kocioł/piec C.o misię 'poci'

p?rform?rka Data ostatniej zmiany: 2011-01-05 15:17:22

kocioł/piec C.o misię 'poci'

2011-01-04 15:34:05 - p?rform?rka

Otóż właśnie jak w tytule. Nowe centralne, nowy kocioł
i... cieknie z niego jakaś bliżej nieznana ciecz, prawdopodobnie
woda, skuli czarnej barwy i obrzydliwego zapachu nie jestem pewna.
Sprzedawca uprzedził o tym zjawisku, nazywając
je właśnie jak w tytule. Pytanie tylko, dlaczego tak
sie dzieje i kiedy na dnie pieca, przestanie zbierać się
woda? Piec nie cieknie, bo nie ubywa w obiegu.
Czy ktos mógłby mi jakoś łopatologicznie
sprawę naświetlić?
ps. dodam, że palę drewnem suchym grab, dąb.
Śmieci w nim nie spalam, jedynie od czasu do
czasu obierki z ziemniaków, jabłek itde bo ponoć do
oczyszczają piec.
--
p?rform?rka



Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'

2011-01-04 15:40:43 - Panslavista

p?rform?rka wrote in message
news:aa0b923b-eb9a-4236-b24a-b27dbbefc19a@i17g2000vbq.googlegroups.com...

Sucha destylacja drewna - woda pogazowa i smoła pogazowa.
Za mało powietrza na wlocie.





Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'

2011-01-04 16:04:45 - Ikselka

Dnia Tue, 4 Jan 2011 15:40:43 +0100, Panslavista napisał(a):

> p?rform?rka wrote in message
> news:aa0b923b-eb9a-4236-b24a-b27dbbefc19a@i17g2000vbq.googlegroups.com...
>
> Sucha destylacja drewna - woda pogazowa i smoła pogazowa.
> Za mało powietrza na wlocie.

I mokre drewno.



Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'

2011-01-04 16:25:07 - Panslavista

Ikselka wrote in message
news:1vdf3dti71442$.efhv7onypm6z$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 4 Jan 2011 15:40:43 +0100, Panslavista napisał(a):
>
>> p?rform?rka wrote in message
>> news:aa0b923b-eb9a-4236-b24a-b27dbbefc19a@i17g2000vbq.googlegroups.com...
>>
>> Sucha destylacja drewna - woda pogazowa i smoła pogazowa.
>> Za mało powietrza na wlocie.
>
> I mokre drewno.

To niewielka przeszkoda - wystarczy więcej powietrza od popielnika i trochę
nad żar...
Oczywiście więcej wyjdzie opału, ale zmniejszą się straty kominowe - przez
obniżenie tremperatury spalin.





Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'

2011-01-04 16:35:46 - Ikselka

Dnia Tue, 4 Jan 2011 16:25:07 +0100, Panslavista napisał(a):

> Ikselka wrote in message
> news:1vdf3dti71442$.efhv7onypm6z$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 4 Jan 2011 15:40:43 +0100, Panslavista napisał(a):
>>
>>> p?rform?rka wrote in message
>>> news:aa0b923b-eb9a-4236-b24a-b27dbbefc19a@i17g2000vbq.googlegroups.com...
>>>
>>> Sucha destylacja drewna - woda pogazowa i smoła pogazowa.
>>> Za mało powietrza na wlocie.
>>
>> I mokre drewno.
>
> To niewielka przeszkoda - wystarczy więcej powietrza od popielnika i trochę
> nad żar...
> Oczywiście więcej wyjdzie opału, ale zmniejszą się straty kominowe - przez
> obniżenie tremperatury spalin.

Jak to niewielka przeszkoda? Orientujesz się chyba, że ogromną część ciepła
ze spalania tego mokrego drewna zamiast zużyć na ogrzewanie - TRACI SIĘ na
odparowanie z niego wody, która potem się skrapla i spływa na dno?



Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'

2011-01-04 16:49:59 - Panslavista


Ikselka wrote in message
news:1hdbrfycwopuq$.sy1dm5z3q7p4.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 4 Jan 2011 16:25:07 +0100, Panslavista napisał(a):
>
>> Ikselka wrote in message
>> news:1vdf3dti71442$.efhv7onypm6z$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Tue, 4 Jan 2011 15:40:43 +0100, Panslavista napisał(a):
>>>
>>>> p?rform?rka wrote in message
>>>> news:aa0b923b-eb9a-4236-b24a-b27dbbefc19a@i17g2000vbq.googlegroups.com...
>>>>
>>>> Sucha destylacja drewna - woda pogazowa i smoła pogazowa.
>>>> Za mało powietrza na wlocie.
>>>
>>> I mokre drewno.
>>
>> To niewielka przeszkoda - wystarczy więcej powietrza od popielnika i
>> trochę
>> nad żar...
>> Oczywiście więcej wyjdzie opału, ale zmniejszą się straty kominowe -
>> przez
>> obniżenie tremperatury spalin.
>
> Jak to niewielka przeszkoda? Orientujesz się chyba, że ogromną część
> ciepła
> ze spalania tego mokrego drewna zamiast zużyć na ogrzewanie - TRACI SIĘ na
> odparowanie z niego wody, która potem się skrapla i spływa na dno?

