKIETA baranku!
Re: Ciekawostka - bilety parkingowe
2012-06-20 11:54:06 - Marek
W dniu 2012-06-19 15:39, KiloSierra pisze:
> W dniu 12/06/19 11:54, Marek pisze:
>
> NETYKIETA baranku!
i vice versa
--
Marek
> W dniu 12/06/19 11:54, Marek pisze:
>
> NETYKIETA baranku!
i vice versa
--
Marek
Re: Ciekawostka - bilety parkingowe
2012-06-20 12:15:02 - RoMan Mandziejewicz
Hello Marek,
Wednesday, June 20, 2012, 11:54:06 AM, you wrote:
>> NETYKIETA baranku!
> i vice versa
rtfm.killfile.pl/#lajza
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Wednesday, June 20, 2012, 11:54:06 AM, you wrote:
>> NETYKIETA baranku!
> i vice versa
rtfm.killfile.pl/#lajza
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Re: Ciekawostka - bilety parkingowe
2012-06-20 12:49:53 - mAro
On 19 Cze, 11:54, Marek wrote:
> tinyurl.com/c367yxh
>
No i żuliki mogą przejmować używane bilety i oferować zniżkowe tym,
którzy biletu nie mają a dostali mandat :)
Pozdrawiam,
mAro
> tinyurl.com/c367yxh
>
No i żuliki mogą przejmować używane bilety i oferować zniżkowe tym,
którzy biletu nie mają a dostali mandat :)
Pozdrawiam,
mAro
Re: Ciekawostka - bilety parkingowe
2012-06-22 11:49:18 - kogutek
Marek napisał(a):
> tinyurl.com/c367yxh
>
W łodzi jest jeszcze jeden kfiatek. Ktoś kto zamiast mózgu ma gówno w głowie
wymyślił że jak się kupuje bilet to trzeba wpisać numer rejestracyjny
samochodu. Ja ich serdecznie pierdolę i nie chcę żeby wiedzieli gdzie i ile
jeżdżę. Oczywiście numer nie jest drukowany na paragonie. To wpisuję zamiast
numeru powszechnie używane wyrazy takie jak: chuj, pizda, jebać itp. A
najlepsze jest to że w XXI wieku gdy dostęp do klawiatur jest powszechny. I
zwyczajnie z wyjątkiem niektórych emerytów i przygłupów bagiennych, każdy
normalny przyzwyczaił się do układu klawiatury komputerowej. To co barany
zrobili? Zrobili klawiaturę z układem A,B,C,D..... . Szacun dla debili co to
wymyślili i dla tych co zaakceptowali. Kiedyś wrzucałem złotówkę i wciskałem
jeden przycisk i miałem bilet. Komu to przeszkadzało?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
> tinyurl.com/c367yxh
>
W łodzi jest jeszcze jeden kfiatek. Ktoś kto zamiast mózgu ma gówno w głowie
wymyślił że jak się kupuje bilet to trzeba wpisać numer rejestracyjny
samochodu. Ja ich serdecznie pierdolę i nie chcę żeby wiedzieli gdzie i ile
jeżdżę. Oczywiście numer nie jest drukowany na paragonie. To wpisuję zamiast
numeru powszechnie używane wyrazy takie jak: chuj, pizda, jebać itp. A
najlepsze jest to że w XXI wieku gdy dostęp do klawiatur jest powszechny. I
zwyczajnie z wyjątkiem niektórych emerytów i przygłupów bagiennych, każdy
normalny przyzwyczaił się do układu klawiatury komputerowej. To co barany
zrobili? Zrobili klawiaturę z układem A,B,C,D..... . Szacun dla debili co to
wymyślili i dla tych co zaakceptowali. Kiedyś wrzucałem złotówkę i wciskałem
jeden przycisk i miałem bilet. Komu to przeszkadzało?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Ciekawostka - bilety parkingowe
2012-06-22 12:07:13 - kamil
On 22/06/2012 10:49, kogutek wrote:
> Marek napisał(a):
>
>> tinyurl.com/c367yxh
>>
> W łodzi jest jeszcze jeden kfiatek. Ktoś kto zamiast mózgu ma gówno w głowie
> wymyślił że jak się kupuje bilet to trzeba wpisać numer rejestracyjny
> samochodu. Ja ich serdecznie pierdolę i nie chcę żeby wiedzieli gdzie i ile
> jeżdżę. Oczywiście numer nie jest drukowany na paragonie. To wpisuję zamiast
> numeru powszechnie używane wyrazy takie jak: chuj, pizda, jebać itp. A
> najlepsze jest to że w XXI wieku gdy dostęp do klawiatur jest powszechny. I
> zwyczajnie z wyjątkiem niektórych emerytów i przygłupów bagiennych, każdy
> normalny przyzwyczaił się do układu klawiatury komputerowej. To co barany
> zrobili? Zrobili klawiaturę z układem A,B,C,D..... . Szacun dla debili co to
> wymyślili i dla tych co zaakceptowali. Kiedyś wrzucałem złotówkę i wciskałem
> jeden przycisk i miałem bilet. Komu to przeszkadzało?
