chwasty na działce
2011-09-25 18:08:23 - dr_indy
Witam,
mam działkę zaniedbana latami. Rośnie na niej wszystko jakieś bluszcze
pokrzywy, szybko odradzajace sie krzaki.
Ma jednak dużą zaletę tzn. drzewa owocowe, które obradzają. Do tych drzew
jednak bardzo trudno dojść - z w/w powodu.
Po tym przydługim wstępie - pytanie: jak się pozbyć oględnie mówiąc
chwastów?
Wykosiłem na wiosnę, wyrąbałem pędy , ale dziadostwo jest tak żywtone, ze
mam wrażenie,że tylko mu pomogłem.
Niestety mechanizacja nie wchodzi w grę, więc tylko chemia, jaka?
--
dr_indy
mam działkę zaniedbana latami. Rośnie na niej wszystko jakieś bluszcze
pokrzywy, szybko odradzajace sie krzaki.
Ma jednak dużą zaletę tzn. drzewa owocowe, które obradzają. Do tych drzew
jednak bardzo trudno dojść - z w/w powodu.
Po tym przydługim wstępie - pytanie: jak się pozbyć oględnie mówiąc
chwastów?
Wykosiłem na wiosnę, wyrąbałem pędy , ale dziadostwo jest tak żywtone, ze
mam wrażenie,że tylko mu pomogłem.
Niestety mechanizacja nie wchodzi w grę, więc tylko chemia, jaka?
--
dr_indy
Re: chwasty na działce
2011-09-25 20:28:52 - wolim
Jeśli to nie skrzyp, to roundup lub inny środek z glifosatem.
Pozdrawiam,
MW
Pozdrawiam,
MW
Re: chwasty na działce
2011-09-25 23:09:50 - Andrzej Lawa
W dniu 25.09.2011 18:08, dr_indy pisze:
> Wykosiłem na wiosnę, wyrąbałem pędy , ale dziadostwo jest tak żywtone,
> ze mam wrażenie,że tylko mu pomogłem.
> Niestety mechanizacja nie wchodzi w grę,
Dlaczego?
> więc tylko chemia, jaka?
Jak inni pisali - Roundup lub coś podobnego. Ale pamiętaj o 2 rzeczach:
1. wbrew ich zapewnieniom o biodegradacji nie jest to taka czysta sprawa
2. jak te chaszcze są wysokie to opylając je możesz przy okazji opylić
też drzewka - generalnie zatruje się każda roślina, na której zielone
części padnie ta trucizna
> Wykosiłem na wiosnę, wyrąbałem pędy , ale dziadostwo jest tak żywtone,
> ze mam wrażenie,że tylko mu pomogłem.
> Niestety mechanizacja nie wchodzi w grę,
Dlaczego?
> więc tylko chemia, jaka?
Jak inni pisali - Roundup lub coś podobnego. Ale pamiętaj o 2 rzeczach:
1. wbrew ich zapewnieniom o biodegradacji nie jest to taka czysta sprawa
2. jak te chaszcze są wysokie to opylając je możesz przy okazji opylić
też drzewka - generalnie zatruje się każda roślina, na której zielone
części padnie ta trucizna
Re: chwasty na działce
2011-10-18 08:58:11 - t-1
Użytkownik Andrzej Lawa > Jak inni pisali - Roundup lub coś podobnego. Ale
pamiętaj o 2 rzeczach:
>
> 1. wbrew ich zapewnieniom o biodegradacji nie jest to taka czysta sprawa
>
> 2. jak te chaszcze są wysokie to opylając je możesz przy okazji opylić też
> drzewka - generalnie zatruje się każda roślina, na której zielone części
> padnie ta trucizna
>
Przy wysokich chwastach należy spryskać tylko ich dolne partie przy gruncie.
Jest to łatwe gdy pracujesz plecakowym spryskiwaczem. To świństwo randap
działa na zasadzie pochłaniania przez liście i przenikania do korzeni, które
zatruwa po czym cała roślina schnie. Będzie więc miało bliżej do korzenii
więc łatwiej tam przeniknie oraz mniej się go zużyje. Piszę na podstawie
moich doświadczeń.
Pryskanie po wierzchu roślin, rozpylając chmurę środka, jest moim zdaniem
bez sensu.
t-1
Re: chwasty na działce
2011-10-18 11:33:47 - Andrzej Lawa
W dniu 18.10.2011 08:58, t-1 pisze:
>> 2. jak te chaszcze są wysokie to opylając je możesz przy okazji opylić
>> też drzewka - generalnie zatruje się każda roślina, na której zielone
>> części padnie ta trucizna
>>
>
> Przy wysokich chwastach należy spryskać tylko ich dolne partie przy
> gruncie. Jest to łatwe gdy pracujesz plecakowym spryskiwaczem. To
Tylko że te wysokie mogą być już na dole zdrewniałe, tam się ta trucizna
nie wchłonie.
>> 2. jak te chaszcze są wysokie to opylając je możesz przy okazji opylić
>> też drzewka - generalnie zatruje się każda roślina, na której zielone
>> części padnie ta trucizna
>>
>
> Przy wysokich chwastach należy spryskać tylko ich dolne partie przy
> gruncie. Jest to łatwe gdy pracujesz plecakowym spryskiwaczem. To
Tylko że te wysokie mogą być już na dole zdrewniałe, tam się ta trucizna
nie wchłonie.
Re: chwasty na działce
2011-09-28 21:22:45 - Kwiecisty
W dniu 2011-09-25 18:08, dr_indy pisze:
> Witam,
>
> mam działkę zaniedbana latami. Rośnie na niej wszystko jakieś bluszcze
> pokrzywy, szybko odradzajace sie krzaki.
> Ma jednak dużą zaletę tzn. drzewa owocowe, które obradzają. Do tych
> drzew jednak bardzo trudno dojść - z w/w powodu.
> Po tym przydługim wstępie - pytanie: jak się pozbyć oględnie mówiąc
> chwastów?
>
> Wykosiłem na wiosnę, wyrąbałem pędy , ale dziadostwo jest tak żywtone,
> ze mam wrażenie,że tylko mu pomogłem.
> Niestety mechanizacja nie wchodzi w grę, więc tylko chemia, jaka?
>
With fire kill it. Kill it with FIRE.
pozdr
Kwiecisty.
> Witam,
>
> mam działkę zaniedbana latami. Rośnie na niej wszystko jakieś bluszcze
> pokrzywy, szybko odradzajace sie krzaki.
> Ma jednak dużą zaletę tzn. drzewa owocowe, które obradzają. Do tych
> drzew jednak bardzo trudno dojść - z w/w powodu.
> Po tym przydługim wstępie - pytanie: jak się pozbyć oględnie mówiąc
> chwastów?
>
> Wykosiłem na wiosnę, wyrąbałem pędy , ale dziadostwo jest tak żywtone,
> ze mam wrażenie,że tylko mu pomogłem.
> Niestety mechanizacja nie wchodzi w grę, więc tylko chemia, jaka?
>
With fire kill it. Kill it with FIRE.
pozdr
Kwiecisty.