A nie wiesz, że woda wpływa na powstanie większej ilości gazu
generatorowego?

I skrapiało się odrobiną wody trociny w trociniaku?





Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'

2011-01-04 16:59:20 - Panslavista

Ikselka wrote in message
news:1ulm1tgn8ic57.1vzn8rt0ev56x$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 4 Jan 2011 16:49:59 +0100, Panslavista napisał(a):
>
>> Ikselka wrote in message
>> news:1hdbrfycwopuq$.sy1dm5z3q7p4.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Tue, 4 Jan 2011 16:25:07 +0100, Panslavista napisał(a):
>>>
>>>> Ikselka wrote in message
>>>> news:1vdf3dti71442$.efhv7onypm6z$.dlg@40tude.net...
>>>>> Dnia Tue, 4 Jan 2011 15:40:43 +0100, Panslavista napisał(a):
>>>>>
>>>>>> p?rform?rka wrote in message
>>>>>> news:aa0b923b-eb9a-4236-b24a-b27dbbefc19a@i17g2000vbq.googlegroups.com...
>>>>>>
>>>>>> Sucha destylacja drewna - woda pogazowa i smoła pogazowa.
>>>>>> Za mało powietrza na wlocie.
>>>>>
>>>>> I mokre drewno.
>>>>
>>>> To niewielka przeszkoda - wystarczy więcej powietrza od popielnika i
>>>> trochę
>>>> nad żar...
>>>> Oczywiście więcej wyjdzie opału, ale zmniejszą się straty kominowe -
>>>> przez
>>>> obniżenie tremperatury spalin.
>>>
>>> Jak to niewielka przeszkoda? Orientujesz się chyba, że ogromną część
>>> ciepła
>>> ze spalania tego mokrego drewna zamiast zużyć na ogrzewanie - TRACI SIĘ
>>> na
>>> odparowanie z niego wody, która potem się skrapla i spływa na dno?
>>
>> A nie wiesz, że woda wpływa na powstanie większej ilości gazu
>> generatorowego?
>
> Przy paleniu MIAłEM węglowym.
>
>>
>> I skrapiało się odrobiną wody trociny w trociniaku?
>
> Trociniak to nie piec c.o.

Może być parowóz albo samowar - chodzi o proces spalania...





Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'

2011-01-04 17:19:04 - p?rform?rka

On 4 Sty, 16:25, Panslavista wrote:
> Ikselka wrote in message
>
> news:1vdf3dti71442$.efhv7onypm6z$.dlg@40tude.net...
>
> > Dnia Tue, 4 Jan 2011 15:40:43 +0100, Panslavista napisał(a):
>
> >> p?rform?rka wrote in message
> >>news:aa0b923b-eb9a-4236-b24a-b27dbbefc19a@i17g2000vbq.googlegroups.com....
>
> >> Sucha destylacja drewna - woda pogazowa i smoła pogazowa.
> >> Za mało powietrza na wlocie.
>
> > I mokre drewno.
>
> To niewielka przeszkoda - wystarczy więcej powietrza od popielnika i trochę
> nad żar...
> Oczywiście więcej wyjdzie opału, ale zmniejszą się straty kominowe - przez
> obniżenie tremperatury spalin.

Owszem, jak podkręcę klapkę przy popielniku woda jakby się
zbiera mniej, ale nie wiem czy mi przez ten ciąg to aby
drewka od razu w komin nie' idą'- odwolujac sie do
oszczędności, bo i temperatura
na piecu rośnie w mig dramatycznie, aż się
boję. Boje się wodę zagotować no i jak mróz
to chciałabym utrzymywać ciepło na salonach, ponieważ nie mam
sterownika..termostatu wiec jak sie domyślasz
optymalność C° reguluje manuale, co wcale nie jest
takie proste.
--
p?rform?rka



Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'

2011-01-04 16:04:14 - Ikselka

Dnia Tue, 4 Jan 2011 06:34:05 -0800 (PST), p?rform?rka napisał(a):

> Otóż właśnie jak w tytule. Nowe centralne, nowy kocioł
> i... cieknie z niego jakaś bliżej nieznana ciecz, prawdopodobnie
> woda, skuli czarnej barwy i obrzydliwego zapachu nie jestem pewna.
> Sprzedawca uprzedził o tym zjawisku, nazywając
> je właśnie jak w tytule. Pytanie tylko, dlaczego tak
> sie dzieje i kiedy na dnie pieca, przestanie zbierać się
> woda? Piec nie cieknie, bo nie ubywa w obiegu.
> Czy ktos mógłby mi jakoś łopatologicznie
> sprawę naświetlić?
> ps. dodam, że palę drewnem suchym grab, dąb.
> Śmieci w nim nie spalam, jedynie od czasu do
> czasu obierki z ziemniaków, jabłek itde bo ponoć do
> oczyszczają piec.

Nie palisz SUCHYM drewnem, wbrew temu co Ci się wydaje.
I nie ma innej przyczyny. Drewno masz MOKRE lub niedosuszone.
Cudów nie ma.



Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'

2011-01-04 17:04:27 - Dawid

W dniu 2011-01-04 16:04, Ikselka pisze:
> Dnia Tue, 4 Jan 2011 06:34:05 -0800 (PST), p?rform?rka napisał(a):
>
>> Otóż właśnie jak w tytule. Nowe centralne, nowy kocioł
>> i... cieknie z niego jakaś bliżej nieznana ciecz, prawdopodobnie
>> woda, skuli czarnej barwy i obrzydliwego zapachu nie jestem pewna.
>> Sprzedawca uprzedził o tym zjawisku, nazywając
>> je właśnie jak w tytule. Pytanie tylko, dlaczego tak
>> sie dzieje i kiedy na dnie pieca, przestanie zbierać się
>> woda? Piec nie cieknie, bo nie ubywa w obiegu.
>> Czy ktos mógłby mi jakoś łopatologicznie
>> sprawę naświetlić?
>> ps. dodam, że palę drewnem suchym grab, dąb.
>> Śmieci w nim nie spalam, jedynie od czasu do
>> czasu obierki z ziemniaków, jabłek itde bo ponoć do
>> oczyszczają piec.
>
> Nie palisz SUCHYM drewnem, wbrew temu co Ci się wydaje.
> I nie ma innej przyczyny. Drewno masz MOKRE lub niedosuszone.
> Cudów nie ma.
Można palić mokrym, tylko wtedy trzeba utrzymywać odpowiednia
temperaturę.Skropliny pochodzą z komina, chyba żle zrobiony.
To samo dzieje się nie tylko przy opalaniu drewnem.
www.budnet.pl/forum/Komin,t=4043.html
Twierdzenie, że to woda odparowana z drewna, jest trochę chybione.




Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'

2011-01-04 17:21:17 - p?rform?rka

On 4 Sty, 17:04, Dawid wrote:
> W dniu 2011-01-04 16:04, Ikselka pisze:
>
> > Dnia Tue, 4 Jan 2011 06:34:05 -0800 (PST), p?rform?rka napisał(a):
>
> >> Otóż właśnie jak w tytule. Nowe centralne, nowy kocioł
> >> i... cieknie z niego jakaś bliżej nieznana ciecz, prawdopodobnie
> >> woda, skuli czarnej barwy i obrzydliwego zapachu nie jestem pewna.
> >> Sprzedawca uprzedził o tym zjawisku, nazywając
> >> je właśnie jak w tytule. Pytanie tylko, dlaczego tak
> >> sie dzieje i kiedy na dnie pieca, przestanie zbierać się
> >> woda? Piec nie cieknie, bo nie ubywa w obiegu.
> >> Czy ktos mógłby mi jakoś łopatologicznie
> >> sprawę naświetlić?
> >> ps. dodam, że palę drewnem suchym grab, dąb.
> >> Śmieci w nim nie spalam, jedynie od czasu do
> >> czasu obierki z ziemniaków, jabłek itde bo ponoć do
> >> oczyszczają piec.
>
> > Nie palisz SUCHYM drewnem, wbrew temu co Ci się wydaje.
> > I nie ma innej przyczyny. Drewno masz MOKRE lub niedosuszone.
> > Cudów nie ma.
>
> Można palić mokrym, tylko wtedy trzeba utrzymywać odpowiednia
> temperaturę.Skropliny pochodzą z komina, chyba żle zrobiony.
> To samo dzieje się nie tylko przy opalaniu drewnem.www.budnet..pl/forum/Komin,t=4043.html
> Twierdzenie, że to woda odparowana z drewna, jest trochę chybione.

Co to znaczy dobry człowieku, że
komin źle zbudowany? Bo widzisz
komin też ma swój popielnik a tam jednak
woda się nie zbiera. Zatem?
--
p?rform?rka



Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'

2011-01-04 17:36:36 - Ikselka

Dnia Tue, 4 Jan 2011 08:21:17 -0800 (PST), p?rform?rka napisał(a):

> On 4 Sty, 17:04, Dawid wrote:
>> W dniu 2011-01-04 16:04, Ikselka pisze:
>>
>>> Dnia Tue, 4 Jan 2011 06:34:05 -0800 (PST), p?rform?rka napisał(a):
>>
>>>> Otóż właśnie jak w tytule. Nowe centralne, nowy kocioł
>>>> i... cieknie z niego jakaś bliżej nieznana ciecz, prawdopodobnie
>>>> woda, skuli czarnej barwy i obrzydliwego zapachu nie jestem pewna.
>>>> Sprzedawca uprzedził o tym zjawisku, nazywając
>>>> je właśnie jak w tytule. Pytanie tylko, dlaczego tak
>>>> sie dzieje i kiedy na dnie pieca, przestanie zbierać się
>>>> woda? Piec nie cieknie, bo nie ubywa w obiegu.
>>>> Czy ktos mógłby mi jakoś łopatologicznie
>>>> sprawę naświetlić?
>>>> ps. dodam, że palę drewnem suchym grab, dąb.
>>>> Śmieci w nim nie spalam, jedynie od czasu do
>>>> czasu obierki z ziemniaków, jabłek itde bo ponoć do
>>>> oczyszczają piec.
>>
>>> Nie palisz SUCHYM drewnem, wbrew temu co Ci się wydaje.
>>> I nie ma innej przyczyny. Drewno masz MOKRE lub niedosuszone.
>>> Cudów nie ma.
>>
>> Można palić mokrym, tylko wtedy trzeba utrzymywać odpowiednia
>> temperaturę.Skropliny pochodzą z komina, chyba żle zrobiony.
>> To samo dzieje się nie tylko przy opalaniu drewnem.www.budnet.pl/forum/Komin,t=4043.html
>> Twierdzenie, że to woda odparowana z drewna, jest trochę chybione.
>
> Co to znaczy dobry człowieku, że
> komin źle zbudowany? Bo widzisz
> komin też ma swój popielnik a tam jednak
> woda się nie zbiera. Zatem?