Gdyby żulki nie handlowały wyrzuconymi biletami, to niczego byś nie
musiał wpisywać.
Podziękuj kierowcom, którzy zamiast wrzucić tę złotówkę i nacisnąć
przycisk, kombinują.
--
Pozdrawiam,
Kamil
bynajmniej.net
> Marek
>
>> tinyurl.com/c367yxh
>>
> W łodzi jest jeszcze jeden kfiatek. Ktoś kto zamiast mózgu ma gówno w głowie
> wymyślił że jak się kupuje bilet to trzeba wpisać numer rejestracyjny
> samochodu. Ja ich serdecznie pierdolę i nie chcę żeby wiedzieli gdzie i ile
> jeżdżę. Oczywiście numer nie jest drukowany na paragonie. To wpisuję zamiast
> numeru powszechnie używane wyrazy takie jak: chuj, pizda, jebać itp. A
> najlepsze jest to że w XXI wieku gdy dostęp do klawiatur jest powszechny. I
> zwyczajnie z wyjątkiem niektórych emerytów i przygłupów bagiennych, każdy
> normalny przyzwyczaił się do układu klawiatury komputerowej. To co barany
> zrobili? Zrobili klawiaturę z układem A,B,C,D..... . Szacun dla debili co to
> wymyślili i dla tych co zaakceptowali. Kiedyś wrzucałem złotówkę i wciskałem
> jeden przycisk i miałem bilet. Komu to przeszkadzało?
Gdyby żulki nie handlowały wyrzuconymi biletami, to niczego byś nie
musiał wpisywać.
Podziękuj kierowcom, którzy zamiast wrzucić tę złotówkę i nacisnąć
przycisk, kombinują.
--
Pozdrawiam,
Kamil
bynajmniej.net
Re: Ciekawostka - bilety parkingowe
2012-06-22 12:49:03 - kogutek
kamil napisał(a):
> On 22/06/2012 10:49, kogutek wrote:
> > Marek napisał(a):
> >
> >> tinyurl.com/c367yxh
> >>
> > W łodzi jest jeszcze jeden kfiatek. Ktoś kto zamiast mózgu ma gówno w głowie
> > wymyślił że jak się kupuje bilet to trzeba wpisać numer rejestracyjny
> > samochodu. Ja ich serdecznie pierdolę i nie chcę żeby wiedzieli gdzie i ile
> > jeżdżę. Oczywiście numer nie jest drukowany na paragonie. To wpisuję zamiast
> > numeru powszechnie używane wyrazy takie jak: chuj, pizda, jebać itp. A
> > najlepsze jest to że w XXI wieku gdy dostęp do klawiatur jest powszechny. I
> > zwyczajnie z wyjątkiem niektórych emerytów i przygłupów bagiennych, każdy
> > normalny przyzwyczaił się do układu klawiatury komputerowej. To co barany
> > zrobili? Zrobili klawiaturę z układem A,B,C,D..... . Szacun dla debili co to
> > wymyślili i dla tych co zaakceptowali. Kiedyś wrzucałem złotówkę i wciskałem
> > jeden przycisk i miałem bilet. Komu to przeszkadzało?
>
> Gdyby żulki nie handlowały wyrzuconymi biletami, to niczego byś nie
> musiał wpisywać.
>
> Podziękuj kierowcom, którzy zamiast wrzucić tę złotówkę i nacisnąć
> przycisk, kombinują.
>
>
>
Jesteś obcokrajowcem co słabo zna język polski czy pospolitym przymułem
bagiennym że nie doczytałeś cytuję Oczywiście numer nie jest drukowany na
paragonie..
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
> On 22/06/2012 10:49, kogutek wrote:
> > Marek
> >
> >> tinyurl.com/c367yxh
> >>
> > W łodzi jest jeszcze jeden kfiatek. Ktoś kto zamiast mózgu ma gówno w głowie
> > wymyślił że jak się kupuje bilet to trzeba wpisać numer rejestracyjny
> > samochodu. Ja ich serdecznie pierdolę i nie chcę żeby wiedzieli gdzie i ile
> > jeżdżę. Oczywiście numer nie jest drukowany na paragonie. To wpisuję zamiast
> > numeru powszechnie używane wyrazy takie jak: chuj, pizda, jebać itp. A
> > najlepsze jest to że w XXI wieku gdy dostęp do klawiatur jest powszechny. I
> > zwyczajnie z wyjątkiem niektórych emerytów i przygłupów bagiennych, każdy
> > normalny przyzwyczaił się do układu klawiatury komputerowej. To co barany
> > zrobili? Zrobili klawiaturę z układem A,B,C,D..... . Szacun dla debili co to
> > wymyślili i dla tych co zaakceptowali. Kiedyś wrzucałem złotówkę i wciskałem
> > jeden przycisk i miałem bilet. Komu to przeszkadzało?
>
> Gdyby żulki nie handlowały wyrzuconymi biletami, to niczego byś nie
> musiał wpisywać.
>
> Podziękuj kierowcom, którzy zamiast wrzucić tę złotówkę i nacisnąć
> przycisk, kombinują.
>
>
>
Jesteś obcokrajowcem co słabo zna język polski czy pospolitym przymułem
bagiennym że nie doczytałeś cytuję Oczywiście numer nie jest drukowany na
paragonie..
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Ciekawostka - bilety parkingowe
2012-06-22 13:04:23 - Michoo
On 22.06.2012 12:49, kogutek wrote:
> Jesteś obcokrajowcem co słabo zna język polski czy pospolitym przymułem
> bagiennym że nie doczytałeś cytuję Oczywiście numer nie jest drukowany na
> paragonie..
>
Pieprzysz jak potłuczony. W poniedziałek kupowałem bilet w łodzi i numer
rejestracyjny był wydrukowany wytłuszczoną czcionką na samej górze.
--
Pozdrawiam
Michoo
> Jesteś obcokrajowcem co słabo zna język polski czy pospolitym przymułem
> bagiennym że nie doczytałeś cytuję Oczywiście numer nie jest drukowany na
> paragonie..
>
Pieprzysz jak potłuczony. W poniedziałek kupowałem bilet w łodzi i numer
rejestracyjny był wydrukowany wytłuszczoną czcionką na samej górze.
--
Pozdrawiam
Michoo
Re: Ciekawostka - bilety parkingowe
2012-06-22 13:50:27 - kamil
On 22/06/2012 11:49, kogutek wrote:
>>
>>
>>
> Jesteś obcokrajowcem co słabo zna język polski czy pospolitym przymułem
> bagiennym że nie doczytałeś cytuję Oczywiście numer nie jest drukowany na
> paragonie..
>
Myślisz czasem dalej, niż koniec własnego fiutka? Drukowany nie jest,
zapisywany już zapewne tak i jeśli przyjdziesz z paragonem od żulika
anulować mandat, to ktoś zapewne pofatyguje się, żeby sprawdzić o jaki
samochód chodziło.
Pretensje miej do kombinujących, a nie urzędu który próbuje z bydłem
jakoś walczyć.