Mokre drewno. Lub po prostu niedosuszone.
Jeśli nie masz wkładki nierdzewnej lub ceramicznej w przewodzie dymowym, to
za jakiś czas ten smród, który Ci się skrapla na dnie pieca, wyjdzie Ci też
na ścianie w pomieszczeniach, gdzie ten kanał przebiega.



Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'

2011-01-05 20:20:19 - jasiek


> Jeśli nie masz wkładki nierdzewnej lub ceramicznej w przewodzie dymowym,
> to
> za jakiś czas ten smród, który Ci się skrapla na dnie pieca, wyjdzie Ci
> też
> na ścianie w pomieszczeniach, gdzie ten kanał przebiega.

jak dla mnie to kiedyś nie było wkładek nierdzewnych lub ceramicznych i
jakoś w pokojach nie było czarno i śmierdząco.
osobiście mieszkam w domu 50-cio letnim w którym przewód kominowy jest
wybudowany ze zwykłej cegły palonej i nic się nie dzieje, z tego co wiem to
czarno w pokojach robi się gdy przewód jest popękany i np padający deszcz
przez przewód kominowy podsiąka przez te pęknięcia w sciany i tynk w
pokojach

ale oczywiście nie twierdzę, że mam rację

pozdro

jasiek




Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'

2011-01-04 17:34:07 - Ikselka

Dnia Tue, 04 Jan 2011 17:04:27 +0100, Dawid napisał(a):

> (...)
> Twierdzenie, że to woda odparowana z drewna, jest trochę chybione.

Dobre sobie.



Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'

2011-01-04 22:04:16 - Jackare

Użytkownik p?rform?rka napisał w wiadomości
news:aa0b923b-eb9a-4236-b24a-b27dbbefc19a@i17g2000vbq.googlegroups.com...
Otóż właśnie jak w tytule. Nowe centralne, nowy kocioł
i... cieknie z niego jakaś bliżej nieznana ciecz, prawdopodobnie
woda, skuli czarnej barwy i obrzydliwego zapachu nie jestem pewna.
Sprzedawca uprzedził o tym zjawisku, nazywając
je właśnie jak w tytule. Pytanie tylko, dlaczego tak
sie dzieje i kiedy na dnie pieca, przestanie zbierać się
woda? Piec nie cieknie, bo nie ubywa w obiegu.
Czy ktos mógłby mi jakoś łopatologicznie
sprawę naświetlić?
ps. dodam, że palę drewnem suchym grab, dąb.
Śmieci w nim nie spalam, jedynie od czasu do
czasu obierki z ziemniaków, jabłek itde bo ponoć do
oczyszczają piec.
--
p?rform?rka


Masz zbyt niską temperaturę wody w kotle/zładzie. W każdym kotle
stałopaliwowym należy utrzymywać temperaturę wody na poziomie MINIMUM 60 st
C. Poniżej tej temperatury zachodzi bardzo szkodliwe dla kotła zjawisko
wykraplania się wody ze spalin na płaszczu kotła (wymienniku). Zjawisko to
jest przyczyną agresywnej i szybko postępującej korozji kotła. Potrafi
załatwić kocioł w 3-5 lat bo to co się wykrapla ze spalni jest wodą tylko z
nazwy - są to rozpuszczone w wodzie kwaśne związki pochodzące ze spalania
paliwa stałego. Dodatkowo niska temperatura wody w układzie CO powoduje
bardzo szybke zarastanie komina i wnętrza kotła smołą i leszem co powoduje
spadek jego wydajności i konieczność częstego czyszczenia.
Zabezpieczeniem kotła przed korozją niskotemperaturową jest stosowanie
zawrów czterodrogowych ograniczających czas oddziaływania na kocioł korozji.
Podstawowym zabiegiem ze strtony użytkownika jest utrzymywanie odpowiednio
wysokiej temperatury zładu.
Jeżeli masz możliwość obserwowania wnętrza kotła to zobaczyłabyś że dopóki
woda nie osiągnie temperatury 58-60 st C wymiennik (płaszcz wodny) jest cały
pokryty skroploną wodą. Po osiągnięciu wymaganej temperatru zajwisko
roszenia samo zanika i następuje samooczyszczanie kotła.
--
Jackare




Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'

2011-01-04 23:15:01 - sendilkelm

W dniu 2011-01-04 22:04, Jackare pisze:

> Masz zbyt niską temperaturę wody w kotle/zładzie. W każdym kotle
> stałopaliwowym należy utrzymywać temperaturę wody na poziomie MINIMUM 60
> st C. Poniżej tej temperatury zachodzi bardzo szkodliwe dla kotła
> zjawisko wykraplania się wody ze spalin na płaszczu kotła (wymienniku).
Czy piece gazowe tez mają obostrzenia odnośnie temperatury wody?