--
Pozdrawiam,
Kamil
bynajmniej.net
>>
>>
>>
> Jesteś obcokrajowcem co słabo zna język polski czy pospolitym przymułem
> bagiennym że nie doczytałeś cytuję Oczywiście numer nie jest drukowany na
> paragonie..
>
Myślisz czasem dalej, niż koniec własnego fiutka? Drukowany nie jest,
zapisywany już zapewne tak i jeśli przyjdziesz z paragonem od żulika
anulować mandat, to ktoś zapewne pofatyguje się, żeby sprawdzić o jaki
samochód chodziło.
Pretensje miej do kombinujących, a nie urzędu który próbuje z bydłem
jakoś walczyć.
--
Pozdrawiam,
Kamil
bynajmniej.net
Re: Ciekawostka - bilety parkingowe
2012-06-22 14:15:30 - Miroo
W dniu 2012-06-22 12:07, kamil pisze:
>> wymyślili i dla tych co zaakceptowali. Kiedyś wrzucałem złotówkę i
>> wciskałem
>> jeden przycisk i miałem bilet. Komu to przeszkadzało?
>
> Gdyby żulki nie handlowały wyrzuconymi biletami, to niczego byś nie
> musiał wpisywać.
A dlaczego to jest problem? Postój opłacony na godzinę? Opłacony. Co za
różnica jaki samochód stoi?
Pozdrawiam
Miroo
>> wymyślili i dla tych co zaakceptowali. Kiedyś wrzucałem złotówkę i
>> wciskałem
>> jeden przycisk i miałem bilet. Komu to przeszkadzało?
>
> Gdyby żulki nie handlowały wyrzuconymi biletami, to niczego byś nie
> musiał wpisywać.
A dlaczego to jest problem? Postój opłacony na godzinę? Opłacony. Co za
różnica jaki samochód stoi?
Pozdrawiam
Miroo
Re: Ciekawostka - bilety parkingowe
2012-06-22 14:19:40 - kamil
On 22/06/2012 13:15, Miroo wrote:
> W dniu 2012-06-22 12:07, kamil pisze:
>>> wymyślili i dla tych co zaakceptowali. Kiedyś wrzucałem złotówkę i
>>> wciskałem
>>> jeden przycisk i miałem bilet. Komu to przeszkadzało?
>>
>> Gdyby żulki nie handlowały wyrzuconymi biletami, to niczego byś nie
>> musiał wpisywać.
>
> A dlaczego to jest problem? Postój opłacony na godzinę? Opłacony. Co za
> różnica jaki samochód stoi?
A miejsce czasem jest puste, więc co za różnica czy staniesz sobie tam
za darmo?
Dla miasta zapewne spora.
--
Pozdrawiam,
Kamil
bynajmniej.net
> W dniu 2012-06-22 12:07, kamil pisze:
>>> wymyślili i dla tych co zaakceptowali. Kiedyś wrzucałem złotówkę i
>>> wciskałem
>>> jeden przycisk i miałem bilet. Komu to przeszkadzało?
>>
>> Gdyby żulki nie handlowały wyrzuconymi biletami, to niczego byś nie
>> musiał wpisywać.
>
> A dlaczego to jest problem? Postój opłacony na godzinę? Opłacony. Co za
> różnica jaki samochód stoi?
A miejsce czasem jest puste, więc co za różnica czy staniesz sobie tam
za darmo?
Dla miasta zapewne spora.
--
Pozdrawiam,
Kamil
bynajmniej.net
Re: Ciekawostka - bilety parkingowe
2012-06-22 14:37:05 - Grejon
W dniu 2012-06-22 14:19, kamil pisze:
> A miejsce czasem jest puste, więc co za różnica czy staniesz sobie tam
> za darmo?
>
>
> Dla miasta zapewne spora.
A któ mówi o parkowaniu za darmo? Mówimy o parkowaniu na już opłaconym
kwitku. Nie wiem jak w Anglii ale nasi fizycy jeszcze nie potrafią na
jednym miejscu umieścić 2 aut.
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:gzesiu@jabber.wp.pl
Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 parafinka kombi
> A miejsce czasem jest puste, więc co za różnica czy staniesz sobie tam
> za darmo?