--
sendilkelm



Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'

2011-01-05 09:17:19 - Jackare

Użytkownik sendilkelm napisał w wiadomości
news:ig0658$mam$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-01-04 22:04, Jackare pisze:
>
>> Masz zbyt niską temperaturę wody w kotle/zładzie. W każdym kotle
>> stałopaliwowym należy utrzymywać temperaturę wody na poziomie MINIMUM 60
>> st C. Poniżej tej temperatury zachodzi bardzo szkodliwe dla kotła
>> zjawisko wykraplania się wody ze spalin na płaszczu kotła (wymienniku).
> Czy piece gazowe tez mają obostrzenia odnośnie temperatury wody?
>
w zasadzie nie. Konstrukcja wymiennika w kotle gazowym jest całkowicie
inna - wężownicowa - bardzo mała powierzchnia w porównaniu z kotłami
stałopaliwowymi, inna charakterystyka płomienia (palnik) i nne materiały z
których wykonanene są wymienniki (stal nierdzewna, miedź). W kotłach
kondensacyjnych efekt wykraplania się kondensatu ze spalin jest wręcz
pożądany. W starszych konsktrukcjach może to byc szkodliwe.




Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'

2011-01-05 12:56:41 - sendilkelm

W dniu 2011-01-05 09:17, Jackare pisze:

>> Czy piece gazowe tez mają obostrzenia odnośnie temperatury wody?
>>
> w zasadzie nie. Konstrukcja wymiennika w kotle gazowym jest całkowicie
> inna - [...] W kotłach
> kondensacyjnych efekt wykraplania się kondensatu ze spalin jest wręcz
> pożądany. W starszych konsktrukcjach może to byc szkodliwe.

A jak to wygląda w kotle nie-kondensacyjnym z zamkniętą komorą spalania?
Pozwalać grzać zgodnie z krzywą grzewczą, czyli już od ok. 30C, czy
ustawić ograniczenie na min. temperaturę - 50-60C?
Sterownik jest uniwersalny - od pieców kondensacyjnych i
nie-kondensacyjnych (vaillant: piec VUW 242/3-5, sterownik VRC 430).
--
sendilkelm



Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'

2011-01-05 14:05:45 - Jackare

Użytkownik sendilkelm napisał w wiadomości
news:ig1ma0$ioa$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-01-05 09:17, Jackare pisze:
>
>>> Czy piece gazowe tez mają obostrzenia odnośnie temperatury wody?
>>>
>> w zasadzie nie. Konstrukcja wymiennika w kotle gazowym jest całkowicie
>> inna - [...] W kotłach
>> kondensacyjnych efekt wykraplania się kondensatu ze spalin jest wręcz
>> pożądany. W starszych konsktrukcjach może to byc szkodliwe.
>
> A jak to wygląda w kotle nie-kondensacyjnym z zamkniętą komorą spalania?
> Pozwalać grzać zgodnie z krzywą grzewczą, czyli już od ok. 30C, czy
> ustawić ograniczenie na min. temperaturę - 50-60C?
> Sterownik jest uniwersalny - od pieców kondensacyjnych i
> nie-kondensacyjnych (vaillant: piec VUW 242/3-5, sterownik VRC 430).
> --
> sendilkelm

wydaje mi się że może grzać, ale zajrzyj do DTR-ki i sprwdź zalecenia
producenta.
--




Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'

2011-01-07 19:32:40 - Metys

> Masz zbyt niską temperaturę wody w kotle/zładzie. W każdym kotle
> stałopaliwowym należy utrzymywać temperaturę wody na poziomie
> MINIMUM >60 st C.

Producenci kotłów podaja minimalna temperature wody.Np. dla mojego
kotla:
Uwaga: Nie nastawiać temperatury poniżej 56 ?C!

Ustawienie temperatury kotła na 56 ?C lub niższą grozi

uszkodzeniem kotła.






Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'

2011-01-04 22:05:23 - Jackare


Czy ktos mógłby mi jakoś łopatologicznie
sprawę naświetlić?
--
p?rform?rka


Masz zbyt niską temperaturę wody w kotle/zładzie. W każdym kotle
stałopaliwowym należy utrzymywać temperaturę wody na poziomie MINIMUM 60 st
C. Poniżej tej temperatury zachodzi bardzo szkodliwe dla kotła zjawisko
wykraplania się wody ze spalin na płaszczu kotła (wymienniku). Zjawisko to
jest przyczyną agresywnej i szybko postępującej korozji kotła. Potrafi
załatwić kocioł w 3-5 lat bo to co się wykrapla ze spalni jest wodą tylko z
nazwy - są to rozpuszczone w wodzie kwaśne związki pochodzące ze spalania
paliwa stałego, np kwas siarkowy w przypadku spalania węgla. Dodatkowo niska
temperatura wody w układzie CO powoduje bardzo szybke zarastanie komina i
wnętrza kotła smołą i leszem co powoduje
spadek jego wydajności i konieczność częstego czyszczenia.
Zabezpieczeniem kotła przed korozją niskotemperaturową jest stosowanie
zawrów czterodrogowych ograniczających czas oddziaływania na kocioł korozji.
Podstawowym zabiegiem ze strtony użytkownika jest utrzymywanie odpowiednio
wysokiej temperatury zładu.
Jeżeli masz możliwość obserwowania wnętrza kotła to zobaczyłabyś że dopóki
woda nie osiągnie temperatury 58-60 st C wymiennik (płaszcz wodny) jest cały
pokryty skroploną wodą. Po osiągnięciu wymaganej temperatru zajwisko
roszenia samo zanika i następuje samooczyszczanie kotła.
--
Jackare




Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'

2011-01-04 23:52:02 - p?rform?rka

On 4 Sty, 22:05, Jackare wrote:
> Czy ktos mógłby mi jakoś łopatologicznie
> sprawę naświetlić?
> --
> p?rform?rka
>
> Masz zbyt niską temperaturę wody w kotle/zładzie. W każdym kotle
> stałopaliwowym należy utrzymywać temperaturę wody na poziomie MINIMUM 60 st
> C. Poniżej tej temperatury zachodzi bardzo szkodliwe dla kotła zjawisko
> wykraplania się wody ze spalin na płaszczu kotła (wymienniku). Zjawisko to
> jest przyczyną agresywnej i szybko postępującej korozji kotła. Potrafi
> załatwić kocioł w 3-5 lat bo to co się wykrapla ze spalni jest wodą tylko z
> nazwy - są to rozpuszczone w wodzie kwaśne związki pochodzące ze spalania
> paliwa stałego, np kwas siarkowy w przypadku spalania węgla. Dodatkowo niska
> temperatura wody w układzie CO powoduje bardzo szybke zarastanie komina i
> wnętrza kotła smołą i leszem co powoduje
> spadek jego wydajności i konieczność częstego czyszczenia.
> Zabezpieczeniem kotła przed korozją niskotemperaturową jest stosowanie
> zawrów czterodrogowych ograniczających czas oddziaływania na kocioł korozji.
> Podstawowym zabiegiem ze strtony użytkownika jest utrzymywanie odpowiednio
> wysokiej temperatury zładu.
> Jeżeli masz możliwość obserwowania wnętrza kotła to zobaczyłabyś że dopóki
> woda nie osiągnie temperatury 58-60 st C wymiennik (płaszcz wodny) jest cały
> pokryty skroploną wodą. Po osiągnięciu wymaganej temperatru zajwisko
> roszenia samo zanika i następuje samooczyszczanie kotła.
> --
> Jackare

O, i takie odpowiedzi są miodem dla moich oczu!
Dziękuję. Bardzo cenne wiadomości, tylko
proszę powiedz mi jeszcze jak zrobić, bym
w domu mogła wytrzymać i żeby piec w kość nie dostawał, bo tak...
Bo tym drzewem, które mam i małą powierzchnia jaka
posiadam do ogrzania, plus orurowanie po ścianach
sprawiają, że mieszkania nagrzewa się w trymiga, zanim sie
obejrzę, to kocił miałby chęć sie zagotować i to sa dwa problemy.
Skoro mam na piecu utrzymywać co najmniej
60 stopni, to wypada mi, potem, albo:
- co, wyłączyć pompkę?
- pozakręcać grzejniki?
- czy zadusić palenisko odcinając dopływ powietrza(no ale wtedy będzie
zachodziło to czego chcemy uniknąć - tak?

No w sumie to co, cos za coś albo piec pordzewieje albo ja
sie zasuszę? A podobno grzejników
tez nie należy zamykać bo cośtam w nich..kamień,osad
czy inna fanaberia uszkadza te zaworki?
No i jeszcze jedno. U mnie jak na piecu jest 60 stopni
to ja juz mogę na golasa popylć a znajomy mówi, że
on trzyma do 85 i u niego wieczna lodów- jak to sie dzieje?
--
p?rform?rka



Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'

2011-01-05 09:30:20 - Jackare

Użytkownik p?rform?rka napisał w wiadomości
news:e8d47d52-4a7e-40a7-a08b-54598e0ee0fb@g26g2000vba.googlegroups.com...

Skoro mam na piecu utrzymywać co najmniej
60 stopni, to wypada mi, potem, albo:
- co, wyłączyć pompkę?
- pozakręcać grzejniki?
- czy zadusić palenisko odcinając dopływ powietrza(no ale wtedy będzie
zachodziło to czego chcemy uniknąć - tak?
Przy kotle stałopaliwowym dobrze jest miec głowice termostatyczne na
grzejnikach i element sterujący kotłem (sterownik, miarkownik ciągu itp) i
pompą (np najprostszy sterownik pompy z czujnikiem zbliżeniowym montowanym
na rurze wylotowej). Elementy te zapewnią prawidłową pracę układu bez
konieczności czuwania przy kotle (np sterownik włączający pompę przy 50st C)
zapewni szybkie nagrzanie wymiennika kotła bez ciągłego chłodzenia
cyrkulacją i dopiero po nagrzaniu zacznie cyrkulować wodę.