>
>
> Dla miasta zapewne spora.
A któ mówi o parkowaniu za darmo? Mówimy o parkowaniu na już opłaconym
kwitku. Nie wiem jak w Anglii ale nasi fizycy jeszcze nie potrafią na
jednym miejscu umieścić 2 aut.
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:gzesiu@jabber.wp.pl
Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 parafinka kombi
Re: Ciekawostka - bilety parkingowe
2012-06-22 14:38:57 - Bydlę
On 2012-06-22 14:19:40 +0200, kamil said:
> On 22/06/2012 13:15, Miroo wrote:
>> W dniu 2012-06-22 12:07, kamil pisze:
>>>> wymyślili i dla tych co zaakceptowali. Kiedyś wrzucałem złotówkę i
>>>> wciskałem
>>>> jeden przycisk i miałem bilet. Komu to przeszkadzało?
>>>
>>> Gdyby żulki nie handlowały wyrzuconymi biletami, to niczego byś nie
>>> musiał wpisywać.
>>
>> A dlaczego to jest problem? Postój opłacony na godzinę? Opłacony. Co za
>> różnica jaki samochód stoi?
>
>
> A miejsce czasem jest puste, więc co za różnica czy staniesz sobie tam
> za darmo?
> Dla miasta zapewne spora.
Bez sensu. Miejsce opłacone?
To niech sobie stoi...
--
Bydlę
> On 22/06/2012 13:15, Miroo wrote:
>> W dniu 2012-06-22 12:07, kamil pisze:
>>>> wymyślili i dla tych co zaakceptowali. Kiedyś wrzucałem złotówkę i
>>>> wciskałem
>>>> jeden przycisk i miałem bilet. Komu to przeszkadzało?
>>>
>>> Gdyby żulki nie handlowały wyrzuconymi biletami, to niczego byś nie
>>> musiał wpisywać.
>>
>> A dlaczego to jest problem? Postój opłacony na godzinę? Opłacony. Co za
>> różnica jaki samochód stoi?
>
>
> A miejsce czasem jest puste, więc co za różnica czy staniesz sobie tam
> za darmo?
> Dla miasta zapewne spora.
Bez sensu. Miejsce opłacone?
To niech sobie stoi...
--
Bydlę
Re: Ciekawostka - bilety parkingowe
2012-06-22 15:09:21 - RadekNet
On Fri, 22 Jun 2012 13:15:30 +0100, Miroo wrote:
>>> wymyślili i dla tych co zaakceptowali. Kiedyś wrzucałem złotówkę i
>>> wciskałem
>>> jeden przycisk i miałem bilet. Komu to przeszkadzało?
>>
>> Gdyby żulki nie handlowały wyrzuconymi biletami, to niczego byś nie
>> musiał wpisywać.
>
> A dlaczego to jest problem? Postój opłacony na godzinę? Opłacony. Co za
> różnica jaki samochód stoi?
Nie tylko my (Polacy) sie wymieniamy biletami - to normalna praktyka na
irlandzkich parkingach. Tyle, ze tu nikt tym nie handluje a po prostu
wyjezdzajacy kierowca sam z siebie podaje bilecik wjezdzajacemu.
Pozdr.
--
Radoslaw Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com
www.oldtimer.parts.com.pl
>>> wymyślili i dla tych co zaakceptowali. Kiedyś wrzucałem złotówkę i
>>> wciskałem
>>> jeden przycisk i miałem bilet. Komu to przeszkadzało?
>>
>> Gdyby żulki nie handlowały wyrzuconymi biletami, to niczego byś nie
>> musiał wpisywać.
>
> A dlaczego to jest problem? Postój opłacony na godzinę? Opłacony. Co za
> różnica jaki samochód stoi?
Nie tylko my (Polacy) sie wymieniamy biletami - to normalna praktyka na
irlandzkich parkingach. Tyle, ze tu nikt tym nie handluje a po prostu
wyjezdzajacy kierowca sam z siebie podaje bilecik wjezdzajacemu.
Pozdr.
--
Radoslaw Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com
www.oldtimer.parts.com.pl