Przy kotłach opalanych drewnem ze względu na niestabilność paliwa
najwłaściwszym rozwiązaniem jest zastosowanie bufora ciepła i pobieranie
energii cieplnej z bufora a nie z kotła. Zapewnia to stabilną pracę kotła
przy właściwych parametrach zładu i stabilną pracę układu grzewczego.

No w sumie to co, cos za coś albo piec pordzewieje albo ja
sie zasuszę? A podobno grzejników
tez nie należy zamykać bo cośtam w nich..kamień,osad
czy inna fanaberia uszkadza te zaworki?
grzejników nie należy zamykać aby zapewnić cyrkulację wody w układzie. Ona
krąży przez grzejniki i gdzieś ten obieg musi się zamykać. Zamykając
grzejniki spowodujesz zastój wody i zagotowanie kotła. Patrz na to co
wcześniej napisałem o zaworach termostatycznych.

No i jeszcze jedno. U mnie jak na piecu jest 60 stopni
to ja juz mogę na golasa popylć a znajomy mówi, że
on trzyma do 85 i u niego wieczna lodów- jak to sie dzieje?

Bo całkowicie różnymi rzeczami są: temperatura zładu, sprawność i wydajność
układu grzewczego, prawidłowa regulacja układu grzewczego, charakterystyka
domu (zapotrzebowanie na ciepło, termoizolacja, właściwie dobrane
grzejniki).
Może ma źle zrobione CO, może niesprawne, może to jeszcze coś innego.

--
p?rform?rka





Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'

2011-01-05 09:55:46 - jagr

Użytkownik Jackare napisał w wiadomości
news:ig1a37$1lr$1@node1.news.atman.pl...

Za duża moc kotła.





Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'

2011-01-05 10:10:56 - Jackare

Użytkownik jagr napisał w wiadomości
news:4d24329d$0$2439$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik Jackare napisał w wiadomości
> news:ig1a37$1lr$1@node1.news.atman.pl...
>
> Za duża moc kotła.
>

to też jest oczywiście możliwe. Przykładowo: ze względu na całkowicie różne
reżimy pracy kocioł gazowy 24kW i węglowy 12kW mogą tak samo skutecznie
orzewać to samo mieszkanie.
--
Jackare




Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'

2011-01-05 15:15:25 - jagr

Użytkownik Jackare napisał w wiadomości
news:ig1cfb$26d$1@node1.news.atman.pl...
> Użytkownik jagr napisał w wiadomości
> news:4d24329d$0$2439$65785112@news.neostrada.pl...
>> Użytkownik Jackare napisał w wiadomości
>> news:ig1a37$1lr$1@node1.news.atman.pl...
>> Za duża moc kotła.
> to też jest oczywiście możliwe. Przykładowo: ze względu na całkowicie
> różne reżimy pracy kocioł gazowy 24kW i węglowy 12kW mogą tak samo
> skutecznie orzewać to samo mieszkanie.

Kiedyś miałem koksowy członowy Kamino. Po zredukowaniu go (zdjęciu członu)
działał fantastycznie. Wreszcie był dopasowany do potrzebnej mocy.
Nie gasł, nie przepalał, temperatura wody była bardziej stała.
jagr





Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'

2011-01-05 10:27:47 - p?rform?rka

On 5 Sty, 09:30, Jackare wrote:

> Przy kotle stałopaliwowym dobrze jest miec głowice termostatyczne na
> grzejnikach i element sterujący kotłem (sterownik, miarkownik ciągu itp) i
> pompą (np najprostszy sterownik pompy z czujnikiem zbliżeniowym montowanym
> na rurze wylotowej). Elementy te zapewnią prawidłową pracę układu bez
> konieczności czuwania przy kotle (np sterownik włączający pompę przy 50st C)
> zapewni szybkie nagrzanie wymiennika kotła bez ciągłego chłodzenia
> cyrkulacją i dopiero po nagrzaniu zacznie cyrkulować wodę.

No sterownik ma być, tylko w przyszłości z przyczyn
nadrzędnych - budżet. No a co się tyczy tych regulatorów
przy grzejnikach to myślałam, że się obejdzie, ale
widzę, że jednak nie. Sądziłam, że to nie jest niezbędne
sugerując się również ceną(najtańsze 50zł) no a
parę sztuk tego trzeba, ale przedewszytkim, ze tak
sugerował majster.

> Przy kotłach opalanych drewnem ze względu na niestabilność paliwa
> najwłaściwszym rozwiązaniem jest zastosowanie bufora ciepła i pobieranie
> energii cieplnej z bufora a nie z kotła. Zapewnia to stabilną pracę kotła
> przy właściwych parametrach zładu i stabilną pracę układu grzewczego.

Co to jest bufora ciepła i gdzie się go instaluje i co to w ogóle jest
- wężownica?
I gdzie jest ten płaszcz wodny w piecu tego typu II
www.chemix.biz.pl/pl/site/39/produkcja_piecy_co/


> grzejników nie należy zamykać aby zapewnić cyrkulację wody w układzie. Ona
> krąży przez grzejniki i gdzieś ten obieg musi się zamykać. Zamykając
> grzejniki spowodujesz zastój wody i zagotowanie kotła. Patrz na to co
> wcześniej napisałem o zaworach termostatycznych.

Aha.

> Bo całkowicie różnymi rzeczami są: temperatura zładu, sprawność i wydajność
> układu grzewczego, prawidłowa regulacja układu grzewczego, charakterystyka
> domu (zapotrzebowanie na ciepło, termoizolacja, właściwie dobrane
> grzejniki).
> Może ma źle zrobione CO, może niesprawne, może to jeszcze coś innego.

Problem w tym, że ja za wszelka cene chcę uniknąć
rozpalania w piecu, ponieważ nie za dobrze mi to wychodzi,
wiec staram się nie wygasić, za to mam wiecznie gorąco jak
jest niezbyt zimno na dworze no a w mrozy to chce mieć ciepło.
Właśnie byłam w piwnicy i mi pogasło, ale za to miałam
okazje przyjrzeć sie wnętrzu pieca i jest tak jak
pisałeś, że od środka jest oblepiony takim smolisto-szklistym
nazwijmy to..nagarem. Ja sądziłam, że to może farba się
wypala, albo, ze daje za dużo łuczywa na podpałkę
i ta żywica z niej osiada wewnątrz.
Może jeszcze jakieś sugestie dobry człowieku?
--
p?rform?rka




Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'

2011-01-05 11:37:14 - Jackare

Użytkownik p?rform?rka napisał w wiadomości
news:08d7f3d1-6f6d-4db1-8c09-12e7da63070f@l8g2000yqh.googlegroups.com...
On 5 Sty, 09:30, Jackare wrote:


No sterownik ma być, tylko w przyszłości z przyczyn
nadrzędnych - budżet. No a co się tyczy tych regulatorów
przy grzejnikach to myślałam, że się obejdzie, ale
widzę, że jednak nie. Sądziłam, że to nie jest niezbędne
sugerując się również ceną(najtańsze 50zł) no a
parę sztuk tego trzeba, ale przedewszytkim, ze tak
sugerował majster.

Zawory termostatyczne rozwiązałyby problem przegrzewania się domu gdy nie
jest to potrzebne i utrzymywałayby stałą temperaturę w pomieszczeniach


Co to jest bufora ciepła i gdzie się go instaluje i co to w ogóle jest
- wężownica?
I gdzie jest ten płaszcz wodny w piecu tego typu II
www.chemix.biz.pl/pl/site/39/produkcja_piecy_co/


Bufor ciepła to specjalny zbiornik wodny o objętości np 1000 litrów. W
skrócie pisząc: paląc w kotle ogrzewasz właśnie wodę w tym buforze a układ
grzewczy odbiera ciepło z niego a nie bezpośrednio z kotła. Bufor taki
stanowi także dodatkowe zabezpieczenie kotła - przejmuje każdą nadwyżkę
energii z niego i nie pozwala na zagotowanie wody w układzie, np w przypadku
braku prądu i zatrzymania się pomp przy rozpalonym kotle. Po wygaszeniu
kotła masz jeszcze rozgrzane 1000 litrów wody w buforze które może oddawać
ciepło do układu grzewczego i CWU. Instaluje się go gdziekolwiek, a
najlepiej blisko kotła.

Wężownica to nic innego jak odpowiednio ukształtowana rura. Zazwyczaj jest
ona wymiennikiem ciepła, np w bojlerze - zasobniku CWU. Przez tą rurę
przepływa woda z układu CO a rura zanurzona jest w wodzie wewnątrz bojlera i
przekazując ciepło pochodzące od wody z CO ogrzewa wodę w bojlerze.

Płaszcz wodny jest wewnątrz kotła pomiędzy króćcem zasilania i powrotu wody
z CO. Gdy otworzysz drzwiczki kotła to to, co widzisz wewnątrz są to ściany
płaszcza wodnego. Po prostu odpowiednio ukształtowany zbiornik okalający
palenisko




Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'

2011-01-05 15:17:22 - jagr

Użytkownik p?rform?rka napisał w wiadomości
news:08d7f3d1-6f6d-4db1-8c09-12e7da63070f@l8g2000yqh.googlegroups.com...
Problem w tym, że ja za wszelka cene chcę uniknąć
rozpalania w piecu, ponieważ nie za dobrze mi to wychodzi,
wiec staram się nie wygasić, za to mam wiecznie gorąco jak
jest niezbyt zimno na dworze no a w mrozy to chce mieć ciepło.
Właśnie byłam w piwnicy i mi pogasło, ale za to miałam
okazje przyjrzeć sie wnętrzu pieca i jest tak jak
pisałeś, że od środka jest oblepiony takim smolisto-szklistym
nazwijmy to..nagarem. Ja sądziłam, że to może farba się
wypala, albo, ze daje za dużo łuczywa na podpałkę
i ta żywica z niej osiada wewnątrz.
Może jeszcze jakieś sugestie dobry człowieku?
_____________________________

Jeszcze raz napiszę. Za duża moc.






Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS