Dom za 20 000 zł

Jan Werbiński Data ostatniej zmiany: 2010-10-06 10:55:18

Dom za 20 000 zł

2010-09-20 18:17:08 - Jan Werbiński

Ktoś mówił że się nie da za pobudować za 100 000 zł?

Dom za 20-40 000 zł blisko miejsca pracy, w dobrej lokalizacji nad jeziorem,
w górach itp.

rowdykittens.com/2010/07/living-large-a-look-inside-the-tiny-house-movement
www.youtube.com/watch?v=SbRvsWuWNUM&feature=player_embedded
www.toxel.com/inspiration/2010/08/08/tiny-house-by-jay-shafer/

:-)

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-20 19:43:50 - slaweks

On 20 Wrz, 18:17, Jan Werbiński wrote:
> Ktoś mówił że się nie da za pobudować za 100 000 zł?
>
> Dom za 20-40 000 zł blisko miejsca pracy, w dobrej lokalizacji nad jeziorem,
> w górach itp.

Dla mnie to szopa na narzędzia ale jak wstawić tam łóżko,
wiadro i miednicę to będzie też sypialnia, wc i łazienka. ;-)



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-20 19:46:50 - Ikselka

Dnia Mon, 20 Sep 2010 10:43:50 -0700 (PDT), slaweks napisał(a):

> On 20 Wrz, 18:17, Jan Werbiński wrote:
>> Ktoś mówił że się nie da za pobudować za 100 000 zł?
>>
>> Dom za 20-40 000 zł blisko miejsca pracy, w dobrej lokalizacji nad jeziorem,
>> w górach itp.
>
> Dla mnie to szopa na narzędzia ale jak wstawić tam łóżko,
> wiadro i miednicę to będzie też sypialnia, wc i łazienka. ;-)

Dobrze, że powiedziałeś to przede mną :-)




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-20 20:02:30 - M

W dniu 2010-09-20 19:43, slaweks pisze:
> On 20 Wrz, 18:17, Jan Werbiński wrote:
>> Ktoś mówił że się nie da za pobudować za 100 000 zł?
>>
>> Dom za 20-40 000 zł blisko miejsca pracy, w dobrej lokalizacji nad jeziorem,
>> w górach itp.
>
> Dla mnie to szopa na narzędzia ale jak wstawić tam łóżko,
> wiadro i miednicę to będzie też sypialnia, wc i łazienka. ;-)

Chyba raczej stylowa przyczepa kempingowa.

M.



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-21 01:59:38 - Jan Werbiński

Użytkownik slaweks napisał w wiadomości
news:cb4468aa-bd31-4509-8020-9d1b3ca8962c@j2g2000vbo.googlegroups.com...
On 20 Wrz, 18:17, Jan Werbiński wrote:
> Ktoś mówił że się nie da za pobudować za 100 000 zł?
>
> Dom za 20-40 000 zł blisko miejsca pracy, w dobrej lokalizacji nad
> jeziorem,
> w górach itp.

Dla mnie to szopa na narzędzia ale jak wstawić tam łóżko,
wiadro i miednicę to będzie też sypialnia, wc i łazienka. ;-)
---------

Tam jest łóżko na piętrze. Prysznic, wc też jest.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-21 10:01:23 - marko1a

Użytkownik slaweks napisał w wiadomości
news:cb4468aa-bd31-4509-8020-9d1b3ca8962c@j2g2000vbo.googlegroups.com...
>Dla mnie to szopa na narzędzia ale jak wstawić tam łóżko,
>wiadro i miednicę to będzie też sypialnia, wc i łazienka. ;-)

To tak jak w blokach Apartament 30m2 w luksusowej dzielnicy sprzedam
:))))


Marek






Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-20 20:56:15 - s_13

> http://rowdykittens.com/2010/07/living-large-a-look-inside-the-tiny-h...www.youtube.com/watch?v=SbRvsWuWNUM&feature=player_embeddedhttp://www.toxel.com/inspiration/2010/08/08/tiny-house-by-jay-shafer/


ciekawe, czy da się to legalnie ciągnąć za samochodem, jakaś
rejestracja, przeglądy...?

pozdrawiam
s_13



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-20 21:05:14 - adi


ciekawe, czy da się to legalnie ciągnąć za samochodem, jakaś
rejestracja, przeglądy...?

nie wystarczą odebrane instalacje wewnątrz domu koniecznie z podpisem
kominiarza :)




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-21 08:49:31 - Andrzej Lawa

W dniu 20.09.2010 20:56, s_13 pisze:

> ciekawe, czy da się to legalnie ciągnąć za samochodem, jakaś
> rejestracja, przeglądy...?

Jak każdą inną przyczepę - jeśli spełnia warunki techniczne.



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-21 09:33:48 - s_13

> > ciekawe, czy da się to legalnie ciągnąć za samochodem, jakaś
> > rejestracja, przeglądy...?
>
> Jak każdą inną przyczepę - jeśli spełnia warunki techniczne.

to chyba nie w polsce, próbowałem zarejestrować starą wyrejestrowaną
kiedyś przyczepkę kempingową, oczywiście odremontowaną i trochę
przebudowaną, nie da się :-), tzn. teoretycznie tak, jako budowaną od
nowa przyczepkę SAM, ale te homologacje i ekspertyzy, to dużo zachodu,
papierków i kasy kosztują...
w anglii np. przychodzi pan inspektor z książka pod pacha, ogląda,
mierzy, sprawdza w książce paragrafy i odhacza czy się wszystko
zgadza, 15 minut i dostajesz kwit do rejestracji... nawet samochód wg
własnego pomysłu możesz zrobić...

pozdrawiam
s_13



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-21 10:49:05 - Jan Werbiński

Użytkownik s_13 napisał w wiadomości
news:a4557c26-33d3-47ff-8c68-9fa2c8a5580e@k11g2000vbf.googlegroups.com...
> > ciekawe, czy da się to legalnie ciągnąć za samochodem, jakaś
> > rejestracja, przeglądy...?
>
> Jak każdą inną przyczepę - jeśli spełnia warunki techniczne.

to chyba nie w polsce, próbowałem zarejestrować starą wyrejestrowaną
kiedyś przyczepkę kempingową, oczywiście odremontowaną i trochę
przebudowaną, nie da się :-), tzn. teoretycznie tak, jako budowaną od
nowa przyczepkę SAM, ale te homologacje i ekspertyzy, to dużo zachodu,
papierków i kasy kosztują...
---

Od dawna jachty, samoloty i szybowce rejestruje się w RFN albo Szwecji.
Widać przyczepki też lepiej za granicą.


--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-21 12:44:07 - Andrzej Lawa

W dniu 21.09.2010 09:33, s_13 pisze:
>>> ciekawe, czy da się to legalnie ciągnąć za samochodem, jakaś
>>> rejestracja, przeglądy...?
>>
>> Jak każdą inną przyczepę - jeśli spełnia warunki techniczne.
>
> to chyba nie w polsce, próbowałem zarejestrować starą wyrejestrowaną
> kiedyś przyczepkę kempingową, oczywiście odremontowaną i trochę
> przebudowaną, nie da się :-), tzn. teoretycznie tak, jako budowaną od
> nowa przyczepkę SAM, ale te homologacje i ekspertyzy, to dużo zachodu,
> papierków i kasy kosztują...

IMHO wystarczy jak kupisz homologowane podwozie, czyli zwykłą towarową
przyczepę - a sam zrobisz lekkie nadwozie nieprzekraczające
dopuszczalnego ładunku.



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 14:12:47 - Papa 5murpfs

Órzytkownik Andrzej Lawa napisał:
>> to chyba nie w polsce, próbowałem zarejestrować starą wyrejestrowaną
>> kiedyś przyczepkę kempingową, oczywiście odremontowaną i trochę
>> przebudowaną, nie da się :-), tzn. teoretycznie tak, jako budowaną od
>> nowa przyczepkę SAM, ale te homologacje i ekspertyzy, to dużo zachodu,
>> papierków i kasy kosztują...
>
> IMHO wystarczy jak kupisz homologowane podwozie, czyli zwykłą towarową
> przyczepę - a sam zrobisz lekkie nadwozie nieprzekraczające
> dopuszczalnego ładunku.

ale ceny takich gotowych przyczep zaczynają się chyba od 20tyś:O)




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 16:15:48 - Jan Werbiński

żytkownik Papa 5murpfs napisał w wiadomości
news:i7ndhr$ldt$3@news.onet.pl...
> ale ceny takich gotowych przyczep zaczynają się chyba od 20tyś:O)
>

Paczpan, a samochód na chodzie to za 5 tys można zakupić.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 20:20:39 - Papa 5murpfs

Órzytkownik Jan Werbiński napisał:
>> ale ceny takich gotowych przyczep zaczynają się chyba od 20tyś:O)
>
> Paczpan, a samochód na chodzie to za 5 tys można zakupić.

no to zrup pan na jego podwoziu taką chatke:O)




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 23:38:30 - Eneuel Leszek Ciszewski


Papa 5murpfs i7o5an$qci$4@news.onet.pl

>> Paczpan, a samochód na chodzie to za 5 tys można zakupić.

> no to zrup pan na jego podwoziu taką chatke:O)

Na Tarpanie, PolonezieTrucku... ;)

-=-

A mnie kurna się marzy chata taka

--> www.gowinnebago.com/products/2011/access_access_premier/

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

A mnie się marzy kurna chata
Zwyczajna izba zbita z prostych desek
Żeby się odciąć od całego świata

spiewnik_turysty.republika.pl/kczmrek.html




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-20 21:20:21 - wolim

Można jeszcze taniej...
tiny.pl/hrw8g
:)

Pozdrawiam,
MW





Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-21 02:00:24 - Jan Werbiński

Użytkownik wolim napisał w wiadomości
news:i78c5q$3fj$1@inews.gazeta.pl...
> Można jeszcze taniej...
> tiny.pl/hrw8g
> :)

Niestety brak izolacji termicznej. Domki z linków mają grubą warstwę
styropianu i porządne ogrzewanie.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-20 21:30:05 - janusz_kk1

Dnia 20-09-2010 o 18:17:08 Jan Werbiński
napisał(a):

> Ktoś mówił że się nie da za pobudować za 100 000 zł?
>
> Dom za 20-40 000 zł blisko miejsca pracy, w dobrej lokalizacji nad
> jeziorem, w górach itp.
>
> rowdykittens.com/2010/07/living-large-a-look-inside-the-tiny-house-movement
> www.youtube.com/watch?v=SbRvsWuWNUM&feature=player_embedded
> www.toxel.com/inspiration/2010/08/08/tiny-house-by-jay-shafer/
>
> :-)
>
No dobre jak sie jest samemu, bo z żoną i dwójką dzieci to się tam nie
widzę :)

--
Pozdr
JanuszK



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-21 02:01:14 - Jan Werbiński

Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
news:op.vjci4fnt1cvm6g@linux-rj.dom...
Dnia 20-09-2010 o 18:17:08 Jan Werbiński
napisał(a):

> Ktoś mówił że się nie da za pobudować za 100 000 zł?
>
> Dom za 20-40 000 zł blisko miejsca pracy, w dobrej lokalizacji nad
> jeziorem, w górach itp.
>
> rowdykittens.com/2010/07/living-large-a-look-inside-the-tiny-house-movement
> www.youtube.com/watch?v=SbRvsWuWNUM&feature=player_embedded
> www.toxel.com/inspiration/2010/08/08/tiny-house-by-jay-shafer/
>
> :-)
>
No dobre jak sie jest samemu, bo z żoną i dwójką dzieci to się tam nie
widzę :)
-----

Dla pary może być, bo łóżko dwuosobowe jest. Dla dzieci osobny domek, nawet
nieco mniejszy. ;-)

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-20 21:32:18 - janusz_kk1

Dnia 20-09-2010 o 18:17:08 Jan Werbiński
napisał(a):

> Ktoś mówił że się nie da za pobudować za 100 000 zł?
>
> Dom za 20-40 000 zł blisko miejsca pracy, w dobrej lokalizacji nad
> jeziorem, w górach itp.
>
> rowdykittens.com/2010/07/living-large-a-look-inside-the-tiny-house-movement
> www.youtube.com/watch?v=SbRvsWuWNUM&feature=player_embedded
> www.toxel.com/inspiration/2010/08/08/tiny-house-by-jay-shafer/
>
> :-)
>
Acha jeszcze jedno, ciekawszą kompozycję widziałem w Ikei gdzie na 25m2
było i łóżko i stolik, nie trzeba go było spod szafki wyciągać :)

--
Pozdr
JanuszK



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-20 22:18:35 - Eneuel Leszek Ciszewski


janusz_kk1 op.vjci74131cvm6g@linux-rj.dom

: Acha jeszcze jedno, ciekawszą kompozycję widziałem w Ikei gdzie na 25m2
: było i łóżko i stolik, nie trzeba go było spod szafki wyciągać :)

Umieść łóżko nad stolikiem -- bardzo duży stolik i duże łóżko
masz wówczas na 4 metrach kwadratowych, nie na 25.

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@eneuel.comyr.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-21 02:02:43 - Jan Werbiński

Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
news:op.vjci74131cvm6g@linux-rj.dom...
Dnia 20-09-2010 o 18:17:08 Jan Werbiński
napisał(a):

> Ktoś mówił że się nie da za pobudować za 100 000 zł?
>
> Dom za 20-40 000 zł blisko miejsca pracy, w dobrej lokalizacji nad
> jeziorem, w górach itp.
>
> rowdykittens.com/2010/07/living-large-a-look-inside-the-tiny-house-movement
> www.youtube.com/watch?v=SbRvsWuWNUM&feature=player_embedded
> www.toxel.com/inspiration/2010/08/08/tiny-house-by-jay-shafer/
>
> :-)
>
Acha jeszcze jedno, ciekawszą kompozycję widziałem w Ikei gdzie na 25m2
było i łóżko i stolik, nie trzeba go było spod szafki wyciągać :)
---------------
--

Tak tylko że ja te kompozycje w IKEI widziałem. Np jak się porzadnie
rozejrzałem, to nie było szafy itp. Ale da się rzeczywiście zamieszkać w
25m2. A podobno taki metraż to nie trzeba pozwolenia na budowę? Nie mówiąc o
tym, że małe ryzyko wpadnięcia w pułapkę kredytową.




--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-21 08:42:49 - Andrzej Lawa

W dniu 21.09.2010 02:02, Jan Werbiński pisze:

> Tak tylko że ja te kompozycje w IKEI widziałem. Np jak się porzadnie
> rozejrzałem, to nie było szafy itp. Ale da się rzeczywiście
> zamieszkać w 25m2. A podobno taki metraż to nie trzeba pozwolenia na
> budowę? Nie mówiąc o tym, że małe ryzyko wpadnięcia w pułapkę
> kredytową.

Na wstępie: naucz się cytować poprawnie. Odpowiedź za delimiterem i masz
nie zaznaczone cytaty.

A w temacie: budynki gospodarcze o powierzchni zabudowy nie wymagają
pozwolenia - potrzebne tylko zgłoszenie.

Uwaga: maksymalna stawka podatku za budynek gospodarczy jest 10x wyższa
od podatku od powierzchni mieszkalnej. I zwykle w gminach robią 10x
wyższą. Co więcej - legalnie w tym nie zamieszkasz, bo to gospodarczy.





Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-21 10:47:55 - Jan Werbiński

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4c9853ea$1@news.home.net.pl...
> Uwaga: maksymalna stawka podatku za budynek gospodarczy jest 10x wyższa
> od podatku od powierzchni mieszkalnej. I zwykle w gminach robią 10x
> wyższą. Co więcej - legalnie w tym nie zamieszkasz, bo to gospodarczy.

Nie musisz tego budynku kończyć, tylko budować i budować...

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-21 20:40:15 - janusz_kk1

Dnia 21-09-2010 o 10:47:55 Jan Werbiński
napisał(a):

> Użytkownik Andrzej Lawa napisał
> w wiadomości news:4c9853ea$1@news.home.net.pl...
>> Uwaga: maksymalna stawka podatku za budynek gospodarczy jest 10x wyższa
>> od podatku od powierzchni mieszkalnej. I zwykle w gminach robią 10x
>> wyższą. Co więcej - legalnie w tym nie zamieszkasz, bo to gospodarczy.
>
> Nie musisz tego budynku kończyć, tylko budować i budować...
To sie nie zameldujesz, np będziesz miał prąd tylko budowlany.
>


--
Pozdr
JanuszK



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-23 20:37:13 - Kris


Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
news:op.vjebhdey1cvm6g@linux-rj.dom...

> Nie musisz tego budynku kończyć, tylko budować i budować...
>To sie nie zameldujesz, np będziesz miał prąd tylko budowlany
Zameldujesz się nawet na pustej działce, a umowe na 'normalny prąd u nas ZE
popisuje gdy pokazesz meldunek;)))




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-23 21:49:25 - janusz_kk1

Dnia 23-09-2010 o 20:37:13 Kris napisał(a):

>
> Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
> news:op.vjebhdey1cvm6g@linux-rj.dom...
>
>> Nie musisz tego budynku kończyć, tylko budować i budować...
>> To sie nie zameldujesz, np będziesz miał prąd tylko budowlany
> Zameldujesz się nawet na pustej działce,
Nie zameldujesz, musi być odbiór budynku.


a umowe na 'normalny prąd u
> nas ZE popisuje gdy pokazesz meldunek;)))


--
Pozdr
JanuszK



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 11:19:23 - Kris


Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
news:op.vjh30nhi1cvm6g@linux-> Zameldujesz się nawet na pustej działce,
>Nie zameldujesz, musi być odbiór budynku.

Nie musi byc odbioru. Musi być tylko nadany nr nieruchomości a ten nadaja
nawet pustym działkom
Cyt
Do 19.06.2002 r. obowiązywał art. 9 ust. 2 ustawy o ewidencji ludności i
dowodach osobistych, który stanowił, że przy zameldowaniu na pobyt stały lub
czasowy trwający ponad 2 miesiące należy przedstawić potwierdzenie
uprawnienia do przebywania w lokalu (pomieszczeniu), w którym ma nastąpić
zameldowanie.. Przepis ten został jednak uznany przez TK za niezgodny z art.
52 ust. 1 i art. 83 w związku z art. 2 Konstytucji (wyrok z dnia 27 maja
2002 r.
sygn. akt K. 20/01), w konsekwencji czego przestał obowiązywać. Potwierdził
to Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 października 2002 r., III RN 183/2001,
stwierdzając, co następuje: Po utracie mocy obowiązującej przez art. 9 ust.
2 ustawy z dnia 10 kwietnia 1974 r. o ewidencji ludności i dowodach
osobistych (Tekst jednolity: Dz. U. 1984 r. Nr 32 poz. 174 ze zm.), w wyniku
ogłoszenia wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 27 maja 2002 r. K 20/2001
(Dz. U. 2002 r. Nr 78 poz. 716), przedstawienie potwierdzenia uprawnienia do
przebywania w lokalu, w którym ma nastąpić zameldowanie, nie stanowi już
przesłanki zameldowania osoby na pobyt stały lub czas trwający ponad dwa
miesiące.

Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 28 października 2004 r. w
sprawie numeracji porządkowej nieruchomości (Dz. U. z 2004 r. Nr 243, poz.
2432)
Zameldowanie nie wymaga żadnych pozwoleń czy odbiorów - wyrok NSA II SA/Łd
1963/00 z dnia 2002.06.19: Nie jest rzeczą organu właściwego w sprawach
ewidencji ludności dokonywanie oceny, czy określony obiekt budowlany nadaje
się na miejsce ludzi w rozumieniu przepisów prawa budowlanego i prawa
zagospodarowania przestrzennego i uzależnianie od tej oceny możliwości
zameldowania.
Rozdzielmy zatem organa meldunkowe od nadzoru budowlanego, a dokładniej ich
kompetencje.


--
Pozdrawiam

Krzysiek




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 22:01:37 - janusz_kk1

Dnia 24-09-2010 o 11:19:23 Kris
napisał(a):

>
> Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
> news:op.vjh30nhi1cvm6g@linux-> Zameldujesz się nawet na pustej działce,
>> Nie zameldujesz, musi być odbiór budynku.
>
> Nie musi byc odbioru. Musi być tylko nadany nr nieruchomości a ten
> nadaja nawet pustym działkom
> Cyt
> Do 19.06.2002 r. obowiązywał art. 9 ust. 2 ustawy o ewidencji ludności i
> dowodach osobistych, który stanowił, że przy zameldowaniu na pobyt stały
> lub
> czasowy trwający ponad 2 miesiące należy przedstawić potwierdzenie
> uprawnienia do przebywania w lokalu (pomieszczeniu), w którym ma nastąpić
> zameldowanie.. Przepis ten został jednak uznany przez TK za niezgodny z
> art.
> 52 ust. 1 i art. 83 w związku z art. 2 Konstytucji (wyrok z dnia 27 maja
> 2002 r.
> sygn. akt K. 20/01), w konsekwencji czego przestał obowiązywać.
> Potwierdził
> to Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 października 2002 r., III RN 183/2001,
> stwierdzając, co następuje: Po utracie mocy obowiązującej przez art. 9
> ust.
> 2 ustawy z dnia 10 kwietnia 1974 r. o ewidencji ludności i dowodach
> osobistych (Tekst jednolity: Dz. U. 1984 r. Nr 32 poz. 174 ze zm.), w
> wyniku
> ogłoszenia wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 27 maja 2002 r. K
> 20/2001
> (Dz. U. 2002 r. Nr 78 poz. 716), przedstawienie potwierdzenia
> uprawnienia do
> przebywania w lokalu, w którym ma nastąpić zameldowanie, nie stanowi już
> przesłanki zameldowania osoby na pobyt stały lub czas trwający ponad dwa
> miesiące.
>
> Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 28 października 2004 r. w
> sprawie numeracji porządkowej nieruchomości (Dz. U. z 2004 r.. Nr 243,
> poz.
> 2432)
> Zameldowanie nie wymaga żadnych pozwoleń czy odbiorów - wyrok NSA II
> SA/Łd
> 1963/00 z dnia 2002.06.19: Nie jest rzeczą organu właściwego w sprawach
> ewidencji ludności dokonywanie oceny, czy określony obiekt budowlany
> nadaje
> się na miejsce ludzi w rozumieniu przepisów prawa budowlanego i prawa
> zagospodarowania przestrzennego i uzależnianie od tej oceny możliwości
> zameldowania.
> Rozdzielmy zatem organa meldunkowe od nadzoru budowlanego, a dokładniej
> ich
> kompetencje.
>
>
Dzięki, to trochę mnie pocieszyłeś :) nie wiedziałem o tych zmianach.

--
Pozdr
JanuszK



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 00:09:57 - Andrzej Lawa

Kris pisze:
>
> Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
> news:op.vjh30nhi1cvm6g@linux-> Zameldujesz się nawet na pustej działce,
>> Nie zameldujesz, musi być odbiór budynku.
>
> Nie musi byc odbioru. Musi być tylko nadany nr nieruchomości a ten
> nadaja nawet pustym działkom

Na pustej działce możesz się zameldować. W budynku gospodarczym - możesz
próbować, ale nawet jak się uda będzie to nieopłacalne: grozi słona grzywna.



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-21 11:42:14 - Adam Płaszczyca

Dnia Tue, 21 Sep 2010 02:02:43 +0200, Jan Werbiński napisał(a):

> Tak tylko że ja te kompozycje w IKEI widziałem. Np jak się porzadnie
> rozejrzałem, to nie było szafy itp. Ale da się rzeczywiście zamieszkać w
> 25m2. A podobno taki metraż to nie trzeba pozwolenia na budowę? Nie mówiąc o
> tym, że małe ryzyko wpadnięcia w pułapkę kredytową.

Hm.. Ja przez kilka ładnych lat mieszkałem w Wawie w kawalerce 25m^2 - nie
było wcale źle, na tej powierzchni spokojnie się mieściły kuchnia, toaleta,
przedpokój, salon, sypialnia i kącik do pracy.
No dobrze, kącik do pracy był razem z sypialnią, bo łóżko na antresolce, a
w kuchni była kabina prysznicowa ;)

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-21 11:58:52 - P.H.

> [...] na tej powierzchni spokojnie się mieściły kuchnia, toaleta,
> przedpokój, _________salon___________, sypialnia i kącik do pracy.


co?? :)




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-21 12:47:20 - Jan Werbiński

Użytkownik P.H. napisał w wiadomości
news:i79vkt$ab$1@inews.gazeta.pl...
>> [...] na tej powierzchni spokojnie się mieściły kuchnia, toaleta,
>> przedpokój, _________salon___________, sypialnia i kącik do pracy.
>
>
> co?? :)

Pokój dzienny. Metraż nie ma takiego znaczenia, jak komfort. A ten
niekoniecznie jest determinowany przez metraż, ale funkcjonalność i wygodę.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-21 21:32:42 - Adam Płaszczyca

Dnia Tue, 21 Sep 2010 11:58:52 +0200, P.H. napisał(a):

>> [...] na tej powierzchni spokojnie się mieściły kuchnia, toaleta,
>> przedpokój, _________salon___________, sypialnia i kącik do pracy.
>
> co?? :)

Miejsce, gdzie 12 osób razem imprezowało ;)
Mieszkanie składało się z małego (150x120cm) przedpokoju, podobnej
wielkości toalety, kuchni połączonej z łazienką (to wcale nie jest głupi
pomysł!) o wymiarach 180x400 oraz pokoju 340x320 z wnęką 200x160.

Dało się żyć :D

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-21 12:46:35 - Jan Werbiński

Użytkownik Adam Płaszczyca napisał w
wiadomości news:c1.01.3MlJsP$Ir6@mike.oldfield.org.pl...
> Dnia Tue, 21 Sep 2010 02:02:43 +0200, Jan Werbiński napisał(a):
>
>> Tak tylko że ja te kompozycje w IKEI widziałem. Np jak się porzadnie
>> rozejrzałem, to nie było szafy itp. Ale da się rzeczywiście zamieszkać w
>> 25m2. A podobno taki metraż to nie trzeba pozwolenia na budowę? Nie
>> mówiąc o
>> tym, że małe ryzyko wpadnięcia w pułapkę kredytową.
>
> Hm.. Ja przez kilka ładnych lat mieszkałem w Wawie w kawalerce 25m^2 - nie
> było wcale źle, na tej powierzchni spokojnie się mieściły kuchnia,
> toaleta,
> przedpokój, salon, sypialnia i kącik do pracy.
> No dobrze, kącik do pracy był razem z sypialnią, bo łóżko na antresolce, a
> w kuchni była kabina prysznicowa ;)

Gdybym był, (a nie jestem) w sytuacji człowieka chcącego się usamodzielnić
poprzez zaciągnięcie długu na 30 lat w celu kupienia mieszkania. Mając do
wyboru: kredyt na 30 lat z ratą 30-50% zarobków z nadgodzinami i budowę
domu, albo kredyt na 5 lat za 20% zarobków i pomoc rodziców w zakupie
takiego małego (ale niekoniecznie aż tak małego jak w przykładzie)
mieszkanka i normalne życie z wyjazdami na wakacje, czasem wolnym. Wybrałbym
to drugie.

Kupując za kredyt płacimy podwójnie.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-21 20:38:12 - janusz_kk1

Dnia 21-09-2010 o 12:46:35 Jan Werbiński
napisał(a):

> Użytkownik Adam Płaszczyca napisał
> w wiadomości news:c1.01.3MlJsP$Ir6@mike.oldfield.org.pl...
>> Dnia Tue, 21 Sep 2010 02:02:43 +0200, Jan Werbiński napisał(a):
>>
>>> Tak tylko że ja te kompozycje w IKEI widziałem. Np jak się porzadnie
>>> rozejrzałem, to nie było szafy itp. Ale da się rzeczywiście zamieszkać
>>> w
>>> 25m2. A podobno taki metraż to nie trzeba pozwolenia na budowę? Nie
>>> mówiąc o
>>> tym, że małe ryzyko wpadnięcia w pułapkę kredytową.
>>
>> Hm.. Ja przez kilka ładnych lat mieszkałem w Wawie w kawalerce 25m^2 -
>> nie
>> było wcale źle, na tej powierzchni spokojnie się mieściły kuchnia,
>> toaleta,
>> przedpokój, salon, sypialnia i kącik do pracy.
>> No dobrze, kącik do pracy był razem z sypialnią, bo łóżko na
>> antresolce, a
>> w kuchni była kabina prysznicowa ;)
>
> Gdybym był, (a nie jestem) w sytuacji człowieka chcącego się
> usamodzielnić poprzez zaciągnięcie długu na 30 lat w celu kupienia
> mieszkania. Mając do wyboru: kredyt na 30 lat z ratą 30-50% zarobków z
> nadgodzinami i budowę domu, albo kredyt na 5 lat za 20% zarobków i pomoc
> rodziców w zakupie takiego małego (ale niekoniecznie aż tak małego jak w
> przykładzie) mieszkanka i normalne życie z wyjazdami na wakacje, czasem
> wolnym. Wybrałbym to drugie.
>
> Kupując za kredyt płacimy podwójnie.
Boto trzeba tani kredyt szukać, ja mam 1.49% oprocentowanie :)
>


--
Pozdr
JanuszK



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-21 21:40:41 - Marek Dyjor

janusz_kk1 wrote:
>> Gdybym był, (a nie jestem) w sytuacji człowieka chcącego się
>> usamodzielnić poprzez zaciągnięcie długu na 30 lat w celu kupienia
>> mieszkania. Mając do wyboru: kredyt na 30 lat z ratą 30-50% zarobków
>> z nadgodzinami i budowę domu, albo kredyt na 5 lat za 20% zarobków i
>> pomoc rodziców w zakupie takiego małego (ale niekoniecznie aż tak
>> małego jak w przykładzie) mieszkanka i normalne życie z wyjazdami na
>> wakacje, czasem wolnym. Wybrałbym to drugie.
>>
>> Kupując za kredyt płacimy podwójnie.
> Boto trzeba tani kredyt szukać, ja mam 1.49% oprocentowanie :)

to oddasz bankowi tylko 60% więcej :)




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-22 09:40:35 - janusz_kk1

Dnia 21-09-2010 o 21:40:41 Marek Dyjor napisał(a):

> janusz_kk1 wrote:
>>> Gdybym był, (a nie jestem) w sytuacji człowieka chcącego się
>>> usamodzielnić poprzez zaciągnięcie długu na 30 lat w celu kupienia
>>> mieszkania. Mając do wyboru: kredyt na 30 lat z ratą 30-50% zarobków
>>> z nadgodzinami i budowę domu, albo kredyt na 5 lat za 20% zarobków i
>>> pomoc rodziców w zakupie takiego małego (ale niekoniecznie aż tak
>>> małego jak w przykładzie) mieszkanka i normalne życie z wyjazdami na
>>> wakacje, czasem wolnym. Wybrałbym to drugie.
>>>
>>> Kupując za kredyt płacimy podwójnie.
>> Boto trzeba tani kredyt szukać, ja mam 1.49% oprocentowanie :)
>
> to oddasz bankowi tylko 60% więcej :)
Ale nie 100% :) a dzieki niemu mieszkam a tak może za 30lat bym nazbierał.
A o zł to juz nie mówię bo tam to teraz jest bandyckie oprocentowanie.


--
Pozdr
JanuszK



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-22 10:02:49 - Jan Werbiński

Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
news:op.vjfblxfb1cvm6g@linux-rj.dom...
Dnia 21-09-2010 o 21:40:41 Marek Dyjor napisał(a):

> janusz_kk1 wrote:
>>> Gdybym był, (a nie jestem) w sytuacji człowieka chcącego się
>>> usamodzielnić poprzez zaciągnięcie długu na 30 lat w celu kupienia
>>> mieszkania. Mając do wyboru: kredyt na 30 lat z ratą 30-50% zarobków
>>> z nadgodzinami i budowę domu, albo kredyt na 5 lat za 20% zarobków i
>>> pomoc rodziców w zakupie takiego małego (ale niekoniecznie aż tak
>>> małego jak w przykładzie) mieszkanka i normalne życie z wyjazdami na
>>> wakacje, czasem wolnym. Wybrałbym to drugie.
>>>
>>> Kupując za kredyt płacimy podwójnie.
>> Boto trzeba tani kredyt szukać, ja mam 1.49% oprocentowanie :)
>
> to oddasz bankowi tylko 60% więcej :)
Ale nie 100% :) a dzieki niemu mieszkam a tak może za 30lat bym nazbierał.
A o zł to juz nie mówię bo tam to teraz jest bandyckie oprocentowanie.
--------------



Dolicz spread, ryzyko kursowe, ryzyko zmiany regulaminu banku i
oprocentowania (możesz przecież jak nie akceptujesz nowego regulaminu oddać
wszystkie pieniądze od razu), ryzyko życiowe utraty pracy, żony, zdrowia lub
kalectwa.
Koszt tego ryzyka dodany do odsetek przekracza dwukrotność.


--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-22 10:22:43 - Kris


Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
news:4c99b835$0$27028$> >Dolicz spread, ryzyko kursowe, ryzyko zmiany
regulaminu banku i
> oprocentowania (możesz przecież jak nie akceptujesz nowego regulaminu
> oddać wszystkie pieniądze od razu), ryzyko życiowe utraty pracy, żony,
> zdrowia lub kalectwa.
> Koszt tego ryzyka dodany do odsetek przekracza dwukrotność.

Jak i na ile %/zł/Chf oszacowałeś:
-ryzyko zmiany regulaminu banku
-ryzyko życiowe utraty pracy,
-utraty żony,
-ytraty zdrowia
-kalectwa?


--
Pozdrawiam

Krzysiek




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-22 13:31:48 - Jan Werbiński

Użytkownik Kris napisał w wiadomości
news:i7ceck$fr3$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
> news:4c99b835$0$27028$> >Dolicz spread, ryzyko kursowe, ryzyko zmiany
> regulaminu banku i
>> oprocentowania (możesz przecież jak nie akceptujesz nowego regulaminu
>> oddać wszystkie pieniądze od razu), ryzyko życiowe utraty pracy, żony,
>> zdrowia lub kalectwa.
>> Koszt tego ryzyka dodany do odsetek przekracza dwukrotność.
>
> Jak i na ile %/zł/Chf oszacowałeś:
> -ryzyko zmiany regulaminu banku
> -ryzyko życiowe utraty pracy,
> -utraty żony,
> -ytraty zdrowia
> -kalectwa?

Na oko. A jeśli chcesz dokładnie, to w roczniku statystycznym znajdziesz
dokładne dane.
Np utrata żony przydarza się chyba 1/4 małżeństw w Polsce.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-22 14:10:57 - Kris



Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
news:4c99e932$0$27039>
> Na oko. A jeśli chcesz dokładnie, to w roczniku statystycznym znajdziesz
> dokładne dane.
> Np utrata żony przydarza się chyba 1/4 małżeństw w Polsce.
I jak to przeliczyłes na złotówki, bo dodałes te koszty do odsetek?

--
Pozdrawiam

Krzysiek




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-22 14:30:38 - Jan Werbiński

Użytkownik Kris napisał w wiadomości
news:i7croi$m6i$1@news.onet.pl...
>
>
> Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
> news:4c99e932$0$27039>
>> Na oko. A jeśli chcesz dokładnie, to w roczniku statystycznym znajdziesz
>> dokładne dane.
>> Np utrata żony przydarza się chyba 1/4 małżeństw w Polsce.
> I jak to przeliczyłes na złotówki, bo dodałes te koszty do odsetek?

Oblicz swój majątek i odejmij połowę.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-22 20:49:11 - Ikselka

Dnia Wed, 22 Sep 2010 14:10:57 +0200, Kris napisał(a):

> Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
> news:4c99e932$0$27039>
>> Na oko. A jeśli chcesz dokładnie, to w roczniku statystycznym znajdziesz
>> dokładne dane.
>> Np utrata żony przydarza się chyba 1/4 małżeństw w Polsce.
> I jak to przeliczyłes na złotówki, bo dodałes te koszty do odsetek?

Tak, dobrze zarabiająca żona to podstawa - wtedy kredyt daja w ciemno :-PPP




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-22 20:45:09 - Ikselka

Dnia Wed, 22 Sep 2010 13:31:48 +0200, Jan Werbiński napisał(a):

> Użytkownik Kris napisał w wiadomości
> news:i7ceck$fr3$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
>> news:4c99b835$0$27028$> >Dolicz spread, ryzyko kursowe, ryzyko zmiany
>> regulaminu banku i
>>> oprocentowania (możesz przecież jak nie akceptujesz nowego regulaminu
>>> oddać wszystkie pieniądze od razu), ryzyko życiowe utraty pracy, żony,
>>> zdrowia lub kalectwa.
>>> Koszt tego ryzyka dodany do odsetek przekracza dwukrotność.
>>
>> Jak i na ile %/zł/Chf oszacowałeś:
>> -ryzyko zmiany regulaminu banku
>> -ryzyko życiowe utraty pracy,
>> -utraty żony,
>> -ytraty zdrowia
>> -kalectwa?
>
> Na oko. A jeśli chcesz dokładnie, to w roczniku statystycznym znajdziesz
> dokładne dane.
> Np utrata żony przydarza się chyba 1/4 małżeństw w Polsce.

Te wszystkie okoliczności trzeba zawrzeć w tzw ubezpieczeniu kredytu.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-22 12:29:14 - Andrzej Lawa

W dniu 22.09.2010 10:02, Jan Werbiński pisze:

> Dolicz spread, ryzyko kursowe, ryzyko zmiany regulaminu banku i
> oprocentowania (możesz przecież jak nie akceptujesz nowego regulaminu
> oddać wszystkie pieniądze od razu), ryzyko życiowe utraty pracy, żony,
> zdrowia lub kalectwa.
> Koszt tego ryzyka dodany do odsetek przekracza dwukrotność.

Pierdu, pierdu, pierdu...

Wymyśl, spryciarzu, jak przeciętny Polak miałby uzbierać co najmniej
ćwierć miliona w ciągu 5 lat.

Czy może ty będziesz mieszkać u mamusi do 45 roku życia?



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-22 13:42:17 - Jan Werbiński

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4c99da7a$1@news.home.net.pl...
>W dniu 22.09.2010 10:02, Jan Werbiński pisze:
>
>> Dolicz spread, ryzyko kursowe, ryzyko zmiany regulaminu banku i
>> oprocentowania (możesz przecież jak nie akceptujesz nowego regulaminu
>> oddać wszystkie pieniądze od razu), ryzyko życiowe utraty pracy, żony,
>> zdrowia lub kalectwa.
>> Koszt tego ryzyka dodany do odsetek przekracza dwukrotność.
>
> Pierdu, pierdu, pierdu...
>
> Wymyśl, spryciarzu, jak przeciętny Polak miałby uzbierać co najmniej
> ćwierć miliona w ciągu 5 lat.

Po pierwsze nie potrzeba zbierać tyle pieniędzy, ale odpowiednio mniej. Po
drugie dlaczego wszyscy chcą mieć wszystko od razu? Jak chcą, to niech płacą
i płaczą. Kaprys kosztuje.

Odkładając na lokatę z oprocentowaniem 5% 1500 zł miesięcznie (czyli tyle co
wiele rat kredytowych) po 10 latach otrzymujemy kwotę 232 923 zł brutto.

Żeby uzyskać 250 000 w pięć lat musisz odkładać 4000 miesięcznie przy
oprocentowaniu 2% lub 3600zł przy oprocentowaniu 6%.
Ale naprawdę nie ma takiej potrzeby w większości przypadków.

Dla porównania odkładając 800 zł składki ZUS przez 45 lat otrzymujemy przy
oprocentowaniu 5% kapitał 1,6 miliona zł. To daje nam przez pozostałe
statystyczne 10 lat pozostałego życia (od 65 do 75) emeryturę w wysokości
13,3 tys zł. :-)

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-22 14:14:37 - Kris


Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
news:4c99eba7$0$27028$65785112@news.neostrada.pl...
> Odkładając na lokatę z oprocentowaniem 5% 1500 zł miesięcznie (czyli tyle
> co wiele rat kredytowych) po 10 latach otrzymujemy kwotę 232 923 zł
> brutto.

Ale przez te 10lat gdzies musimy mieszkac.
Czyli koszt wynajmu mieszkania 800zł* 10lat to jest ok 100tys zł


--
Pozdrawiam

Krzysiek




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-22 14:31:31 - Bartosz Augustyniak

W dniu 2010-09-22 14:14, Kris pisze:
> gdzies musimy mieszkac.
> Czyli koszt wynajmu mieszkania 800zł* 10lat to jest ok 100tys zł
>
To tez dość optymistyczny ten wynajem, przynajmniej w dużym mieście, a
do tego jeszcze procent składany

Generalnie nie lubię kredytów, boje się ich, do tej pory nie brałem, ale
one też są dla ludzi wiec postanowiłem się budować teraz a nie za 10-15
lat jak już będę po 40 czy pod 50, bo jednak mam potrzebę wyniesienia
się z bloków


--
Z poważaniem
Bartosz Augustyniak



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-22 14:32:37 - Jan Werbiński

Użytkownik Kris napisał w wiadomości
news:i7crve$mt9$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
> news:4c99eba7$0$27028$65785112@news.neostrada.pl...
>> Odkładając na lokatę z oprocentowaniem 5% 1500 zł miesięcznie (czyli tyle
>> co wiele rat kredytowych) po 10 latach otrzymujemy kwotę 232 923 zł
>> brutto.
>
> Ale przez te 10lat gdzies musimy mieszkac.
> Czyli koszt wynajmu mieszkania 800zł* 10lat to jest ok 100tys zł

Oczywiście. Dlatego na poczatku wątku w przesadny sposób zasugerowałem, że
nie musi to być od razu wielki dom, ale mały. Nie trzeba się zadłużać na
zakup 300m2 willi, ale wystarczy mały kredyt na zakup małego mieszkania lub
małego domku albo jego części.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-22 14:57:19 - Kris

Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
news:4c99f774$0$20991$> Oczywiście. Dlatego na poczatku wątku w przesadny
sposób zasugerowałem, że
> nie musi to być od razu wielki dom, ale mały. Nie trzeba się zadłużać na
> zakup 300m2 willi, ale wystarczy mały kredyt na zakup małego mieszkania
> lub małego domku albo jego części.


U nas:
-nowo budowane mieszkania developer sprzedaje po 3500zł. Myślę ze z
wykończeniem trzeba porzyjąć cene 4000zł/mkw. 50mkw mieszkanie to 200tys.
-Dom dla 3-4 osobowej rodziny wybudować spokojnie za 300tys
- mieszkania na rynku wtórnym to 3000zł/mkw
30-40kilometrów dalej w tzw trójmiescie ceny juz sporo wyższe

Uważam że nieruchomości to nadal dobra inwestycja

Swoje 1 mieszkanie kupiłem na kredyt w roku 2002 za 32tys zł. Teraz jego
wartośc rynkowa to 150tys zł. Wynajmuję je i dostaje co miesiąc 850zł(z
czego płace 72zł podatku zryczałtowanego)Kasa ta pokrywa prawie raty kredytu
zaciągnietego na budowe domu.
Za mój dom gdybym go chciał teraz sprzedac (a nie jest to dobry moment na
sprzedaz nieruchomosci)dostałbym min 200tys ponad to co na niego wydałem.



--
Pozdrawiam

Krzysiek







Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-22 15:32:55 - Andrzej Lawa

W dniu 22.09.2010 14:32, Jan Werbiński pisze:

>> Ale przez te 10lat gdzies musimy mieszkac.
>> Czyli koszt wynajmu mieszkania 800zł* 10lat to jest ok 100tys zł
>
> Oczywiście. Dlatego na poczatku wątku w przesadny sposób zasugerowałem,
> że nie musi to być od razu wielki dom, ale mały. Nie trzeba się zadłużać
> na zakup 300m2 willi, ale wystarczy mały kredyt na zakup małego
> mieszkania lub małego domku albo jego części.
>

Czyli jakieś ćwierć miliona gdzieś daaaaaaaaaaaaaaaleko. Albo po ćwierć
miliona od każdej osoby z pary w jakiejś lepszej okolicy.



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-22 17:09:51 - M

W dniu 2010-09-22 14:32, Jan Werbiński pisze:
> Użytkownik Kris napisał w
> wiadomości news:i7crve$mt9$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik Jan Werbiński napisał w
>> wiadomości news:4c99eba7$0$27028$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Odkładając na lokatę z oprocentowaniem 5% 1500 zł miesięcznie (czyli
>>> tyle co wiele rat kredytowych) po 10 latach otrzymujemy kwotę 232 923
>>> zł brutto.
>>
>> Ale przez te 10lat gdzies musimy mieszkac.
>> Czyli koszt wynajmu mieszkania 800zł* 10lat to jest ok 100tys zł
>
> Oczywiście. Dlatego na poczatku wątku w przesadny sposób zasugerowałem,
> że nie musi to być od razu wielki dom, ale mały. Nie trzeba się zadłużać
> na zakup 300m2 willi, ale wystarczy mały kredyt na zakup małego
> mieszkania lub małego domku albo jego części.

Abstrahując od przesadzonych danych w twoich wyliczeniach z jedną rzeczą
się zgadzam. Takie obliczenia (lub analogiczne) należy przeprowadzić
biorąc kredyt. Dodatkowo trzeba zarządzać ryzykiem (np. zastanowić się -
co się stanie jak stracę pracę, zdrowie, etc.). Może się wtedy okazać,
że mniejszy dom pozwala na odłożenie pieniędzy na rezerwę, normalne
życie bez zarzynania się z opcją na zmianę domu na większy jeśli nagle
dochody drastycznie wzrosną.

M.





Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-22 14:28:27 - Bartosz Augustyniak

W dniu 2010-09-22 13:42, Jan Werbiński pisze:
> Użytkownik Andrzej Lawa napisał
> w wiadomości news:4c99da7a$1@news.home.net.pl...
>> W dniu 22.09.2010 10:02, Jan Werbiński pisze:
>>
>>> Dolicz spread, ryzyko kursowe, ryzyko zmiany regulaminu banku i
>>> oprocentowania (możesz przecież jak nie akceptujesz nowego regulaminu
>>> oddać wszystkie pieniądze od razu), ryzyko życiowe utraty pracy, żony,
>>> zdrowia lub kalectwa.
>>> Koszt tego ryzyka dodany do odsetek przekracza dwukrotność.
>>
>> Pierdu, pierdu, pierdu...
>>
>> Wymyśl, spryciarzu, jak przeciętny Polak miałby uzbierać co najmniej
>> ćwierć miliona w ciągu 5 lat.
>
> Po pierwsze nie potrzeba zbierać tyle pieniędzy, ale odpowiednio mniej.
> Po drugie dlaczego wszyscy chcą mieć wszystko od razu? Jak chcą, to
> niech płacą i płaczą. Kaprys kosztuje.
Bo po co mi dom/mieszkanie jak będe mial 40/50 lat, a dzieci będą się
powoli przymierzać do opuszczenia domu (no chyba że przyjmą plan
rodziców i postanowią się wyprowadzać po 40 :) )
>
> Odkładając na lokatę z oprocentowaniem 5% 1500 zł miesięcznie (czyli
> tyle co wiele rat kredytowych) po 10 latach otrzymujemy kwotę 232 923 zł
> brutto.

Zakładając że nie ma podatku od zysku kapitałowych, ale równica
faktycznie wielka nie będzie

> Żeby uzyskać 250 000 w pięć lat musisz odkładać 4000 miesięcznie przy
> oprocentowaniu 2% lub 3600zł przy oprocentowaniu 6%.
> Ale naprawdę nie ma takiej potrzeby w większości przypadków.

Nie dziwie się ludziom chcącym się wyprowadzić od rodziców, a koszty
najmu niskie nie są.
Piec lat z rodzicami/teściami w M4 czy M5 (jednak to króluje u nas a nie
300-500m2 rezydencje) to jednak zdecydowanie za duż, zarówno dla jednak
jak i dla drugich



Kolejna sprawa co innego to obligatoryjne odnoszenie pieniążków bo banku
(spłata rat)a co innego takie oszczędzanie na przyszłość. Jakoś łatwiej
ludziom się się zebrać wewnętrznie żeby spłacić 1500 zł raty niż żeby
odłożyć te 1500 zł (kino, restauracja, wakacje, samochód, motocykl,
mnóstwo jest pokus :) )

--
Z poważaniem
Bartosz Augustyniak



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-22 14:36:13 - Jan Werbiński

Użytkownik Bartosz Augustyniak napisał w
wiadomości news:4c99f63c$0$20998$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-09-22 13:42, Jan Werbiński pisze:
>> Użytkownik Andrzej Lawa napisał
>> w wiadomości news:4c99da7a$1@news.home.net.pl...
>>> W dniu 22.09.2010 10:02, Jan Werbiński pisze:
>>>
>>>> Dolicz spread, ryzyko kursowe, ryzyko zmiany regulaminu banku i
>>>> oprocentowania (możesz przecież jak nie akceptujesz nowego regulaminu
>>>> oddać wszystkie pieniądze od razu), ryzyko życiowe utraty pracy, żony,
>>>> zdrowia lub kalectwa.
>>>> Koszt tego ryzyka dodany do odsetek przekracza dwukrotność.
>>>
>>> Pierdu, pierdu, pierdu...
>>>
>>> Wymyśl, spryciarzu, jak przeciętny Polak miałby uzbierać co najmniej
>>> ćwierć miliona w ciągu 5 lat.
>>
>> Po pierwsze nie potrzeba zbierać tyle pieniędzy, ale odpowiednio mniej.
>> Po drugie dlaczego wszyscy chcą mieć wszystko od razu? Jak chcą, to
>> niech płacą i płaczą. Kaprys kosztuje.
> Bo po co mi dom/mieszkanie jak będe mial 40/50 lat, a dzieci będą się
> powoli przymierzać do opuszczenia domu (no chyba że przyjmą plan rodziców
> i postanowią się wyprowadzać po 40 :) )

No widzisz. Dlatego musisz zapłacić 2x drożej.

>> Odkładając na lokatę z oprocentowaniem 5% 1500 zł miesięcznie (czyli
>> tyle co wiele rat kredytowych) po 10 latach otrzymujemy kwotę 232 923 zł
>> brutto.
>
> Zakładając że nie ma podatku od zysku kapitałowych, ale równica faktycznie
> wielka nie będzie

Podatek od zysków można uniknąć na lokatach antybelkowych i IKE.

>> Żeby uzyskać 250 000 w pięć lat musisz odkładać 4000 miesięcznie przy
>> oprocentowaniu 2% lub 3600zł przy oprocentowaniu 6%.
>> Ale naprawdę nie ma takiej potrzeby w większości przypadków.
>
> Nie dziwie się ludziom chcącym się wyprowadzić od rodziców, a koszty najmu
> niskie nie są.

Ja też ich całkowicie rozumiem. Tylko dlaczego zadłużają się ponad stan, a
nie żyją skromniej???

> Piec lat z rodzicami/teściami w M4 czy M5 (jednak to króluje u nas a nie
> 300-500m2 rezydencje) to jednak zdecydowanie za duż, zarówno dla jednak
> jak i dla drugich

Jak się nie umie ułożyć relacji, to mozna zamieszkać osobno. Ale po co
kredyt na 30 lat???

> Kolejna sprawa co innego to obligatoryjne odnoszenie pieniążków bo banku
> (spłata rat)a co innego takie oszczędzanie na przyszłość. Jakoś łatwiej
> ludziom się się zebrać wewnętrznie żeby spłacić 1500 zł raty niż żeby
> odłożyć te 1500 zł (kino, restauracja, wakacje, samochód, motocykl,
> mnóstwo jest pokus :) )

Za brak silnej woli i motywacji też trzeba płacić. Dlatego chata za kredyt
jest dla osób o słabym charakterze 2x droższa. :-)


--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-22 14:50:46 - Bartosz Augustyniak

W dniu 2010-09-22 14:36, Jan Werbiński pisze:
> Użytkownik Bartosz Augustyniak napisał w
> wiadomości news:4c99f63c$0$20998$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 2010-09-22 13:42, Jan Werbiński pisze:
>>> Użytkownik Andrzej Lawa napisał
>>> w wiadomości news:4c99da7a$1@news.home.net.pl...
>>>> W dniu 22.09.2010 10:02, Jan Werbiński pisze:
>>>>
>>>>> Dolicz spread, ryzyko kursowe, ryzyko zmiany regulaminu banku i
>>>>> oprocentowania (możesz przecież jak nie akceptujesz nowego regulaminu
>>>>> oddać wszystkie pieniądze od razu), ryzyko życiowe utraty pracy, żony,
>>>>> zdrowia lub kalectwa.
>>>>> Koszt tego ryzyka dodany do odsetek przekracza dwukrotność.
>>>>
>>>> Pierdu, pierdu, pierdu...
>>>>
>>>> Wymyśl, spryciarzu, jak przeciętny Polak miałby uzbierać co najmniej
>>>> ćwierć miliona w ciągu 5 lat.
>>>
>>> Po pierwsze nie potrzeba zbierać tyle pieniędzy, ale odpowiednio mniej.
>>> Po drugie dlaczego wszyscy chcą mieć wszystko od razu? Jak chcą, to
>>> niech płacą i płaczą. Kaprys kosztuje.
>> Bo po co mi dom/mieszkanie jak będe mial 40/50 lat, a dzieci będą się
>> powoli przymierzać do opuszczenia domu (no chyba że przyjmą plan
>> rodziców i postanowią się wyprowadzać po 40 :) )
>
> No widzisz. Dlatego musisz zapłacić 2x drożej.
No ja biorę kredyt mniej niż połowę wartości (resztę nie znając wczesnej
twych sugestii odłożyłem), i planuje go spłacić w 15-20 lat


> Ja też ich całkowicie rozumiem. Tylko dlaczego zadłużają się ponad stan,
> a nie żyją skromniej???
Co znaczy zadłużają się ponad stan. Czy to że biorą kredyt w ogóle,
czy to że biorą kredyt którego nie są w stanie spłacać
Mówię za siebie, ale wydaje mi się że przy perspektywie ciułania przez
10 lat ten cel dla którego zbierasz jest mało wyraźny stad kłopoty z
odkładaniem

>> Piec lat z rodzicami/teściami w M4 czy M5 (jednak to króluje u nas a
>> nie 300-500m2 rezydencje) to jednak zdecydowanie za duż, zarówno dla
>> jednak jak i dla drugich
>
> Jak się nie umie ułożyć relacji, to mozna zamieszkać osobno. Ale po co
> kredyt na 30 lat???

Wiem że wracam na pole bardzo prywatne, ale jestem bardzo ciekaw czy
masz takie pozytywne doświadczenia w mieszkaniu z teściami/ rodzicami
(wyjątek) czy twój optymizm wynika z braku doświadczeń


Ja i większość moich znajomych jednak mimo układania pozytywnych relacji
z żonami, dziećmi, znajomymi, krótkoterminowo z rodzicami/teściami, nie
możemy sobie ułożyć tych relacji z tymi ostatnimi przebywając
długoterminowo. I uważamy to za normę a nie jakąś patologię

>
>> Kolejna sprawa co innego to obligatoryjne odnoszenie pieniążków bo
>> banku (spłata rat)a co innego takie oszczędzanie na przyszłość. Jakoś
>> łatwiej ludziom się się zebrać wewnętrznie żeby spłacić 1500 zł raty
>> niż żeby odłożyć te 1500 zł (kino, restauracja, wakacje, samochód,
>> motocykl, mnóstwo jest pokus :) )
>
> Za brak silnej woli i motywacji też trzeba płacić. Dlatego chata za
> kredyt jest dla osób o słabym charakterze 2x droższa. :-)

Dla podstarzałych osób z silną wolą i lekko umęczonych życiem w komunie
3-4 pokoleniowej jest tańsza :)
--
Z poważaniem
Bartosz Augustyniak



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-22 16:22:19 - Jan Werbiński

Użytkownik Bartosz Augustyniak napisał w
wiadomości news:4c99fb78$0$20988$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-09-22 14:36, Jan Werbiński pisze:
>> Użytkownik Bartosz Augustyniak napisał w
>> wiadomości news:4c99f63c$0$20998$65785112@news.neostrada.pl...
>>> W dniu 2010-09-22 13:42, Jan Werbiński pisze:
>>>> Użytkownik Andrzej Lawa napisał
>>>> w wiadomości news:4c99da7a$1@news.home.net.pl...
>>>>> W dniu 22.09.2010 10:02, Jan Werbiński pisze:
>>>>>
>>>>>> Dolicz spread, ryzyko kursowe, ryzyko zmiany regulaminu banku i
>>>>>> oprocentowania (możesz przecież jak nie akceptujesz nowego regulaminu
>>>>>> oddać wszystkie pieniądze od razu), ryzyko życiowe utraty pracy,
>>>>>> żony,
>>>>>> zdrowia lub kalectwa.
>>>>>> Koszt tego ryzyka dodany do odsetek przekracza dwukrotność.
>>>>>
>>>>> Pierdu, pierdu, pierdu...
>>>>>
>>>>> Wymyśl, spryciarzu, jak przeciętny Polak miałby uzbierać co najmniej
>>>>> ćwierć miliona w ciągu 5 lat.
>>>>
>>>> Po pierwsze nie potrzeba zbierać tyle pieniędzy, ale odpowiednio mniej.
>>>> Po drugie dlaczego wszyscy chcą mieć wszystko od razu? Jak chcą, to
>>>> niech płacą i płaczą. Kaprys kosztuje.
>>> Bo po co mi dom/mieszkanie jak będe mial 40/50 lat, a dzieci będą się
>>> powoli przymierzać do opuszczenia domu (no chyba że przyjmą plan
>>> rodziców i postanowią się wyprowadzać po 40 :) )
>>
>> No widzisz. Dlatego musisz zapłacić 2x drożej.
> No ja biorę kredyt mniej niż połowę wartości (resztę nie znając wczesnej
> twych sugestii odłożyłem), i planuje go spłacić w 15-20 lat
>
>
>> Ja też ich całkowicie rozumiem. Tylko dlaczego zadłużają się ponad stan,
>> a nie żyją skromniej???
> Co znaczy zadłużają się ponad stan. Czy to że biorą kredyt w ogóle, czy
> to że biorą kredyt którego nie są w stanie spłacać

To, że biorąc kredyt nie uwzględniają przypadków losowych i nie
zabezpieczają się przed nimi. Że mają wielkie w stosunku do zarobków plany i
wydatki.

> Mówię za siebie, ale wydaje mi się że przy perspektywie ciułania przez 10
> lat ten cel dla którego zbierasz jest mało wyraźny stad kłopoty z
> odkładaniem

Kwestia motywacji itp. Ciułając wystarczy mniej pieniędzy, niż spłacając
raty.

>>> Piec lat z rodzicami/teściami w M4 czy M5 (jednak to króluje u nas a
>>> nie 300-500m2 rezydencje) to jednak zdecydowanie za duż, zarówno dla
>>> jednak jak i dla drugich
>>
>> Jak się nie umie ułożyć relacji, to mozna zamieszkać osobno. Ale po co
>> kredyt na 30 lat???
>
> Wiem że wracam na pole bardzo prywatne, ale jestem bardzo ciekaw czy masz
> takie pozytywne doświadczenia w mieszkaniu z teściami/ rodzicami (wyjątek)
> czy twój optymizm wynika z braku doświadczeń

Doświadczenia różnych osób są różne. Zależnie od tego, jak sobie umieją
poradzić.

> Ja i większość moich znajomych jednak mimo układania pozytywnych relacji z
> żonami, dziećmi, znajomymi, krótkoterminowo z rodzicami/teściami, nie
> możemy sobie ułożyć tych relacji z tymi ostatnimi przebywając
> długoterminowo. I uważamy to za normę a nie jakąś patologię

A miliard chińczyków jakoś sobie układa.

>>> Kolejna sprawa co innego to obligatoryjne odnoszenie pieniążków bo
>>> banku (spłata rat)a co innego takie oszczędzanie na przyszłość. Jakoś
>>> łatwiej ludziom się się zebrać wewnętrznie żeby spłacić 1500 zł raty
>>> niż żeby odłożyć te 1500 zł (kino, restauracja, wakacje, samochód,
>>> motocykl, mnóstwo jest pokus :) )
>>
>> Za brak silnej woli i motywacji też trzeba płacić. Dlatego chata za
>> kredyt jest dla osób o słabym charakterze 2x droższa. :-)
>
> Dla podstarzałych osób z silną wolą i lekko umęczonych życiem w komunie
> 3-4 pokoleniowej jest tańsza :)

Nie wiem. Nie znam się.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 13:49:40 - Andrzej Lawa

W dniu 22.09.2010 16:22, Jan Werbiński pisze:

>> Mówię za siebie, ale wydaje mi się że przy perspektywie ciułania przez
>> 10 lat ten cel dla którego zbierasz jest mało wyraźny stad kłopoty z
>> odkładaniem
>
> Kwestia motywacji itp. Ciułając wystarczy mniej pieniędzy, niż spłacając
> raty.

Jasne. Przy założeniu, że (1) starczy czasu i (2) ceny się nie zmienią.
[ciach]

>> Ja i większość moich znajomych jednak mimo układania pozytywnych
>> relacji z żonami, dziećmi, znajomymi, krótkoterminowo z
>> rodzicami/teściami, nie możemy sobie ułożyć tych relacji z tymi
>> ostatnimi przebywając długoterminowo. I uważamy to za normę a nie
>> jakąś patologię
>
> A miliard chińczyków jakoś sobie układa.

Jak chcesz po chińsku, to proszę bardzo - za sprzeciwianie się dostajesz
kulkę w łeb, a nereczki trafiają na wolny rynek.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 14:24:39 - Jan Werbiński

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4c9c9053$1@news.home.net.pl...
>W dniu 22.09.2010 16:22, Jan Werbiński pisze:
>
>>> Mówię za siebie, ale wydaje mi się że przy perspektywie ciułania przez
>>> 10 lat ten cel dla którego zbierasz jest mało wyraźny stad kłopoty z
>>> odkładaniem
>>
>> Kwestia motywacji itp. Ciułając wystarczy mniej pieniędzy, niż spłacając
>> raty.
>
> Jasne. Przy założeniu, że (1) starczy czasu i (2) ceny się nie zmienią.
> [ciach]

Temu założeniu można postawić naprzeciw równie chwiejne założenie, że ceny
nieruchomości będą rosły, sytuacja polityczna się nie zmieni, dług
wewnętrzny się nie zwiększy, nie będzie wojny przez kilkadziesiąt lat.


> Jak chcesz po chińsku, to proszę bardzo - za sprzeciwianie się dostajesz
> kulkę w łeb, a nereczki trafiają na wolny rynek.

Maybachów i RR jeździ tam po miastach sporo więcej niż w Warszawie.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 22:10:17 - Andrzej Lawa

Jan Werbiński pisze:

>> Jasne. Przy założeniu, że (1) starczy czasu i (2) ceny się nie zmienią.
>> [ciach]
>
> Temu założeniu można postawić naprzeciw równie chwiejne założenie, że
> ceny nieruchomości będą rosły,

Chwiejne?

> sytuacja polityczna się nie zmieni,

Co sugerujesz? Powrót komunizmu i ogólne wywłaszczenie? ;->

> dług wewnętrzny się nie zwiększy, nie będzie wojny przez kilkadziesiąt lat.

Oczywiście twoje ciułane w banku oszczędności przed wojną są
zabezpieczone, tak? ;-> I przed drastycznymi zmianami politycznymi, hmm? ;->

>> Jak chcesz po chińsku, to proszę bardzo - za sprzeciwianie się dostajesz
>> kulkę w łeb, a nereczki trafiają na wolny rynek.
>
> Maybachów i RR jeździ tam po miastach sporo więcej niż w Warszawie.
>

Wiesz, tak jest tak jakby ciut większa populacja, nie zauważyłeś?

I skoro tak ci się tam podoba - droga wolna. Kup sobie tanio mieszkanko
za 5-letnie oszczędności. Chyba nawet wiem, gdzie za tyle mógłbyś kupić
- jeden blok im się przewrócił, więc przecenią lokalne ;->



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 10:16:25 - janusz_kk1

Andrzeju przestań się z koniem kopać, widzisz że ten człowiek nie rozumie
co to jest kredyt i po co,
on woli oszczędzać 10 lat na kurnik, mieszkając pod mostem, bo z rodzicami
nie chce :)
--
Pozdr
JanuszK



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 12:46:05 - Jan Werbiński

Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
news:op.vjkw9ncb1cvm6g@linux-rj.dom...
Andrzeju przestań się z koniem kopać, widzisz że ten człowiek nie rozumie
co to jest kredyt i po co,
on woli oszczędzać 10 lat na kurnik, mieszkając pod mostem, bo z rodzicami
nie chce :)
--------------------

Jeżeli tylko takie alternatywy masz w swoim życiu, to współczuję.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 20:40:57 - janusz_kk1

Dnia 25-09-2010 o 12:46:05 Jan Werbiński
napisał(a):

> Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
> news:op.vjkw9ncb1cvm6g@linux-rj.dom...
> Andrzeju przestań się z koniem kopać, widzisz że ten człowiek nie rozumie
> co to jest kredyt i po co,
> on woli oszczędzać 10 lat na kurnik, mieszkając pod mostem, bo z
> rodzicami
> nie chce :)
> --------------------
>
> Jeżeli tylko takie alternatywy masz w swoim życiu, to współczuję.
To TY takie masz, to nie ja chciałem zbierać przez 10 lat tylko TY.

>


--
Pozdr
JanuszK



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 10:51:18 - Jan Werbiński

Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
news:op.vjlp6jef1cvm6g@linux-rj.dom...
Dnia 25-09-2010 o 12:46:05 Jan Werbiński
napisał(a):

> Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
> news:op.vjkw9ncb1cvm6g@linux-rj.dom...
> Andrzeju przestań się z koniem kopać, widzisz że ten człowiek nie rozumie
> co to jest kredyt i po co,
> on woli oszczędzać 10 lat na kurnik, mieszkając pod mostem, bo z
> rodzicami
> nie chce :)
> --------------------
>
> Jeżeli tylko takie alternatywy masz w swoim życiu, to współczuję.
To TY takie masz, to nie ja chciałem zbierać przez 10 lat tylko TY.
--------------

Ja też nie chciałem. Tylko sugeruję, co mogą zrobić inni zamiast żyć ponad
stan.


--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 12:45:17 - Jan Werbiński

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4c9d05a7$1@news.home.net.pl...
> Jan Werbiński pisze:
>
>>> Jasne. Przy założeniu, że (1) starczy czasu i (2) ceny się nie zmienią.
>>> [ciach]
>>
>> Temu założeniu można postawić naprzeciw równie chwiejne założenie, że
>> ceny nieruchomości będą rosły,
>
> Chwiejne?

W niektórych miastach USA ceny nieruchomości spadły poniżej cen w Polsce.

>> sytuacja polityczna się nie zmieni,
>
> Co sugerujesz? Powrót komunizmu i ogólne wywłaszczenie? ;->

Zobacz że statystycznie obecny okres pokoju w naszym kraju jest najdłuższy w
historii. A historia się lubi powtarzać. Zagrożeń na horyzoncie jest wiele.
Chiny vs USA, Korea, Iran, Rosja, kończąca się ropa, Indie vs Pakistan. A
przede wszystkim gwałtownie rosnące zadłużenie wewnętrzne Polaków, które na
głowę wynosi blisko 20 000 zł.

>> dług wewnętrzny się nie zwiększy, nie będzie wojny przez kilkadziesiąt
>> lat.
>
> Oczywiście twoje ciułane w banku oszczędności przed wojną są
> zabezpieczone, tak? ;-> I przed drastycznymi zmianami politycznymi, hmm?
> ;->

Ogólnie to są zabezpieczone przez dywersyfikację. Stać mnie na to, żeby ta
mała część przechowywana na lokacie straciła wartość bez obniżenia mojego
poziomu życia.

>>> Jak chcesz po chińsku, to proszę bardzo - za sprzeciwianie się dostajesz
>>> kulkę w łeb, a nereczki trafiają na wolny rynek.
>>
>> Maybachów i RR jeździ tam po miastach sporo więcej niż w Warszawie.
>>
>
> Wiesz, tak jest tak jakby ciut większa populacja, nie zauważyłeś?

Jeszcze większa w przeliczeniu na m2 jest też w Indiach lub Indonezji, ale
tam Maybachy nie jeździły, kiedy ostatno tam byłem.

> I skoro tak ci się tam podoba - droga wolna. Kup sobie tanio mieszkanko
> za 5-letnie oszczędności. Chyba nawet wiem, gdzie za tyle mógłbyś kupić
> - jeden blok im się przewrócił, więc przecenią lokalne ;->

Zdziwiłbyś się, gdybyś wiedział ile osób tam inwestuje.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 08:22:40 - Andrzej Lawa

W dniu 25.09.2010 12:45, Jan Werbiński pisze:

>>> Temu założeniu można postawić naprzeciw równie chwiejne założenie, że
>>> ceny nieruchomości będą rosły,
>>
>> Chwiejne?
>
> W niektórych miastach USA ceny nieruchomości spadły poniżej cen w Polsce.

A w niektórych rejonach Chin wzrosły powyżej. No i?

>>> sytuacja polityczna się nie zmieni,
>>
>> Co sugerujesz? Powrót komunizmu i ogólne wywłaszczenie? ;->
>
> Zobacz że statystycznie obecny okres pokoju w naszym kraju jest
> najdłuższy w historii. A historia się lubi powtarzać. Zagrożeń na
> horyzoncie jest wiele. Chiny vs USA, Korea, Iran, Rosja, kończąca się
> ropa, Indie vs Pakistan. A przede wszystkim gwałtownie rosnące
> zadłużenie wewnętrzne Polaków, które na głowę wynosi blisko 20 000 zł.

To po cholerę w ogóle budować dom? Przyjdzie wojna - i tak szlag
wszystko trafi.

>>> dług wewnętrzny się nie zwiększy, nie będzie wojny przez
>>> kilkadziesiąt lat.
>>
>> Oczywiście twoje ciułane w banku oszczędności przed wojną są
>> zabezpieczone, tak? ;-> I przed drastycznymi zmianami politycznymi,
>> hmm? ;->
>
> Ogólnie to są zabezpieczone przez dywersyfikację. Stać mnie na to, żeby
> ta mała część przechowywana na lokacie straciła wartość bez obniżenia
> mojego poziomu życia.

Umm... Mała część? Mówimy o tej małej części, za którą chcesz kupić dom?

>>>> Jak chcesz po chińsku, to proszę bardzo - za sprzeciwianie się
>>>> dostajesz
>>>> kulkę w łeb, a nereczki trafiają na wolny rynek.
>>>
>>> Maybachów i RR jeździ tam po miastach sporo więcej niż w Warszawie.
>>>
>>
>> Wiesz, tak jest tak jakby ciut większa populacja, nie zauważyłeś?
>
> Jeszcze większa w przeliczeniu na m2 jest też w Indiach lub Indonezji,
> ale tam Maybachy nie jeździły, kiedy ostatno tam byłem.

Może źle patrzyłeś. Niemniej jednak ocenianie jakości życia dla
przeciętnego zjadacza chleba na postawie liczby luksusowych samochodów
jest... idiotyczne.

>> I skoro tak ci się tam podoba - droga wolna. Kup sobie tanio mieszkanko
>> za 5-letnie oszczędności. Chyba nawet wiem, gdzie za tyle mógłbyś kupić
>> - jeden blok im się przewrócił, więc przecenią lokalne ;->
>
> Zdziwiłbyś się, gdybyś wiedział ile osób tam inwestuje.

Skąd wiesz, że nie wiem i dlaczego miałbym się zdziwić?

A ty wprowadzaj się do tego leżącego bloku!



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 08:26:23 - Jan Werbiński

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4ca03831$1@news.home.net.pl...
>W dniu 25.09.2010 12:45, Jan Werbiński pisze:
>
>>>> Temu założeniu można postawić naprzeciw równie chwiejne założenie, że
>>>> ceny nieruchomości będą rosły,
>>>
>>> Chwiejne?
>>
>> W niektórych miastach USA ceny nieruchomości spadły poniżej cen w Polsce.
>
> A w niektórych rejonach Chin wzrosły powyżej. No i?

Założenie padło.

>>>> sytuacja polityczna się nie zmieni,
>>>
>>> Co sugerujesz? Powrót komunizmu i ogólne wywłaszczenie? ;->
>>
>> Zobacz że statystycznie obecny okres pokoju w naszym kraju jest
>> najdłuższy w historii. A historia się lubi powtarzać. Zagrożeń na
>> horyzoncie jest wiele. Chiny vs USA, Korea, Iran, Rosja, kończąca się
>> ropa, Indie vs Pakistan. A przede wszystkim gwałtownie rosnące
>> zadłużenie wewnętrzne Polaków, które na głowę wynosi blisko 20 000 zł.
>
> To po cholerę w ogóle budować dom? Przyjdzie wojna - i tak szlag
> wszystko trafi.

To Twój wniosek. Mój jest taki, że trzeba brać pod uwagę także takie
wydarzenia.


>>>> dług wewnętrzny się nie zwiększy, nie będzie wojny przez
>>>> kilkadziesiąt lat.
>>>
>>> Oczywiście twoje ciułane w banku oszczędności przed wojną są
>>> zabezpieczone, tak? ;-> I przed drastycznymi zmianami politycznymi,
>>> hmm? ;->
>>
>> Ogólnie to są zabezpieczone przez dywersyfikację. Stać mnie na to, żeby
>> ta mała część przechowywana na lokacie straciła wartość bez obniżenia
>> mojego poziomu życia.
>
> Umm... Mała część? Mówimy o tej małej części, za którą chcesz kupić dom?

Skąd te założenia?

>>>>> Jak chcesz po chińsku, to proszę bardzo - za sprzeciwianie się
>>>>> dostajesz
>>>>> kulkę w łeb, a nereczki trafiają na wolny rynek.
>>>>
>>>> Maybachów i RR jeździ tam po miastach sporo więcej niż w Warszawie.
>>>>
>>>
>>> Wiesz, tak jest tak jakby ciut większa populacja, nie zauważyłeś?
>>
>> Jeszcze większa w przeliczeniu na m2 jest też w Indiach lub Indonezji,
>> ale tam Maybachy nie jeździły, kiedy ostatno tam byłem.
>
> Może źle patrzyłeś. Niemniej jednak ocenianie jakości życia dla
> przeciętnego zjadacza chleba na postawie liczby luksusowych samochodów
> jest... idiotyczne.

Oceniam jakość życia na podstawie wielu parametrów, które niezręcznie i
bezsensownie jest przywoływać na potrzeby tej dyskusji. Tutaj wybrałem ten
jeden, a Ty błędnie założyłeś że wszystko co wiem, to tylko to co napiszę.

>>> I skoro tak ci się tam podoba - droga wolna. Kup sobie tanio mieszkanko
>>> za 5-letnie oszczędności. Chyba nawet wiem, gdzie za tyle mógłbyś kupić
>>> - jeden blok im się przewrócił, więc przecenią lokalne ;->
>>
>> Zdziwiłbyś się, gdybyś wiedział ile osób tam inwestuje.
>
> Skąd wiesz, że nie wiem i dlaczego miałbym się zdziwić?
>
> A ty wprowadzaj się do tego leżącego bloku!

Po co?

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 09:42:19 - Andrzej Lawa

W dniu 27.09.2010 08:26, Jan Werbiński pisze:

>>> W niektórych miastach USA ceny nieruchomości spadły poniżej cen w
>>> Polsce.
>>
>> A w niektórych rejonach Chin wzrosły powyżej. No i?
>
> Założenie padło.

Nie padło, bo nigdy nie zakładałem budowania się w USA ani w Chinach.


>> To po cholerę w ogóle budować dom? Przyjdzie wojna - i tak szlag
>> wszystko trafi.
>
> To Twój wniosek.

Kłamiesz.

> Mój jest taki, że trzeba brać pod uwagę także takie
> wydarzenia.

Ja biorę. I mój wniosek jest taki, że należy korzystać póki można, a nie
czekać do emerytury na własne 4 ściany.

>>>>> dług wewnętrzny się nie zwiększy, nie będzie wojny przez
>>>>> kilkadziesiąt lat.
>>>>
>>>> Oczywiście twoje ciułane w banku oszczędności przed wojną są
>>>> zabezpieczone, tak? ;-> I przed drastycznymi zmianami politycznymi,
>>>> hmm? ;->
>>>
>>> Ogólnie to są zabezpieczone przez dywersyfikację. Stać mnie na to, żeby
>>> ta mała część przechowywana na lokacie straciła wartość bez obniżenia
>>> mojego poziomu życia.
>>
>> Umm... Mała część? Mówimy o tej małej części, za którą chcesz kupić dom?
>
> Skąd te założenia?

To twoje założenia - chciałeś kupować dom za odłożone oszczędności.
Teraz nagle te oszczędności na tom to mała część.
[ciach]

>> Może źle patrzyłeś. Niemniej jednak ocenianie jakości życia dla
>> przeciętnego zjadacza chleba na postawie liczby luksusowych samochodów
>> jest... idiotyczne.
>
> Oceniam jakość życia na podstawie wielu parametrów, które niezręcznie i
> bezsensownie jest przywoływać na potrzeby tej dyskusji. Tutaj wybrałem
> ten jeden, a Ty błędnie założyłeś że wszystko co wiem, to tylko to co
> napiszę.

Parametr jest idiotyczny. Innego nie podałeś. Kropka.

Nie udawaj teraz tajemniczego wszechwiedzącego. Widziałeś samochody i na
tym się oparłeś.

>>>> I skoro tak ci się tam podoba - droga wolna. Kup sobie tanio mieszkanko
>>>> za 5-letnie oszczędności. Chyba nawet wiem, gdzie za tyle mógłbyś kupić
>>>> - jeden blok im się przewrócił, więc przecenią lokalne ;->
>>>
>>> Zdziwiłbyś się, gdybyś wiedział ile osób tam inwestuje.
>>
>> Skąd wiesz, że nie wiem i dlaczego miałbym się zdziwić?
>>
>> A ty wprowadzaj się do tego leżącego bloku!
>
> Po co?
>

Bo tam mieszkania darmo dają - nie będziesz musiał brać kredytu, a na
bilet to może już sobie uskładałeś ;>



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 13:03:49 - Jan Werbiński

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4ca04ada$1@news.home.net.pl...
>W dniu 27.09.2010 08:26, Jan Werbiński pisze:
>
>>>> W niektórych miastach USA ceny nieruchomości spadły poniżej cen w
>>>> Polsce.
>>>
>>> A w niektórych rejonach Chin wzrosły powyżej. No i?
>>
>> Założenie padło.
>
> Nie padło, bo nigdy nie zakładałem budowania się w USA ani w Chinach.

Padło, bo nie chodziło tylko o założenie budowania się, ale porównanie
rynków.

>>> To po cholerę w ogóle budować dom? Przyjdzie wojna - i tak szlag
>>> wszystko trafi.
>>
>> To Twój wniosek.
>
> Kłamiesz.

Nie odróżniasz dopuszczania możliwości klęski od założenia pewności jej
wystąpienia.
Takie tam uproszczone postrzeganie świata. Częsty błąd u moich rozmówców.
:-)

>> Mój jest taki, że trzeba brać pod uwagę także takie
>> wydarzenia.
>
> Ja biorę. I mój wniosek jest taki, że należy korzystać póki można, a nie
> czekać do emerytury na własne 4 ściany.

Tak samo myślę. Różnimy się realizacją.

>>>>>> dług wewnętrzny się nie zwiększy, nie będzie wojny przez
>>>>>> kilkadziesiąt lat.
>>>>>
>>>>> Oczywiście twoje ciułane w banku oszczędności przed wojną są
>>>>> zabezpieczone, tak? ;-> I przed drastycznymi zmianami politycznymi,
>>>>> hmm? ;->
>>>>
>>>> Ogólnie to są zabezpieczone przez dywersyfikację. Stać mnie na to, żeby
>>>> ta mała część przechowywana na lokacie straciła wartość bez obniżenia
>>>> mojego poziomu życia.
>>>
>>> Umm... Mała część? Mówimy o tej małej części, za którą chcesz kupić dom?
>>
>> Skąd te założenia?
>
> To twoje założenia - chciałeś kupować dom za odłożone oszczędności.
> Teraz nagle te oszczędności na tom to mała część.
> [ciach]

Chciałem? Czy po prostu rozmawiamy o tym, że można.
Tobie ciągle się wydaje, że ja nie rozmawiam o problemie (czasem wyrywkowo
dając przykłady z mojego dośwadczenia), tylko o sobie.

>>> Może źle patrzyłeś. Niemniej jednak ocenianie jakości życia dla
>>> przeciętnego zjadacza chleba na postawie liczby luksusowych samochodów
>>> jest... idiotyczne.
>>
>> Oceniam jakość życia na podstawie wielu parametrów, które niezręcznie i
>> bezsensownie jest przywoływać na potrzeby tej dyskusji. Tutaj wybrałem
>> ten jeden, a Ty błędnie założyłeś że wszystko co wiem, to tylko to co
>> napiszę.
>
> Parametr jest idiotyczny. Innego nie podałeś. Kropka.

Nie mam potrzeby. Ten model coś mówi, a dociekliwy znajdzie potrzebne info
sam.

> Nie udawaj teraz tajemniczego wszechwiedzącego. Widziałeś samochody i na
> tym się oparłeś.

Nie tylko to. Widziałem też jak mieszkają po kilka osób, nawet sam tak
mieszkałem podróżując. Myślę, że za następne pokolenie lub dwa oni będą
znacznie bogatsi od Polaków.

>>>>> I skoro tak ci się tam podoba - droga wolna. Kup sobie tanio
>>>>> mieszkanko
>>>>> za 5-letnie oszczędności. Chyba nawet wiem, gdzie za tyle mógłbyś
>>>>> kupić
>>>>> - jeden blok im się przewrócił, więc przecenią lokalne ;->
>>>>
>>>> Zdziwiłbyś się, gdybyś wiedział ile osób tam inwestuje.
>>>
>>> Skąd wiesz, że nie wiem i dlaczego miałbym się zdziwić?
>>>
>>> A ty wprowadzaj się do tego leżącego bloku!
>>
>> Po co?
>>
>
> Bo tam mieszkania darmo dają - nie będziesz musiał brać kredytu, a na
> bilet to może już sobie uskładałeś ;>

Ale po co?

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-28 10:19:39 - Andrzej Lawa

W dniu 27.09.2010 13:03, Jan Werbiński pisze:

>>>> A w niektórych rejonach Chin wzrosły powyżej. No i?
>>>
>>> Założenie padło.
>>
>> Nie padło, bo nigdy nie zakładałem budowania się w USA ani w Chinach.
>
> Padło, bo nie chodziło tylko o założenie budowania się, ale porównanie
> rynków.

No to już kompletnie bredzisz, bo co budującego się w Polsce interesuje
rynek nieruchomości w USA czy innej Ugandzie?

>>>> To po cholerę w ogóle budować dom? Przyjdzie wojna - i tak szlag
>>>> wszystko trafi.
>>>
>>> To Twój wniosek.
>>
>> Kłamiesz.
>
> Nie odróżniasz dopuszczania możliwości klęski od założenia pewności jej
> wystąpienia.

Odróżniam. To ty masz tym problem, bo twierdzisz, że kredyt na dom to na
100% w każdym przypadku głupota.

> Takie tam uproszczone postrzeganie świata. Częsty błąd u moich rozmówców.
> :-)

Problemem twoich rozmówców jest to, że albo nie pamiętasz, co sam
pisałeś, albo nie rozumiesz implikacji swoich stanowczych stwierdzeń,
albo bezczelnie kłamiesz.

>>> Mój jest taki, że trzeba brać pod uwagę także takie
>>> wydarzenia.
>>
>> Ja biorę. I mój wniosek jest taki, że należy korzystać póki można, a nie
>> czekać do emerytury na własne 4 ściany.
>
> Tak samo myślę. Różnimy się realizacją.

Aha. Ty ciułasz i może uciułasz w połowie drogi do emerytury. A ja już
mam i muszę tylko spłacać niewielką część dochodu do emerytury.
[ciach]

>> To twoje założenia - chciałeś kupować dom za odłożone oszczędności.
>> Teraz nagle te oszczędności na tom to mała część.
>> [ciach]
>
> Chciałem? Czy po prostu rozmawiamy o tym, że można.

Proponowałeś.

> Tobie ciągle się wydaje, że ja nie rozmawiam o problemie (czasem
> wyrywkowo dając przykłady z mojego dośwadczenia), tylko o sobie.

Może łaskawie uzgodnij zeznania ze wszystkimi swoimi osobowościami?
[ciach]

>> Parametr jest idiotyczny. Innego nie podałeś. Kropka.
>
> Nie mam potrzeby. Ten model coś mówi,

Tak. To, że kogoś lub kilku nielicznych ktosiów było stać na bardzo
drogi samochód.

> a dociekliwy znajdzie potrzebne
> info sam.

Dane są podawane globalnie.

>> Nie udawaj teraz tajemniczego wszechwiedzącego. Widziałeś samochody i na
>> tym się oparłeś.
>
> Nie tylko to. Widziałem też jak mieszkają po kilka osób, nawet sam tak
> mieszkałem podróżując. Myślę, że za następne pokolenie lub dwa oni będą
> znacznie bogatsi od Polaków.

Za następne pokolenie lub dwa może w Ziemię trafić asteroida. Mowa była
o tu i teraz.

>>>>>> I skoro tak ci się tam podoba - droga wolna. Kup sobie tanio
>>>>>> mieszkanko
>>>>>> za 5-letnie oszczędności. Chyba nawet wiem, gdzie za tyle mógłbyś
>>>>>> kupić
>>>>>> - jeden blok im się przewrócił, więc przecenią lokalne ;->
>>>>>
>>>>> Zdziwiłbyś się, gdybyś wiedział ile osób tam inwestuje.
>>>>
>>>> Skąd wiesz, że nie wiem i dlaczego miałbym się zdziwić?
>>>>
>>>> A ty wprowadzaj się do tego leżącego bloku!
>>>
>>> Po co?
>>>
>>
>> Bo tam mieszkania darmo dają - nie będziesz musiał brać kredytu, a na
>> bilet to może już sobie uskładałeś ;>
>
> Ale po co?
>

Mieć zacięcie... Mieć zacięcie....



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-28 11:05:22 - Jan Werbiński

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4ca1a51c$1@news.home.net.pl...
>W dniu 27.09.2010 13:03, Jan Werbiński pisze:
>
>>>>> A w niektórych rejonach Chin wzrosły powyżej. No i?
>>>>
>>>> Założenie padło.
>>>
>>> Nie padło, bo nigdy nie zakładałem budowania się w USA ani w Chinach.
>>
>> Padło, bo nie chodziło tylko o założenie budowania się, ale porównanie
>> rynków.
>
> No to już kompletnie bredzisz, bo co budującego się w Polsce interesuje
> rynek nieruchomości w USA czy innej Ugandzie?

Punkt odniesienia.

>>>>> To po cholerę w ogóle budować dom? Przyjdzie wojna - i tak szlag
>>>>> wszystko trafi.
>>>>
>>>> To Twój wniosek.
>>>
>>> Kłamiesz.
>>
>> Nie odróżniasz dopuszczania możliwości klęski od założenia pewności jej
>> wystąpienia.
>
> Odróżniam. To ty masz tym problem, bo twierdzisz, że kredyt na dom to na
> 100% w każdym przypadku głupota.

Tego nie twierdzę. Odnoszę się do kredytów na nieruchomość w szczycie bańki
spekulacyjnej, albo zbyt dużą i okazałą w stosunku do potrzeb.

>> Takie tam uproszczone postrzeganie świata. Częsty błąd u moich rozmówców.
>> :-)
>
> Problemem twoich rozmówców jest to, że albo nie pamiętasz, co sam
> pisałeś, albo nie rozumiesz implikacji swoich stanowczych stwierdzeń,
> albo bezczelnie kłamiesz.

Ja nie mam problemu. Tylko niektórzy na siłę próbują upraszczać to co mówię
i błędnie interpretować wypowiedzi.

>>>> Mój jest taki, że trzeba brać pod uwagę także takie
>>>> wydarzenia.
>>>
>>> Ja biorę. I mój wniosek jest taki, że należy korzystać póki można, a nie
>>> czekać do emerytury na własne 4 ściany.
>>
>> Tak samo myślę. Różnimy się realizacją.
>
> Aha. Ty ciułasz i może uciułasz w połowie drogi do emerytury. A ja już
> mam i muszę tylko spłacać niewielką część dochodu do emerytury.
> [ciach]

Mój przykład jest bez znaczenia, ale zarówno mam, jak i ciułam.

>>> To twoje założenia - chciałeś kupować dom za odłożone oszczędności.
>>> Teraz nagle te oszczędności na tom to mała część.
>>> [ciach]
>>
>> Chciałem? Czy po prostu rozmawiamy o tym, że można.
>
> Proponowałeś.

Oczywiście. Przypomnę że sugerowałem np w razie naprawdę konieczności branie
kredytu na coś małego i rozbudowę z czasem, albo mieszkanie tymczasowe i po
jakimś czasie odkładania zakup lub budowę domu, albo nawet zakup działki i
zbudowanie na niej pomieszczenia mieszkalnego 30m2, które po pewnym czasie i
rozbudowie stanie się garażem. Takie coś kosztuje poniżej 50 tys + działka.

>> Tobie ciągle się wydaje, że ja nie rozmawiam o problemie (czasem
>> wyrywkowo dając przykłady z mojego dośwadczenia), tylko o sobie.
>
> Może łaskawie uzgodnij zeznania ze wszystkimi swoimi osobowościami?
> [ciach]

Nie trzeba.

>>> Parametr jest idiotyczny. Innego nie podałeś. Kropka.
>>
>> Nie mam potrzeby. Ten model coś mówi,
>
> Tak. To, że kogoś lub kilku nielicznych ktosiów było stać na bardzo
> drogi samochód.

To jest jedna z możliwych interpretacji. Jeśli jedynie taki wniosek
wyciągasz, to OK. Nie każdy musi rozumieć dane zjawisko do końca.

>> a dociekliwy znajdzie potrzebne
>> info sam.
>
> Dane są podawane globalnie.

Też.

>>> Nie udawaj teraz tajemniczego wszechwiedzącego. Widziałeś samochody i na
>>> tym się oparłeś.
>>
>> Nie tylko to. Widziałem też jak mieszkają po kilka osób, nawet sam tak
>> mieszkałem podróżując. Myślę, że za następne pokolenie lub dwa oni będą
>> znacznie bogatsi od Polaków.
>
> Za następne pokolenie lub dwa może w Ziemię trafić asteroida. Mowa była
> o tu i teraz.

Może trafić też tu i teraz.

>>>>>>> I skoro tak ci się tam podoba - droga wolna. Kup sobie tanio
>>>>>>> mieszkanko
>>>>>>> za 5-letnie oszczędności. Chyba nawet wiem, gdzie za tyle mógłbyś
>>>>>>> kupić
>>>>>>> - jeden blok im się przewrócił, więc przecenią lokalne ;->
>>>>>>
>>>>>> Zdziwiłbyś się, gdybyś wiedział ile osób tam inwestuje.
>>>>>
>>>>> Skąd wiesz, że nie wiem i dlaczego miałbym się zdziwić?
>>>>>
>>>>> A ty wprowadzaj się do tego leżącego bloku!
>>>>
>>>> Po co?
>>>>
>>>
>>> Bo tam mieszkania darmo dają - nie będziesz musiał brać kredytu, a na
>>> bilet to może już sobie uskładałeś ;>
>>
>> Ale po co?
>>
>
> Mieć zacięcie... Mieć zacięcie....

Nie rozumiem dlaczego miałbym się tam przeprowadzać? Jakiś dziwny jesteś.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-28 11:31:44 - Marek Dyjor

Jan Werbiński wrote:
> Użytkownik Andrzej Lawa
> napisał w wiadomości news:4c9d05a7$1@news.home.net.pl...
>> Jan Werbiński pisze:
>>
>>>> Jasne. Przy założeniu, że (1) starczy czasu i (2) ceny się nie
>>>> zmienią. [ciach]
>>>
>>> Temu założeniu można postawić naprzeciw równie chwiejne założenie,
>>> że ceny nieruchomości będą rosły,
>>
>> Chwiejne?
>
> W niektórych miastach USA ceny nieruchomości spadły poniżej cen w
> Polsce.

to co emigrujmy, do Detroit, kupujmy domy po 10$




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-22 15:40:23 - Andrzej Lawa

W dniu 22.09.2010 14:36, Jan Werbiński pisze:

>> Bo po co mi dom/mieszkanie jak będe mial 40/50 lat, a dzieci będą się
>> powoli przymierzać do opuszczenia domu (no chyba że przyjmą plan
>> rodziców i postanowią się wyprowadzać po 40 :) )
>
> No widzisz. Dlatego musisz zapłacić 2x drożej.

Wiesz, zawsze możesz iść mieszkać pod mostem - będzie jeszcze taniej.

>>> Odkładając na lokatę z oprocentowaniem 5% 1500 zł miesięcznie (czyli
>>> tyle co wiele rat kredytowych) po 10 latach otrzymujemy kwotę 232 923 zł
>>> brutto.

Albo nie wiesz, o czym piszesz, albo celowo fałszywie manipulujesz liczbami.

Przy podanych wcześniej warunkach ćwierćmilionowy kredyt na
(standardowe) 30 lat to niecały tysiąc.

>> Zakładając że nie ma podatku od zysku kapitałowych, ale równica
>> faktycznie wielka nie będzie
>
> Podatek od zysków można uniknąć na lokatach antybelkowych i IKE.

Pewna jest tylko śmierć i podatki :-P

>>> Żeby uzyskać 250 000 w pięć lat musisz odkładać 4000 miesięcznie przy
>>> oprocentowaniu 2% lub 3600zł przy oprocentowaniu 6%.
>>> Ale naprawdę nie ma takiej potrzeby w większości przypadków.
>>
>> Nie dziwie się ludziom chcącym się wyprowadzić od rodziców, a koszty
>> najmu niskie nie są.
>
> Ja też ich całkowicie rozumiem. Tylko dlaczego zadłużają się ponad stan,
> a nie żyją skromniej???

W Warszawie malutka kawalerka z wyposażeniem kosztuje jakieś ćwierć
miliona. Kto na start ma tyle w kieszeni, hmm?

>> Piec lat z rodzicami/teściami w M4 czy M5 (jednak to króluje u nas a
>> nie 300-500m2 rezydencje) to jednak zdecydowanie za duż, zarówno dla
>> jednak jak i dla drugich
>
> Jak się nie umie ułożyć relacji, to mozna zamieszkać osobno.

Wiesz, normalny, dorosły człowiek to relacje układa ze swoim
partnerem/partnerką, a nie ze swoimi rodzicami ;->

> Ale po co kredyt na 30 lat???

Po to, żeby nie przymierać głodem przez 10 lat spłacania szybkiego
kredytu. I weź pod uwagę inflację - pieniądz obecnie jest czystą fikcją
i ciągle traci na wartości.

>> Kolejna sprawa co innego to obligatoryjne odnoszenie pieniążków bo
>> banku (spłata rat)a co innego takie oszczędzanie na przyszłość. Jakoś
>> łatwiej ludziom się się zebrać wewnętrznie żeby spłacić 1500 zł raty
>> niż żeby odłożyć te 1500 zł (kino, restauracja, wakacje, samochód,
>> motocykl, mnóstwo jest pokus :) )
>
> Za brak silnej woli i motywacji też trzeba płacić. Dlatego chata za
> kredyt jest dla osób o słabym charakterze 2x droższa. :-)

I znowu pierdu-pierdu produkujesz.

1500zł to może wynajem z czynszem w Warszawie kosztować za nieduże
mieszkanko. I jak masz wybór płacić 1500 miesięcznie i nic z tego nie
mieć a płacić 1500 miesięcznie i mieć z tego własną nieruchomość - to co
wybierzesz?



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-22 16:30:41 - Jan Werbiński

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4c9a0746$1@news.home.net.pl...
>W dniu 22.09.2010 14:36, Jan Werbiński pisze:
>
>>> Bo po co mi dom/mieszkanie jak będe mial 40/50 lat, a dzieci będą się
>>> powoli przymierzać do opuszczenia domu (no chyba że przyjmą plan
>>> rodziców i postanowią się wyprowadzać po 40 :) )
>>
>> No widzisz. Dlatego musisz zapłacić 2x drożej.
>
> Wiesz, zawsze możesz iść mieszkać pod mostem - będzie jeszcze taniej.

Jak lubisz, to mnie to nie przeszkadza gdzie będziesz mieszkał.

>>>> Odkładając na lokatę z oprocentowaniem 5% 1500 zł miesięcznie (czyli
>>>> tyle co wiele rat kredytowych) po 10 latach otrzymujemy kwotę 232 923
>>>> zł
>>>> brutto.
>
> Albo nie wiesz, o czym piszesz, albo celowo fałszywie manipulujesz
> liczbami.

Policzyłem. Procent składany się kłania.
Kontrargumentem powinny być też liczby.

> Przy podanych wcześniej warunkach ćwierćmilionowy kredyt na
> (standardowe) 30 lat to niecały tysiąc.

Czyli 3x dłużej i o 1/3 mniejsza składka od oszczędzania. Chyba nie uważasz
tego za argument przeciwko oszczędzaniu? :-)

>>> Zakładając że nie ma podatku od zysku kapitałowych, ale równica
>>> faktycznie wielka nie będzie
>>
>> Podatek od zysków można uniknąć na lokatach antybelkowych i IKE.
>
> Pewna jest tylko śmierć i podatki :-P

Ty prawisz banały, a ja konkretnie.

>>>> Żeby uzyskać 250 000 w pięć lat musisz odkładać 4000 miesięcznie przy
>>>> oprocentowaniu 2% lub 3600zł przy oprocentowaniu 6%.
>>>> Ale naprawdę nie ma takiej potrzeby w większości przypadków.
>>>
>>> Nie dziwie się ludziom chcącym się wyprowadzić od rodziców, a koszty
>>> najmu niskie nie są.
>>
>> Ja też ich całkowicie rozumiem. Tylko dlaczego zadłużają się ponad stan,
>> a nie żyją skromniej???
>
> W Warszawie malutka kawalerka z wyposażeniem kosztuje jakieś ćwierć
> miliona. Kto na start ma tyle w kieszeni, hmm?

Po co w Warszawie? Są w Polsce miasta oferujące niższe ceny nieruchomości
przy lepszych zarobkach. Dlaczego upierasz się mieszkać w niedorozwiniętej
urbanistycznie, brudnej, zakorkowanej i zacofanej aglomeracji z nadmuchanymi
cenami?
Jak lubisz, to płać.

>>> Piec lat z rodzicami/teściami w M4 czy M5 (jednak to króluje u nas a
>>> nie 300-500m2 rezydencje) to jednak zdecydowanie za duż, zarówno dla
>>> jednak jak i dla drugich
>>
>> Jak się nie umie ułożyć relacji, to mozna zamieszkać osobno.
>
> Wiesz, normalny, dorosły człowiek to relacje układa ze swoim
> partnerem/partnerką, a nie ze swoimi rodzicami ;->

Kwestia wychowania.

>> Ale po co kredyt na 30 lat???
>
> Po to, żeby nie przymierać głodem przez 10 lat spłacania szybkiego
> kredytu. I weź pod uwagę inflację - pieniądz obecnie jest czystą fikcją
> i ciągle traci na wartości.

W tej chwili lokaty oferują netto 2-3% powyżej inflacji. Obligacje, fundusze
itp więcej.

>>> Kolejna sprawa co innego to obligatoryjne odnoszenie pieniążków bo
>>> banku (spłata rat)a co innego takie oszczędzanie na przyszłość. Jakoś
>>> łatwiej ludziom się się zebrać wewnętrznie żeby spłacić 1500 zł raty
>>> niż żeby odłożyć te 1500 zł (kino, restauracja, wakacje, samochód,
>>> motocykl, mnóstwo jest pokus :) )
>>
>> Za brak silnej woli i motywacji też trzeba płacić. Dlatego chata za
>> kredyt jest dla osób o słabym charakterze 2x droższa. :-)
>
> I znowu pierdu-pierdu produkujesz.

Po prostu nie zrozumiałeś treści. Nie przejmuj się. Większość tak ma.

> 1500zł to może wynajem z czynszem w Warszawie kosztować za nieduże
> mieszkanko. I jak masz wybór płacić 1500 miesięcznie i nic z tego nie
> mieć a płacić 1500 miesięcznie i mieć z tego własną nieruchomość - to co
> wybierzesz?

Ale po co Warszawa? Po co upierasz się mieszkać w syfie z wygórowanymi
spekulacyjnie cenami? Czemu nie Broadway? Przecież tak samo reprezentuje
rynek. ;-)

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 13:45:57 - Andrzej Lawa

W dniu 22.09.2010 16:30, Jan Werbiński pisze:

>> Wiesz, zawsze możesz iść mieszkać pod mostem - będzie jeszcze taniej.
>
> Jak lubisz, to mnie to nie przeszkadza gdzie będziesz mieszkał.

To ty chcesz za _wszelką_cenę_ uniknąć brania kredytów na budowę.

>>>>> Odkładając na lokatę z oprocentowaniem 5% 1500 zł miesięcznie (czyli
>>>>> tyle co wiele rat kredytowych) po 10 latach otrzymujemy kwotę 232
>>>>> 923 zł
>>>>> brutto.
>>
>> Albo nie wiesz, o czym piszesz, albo celowo fałszywie manipulujesz
>> liczbami.
>
> Policzyłem. Procent składany się kłania.
> Kontrargumentem powinny być też liczby.

Z praktyki: kredyt 150 tysięcy, rata - 450zł.

>> Przy podanych wcześniej warunkach ćwierćmilionowy kredyt na
>> (standardowe) 30 lat to niecały tysiąc.
>
> Czyli 3x dłużej i o 1/3 mniejsza składka od oszczędzania. Chyba nie
> uważasz tego za argument przeciwko oszczędzaniu? :-)

Wiesz, jeśli przeciętna długość życia wynosiłaby jakieś 300 lat i dałbyś
gwarancję, że te oszczędności nagle nie stracą na wartości, to OK, można
sobie oszczędzać przez 15 lat i nie dokarmiać banków.

Niestety...

>>>> Zakładając że nie ma podatku od zysku kapitałowych, ale równica
>>>> faktycznie wielka nie będzie
>>>
>>> Podatek od zysków można uniknąć na lokatach antybelkowych i IKE.
>>
>> Pewna jest tylko śmierć i podatki :-P
>
> Ty prawisz banały, a ja konkretnie.

Konkretnie? Konkretnie to IKE to konto EMERYTALNE i np. w 2009 roku
można wpłacić na IKE maksymalnie 9 579 złotych. Troszkę brakuje do tych
twoich 1500zł miesięcznie, czyż nie?

A te lokaty antybelkowe to pic na wodę i fotomontaż - generalnie
podatku unikasz dzięki... niskim odsetkom. PRzy dziennej kapitalizacji i
oprocentowaniu nominalnym żeby uniknąć belkowego na koncie nie może być
więcej niż niecałe 18 tysięcy.

[ciach]

>> W Warszawie malutka kawalerka z wyposażeniem kosztuje jakieś ćwierć
>> miliona. Kto na start ma tyle w kieszeni, hmm?
>
> Po co w Warszawie? Są w Polsce miasta oferujące niższe ceny
> nieruchomości przy lepszych zarobkach. Dlaczego upierasz się mieszkać w
> niedorozwiniętej urbanistycznie, brudnej, zakorkowanej i zacofanej
> aglomeracji z nadmuchanymi cenami?

To może zajmij się pośrednictwem pracy i wynajduj ludziom te cud-oferty,
hmm? Przy okazji zafunduj przeprowadzki, zmiany dokumentów i wymyśl, jak
dojeżdżać do takiej pracy w czasie do pół godziny.
[ciach]

>>> Jak się nie umie ułożyć relacji, to mozna zamieszkać osobno.
>>
>> Wiesz, normalny, dorosły człowiek to relacje układa ze swoim
>> partnerem/partnerką, a nie ze swoimi rodzicami ;->
>
> Kwestia wychowania.

Mnie wychowano w przekonaniu, że kompleks Edypa jest czymś złym, ale ty
może masz inne podejście.

>>> Ale po co kredyt na 30 lat???
>>
>> Po to, żeby nie przymierać głodem przez 10 lat spłacania szybkiego
>> kredytu. I weź pod uwagę inflację - pieniądz obecnie jest czystą fikcją
>> i ciągle traci na wartości.
>
> W tej chwili lokaty oferują netto 2-3% powyżej inflacji. Obligacje,
> fundusze itp więcej.

Oficjalnej, uśrednionej inflacji, to po pierwsze. Biorąc pod uwagę
zmianę cen nieruchomości w latach 2005-2007 sumaryczna inflacja w wielu
miejscach wyniosła nawet kilkaset procent. Możesz to sobie nazywać
wzrostem wartości, ale jak ktoś przez np. 5 lat uskładał 50 tysięcy na
działeczkę i już chce ją kupić, a tu nagle ceny skaczą kilkakrotnie...

>>>> Kolejna sprawa co innego to obligatoryjne odnoszenie pieniążków bo
>>>> banku (spłata rat)a co innego takie oszczędzanie na przyszłość. Jakoś
>>>> łatwiej ludziom się się zebrać wewnętrznie żeby spłacić 1500 zł raty
>>>> niż żeby odłożyć te 1500 zł (kino, restauracja, wakacje, samochód,
>>>> motocykl, mnóstwo jest pokus :) )
>>>
>>> Za brak silnej woli i motywacji też trzeba płacić. Dlatego chata za
>>> kredyt jest dla osób o słabym charakterze 2x droższa. :-)
>>
>> I znowu pierdu-pierdu produkujesz.
>
> Po prostu nie zrozumiałeś treści. Nie przejmuj się. Większość tak ma.

Treści nie było. Były jakieś brednie maminsynka, który chce z rodzicami
co najmniej do 40-tki mieszkać.

>> 1500zł to może wynajem z czynszem w Warszawie kosztować za nieduże
>> mieszkanko. I jak masz wybór płacić 1500 miesięcznie i nic z tego nie
>> mieć a płacić 1500 miesięcznie i mieć z tego własną nieruchomość - to co
>> wybierzesz?
>
> Ale po co Warszawa? Po co upierasz się mieszkać w syfie z wygórowanymi
> spekulacyjnie cenami? Czemu nie Broadway? Przecież tak samo reprezentuje
> rynek. ;-)

Warszawa to przykład, jaki mam pod ręką.






Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 14:22:16 - Jan Werbiński

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4c9c8f75$1@news.home.net.pl...
> Z praktyki: kredyt 150 tysięcy, rata - 450zł.

To takie powszechne - patrzeć tylko na wysokość raty, a nie na czas jej
spłacania.

> Wiesz, jeśli przeciętna długość życia wynosiłaby jakieś 300 lat i dałbyś
> gwarancję, że te oszczędności nagle nie stracą na wartości, to OK, można
> sobie oszczędzać przez 15 lat i nie dokarmiać banków.
>
> Niestety...

Masz gwarancję, że dom nagle nie straci na wartości?
Przez ostatnie 100 lat to się kilka razy wydarzało.

> Konkretnie? Konkretnie to IKE to konto EMERYTALNE i np. w 2009 roku
> można wpłacić na IKE maksymalnie 9 579 złotych. Troszkę brakuje do tych
> twoich 1500zł miesięcznie, czyż nie?

Po co si ograniczać tylko do IKE?

> A te lokaty antybelkowe to pic na wodę i fotomontaż - generalnie
> podatku unikasz dzięki... niskim odsetkom. PRzy dziennej kapitalizacji i
> oprocentowaniu nominalnym żeby uniknąć belkowego na koncie nie może być
> więcej niż niecałe 18 tysięcy.

Dziwne bo ja mam antybelkową lokatę na 1000 zł.

> To może zajmij się pośrednictwem pracy i wynajduj ludziom te cud-oferty,
> hmm? Przy okazji zafunduj przeprowadzki, zmiany dokumentów i wymyśl, jak
> dojeżdżać do takiej pracy w czasie do pół godziny.
> [ciach]

Przedsiębiorczy takie coś załatwiają sami, a pozostałym pozostaje żyć na
kredyt.

> Mnie wychowano w przekonaniu, że kompleks Edypa jest czymś złym, ale ty
> może masz inne podejście.

Mnie się wydawało, że jego występowanie jest mniejsze niż 100%.

> Oficjalnej, uśrednionej inflacji, to po pierwsze. Biorąc pod uwagę
> zmianę cen nieruchomości w latach 2005-2007 sumaryczna inflacja w wielu
> miejscach wyniosła nawet kilkaset procent. Możesz to sobie nazywać
> wzrostem wartości, ale jak ktoś przez np. 5 lat uskładał 50 tysięcy na
> działeczkę i już chce ją kupić, a tu nagle ceny skaczą kilkakrotnie...

Pomyliła Ci się inflacja, z nadmuchaną spekulacyjną bańką nieruchomości.
Otóż np w krajach zachodnich po uwzględnieniu inflacji ceny nieruchomości
rosły coś koło 2-3% rocznie przez ostatnie 40 lat. Zawyżanie wartości i
ignorowanie procentu składanego, to częsty błąd w obliczeniach.

> Treści nie było. Były jakieś brednie maminsynka, który chce z rodzicami
> co najmniej do 40-tki mieszkać.

Ja o kredycie, a Ty o swoich problemach osobistych.

> Warszawa to przykład, jaki mam pod ręką.

Tylko że tutaj jest drozej niż w innych miastach. A atrakcyjność życia w
Polsce jest dalej niska i poniżej średniej światowej. Za to ceny już w
czołówce.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 22:18:52 - Andrzej Lawa

Jan Werbiński pisze:

>> Z praktyki: kredyt 150 tysięcy, rata - 450zł.
>
> To takie powszechne - patrzeć tylko na wysokość raty, a nie na czas jej
> spłacania.

Tak jak pisałeś - 30 lat.

>> Wiesz, jeśli przeciętna długość życia wynosiłaby jakieś 300 lat i dałbyś
>> gwarancję, że te oszczędności nagle nie stracą na wartości, to OK, można
>> sobie oszczędzać przez 15 lat i nie dokarmiać banków.
>>
>> Niestety...
>
> Masz gwarancję, że dom nagle nie straci na wartości?
> Przez ostatnie 100 lat to się kilka razy wydarzało.

A masz jakąś gwarancję, że nie dostaniesz zaraz kulki w łeb? A ktoś, kto
kupił na kredyt, przynajmniej się nacieszy swoim mieszkaniem/domem,
zanim ty skończysz ciułać w skarpecie.

>> Konkretnie? Konkretnie to IKE to konto EMERYTALNE i np. w 2009 roku
>> można wpłacić na IKE maksymalnie 9 579 złotych. Troszkę brakuje do tych
>> twoich 1500zł miesięcznie, czyż nie?
>
> Po co si ograniczać tylko do IKE?

To była twoja propozycja.

>> A te lokaty antybelkowe to pic na wodę i fotomontaż - generalnie
>> podatku unikasz dzięki... niskim odsetkom. PRzy dziennej kapitalizacji i
>> oprocentowaniu nominalnym żeby uniknąć belkowego na koncie nie może być
>> więcej niż niecałe 18 tysięcy.
>
> Dziwne bo ja mam antybelkową lokatę na 1000 zł.

Może coś w matematyce ostatnio pozmieniali, ale za moich czasów 1000
było mniejsze niż 18 000.

I obie te sumy są stanowczo za małe na kupienie normalnej nieruchomości.

>> To może zajmij się pośrednictwem pracy i wynajduj ludziom te cud-oferty,
>> hmm? Przy okazji zafunduj przeprowadzki, zmiany dokumentów i wymyśl, jak
>> dojeżdżać do takiej pracy w czasie do pół godziny.
>> [ciach]
>
> Przedsiębiorczy takie coś załatwiają sami, a pozostałym pozostaje żyć na
> kredyt.

Te, przedsiębiorczy - naucz się liczyć.

>> Mnie wychowano w przekonaniu, że kompleks Edypa jest czymś złym, ale ty
>> może masz inne podejście.
>
> Mnie się wydawało, że jego występowanie jest mniejsze niż 100%.

Nie wiem, co się tobie wydawało, ale to ty chciałeś rozwijać relacje z
rodzicami.

>> Oficjalnej, uśrednionej inflacji, to po pierwsze. Biorąc pod uwagę
>> zmianę cen nieruchomości w latach 2005-2007 sumaryczna inflacja w wielu
>> miejscach wyniosła nawet kilkaset procent. Możesz to sobie nazywać
>> wzrostem wartości, ale jak ktoś przez np. 5 lat uskładał 50 tysięcy na
>> działeczkę i już chce ją kupić, a tu nagle ceny skaczą kilkakrotnie...
>
> Pomyliła Ci się inflacja, z nadmuchaną spekulacyjną bańką nieruchomości.

Możesz sobie inaczej to nazywać, ale i tak nie zmieni to faktu, że jak
zbierasz i zbierasz i nagle ceny idą gwałtownie w górę, to już nic ze
swoimi pieniędzmi nie zrobisz.

> Otóż np w krajach zachodnich po uwzględnieniu inflacji ceny
> nieruchomości rosły coś koło 2-3% rocznie przez ostatnie 40 lat.

Źródło poproszę.

> Zawyżanie wartości i ignorowanie procentu składanego, to częsty błąd w
> obliczeniach.

Liczenie na stałe ceny też.

>> Treści nie było. Były jakieś brednie maminsynka, który chce z rodzicami
>> co najmniej do 40-tki mieszkać.
>
> Ja o kredycie, a Ty o swoich problemach osobistych.

To nie ja wychwalałem mieszkanie z rodzicami aż się uzbiera, kłamczuszku.

>> Warszawa to przykład, jaki mam pod ręką.
>
> Tylko że tutaj jest drozej niż w innych miastach. A atrakcyjność życia w
> Polsce jest dalej niska i poniżej średniej światowej. Za to ceny już w
> czołówce.

No to won do Chin. Uskładaj sobie pudełek po ryżu na dom. Będziesz
mądry i bankom nie dasz zarobić.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 12:57:26 - Jan Werbiński

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4c9d07b2@news.home.net.pl...
> Jan Werbiński pisze:
>
>>> Z praktyki: kredyt 150 tysięcy, rata - 450zł.
>>
>> To takie powszechne - patrzeć tylko na wysokość raty, a nie na czas jej
>> spłacania.
>
> Tak jak pisałeś - 30 lat.
>
>>> Wiesz, jeśli przeciętna długość życia wynosiłaby jakieś 300 lat i dałbyś
>>> gwarancję, że te oszczędności nagle nie stracą na wartości, to OK, można
>>> sobie oszczędzać przez 15 lat i nie dokarmiać banków.
>>>
>>> Niestety...
>>
>> Masz gwarancję, że dom nagle nie straci na wartości?
>> Przez ostatnie 100 lat to się kilka razy wydarzało.
>
> A masz jakąś gwarancję, że nie dostaniesz zaraz kulki w łeb? A ktoś, kto
> kupił na kredyt, przynajmniej się nacieszy swoim mieszkaniem/domem,
> zanim ty skończysz ciułać w skarpecie.

Gwarancji nie ma, ale jest statystyka.
Statystycznie kulkę w łeb dostaje się niezwykle rzadko.
Ceny nieruchomości na zachodzie przez kilkadziesiąt lat drożały ok 3%
rocznie po uwzględnieniu inflacji. Niektóre taniały, a inne drożały
szybciej.

>>> Konkretnie? Konkretnie to IKE to konto EMERYTALNE i np. w 2009 roku
>>> można wpłacić na IKE maksymalnie 9 579 złotych. Troszkę brakuje do tych
>>> twoich 1500zł miesięcznie, czyż nie?
>>
>> Po co si ograniczać tylko do IKE?
>
> To była twoja propozycja.

No to już masz 2/3 na IKE, a co do reszty, to na pewno coś znajdziesz.

>>> A te lokaty antybelkowe to pic na wodę i fotomontaż - generalnie
>>> podatku unikasz dzięki... niskim odsetkom. PRzy dziennej kapitalizacji i
>>> oprocentowaniu nominalnym żeby uniknąć belkowego na koncie nie może być
>>> więcej niż niecałe 18 tysięcy.
>>
>> Dziwne bo ja mam antybelkową lokatę na 1000 zł.
>
> Może coś w matematyce ostatnio pozmieniali, ale za moich czasów 1000
> było mniejsze niż 18 000.

Mogę tych lokat mieć chyba nieograniczoną ilość. Sprawdź w Inteligo.

> I obie te sumy są stanowczo za małe na kupienie normalnej nieruchomości.

Bo błędnie założyłeś istnienie tych ograniczeń.

>>> To może zajmij się pośrednictwem pracy i wynajduj ludziom te cud-oferty,
>>> hmm? Przy okazji zafunduj przeprowadzki, zmiany dokumentów i wymyśl, jak
>>> dojeżdżać do takiej pracy w czasie do pół godziny.
>>> [ciach]
>>
>> Przedsiębiorczy takie coś załatwiają sami, a pozostałym pozostaje żyć na
>> kredyt.
>
> Te, przedsiębiorczy - naucz się liczyć.

Umiem. A Ty?

>>> Mnie wychowano w przekonaniu, że kompleks Edypa jest czymś złym, ale ty
>>> może masz inne podejście.
>>
>> Mnie się wydawało, że jego występowanie jest mniejsze niż 100%.
>
> Nie wiem, co się tobie wydawało, ale to ty chciałeś rozwijać relacje z
> rodzicami.

Nie będę analizował Twojej sytuacji rodzinnej. Nie moja sprawa. Nie moje
problemy.

>>> Oficjalnej, uśrednionej inflacji, to po pierwsze. Biorąc pod uwagę
>>> zmianę cen nieruchomości w latach 2005-2007 sumaryczna inflacja w wielu
>>> miejscach wyniosła nawet kilkaset procent. Możesz to sobie nazywać
>>> wzrostem wartości, ale jak ktoś przez np. 5 lat uskładał 50 tysięcy na
>>> działeczkę i już chce ją kupić, a tu nagle ceny skaczą kilkakrotnie...
>>
>> Pomyliła Ci się inflacja, z nadmuchaną spekulacyjną bańką nieruchomości.
>
> Możesz sobie inaczej to nazywać, ale i tak nie zmieni to faktu, że jak
> zbierasz i zbierasz i nagle ceny idą gwałtownie w górę, to już nic ze
> swoimi pieniędzmi nie zrobisz.

Kiedy ceny idą gwałtownie w górę, to zawsze gwałtownie spadają.
stooq.pl/q/?s=wig20&c=10y&t=l&a=lg&b=0
stooq.pl/q/?s=cl.f

>> Otóż np w krajach zachodnich po uwzględnieniu inflacji ceny
>> nieruchomości rosły coś koło 2-3% rocznie przez ostatnie 40 lat.
>
> Źródło poproszę.

Poszukaj sobie indeksów cen i odnieś do inflacji.
Nie będę pracował za darmo dla Ciebie.

>> Zawyżanie wartości i ignorowanie procentu składanego, to częsty błąd w
>> obliczeniach.
>
> Liczenie na stałe ceny też.

Ceny nie są stałe. Zmieniają się w zależności od inflacji, kosztów i
koniunktury.

>>> Treści nie było. Były jakieś brednie maminsynka, który chce z rodzicami
>>> co najmniej do 40-tki mieszkać.
>>
>> Ja o kredycie, a Ty o swoich problemach osobistych.
>
> To nie ja wychwalałem mieszkanie z rodzicami aż się uzbiera,
> kłamczuszku.

Ale ja nie zbieram na mieszkanie.

>>> Warszawa to przykład, jaki mam pod ręką.
>>
>> Tylko że tutaj jest drozej niż w innych miastach. A atrakcyjność życia w
>> Polsce jest dalej niska i poniżej średniej światowej. Za to ceny już w
>> czołówce.
>
> No to won do Chin. Uskładaj sobie pudełek po ryżu na dom. Będziesz
> mądry i bankom nie dasz zarobić.

Po co???
Jak chcę to sobie jadę.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 09:12:08 - Andrzej Lawa

W dniu 25.09.2010 12:57, Jan Werbiński pisze:

>> A masz jakąś gwarancję, że nie dostaniesz zaraz kulki w łeb? A ktoś, kto
>> kupił na kredyt, przynajmniej się nacieszy swoim mieszkaniem/domem,
>> zanim ty skończysz ciułać w skarpecie.
>
> Gwarancji nie ma, ale jest statystyka.
> Statystycznie kulkę w łeb dostaje się niezwykle rzadko.

Która mówi, że prędzej dostaniesz kulkę w łeb niż stracisz na
nieruchomości kupowanej w Polsce w miarę porządnej okolicy do 2006 roku.
[ciach]

>>>> Konkretnie? Konkretnie to IKE to konto EMERYTALNE i np. w 2009 roku
>>>> można wpłacić na IKE maksymalnie 9 579 złotych. Troszkę brakuje do tych
>>>> twoich 1500zł miesięcznie, czyż nie?
>>>
>>> Po co si ograniczać tylko do IKE?
>>
>> To była twoja propozycja.
>
> No to już masz 2/3 na IKE, a co do reszty, to na pewno coś znajdziesz.

Aha. Kilkadziesiąt (jeśli nie kilkaset) kont/lokat antybelkowych.

Swoją szosą - czy czasem z konta emerytalnego nie można wypłacić bez
uiszczenia belkowego przed osiągnięciem wieku emerytalnego, hmm?
[ciach]

>> Może coś w matematyce ostatnio pozmieniali, ale za moich czasów 1000
>> było mniejsze niż 18 000.
>
> Mogę tych lokat mieć chyba nieograniczoną ilość. Sprawdź w Inteligo.

Liczbę, nie ilość. To po pierwsze. Po drugie nikt zdrowy psychicznie nie
będzie się męczył z kilkudziesięcioma (albo i więcej) lokatami. Po
trzecie - fiskus czuwa. Zasadniczo jest to unikanie opodatkowania i
wykorzystywanie przepisów niezgodnie z ich intencją.

>> I obie te sumy są stanowczo za małe na kupienie normalnej nieruchomości.
>
> Bo błędnie założyłeś istnienie tych ograniczeń.

Błędnie? To są ograniczenia prawne.

>>>> To może zajmij się pośrednictwem pracy i wynajduj ludziom te
>>>> cud-oferty,
>>>> hmm? Przy okazji zafunduj przeprowadzki, zmiany dokumentów i wymyśl,
>>>> jak
>>>> dojeżdżać do takiej pracy w czasie do pół godziny.
>>>> [ciach]
>>>
>>> Przedsiębiorczy takie coś załatwiają sami, a pozostałym pozostaje żyć na
>>> kredyt.
>>
>> Te, przedsiębiorczy - naucz się liczyć.
>
> Umiem. A Ty?

Lepiej od ciebie najwyraźniej.

>>>> Mnie wychowano w przekonaniu, że kompleks Edypa jest czymś złym, ale ty
>>>> może masz inne podejście.
>>>
>>> Mnie się wydawało, że jego występowanie jest mniejsze niż 100%.
>>
>> Nie wiem, co się tobie wydawało, ale to ty chciałeś rozwijać relacje z
>> rodzicami.
>
> Nie będę analizował Twojej sytuacji rodzinnej. Nie moja sprawa. Nie moje
> problemy.

No tak, ty masz swoje. Biedaku.

Moim jedynym problemem jest to, że nie pochodzę z rodziny milionerów i
nie miałem na początek życia kilkuset tysięcy złociszy w prezencie na
budowę domu. Ale sobie poradziłem bez czekania do emerytury.

[ciach]

>> Możesz sobie inaczej to nazywać, ale i tak nie zmieni to faktu, że jak
>> zbierasz i zbierasz i nagle ceny idą gwałtownie w górę, to już nic ze
>> swoimi pieniędzmi nie zrobisz.
>
> Kiedy ceny idą gwałtownie w górę, to zawsze gwałtownie spadają.
> stooq.pl/q/?s=wig20&c=10y&t=l&a=lg&b=0
> stooq.pl/q/?s=cl.f

Jakoś w mojej okolicy za chiny ludowe nie chcą.

>>> Otóż np w krajach zachodnich po uwzględnieniu inflacji ceny
>>> nieruchomości rosły coś koło 2-3% rocznie przez ostatnie 40 lat.
>>
>> Źródło poproszę.
>
> Poszukaj sobie indeksów cen i odnieś do inflacji.
> Nie będę pracował za darmo dla Ciebie.

Czyli twoje dane są z sufitu.

>>> Zawyżanie wartości i ignorowanie procentu składanego, to częsty błąd w
>>> obliczeniach.
>>
>> Liczenie na stałe ceny też.
>
> Ceny nie są stałe. Zmieniają się w zależności od inflacji, kosztów i
> koniunktury.

Dokładnie. W mojej okolicy jest spore wzięcie na ziemię i małe parcie
właścicieli na sprzedaż.

>>>> Treści nie było. Były jakieś brednie maminsynka, który chce z rodzicami
>>>> co najmniej do 40-tki mieszkać.
>>>
>>> Ja o kredycie, a Ty o swoich problemach osobistych.
>>
>> To nie ja wychwalałem mieszkanie z rodzicami aż się uzbiera,
>> kłamczuszku.
>
> Ale ja nie zbieram na mieszkanie.

No tak, ty postąpisz mądrze i do emerytury będziesz mieszkał z
rodzicami. Ewentualnie się szarpiesz na wydatek i kupisz pudło do
zamieszkania pod mostem.

>>>> Warszawa to przykład, jaki mam pod ręką.
>>>
>>> Tylko że tutaj jest drozej niż w innych miastach. A atrakcyjność życia w
>>> Polsce jest dalej niska i poniżej średniej światowej. Za to ceny już w
>>> czołówce.
>>
>> No to won do Chin. Uskładaj sobie pudełek po ryżu na dom. Będziesz
>> mądry i bankom nie dasz zarobić.
>
> Po co???
> Jak chcę to sobie jadę.

No to jedź.





Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 12:56:44 - Jan Werbiński

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4ca043c8$1@news.home.net.pl...
>W dniu 25.09.2010 12:57, Jan Werbiński pisze:
>
>>> A masz jakąś gwarancję, że nie dostaniesz zaraz kulki w łeb? A ktoś, kto
>>> kupił na kredyt, przynajmniej się nacieszy swoim mieszkaniem/domem,
>>> zanim ty skończysz ciułać w skarpecie.
>>
>> Gwarancji nie ma, ale jest statystyka.
>> Statystycznie kulkę w łeb dostaje się niezwykle rzadko.
>
> Która mówi, że prędzej dostaniesz kulkę w łeb niż stracisz na
> nieruchomości kupowanej w Polsce w miarę porządnej okolicy do 2006 roku.
> [ciach]

Odnosisz się do danych historycznych. Nikt nie wie co będzie w przyszłości.
Na danych historycznych, to każdy jest mądry i wie jak łatwo było zarobić na
akcjach.

>>>>> Konkretnie? Konkretnie to IKE to konto EMERYTALNE i np. w 2009 roku
>>>>> można wpłacić na IKE maksymalnie 9 579 złotych. Troszkę brakuje do
>>>>> tych
>>>>> twoich 1500zł miesięcznie, czyż nie?
>>>>
>>>> Po co si ograniczać tylko do IKE?
>>>
>>> To była twoja propozycja.
>>
>> No to już masz 2/3 na IKE, a co do reszty, to na pewno coś znajdziesz.
>
> Aha. Kilkadziesiąt (jeśli nie kilkaset) kont/lokat antybelkowych.

Przeczytaj sobie warunki dobolokaty Inteligo i nie opowiadaj takich
zabawnych rzeczy.

> Swoją szosą - czy czasem z konta emerytalnego nie można wypłacić bez
> uiszczenia belkowego przed osiągnięciem wieku emerytalnego, hmm?
> [ciach]

Można ale płacąc ewentualny podatek lub czekając na prawdopodobną w długim
okresie zmianę przepisów.

>>> Może coś w matematyce ostatnio pozmieniali, ale za moich czasów 1000
>>> było mniejsze niż 18 000.
>>
>> Mogę tych lokat mieć chyba nieograniczoną ilość. Sprawdź w Inteligo.
>
> Liczbę, nie ilość. To po pierwsze. Po drugie nikt zdrowy psychicznie nie
> będzie się męczył z kilkudziesięcioma (albo i więcej) lokatami. Po
> trzecie - fiskus czuwa. Zasadniczo jest to unikanie opodatkowania i
> wykorzystywanie przepisów niezgodnie z ich intencją.

Można mieć lokaty np 20000 w Inteligo. To nie jest unikanie, tylko zgodne z
prawem płacenie jak najmniejszych podatków. Płacenie jak najmniejszych
podatków jest szlachetne, prospołeczne, obywatelskie i rozsądne.

>>> I obie te sumy są stanowczo za małe na kupienie normalnej nieruchomości.
>>
>> Bo błędnie założyłeś istnienie tych ograniczeń.
>
> Błędnie? To są ograniczenia prawne.

Błędnie np założyłeś istnienie limitu 1000 zł na lokatę.

>>>>> To może zajmij się pośrednictwem pracy i wynajduj ludziom te
>>>>> cud-oferty,
>>>>> hmm? Przy okazji zafunduj przeprowadzki, zmiany dokumentów i wymyśl,
>>>>> jak
>>>>> dojeżdżać do takiej pracy w czasie do pół godziny.
>>>>> [ciach]
>>>>
>>>> Przedsiębiorczy takie coś załatwiają sami, a pozostałym pozostaje żyć
>>>> na
>>>> kredyt.
>>>
>>> Te, przedsiębiorczy - naucz się liczyć.
>>
>> Umiem. A Ty?
>
> Lepiej od ciebie najwyraźniej.

Zapewne.

>>>>> Mnie wychowano w przekonaniu, że kompleks Edypa jest czymś złym, ale
>>>>> ty
>>>>> może masz inne podejście.
>>>>
>>>> Mnie się wydawało, że jego występowanie jest mniejsze niż 100%.
>>>
>>> Nie wiem, co się tobie wydawało, ale to ty chciałeś rozwijać relacje z
>>> rodzicami.
>>
>> Nie będę analizował Twojej sytuacji rodzinnej. Nie moja sprawa. Nie moje
>> problemy.
>
> No tak, ty masz swoje. Biedaku.

Biedaku? Znamy się? Nie przypominam sobie abym miał przyjemność.

> Moim jedynym problemem jest to, że nie pochodzę z rodziny milionerów i
> nie miałem na początek życia kilkuset tysięcy złociszy w prezencie na
> budowę domu. Ale sobie poradziłem bez czekania do emerytury.

No to gratulacje.

> [ciach]
>
>>> Możesz sobie inaczej to nazywać, ale i tak nie zmieni to faktu, że jak
>>> zbierasz i zbierasz i nagle ceny idą gwałtownie w górę, to już nic ze
>>> swoimi pieniędzmi nie zrobisz.
>>
>> Kiedy ceny idą gwałtownie w górę, to zawsze gwałtownie spadają.
>> stooq.pl/q/?s=wig20&c=10y&t=l&a=lg&b=0
>> stooq.pl/q/?s=cl.f
>
> Jakoś w mojej okolicy za chiny ludowe nie chcą.

Cierpliwości.

>>>> Otóż np w krajach zachodnich po uwzględnieniu inflacji ceny
>>>> nieruchomości rosły coś koło 2-3% rocznie przez ostatnie 40 lat.
>>>
>>> Źródło poproszę.
>>
>> Poszukaj sobie indeksów cen i odnieś do inflacji.
>> Nie będę pracował za darmo dla Ciebie.
>
> Czyli twoje dane są z sufitu.

Myślę, że w sytuacji, kiedy nie chce Ci się odszukać danych to zamiast
przyznać się do lenistwa najlepiej jest zaprzeczyć ich istnieniu. To
wygodne. :-)

>>>> Zawyżanie wartości i ignorowanie procentu składanego, to częsty błąd w
>>>> obliczeniach.
>>>
>>> Liczenie na stałe ceny też.
>>
>> Ceny nie są stałe. Zmieniają się w zależności od inflacji, kosztów i
>> koniunktury.
>
> Dokładnie. W mojej okolicy jest spore wzięcie na ziemię i małe parcie
> właścicieli na sprzedaż.

U mnie też, ale najlepsze czasy już minęły.

>>>>> Treści nie było. Były jakieś brednie maminsynka, który chce z
>>>>> rodzicami
>>>>> co najmniej do 40-tki mieszkać.
>>>>
>>>> Ja o kredycie, a Ty o swoich problemach osobistych.
>>>
>>> To nie ja wychwalałem mieszkanie z rodzicami aż się uzbiera,
>>> kłamczuszku.
>>
>> Ale ja nie zbieram na mieszkanie.
>
> No tak, ty postąpisz mądrze i do emerytury będziesz mieszkał z
> rodzicami. Ewentualnie się szarpiesz na wydatek i kupisz pudło do
> zamieszkania pod mostem.

Nie muszę.

>>>>> Warszawa to przykład, jaki mam pod ręką.
>>>>
>>>> Tylko że tutaj jest drozej niż w innych miastach. A atrakcyjność życia
>>>> w
>>>> Polsce jest dalej niska i poniżej średniej światowej. Za to ceny już w
>>>> czołówce.
>>>
>>> No to won do Chin. Uskładaj sobie pudełek po ryżu na dom. Będziesz
>>> mądry i bankom nie dasz zarobić.
>>
>> Po co???
>> Jak chcę to sobie jadę.
>
> No to jedź.

Ale po co?

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 13:18:15 - Andrzej Lawa

W dniu 27.09.2010 12:56, Jan Werbiński pisze:

>> Która mówi, że prędzej dostaniesz kulkę w łeb niż stracisz na
>> nieruchomości kupowanej w Polsce w miarę porządnej okolicy do 2006 roku.
>> [ciach]
>
> Odnosisz się do danych historycznych. Nikt nie wie co będzie w
> przyszłości. Na danych historycznych, to każdy jest mądry i wie jak
> łatwo było zarobić na akcjach.

Ty mówisz, że wiesz. Schiza?

[ciach]

>>> No to już masz 2/3 na IKE, a co do reszty, to na pewno coś znajdziesz.
>>
>> Aha. Kilkadziesiąt (jeśli nie kilkaset) kont/lokat antybelkowych.
>
> Przeczytaj sobie warunki dobolokaty Inteligo i nie opowiadaj takich
> zabawnych rzeczy.

Sam przeczytaj... a, przepraszam, ty się uczepiłeś tego domu za 20
tysięcy ;->

Ale normalny człowiek, który nie chce mieszkać w budzie dla psa tylko w
domu mającym minimum z 80m2 powierzchni (a to jest i tak malutki domek)
będzie potrzebował w jakiejś w miarę dobrej okolicy 100-200 tysięcy na
samą ziemię i jakieś 200 tysięcy na dom (i to budowany w dużej mierze
samodzielnie!)

Swoją szosą oszukałeś (albo sam nie zrozumiałeś) - oprocentowanie mają
niższe, tylko niby wychodzi takie jak 5% (z podatkiem).

>> Swoją szosą - czy czasem z konta emerytalnego nie można wypłacić bez
>> uiszczenia belkowego przed osiągnięciem wieku emerytalnego, hmm?
>> [ciach]
>
> Można ale płacąc ewentualny podatek

I kalkulacje szlag ci trafia.

> lub czekając na prawdopodobną w
> długim okresie zmianę przepisów.

Albo na Godota.

[ciach]

> Można mieć lokaty np 20000 w Inteligo. To nie jest unikanie, tylko
> zgodne z prawem płacenie jak najmniejszych podatków. Płacenie jak
> najmniejszych podatków jest szlachetne, prospołeczne, obywatelskie i
> rozsądne.

Będziesz się tłumaczyć przed fiskusem ;->

Pamiętaj, że w przypadku US jest to decyzja administracyjna, od której
możesz ewentualnie się odwoływać. Ale zapłacić musisz i tak.

>>>> I obie te sumy są stanowczo za małe na kupienie normalnej
>>>> nieruchomości.
>>>
>>> Bo błędnie założyłeś istnienie tych ograniczeń.
>>
>> Błędnie? To są ograniczenia prawne.
>
> Błędnie np założyłeś istnienie limitu 1000 zł na lokatę.

Czytać też nie umiesz...

[ciach]

>>> Nie będę analizował Twojej sytuacji rodzinnej. Nie moja sprawa. Nie moje
>>> problemy.
>>
>> No tak, ty masz swoje. Biedaku.
>
> Biedaku? Znamy się? Nie przypominam sobie abym miał przyjemność.

Rozwiąż swoje problemy, to będziesz miał przyjemność ;->
[ciach]

>> Jakoś w mojej okolicy za chiny ludowe nie chcą.
>
> Cierpliwości.

To samo mówili ci, co obiecywali dobrobyt dla wszystkich (i to zarówno
komuniści jak i kapitaliści).

>>>>> Otóż np w krajach zachodnich po uwzględnieniu inflacji ceny
>>>>> nieruchomości rosły coś koło 2-3% rocznie przez ostatnie 40 lat.
>>>>
>>>> Źródło poproszę.
>>>
>>> Poszukaj sobie indeksów cen i odnieś do inflacji.
>>> Nie będę pracował za darmo dla Ciebie.
>>
>> Czyli twoje dane są z sufitu.
>
> Myślę, że w sytuacji, kiedy nie chce Ci się odszukać danych to zamiast
> przyznać się do lenistwa najlepiej jest zaprzeczyć ich istnieniu. To
> wygodne. :-)

Skoro ty powołujesz się na jakieś dane, to musisz znać ich źródło. Albo
kłamiesz.

[ciach]

>>> Ceny nie są stałe. Zmieniają się w zależności od inflacji, kosztów i
>>> koniunktury.
>>
>> Dokładnie. W mojej okolicy jest spore wzięcie na ziemię i małe parcie
>> właścicieli na sprzedaż.
>
> U mnie też, ale najlepsze czasy już minęły.

Tak, i oczywiście, panie wszechwiedzący, ty wiesz że już nigdy nie
wrócą? ;->
[ciach]

>> No tak, ty postąpisz mądrze i do emerytury będziesz mieszkał z
>> rodzicami. Ewentualnie się szarpiesz na wydatek i kupisz pudło do
>> zamieszkania pod mostem.
>
> Nie muszę.

No, jak się ma bogatych rodziców... ;->

>>>>>> Warszawa to przykład, jaki mam pod ręką.
>>>>>
>>>>> Tylko że tutaj jest drozej niż w innych miastach. A atrakcyjność
>>>>> życia w
>>>>> Polsce jest dalej niska i poniżej średniej światowej. Za to ceny już w
>>>>> czołówce.
>>>>
>>>> No to won do Chin. Uskładaj sobie pudełek po ryżu na dom. Będziesz
>>>> mądry i bankom nie dasz zarobić.
>>>
>>> Po co???
>>> Jak chcę to sobie jadę.
>>
>> No to jedź.
>
> Ale po co?
>

Żebyś mógł się rozkoszować tym swoim rajem.



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-28 11:27:27 - Jan Werbiński

żytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4ca07d77@news.home.net.pl...
>W dniu 27.09.2010 12:56, Jan Werbiński pisze:
>
>>> Która mówi, że prędzej dostaniesz kulkę w łeb niż stracisz na
>>> nieruchomości kupowanej w Polsce w miarę porządnej okolicy do 2006 roku.
>>> [ciach]
>>
>> Odnosisz się do danych historycznych. Nikt nie wie co będzie w
>> przyszłości. Na danych historycznych, to każdy jest mądry i wie jak
>> łatwo było zarobić na akcjach.
>
> Ty mówisz, że wiesz. Schiza?

Znowu nie zrozumiałeś tego, co napisałem i dopowiedziałeś sobie coś.

>>>> No to już masz 2/3 na IKE, a co do reszty, to na pewno coś znajdziesz.
>>>
>>> Aha. Kilkadziesiąt (jeśli nie kilkaset) kont/lokat antybelkowych.
>>
>> Przeczytaj sobie warunki dobolokaty Inteligo i nie opowiadaj takich
>> zabawnych rzeczy.
>
> Sam przeczytaj... a, przepraszam, ty się uczepiłeś tego domu za 20
> tysięcy ;->

Bo to jest przykład. Dla niektórych może nawet otwierający oczy.

> Ale normalny człowiek, który nie chce mieszkać w budzie dla psa tylko w
> domu mającym minimum z 80m2 powierzchni (a to jest i tak malutki domek)
> będzie potrzebował w jakiejś w miarę dobrej okolicy 100-200 tysięcy na
> samą ziemię i jakieś 200 tysięcy na dom (i to budowany w dużej mierze
> samodzielnie!)

Jeżeli ma takie potrzeby, to ja nie bronię.
Tylko czy na pewno ma takie potrzeby? Czy nie jest tak, że zafiksował się na
pomyśle własnego domu, że nie dostrzega ryzyka, bycia niewolnikiem oraz czy
nie ma tak ubogiej osobowości, że poza budową domu nie ma pomysłu na życie?

> Swoją szosą oszukałeś (albo sam nie zrozumiałeś) - oprocentowanie mają
> niższe, tylko niby wychodzi takie jak 5% (z podatkiem).

Inteligo dobolokata 6 miesięcy oprocentowanie rzeczywiste netto 4,10%. Do
tego dokładamy za część portfela obligacje przedsiębiorstw, albo akcje i z
dużym prawdopodobieństwem mamy te kilka % więcej w długim terminie.

>>> Swoją szosą - czy czasem z konta emerytalnego nie można wypłacić bez
>>> uiszczenia belkowego przed osiągnięciem wieku emerytalnego, hmm?
>>> [ciach]
>>
>> Można ale płacąc ewentualny podatek
>
> I kalkulacje szlag ci trafia.

Trzeba zrozumieć istotę IKE żeby dostrzec nowe możliwości.

>> lub czekając na prawdopodobną w
>> długim okresie zmianę przepisów.
>
> Albo na Godota.

Zmienność przepisów, to największa niezmienna cecha naszego ustroju.

>> Można mieć lokaty np 20000 w Inteligo. To nie jest unikanie, tylko
>> zgodne z prawem płacenie jak najmniejszych podatków. Płacenie jak
>> najmniejszych podatków jest szlachetne, prospołeczne, obywatelskie i
>> rozsądne.
>
> Będziesz się tłumaczyć przed fiskusem ;->

Nie muszę, to nie ja jestem płatnikiem podatku, tylko bank. On odpowiada.

> Pamiętaj, że w przypadku US jest to decyzja administracyjna, od której
> możesz ewentualnie się odwoływać. Ale zapłacić musisz i tak.

Przeżyłem kontrolę z US i jakoś żyję.

>>>>> I obie te sumy są stanowczo za małe na kupienie normalnej
>>>>> nieruchomości.
>>>>
>>>> Bo błędnie założyłeś istnienie tych ograniczeń.
>>>
>>> Błędnie? To są ograniczenia prawne.
>>
>> Błędnie np założyłeś istnienie limitu 1000 zł na lokatę.
>
> Czytać też nie umiesz...

Nie istnieje limit 1000 zł na lokatę w moim banku.

>>>> Nie będę analizował Twojej sytuacji rodzinnej. Nie moja sprawa. Nie
>>>> moje
>>>> problemy.
>>>
>>> No tak, ty masz swoje. Biedaku.
>>
>> Biedaku? Znamy się? Nie przypominam sobie abym miał przyjemność.
>
> Rozwiąż swoje problemy, to będziesz miał przyjemność ;->
> [ciach]

Hę?

>>> Jakoś w mojej okolicy za chiny ludowe nie chcą.
>>
>> Cierpliwości.
>
> To samo mówili ci, co obiecywali dobrobyt dla wszystkich (i to zarówno
> komuniści jak i kapitaliści).

?

>>>>>> Otóż np w krajach zachodnich po uwzględnieniu inflacji ceny
>>>>>> nieruchomości rosły coś koło 2-3% rocznie przez ostatnie 40 lat.
>>>>>
>>>>> Źródło poproszę.
>>>>
>>>> Poszukaj sobie indeksów cen i odnieś do inflacji.
>>>> Nie będę pracował za darmo dla Ciebie.
>>>
>>> Czyli twoje dane są z sufitu.
>>
>> Myślę, że w sytuacji, kiedy nie chce Ci się odszukać danych to zamiast
>> przyznać się do lenistwa najlepiej jest zaprzeczyć ich istnieniu. To
>> wygodne. :-)
>
> Skoro ty powołujesz się na jakieś dane, to musisz znać ich źródło. Albo
> kłamiesz.

Ja znam. Nie płacisz mi za wyszukiwanie informacji. Nie czuję się
zobowiązany.
Wiesz co? Przyjmijmy że to wszystko nieprawda i jest dokładnie odwrotnie.
Naprawdę nie będzie mi przykro. :-)

>
> [ciach]
>
>>>> Ceny nie są stałe. Zmieniają się w zależności od inflacji, kosztów i
>>>> koniunktury.
>>>
>>> Dokładnie. W mojej okolicy jest spore wzięcie na ziemię i małe parcie
>>> właścicieli na sprzedaż.
>>
>> U mnie też, ale najlepsze czasy już minęły.
>
> Tak, i oczywiście, panie wszechwiedzący, ty wiesz że już nigdy nie
> wrócą? ;->
> [ciach]

Cykle powracają.

>>> No tak, ty postąpisz mądrze i do emerytury będziesz mieszkał z
>>> rodzicami. Ewentualnie się szarpiesz na wydatek i kupisz pudło do
>>> zamieszkania pod mostem.
>>
>> Nie muszę.
>
> No, jak się ma bogatych rodziców... ;->

Nie będę się tłumaczył .

>>>>>>> Warszawa to przykład, jaki mam pod ręką.
>>>>>>
>>>>>> Tylko że tutaj jest drozej niż w innych miastach. A atrakcyjność
>>>>>> życia w
>>>>>> Polsce jest dalej niska i poniżej średniej światowej. Za to ceny już
>>>>>> w
>>>>>> czołówce.
>>>>>
>>>>> No to won do Chin. Uskładaj sobie pudełek po ryżu na dom. Będziesz
>>>>> mądry i bankom nie dasz zarobić.
>>>>
>>>> Po co???
>>>> Jak chcę to sobie jadę.
>>>
>>> No to jedź.
>>
>> Ale po co?
>>
>
> Żebyś mógł się rozkoszować tym swoim rajem.

Ale po co??? Przecież jak gdzieś mam ochotę, to jadę. Tym bardziej że nie
czeka rata do zapłacenia.
W Chinach też już byłem.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-29 09:51:16 - Andrzej Lawa

W dniu 28.09.2010 11:27, Jan Werbiński pisze:

>>> Odnosisz się do danych historycznych. Nikt nie wie co będzie w
>>> przyszłości. Na danych historycznych, to każdy jest mądry i wie jak
>>> łatwo było zarobić na akcjach.
>>
>> Ty mówisz, że wiesz. Schiza?
>
> Znowu nie zrozumiałeś tego, co napisałem i dopowiedziałeś sobie coś.

Twierdzisz, że ceny nieruchomości (w Polsce) drastycznie spadną.
Twierdzisz, że ceny wynajmu (w Polsce) drastycznie spadną.
[ciach]

>> Swoją szosą oszukałeś (albo sam nie zrozumiałeś) - oprocentowanie mają
>> niższe, tylko niby wychodzi takie jak 5% (z podatkiem).
>
> Inteligo dobolokata 6 miesięcy oprocentowanie rzeczywiste netto 4,10%.
> Do tego dokładamy za część portfela obligacje przedsiębiorstw, albo
> akcje i z dużym prawdopodobieństwem mamy te kilka % więcej w długim
> terminie.

Tiaaa... Nieruchomości na pewno spadną, a akcje na pewno wzrosną ;)

Wróżka ;)

>>>> Swoją szosą - czy czasem z konta emerytalnego nie można wypłacić bez
>>>> uiszczenia belkowego przed osiągnięciem wieku emerytalnego, hmm?
>>>> [ciach]
>>>
>>> Można ale płacąc ewentualny podatek
>>
>> I kalkulacje szlag ci trafia.
>
> Trzeba zrozumieć istotę IKE żeby dostrzec nowe możliwości.

Uhm. Przetłumacz to ustawodawcom i fiskusowi ;)

>>> lub czekając na prawdopodobną w
>>> długim okresie zmianę przepisów.
>>
>> Albo na Godota.
>
> Zmienność przepisów, to największa niezmienna cecha naszego ustroju.

Tylko ty znowu zakładasz, że zmienią się tak, jak ty chcesz.

>>> Można mieć lokaty np 20000 w Inteligo. To nie jest unikanie, tylko
>>> zgodne z prawem płacenie jak najmniejszych podatków. Płacenie jak
>>> najmniejszych podatków jest szlachetne, prospołeczne, obywatelskie i
>>> rozsądne.
>>
>> Będziesz się tłumaczyć przed fiskusem ;->
>
> Nie muszę, to nie ja jestem płatnikiem podatku, tylko bank. On odpowiada.

Płatnikiem jesteś ty. Bank jest przepisami zmuszony do robienia tego za
ciebie.

>> Pamiętaj, że w przypadku US jest to decyzja administracyjna, od której
>> możesz ewentualnie się odwoływać. Ale zapłacić musisz i tak.
>
> Przeżyłem kontrolę z US i jakoś żyję.

Na razie jakoś leci - jak stwierdził w połowie drogi pewien osobnik,
który wypadł z okna wieżowca ;)

>>>>>> I obie te sumy są stanowczo za małe na kupienie normalnej
>>>>>> nieruchomości.
>>>>>
>>>>> Bo błędnie założyłeś istnienie tych ograniczeń.
>>>>
>>>> Błędnie? To są ograniczenia prawne.
>>>
>>> Błędnie np założyłeś istnienie limitu 1000 zł na lokatę.
>>
>> Czytać też nie umiesz...
>
> Nie istnieje limit 1000 zł na lokatę w moim banku.

Nadal nie umiesz czytać.

[ciach]

>>>> Jakoś w mojej okolicy za chiny ludowe nie chcą.
>>>
>>> Cierpliwości.
>>
>> To samo mówili ci, co obiecywali dobrobyt dla wszystkich (i to zarówno
>> komuniści jak i kapitaliści).
>
> ?

Obiecywać każdy potrafi.

[ciach]

>>> Myślę, że w sytuacji, kiedy nie chce Ci się odszukać danych to zamiast
>>> przyznać się do lenistwa najlepiej jest zaprzeczyć ich istnieniu. To
>>> wygodne. :-)
>>
>> Skoro ty powołujesz się na jakieś dane, to musisz znać ich źródło. Albo
>> kłamiesz.
>
> Ja znam. Nie płacisz mi za wyszukiwanie informacji. Nie czuję się
> zobowiązany.

Czyli kłamiesz. CBDO.
[ciach]

>>>> Dokładnie. W mojej okolicy jest spore wzięcie na ziemię i małe parcie
>>>> właścicieli na sprzedaż.
>>>
>>> U mnie też, ale najlepsze czasy już minęły.
>>
>> Tak, i oczywiście, panie wszechwiedzący, ty wiesz że już nigdy nie
>> wrócą? ;->
>> [ciach]
>
> Cykle powracają.

OK, kiedy będzie następna epidemia dżumy? ;->

>>>> No tak, ty postąpisz mądrze i do emerytury będziesz mieszkał z
>>>> rodzicami. Ewentualnie się szarpiesz na wydatek i kupisz pudło do
>>>> zamieszkania pod mostem.
>>>
>>> Nie muszę.
>>
>> No, jak się ma bogatych rodziców... ;->
>
> Nie będę się tłumaczył .

Aaaaaha. I wszystko jasne.



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-29 10:10:19 - Jan Werbiński

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4ca2eff4$1@news.home.net.pl...
>W dniu 28.09.2010 11:27, Jan Werbiński pisze:
>
>>>> Odnosisz się do danych historycznych. Nikt nie wie co będzie w
>>>> przyszłości. Na danych historycznych, to każdy jest mądry i wie jak
>>>> łatwo było zarobić na akcjach.
>>>
>>> Ty mówisz, że wiesz. Schiza?
>>
>> Znowu nie zrozumiałeś tego, co napisałem i dopowiedziałeś sobie coś.
>
> Twierdzisz, że ceny nieruchomości (w Polsce) drastycznie spadną.
> Twierdzisz, że ceny wynajmu (w Polsce) drastycznie spadną.
> [ciach]

Twierdzę, że jest duże prawdopodobieństwo takiej sytuacji. W skrócie:
spadną.

>>> Swoją szosą oszukałeś (albo sam nie zrozumiałeś) - oprocentowanie mają
>>> niższe, tylko niby wychodzi takie jak 5% (z podatkiem).
>>
>> Inteligo dobolokata 6 miesięcy oprocentowanie rzeczywiste netto 4,10%.
>> Do tego dokładamy za część portfela obligacje przedsiębiorstw, albo
>> akcje i z dużym prawdopodobieństwem mamy te kilka % więcej w długim
>> terminie.
>
> Tiaaa... Nieruchomości na pewno spadną, a akcje na pewno wzrosną ;)

Moje rosną.

> Wróżka ;)

No właśnie. Tak sobie to tłumacz. :)

>>>>> Swoją szosą - czy czasem z konta emerytalnego nie można wypłacić bez
>>>>> uiszczenia belkowego przed osiągnięciem wieku emerytalnego, hmm?
>>>>> [ciach]
>>>>
>>>> Można ale płacąc ewentualny podatek
>>>
>>> I kalkulacje szlag ci trafia.
>>
>> Trzeba zrozumieć istotę IKE żeby dostrzec nowe możliwości.
>
> Uhm. Przetłumacz to ustawodawcom i fiskusowi ;)

Jeden z wielu argumentów: Stratę z akcji można rozliczyć tylko w ciągu chyba
trzech lat. Na IKE można ją rozliczyć np 20 lat później.
Zyski można reinwestować. Ogólnie jest dużo lepsze nawet po uwzględnieniu
podatku.
Ponadto można pod jego zabezpieczenie wziąć kredyt. Bardzo możliwe, że w
przyszłości będą nowe ulgi i zachęty ze strony fiskusa do korzystania z IKE.

>>>> lub czekając na prawdopodobną w
>>>> długim okresie zmianę przepisów.
>>>
>>> Albo na Godota.
>>
>> Zmienność przepisów, to największa niezmienna cecha naszego ustroju.
>
> Tylko ty znowu zakładasz, że zmienią się tak, jak ty chcesz.

Zakładam że się zmienią. To pewne.

>>>> Można mieć lokaty np 20000 w Inteligo. To nie jest unikanie, tylko
>>>> zgodne z prawem płacenie jak najmniejszych podatków. Płacenie jak
>>>> najmniejszych podatków jest szlachetne, prospołeczne, obywatelskie i
>>>> rozsądne.
>>>
>>> Będziesz się tłumaczyć przed fiskusem ;->
>>
>> Nie muszę, to nie ja jestem płatnikiem podatku, tylko bank. On odpowiada.
>
> Płatnikiem jesteś ty. Bank jest przepisami zmuszony do robienia tego za
> ciebie.

Ręce opadają...

>>> Pamiętaj, że w przypadku US jest to decyzja administracyjna, od której
>>> możesz ewentualnie się odwoływać. Ale zapłacić musisz i tak.
>>
>> Przeżyłem kontrolę z US i jakoś żyję.
>
> Na razie jakoś leci - jak stwierdził w połowie drogi pewien osobnik,
> który wypadł z okna wieżowca ;)
>
>>>>>>> I obie te sumy są stanowczo za małe na kupienie normalnej
>>>>>>> nieruchomości.
>>>>>>
>>>>>> Bo błędnie założyłeś istnienie tych ograniczeń.
>>>>>
>>>>> Błędnie? To są ograniczenia prawne.
>>>>
>>>> Błędnie np założyłeś istnienie limitu 1000 zł na lokatę.
>>>
>>> Czytać też nie umiesz...
>>
>> Nie istnieje limit 1000 zł na lokatę w moim banku.
>
> Nadal nie umiesz czytać.

Ja?

> [ciach]
>
>>>>> Jakoś w mojej okolicy za chiny ludowe nie chcą.
>>>>
>>>> Cierpliwości.
>>>
>>> To samo mówili ci, co obiecywali dobrobyt dla wszystkich (i to zarówno
>>> komuniści jak i kapitaliści).
>>
>> ?
>
> Obiecywać każdy potrafi.
>
> [ciach]
>
>>>> Myślę, że w sytuacji, kiedy nie chce Ci się odszukać danych to zamiast
>>>> przyznać się do lenistwa najlepiej jest zaprzeczyć ich istnieniu. To
>>>> wygodne. :-)
>>>
>>> Skoro ty powołujesz się na jakieś dane, to musisz znać ich źródło. Albo
>>> kłamiesz.
>>
>> Ja znam. Nie płacisz mi za wyszukiwanie informacji. Nie czuję się
>> zobowiązany.
>
> Czyli kłamiesz. CBDO.
> [ciach]

Tak to sobie tłumacz. Nakłamałem Ci. Teraz możesz zabrać zabawki z
piaskownicy i iść na huśtawki.

>>>>> Dokładnie. W mojej okolicy jest spore wzięcie na ziemię i małe parcie
>>>>> właścicieli na sprzedaż.
>>>>
>>>> U mnie też, ale najlepsze czasy już minęły.
>>>
>>> Tak, i oczywiście, panie wszechwiedzący, ty wiesz że już nigdy nie
>>> wrócą? ;->
>>> [ciach]
>>
>> Cykle powracają.
>
> OK, kiedy będzie następna epidemia dżumy? ;->

Epidemia będzie, ale nie dżumy. W dalszym ciągu trwa epidemia HIV w Afryce.

>>>>> No tak, ty postąpisz mądrze i do emerytury będziesz mieszkał z
>>>>> rodzicami. Ewentualnie się szarpiesz na wydatek i kupisz pudło do
>>>>> zamieszkania pod mostem.
>>>>
>>>> Nie muszę.
>>>
>>> No, jak się ma bogatych rodziców... ;->
>>
>> Nie będę się tłumaczył .
>
> Aaaaaha. I wszystko jasne.

Jasne i proste. Właśnie dopowiedziałeś sobie brakujące szczegóły do Twojej
wymyślonej wizji świata. Teraz masz już pewność. :-)

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-01 11:39:11 - Andrzej Lawa

W dniu 29.09.2010 10:10, Jan Werbiński pisze:

>> Twierdzisz, że ceny nieruchomości (w Polsce) drastycznie spadną.
>> Twierdzisz, że ceny wynajmu (w Polsce) drastycznie spadną.
>> [ciach]
>
> Twierdzę, że jest duże prawdopodobieństwo takiej sytuacji. W skrócie:
> spadną.

W jakiej perspektywie i o ile?

>>>> Swoją szosą oszukałeś (albo sam nie zrozumiałeś) - oprocentowanie mają
>>>> niższe, tylko niby wychodzi takie jak 5% (z podatkiem).
>>>
>>> Inteligo dobolokata 6 miesięcy oprocentowanie rzeczywiste netto 4,10%.
>>> Do tego dokładamy za część portfela obligacje przedsiębiorstw, albo
>>> akcje i z dużym prawdopodobieństwem mamy te kilka % więcej w długim
>>> terminie.
>>
>> Tiaaa... Nieruchomości na pewno spadną, a akcje na pewno wzrosną ;)
>
> Moje rosną.

Moje nieruchomości też. I co mi zrobisz? ;->
[ciach]

> Jeden z wielu argumentów: Stratę z akcji można rozliczyć tylko w ciągu
> chyba trzech lat. Na IKE można ją rozliczyć np 20 lat później.
> Zyski można reinwestować. Ogólnie jest dużo lepsze nawet po
> uwzględnieniu podatku.
> Ponadto można pod jego zabezpieczenie wziąć kredyt. Bardzo możliwe, że w
> przyszłości będą nowe ulgi i zachęty ze strony fiskusa do korzystania z
> IKE.

Ale (1) kredyty są wg. ciebie ZŁE, a poza tym (2) mowa była o uniknięciu
belkowego.

>>>>> lub czekając na prawdopodobną w
>>>>> długim okresie zmianę przepisów.
>>>>
>>>> Albo na Godota.
>>>
>>> Zmienność przepisów, to największa niezmienna cecha naszego ustroju.
>>
>> Tylko ty znowu zakładasz, że zmienią się tak, jak ty chcesz.
>
> Zakładam że się zmienią. To pewne.

Ile, w którą stronę i w jakim czasie?

>> Płatnikiem jesteś ty. Bank jest przepisami zmuszony do robienia tego za
>> ciebie.
>
> Ręce opadają...

Nie zrozumiałeś? To nie bank płaci podatki od swoich zysków kapitałowych
na twojej lokacie, tylko ty płacisz od swoich zysków - a bank działa
jako twój automatyczny księgowy.

Podobnie jak np. pracodawca odprowadzając zaliczki na podatek dochodowy.


>>> Nie istnieje limit 1000 zł na lokatę w moim banku.
>>
>> Nadal nie umiesz czytać.
>
> Ja?

Tak, ty.
[ciach]

>>> Ja znam. Nie płacisz mi za wyszukiwanie informacji. Nie czuję się
>>> zobowiązany.
>>
>> Czyli kłamiesz. CBDO.
>> [ciach]
>
> Tak to sobie tłumacz. Nakłamałem Ci. Teraz możesz zabrać zabawki z
> piaskownicy i iść na huśtawki.

Jesteś dziecinny - obrażasz się, jak zostajesz przyłapany na kłamstwie.

>>>>>> Dokładnie. W mojej okolicy jest spore wzięcie na ziemię i małe parcie
>>>>>> właścicieli na sprzedaż.
>>>>>
>>>>> U mnie też, ale najlepsze czasy już minęły.
>>>>
>>>> Tak, i oczywiście, panie wszechwiedzący, ty wiesz że już nigdy nie
>>>> wrócą? ;->
>>>> [ciach]
>>>
>>> Cykle powracają.
>>
>> OK, kiedy będzie następna epidemia dżumy? ;->
>
> Epidemia będzie, ale nie dżumy. W dalszym ciągu trwa epidemia HIV w Afryce.

Ojej, a czego? Powiedz? I też będą jeździć i zbierać trupy?




Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-01 12:27:37 - Jan Werbiński

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4ca5ac3e$1@news.home.net.pl...
>W dniu 29.09.2010 10:10, Jan Werbiński pisze:
>
>>> Twierdzisz, że ceny nieruchomości (w Polsce) drastycznie spadną.
>>> Twierdzisz, że ceny wynajmu (w Polsce) drastycznie spadną.
>>> [ciach]
>>
>> Twierdzę, że jest duże prawdopodobieństwo takiej sytuacji. W skrócie:
>> spadną.
>
> W jakiej perspektywie i o ile?

W perspektywie kilku do kilkunastu lat. Do poziomu sprzed kilku lat +
inflacja + 5-10%.
Z dużym prawdopodobieństwem, nigdy z pewnością.

>>>>> Swoją szosą oszukałeś (albo sam nie zrozumiałeś) - oprocentowanie mają
>>>>> niższe, tylko niby wychodzi takie jak 5% (z podatkiem).
>>>>
>>>> Inteligo dobolokata 6 miesięcy oprocentowanie rzeczywiste netto 4,10%.
>>>> Do tego dokładamy za część portfela obligacje przedsiębiorstw, albo
>>>> akcje i z dużym prawdopodobieństwem mamy te kilka % więcej w długim
>>>> terminie.
>>>
>>> Tiaaa... Nieruchomości na pewno spadną, a akcje na pewno wzrosną ;)
>>
>> Moje rosną.
>
> Moje nieruchomości też. I co mi zrobisz? ;->

Nic. Nie lubię chłopaków.

>> Jeden z wielu argumentów: Stratę z akcji można rozliczyć tylko w ciągu
>> chyba trzech lat. Na IKE można ją rozliczyć np 20 lat później.
>> Zyski można reinwestować. Ogólnie jest dużo lepsze nawet po
>> uwzględnieniu podatku.
>> Ponadto można pod jego zabezpieczenie wziąć kredyt. Bardzo możliwe, że w
>> przyszłości będą nowe ulgi i zachęty ze strony fiskusa do korzystania z
>> IKE.
>
> Ale (1) kredyty są wg. ciebie ZŁE, a poza tym (2) mowa była o uniknięciu
> belkowego.

Kredyty są bardzo złe i należy ich unikać. Zwłaszcza kredyty długoterminowe.
Od odsetek płaci się belkowe, ale od zapłaconych odsetek tego podatku się
zwykle nie odlicza.
Obecnie jest bardzo wiele możliwości unikania belkowego mając kapitał wart
ceny małego domku.

>>>>>> lub czekając na prawdopodobną w
>>>>>> długim okresie zmianę przepisów.
>>>>>
>>>>> Albo na Godota.
>>>>
>>>> Zmienność przepisów, to największa niezmienna cecha naszego ustroju.
>>>
>>> Tylko ty znowu zakładasz, że zmienią się tak, jak ty chcesz.
>>
>> Zakładam że się zmienią. To pewne.
>
> Ile, w którą stronę i w jakim czasie?

A to już do wróżki. Albo, tfu! Do doradcy inwestycyjnego.

>>> Płatnikiem jesteś ty. Bank jest przepisami zmuszony do robienia tego za
>>> ciebie.
>>
>> Ręce opadają...
>
> Nie zrozumiałeś? To nie bank płaci podatki od swoich zysków kapitałowych
> na twojej lokacie, tylko ty płacisz od swoich zysków - a bank działa
> jako twój automatyczny księgowy.

A jak mam lokatę bezbelkową, to nie płaci. Natomiast w razie gdyby to było
nielegalne odpowiada płatnik, którym jest bank.

> Podobnie jak np. pracodawca odprowadzając zaliczki na podatek dochodowy.
>
>
>>>> Nie istnieje limit 1000 zł na lokatę w moim banku.
>>>
>>> Nadal nie umiesz czytać.
>>
>> Ja?
>
> Tak, ty.
> [ciach]

Ja???

>>>> Ja znam. Nie płacisz mi za wyszukiwanie informacji. Nie czuję się
>>>> zobowiązany.
>>>
>>> Czyli kłamiesz. CBDO.
>>> [ciach]
>>
>> Tak to sobie tłumacz. Nakłamałem Ci. Teraz możesz zabrać zabawki z
>> piaskownicy i iść na huśtawki.
>
> Jesteś dziecinny - obrażasz się, jak zostajesz przyłapany na kłamstwie.

Pewnie byś chciał dać klapsa?

>>>>>>> Dokładnie. W mojej okolicy jest spore wzięcie na ziemię i małe
>>>>>>> parcie
>>>>>>> właścicieli na sprzedaż.
>>>>>>
>>>>>> U mnie też, ale najlepsze czasy już minęły.
>>>>>
>>>>> Tak, i oczywiście, panie wszechwiedzący, ty wiesz że już nigdy nie
>>>>> wrócą? ;->
>>>>> [ciach]
>>>>
>>>> Cykle powracają.
>>>
>>> OK, kiedy będzie następna epidemia dżumy? ;->
>>
>> Epidemia będzie, ale nie dżumy. W dalszym ciągu trwa epidemia HIV w
>> Afryce.
>
> Ojej, a czego? Powiedz? I też będą jeździć i zbierać trupy?

Twojego na pewno zabiorą.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-22 17:28:26 - M

W dniu 2010-09-22 14:36, Jan Werbiński pisze:
> Użytkownik Bartosz Augustyniak napisał w
> wiadomości news:4c99f63c$0$20998$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 2010-09-22 13:42, Jan Werbiński pisze:
>>> Użytkownik Andrzej Lawa napisał
>>> w wiadomości news:4c99da7a$1@news.home.net.pl...
>>>> W dniu 22.09.2010 10:02, Jan Werbiński pisze:
>>>>
>>>>> Dolicz spread, ryzyko kursowe, ryzyko zmiany regulaminu banku i
>>>>> oprocentowania (możesz przecież jak nie akceptujesz nowego regulaminu
>>>>> oddać wszystkie pieniądze od razu), ryzyko życiowe utraty pracy, żony,
>>>>> zdrowia lub kalectwa.
>>>>> Koszt tego ryzyka dodany do odsetek przekracza dwukrotność.
>>>>
>>>> Pierdu, pierdu, pierdu...
>>>>
>>>> Wymyśl, spryciarzu, jak przeciętny Polak miałby uzbierać co najmniej
>>>> ćwierć miliona w ciągu 5 lat.
>>>
>>> Po pierwsze nie potrzeba zbierać tyle pieniędzy, ale odpowiednio mniej.
>>> Po drugie dlaczego wszyscy chcą mieć wszystko od razu? Jak chcą, to
>>> niech płacą i płaczą. Kaprys kosztuje.
>> Bo po co mi dom/mieszkanie jak będe mial 40/50 lat, a dzieci będą się
>> powoli przymierzać do opuszczenia domu (no chyba że przyjmą plan
>> rodziców i postanowią się wyprowadzać po 40 :) )
>
> No widzisz. Dlatego musisz zapłacić 2x drożej.

Niekoniecznie. Załóżmy, że masz działkę pod Warszawą. Budujesz dom za
1mln zł, po wybudowaniu wart jest ok. 2mln zł. Jest tu kilka istotnych
szczegółów(tak samo zresztą jak w twoich wyliczeniach) jak np. to, że na
podłodze nie może być paneli (nawet za 100zł/m^2) i nie może na ścianie
wisieć terma elektryczna na 1 prysznic dziennie w drugiej taryfie. :-)

Musi cię być stać oczywiście na utrzymanie takiego domu oraz na
spłacanie rat, tak więc warunkiem koniecznym są odpowiednio wysokie
dochody. Przy niskich dochodach jest to znacznie trudniejsze, bo byle
jakich domów w kiepskich okolicach jest do kupienia dużo.

M.



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-22 17:06:59 - M

W dniu 2010-09-22 13:42, Jan Werbiński pisze:
> Użytkownik Andrzej Lawa napisał
> w wiadomości news:4c99da7a$1@news.home.net.pl...
>> W dniu 22.09.2010 10:02, Jan Werbiński pisze:
>>
>>> Dolicz spread, ryzyko kursowe, ryzyko zmiany regulaminu banku i
>>> oprocentowania (możesz przecież jak nie akceptujesz nowego regulaminu
>>> oddać wszystkie pieniądze od razu), ryzyko życiowe utraty pracy, żony,
>>> zdrowia lub kalectwa.
>>> Koszt tego ryzyka dodany do odsetek przekracza dwukrotność.
>>
>> Pierdu, pierdu, pierdu...
>>
>> Wymyśl, spryciarzu, jak przeciętny Polak miałby uzbierać co najmniej
>> ćwierć miliona w ciągu 5 lat.
>
> Po pierwsze nie potrzeba zbierać tyle pieniędzy, ale odpowiednio mniej.
> Po drugie dlaczego wszyscy chcą mieć wszystko od razu? Jak chcą, to
> niech płacą i płaczą. Kaprys kosztuje.

Niekoniecznie muszą płakać. Pamiętaj też o zmiennej wartości pieniądza w
czasie (przy zerowej inflacji).

> Dla porównania odkładając 800 zł składki ZUS przez 45 lat otrzymujemy

45 lat !!!! To chyba jak zaczniesz pracę od razu po zawodówce. Jeszcze
pozostaje składka rentowa i wypadkowa.

> przy oprocentowaniu 5% kapitał 1,6 miliona zł. To daje nam przez
> pozostałe statystyczne 10 lat pozostałego życia (od 65 do 75) emeryturę
> w wysokości 13,3 tys zł. :-)

5% to takie optymistyczne oprocentowanie. Poza tym przez 45 lat to masz
duże ryzyko tego, że będzie wydarzenie wpływające drastycznie na inflację.

Dzisiaj przeciętne trwanie życia wynosi 71,5lat dla mężczyzn i 80 lat
dla kobiet. W przypadku kobiet masz więc od 25 do 60 roku życia czas
pracy 35 lat (zamiast twoich 45 lat) oraz przeciętne trwanie życia 20lat.

Za 40 lat przeciętne trwanie życia będzie dłuższe.

M.






Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-22 20:48:21 - Ikselka

Dnia Wed, 22 Sep 2010 13:42:17 +0200, Jan Werbiński napisał(a):

> Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
> wiadomości news:4c99da7a$1@news.home.net.pl...
>>W dniu 22.09.2010 10:02, Jan Werbiński pisze:
>>
>>> Dolicz spread, ryzyko kursowe, ryzyko zmiany regulaminu banku i
>>> oprocentowania (możesz przecież jak nie akceptujesz nowego regulaminu
>>> oddać wszystkie pieniądze od razu), ryzyko życiowe utraty pracy, żony,
>>> zdrowia lub kalectwa.
>>> Koszt tego ryzyka dodany do odsetek przekracza dwukrotność.
>>
>> Pierdu, pierdu, pierdu...
>>
>> Wymyśl, spryciarzu, jak przeciętny Polak miałby uzbierać co najmniej
>> ćwierć miliona w ciągu 5 lat.
>
> Po pierwsze nie potrzeba zbierać tyle pieniędzy, ale odpowiednio mniej. Po
> drugie dlaczego wszyscy chcą mieć wszystko od razu? Jak chcą, to niech płacą
> i płaczą. Kaprys kosztuje.
>
> Odkładając na lokatę z oprocentowaniem 5% 1500 zł miesięcznie (czyli tyle co
> wiele rat kredytowych) po 10 latach otrzymujemy kwotę 232 923 zł brutto.
>
> Żeby uzyskać 250 000 w pięć lat musisz odkładać 4000 miesięcznie przy
> oprocentowaniu 2% lub 3600zł przy oprocentowaniu 6%.
> Ale naprawdę nie ma takiej potrzeby w większości przypadków.
>
> Dla porównania odkładając 800 zł składki ZUS przez 45 lat otrzymujemy przy
> oprocentowaniu 5% kapitał 1,6 miliona zł. To daje nam przez pozostałe
> statystyczne 10 lat pozostałego życia (od 65 do 75) emeryturę w wysokości
> 13,3 tys zł. :-)

Policzyłeś wartość tej emerytury przy gładko idącej gospodarce, bez nagłych
zapaści, kryzysów, wojen itp. A wystarczy jedna czy druga denominacja po
drodze i wszystkie twoje różowe rachunki biorą w łeb - bo denominacji nie
robi się tylko dla ułatwienia liczenia pieniążków, lecz aby zyskali ci, co
i tak mają swietnie :->




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-22 22:08:39 - Jan Werbiński

Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
news:i9ooiax96x9s.1tjh73d0udfyh$.dlg@40tude.net...

> Policzyłeś wartość tej emerytury przy gładko idącej gospodarce, bez
> nagłych
> zapaści, kryzysów, wojen itp. A wystarczy jedna czy druga denominacja po
> drodze i wszystkie twoje różowe rachunki biorą w łeb - bo denominacji nie
> robi się tylko dla ułatwienia liczenia pieniążków, lecz aby zyskali ci, co
> i tak mają swietnie :->


Tak samo w łeb biorą koszty kredytu. Wystarczy wzrost inflacji do 50% i już
leżymy. A tak było przecież niedawno.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-22 23:10:20 - Ikselka

Dnia Wed, 22 Sep 2010 22:08:39 +0200, Jan Werbiński napisał(a):

> Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
> news:i9ooiax96x9s.1tjh73d0udfyh$.dlg@40tude.net...
>
>> Policzyłeś wartość tej emerytury przy gładko idącej gospodarce, bez
>> nagłych
>> zapaści, kryzysów, wojen itp. A wystarczy jedna czy druga denominacja po
>> drodze i wszystkie twoje różowe rachunki biorą w łeb - bo denominacji nie
>> robi się tylko dla ułatwienia liczenia pieniążków, lecz aby zyskali ci, co
>> i tak mają swietnie :->
>
> Tak samo w łeb biorą koszty kredytu. Wystarczy wzrost inflacji do 50% i już
> leżymy. A tak było przecież niedawno.

Albo zmiana ustroju ;-PPP




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-23 16:21:22 - Eneuel Leszek Ciszewski


Ikselka nuznwfn0oix0$.1lr6sf4c4c8hb.dlg@40tude.net

> Albo zmiana ustroju ;-PPP

Nowa RP? :) Która tym razem - bo ja w arytmetyce jestem słaby. :)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-23 16:39:37 - Eneuel Leszek Ciszewski


Jan Werbiński 4c9a6258$0$27037$65785112@news.neostrada.pl

> Tak samo w łeb biorą koszty kredytu. Wystarczy
> wzrost inflacji do 50% i już leżymy. A tak było przecież niedawno.

Niedawno amerykańskie dolce w Polsce podrożały o 100% -- ale inflacji to nie
spowodowało ogromnej. Sprzedawcy ściągający towar z zagranicy (importerzy)
mniej zarobili, więc i mniej mogli wydać w Polsce -- i to chyba (ta mniejsza
możliwość zarabiania i wydawania) hamowało inflację. :)

Wcześniej hamowano inflację w Polsce głodowymi zarobkami lekarzy i nauczycieli
oraz innych ,,budżeowych''. :) Brak szmalu u ludzi to brak wydawania, a brak
popytu obniża ceny skutecznie -- i powoduje ubożenie społeczeństwa, :) ale
przez chwilę jest OK! ;) (skutki -- choćby zadłużenie państwa -- zobaczymy
za jakiś czas)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 01:01:56 - Eneuel Leszek Ciszewski


Ikselka i9ooiax96x9s.1tjh73d0udfyh$.dlg@40tude.net

> Policzyłeś wartość tej emerytury przy gładko idącej gospodarce, bez nagłych
> zapaści, kryzysów, wojen itp. A wystarczy jedna czy druga denominacja po
> drodze i wszystkie twoje różowe rachunki biorą w łeb - bo denominacji nie
> robi się tylko dla ułatwienia liczenia pieniążków, lecz aby zyskali ci, co
> i tak mają swietnie :->

Denominacje nie są groźne. (nawet te protestanckie)
To po prostu obciachanie kilku zer tuż przed przecinkiem. :)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-22 21:51:21 - janusz_kk1

Dnia 22-09-2010 o 13:42:17 Jan Werbiński
napisał(a):

> Użytkownik Andrzej Lawa napisał
> w wiadomości news:4c99da7a$1@news.home.net.pl...
>> W dniu 22.09.2010 10:02, Jan Werbiński pisze:
>>
>>> Dolicz spread, ryzyko kursowe, ryzyko zmiany regulaminu banku i
>>> oprocentowania (możesz przecież jak nie akceptujesz nowego regulaminu
>>> oddać wszystkie pieniądze od razu), ryzyko życiowe utraty pracy, żony,
>>> zdrowia lub kalectwa.
>>> Koszt tego ryzyka dodany do odsetek przekracza dwukrotność..
>>
>> Pierdu, pierdu, pierdu...
>>
>> Wymyśl, spryciarzu, jak przeciętny Polak miałby uzbierać co najmniej
>> ćwierć miliona w ciągu 5 lat.
>
> Po pierwsze nie potrzeba zbierać tyle pieniędzy, ale odpowiednio mniej.
> Po drugie dlaczego wszyscy chcą mieć wszystko od razu? Jak chcą, to
> niech płacą i płaczą. Kaprys kosztuje.
>
> Odkładając na lokatę z oprocentowaniem 5% 1500 zł miesięcznie (czyli
> tyle co wiele rat kredytowych) po 10 latach otrzymujemy kwotę 232 923 zł
> brutto.
>

JNuz to widzę jak odkładasz :) a w międzyczasie przychodzi inflacja jak
w 80 i z tych 232tys zostaje ci na waciki :)
Ja żyję chyba trochę dłużej od ciebie i już to przerobiłem.
Dlatego kredyt mam we frankach anie złotówkach, płacę znacznie mniej
a i bank szwajcarski znacznie bardziej obliczalny od naszego.



> Żeby uzyskać 250 000 w pięć lat musisz odkładać 4000 miesięcznie przy
> oprocentowaniu 2% lub 3600zł przy oprocentowaniu 6%.
> Ale naprawdę nie ma takiej potrzeby w większości przypadków.

Jasne i za te 250 to se możesz zrobić stan surowy zamknięty,
a wtedy wydatki to się dopiero zaczynają.

--
Pozdr
JanuszK



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-22 22:07:39 - Kapsel

Wed, 22 Sep 2010 21:51:21 +0200, janusz_kk1 napisał(a):

> JNuz to widzę jak odkładasz :) a w międzyczasie przychodzi inflacja jak
> w 80 i z tych 232tys zostaje ci na waciki :)
> Ja żyję chyba trochę dłużej od ciebie i już to przerobiłem.
> Dlatego kredyt mam we frankach anie złotówkach, płacę znacznie mniej
> a i bank szwajcarski znacznie bardziej obliczalny od naszego.


A czy to nie będzie tak, że jak przyjdzie ta wielka inflacja, wtedy zarówno
oszczędności Janka, ale też Twój kredyt weźmie w łeb? Bo zarobki rosnąć
równie kosmicznie wtedy nie będą, a więc obce waluty powinny chyba
odpowiednio wzrosnąć?


--
Kapsel
kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-22 22:11:55 - Jan Werbiński

Użytkownik Kapsel napisał w wiadomości
news:1ro6ccy21kxq4.dlg@kapselek.net...
> Wed, 22 Sep 2010 21:51:21 +0200, janusz_kk1 napisał(a):
>
>> JNuz to widzę jak odkładasz :) a w międzyczasie przychodzi inflacja jak
>> w 80 i z tych 232tys zostaje ci na waciki :)
>> Ja żyję chyba trochę dłużej od ciebie i już to przerobiłem.
>> Dlatego kredyt mam we frankach anie złotówkach, płacę znacznie mniej
>> a i bank szwajcarski znacznie bardziej obliczalny od naszego.
>
>
> A czy to nie będzie tak, że jak przyjdzie ta wielka inflacja, wtedy
> zarówno
> oszczędności Janka, ale też Twój kredyt weźmie w łeb? Bo zarobki rosnąć
> równie kosmicznie wtedy nie będą, a więc obce waluty powinny chyba
> odpowiednio wzrosnąć?

A przyjdzie. Wystarczy spojrzeć na krzywą wzrostu naszego zadłużenia.
I porównać z Islandią albo Grecją. Kwestia paru lat.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-23 16:20:29 - Eneuel Leszek Ciszewski


Jan Werbiński 4c9a631c$0$21009$65785112@news.neostrada.pl

>> A czy to nie będzie tak, że jak przyjdzie ta wielka inflacja, wtedy zarówno
>> oszczędności Janka, ale też Twój kredyt weźmie w łeb? Bo zarobki rosnąć
>> równie kosmicznie wtedy nie będą, a więc obce waluty powinny chyba
>> odpowiednio wzrosnąć?

> A przyjdzie. Wystarczy spojrzeć na krzywą wzrostu naszego zadłużenia.
> I porównać z Islandią albo Grecją. Kwestia paru lat.

Grecja ma euro -- my chyba nie mamy. ;) Pad euro to pad Niemiec
i pad ,,Europy'' -- dlatego nasza sytuacja może być gorsza. :)

IMO najlepszą inwestycją jest jednak życie -- nie
szmal (choćby i franki) i nie nieruchomości, ale życie...

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-23 18:26:33 - robercik-us

Użytkownik janusz_kk1 napisał:

> Jasne i za te 250 to se możesz zrobić stan surowy zamknięty,
> a wtedy wydatki to się dopiero zaczynają.
>

Chyba jak budujesz dom o powierzchni 350 m2... :-)))



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-23 18:44:50 - Ikselka

Dnia Thu, 23 Sep 2010 18:26:33 +0200, robercik-us napisał(a):

> Użytkownik janusz_kk1 napisał:
>
>> Jasne i za te 250 to se możesz zrobić stan surowy zamknięty,
>> a wtedy wydatki to się dopiero zaczynają.
>>
>
> Chyba jak budujesz dom o powierzchni 350 m2... :-)))

Chyba nie wiesz, jakie są realne koszty budowy.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-23 18:49:37 - robercik-us

Użytkownik Ikselka napisał:

>> Chyba jak budujesz dom o powierzchni 350 m2... :-)))
>
> Chyba nie wiesz, jakie są realne koszty budowy.
>

Tak...
Zdecydowanie nie wiem, bo właśnie jestem przy końcu budowy własnego... i
wszystkie istotne wydatki mam spisane...

No ja stanowczo nie wiem :-D

Ale Ty za to wiesz :-PPP



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-23 18:58:05 - Ikselka

Dnia Thu, 23 Sep 2010 18:49:37 +0200, robercik-us napisał(a):

> Użytkownik Ikselka napisał:
>
>>> Chyba jak budujesz dom o powierzchni 350 m2... :-)))
>>
>> Chyba nie wiesz, jakie są realne koszty budowy.
>>
>
> Tak...
> Zdecydowanie nie wiem, bo właśnie jestem przy końcu budowy własnego... i
> wszystkie istotne wydatki mam spisane...
>
> No ja stanowczo nie wiem :-D
>
> Ale Ty za to wiesz :-PPP

Tak - ja już skończyłam.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-23 19:47:00 - robercik-us

Użytkownik Ikselka napisał:

> Tak - ja już skończyłam.
>
Nic tylko pogratulować oszczędnego budowania...
Ja za ćwierć miliona mam już niemalże skończony dom...

Na ale ja realnych kosztów nie znam przecież.



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-23 23:51:03 - Ikselka

Dnia Thu, 23 Sep 2010 19:47:00 +0200, robercik-us napisał(a):

> Użytkownik Ikselka napisał:
>
>> Tak - ja już skończyłam.
>>
> Nic tylko pogratulować oszczędnego budowania...
> Ja za ćwierć miliona mam już niemalże skończony dom...
>
> Na ale ja realnych kosztów nie znam przecież.

Tzn na jakim etapie jesteś?




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 02:14:01 - robercik-us

Użytkownik Ikselka napisał:

> Tzn na jakim etapie jesteś?
>
Na takim, że pozostał tzw 'biały montaż' - kible, umywalki, zlewy,
gniazdka i włączniki, lampy, żyrandole...
Pomalować ściany i ułożyć okładziny na podłogi i można mieszkać.

Słowem do wydania jeszcze ok 50 kzł i w 300 tys będzie ok 200 metrowy
dom gotowy technicznie w stanie 'do zamieszkania'.

Jasne, że wodotrysków tu nie liczę:
drewniane podłogi, obłożenie schodów drewnem, inne tam obróbki wewnątrz
przy użyciu drewna - to zrobię jak dom trochę obeschnie, bo teraz to
byłoby wyrzucanie kasy w błoto - zawilgnie, a potem się rozeschnie i
trzeba będzie robić to samo jeszcze raz...

Zabudowa kuchni, meble, jakieś tam firany, zasłony i takie pierdoły...
Poza tym zagospodarowanie podwórka. Tego wszystkiego jednak nie liczę
jako budowa domu :-))), tylko już wydatki związane raczej z jego
eksploatacją.

Ogólnie po zasiedleniu - wydaniu tych rzeczonych 50 kzł, trzeba jeszcze
liczyć następne 50 na sprawy związane już nie z budową, a bardziej
zagospodarowaniem przestrzeni.

W każdym razie cały dom na chwilę obecną wyszedł mnie niecałe 250 tys,
muszę wydać jeszcze jakieś 40 - 50, żeby sensownie zamieszkać, a potem
jeszcze z 50, żeby muc się już pochwaić nieruchomością znajomym....

I tak oto za jakieś 350 - 370 tys, liczę tu wszystkie nakłady razem z
tymi przed budową i obejmujące też zakup działki i koszty formalności,
mam dom na 12,5 arowej działce, gdzie sam doprowadzam wodę i kanalizację
na odległość ok 100 m. Dom ma po podłodze blisko 200m - coś chyba 194
dokładnie.

a wygląda tak:

picasaweb.google.pl/robercikus/DomekWWysowej#5520071064722735186

I zaznaczam, że nie oszczędzałem na takich rzeczach jak np dach, czy
fundamenty...

Stan surowy za 250 kzł, to chyba może gdzieś w Warszawie... :-))). Ja z
prowincji jestem.

pozdr
robercik-us



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 08:19:22 - Bartosz Augustyniak

W dniu 2010-09-24 02:14, robercik-us pisze:
> Użytkownik Ikselka napisał:
>
>> Tzn na jakim etapie jesteś?
>>
> Na takim, że pozostał tzw 'biały montaż' - kible, umywalki, zlewy,
> gniazdka i włączniki, lampy, żyrandole...
Ja nie nawiedzę przedłużaczy a sam osprzęt do instalacji elektrycznej i
teletechnicznej firmy taniej Simon Kontact (Basic Modul) przy błaganiu o
rabaty musze dać ok 2,5 tys za zakup. To akurat jestem w stanie
zamontować sam. Lampy i żyrandole + wyposażenie łazienkę jeszcze 15 tys

> Pomalować ściany i ułożyć okładziny na podłogi i można mieszkać.

>
> Słowem do wydania jeszcze ok 50 kzł i w 300 tys będzie ok 200 metrowy
> dom gotowy technicznie w stanie 'do zamieszkania'.
No te 50 to moim daniem dość optymistycznie

> Jasne, że wodotrysków tu nie liczę:
> drewniane podłogi, obłożenie schodów drewnem,
No to dwa punkty to kolejne 40-50 tys

> inne tam obróbki wewnątrz
> przy użyciu drewna - to zrobię jak dom trochę obeschnie, bo teraz to
> byłoby wyrzucanie kasy w błoto - zawilgnie, a potem się rozeschnie i
> trzeba będzie robić to samo jeszcze raz...
>
> Zabudowa kuchni, meble, jakieś tam firany, zasłony i takie pierdoły...
Zabudowa kuchni z AGD to też pewnie minimum 10-15 tys

> Poza tym zagospodarowanie podwórka. Tego wszystkiego jednak nie liczę
> jako budowa domu :-))),
Aaa, no mi jeszcze panele na frontowe ogrodzenie zostały do kupienia i
montażu, kostkę mi kończa układać bo nie wjechał bym do garazu. No
niestety 230m2 kostki pochłonie jakieś 30 tys

tylko już wydatki związane raczej z jego
> eksploatacją.
>
> Ogólnie po zasiedleniu - wydaniu tych rzeczonych 50 kzł, trzeba jeszcze
> liczyć następne 50 na sprawy związane już nie z budową, a bardziej
> zagospodarowaniem przestrzeni.
Optymista, lub minimalista


> W każdym razie cały dom na chwilę obecną wyszedł mnie niecałe 250 tys,
> muszę wydać jeszcze jakieś 40 - 50, żeby sensownie zamieszkać, a potem
> jeszcze z 50, żeby muc się już pochwaić nieruchomością znajomym....
Mi absolutnie nie chodzi o chwalenie się nieruchomością. Chce przez
kilka latek zajmować się sprawami bieżącymi, koszeniem trawki, łupaniem
drewna do świątecznego palenia w kominku, sprzątnięciem samochodów


>
> I tak oto za jakieś 350 - 370 tys, liczę tu wszystkie nakłady razem z
> tymi przed budową i obejmujące też zakup działki i koszty formalności,
> mam dom na 12,5 arowej działce, gdzie sam doprowadzam wodę i kanalizację
> na odległość ok 100 m. Dom ma po podłodze blisko 200m - coś chyba 194
> dokładnie.
>
> a wygląda tak:
>
> picasaweb.google.pl/robercikus/DomekWWysowej#5520071064722735186
Wygląda bardzo ładnie.

Ja mam wrażenie że popłynąłem na instalacjach (CO, elektryczna i
teletechniczna ale bez inteligentnego budynku), i nie koniecznych
elementach ale moim zdaniem jak okna trzyszybowe PCV barwione, rolety
już schowane w elewacji, no i może bliżej dużego miasta, i dużo rzeczy
załatwiane na już . teraz, natychmiast ale taka praca. No teraz
kostka, na pewno tańszą dało się kupić i taniej ułożyć
W tej chwili chyba jest ok 310-320 tys (liczone nawet wydatki po 2 zł)
do dopłacenia 4 tys za kostkę i kotłownia (jakies 15-18) i już mam
deweloperski. Zostanie wykańczanie wnętrz (na mam jedną warstwę wełny
pod dachem. Działkę kupowałem wcześniej i jej nie liczę, ale projekt
załatwianie przyłacza są w tej kwocie. Dom chyba nieznacznie większy od
twojego bo ok 220-230 po podłogach.

A i w zasadzie nic sam ze względu na prace i rodzinę nie byłem w stanie
zrobić poza ułożenie WLZ, kanalizacją pod chudziakiem, instalacją
elektryczną w garażu, prefabrykacją i podłączeniem rozdzielni

picasaweb.google.pl/ogest1979/BudowaDomu?authkey=Gv1sRgCPq28pHrnofOmQE&feat=directlink

--
Z poważaniem
Bartosz Augustyniak



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 10:09:21 - Jan Werbiński

Użytkownik Bartosz Augustyniak napisał w
wiadomości news:4c9c42b5$0$22816$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-09-24 02:14, robercik-us pisze:
>> Użytkownik Ikselka napisał:
>>
>>> Tzn na jakim etapie jesteś?
>>>
>> Na takim, że pozostał tzw 'biały montaż' - kible, umywalki, zlewy,
>> gniazdka i włączniki, lampy, żyrandole...
> Ja nie nawiedzę przedłużaczy a sam osprzęt do instalacji elektrycznej i
> teletechnicznej firmy taniej Simon Kontact (Basic Modul) przy błaganiu o
> rabaty musze dać ok 2,5 tys za zakup. To akurat jestem w stanie zamontować
> sam. Lampy i żyrandole + wyposażenie łazienkę jeszcze 15 tys

Nie kupuje się w sklepach, tylko hurtowniach. Tam masz od razu pół albo i
mniej ceny. Np (z pamięci) kabel płaski 3x2,5 to około 3,5 w Castoramie i
1,7 w hurtowni.



--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 10:28:37 - Panslavista

Jan Werbiński wrote in message
news:4c9c5ccf$0$20997$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik Bartosz Augustyniak napisał w
> wiadomości news:4c9c42b5$0$22816$65785112@news.neostrada.pl...
>>W dniu 2010-09-24 02:14, robercik-us pisze:
>>> Użytkownik Ikselka napisał:
>>>
>>>> Tzn na jakim etapie jesteś?
>>>>
>>> Na takim, że pozostał tzw 'biały montaż' - kible, umywalki, zlewy,
>>> gniazdka i włączniki, lampy, żyrandole...
>> Ja nie nawiedzę przedłużaczy a sam osprzęt do instalacji elektrycznej i
>> teletechnicznej firmy taniej Simon Kontact (Basic Modul) przy błaganiu o
>> rabaty musze dać ok 2,5 tys za zakup. To akurat jestem w stanie
>> zamontować sam. Lampy i żyrandole + wyposażenie łazienkę jeszcze 15 tys
>
> Nie kupuje się w sklepach, tylko hurtowniach. Tam masz od razu pół albo i
> mniej ceny. Np (z pamięci) kabel płaski 3x2,5 to około 3,5 w Castoramie i
> 1,7 w hurtowni.

Za porównywalną cenę miałem 5 x 2,5...





Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 13:09:13 - Jan Werbiński

Piszę z pamięci, a nie szukam rachunków.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 10:35:17 - Bartosz Augustyniak

W dniu 2010-09-24 10:09, Jan Werbiński pisze:
>
> Nie kupuje się w sklepach, tylko hurtowniach. Tam masz od razu pół albo
> i mniej ceny. Np (z pamięci) kabel płaski 3x2,5 to około 3,5 w
> Castoramie i 1,7 w hurtowni.


A kto powiedział że kupowałem w sklepach,Wiem że się nie kupuje w
hurtowniach, wiem w których, negocjowałem rabaty.

Taa, ciekawe gdzie kupisz 3x2,5 za 1,7. Teraz to jest raczej cena za
3x1,5. Producenci kabli cenniki wypuszczają około co 2 miesiące. tym się
akurat zajmuje zawodowo przy czym YKSLY 3x0,75 jest mi bliższe, ale YKY
5x120 też się nie boję (wprojektować, bo do podłączania mamy ludzi :))

W instalacji elektrycznej zjadła mnie ilość kabli (punktów), w
instalacji C.O. ilość rurek (podłogówka pod parkietem przemysłowym),
marka rurek KAN i to że namówiono mnie żeby w podłodze układać 18mm, no
i też ilość
--
Z poważaniem
Bartosz Augustyniak



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 13:11:15 - Jan Werbiński

Użytkownik Bartosz Augustyniak napisał w
wiadomości news:4c9c627f$0$20988$65785112@news.neostrada.pl...
> Taa, ciekawe gdzie kupisz 3x2,5 za 1,7. Teraz to jest raczej cena za
> 3x1,5. Producenci kabli cenniki wypuszczają około co 2 miesiące. tym się
> akurat zajmuje zawodowo przy czym YKSLY 3x0,75 jest mi bliższe, ale YKY

Naprawdę nie chce mi się szukać faktur. 3x2,5 to ok 1,7, a 5x2,5 to ok 3 zł.
Chodzi o uświadomienie cen, a nie licytowanie kto taniej.

> W instalacji elektrycznej zjadła mnie ilość kabli (punktów), w

Ja mam około 60 puszek el w rekordowym pomieszczeniu. Wykonałem to sam.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 14:14:29 - Bartosz Augustyniak

W dniu 2010-09-24 13:11, Jan Werbiński pisze:
> Użytkownik Bartosz Augustyniak napisał w
> wiadomości news:4c9c627f$0$20988$65785112@news.neostrada.pl...
>> Taa, ciekawe gdzie kupisz 3x2,5 za 1,7. Teraz to jest raczej cena za
>> 3x1,5. Producenci kabli cenniki wypuszczają około co 2 miesiące. tym
>> się akurat zajmuje zawodowo przy czym YKSLY 3x0,75 jest mi bliższe,
>> ale YKY
>
> Naprawdę nie chce mi się szukać faktur. 3x2,5 to ok 1,7, a 5x2,5 to ok 3
> zł. Chodzi o uświadomienie cen, a nie licytowanie kto taniej.

Tylko jeszcze proszę napisz w którym to roku robiłeś, bo ja łopatę na
budowie wbiłem 1.10.2009, a inst wewnętrzna robiłem 03.2010
>
>> W instalacji elektrycznej zjadła mnie ilość kabli (punktów), w
>
> Ja mam około 60 puszek el w rekordowym pomieszczeniu. Wykonałem to sam.

Gratuluję zdolności manualnych i sporej ilości czasu. Ja to mogę układać
a właściwie upinać linkę 3x0,75 w korycie perforowanym i to pod
warunkiem że nie mam ważniejszych zajęć, bo jak to robię dla
rozluźnienie to mnie przełożony czy kier proj goni do innych zajęć.

Podobnie w domu. Zresztą pisałem o tym wczesniej, że prace w 98% sa
zlecane, ale wydaje mi się że są wykonywanie tania i dobrze, no ale na
mury musiałem wydać chyba 28 tys, wodkan mnir 4,5 tys kosztował,
kotłownia będzie mnir 2 tys, instalacja elektryczna 2,5. Ale jak bym to
próbował sam robić to albo bym był na etapie kopania fundamentu albo bym
już był pozbawiony dochodów, zdecydowanie przewyższających koszty robocizny


--
Z poważaniem
Bartosz Augustyniak



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 14:22:33 - robercik-us

Użytkownik Bartosz Augustyniak napisał:

> Ja nie nawiedzę przedłużaczy a sam osprzęt do instalacji elektrycznej i
> teletechnicznej firmy taniej Simon Kontact (Basic Modul) przy błaganiu o
> rabaty musze dać ok 2,5 tys za zakup. To akurat jestem w stanie
> zamontować sam. Lampy i żyrandole + wyposażenie łazienkę jeszcze 15 tys
>
Ja u siebie naliczyłem coś ok 170 punktów - gniazdka i włączniki - lamp
i żyrandoli nie liczę.
Ale na te gniazda i włączniki przeznaczam max 1,5 kzł
Instalacji tele i informatycznych nie mam - są mi zbędne.

> No te 50 to moim daniem dość optymistycznie
>
ale możliwe :-)...

>> Jasne, że wodotrysków tu nie liczę:
>> drewniane podłogi, obłożenie schodów drewnem,
> No to dwa punkty to kolejne 40-50 tys
>
Eee no ja egzotycznych drewien nie mam zamiaru sobie z Tasmanii
sprowadzać, zrobię z tego, co będzie najbardziej dostępne - miejscowe
drewna :-))).

>>
>> Zabudowa kuchni, meble, jakieś tam firany, zasłony i takie pierdoły...
> Zabudowa kuchni z AGD to też pewnie minimum 10-15 tys
>
Na kuchnię przewidziałem jakieś 10 - 12 tys - nie lubię komplikować
sobie życia.

>> Poza tym zagospodarowanie podwórka. Tego wszystkiego jednak nie liczę
>> jako budowa domu :-))),
> Aaa, no mi jeszcze panele na frontowe ogrodzenie zostały do kupienia i
> montażu, kostkę mi kończa układać bo nie wjechał bym do garazu. No
> niestety 230m2 kostki pochłonie jakieś 30 tys
>
Ja ogrodzenie zostawiam sobie na saaam koniec, bo spokojna okolica i na
razie nie jest konieczne aż tak bardzo. Utwardzenie podwórka też zrobię
najtańszym - na razie kosztem - bo budżet już się kończy, a jak złapię
trochę oddechu finansowego, to będziemy dalej zagospodarowywać :-)))

> tylko już wydatki związane raczej z jego
>> eksploatacją.
>>
>> Ogólnie po zasiedleniu - wydaniu tych rzeczonych 50 kzł, trzeba jeszcze
>> liczyć następne 50 na sprawy związane już nie z budową, a bardziej
>> zagospodarowaniem przestrzeni.
> Optymista, lub minimalista
>
Tyle na oko mi potrzeba, ale nie wykluczam, że w czasie zabawy coś
jeszcze się wymyśli.
W każdym razie wszystko, co będzie ponad te kwoty to już mniej
konieczność, a bardziej doraźne upodobanie.
>

> Mi absolutnie nie chodzi o chwalenie się nieruchomością. Chce przez
> kilka latek zajmować się sprawami bieżącymi, koszeniem trawki, łupaniem
> drewna do świątecznego palenia w kominku, sprzątnięciem samochodów
>
A i mnie nie o to chodzi :-))) Napisałem tak tylko dla określenia stanu
domu i jego wyglądu wraz z obejściem. Teraz to ciągle jest budowa i to
tu to tam leżą jakieś budowlane rupiecie - dechy, palety, trochę piasku,
trochę jakiegoś żwiru, resztki dachówek, kibel z desek... i takie tam.
Jak się to wszystko pousuwa,, wyrówna, zasieje trawkę, gdzie nie gdzie
jakiś krzaczek, to zaraz inaczej wszystko będzie wyglądało i w tym
kontekście wspominam o chwaleniu się, chociaż to dom tylko i wyłącznie
dla mnie i mojej rodziny, zatem, czy się komuś będzie podobał... wcale
nie musi :-DD

>>
>> picasaweb.google.pl/robercikus/DomekWWysowej#5520071064722735186
> Wygląda bardzo ładnie.
>
Dzięki :-)))

> Ja mam wrażenie że popłynąłem na instalacjach (CO, elektryczna i
> teletechniczna ale bez inteligentnego budynku), i nie koniecznych
> elementach ale moim zdaniem jak okna trzyszybowe PCV barwione, rolety
> już schowane w elewacji, no i może bliżej dużego miasta, i dużo rzeczy
> załatwiane na już . teraz, natychmiast ale taka praca. No teraz
> kostka, na pewno tańszą dało się kupić i taniej ułożyć
> W tej chwili chyba jest ok 310-320 tys (liczone nawet wydatki po 2 zł)
> do dopłacenia 4 tys za kostkę i kotłownia (jakies 15-18) i już mam
> deweloperski. Zostanie wykańczanie wnętrz (na mam jedną warstwę wełny
> pod dachem. Działkę kupowałem wcześniej i jej nie liczę, ale projekt
> załatwianie przyłacza są w tej kwocie. Dom chyba nieznacznie większy od
> twojego bo ok 220-230 po podłogach.

Pewnie gdyby nie ten duuuży garaż, to byłoby tak samo z powierzchnią :-)
jak u mnie.
Ja nie zrobiłem dużego, bo i tak mamy tylko jeden samochód i dwoma nigdy
nie będziemy jeździć - jeździ tylko żona, zatem dwustanowiskowy garaż
jest mi niepotrzebny.
>
> A i w zasadzie nic sam ze względu na prace i rodzinę nie byłem w stanie
> zrobić poza ułożenie WLZ, kanalizacją pod chudziakiem, instalacją
> elektryczną w garażu, prefabrykacją i podłączeniem rozdzielni
>
Ja - dotychczas - jedyne co zrobiłem tymi rencami, to wysmarowanie
fundamentu jakimś czarnym, śmierdzącym smarowidłem - śmierdziało chyba
przez tydzień...

Wszystko robiły mi ekipy, a ja tylko trzepałem kieszenią i wisiałem na
telefonie, aż się zagrzewał chwilami :-))).

Ale miałem szczęście do ekip i to chyba jest podstawa

Była gadka typu:

Guspłodarz, a może jeszcze to zrobimy, a tamto też... Chłopaki rwali się
do roboty :-))). Jeszcze poddasze mają mi skończyć i klinkierem obłożyć
cokolik, to będzie na razie wszystko, ale muszą skończyć na innej budowie.

> picasaweb.google.pl/ogest1979/BudowaDomu?authkey=Gv1sRgCPq28pHrnofOmQE&feat=directlink
>
>
Fajny :-), ale ten podjazd, to Cię rzeczywiście szarpnie...
pozdr
robercik-us



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 14:26:53 - Jan Werbiński

Użytkownik robercik-us napisał w wiadomości
news:i7i56b$e6t$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Bartosz Augustyniak napisał:


To jak? Ustaliliście który ma większego?

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 14:49:37 - robercik-us

Użytkownik Jan Werbiński napisał:
> Użytkownik robercik-us napisał w
> wiadomości news:i7i56b$e6t$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik Bartosz Augustyniak napisał:
>
>
> To jak? Ustaliliście który ma większego?
>
Ja myślę, że Ty masz największego...

Tylko zwróć uwagę, czy przypadkiem nie wlazł aż do mózgu :-PPP bo
symptomy już so...



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 12:18:59 - Ikselka

Dnia Fri, 24 Sep 2010 02:14:01 +0200, robercik-us napisał(a):

> Użytkownik Ikselka napisał:
>
>> Tzn na jakim etapie jesteś?
>>
> Na takim, że pozostał tzw 'biały montaż' - kible, umywalki, zlewy,
> gniazdka i włączniki, lampy, żyrandole...
> Pomalować ściany i ułożyć okładziny na podłogi i można mieszkać.

Oczywiście to wszystko już masz kupione?
:-)




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 13:32:49 - robercik-us

Użytkownik Ikselka napisał:

> Oczywiście to wszystko już masz kupione?
> :-)
>
Nie, ale przedstawiłem wyleczenie ile kasy na te rzeczy przewiduję... :-)

Nie jestem gadżeciarzem, może nawet bliżej mi do minimalisty, zatem na
to, co do zamieszkania potrzebne te ok 40... mi na pewno wystarczy -
MUSI :-DDD.

A potem... są rzeczy, które rosną same, wystarczy je tylko dobrze
zasadzić :-)




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 13:53:00 - Ikselka

Dnia Fri, 24 Sep 2010 13:32:49 +0200, robercik-us napisał(a):

> Użytkownik Ikselka napisał:
>
>> Oczywiście to wszystko już masz kupione?
>> :-)
>>
> Nie, ale przedstawiłem wyleczenie ile kasy na te rzeczy przewiduję... :-)

50 k za wyposażenie łazienki, płytki, podłogi, farby, kleje, fugi, grunty,
żyrandole, kontakty... oraz robociznę?
#-)))
Spokojnie przewiduj przynajmniej o połowę więcej - przy wersji light.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 14:04:45 - Andrzej Lawa

W dniu 24.09.2010 13:53, Ikselka pisze:

> 50 k za wyposażenie łazienki, płytki, podłogi, farby, kleje, fugi, grunty,
> żyrandole, kontakty... oraz robociznę?
> #-)))
> Spokojnie przewiduj przynajmniej o połowę więcej - przy wersji light.
>

Jakby samemu robić, to może by się udało.

Ja np. robię sam i miałem duuuuuuuuużo szczęścia przy kupnie ziemi (pół
roku później była kilkakrotnie droższa) więc może bym się zmieścił w
tych teoretycznych wyliczeniach JW. Może. Ale jeśli by liczyć swój czas
po 50zł za godzinę (tanio) to byłoby znaaaaaaaaacznie więcej.



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 15:08:30 - Kris


Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4c9c93dd@news.home.net.pl...
>> tych teoretycznych wyliczeniach JW. Może. Ale jeśli by liczyć swój czas
> po 50zł za godzinę (tanio) to byłoby znaaaaaaaaacznie więcej.

To się rano wkur****z jak wstajesz po 8 godzinach snu- 400zł w plecy;))


--
Pozdrawiam

Krzysiek




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 22:38:48 - Andrzej Lawa

Kris pisze:
>
> Użytkownik Andrzej Lawa napisał
> w wiadomości news:4c9c93dd@news.home.net.pl...
>>> tych teoretycznych wyliczeniach JW. Może. Ale jeśli by liczyć swój czas
>> po 50zł za godzinę (tanio) to byłoby znaaaaaaaaacznie więcej.
>
> To się rano wkur****z jak wstajesz po 8 godzinach snu- 400zł w plecy;))

Może JW tak robi, ale dla mnie niektóre rzeczy są cenniejsze niż ich
czysto monetarna wartość - i stąd nie płaczę, że kredytując budowę domu
zapłacę drugie tyle w perspektywie 30 lat, bo mieszkanie na swoim
teraz, a nie za 15 lat (wariant ultraoptymistyczny ;) jest dla mnie
cenniejsze.



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 10:53:49 - Jan Werbiński

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4c9d0c56$1@news.home.net.pl...
> Może JW tak robi, ale dla mnie niektóre rzeczy są cenniejsze niż ich
> czysto monetarna wartość - i stąd nie płaczę, że kredytując budowę domu
> zapłacę drugie tyle w perspektywie 30 lat, bo mieszkanie na swoim
> teraz, a nie za 15 lat (wariant ultraoptymistyczny ;) jest dla mnie

Z przyjemnością wydaję codziennie 400 zł na zmarnowany w czasie snu czas.
Stać mnie dzięki braku kredytów. :-)

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 09:14:43 - Andrzej Lawa

W dniu 26.09.2010 10:53, Jan Werbiński pisze:
> Użytkownik Andrzej Lawa napisał
> w wiadomości news:4c9d0c56$1@news.home.net.pl...
>> Może JW tak robi, ale dla mnie niektóre rzeczy są cenniejsze niż ich
>> czysto monetarna wartość - i stąd nie płaczę, że kredytując budowę domu
>> zapłacę drugie tyle w perspektywie 30 lat, bo mieszkanie na swoim
>> teraz, a nie za 15 lat (wariant ultraoptymistyczny ;) jest dla mnie
>
> Z przyjemnością wydaję codziennie 400 zł na zmarnowany w czasie snu
> czas. Stać mnie dzięki braku kredytów. :-)
>

Widzisz, a ja wziąłem rozsądny kredyt i nie muszę przeliczać snu na
złotówki.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 12:58:54 - Jan Werbiński

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4ca04462$1@news.home.net.pl...
>W dniu 26.09.2010 10:53, Jan Werbiński pisze:
>> Użytkownik Andrzej Lawa napisał
>> w wiadomości news:4c9d0c56$1@news.home.net.pl...
>>> Może JW tak robi, ale dla mnie niektóre rzeczy są cenniejsze niż ich
>>> czysto monetarna wartość - i stąd nie płaczę, że kredytując budowę domu
>>> zapłacę drugie tyle w perspektywie 30 lat, bo mieszkanie na swoim
>>> teraz, a nie za 15 lat (wariant ultraoptymistyczny ;) jest dla mnie
>>
>> Z przyjemnością wydaję codziennie 400 zł na zmarnowany w czasie snu
>> czas. Stać mnie dzięki braku kredytów. :-)
>>
>
> Widzisz, a ja wziąłem rozsądny kredyt i nie muszę przeliczać snu na
> złotówki.

Ja też nie muszę. Ale jak chcę to mogę. W obu przypadkach samopoczucie mam
wyśmienite.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 15:34:46 - Krzysiek

W dniu 2010-09-23 18:26, robercik-us pisze:
> Użytkownik janusz_kk1 napisał:
>
>> Jasne i za te 250 to se możesz zrobić stan surowy zamknięty,
>> a wtedy wydatki to się dopiero zaczynają.
>>
>
> Chyba jak budujesz dom o powierzchni 350 m2... :-)))

siostra postawiła dom w stanie surowym zamkniętym za ok. 100 tys. zł.
Dwa lata temu to było.



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 17:17:47 - Ikselka

Dnia Fri, 24 Sep 2010 15:34:46 +0200, Krzysiek napisał(a):

> W dniu 2010-09-23 18:26, robercik-us pisze:
>> Użytkownik janusz_kk1 napisał:
>>
>>> Jasne i za te 250 to se możesz zrobić stan surowy zamknięty,
>>> a wtedy wydatki to się dopiero zaczynają.
>>>
>>
>> Chyba jak budujesz dom o powierzchni 350 m2... :-)))
>
> siostra postawiła dom w stanie surowym zamkniętym za ok. 100 tys. zł.
> Dwa lata temu to było.

Może. Stam surowy zamknięty do tzw. wykończeniówki ma się tak, jak 1 do
2,5 i więcej.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 19:10:18 - M

W dniu 2010-09-24 17:17, Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 24 Sep 2010 15:34:46 +0200, Krzysiek napisał(a):
>
>> W dniu 2010-09-23 18:26, robercik-us pisze:
>>> Użytkownik janusz_kk1 napisał:
>>>
>>>> Jasne i za te 250 to se możesz zrobić stan surowy zamknięty,
>>>> a wtedy wydatki to się dopiero zaczynają.
>>>>
>>>
>>> Chyba jak budujesz dom o powierzchni 350 m2... :-)))
>>
>> siostra postawiła dom w stanie surowym zamkniętym za ok. 100 tys. zł.
>> Dwa lata temu to było.
>
> Może. Stam surowy zamknięty do tzw. wykończeniówki ma się tak, jak 1 do
> 2,5 i więcej.
>

Benchmarki mówią coś innego: SSO/Z/W 40/20/40

M.



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 19:30:28 - Ikselka

Dnia Fri, 24 Sep 2010 19:10:18 +0200, M napisał(a):

> W dniu 2010-09-24 17:17, Ikselka pisze:
>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 15:34:46 +0200, Krzysiek napisał(a):
>>
>>> W dniu 2010-09-23 18:26, robercik-us pisze:
>>>> Użytkownik janusz_kk1 napisał:
>>>>
>>>>> Jasne i za te 250 to se możesz zrobić stan surowy zamknięty,
>>>>> a wtedy wydatki to się dopiero zaczynają.
>>>>>
>>>>
>>>> Chyba jak budujesz dom o powierzchni 350 m2... :-)))
>>>
>>> siostra postawiła dom w stanie surowym zamkniętym za ok. 100 tys. zł.
>>> Dwa lata temu to było.
>>
>> Może. Stam surowy zamknięty do tzw. wykończeniówki ma się tak, jak 1 do
>> 2,5 i więcej.
>>
>
> Benchmarki mówią coś innego: SSO/Z/W 40/20/40
>
> M.

Moze i mówią, ale czy one budowały kiedyś dom?
Ja budowałam.
Praktyka a wskaźniki to najczęściej zupełnie różne sprawy - podobnie jak
średnia krajowa do faktycznych zarobków przeciętnego Polaka.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 20:14:00 - M

W dniu 2010-09-24 19:30, Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 24 Sep 2010 19:10:18 +0200, M napisał(a):
>
>> W dniu 2010-09-24 17:17, Ikselka pisze:
>>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 15:34:46 +0200, Krzysiek napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2010-09-23 18:26, robercik-us pisze:
>>>>> Użytkownik janusz_kk1 napisał:
>>>>>
>>>>>> Jasne i za te 250 to se możesz zrobić stan surowy zamknięty,
>>>>>> a wtedy wydatki to się dopiero zaczynają.
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Chyba jak budujesz dom o powierzchni 350 m2... :-)))
>>>>
>>>> siostra postawiła dom w stanie surowym zamkniętym za ok. 100 tys. zł.
>>>> Dwa lata temu to było.
>>>
>>> Może. Stam surowy zamknięty do tzw. wykończeniówki ma się tak, jak 1 do
>>> 2,5 i więcej.
>>>
>>
>> Benchmarki mówią coś innego: SSO/Z/W 40/20/40
>>
>> M.
>
> Moze i mówią, ale czy one budowały kiedyś dom?

Tak.

> Ja budowałam.

Ja też. Liczę ok. 3000zł za 1m^2 całość (bez ogrodzenia i działki) przy
przeciętnym standardzie (bez gresu 300zł/m^2, bez EIB, bez hydrauliki
typu piec+solary+płaszcz w kominku i wszystko full automat, bez wanny z
hydromasażem za 15kzł, bez wkładu kominkowego za 15kzł+10zabudowa, itd.
itp.).

> Praktyka a wskaźniki to najczęściej zupełnie różne sprawy - podobnie jak
> średnia krajowa do faktycznych zarobków przeciętnego Polaka.

Nie. Wskaźniki oparte są na uśrednieniu wielu budów. Też budowałem i
mniej więcej się zgadza. Jest oczywiście kwestia kwalifikacji kosztów.

Mogło ci wyjść inaczej (co oznacza, że twoja budowa była z dala od
średniej). Ile z m^2 kosztowało cię wykończenie i ile m^2 miał dom?

M.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 21:36:28 - Ikselka

Dnia Fri, 24 Sep 2010 20:14:00 +0200, M napisał(a):

> Ja też. Liczę ok. 3000zł za 1m^2 całość

Stan surowy - bez podłóg i tynków oraz ocieplenia. Tak.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 22:04:16 - M

W dniu 2010-09-24 21:36, Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 24 Sep 2010 20:14:00 +0200, M napisał(a):
>
>> Ja też. Liczę ok. 3000zł za 1m^2 całość
>
> Stan surowy - bez podłóg i tynków oraz ocieplenia. Tak.
>

Czy dobrze rozumiem? Za stan surowy domu ok. 150m^2 zapłaciłaś prawie
pół miliona zł?

M.



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 00:40:24 - Ikselka

Dnia Fri, 24 Sep 2010 22:04:16 +0200, M napisał(a):

> W dniu 2010-09-24 21:36, Ikselka pisze:
>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 20:14:00 +0200, M napisał(a):
>>
>>> Ja też. Liczę ok. 3000zł za 1m^2 całość
>>
>> Stan surowy - bez podłóg i tynków oraz ocieplenia. Tak.
>>
>
> Czy dobrze rozumiem? Za stan surowy domu ok. 150m^2 zapłaciłaś prawie
> pół miliona zł?
>
> M.

W przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze - tak. Jakiś czas temu poważnie
myśleliśmy o wyprowadzce i sprzedaży domu - metr kwadratowy mojego domu bez
tynków i podlóg został ogólnie oszacowany przez fachowca-budowlańca, przed
wyceną na 2700.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 07:01:53 - robercik-us

Użytkownik Ikselka napisał:

> W przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze - tak. Jakiś czas temu poważnie
> myśleliśmy o wyprowadzce i sprzedaży domu - metr kwadratowy mojego domu bez
> tynków i podlóg został ogólnie oszacowany przez fachowca-budowlańca, przed
> wyceną na 2700.
>

Wiesz co... z tego co tu wypisujesz, wynika, że budowanie domów jest
tylko dla absolutnych multimilionerów.

Nie wiem dlaczego nie chcesz przyjąć do wiadomości, że tak nie jest.
Mnie stan surowy otwarty wyszedł 135 tys - dokładnie 98 tys za materiały
i sprzęt i 37 za robociznę.

Zatem jak liczyć oficjalną pow urzytkową z projektu [138,5 m2], to
wychodzi mniej niż 1 tys zł/m2, a jak policzyć po podłogach - na
poddaszu ścianki kolankowe są bardzo wysokie, zatem niewiele odpada na
skosy - to SSO kosztował mnie niecałe 700 zł [!!!]. Co Ty zatem
wypisujesz ???

Fakt, że moja budowa jest na dalekiej... prowincji może i sprawia, że
jest taniej niż gdzieś w dużej aglomerecji, ale 2,7 tys/m2 za stan
surowy... obojętne już czy otwarty, czy zamknięty, to jakaś gruuuba
przesada jest.

Po raz drugi gratuluję oszczędnego budowania i racjonalnego wydatkowania
środków na tę budowę :-)))

A może miałaś po prostu pecha..., a ja jakimś szczęściarzem jestem...? :-)

pozdr
robercik-us



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 12:27:27 - Jan Werbiński

Użytkownik robercik-us napisał w wiadomości
news:i7jvo3$8ev$1@news.onet.pl...
> Zatem jak liczyć oficjalną pow urzytkową z projektu [138,5 m2], to
> wychodzi mniej niż 1 tys zł/m2, a jak policzyć po podłogach - na poddaszu
> ścianki kolankowe są bardzo wysokie, zatem niewiele odpada na skosy - to
> SSO kosztował mnie niecałe 700 zł [!!!]. Co Ty zatem wypisujesz ???
>
> Fakt, że moja budowa jest na dalekiej... prowincji może i sprawia, że jest
> taniej niż gdzieś w dużej aglomerecji, ale 2,7 tys/m2 za stan surowy...
> obojętne już czy otwarty, czy zamknięty, to jakaś gruuuba przesada jest.
>
> Po raz drugi gratuluję oszczędnego budowania i racjonalnego wydatkowania
> środków na tę budowę :-)))
>
> A może miałaś po prostu pecha..., a ja jakimś szczęściarzem jestem...? :-)

Gratuluję racjonalnego podejścia do wydatków.
Mnie już kilka razy zlinczowano na forach za głoszenie możliwości
pobudowania się za 100 tys.

Ludzie nie mając pojęcia co gdzie kosztuje przepłacają. Fachowcy straszą
naiwnych, że panie ja mam tyle roboty, a pacz pan wszystko drożeje!. I
ludzie na fali bańki spekulacyjnej nieruchomości i w przegrzanym rynku
przepłacają.

Teraz w spokojnych czasach okazuje się, że można było dużo taniej.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 13:44:25 - William Bonawentura


Użytkownik robercik-us napisał w wiadomości news:i7jvo3$8ev$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Ikselka napisał:
>
> Nie wiem dlaczego nie chcesz przyjąć do wiadomości, że tak nie jest.
> Mnie stan surowy otwarty wyszedł 135 tys - dokładnie 98 tys za materiały
> i sprzęt i 37 za robociznę.
>

Czy w waszej dyskusji wliczacie w koszt SSZ przyłącza, zjazd i ogrodzenie działki ?



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 08:20:26 - M

W dniu 2010-09-25 00:40, Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 24 Sep 2010 22:04:16 +0200, M napisał(a):
>
>> W dniu 2010-09-24 21:36, Ikselka pisze:
>>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 20:14:00 +0200, M napisał(a):
>>>
>>>> Ja też. Liczę ok. 3000zł za 1m^2 całość
>>>
>>> Stan surowy - bez podłóg i tynków oraz ocieplenia. Tak.
>>>
>>
>> Czy dobrze rozumiem? Za stan surowy domu ok. 150m^2 zapłaciłaś prawie
>> pół miliona zł?
>>
>> M.
>
> W przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze - tak. Jakiś czas temu poważnie
> myśleliśmy o wyprowadzce i sprzedaży domu - metr kwadratowy mojego domu bez
> tynków i podlóg został ogólnie oszacowany przez fachowca-budowlańca, przed
> wyceną na 2700.

Tak. Też miałem takie wyceny jak szukałem ekipy do stanu surowego.
Podsumowując:

1. Przepłaciłaś za stan surowy otwarty
2. Mogłaś jeszcze źle przeliczyć na dzisiejszą kasę (jaką stopę roczną
przyjęłaś przy przeliczeniu?)
3. Jak wnioskuję z twoich poprzednich wypowiedzi to wykończenie
kosztowało 2,5 raza tyle co SSO (tak pisałaś) - czyli podsumujmy
SSO 2700zł/m^2,
wykończenie 6700zł/m^2

razem 9500 zł/m^2

To tańsze jest mieszkanie od dewelopera :-). IMHO coś kręcisz.

M.






Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 14:12:45 - Papa 5murpfs

Órzytkownik M napisał:
> Tak. Też miałem takie wyceny jak szukałem ekipy do stanu surowego.
> Podsumowując: 1. Przepłaciłaś za stan surowy otwarty
> 2. Mogłaś jeszcze źle przeliczyć na dzisiejszą kasę (jaką stopę roczną
> przyjęłaś przy przeliczeniu?)
> 3. Jak wnioskuję z twoich poprzednich wypowiedzi to wykończenie kosztowało
> 2,5 raza tyle co SSO (tak pisałaś) - czyli podsumujmy
> SSO 2700zł/m^2, wykończenie 6700zł/m^2 razem 9500 zł/m^2
> To tańsze jest mieszkanie od dewelopera :-). IMHO coś kręcisz.

ona nic nie kręci, tak po prostu budują się kobiety, albo ci co nic nie
umiejom i na niczym siem nie znajom:O)
a nasi budowlańcy w lot chwycili okazję że jest z kogo kasę zciągać to ją
ponaciągali na kosztowne i nic nie znaczące peirdoły, różnica w cenie
głupiego dachu może być kilkukrotna tylko i wyłącznie ze względu na jego
konstrukcję, podobnie ze ścianami i ze fszystkim, za głupotę się płaci a
nikturych na to stać:O)




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 12:22:40 - Jan Werbiński

Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
news:gcp05thbeqwm.hdsewyisah94$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 24 Sep 2010 15:34:46 +0200, Krzysiek napisał(a):
>
>> W dniu 2010-09-23 18:26, robercik-us pisze:
>>> Użytkownik janusz_kk1 napisał:
>>>
>>>> Jasne i za te 250 to se możesz zrobić stan surowy zamknięty,
>>>> a wtedy wydatki to się dopiero zaczynają.
>>>>
>>>
>>> Chyba jak budujesz dom o powierzchni 350 m2... :-)))
>>
>> siostra postawiła dom w stanie surowym zamkniętym za ok. 100 tys. zł.
>> Dwa lata temu to było.
>
> Może. Stam surowy zamknięty do tzw. wykończeniówki ma się tak, jak 1 do
> 2,5 i więcej.

Załóżmy jednak, że ktoś się szarpnął na stan zamknięty i chce jakość
mieszkać. Da sie w tani sposób przystosować taki budynek do mieszkania nie
wydając więcej jak kilka tys zł i przenosząc co się da ze starego
mieszkania.
A to ze w nowym wszyscy chcą nowe i eleganckie, to też oczywiste.


--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 15:33:56 - Ikselka

Dnia Sat, 25 Sep 2010 12:22:40 +0200, Jan Werbiński napisał(a):

> Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
> news:gcp05thbeqwm.hdsewyisah94$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 15:34:46 +0200, Krzysiek napisał(a):
>>
>>> W dniu 2010-09-23 18:26, robercik-us pisze:
>>>> Użytkownik janusz_kk1 napisał:
>>>>
>>>>> Jasne i za te 250 to se możesz zrobić stan surowy zamknięty,
>>>>> a wtedy wydatki to się dopiero zaczynają.
>>>>>
>>>>
>>>> Chyba jak budujesz dom o powierzchni 350 m2... :-)))
>>>
>>> siostra postawiła dom w stanie surowym zamkniętym za ok. 100 tys. zł.
>>> Dwa lata temu to było.
>>
>> Może. Stam surowy zamknięty do tzw. wykończeniówki ma się tak, jak 1 do
>> 2,5 i więcej.
>
> Załóżmy jednak, że ktoś się szarpnął na stan zamknięty i chce jakość
> mieszkać. Da sie w tani sposób przystosować taki budynek do mieszkania nie
> wydając więcej jak kilka tys zł i przenosząc co się da ze starego
> mieszkania.
> A to ze w nowym wszyscy chcą nowe i eleganckie, to też oczywiste.

Oczywiście. My najpierw zamieszkaliśmy w 2 pokojach na piętrze, bez wody i
c.o. Byle na swoim. I nie żałujemy. Mieszkaliśmy tak ze 3 lata.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 16:22:28 - robercik-us

Użytkownik Ikselka napisał:

>> A to ze w nowym wszyscy chcą nowe i eleganckie, to też oczywiste.
>
> Oczywiście. My najpierw zamieszkaliśmy w 2 pokojach na piętrze, bez wody i
> c.o. Byle na swoim. I nie żałujemy. Mieszkaliśmy tak ze 3 lata.
>
No i widzisz jaką masz wiedzę na temat dzisiejszego budowania...
Dziś rozmawiałem s kierbudem - facet pracował kiedyś w nadzorze
budowlanym, to taki rodzaj policji - pytałem go, co jeszcze muszę
zrobić, żeby odebrać budynek i...

Muszą być ściany co najmniej potynkowane, podłogi - w pomieszczeniach
mieszkalnych, mówił, wylewki nie wystarczą, musi coś być - choćby
wykładzina dywanowa, w kuchni musi być minimum osprzętu, żeby można było
z kuchni skorzystać, w łazience musi być wykończenie - na podłogach i
ścianach okładziny dostosowane do użytkowania przy zwiększonej
wilgotności, pełna armatura - nie ważne czy taka za 200 tys, czy za 250
złotych - łazienka ma być zdatna do użytkowania zgodnie z przeznaczeniem.
Żadnych niezabezpieczonych kabli, otwartych puszek elektrycznych, pełna
instalacja grzewcza, wod-kan, odbiory kominiarskie, odbiory inst
elektrycznej, wykonanie inwentaryzacji geodezyjnej powykonawczej...

Na pewno gdybyś miała teraz dom w takim stanie o jakim piszesz, że
zamieszkałaś, to w żadnym wypadku nie pozwolono by Ci w nim zamieszkać...

I tyle wiesz o budowaniu teraz :-))) to nawiązując do innej Twojej
wypowiedzi.

A że ludzie budując chcą, żeby się od razu zaprezentować i fundują sobie
wszystko co widoczne z najwyższych półek, to nie dziwne, że potem
wychodzi im, że koszt budowy sięga kilku tys za m2.

Wcale tak nie musi być... :-).

Znowu za sto tys, to minimalistycznie bardzo mały domek - max
kilkadziesiąt m2, ale to w wersji bardzo skromnej... myślę jednak, że
nie licząc kosztów zakupu działki, może się dać to zrobić - gdzieś na
prowincji :-)))

pozdr
robercik-us



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 01:20:36 - Ikselka

Dnia Sat, 25 Sep 2010 16:22:28 +0200, robercik-us napisał(a):

> Na pewno gdybyś miała teraz dom w takim stanie o jakim piszesz, że
> zamieszkałaś, to w żadnym wypadku nie pozwolono by Ci w nim zamieszkać...
>
> I tyle wiesz o budowaniu teraz :-))) to nawiązując do innej Twojej
> wypowiedzi.

Pozwolonoby - wtedy też pozwolono, bo zamieszkaliśmy w tzw siedlisku.
Poczytaj o siedlisku. Wtedy dowiesz się, ze to Ty się nie znasz na...
przepisach, nie zaś ja - na budowie.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 09:33:27 - robercik-us

Użytkownik Ikselka napisał:

> Pozwolonoby - wtedy też pozwolono, bo zamieszkaliśmy w tzw siedlisku.
> Poczytaj o siedlisku. Wtedy dowiesz się, ze to Ty się nie znasz na...
> przepisach, nie zaś ja - na budowie.
>
Wiesz co... Na przepisach się może i nie znam, bo prawnikiem nie jestem,
ale szczerze wątpię, by przy dzisiejszych obostrzeniach dotyczących
nowowybudowanych budynków mieszkalnych, gdziekolwiek pozwolono Ci
legalnie zamieszkać w niewykończonycm domu.

Dom pod zamieszkanie musi mieć co najmniej urządzenia umożliwiające
normalne funkcjonowanie - instalacje sanitarne, elektryczną, grzewczą,
wentylację, przyącza i musi być bezpieczny w użytkowaniu.

Nie wolno np. mieszkać w domu, gdzie nie ma balustrad przy schodach, czy
na balkonach...

W czasach kiedy Ty budowałaś nikt się takimi niuansami absolutnie nie
przejmował.
Nie ważne były odległości od granic działki odbiory odbywały się często
na gębę, nadzór to nie wiem, czy w ogóle jakiś istniał, a o zgodności z
projektem można było tylko śnić - każdy budował sobie jak tam chcial, a
projekt traktował tylko jako sugestię :-), inna sprawa, że zbyt dużego
wyboru nie było...

Nie sądzę, by teraz ktoś zgodził się na zamieszkanie w niewykończonej
pod względem technicznym budowli, obojętnie czy to na działce
siedliskowej, czy budowlanej...

Ale mogę się mylić i jak ktoś zna konkretne uregulowania to proszę o
sprostowanie :-)

pozdr
robercik-us



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 11:57:59 - janusz_kk1


>
> Nie sądzę, by teraz ktoś zgodził się na zamieszkanie w niewykończonej
> pod względem technicznym budowli, obojętnie czy to na działce
> siedliskowej, czy budowlanej...
>
> Ale mogę się mylić i jak ktoś zna konkretne uregulowania to proszę o
> sprostowanie :-)
Podobno można, trzeba zrobić odbiór częściowy ale to dosyć upierdliwa
procedura, ktoś z PINB-u musi odwiedzić budowę i stwierdzić czy się
nadaje do zamieszkania. Barierki, wentylacja muszą być.
Nie wiem jak z resztą, pewnie wiszące kable elektryczne nie.
--
Pozdr
JanuszK



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 12:06:36 - Ikselka

Dnia Sun, 26 Sep 2010 09:33:27 +0200, robercik-us napisał(a):

> Użytkownik Ikselka napisał:
>
>> Pozwolonoby - wtedy też pozwolono, bo zamieszkaliśmy w tzw siedlisku.
>> Poczytaj o siedlisku. Wtedy dowiesz się, ze to Ty się nie znasz na...
>> przepisach, nie zaś ja - na budowie.
>>
> Wiesz co... Na przepisach się może i nie znam, bo prawnikiem nie jestem,
> ale szczerze wątpię, by przy dzisiejszych obostrzeniach dotyczących
> nowowybudowanych budynków mieszkalnych, gdziekolwiek pozwolono Ci
> legalnie zamieszkać w niewykończonycm domu.
>
> Dom pod zamieszkanie musi mieć co najmniej urządzenia umożliwiające
> normalne funkcjonowanie - instalacje sanitarne, elektryczną, grzewczą,
> wentylację, przyącza i musi być bezpieczny w użytkowaniu.
>
> Nie wolno np. mieszkać w domu, gdzie nie ma balustrad przy schodach, czy
> na balkonach...

A życie sobie :-)




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 12:17:17 - robercik-us

Użytkownik Ikselka napisał:

>> Nie wolno np. mieszkać w domu, gdzie nie ma balustrad przy schodach, czy
>> na balkonach...
>
> A życie sobie :-)
>
No to wiesz ile wynosi kara za zamieszkiwanie w nieodebranym i
niedopuszczonym do zamieszkania domu...?

Jak nie wiesz, to sobie poszukaj w necie - wtedy..., to dom rzeczywiście
kosztuje, oj kosztuje :-DDD

Zajmuje się tym organ kontroli zwany inspekcją budowlaną - za Twoich
czasów takiego aparatu ucisku pewnie nie bylo... Był za to inny :-)))



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 18:36:22 - Marek Dyjor

robercik-us wrote:
> Użytkownik Ikselka napisał:
>
>> Pozwolonoby - wtedy też pozwolono, bo zamieszkaliśmy w tzw
>> siedlisku. Poczytaj o siedlisku. Wtedy dowiesz się, ze to Ty się nie
>> znasz na... przepisach, nie zaś ja - na budowie.
>>
> Wiesz co... Na przepisach się może i nie znam, bo prawnikiem nie
> jestem, ale szczerze wątpię, by przy dzisiejszych obostrzeniach
> dotyczących nowowybudowanych budynków mieszkalnych, gdziekolwiek
> pozwolono Ci legalnie zamieszkać w niewykończonycm domu.
>
> Dom pod zamieszkanie musi mieć co najmniej urządzenia umożliwiające
> normalne funkcjonowanie - instalacje sanitarne, elektryczną, grzewczą,
> wentylację, przyącza i musi być bezpieczny w użytkowaniu.
>
> Nie wolno np. mieszkać w domu, gdzie nie ma balustrad przy schodach,
> czy na balkonach...
>
> W czasach kiedy Ty budowałaś nikt się takimi niuansami absolutnie nie
> przejmował.
> Nie ważne były odległości od granic działki odbiory odbywały się
> często na gębę, nadzór to nie wiem, czy w ogóle jakiś istniał, a o
> zgodności z projektem można było tylko śnić - każdy budował sobie jak
> tam chcial, a projekt traktował tylko jako sugestię :-), inna sprawa,
> że zbyt dużego wyboru nie było...
>
> Nie sądzę, by teraz ktoś zgodził się na zamieszkanie w niewykończonej
> pod względem technicznym budowli, obojętnie czy to na działce
> siedliskowej, czy budowlanej...
>
> Ale mogę się mylić i jak ktoś zna konkretne uregulowania to proszę o
> sprostowanie :-)

Po pierwsze powinniśmy sie zadumać, dlaczego w ogóle ktoś ma decydować w
czym ja osobiście za własne pieniądze mam ochotę mieszkać. Obowiązek odbioru
domów powinien tylko dotyczyć domów budowanych na handel a nie dla siebie
samego.

Realnie tysiące ludzi w Polsce mieszka w domach w tralcie budowy, popełniajć
straszliwe wykroczenie.

Znowu kolejny raz Państwo robi z obywateli przestępców.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 18:46:15 - Plumpi

Użytkownik Marek Dyjor napisał w wiadomości
news:i7nsqc$ve2$1@news.onet.pl...

> Po pierwsze powinniśmy sie zadumać, dlaczego w ogóle ktoś ma decydować w
> czym ja osobiście za własne pieniądze mam ochotę mieszkać. Obowiązek
> odbioru domów powinien tylko dotyczyć domów budowanych na handel a nie dla
> siebie samego.

No cóż ? To jest efket tzw. państwa nadopiekuńczego, które troszczy się o
swoich obywateli, a przede wszystkim o ich portfele, żeby nie stały się
ciężarem :)

> Realnie tysiące ludzi w Polsce mieszka w domach w tralcie budowy,
> popełniajć straszliwe wykroczenie.
>
> Znowu kolejny raz Państwo robi z obywateli przestępców.

Najśmieszniejsze, że dziesiątki i setki lat temu stawiano damy bez zezwoleń
urzędnikó i te domy spełniają swojke zadanie do dzisiaj.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 19:00:48 - M

W dniu 2010-09-26 18:46, Plumpi pisze:

>> Realnie tysiące ludzi w Polsce mieszka w domach w tralcie budowy,
>> popełniajć straszliwe wykroczenie.
>>
>> Znowu kolejny raz Państwo robi z obywateli przestępców.
>
> Najśmieszniejsze, że dziesiątki i setki lat temu stawiano damy bez
> zezwoleń urzędnikó i te domy spełniają swojke zadanie do dzisiaj.

Niezupełnie.

Jest różnica między urbanistyką a architekturą. Niestety realnie cel
zniknął a środek stał się celem.

M.



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 18:37:44 - William Bonawentura


Użytkownik M napisał w wiadomości news:i7nu80$3ke$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 2010-09-26 18:46, Plumpi pisze:
>
>>> Realnie tysiące ludzi w Polsce mieszka w domach w tralcie budowy,
>>> popełniajć straszliwe wykroczenie.
>>>
>>> Znowu kolejny raz Państwo robi z obywateli przestępców.
>>
>> Najśmieszniejsze, że dziesiątki i setki lat temu stawiano damy bez
>> zezwoleń urzędnikó i te domy spełniają swojke zadanie do dzisiaj.
>
> Niezupełnie.
>
> Jest różnica między urbanistyką a architekturą. Niestety realnie cel
> zniknął a środek stał się celem.
>
> M.

Nie mówimy tu o planach zabudowy tylko o pozwoleniu na użytkowanie. Nie ma ono nic wspólnego z urbanistyką tylko ma na celu upodlenie obywatela przez carskim urzednikiem.



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 18:56:43 - M

W dniu 2010-09-27 18:37, William Bonawentura pisze:
>
> Użytkownik M napisał w wiadomości news:i7nu80$3ke$1@node2.news.atman.pl...
>> W dniu 2010-09-26 18:46, Plumpi pisze:
>>
>>>> Realnie tysiące ludzi w Polsce mieszka w domach w tralcie budowy,
>>>> popełniajć straszliwe wykroczenie.
>>>>
>>>> Znowu kolejny raz Państwo robi z obywateli przestępców.
>>>
>>> Najśmieszniejsze, że dziesiątki i setki lat temu stawiano damy bez
>>> zezwoleń urzędnikó i te domy spełniają swojke zadanie do dzisiaj.
>>
>> Niezupełnie.
>>
>> Jest różnica między urbanistyką a architekturą. Niestety realnie cel
>> zniknął a środek stał się celem.
>>
>> M.
>
> Nie mówimy tu o planach zabudowy tylko o pozwoleniu na użytkowanie. Nie ma ono nic wspólnego z urbanistyką tylko ma na celu upodlenie obywatela przez carskim urzednikiem.


Właśnie o tym mówimy :-) Przeczytaj jeszcze raz. Jak myślisz, po co jest
PnB (a mowa o stawianiu domów bez zezwolenia)?

M.



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 09:58:55 - M

W dniu 2010-09-26 01:20, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 25 Sep 2010 16:22:28 +0200, robercik-us napisał(a):
>
>> Na pewno gdybyś miała teraz dom w takim stanie o jakim piszesz, że
>> zamieszkałaś, to w żadnym wypadku nie pozwolono by Ci w nim zamieszkać...
>>
>> I tyle wiesz o budowaniu teraz :-))) to nawiązując do innej Twojej
>> wypowiedzi.
>
> Pozwolonoby - wtedy też pozwolono, bo zamieszkaliśmy w tzw siedlisku.
> Poczytaj o siedlisku. Wtedy dowiesz się, ze to Ty się nie znasz na...
> przepisach, nie zaś ja - na budowie.

Zapomniałaś napisać, że trzeba być rolnikiem, działka musi być rolna,
itd. itp. Poza tym przepisy od 20 lat trochę się zmieniły.

IMHO trollujesz i pokazujesz coraz większą ignorancję. Wiedzę bazujesz
nie na dzisiejszych przepisach, tylko na tym, co TY zrobiłaś 20 lat temu.

M.





Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 12:17:36 - Ikselka

Dnia Sun, 26 Sep 2010 09:58:55 +0200, M napisał(a):

> W dniu 2010-09-26 01:20, Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 25 Sep 2010 16:22:28 +0200, robercik-us napisał(a):
>>
>>> Na pewno gdybyś miała teraz dom w takim stanie o jakim piszesz, że
>>> zamieszkałaś, to w żadnym wypadku nie pozwolono by Ci w nim zamieszkać...
>>>
>>> I tyle wiesz o budowaniu teraz :-))) to nawiązując do innej Twojej
>>> wypowiedzi.
>>
>> Pozwolonoby - wtedy też pozwolono, bo zamieszkaliśmy w tzw siedlisku.
>> Poczytaj o siedlisku. Wtedy dowiesz się, ze to Ty się nie znasz na...
>> przepisach, nie zaś ja - na budowie.
>
> Zapomniałaś napisać, że trzeba być rolnikiem, działka musi być rolna,
> itd. itp.

No już jestem - pracowałam 5 lat w rolnictwie (tj u męża w gospodarstwie -
definicja gospodarstwa jest bardzo szeroka) i mam łącznie ponad 1 ha
przeliczeniowy w tej samej gminie :-)
Działka była rolna - obecnie Gmina sama ją odrolniła, bo zmieniły się plany
zagospodarowania przestrzennego.
Czyli można.

> Poza tym przepisy od 20 lat trochę się zmieniły.

Może trochę.

>
> IMHO trollujesz i pokazujesz coraz większą ignorancję. Wiedzę bazujesz
> nie na dzisiejszych przepisach, tylko na tym, co TY zrobiłaś 20 lat temu.
>

www.nieruchomosci.autogielda.pl/?3780,,siedlisko.html




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 12:37:14 - robercik-us

Użytkownik Ikselka napisał:

>
> www.nieruchomosci.autogielda.pl/?3780,,siedlisko.html
>

Wszystko bardzo fajnie, ale nie ma w tym tekście słowa o wyjęciu budowy
domu na takiej działce spod prawa budowlanego.

Słowem... mylisz się myśląc, że na takiej działce ktoś pozwoliłby Ci
zamieszkać w domu w stanie bez odpowiednich urządzeń i zabezpieczeń -
nawet jeśli wchodziłby w grę odbiór częściowy. W odbiorze częściowym
legalizuje się pod zamieszkanie pewne pomieszczenia w budynku, a cała
reszta nadal pozostaje placem budowy.

Nie zmienia to jednak faktu, że muszą we wspomnianych pomieszczeniach
być zapewnione minimalne warunki do bezpiecznego zamieszkiwania.

Inne czasy - zrozum to wreszcie :-)))

A tak na marginesie...
Nie uważam, że teraz buduje się trudniej niż kiedyś. Jest wręcz
odwrotnie. Mało tego..., Ci, którzy wybudowali domy przed rokiem 90 są
dla mnie jak najbardziej godni podziwu, bo o wszystko było znacznie
trudniej, a i wiele rzeczy na budowie trzeba było robić samemu.

Pewnie stąd wywodzą się poglądy jakoby budowa była straszną mordęgą i
musi kosztować.

NIE PRAWDA !!!

Wystarczy tylko się trochę zaangażować, pomyśleć i... liczyć, liczyć,
liczyć...

Mnie tam się budowanie podoba i nie uważam, by wychodziło jakoś
horrendalnie drogo.
A zapewniam Cię, że nie oszczędzałem na ważnych z technicznego punktu
widzenia sprawach - na oszczędności jest czas teraz - przy
wykończeniówce, bo to można sobie zawsze zmienić..., zresztą nie
słyszałem jeszcze, by ktoś wydał na wykończenie tyle ile na cały dom w
stanie deweloperskim i potem mieszkał w nim przez piętnaście lat nic w
wystroju nie zmieniając... :-DDD



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-22 23:40:30 - Adam Płaszczyca

Dnia Wed, 22 Sep 2010 12:29:14 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

> Pierdu, pierdu, pierdu...
>
> Wymyśl, spryciarzu, jak przeciętny Polak miałby uzbierać co najmniej
> ćwierć miliona w ciągu 5 lat.

A może ten Polak pomyśli, że do pracy można dojeżdżać 30 minut pociągiem i
przeniesie się tam, gdzie mieszkania poniżej 100 tysiaków kosztują?

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-23 12:28:03 - Ikselka

Dnia Wed, 22 Sep 2010 23:40:30 +0200, Adam Płaszczyca napisał(a):

> Dnia Wed, 22 Sep 2010 12:29:14 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
>
>> Pierdu, pierdu, pierdu...
>>
>> Wymyśl, spryciarzu, jak przeciętny Polak miałby uzbierać co najmniej
>> ćwierć miliona w ciągu 5 lat.
>
> A może ten Polak pomyśli, że do pracy można dojeżdżać 30 minut pociągiem i
> przeniesie się tam, gdzie mieszkania poniżej 100 tysiaków kosztują?

Masz rację. Trudno, żeby cała Polska mieszkała w Warszawie :-)




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-23 13:32:23 - Eneuel Leszek Ciszewski


Ikselka 170iz1p3lx0hx.9pj07w8tjpzl.dlg@40tude.net

> Masz rację. Trudno, żeby cała Polska mieszkała w Warszawie :-)

Mieszkanie w Warszawie to frajda dla dzieciaków -- wszędzie blisko.
Blisko pociągiem (bo nie trzeba jechać z przesiadkami) i blisko samolotem
(bo jest lotnisko -- niemal w mieście, nie gdzieś daleko, poza miastem)
i całkiem ładnie dookoła, nie mówiąc już o folklorze nadwiślańskim
odległym od stolicy o przysłowiową chwilę...

Będąc bogatym dorosłym raczej warto mieszkać poza Warszawą...

Ale ponoć Konstancin Jeziorna to domy dochodzące do 30 milionów złotych. :)

(a to właśnie tam jest ów folklor, o którym pisałem wyżej -- bardzo ładnie)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@eneuel.comyr.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-23 14:53:38 - Ikselka

Dnia Thu, 23 Sep 2010 13:32:23 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):

> Ikselka 170iz1p3lx0hx.9pj07w8tjpzl.dlg@40tude.net
>
>> Masz rację. Trudno, żeby cała Polska mieszkała w Warszawie :-)
>
> Mieszkanie w Warszawie to frajda dla dzieciaków -- wszędzie blisko.
> Blisko pociągiem (bo nie trzeba jechać z przesiadkami) i blisko samolotem
> (bo jest lotnisko -- niemal w mieście, nie gdzieś daleko, poza miastem)
> i całkiem ładnie dookoła, nie mówiąc już o folklorze nadwiślańskim
> odległym od stolicy o przysłowiową chwilę...
>
> Będąc bogatym dorosłym raczej warto mieszkać poza Warszawą...
>
> Ale ponoć Konstancin Jeziorna to domy dochodzące do 30 milionów złotych. :)
>
> (a to właśnie tam jest ów folklor, o którym pisałem wyżej -- bardzo ładnie)

Mnie wystarczyłby Milanówek.

Ale wystarczy mieszkać pod Radomiem - mnóstwo ludzi stamtąd dojeżdża
codziennie do pracy w Wawie.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-23 15:57:12 - Jan Werbiński

Użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski
napisał w wiadomości news:i7fe15$sdh$2@inews.gazeta.pl...
>
> Ikselka 170iz1p3lx0hx.9pj07w8tjpzl.dlg@40tude.net
>
>> Masz rację. Trudno, żeby cała Polska mieszkała w Warszawie :-)
>
> Mieszkanie w Warszawie to frajda dla dzieciaków -- wszędzie blisko.

Wszędzie daleko. Do dowolnej dzielnicy średnio godzina w zwykły dzień.

> Blisko pociągiem (bo nie trzeba jechać z przesiadkami) i blisko samolotem
> (bo jest lotnisko -- niemal w mieście, nie gdzieś daleko, poza miastem)

Lotnisko, z którego loty kosztują kilkaset zł drożej niż z odległego o
godzinę Tegel.

> i całkiem ładnie dookoła, nie mówiąc już o folklorze nadwiślańskim
> odległym od stolicy o przysłowiową chwilę...

Brzydki, płaski krajobraz. Praktycznie brak niezasranych lasów i ani jednego
jeziora z czystą wodą w promieniu 200 km.
Samo miasto to szarobrudny beton. Pełno zmęczonych ludzi zapchanych w
cuchnącej komunikacji miejskiej. Niewydolna infrastruktura. Wszechobecne
chamstwo na drogach.

> Będąc bogatym dorosłym raczej warto mieszkać poza Warszawą...

Tak jak ja. ;-)

> Ale ponoć Konstancin Jeziorna to domy dochodzące do 30 milionów złotych.
> :)

Do Konstancina jest codziennie korek 1 godzina. Na każdych światłach stałem.
Wszystkie ronda zapchane. Aby tam mieszkać nie wystarczy być bogatym, ale
także głupim. Kto by chciał stać w korkach codziennie? Żaden inteligentny
milioner tam nie będzie miał wygodnego życia. Bez względu na cenę brak
jakiegokolwiek alternatywnego środka transportu do Warszawy.

> (a to właśnie tam jest ów folklor, o którym pisałem wyżej -- bardzo
> ładnie)

Co???
Aha, o gustach...

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/





Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-23 16:16:21 - Eneuel Leszek Ciszewski


Jan Werbiński 4c9b5ccf$0$27037$65785112@news.neostrada.pl

> Do Konstancina jest codziennie korek 1 godzina. Na każdych światłach stałem. Wszystkie ronda zapchane. Aby tam mieszkać nie
> wystarczy być bogatym, ale także głupim. Kto by chciał stać w korkach codziennie? Żaden inteligentny milioner tam nie będzie miał
> wygodnego życia. Bez względu na cenę brak jakiegokolwiek alternatywnego środka transportu do Warszawy.

Mnie też korki ,,tak sobie'' odpowiadają. :)

>> (a to właśnie tam jest ów folklor, o którym pisałem wyżej -- bardzo ładnie)

> Co???
> Aha, o gustach...

Może dlatego uznałem, że tam jest ładnie, bo w tamtych czasach wszędzie
było dla mnie ładnie. :) Im człowiek młodszy, tym mu mniej przeszkadza
smutna rzeczywistość. Być może teraz uznałbym te okolice za mniej ładne. :)

Na pewno z czasem doceniam brak tłoku na drogach. :)

Może tam jest ładnie, ale pod warunkiem rzadkiego tam przebywania? :)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

err.000webhost.com/ bez uprzedzenia (i raczej bez powodu) skasował
(ponoć to rutyna u tego usługodawcy) moje konto -- odradzam z czystym sercem. :)




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-23 16:22:08 - Ikselka

Dnia Thu, 23 Sep 2010 15:57:12 +0200, Jan Werbiński napisał(a):


> Brzydki, płaski krajobraz. Praktycznie brak niezasranych lasów i ani jednego
> jeziora z czystą wodą w promieniu 200 km.
> Samo miasto to szarobrudny beton. Pełno zmęczonych ludzi zapchanych w
> cuchnącej komunikacji miejskiej. Niewydolna infrastruktura. Wszechobecne
> chamstwo na drogach.

Taki jest i mój odbiór Warszawy.

>
>> Będąc bogatym dorosłym raczej warto mieszkać poza Warszawą...
>
> Tak jak ja. ;-)

No i ja. To jasne.






Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 13:29:43 - Andrzej Lawa

W dniu 22.09.2010 23:40, Adam Płaszczyca pisze:

>> Wymyśl, spryciarzu, jak przeciętny Polak miałby uzbierać co najmniej
>> ćwierć miliona w ciągu 5 lat.
>
> A może ten Polak pomyśli, że do pracy można dojeżdżać 30 minut pociągiem i
> przeniesie się tam, gdzie mieszkania poniżej 100 tysiaków kosztują?
>

Pół godziny pociągiem to jakieś 30km.

Ja mieszkam jakieś 30km od centrum Warszawy (od Okęcia konkretnie). Ceny
działek w okolicy - 200zł/m2 i więcej. Za stówkę to pół działki sobie
może kupisz.

No, chyba że u ciebie nadal rok 2006, to wtedy zgoda - ja kupowałem po
40zł za m2 ;)



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 15:53:28 - Adam Płaszczyca

Dnia Fri, 24 Sep 2010 13:29:43 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

>
> Pół godziny pociągiem to jakieś 30km.
> Ja mieszkam jakieś 30km od centrum Warszawy (od Okęcia konkretnie). Ceny
> działek w okolicy - 200zł/m2 i więcej. Za stówkę to pół działki sobie
> może kupisz.

Na szczęście Polska na warszawie i okolicach się nie kończy. Są miejsca,
gdzie pociągi jeżdżą szybciej, a mieszkania są tańsze.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 22:40:31 - Andrzej Lawa

Adam Płaszczyca pisze:
> Dnia Fri, 24 Sep 2010 13:29:43 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
>
>> Pół godziny pociągiem to jakieś 30km.
>> Ja mieszkam jakieś 30km od centrum Warszawy (od Okęcia konkretnie). Ceny
>> działek w okolicy - 200zł/m2 i więcej. Za stówkę to pół działki sobie
>> może kupisz.
>
> Na szczęście Polska na warszawie i okolicach się nie kończy. Są miejsca,
> gdzie pociągi jeżdżą szybciej, a mieszkania są tańsze.
>

Aha. A politycy są uczciwi i kompetentni.

Tylko potem dzwoni budzik i trzeba się obudzić ;)

PS: nazwy miast nie zaczynają się od małej litery



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 11:05:43 - Adam Płaszczyca

Dnia Fri, 24 Sep 2010 22:40:31 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

>> Na szczęście Polska na warszawie i okolicach się nie kończy. Są miejsca,
>> gdzie pociągi jeżdżą szybciej, a mieszkania są tańsze.
>>
>
> Aha. A politycy są uczciwi i kompetentni.
>
> Tylko potem dzwoni budzik i trzeba się obudzić ;)

A jednak dla Ciebie poza wszawą nie istnieje nic :D


--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 18:36:32 - Plumpi

Użytkownik Adam Płaszczyca napisał w
wiadomości news:c1.01.3MnlsQ$IsV@mike.oldfield.org.pl...

>>> Na szczęście Polska na warszawie i okolicach się nie kończy. Są miejsca,
>>> gdzie pociągi jeżdżą szybciej, a mieszkania są tańsze.
>>>
>>
>> Aha. A politycy są uczciwi i kompetentni.
>>
>> Tylko potem dzwoni budzik i trzeba się obudzić ;)
>
> A jednak dla Ciebie poza wszawą nie istnieje nic :D

> ___________ (R)
> /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
> ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
> _______/ /_ GG: 3524356
> ___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/

Wiesz adasiu, nie wszyscy mają problemy, które zmuszają ich do wyprowadzenia
się na wiochę zabitą dechami np. taką jak Keszyca Leśna.
Niektórzy po prostu mają dobrze płatną pracę i są szanowanymi pracownikami
firm lub też prowadzą szanowaną, własną firmę i dlatego ich stać na
mieszkanie w Warszawie lub innym większym i droższym mieście. Ale żeby być
szanowanym pracownikiem nalezy dbać o swój wizerunek i nie robić sobie
smrodu.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 10:56:09 - Jan Werbiński

Użytkownik Plumpi napisał w wiadomości
news:i7l8en$v9l$1@news.onet.pl...
> firm lub też prowadzą szanowaną, własną firmę i dlatego ich stać na
> mieszkanie w Warszawie lub innym większym i droższym mieście. Ale żeby być

Albo nie stać ich, żeby mieszkać w niezakorkowanym i spokojnym miejscu
otoczonym lasami i świeżym powietrzem.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 12:18:36 - Ikselka

Dnia Sun, 26 Sep 2010 10:56:09 +0200, Jan Werbiński napisał(a):

> Użytkownik Plumpi napisał w wiadomości
> news:i7l8en$v9l$1@news.onet.pl...
>> firm lub też prowadzą szanowaną, własną firmę i dlatego ich stać na
>> mieszkanie w Warszawie lub innym większym i droższym mieście. Ale żeby być
>
> Albo nie stać ich, żeby mieszkać w niezakorkowanym i spokojnym miejscu
> otoczonym lasami i świeżym powietrzem.

No dokładnie!
Mieszkanie np w centrum Warszawy to horror.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 12:54:10 - Plumpi

Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
news:4c9f0ad4$0$22812$65785112@news.neostrada.pl...

>> firm lub też prowadzą szanowaną, własną firmę i dlatego ich stać na
>> mieszkanie w Warszawie lub innym większym i droższym mieście. Ale żeby
>> być
>
> Albo nie stać ich, żeby mieszkać w niezakorkowanym i spokojnym miejscu
> otoczonym lasami i świeżym powietrzem.

Hehehe, gdzie by nie spojrzeć mieszkania, domy oraz działki budowlane są o
wiele droższe niż na wsiach, ponadto koszty utrzymania w mieście także są
wyższe - wyższe podatki, wyższe koszty transportu, bo stanie w korkach
kosztuje więcej.
Ciekawe o jakim staciu piszesz ? :D




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 16:11:42 - Jan Werbiński

Użytkownik Plumpi napisał w wiadomości
news:i7n8oo$93r$1@news.onet.pl...
> Hehehe, gdzie by nie spojrzeć mieszkania, domy oraz działki budowlane są o
> wiele droższe niż na wsiach, ponadto koszty utrzymania w mieście także są
> wyższe - wyższe podatki, wyższe koszty transportu, bo stanie w korkach
> kosztuje więcej.
> Ciekawe o jakim staciu piszesz ? :D

Nie każdego stać na spokojne życie, gdzie są pieniądze na wszystko co
potrzebne, bez wyścigu szczurów. Gdzie jest czas na to aby się tym życiem
cieszyć. Trzeba zmienić mentalność.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 18:31:40 - Plumpi

Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
news:4c9f54ca$0$22798$65785112@news.neostrada.pl...

>> Hehehe, gdzie by nie spojrzeć mieszkania, domy oraz działki budowlane są
>> o wiele droższe niż na wsiach, ponadto koszty utrzymania w mieście także
>> są wyższe - wyższe podatki, wyższe koszty transportu, bo stanie w korkach
>> kosztuje więcej.
>> Ciekawe o jakim staciu piszesz ? :D
>
> Nie każdego stać na spokojne życie, gdzie są pieniądze na wszystko co
> potrzebne, bez wyścigu szczurów. Gdzie jest czas na to aby się tym życiem
> cieszyć. Trzeba zmienić mentalność.

No, no, zwłaszcza w jakimś odziedziczonym, zapchlonym mieszkanku o
powierzchni 25m2 na poddaszu ;D
Co zaś się tyczy wyścigu szczurów i spokojnego życia to zarówno na wsi jak i
w mieście można przeżywać jedno i drugie - to tylko jest kwestia podejścia
do życia oraz tego czy już się jest beneficjentem czy też nie.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 02:57:34 - Jan Werbiński

Użytkownik Plumpi napisał w wiadomości
news:i7nshi$uol$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
> news:4c9f54ca$0$22798$65785112@news.neostrada.pl...
>
>>> Hehehe, gdzie by nie spojrzeć mieszkania, domy oraz działki budowlane są
>>> o wiele droższe niż na wsiach, ponadto koszty utrzymania w mieście także
>>> są wyższe - wyższe podatki, wyższe koszty transportu, bo stanie w
>>> korkach kosztuje więcej.
>>> Ciekawe o jakim staciu piszesz ? :D
>>
>> Nie każdego stać na spokojne życie, gdzie są pieniądze na wszystko co
>> potrzebne, bez wyścigu szczurów. Gdzie jest czas na to aby się tym
>> życiem cieszyć. Trzeba zmienić mentalność.
>
> No, no, zwłaszcza w jakimś odziedziczonym, zapchlonym mieszkanku o
> powierzchni 25m2 na poddaszu ;D

Widzisz tylko skrajności. Jesteś pesymistą, albo masz ograniczony horyzont.
;-)
Idź do Ikei i zobacz jak fajnie można urządzić 25m2. Zapchlenie usuwamy
porządkami i remontem.

> Co zaś się tyczy wyścigu szczurów i spokojnego życia to zarówno na wsi jak
> i w mieście można przeżywać jedno i drugie - to tylko jest kwestia
> podejścia do życia oraz tego czy już się jest beneficjentem czy też nie.

W Warszawie ciężko cieszyć się życiem mając do zapłaty 2x większe OC, czynsz
i jadąc dokądkolwiek godzinę z hakiem. Z mojej pipidówy w godzinę lub
półtorej docieram do dowolnego miejsca Berlina, Drezna, Wrocławia podobnie
jak mieszkający w Warszawie do dowolnego miejsca Warszawy. W ciągu godziny
lub półtorej mogę nurkować lub pływać nad krystalicznie czystym jeziorem, na
nartach w górach, spływie kajakowym, docieram nad pięć lotnisk
komunikacyjnych i drugie tyle aeroklubowych.


--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 09:49:50 - Plumpi

Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
news:4c9fec2d$0$27044$65785112@news.neostrada.pl...

> Idź do Ikei i zobacz jak fajnie można urządzić 25m2.

Daj spokój. Nie lubię tekturowych mebli :D
Poza tym większość produktów Ikei mnie się nie podoba.

> Zapchlenie usuwamy porządkami i remontem.

Choćbyś niewiem ile perfum wylał i gipsówek porobił to i tak stary budynek
jest starym budynkiem.
Porządki i remonty to tylko takie perfumowanie brudnego du....ska :)

> W Warszawie ciężko cieszyć się życiem mając do zapłaty 2x większe OC,
> czynsz i jadąc dokądkolwiek godzinę z hakiem. Z mojej pipidówy w godzinę
> lub półtorej docieram do dowolnego miejsca Berlina, Drezna, Wrocławia
> podobnie jak mieszkający w Warszawie do dowolnego miejsca Warszawy. W
> ciągu godziny lub półtorej mogę nurkować lub pływać nad krystalicznie
> czystym jeziorem, na nartach w górach, spływie kajakowym, docieram nad
> pięć lotnisk komunikacyjnych i drugie tyle aeroklubowych.

Z Okęcia w godzinę można dotrzeć do wielu miast i stolic Europy. Przecie to
tylko kwestia organizacyjna i chęci. Tylko jakie to ma znaczenie ?
Niestety Ty jednak nie widzisz drugiej strony medalu. Otóż mieszkając w
większym mieście o wiele łatwiej jest robić interesy, łatwiej skończyć dobrą
szkołę i łatwiej jest znaleźć dobrą pracę, jeżeli ktoś nie chce samodzielnie
prowadzić interesów.
Osobiście współczuję Ci, że mieszkasz w Żarach lub też w okolicach Żar. To
jest typowa zaściankowa mieścina, o której zapomniał świat, rząd, a nawet
sam Bóg :D Tylko dzięki otwarciu granicy z Niemcami trochę się ruszyło, ale
i tak jest to zadupie, na którym rządzą mafie.
Jeżeli chodzi o Żary, Żagań, Bolesławiec, Węgliniec to dość dobrze znam te
miasta jak i okolice Przewóz, Potok, Łęknica, Lubsko oraz bliżej Zielonej
Góry: Babimost, Kargowa, Linie, Wojnowo. Bywałem dość często w tamtych
okolicach i czasami jeżdżę. Mile wspominam urok czystych jak kryształ
jezior, ale mieszkać tam to dla mnie byłaby mordęga. Brak życia i gwaru oraz
kontaktu z ludźmi. Fajne na wyjazd i w ramach urlopu wypoczynkowego, ale nie
po to, żeby tam mieszkać i robić interesy. Poza tym to co dla przyjezdnych
stanowi atrakcję i urok to dla miejscowych staje się szarą ponurą
rzeczywistością. Spośród moich znajomych, których tam miałem większość
stamtąd pouciekała do większych miast. Sam chętnie uciekłbym ze swojego
miasta, które uważam za troszkę większą wiochę :D




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 13:16:13 - Jan Werbiński

Użytkownik Plumpi napisał w wiadomości
news:i7pib5$rp4$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
> news:4c9fec2d$0$27044$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Idź do Ikei i zobacz jak fajnie można urządzić 25m2.
>
> Daj spokój. Nie lubię tekturowych mebli :D
> Poza tym większość produktów Ikei mnie się nie podoba.

To odwrotnie jak u mnie. Piwnicę nawet sobie urządzę ich meblami.

>> Zapchlenie usuwamy porządkami i remontem.
>
> Choćbyś niewiem ile perfum wylał i gipsówek porobił to i tak stary budynek
> jest starym budynkiem.
> Porządki i remonty to tylko takie perfumowanie brudnego du....ska :)

Widziałem stare budynki i wiem że można je przywrócić do świetności.
Oczywiście jeżeli fundamenty są zdrowe, nie ma wilgoci itp.

> Z Okęcia w godzinę można dotrzeć do wielu miast i stolic Europy. Przecie
> to tylko kwestia organizacyjna i chęci. Tylko jakie to ma znaczenie ?
> Niestety Ty jednak nie widzisz drugiej strony medalu. Otóż mieszkając w
> większym mieście o wiele łatwiej jest robić interesy, łatwiej skończyć
> dobrą szkołę i łatwiej jest znaleźć dobrą pracę, jeżeli ktoś nie chce
> samodzielnie prowadzić interesów.

To prawda, ale kosztuje to 1/4 życia (czasu wolnego) w korkach. Czy warto?
Na studia można się dostać równie łatwo z każdego miasta o ile ma się głowę
i parę groszy na akademik. To zaciera różnice w wykształceniu.
Z Tegel dotrę do większej ilości miast na świecie i to za niższą cenę. W
dodatku mogę niedaleko zaparkować samochód bezpłatnie na kilka miesięcy
(sprawdziłem wielokrotnie), czego nie mógłbym zrobić w Warszawie bez utraty
kół.

> Osobiście współczuję Ci, że mieszkasz w Żarach lub też w okolicach Żar. To
> jest typowa zaściankowa mieścina, o której zapomniał świat, rząd, a nawet
> sam Bóg :D Tylko dzięki otwarciu granicy z Niemcami trochę się ruszyło,
> ale i tak jest to zadupie, na którym rządzą mafie.

Dawno tu nie byłeś. Powstało sporo dużych zakładów przemysłowych i jest
ssanie na pracę. Brakuje ludzi. Zysk z granicy, to lata '90, a nie
teraźniejszość.

> Jeżeli chodzi o Żary, Żagań, Bolesławiec, Węgliniec to dość dobrze znam te
> miasta jak i okolice Przewóz, Potok, Łęknica, Lubsko oraz bliżej Zielonej
> Góry: Babimost, Kargowa, Linie, Wojnowo. Bywałem dość często w tamtych

Widzisz nie dostrzegasz różnicy pomiędzy tymi miastami. Mieszasz zabiedzone
pipidówy, gdzie stoją puste rudery, skąd uciekają ludzie z miastami które
kwitną.

> stamtąd pouciekała do większych miast. Sam chętnie uciekłbym ze swojego

Pouciekała. Ale już wielu wróciło.

> miasta, które uważam za troszkę większą wiochę :D

Wiocha fakt. Wystarczy samochodem pojeździć. Co ciekawe jest coraz gorzej.

Jedyne co mi się nie podoba to klimat, ale w Warszawie jest jeszcze zimniej.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 13:26:08 - Andrzej Lawa

W dniu 27.09.2010 13:16, Jan Werbiński pisze:

>> Daj spokój. Nie lubię tekturowych mebli :D
>> Poza tym większość produktów Ikei mnie się nie podoba.
>
> To odwrotnie jak u mnie. Piwnicę nawet sobie urządzę ich meblami.

www.youtube.com/watch?v=QEwzbHJNkwg ;)



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-28 11:10:26 - Jan Werbiński

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4ca07f4e$1@news.home.net.pl...
>W dniu 27.09.2010 13:16, Jan Werbiński pisze:
>
>>> Daj spokój. Nie lubię tekturowych mebli :D
>>> Poza tym większość produktów Ikei mnie się nie podoba.
>>
>> To odwrotnie jak u mnie. Piwnicę nawet sobie urządzę ich meblami.
>
> www.youtube.com/watch?v=QEwzbHJNkwg ;)


Family Guy - najbardziej beznadziejne show z tych, które mają dużą
oglądalność.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-29 09:55:30 - Andrzej Lawa

W dniu 28.09.2010 11:10, Jan Werbiński pisze:
> Użytkownik Andrzej Lawa napisał
> w wiadomości news:4ca07f4e$1@news.home.net.pl...
>> W dniu 27.09.2010 13:16, Jan Werbiński pisze:
>>
>>>> Daj spokój. Nie lubię tekturowych mebli :D
>>>> Poza tym większość produktów Ikei mnie się nie podoba.
>>>
>>> To odwrotnie jak u mnie. Piwnicę nawet sobie urządzę ich meblami.
>>
>> www.youtube.com/watch?v=QEwzbHJNkwg ;)
>
>
> Family Guy - najbardziej beznadziejne show z tych, które mają dużą
> oglądalność.
>

Primo: to była Futurama, ignorancie.

Secundo: widać Family Guy jest dla ciebie zbyt intelektualny i widzisz
tylko groteskową powłokę zewnętrzną :-P



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-29 10:11:07 - Jan Werbiński

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4ca2f0f2$1@news.home.net.pl...
>W dniu 28.09.2010 11:10, Jan Werbiński pisze:
>> Użytkownik Andrzej Lawa napisał
>> w wiadomości news:4ca07f4e$1@news.home.net.pl...
>>> W dniu 27.09.2010 13:16, Jan Werbiński pisze:
>>>
>>>>> Daj spokój. Nie lubię tekturowych mebli :D
>>>>> Poza tym większość produktów Ikei mnie się nie podoba.
>>>>
>>>> To odwrotnie jak u mnie. Piwnicę nawet sobie urządzę ich meblami.
>>>
>>> www.youtube.com/watch?v=QEwzbHJNkwg ;)
>>
>>
>> Family Guy - najbardziej beznadziejne show z tych, które mają dużą
>> oglądalność.
>>
>
> Primo: to była Futurama, ignorancie.
>
> Secundo: widać Family Guy jest dla ciebie zbyt intelektualny i widzisz
> tylko groteskową powłokę zewnętrzną :-P

Nie trawię go po prostu. A co do mebli z IKEI to mam swoje dobre zdanie i
doświadczenie.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 17:18:59 - Plumpi

Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
news:4ca07d30$0$22813$65785112@news.neostrada.pl...

> Widziałem stare budynki i wiem że można je przywrócić do świetności.
> Oczywiście jeżeli fundamenty są zdrowe, nie ma wilgoci itp.

Taki budynek nigdy nie będzie nowym budynkiem i nigdy mu nie dorówna
izolacyjnością jak i jakością wykończenia.
Z reguły po kilkudziesięciu latach izolacja pozioma już nie spełnia swojego
zadania, a z resztą jak może spełniać skoro to była zwykła tekturowa papa.
Dom taki może ładnie wyglądać, ale zawsze będzie miał jakieś ale. A to za
zimno, a to grzybki na ścianch, a to myszy i szczury, a to pękanie - tak jak
ktoś mądry już powiedział stare to są dobre wino i skrzypce :)

> To prawda, ale kosztuje to 1/4 życia (czasu wolnego) w korkach. Czy warto?
> Na studia można się dostać równie łatwo z każdego miasta o ile ma się
> głowę i parę groszy na akademik.

Ha ha ha, a jednak trzeba się przeprowadzić do tego miasta i w nim mieszkać.
Akademik z resztą do najtańszych rozwiązań nie należy.

> Dawno tu nie byłeś. Powstało sporo dużych zakładów przemysłowych i jest
> ssanie na pracę. Brakuje ludzi. Zysk z granicy, to lata '90, a nie
> teraźniejszość.
> Widzisz nie dostrzegasz różnicy pomiędzy tymi miastami. Mieszasz
> zabiedzone pipidówy, gdzie stoją puste rudery, skąd uciekają ludzie z
> miastami które kwitną.

Oststnio w Żarach byłem 2 lata temu.
Które z nich kwitną ?
Żary ?
No może fakt, że trochę się zmieniło przez ostatnie kilkanaście lat.
Nareszcie porobili drogi, ale nadal jest bieda i ludzie mają kłopoty z pracą
za godziwe pieniądze, a do kwitnięcia jeszcze daleko.
Akurat mieszkają tu moi znajomi, z którymi jesteśmy w kontakcie bliższym jak
z rodziną, dlatego znam problemy.

> Pouciekała. Ale już wielu wróciło.

Ci co pouciekali już nie powrócili. Ci co przybyli to są mieszkańcy
okolicznych, upadających wiosek. Ludzie nie idą w kierunku wsi i lasów, lecz
wręcz przeciwnie, uciekają ze wsi do miast za pracą, płacą i mieszkaniem.
Jak więc widać ekspansja idzie w prze3ciwnym kierunku niż uważasz.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-28 11:15:43 - Jan Werbiński

Użytkownik Plumpi napisał w wiadomości
news:i7qclb$fl7$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
> news:4ca07d30$0$22813$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Widziałem stare budynki i wiem że można je przywrócić do świetności.
>> Oczywiście jeżeli fundamenty są zdrowe, nie ma wilgoci itp.
>
> Taki budynek nigdy nie będzie nowym budynkiem i nigdy mu nie dorówna
> izolacyjnością jak i jakością wykończenia.
> Z reguły po kilkudziesięciu latach izolacja pozioma już nie spełnia
> swojego zadania, a z resztą jak może spełniać skoro to była zwykła
> tekturowa papa. Dom taki może ładnie wyglądać, ale zawsze będzie miał
> jakieś ale. A to za zimno, a to grzybki na ścianch, a to myszy i
> szczury, a to pękanie - tak jak ktoś mądry już powiedział stare to są
> dobre wino i skrzypce :)

Ten problem nie istnieje, bo izolacją była dylatacja. Teraz można łatwo
założyć styropian.

>> To prawda, ale kosztuje to 1/4 życia (czasu wolnego) w korkach. Czy
>> warto? Na studia można się dostać równie łatwo z każdego miasta o ile ma
>> się głowę i parę groszy na akademik.
>
> Ha ha ha, a jednak trzeba się przeprowadzić do tego miasta i w nim
> mieszkać. Akademik z resztą do najtańszych rozwiązań nie należy.

Studia kosztują

>> Dawno tu nie byłeś. Powstało sporo dużych zakładów przemysłowych i jest
>> ssanie na pracę. Brakuje ludzi. Zysk z granicy, to lata '90, a nie
>> teraźniejszość.
>> Widzisz nie dostrzegasz różnicy pomiędzy tymi miastami. Mieszasz
>> zabiedzone pipidówy, gdzie stoją puste rudery, skąd uciekają ludzie z
>> miastami które kwitną.
>
> Oststnio w Żarach byłem 2 lata temu.
> Które z nich kwitną ?
> Żary ?

Pojedź na północ, na tereny byłego lotniska i Wodstocku i zobacz. Zresztą na
google earth zobaczysz nowe dachy hal fabrycznych. Zobaczysz też ile się
pobudowało domów w okolicznych wiochach.

> No może fakt, że trochę się zmieniło przez ostatnie kilkanaście lat.
> Nareszcie porobili drogi, ale nadal jest bieda i ludzie mają kłopoty z
> pracą

Drogi to my mieliśmy zawsze. Żary są 9 km od A4, która jeszcze za komuny
była drogą ekspresową. To Polska centralna, Wielkopolska, dalej ma kiepskie
i próbuje nadrabiać. A Warmia i Mazury to cały czas tragedia.

> za godziwe pieniądze, a do kwitnięcia jeszcze daleko.
> Akurat mieszkają tu moi znajomi, z którymi jesteśmy w kontakcie bliższym
> jak z rodziną, dlatego znam problemy.

Kłopoty z pracą mają u nas tylko pierdoły życiowe.

>> Pouciekała. Ale już wielu wróciło.
>
> Ci co pouciekali już nie powrócili. Ci co przybyli to są mieszkańcy
> okolicznych, upadających wiosek. Ludzie nie idą w kierunku wsi i lasów,
> lecz wręcz przeciwnie, uciekają ze wsi do miast za pracą, płacą i
> mieszkaniem. Jak więc widać ekspansja idzie w prze3ciwnym kierunku niż
> uważasz.

W okolicznych upadających wioskach prawie nie ma rolników i pełno ludzi
się buduje. Zobacz na fotkach satelitarnych.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-28 16:49:20 - Plumpi

Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
news:4ca1b244$0$22812$65785112@news.neostrada.pl...

> Ten problem nie istnieje, bo izolacją była dylatacja. Teraz można łatwo
> założyć styropian.

Wiesz co to jest izolacja pozioma murów ?
Bo coś mi się wydaje, że nie rozumiesz o czym piszę :D

> Studia kosztują

Zależy jak dla kogo. Ktoś, kto nie musi wynajmować akademika czy też
prywatnej kwatery, kilka stów miesięcznie pozostaje w kieszeni.
Dla biednej rodziny nierzadko jest to połowa dochodu. Chyba nie jesteś z
tych, którzy wyznaja zasadę, że studia są dla bogaczy ?
Poza tym weź pod uwagę inne możliwości. Dla przykładu moje dziecko uczy się
w kilku szkołach. Dzień ma wypełniony całkowicie przeróżnymi zajęciami.
Będąc w wieku szkoły podstawowej, codziennie musiała być dowożona i
przewożona z jednej szkoły do drugiej. Teraz jako gimnazjalistka w
większości dojeżdża sama autobusami i tramwajami. Nie wyobrażam sobie, żebym
podołał temu mieszkając poza miastem. Przecież ja jeszcze w międzyczasie
musiałem pracować i zarabiać na utrzymanie. Gdybym mieszkał na wsi to po
prostu z połowy szkół dzieciak musiał by zrezygnować lub ja musiał bym
zrezygnować z pracy, aby móc ją wozić.
Dzieki temu, że mieszkamy w mieście jest nam o wiele łatwiej.
Najśmieszniejsze, że oprócz nie jednego lokum w mieście mam też dom w
ładnych okolicach typowo wypoczynkowych. Dookoła górskie rzeki, lasy,
jeziora. Ale co z tego jak musimy wykształcić dzieciaka. Po prostu tam nie
ma takich możliwości, jakie daj nam miasto. Dlatego mieszkamy, gdzie
mieszkamy. Poźniej na starość ...... ? Życie pokaże.

> Drogi to my mieliśmy zawsze. Żary są 9 km od A4, która jeszcze za komuny
> była drogą ekspresową. To Polska centralna, Wielkopolska, dalej ma
> kiepskie i próbuje nadrabiać. A Warmia i Mazury to cały czas tragedia.

No nie żartuj. Na tej drodze ekspresowej to potrzaskałem okna antywłamaniowe
:D

> Kłopoty z pracą mają u nas tylko pierdoły życiowe.

Nie tylko. Dobrze, że jeszcze można zarobić za granicą.

> W okolicznych upadających wioskach prawie nie ma rolników i pełno ludzi
> się buduje. Zobacz na fotkach satelitarnych.

Ci co się budują to przeważnie zarabiają w Niemczech, Holandii, WB i
Francji.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-28 17:36:27 - Jan Werbiński

Użytkownik Plumpi napisał w wiadomości
news:i7sv9n$bgp$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
> news:4ca1b244$0$22812$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Ten problem nie istnieje, bo izolacją była dylatacja. Teraz można łatwo
>> założyć styropian.
>
> Wiesz co to jest izolacja pozioma murów ?
> Bo coś mi się wydaje, że nie rozumiesz o czym piszę :D

A no tak. Tutaj to jest papa. Jakoś działa.

>> Studia kosztują
>
> Zależy jak dla kogo. Ktoś, kto nie musi wynajmować akademika czy też
> prywatnej kwatery, kilka stów miesięcznie pozostaje w kieszeni.

Akademik to 200 zł/miesiąc. Przez 5 lat daje nam to 9000 zł.
Różnica w cenie nieruchomości to niekiedy kilkaset tysięcy. Z samych odsetek
można opłacić akademik.

> Dla biednej rodziny nierzadko jest to połowa dochodu. Chyba nie jesteś z
> tych, którzy wyznaja zasadę, że studia są dla bogaczy ?

Tak i nie. Studia powinny być płatne w 100%. W wersji prosocjalnej płatne
kredytem umarzanym częściowo lub w całości po przepracowaniu 10 lat w
Polsce. Nie ma sensu płacić za szkolenie magistrów do pracy na zmywaku.

> Poza tym weź pod uwagę inne możliwości. Dla przykładu moje dziecko uczy
> się w kilku szkołach. Dzień ma wypełniony całkowicie przeróżnymi
> zajęciami. Będąc w wieku szkoły podstawowej, codziennie musiała być
> dowożona i przewożona z jednej szkoły do drugiej. Teraz jako
> gimnazjalistka w większości dojeżdża sama autobusami i tramwajami. Nie
> wyobrażam sobie, żebym podołał temu mieszkając poza miastem. Przecież ja
> jeszcze w międzyczasie

Nie wnikam jakie swoje niespełnione ambicje musisz naprawić dzieckiem.

> musiałem pracować i zarabiać na utrzymanie. Gdybym mieszkał na wsi to po
> prostu z połowy szkół dzieciak musiał by zrezygnować lub ja musiał bym
> zrezygnować z pracy, aby móc ją wozić.

Niewykluczone, że z połową szkół do których uczęszcza w jednym dniu dzieciak
byłby szczęśliwszy i mądrzejszy.

> Dzieki temu, że mieszkamy w mieście jest nam o wiele łatwiej.
> Najśmieszniejsze, że oprócz nie jednego lokum w mieście mam też dom w
> ładnych okolicach typowo wypoczynkowych. Dookoła górskie rzeki, lasy,
> jeziora. Ale co z tego jak musimy wykształcić dzieciaka. Po prostu tam nie

Musicie? Jedynak?

> ma takich możliwości, jakie daj nam miasto. Dlatego mieszkamy, gdzie
> mieszkamy. Poźniej na starość ...... ? Życie pokaże.
>
>> Drogi to my mieliśmy zawsze. Żary są 9 km od A4, która jeszcze za komuny
>> była drogą ekspresową. To Polska centralna, Wielkopolska, dalej ma
>> kiepskie i próbuje nadrabiać. A Warmia i Mazury to cały czas tragedia.
>
> No nie żartuj. Na tej drodze ekspresowej to potrzaskałem okna
> antywłamaniowe :D

W Warszawie jedyną autostradą do niedawna była tylko Gierkówka. Od zachodu
korek do Łowicza, od wschodu pustynia. Permanentny korek w Jankach jak był w
latach '90 tak jest i dziś tylko większy.

>> Kłopoty z pracą mają u nas tylko pierdoły życiowe.
>
> Nie tylko. Dobrze, że jeszcze można zarobić za granicą.

Kazdy może

>> W okolicznych upadających wioskach prawie nie ma rolników i pełno ludzi
>> się buduje. Zobacz na fotkach satelitarnych.
>
> Ci co się budują to przeważnie zarabiają w Niemczech, Holandii, WB i
> Francji.

I to jest zaleta Warszawy?

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-29 09:57:38 - Andrzej Lawa

W dniu 28.09.2010 11:15, Jan Werbiński pisze:

>> Z reguły po kilkudziesięciu latach izolacja pozioma już nie spełnia
>> swojego zadania, a z resztą jak może spełniać skoro to była zwykła
>> tekturowa papa. Dom taki może ładnie wyglądać, ale zawsze będzie miał
>> jakieś ale. A to za zimno, a to grzybki na ścianch, a to myszy i
>> szczury, a to pękanie - tak jak ktoś mądry już powiedział stare to są
>> dobre wino i skrzypce :)
>
> Ten problem nie istnieje, bo izolacją była dylatacja. Teraz można łatwo
> założyć styropian.

Izolacja pozioma jako dylatacja? Dom lewitujący?

A teraz chcesz dawać styropian? To musiałbyś faktycznie na Księżycu
budować ;)

OK, a zatem jednoznacznie ustaliliśmy, że jesteś ignorantem w kwestii
budownictwa.



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-29 10:12:00 - Jan Werbiński

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4ca2f171$1@news.home.net.pl...
>W dniu 28.09.2010 11:15, Jan Werbiński pisze:
>
>>> Z reguły po kilkudziesięciu latach izolacja pozioma już nie spełnia
>>> swojego zadania, a z resztą jak może spełniać skoro to była zwykła
>>> tekturowa papa. Dom taki może ładnie wyglądać, ale zawsze będzie miał
>>> jakieś ale. A to za zimno, a to grzybki na ścianch, a to myszy i
>>> szczury, a to pękanie - tak jak ktoś mądry już powiedział stare to są
>>> dobre wino i skrzypce :)
>>
>> Ten problem nie istnieje, bo izolacją była dylatacja. Teraz można łatwo
>> założyć styropian.
>
> Izolacja pozioma jako dylatacja? Dom lewitujący?
>
> A teraz chcesz dawać styropian? To musiałbyś faktycznie na Księżycu
> budować ;)
>
> OK, a zatem jednoznacznie ustaliliśmy, że jesteś ignorantem w kwestii
> budownictwa.

Tak, przyczep się pomyłki i wałkuj to teraz w kilku wiadomościach. Niech to
będzie fundamentem Twojej dyskusji.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 21:28:41 - Adam Płaszczyca

Dnia Sun, 26 Sep 2010 18:31:40 +0200, Plumpi napisał(a):

>> Nie każdego stać na spokojne życie, gdzie są pieniądze na wszystko co
>> potrzebne, bez wyścigu szczurów. Gdzie jest czas na to aby się tym życiem
>> cieszyć. Trzeba zmienić mentalność.
>
> No, no, zwłaszcza w jakimś odziedziczonym, zapchlonym mieszkanku o
> powierzchni 25m2 na poddaszu ;D

ROTFL :D

Jacusiu, 120m^2 kupione za gotówkę :D
Ale jak sam zauważyłeś - nie każdego na to stać.
I nie każdego stać na to, żeby nie musiał tak jak Ty całować klientów w
dupkę od rana do wieczora, tylko mógł sobie wyskoczyć na chwilę do lasu:
trzypion.pl/Demo/Keszyca-Urlop/DSC_2091.html

:D :D :D

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 22:02:41 - Plumpi

Użytkownik Adam Płaszczyca napisał w
wiadomości news:c1.01.3MqFbS$Iss@mike.oldfield.org.pl...

> Jacusiu, 120m^2 kupione za gotówkę :D
> Ale jak sam zauważyłeś - nie każdego na to stać.

Adasia ubodło i teraz się tłumaczy. Skąd u ciebie takie skojarzenia, że ta
wypowiedź się tyczyła ciebie ?
Ale jak to już ktoś mądry kiedyś powiedział tłumaczą się tylko winni :)
Zatem pochwal się tymi 120m2, bo póki co to tylko pokazujesz jeden jedyny,
zagrzybiały pokój nędznie umeblowany i byle jak i bidnie wyremontowany.
Kominek także jakiś nie teges. Zapewne przywleczony gdzieś ze złomowiska ?
:)
Adasiu, pokaż jak żyją ludzie bogaci :D

> I nie każdego stać na to, żeby nie musiał tak jak Ty całować klientów w
> dupkę od rana do wieczora, tylko mógł sobie wyskoczyć na chwilę do lasu:
> trzypion.pl/Demo/Keszyca-Urlop/DSC_2091.html

Zapewne jesteś bogaty dzięki czasowi spędzanemu na zbieraniu grzybów. To
twoja jedyna praca ? :D




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 21:26:18 - Adam Płaszczyca

Dnia Sat, 25 Sep 2010 18:36:32 +0200, Plumpi napisał(a):

>
> Wiesz adasiu, nie wszyscy mają problemy, które zmuszają ich do wyprowadzenia
> się na wiochę zabitą dechami np. taką jak Keszyca Leśna.

Szedł Jacuś koło płotu. Na płocie ktoś napisał 'cipa'. Jacuś do dziś
drzazgi z przyrodzenia wyciąga :D

> Niektórzy po prostu mają dobrze płatną pracę i są szanowanymi pracownikami
> firm lub też prowadzą szanowaną, własną firmę i dlatego ich stać na
> mieszkanie w Warszawie lub innym większym i droższym mieście. Ale żeby być
> szanowanym pracownikiem nalezy dbać o swój wizerunek i nie robić sobie
> smrodu.

Własnie. Dlatego też takowym nie jesteś.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-28 08:37:09 - Andrzej Lawa

W dniu 27.09.2010 21:26, Adam Płaszczyca pisze:
> Dnia Sat, 25 Sep 2010 18:36:32 +0200, Plumpi napisał(a):
>
>>
>> Wiesz adasiu, nie wszyscy mają problemy, które zmuszają ich do wyprowadzenia
>> się na wiochę zabitą dechami np. taką jak Keszyca Leśna.
>
> Szedł Jacuś koło płotu. Na płocie ktoś napisał 'cipa'. Jacuś do dziś
> drzazgi z przyrodzenia wyciąga :D

Głodnemu chleb na myśli...



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 08:04:22 - Andrzej Lawa

W dniu 25.09.2010 11:05, Adam Płaszczyca pisze:
> Dnia Fri, 24 Sep 2010 22:40:31 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
>
>>> Na szczęście Polska na warszawie i okolicach się nie kończy. Są miejsca,
>>> gdzie pociągi jeżdżą szybciej, a mieszkania są tańsze.
>>>
>>
>> Aha. A politycy są uczciwi i kompetentni.
>>
>> Tylko potem dzwoni budzik i trzeba się obudzić ;)
>
> A jednak dla Ciebie poza wszawą nie istnieje nic :D
>

Co to jest wszawa? Stan twojej głowy?




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 21:30:45 - Adam Płaszczyca

Dnia Mon, 27 Sep 2010 08:04:22 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

>> A jednak dla Ciebie poza wszawą nie istnieje nic :D
>
> Co to jest wszawa? Stan twojej głowy?

Nie, to moja prywatna etykietka tymczasowej stolicy naszego kraju :D

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 22:13:15 - Plumpi

Użytkownik Adam Płaszczyca napisał w
wiadomości news:c1.01.3MqFds$Isu@mike.oldfield.org.pl...

>>> A jednak dla Ciebie poza wszawą nie istnieje nic :D
>>
>> Co to jest wszawa? Stan twojej głowy?
>
> Nie, to moja prywatna etykietka tymczasowej stolicy naszego kraju :D

Rozumiem dlaczego większość grupowiczów przykleja tobie stałą etykietkę
debil :D




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 23:58:08 - Adam Płaszczyca

Dnia Mon, 27 Sep 2010 22:13:15 +0200, Plumpi napisał(a):

>> Nie, to moja prywatna etykietka tymczasowej stolicy naszego kraju :D
>
> Rozumiem

Kłamiesz.


--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-22 18:09:43 - Eneuel Leszek Ciszewski


Marek Dyjor i7b1np$m0s$1@news.onet.pl

>> Boto trzeba tani kredyt szukać, ja mam 1.49% oprocentowanie :)

> to oddasz bankowi tylko 60% więcej :)

I tak, i nie -- za jakiś czas pieniądze będą miały mniejszą wartość niż mają teraz. :)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@eneuel.comyr.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-22 00:39:57 - Jan Werbiński

Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
news:op.vjebdyov1cvm6g@linux-rj.dom...
> Kupując za kredyt płacimy podwójnie.
Boto trzeba tani kredyt szukać, ja mam 1.49% oprocentowanie :)

-----------


Biorąc go na 30 lat płacisz 53,55% więcej. Procent składany się kłania.
:-)))
Na 40 lat 78% więcej.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-21 21:33:58 - Adam Płaszczyca

Dnia Tue, 21 Sep 2010 12:46:35 +0200, Jan Werbiński napisał(a):

> Gdybym był, (a nie jestem) w sytuacji człowieka chcącego się usamodzielnić
> poprzez zaciągnięcie długu na 30 lat w celu kupienia mieszkania. Mając do
> wyboru: kredyt na 30 lat z ratą 30-50% zarobków z nadgodzinami i budowę
> domu, albo kredyt na 5 lat za 20% zarobków i pomoc rodziców w zakupie
> takiego małego (ale niekoniecznie aż tak małego jak w przykładzie)
> mieszkanka i normalne życie z wyjazdami na wakacje, czasem wolnym. Wybrałbym
> to drugie.

Ja również. Zresztą mieszkanie na ul. Ludwiki, gdzie spędziłem ponad 6 lat
wspominam bardzo miło. Małe, ale bardzo funkcjonalne było.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-20 22:27:18 - Przesmiewca

Jan Werbiński napisał(a):

>Ktoś mówił że się nie da za pobudować za 100 000 zł?
>
>Dom za 20-40 000 zł blisko miejsca pracy, w dobrej lokalizacji nad jeziorem,
>w górach itp.
>
>rowdykittens.com/2010/07/living-large-a-look-inside-the-tiny-house-movement
>www.youtube.com/watch?v=SbRvsWuWNUM&feature=player_embedded
>www.toxel.com/inspiration/2010/08/08/tiny-house-by-jay-shafer/
>
>:-)

Zerzneli od Michala Drzymaly.



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-28 11:30:12 - Andrzej Lawa

W dniu 28.09.2010 11:05, Jan Werbiński pisze:

>>> Padło, bo nie chodziło tylko o założenie budowania się, ale porównanie
>>> rynków.
>>
>> No to już kompletnie bredzisz, bo co budującego się w Polsce interesuje
>> rynek nieruchomości w USA czy innej Ugandzie?
>
> Punkt odniesienia.

Ceny księżycowego gruntu też uwzględniłeś? To też punkt odniesienia.

>>>>>> To po cholerę w ogóle budować dom? Przyjdzie wojna - i tak szlag
>>>>>> wszystko trafi.
>>>>>
>>>>> To Twój wniosek.
>>>>
>>>> Kłamiesz.
>>>
>>> Nie odróżniasz dopuszczania możliwości klęski od założenia pewności jej
>>> wystąpienia.
>>
>> Odróżniam. To ty masz tym problem, bo twierdzisz, że kredyt na dom to na
>> 100% w każdym przypadku głupota.
>
> Tego nie twierdzę. Odnoszę się do kredytów na nieruchomość w szczycie
> bańki spekulacyjnej,

Dopiero teraz.

> albo zbyt dużą i okazałą w stosunku do potrzeb.

To jest bezsensowne niezależnie od tego, czy kupujesz na kredyt, czy za
gotówkę. A w skrajnym przypadku - nawet jakby darmo ktoś dostał, to i
tak będzie to... bolesne.

>>> Takie tam uproszczone postrzeganie świata. Częsty błąd u moich
>>> rozmówców.
>>> :-)
>>
>> Problemem twoich rozmówców jest to, że albo nie pamiętasz, co sam
>> pisałeś, albo nie rozumiesz implikacji swoich stanowczych stwierdzeń,
>> albo bezczelnie kłamiesz.
>
> Ja nie mam problemu. Tylko niektórzy na siłę próbują upraszczać to co
> mówię i błędnie interpretować wypowiedzi.

Zaczynasz Macierewicza transmitować ;->

>>>>> Mój jest taki, że trzeba brać pod uwagę także takie
>>>>> wydarzenia.
>>>>
>>>> Ja biorę. I mój wniosek jest taki, że należy korzystać póki można, a
>>>> nie
>>>> czekać do emerytury na własne 4 ściany.
>>>
>>> Tak samo myślę. Różnimy się realizacją.
>>
>> Aha. Ty ciułasz i może uciułasz w połowie drogi do emerytury. A ja już
>> mam i muszę tylko spłacać niewielką część dochodu do emerytury.
>> [ciach]
>
> Mój przykład jest bez znaczenia, ale zarówno mam, jak i ciułam.

To uzgodnij wreszcie ostateczną wersję swojego stanowiska.

>>>> To twoje założenia - chciałeś kupować dom za odłożone oszczędności.
>>>> Teraz nagle te oszczędności na tom to mała część.
>>>> [ciach]
>>>
>>> Chciałem? Czy po prostu rozmawiamy o tym, że można.
>>
>> Proponowałeś.
>
> Oczywiście. Przypomnę że sugerowałem np w razie naprawdę konieczności
> branie kredytu na coś małego i rozbudowę z czasem, albo mieszkanie
> tymczasowe i po jakimś czasie odkładania zakup lub budowę domu, albo

Mieszkanie tymczasowe z reguły zeżre możliwość odkładania, bo ceny najmu
są zbliżone do raty kredytu.

> nawet zakup działki i zbudowanie na niej pomieszczenia mieszkalnego
> 30m2, które po pewnym czasie i rozbudowie stanie się garażem. Takie coś
> kosztuje poniżej 50 tys + działka.

No właśnie - plus działka. W bardziej cywilizowanych okolicach ceny
niedużych (1000m2) działek zaczynają się w okolicy 200 tysięcy.

>>> Tobie ciągle się wydaje, że ja nie rozmawiam o problemie (czasem
>>> wyrywkowo dając przykłady z mojego dośwadczenia), tylko o sobie.
>>
>> Może łaskawie uzgodnij zeznania ze wszystkimi swoimi osobowościami?
>> [ciach]
>
> Nie trzeba.

Postaraj się.
[ciach]

>>> a dociekliwy znajdzie potrzebne
>>> info sam.
>>
>> Dane są podawane globalnie.
>
> Też.

I nic konkretnego nie mówią, poza średnią. Co z tego, że 10 bogatych
kupi dla siebie i rodziny po 5 luksusowych samochodów, skoro
przypadających na nich 10'000 biedaków ledwo jest w stanie przeżyć.

>>>> Nie udawaj teraz tajemniczego wszechwiedzącego. Widziałeś samochody
>>>> i na
>>>> tym się oparłeś.
>>>
>>> Nie tylko to. Widziałem też jak mieszkają po kilka osób, nawet sam tak
>>> mieszkałem podróżując. Myślę, że za następne pokolenie lub dwa oni będą
>>> znacznie bogatsi od Polaków.
>>
>> Za następne pokolenie lub dwa może w Ziemię trafić asteroida. Mowa była
>> o tu i teraz.
>
> Może trafić też tu i teraz.

Dokładnie.

[ciach]

>> Mieć zacięcie... Mieć zacięcie....
>
> Nie rozumiem dlaczego miałbym się tam przeprowadzać? Jakiś dziwny jesteś.
>

Skoro tak kochasz tamten kraj ;->



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-28 11:37:35 - Jan Werbiński

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4ca1b5a4$1@news.home.net.pl...
>W dniu 28.09.2010 11:05, Jan Werbiński pisze:
>
>>>> Padło, bo nie chodziło tylko o założenie budowania się, ale porównanie
>>>> rynków.
>>>
>>> No to już kompletnie bredzisz, bo co budującego się w Polsce interesuje
>>> rynek nieruchomości w USA czy innej Ugandzie?
>>
>> Punkt odniesienia.
>
> Ceny księżycowego gruntu też uwzględniłeś? To też punkt odniesienia.

I to jest ten punkt odniesienia, który nie ma znaczenia w dyskusji, ale Ty
tego nie rozumiesz. :-)

>>>>>>> To po cholerę w ogóle budować dom? Przyjdzie wojna - i tak szlag
>>>>>>> wszystko trafi.
>>>>>>
>>>>>> To Twój wniosek.
>>>>>
>>>>> Kłamiesz.
>>>>
>>>> Nie odróżniasz dopuszczania możliwości klęski od założenia pewności jej
>>>> wystąpienia.
>>>
>>> Odróżniam. To ty masz tym problem, bo twierdzisz, że kredyt na dom to na
>>> 100% w każdym przypadku głupota.
>>
>> Tego nie twierdzę. Odnoszę się do kredytów na nieruchomość w szczycie
>> bańki spekulacyjnej,
>
> Dopiero teraz.

Nie pytałeś wcześniej.

>> albo zbyt dużą i okazałą w stosunku do potrzeb.
>
> To jest bezsensowne niezależnie od tego, czy kupujesz na kredyt, czy za
> gotówkę. A w skrajnym przypadku - nawet jakby darmo ktoś dostał, to i
> tak będzie to... bolesne.

Tak? Aha.

>>>> Takie tam uproszczone postrzeganie świata. Częsty błąd u moich
>>>> rozmówców.
>>>> :-)
>>>
>>> Problemem twoich rozmówców jest to, że albo nie pamiętasz, co sam
>>> pisałeś, albo nie rozumiesz implikacji swoich stanowczych stwierdzeń,
>>> albo bezczelnie kłamiesz.
>>
>> Ja nie mam problemu. Tylko niektórzy na siłę próbują upraszczać to co
>> mówię i błędnie interpretować wypowiedzi.
>
> Zaczynasz Macierewicza transmitować ;->

Nie znam tego pana.

>>>>>> Mój jest taki, że trzeba brać pod uwagę także takie
>>>>>> wydarzenia.
>>>>>
>>>>> Ja biorę. I mój wniosek jest taki, że należy korzystać póki można, a
>>>>> nie
>>>>> czekać do emerytury na własne 4 ściany.
>>>>
>>>> Tak samo myślę. Różnimy się realizacją.
>>>
>>> Aha. Ty ciułasz i może uciułasz w połowie drogi do emerytury. A ja już
>>> mam i muszę tylko spłacać niewielką część dochodu do emerytury.
>>> [ciach]
>>
>> Mój przykład jest bez znaczenia, ale zarówno mam, jak i ciułam.
>
> To uzgodnij wreszcie ostateczną wersję swojego stanowiska.

Ostateczna wersja jest uzgodniona.

>>>>> To twoje założenia - chciałeś kupować dom za odłożone oszczędności.
>>>>> Teraz nagle te oszczędności na tom to mała część.
>>>>> [ciach]
>>>>
>>>> Chciałem? Czy po prostu rozmawiamy o tym, że można.
>>>
>>> Proponowałeś.
>>
>> Oczywiście. Przypomnę że sugerowałem np w razie naprawdę konieczności
>> branie kredytu na coś małego i rozbudowę z czasem, albo mieszkanie
>> tymczasowe i po jakimś czasie odkładania zakup lub budowę domu, albo
>
> Mieszkanie tymczasowe z reguły zeżre możliwość odkładania, bo ceny najmu
> są zbliżone do raty kredytu.

W tej chwili tak, ale za parę lat niekoniecznie. Tak samo jak ileś lat temu
też nie.

>> nawet zakup działki i zbudowanie na niej pomieszczenia mieszkalnego
>> 30m2, które po pewnym czasie i rozbudowie stanie się garażem. Takie coś
>> kosztuje poniżej 50 tys + działka.
>
> No właśnie - plus działka. W bardziej cywilizowanych okolicach ceny
> niedużych (1000m2) działek zaczynają się w okolicy 200 tysięcy.

Czytałeś że w tej dyskusji atrakcyjnych działek pod Trójmiastem nie chce
nikt kupić za 65000? A dwa lata temu bili się o nie przy dwa razy droższej
cenie.

>>>> Tobie ciągle się wydaje, że ja nie rozmawiam o problemie (czasem
>>>> wyrywkowo dając przykłady z mojego dośwadczenia), tylko o sobie.
>>>
>>> Może łaskawie uzgodnij zeznania ze wszystkimi swoimi osobowościami?
>>> [ciach]
>>
>> Nie trzeba.
>
> Postaraj się.
> [ciach]
>
>>>> a dociekliwy znajdzie potrzebne
>>>> info sam.
>>>
>>> Dane są podawane globalnie.
>>
>> Też.
>
> I nic konkretnego nie mówią, poza średnią. Co z tego, że 10 bogatych
> kupi dla siebie i rodziny po 5 luksusowych samochodów, skoro
> przypadających na nich 10'000 biedaków ledwo jest w stanie przeżyć.

Poszukaj dane bardziej szczegółowe, jeśli odczuwasz taką potrzebę.

>>>>> Nie udawaj teraz tajemniczego wszechwiedzącego. Widziałeś samochody
>>>>> i na
>>>>> tym się oparłeś.
>>>>
>>>> Nie tylko to. Widziałem też jak mieszkają po kilka osób, nawet sam tak
>>>> mieszkałem podróżując. Myślę, że za następne pokolenie lub dwa oni będą
>>>> znacznie bogatsi od Polaków.
>>>
>>> Za następne pokolenie lub dwa może w Ziemię trafić asteroida. Mowa była
>>> o tu i teraz.
>>
>> Może trafić też tu i teraz.
>
> Dokładnie.
>
> [ciach]
>
>>> Mieć zacięcie... Mieć zacięcie....
>>
>> Nie rozumiem dlaczego miałbym się tam przeprowadzać? Jakiś dziwny jesteś.
>>
>
> Skoro tak kochasz tamten kraj ;->

Znowu przypisujesz mi słowa, których nie wypowiedziałem.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 15:30:41 - Ikselka

Dnia Sat, 25 Sep 2010 07:01:53 +0200, robercik-us napisał(a):

> Użytkownik Ikselka napisał:
>
>> W przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze - tak. Jakiś czas temu poważnie
>> myśleliśmy o wyprowadzce i sprzedaży domu - metr kwadratowy mojego domu bez
>> tynków i podlóg został ogólnie oszacowany przez fachowca-budowlańca, przed
>> wyceną na 2700.
>>
>
> Wiesz co... z tego co tu wypisujesz, wynika, że budowanie domów jest
> tylko dla absolutnych multimilionerów.
>
> Nie wiem dlaczego nie chcesz przyjąć do wiadomości, że tak nie jest.

Nie mogę przyjąć.

> Mnie stan surowy otwarty wyszedł 135 tys - dokładnie 98 tys za materiały
> i sprzęt i 37 za robociznę.


22 tysiące zapłaciłam ostatnio TYLKO za remont na piętrze (bez łazienki) z
wymianą okien wzędzie na piętrze, sama robocizna REMONTOWA to 12 tys.
Więc co Ty mi...

>
> Zatem jak liczyć oficjalną pow urzytkową z projektu [138,5 m2], to
> wychodzi mniej niż 1 tys zł/m2, a jak policzyć po podłogach - na
> poddaszu ścianki kolankowe są bardzo wysokie, zatem niewiele odpada na
> skosy - to SSO kosztował mnie niecałe 700 zł [!!!]. Co Ty zatem
> wypisujesz ???
>
> Fakt, że moja budowa jest na dalekiej... prowincji może i sprawia, że
> jest taniej niż gdzieś w dużej aglomerecji, ale 2,7 tys/m2 za stan
> surowy... obojętne już czy otwarty, czy zamknięty, to jakaś gruuuba
> przesada jest.
>
> Po raz drugi gratuluję oszczędnego budowania i racjonalnego wydatkowania
> środków na tę budowę :-)))
>
> A może miałaś po prostu pecha..., a ja jakimś szczęściarzem jestem...? :-)
>
> pozdr
> robercik-us

Raczej budujesz z gorszych materiałów. Po prostu. Albo maly domek.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 16:03:53 - robercik-us

Użytkownik Ikselka napisał:

>> A może miałaś po prostu pecha..., a ja jakimś szczęściarzem jestem...? :-)
>>

>
> Raczej budujesz z gorszych materiałów. Po prostu. Albo maly domek.
>

No cóż... skoro wiesz lepiej... to już nie mogę dłużej dyskutować :-)))
Zapewniam Cię jednak, że ani dom do małych nie należy - link do zdjęć
już zamieszczałem - ani nie wybieram najtańszych materiałów - dla mnie w
domu najważniejsze jest to, czego nie widać, zatem nie oszczędzałem na
instalacjach, ani na elementach konstrukcyjnych... Jak już mam
oszczędzać, to najprędzej właśnie na wykończeniu - i tu skłonny jestem
zastosować tańsze materiały.
Ale... skoro wiesz lepiej... :-) Twoja sprawa.



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 22:32:08 - M

W dniu 2010-09-25 15:30, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 25 Sep 2010 07:01:53 +0200, robercik-us napisał(a):
>
>> Użytkownik Ikselka napisał:
>>
>>> W przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze - tak. Jakiś czas temu poważnie
>>> myśleliśmy o wyprowadzce i sprzedaży domu - metr kwadratowy mojego domu bez
>>> tynków i podlóg został ogólnie oszacowany przez fachowca-budowlańca, przed
>>> wyceną na 2700.
>>>
>>
>> Wiesz co... z tego co tu wypisujesz, wynika, że budowanie domów jest
>> tylko dla absolutnych multimilionerów.
>>
>> Nie wiem dlaczego nie chcesz przyjąć do wiadomości, że tak nie jest.
>
> Nie mogę przyjąć.
>
>> Mnie stan surowy otwarty wyszedł 135 tys - dokładnie 98 tys za materiały
>> i sprzęt i 37 za robociznę.
>
>
> 22 tysiące zapłaciłam ostatnio TYLKO za remont na piętrze (bez łazienki) z
> wymianą okien wzędzie na piętrze, sama robocizna REMONTOWA to 12 tys.
> Więc co Ty mi...

Tanio albo mały ten remont. Remont jest droższy niż robienie od zera, bo
trzeba zapłacić dodatkowo za demontaż, skucie, etc.

M.



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 15:31:20 - Ikselka

Dnia Sat, 25 Sep 2010 08:20:26 +0200, M napisał(a):

> W dniu 2010-09-25 00:40, Ikselka pisze:
>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 22:04:16 +0200, M napisał(a):
>>
>>> W dniu 2010-09-24 21:36, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 20:14:00 +0200, M napisał(a):
>>>>
>>>>> Ja też. Liczę ok. 3000zł za 1m^2 całość
>>>>
>>>> Stan surowy - bez podłóg i tynków oraz ocieplenia. Tak.
>>>>
>>>
>>> Czy dobrze rozumiem? Za stan surowy domu ok. 150m^2 zapłaciłaś prawie
>>> pół miliona zł?
>>>
>>> M.
>>
>> W przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze - tak. Jakiś czas temu poważnie
>> myśleliśmy o wyprowadzce i sprzedaży domu - metr kwadratowy mojego domu bez
>> tynków i podlóg został ogólnie oszacowany przez fachowca-budowlańca, przed
>> wyceną na 2700.
>
> Tak. Też miałem takie wyceny jak szukałem ekipy do stanu surowego.
> Podsumowując:
>
> 1. Przepłaciłaś za stan surowy otwarty
> 2. Mogłaś jeszcze źle przeliczyć na dzisiejszą kasę (jaką stopę roczną
> przyjęłaś przy przeliczeniu?)
> 3. Jak wnioskuję z twoich poprzednich wypowiedzi to wykończenie
> kosztowało 2,5 raza tyle co SSO (tak pisałaś) - czyli podsumujmy
> SSO 2700zł/m^2,
> wykończenie 6700zł/m^2
>
> razem 9500 zł/m^2
>
> To tańsze jest mieszkanie od dewelopera :-). IMHO coś kręcisz.
>
> M.

Niczego nie kręcę - kupiec aż się palił do transakcji.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 22:34:45 - M

W dniu 2010-09-25 15:31, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 25 Sep 2010 08:20:26 +0200, M napisał(a):
>
>> W dniu 2010-09-25 00:40, Ikselka pisze:
>>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 22:04:16 +0200, M napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2010-09-24 21:36, Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 20:14:00 +0200, M napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Ja też. Liczę ok. 3000zł za 1m^2 całość
>>>>>
>>>>> Stan surowy - bez podłóg i tynków oraz ocieplenia. Tak.
>>>>>
>>>>
>>>> Czy dobrze rozumiem? Za stan surowy domu ok. 150m^2 zapłaciłaś prawie
>>>> pół miliona zł?
>>>>
>>>> M.
>>>
>>> W przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze - tak. Jakiś czas temu poważnie
>>> myśleliśmy o wyprowadzce i sprzedaży domu - metr kwadratowy mojego domu bez
>>> tynków i podlóg został ogólnie oszacowany przez fachowca-budowlańca, przed
>>> wyceną na 2700.
>>
>> Tak. Też miałem takie wyceny jak szukałem ekipy do stanu surowego.
>> Podsumowując:
>>
>> 1. Przepłaciłaś za stan surowy otwarty
>> 2. Mogłaś jeszcze źle przeliczyć na dzisiejszą kasę (jaką stopę roczną
>> przyjęłaś przy przeliczeniu?)
>> 3. Jak wnioskuję z twoich poprzednich wypowiedzi to wykończenie
>> kosztowało 2,5 raza tyle co SSO (tak pisałaś) - czyli podsumujmy
>> SSO 2700zł/m^2,
>> wykończenie 6700zł/m^2
>>
>> razem 9500 zł/m^2
>>
>> To tańsze jest mieszkanie od dewelopera :-). IMHO coś kręcisz.
>>
>> M.
>
> Niczego nie kręcę - kupiec aż się palił do transakcji.

Kupiec? Zaraz - budowałaś, czy kupowałaś? A może chciałaś sprzedać
dwudziestoletni dom 150m^2 za 1,5mln zł i kupiec aż się palił do
transakcji? Niestety cedzisz informacje i nie podajesz najważniejszych
danych. W ten sposób ceny mogą być dowolne.

Odpowiesz mi na pytanie o stopę roczną do przeliczenia?

M.





Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 19:16:26 - Marek Dyjor

M wrote:
>> Niczego nie kręcę - kupiec aż się palił do transakcji.
>
> Kupiec? Zaraz - budowałaś, czy kupowałaś? A może chciałaś sprzedać
> dwudziestoletni dom 150m^2 za 1,5mln zł i kupiec aż się palił do
> transakcji? Niestety cedzisz informacje i nie podajesz najważniejszych
> danych. W ten sposób ceny mogą być dowolne.
>
> Odpowiesz mi na pytanie o stopę roczną do przeliczenia?

w sumeit to wszystko jest zabawne w aspekcie tego że z innych jej wywodów
wynika że mieszka prawie w kurnej chacie.

zwykła mitomanka i tyle.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-28 19:58:18 - Plumpi

Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
news:4ca20b82$0$20987$65785112@news.neostrada.pl...

> Tak i nie. Studia powinny być płatne w 100%. W wersji prosocjalnej płatne
> kredytem umarzanym częściowo lub w całości po przepracowaniu 10 lat w
> Polsce. Nie ma sensu płacić za szkolenie magistrów do pracy na zmywaku.

Gdzie im chcesz zapewnić tę pracę ?

> Nie wnikam jakie swoje niespełnione ambicje musisz naprawić dzieckiem.

Dlaczego tak myslisz ? Nigdy dziecka nie zmuszałem, ani nie pchałem na siłę.
Każda decyzja o uczeniu się była jej decyzją. Sama podejmuje się przeróżnych
wyzwań. Pod tym względem nawet czasami próbuję ją przyhamować, ale to są
wszystko jej suwerenne decyzje. Ja tylko staram się podołać finansowo
spełniając jej marzenia.

>> musiałem pracować i zarabiać na utrzymanie. Gdybym mieszkał na wsi to po
>> prostu z połowy szkół dzieciak musiał by zrezygnować lub ja musiał bym
>> zrezygnować z pracy, aby móc ją wozić.
>
> Niewykluczone, że z połową szkół do których uczęszcza w jednym dniu
> dzieciak byłby szczęśliwszy i mądrzejszy.

Nie mam problemów z dzieckiem. Robi to co lubi. Ma kontakt z rówieśnikami
zarówno w szkołach jak i na wyjazdach, wspólnych obozach i wycieczkach
polskich i zagranicznych i co najciekawsze rok w rok kończy klasy z
wyróżnieniami jako jedna z najlepszych uczennic.

>> Dzieki temu, że mieszkamy w mieście jest nam o wiele łatwiej.
>> Najśmieszniejsze, że oprócz nie jednego lokum w mieście mam też dom w
>> ładnych okolicach typowo wypoczynkowych. Dookoła górskie rzeki, lasy,
>> jeziora. Ale co z tego jak musimy wykształcić dzieciaka. Po prostu tam
>> nie
>
> Musicie? Jedynak?

Chcemy, bo uważamy, ze dzieki temu będzie miała lepszy start w życie, co
zwłaszcza jej się przyda w takich jak obecne czasy.

> W Warszawie jedyną autostradą do niedawna była tylko Gierkówka. Od
> zachodu korek do Łowicza, od wschodu pustynia. Permanentny korek w Jankach
> jak był w latach '90 tak jest i dziś tylko większy.

Wybacz, ale Gierkówka nigdy nie była autostradą. Obecnie nawet nie jest
drogą ekspresową.

> Kazdy może

Tyle, że nie każdemu starcza. Jakby mnie ktoś zaproponował pracę za 1000zł
to bym go wyśmiał, bo więcej potrzebuję miesięcznie na zatankowanie
prywatnych samochodów :D

>>> W okolicznych upadających wioskach prawie nie ma rolników i pełno
>>> ludzi się buduje. Zobacz na fotkach satelitarnych.
>>
>> Ci co się budują to przeważnie zarabiają w Niemczech, Holandii, WB i
>> Francji.
>
> I to jest zaleta Warszawy?

A co do Warszawy to zauważ, że tam jest mniejsze bezrobocie niż w
pipidówach, skąd ludzie uciekają do większych miast i za granicę.
P.S. Nie mieszkam w Warszawie.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 21:29:45 - Adam Płaszczyca

Dnia Mon, 27 Sep 2010 09:49:50 +0200, Plumpi napisał(a):

>> Zapchlenie usuwamy porządkami i remontem.
>
> Choćbyś niewiem ile perfum wylał i gipsówek porobił to i tak stary budynek
> jest starym budynkiem.
> Porządki i remonty to tylko takie perfumowanie brudnego du....ska :)


Tak - dlatego ma ściany z cegieł, a nie z dykty :D



--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 23:57:48 - Adam Płaszczyca

Dnia Mon, 27 Sep 2010 22:02:41 +0200, Plumpi napisał(a):

> Ale jak to już ktoś mądry kiedyś powiedział tłumaczą się tylko winni :)
> Zatem pochwal się tymi 120m2, bo póki co to tylko pokazujesz jeden jedyny,

Bo to JEST jeden pokój. Taki fajny open-space :D

> zagrzybiały pokój nędznie umeblowany i byle jak i bidnie wyremontowany.
> Kominek także jakiś nie teges. Zapewne przywleczony gdzieś ze złomowiska ?
> :)
> Adasiu, pokaż jak żyją ludzie bogaci :D

Ludzie bogaci mają czas. Coś, co jest niedostępne dla tyrających biedaków.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-29 19:51:18 - Plumpi

Użytkownik Adam Płaszczyca napisał w
wiadomości news:c1.01.3MqJvb$ItB@mike.oldfield.org.pl...

>> Ale jak to już ktoś mądry kiedyś powiedział tłumaczą się tylko winni :)
>> Zatem pochwal się tymi 120m2, bo póki co to tylko pokazujesz jeden
>> jedyny,
>
> Bo to JEST jeden pokój. Taki fajny open-space :D

Tak, tak, a Kopernik była kobietą.
Widzisz sam się złapałeś we własne sidła.
Zastosowałem dokładnie twoją metodę kłamstw, czyli coś, gdzieś podsłyczałem
resztę sobie dopowiedziałem tak jak mi było wygodniej i opisałem to na
grupie jako pewnik. Adasiu dokładnie działasz w taki sposób. To jest twoja
szkoła, a ja dość szybko się uczę i dlatego uderzyłem w ciebie twoją własną
bronią.
Wkur.... mnie twój stosunek do ludzi i do ich stanu majętności. Wywyższasz
się udając niewiadomo co i niewiadomo kogo, a wszelkie swoje niepowodzenia
np. stare, gnijące auto tłumaczysz jego wyższością nad innymi. Próbujesz się
tłumaczyć z wszystkiego.Tak naprawdę to wisi mi to gdzie mieszkasz, ile
zarabiasz i czy cię stać na utrzymanie domu, mieszkania, samochodu czy też
10 kochanek. Pomimo tego, że jesteś łajzą, życzę ci wszystkiego najlepszego
i żeby ci się wiodło jak najlepiej, ale przestań już z siebie robić tak
zaradnego i bogatego, a wszystrkich innych traktować jak nieudaczników
życiowych. Jestem w stanie się założyć, ze tu na grupie osoby, któe tak
dołujesz mogły by cię kupić 10 razy z całym twoim dorobkiem i majątkiem
życiowym.

> Ludzie bogaci mają czas. Coś, co jest niedostępne dla tyrających biedaków.

Mylisz się, bo nigdy nie miałeś do czynienia z osobami naprawdę bogatymi.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-30 13:24:39 - Jan Werbiński

Użytkownik Plumpi napisał w wiadomości
news:i7vuaq$d3f$1@news.onet.pl...
> życiowych. Jestem w stanie się założyć, ze tu na grupie osoby, któe tak
> dołujesz mogły by cię kupić 10 razy z całym twoim dorobkiem i majątkiem
> życiowym.

Tylko głupiec myśli, że o wartości człowieka świadczy jego stan majątku.

>> Ludzie bogaci mają czas. Coś, co jest niedostępne dla tyrających
>> biedaków.
>
> Mylisz się, bo nigdy nie miałeś do czynienia z osobami naprawdę bogatymi.

Ja mam czasu. Dużo czasu.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-21 02:17:21 - Panslavista

Jan Werbiński wrote in message
news:4c97892a$0$22801$65785112@news.neostrada.pl...

Sam myślałem o czymś takim, ale w stylu góralskiego szałasu składanego z
płyt mocowanych na składanej konstrukcji rurowej. Oczywiście mając kasę
można sobie zafundować wóz Drzymały, nawet bardzo nowoczesny:
www.winnebagoind.com/

W naszym położeniu klimatycznym, nawet taki dom musi spełniać wiele
wymogów - izolacja termiczna odpowiednia, usuwanie wilgoci - dla mnie domki
kampingowe zawsze były stęchłe, odporność materiału na trudne warunki
eksploatacji. W pokazywanych linkach facet mieszkał w domu udającym normalny
dom np. stolik składany - ja wolałbym opuszczany z sufitu - jak jachtowy,
wiele rzeczy u niego było zupełnie niepotrzebnych, ale quod libet...
Gdy miałem 14 lat widział mi się domek na tratwie...





Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-21 10:00:12 - marko1a

Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
news:4c97892a$0$22801$65785112@news.neostrada.pl...

> rowdykittens.com/2010/07/living-large-a-look-inside-the-tiny-house-movement
> www.youtube.com/watch?v=SbRvsWuWNUM&feature=player_embedded
> www.toxel.com/inspiration/2010/08/08/tiny-house-by-jay-shafer/

Najlepszy jest ten wóz Drzymały.

Marek




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 17:16:34 - Ikselka

Dnia Fri, 24 Sep 2010 14:49:37 +0200, robercik-us napisał(a):

> Użytkownik Jan Werbiński napisał:
>> Użytkownik robercik-us napisał w
>> wiadomości news:i7i56b$e6t$1@news.onet.pl...
>>> Użytkownik Bartosz Augustyniak napisał:
>>
>>
>> To jak? Ustaliliście który ma większego?
>>
> Ja myślę, że Ty masz największego...
>
> Tylko zwróć uwagę, czy przypadkiem nie wlazł aż do mózgu :-PPP bo
> symptomy już so...

Oj so :-D




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 13:18:55 - Andrzej Lawa

W dniu 27.09.2010 12:58, Jan Werbiński pisze:

>> Widzisz, a ja wziąłem rozsądny kredyt i nie muszę przeliczać snu na
>> złotówki.
>
> Ja też nie muszę. Ale jak chcę to mogę. W obu przypadkach samopoczucie
> mam wyśmienite.
>
Ja też, i co mi zrobisz?




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-28 21:07:44 - Jan Werbiński

Użytkownik Plumpi napisał w wiadomości
news:i7tabs$e92$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
> news:4ca20b82$0$20987$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Tak i nie. Studia powinny być płatne w 100%. W wersji prosocjalnej płatne
>> kredytem umarzanym częściowo lub w całości po przepracowaniu 10 lat w
>> Polsce. Nie ma sensu płacić za szkolenie magistrów do pracy na zmywaku.
>
> Gdzie im chcesz zapewnić tę pracę ?

Ktoś komukolwiek ma ZAPEWNIAĆ pracę? Łomatko! Buuhahahahaha!
ROTFL!!!
ROTFL!!!
ROTFL!!!


>> Nie wnikam jakie swoje niespełnione ambicje musisz naprawić dzieckiem.
>
> Dlaczego tak myslisz ? Nigdy dziecka nie zmuszałem, ani nie pchałem na
> siłę. Każda decyzja o uczeniu się była jej decyzją. Sama podejmuje się
> przeróżnych

Kilka szkół dziennie...

> Nie mam problemów z dzieckiem. Robi to co lubi. Ma kontakt z rówieśnikami
> zarówno w szkołach jak i na wyjazdach, wspólnych obozach i wycieczkach
> polskich i zagranicznych i co najciekawsze rok w rok kończy klasy z
> wyróżnieniami jako jedna z najlepszych uczennic.

Małe dziewczynki nie sprawiają problemów rodzicom do czasu zajścia w ciążę w
liceum.

>> Musicie? Jedynak?
>
> Chcemy, bo uważamy, ze dzieki temu będzie miała lepszy start w życie, co
> zwłaszcza jej się przyda w takich jak obecne czasy.

Wyścig szczurów od małego.

> Wybacz, ale Gierkówka nigdy nie była autostradą. Obecnie nawet nie jest
> drogą ekspresową.

No właśnie!

> Tyle, że nie każdemu starcza. Jakby mnie ktoś zaproponował pracę za 1000zł
> to bym go wyśmiał, bo więcej potrzebuję miesięcznie na zatankowanie
> prywatnych samochodów :D

Burżuj jesteś.

>>>> W okolicznych upadających wioskach prawie nie ma rolników i pełno
>>>> ludzi się buduje. Zobacz na fotkach satelitarnych.
>>>
>>> Ci co się budują to przeważnie zarabiają w Niemczech, Holandii, WB i
>>> Francji.
>>
>> I to jest zaleta Warszawy?
>
> A co do Warszawy to zauważ, że tam jest mniejsze bezrobocie niż w
> pipidówach, skąd ludzie uciekają do większych miast i za granicę.
> P.S. Nie mieszkam w Warszawie.

Byłem w Warszawie wiele razy. Typowy mieszkaniec nie ma wogóle czasu wolnego
poza wekendem.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/





Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-29 09:36:34 - Andrzej Lawa

W dniu 28.09.2010 11:37, Jan Werbiński pisze:

>>>> No to już kompletnie bredzisz, bo co budującego się w Polsce interesuje
>>>> rynek nieruchomości w USA czy innej Ugandzie?
>>>
>>> Punkt odniesienia.
>>
>> Ceny księżycowego gruntu też uwzględniłeś? To też punkt odniesienia.
>
> I to jest ten punkt odniesienia, który nie ma znaczenia w dyskusji, ale
> Ty tego nie rozumiesz. :-)

Ceny gruntów w USA też nie mają znaczenia dla cen gruntów w Polsce -
choćby z uwagi na dużo bardziej restrykcyjne przyznawanie kredytów na
nieruchomości w Polsce (w USA kilka hipotek na jednej nieruchomości to
nic niezwykłego).

Podobnie jak np. ceny paliwa z uwagi na inne opodatkowanie.

I ceny gruntu w Ugandzie też nijak się mają do cen gruntu w Polsce.

Zupełnie jak ceny gruntu księżycowego. Ale to dla ciebie za skomplikowane.
[ciach]

>>> Tego nie twierdzę. Odnoszę się do kredytów na nieruchomość w szczycie
>>> bańki spekulacyjnej,
>>
>> Dopiero teraz.
>
> Nie pytałeś wcześniej.

Tak się tłumacz, kłamczuszku.

>>> albo zbyt dużą i okazałą w stosunku do potrzeb.
>>
>> To jest bezsensowne niezależnie od tego, czy kupujesz na kredyt, czy za
>> gotówkę. A w skrajnym przypadku - nawet jakby darmo ktoś dostał, to i
>> tak będzie to... bolesne.
>
> Tak? Aha.

Tak tak - podatek od darowizny, podatki gruntowe, utrzymanie, trudności
w sprzedaży...

>>>>> Takie tam uproszczone postrzeganie świata. Częsty błąd u moich
>>>>> rozmówców.
>>>>> :-)
>>>>
>>>> Problemem twoich rozmówców jest to, że albo nie pamiętasz, co sam
>>>> pisałeś, albo nie rozumiesz implikacji swoich stanowczych stwierdzeń,
>>>> albo bezczelnie kłamiesz.
>>>
>>> Ja nie mam problemu. Tylko niektórzy na siłę próbują upraszczać to co
>>> mówię i błędnie interpretować wypowiedzi.
>>
>> Zaczynasz Macierewicza transmitować ;->
>
> Nie znam tego pana.

To, czego nie znasz, wypełniło by ogrooooooooooooooooooomną książkę.
[ciach]

>>>> Aha. Ty ciułasz i może uciułasz w połowie drogi do emerytury. A ja już
>>>> mam i muszę tylko spłacać niewielką część dochodu do emerytury.
>>>> [ciach]
>>>
>>> Mój przykład jest bez znaczenia, ale zarówno mam, jak i ciułam.
>>
>> To uzgodnij wreszcie ostateczną wersję swojego stanowiska.
>
> Ostateczna wersja jest uzgodniona.

Nareszcie. Szkoda, że w międzyczasie zmieniała się jak wypowiedzi
polityków...

[ciach]

>>> Oczywiście. Przypomnę że sugerowałem np w razie naprawdę konieczności
>>> branie kredytu na coś małego i rozbudowę z czasem, albo mieszkanie
>>> tymczasowe i po jakimś czasie odkładania zakup lub budowę domu, albo
>>
>> Mieszkanie tymczasowe z reguły zeżre możliwość odkładania, bo ceny najmu
>> są zbliżone do raty kredytu.
>
> W tej chwili tak, ale za parę lat niekoniecznie. Tak samo jak ileś lat
> temu też nie.

O, znasz przyszłość? Fajnie, podaj mi zestaw 6 liczb, który na pewno
wypadnie w przyszłym tygodniu w lotto.

>>> nawet zakup działki i zbudowanie na niej pomieszczenia mieszkalnego
>>> 30m2, które po pewnym czasie i rozbudowie stanie się garażem. Takie coś
>>> kosztuje poniżej 50 tys + działka.
>>
>> No właśnie - plus działka. W bardziej cywilizowanych okolicach ceny
>> niedużych (1000m2) działek zaczynają się w okolicy 200 tysięcy.
>
> Czytałeś że w tej dyskusji atrakcyjnych działek pod Trójmiastem nie chce
> nikt kupić za 65000? A dwa lata temu bili się o nie przy dwa razy
> droższej cenie.

Nie widziałem tych działek. W każdym razie w mojej okolicy ceny trzymają
się mocno.
[ciach]

>> I nic konkretnego nie mówią, poza średnią. Co z tego, że 10 bogatych
>> kupi dla siebie i rodziny po 5 luksusowych samochodów, skoro
>> przypadających na nich 10'000 biedaków ledwo jest w stanie przeżyć.
>
> Poszukaj dane bardziej szczegółowe, jeśli odczuwasz taką potrzebę.

Proszę bardzo: dane z obozów pracy przymusowej ;->

>> [ciach]
>>
>>>> Mieć zacięcie... Mieć zacięcie....
>>>
>>> Nie rozumiem dlaczego miałbym się tam przeprowadzać? Jakiś dziwny
>>> jesteś.
>>>
>>
>> Skoro tak kochasz tamten kraj ;->
>
> Znowu przypisujesz mi słowa, których nie wypowiedziałem.
>

To po jaką cholerę podałeś Chiny jako przykład bogactwa i dobrobytu dla
wszystkich, hmm?



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-29 09:48:23 - Jan Werbiński

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4ca2ec82$1@news.home.net.pl...
>W dniu 28.09.2010 11:37, Jan Werbiński pisze:
>
>>>>> No to już kompletnie bredzisz, bo co budującego się w Polsce
>>>>> interesuje
>>>>> rynek nieruchomości w USA czy innej Ugandzie?
>>>>
>>>> Punkt odniesienia.
>>>
>>> Ceny księżycowego gruntu też uwzględniłeś? To też punkt odniesienia.
>>
>> I to jest ten punkt odniesienia, który nie ma znaczenia w dyskusji, ale
>> Ty tego nie rozumiesz. :-)
>
> Ceny gruntów w USA też nie mają znaczenia dla cen gruntów w Polsce -
> choćby z uwagi na dużo bardziej restrykcyjne przyznawanie kredytów na
> nieruchomości w Polsce (w USA kilka hipotek na jednej nieruchomości to
> nic niezwykłego).

Mają znaczenie dla tych, co chcą inwestować w nieruchomości.

> Podobnie jak np. ceny paliwa z uwagi na inne opodatkowanie.
>
> I ceny gruntu w Ugandzie też nijak się mają do cen gruntu w Polsce.
>
> Zupełnie jak ceny gruntu księżycowego. Ale to dla ciebie za skomplikowane.
> [ciach]
>
>>>> Tego nie twierdzę. Odnoszę się do kredytów na nieruchomość w szczycie
>>>> bańki spekulacyjnej,
>>>
>>> Dopiero teraz.
>>
>> Nie pytałeś wcześniej.
>
> Tak się tłumacz, kłamczuszku.
>
>>>> albo zbyt dużą i okazałą w stosunku do potrzeb.
>>>
>>> To jest bezsensowne niezależnie od tego, czy kupujesz na kredyt, czy za
>>> gotówkę. A w skrajnym przypadku - nawet jakby darmo ktoś dostał, to i
>>> tak będzie to... bolesne.
>>
>> Tak? Aha.
>
> Tak tak - podatek od darowizny, podatki gruntowe, utrzymanie, trudności
> w sprzedaży...

Daj mi za darmo. Wytrzymam.

>>>>>> Takie tam uproszczone postrzeganie świata. Częsty błąd u moich
>>>>>> rozmówców.
>>>>>> :-)
>>>>>
>>>>> Problemem twoich rozmówców jest to, że albo nie pamiętasz, co sam
>>>>> pisałeś, albo nie rozumiesz implikacji swoich stanowczych stwierdzeń,
>>>>> albo bezczelnie kłamiesz.
>>>>
>>>> Ja nie mam problemu. Tylko niektórzy na siłę próbują upraszczać to co
>>>> mówię i błędnie interpretować wypowiedzi.
>>>
>>> Zaczynasz Macierewicza transmitować ;->
>>
>> Nie znam tego pana.
>
> To, czego nie znasz, wypełniło by ogrooooooooooooooooooomną książkę.
> [ciach]

Niejedną. Tym bardziej, że ilość wiedzy co parę lat się podwaja.
Tylko że Ty nawet nie wiesz czego nie wiesz, a ja już wiem czego nie wiem.
:-)

>>>>> Aha. Ty ciułasz i może uciułasz w połowie drogi do emerytury. A ja już
>>>>> mam i muszę tylko spłacać niewielką część dochodu do emerytury.
>>>>> [ciach]
>>>>
>>>> Mój przykład jest bez znaczenia, ale zarówno mam, jak i ciułam.
>>>
>>> To uzgodnij wreszcie ostateczną wersję swojego stanowiska.
>>
>> Ostateczna wersja jest uzgodniona.
>
> Nareszcie. Szkoda, że w międzyczasie zmieniała się jak wypowiedzi
> polityków...

Nie zrozumiałeś jej po prostu.

> [ciach]
>
>>>> Oczywiście. Przypomnę że sugerowałem np w razie naprawdę konieczności
>>>> branie kredytu na coś małego i rozbudowę z czasem, albo mieszkanie
>>>> tymczasowe i po jakimś czasie odkładania zakup lub budowę domu, albo
>>>
>>> Mieszkanie tymczasowe z reguły zeżre możliwość odkładania, bo ceny najmu
>>> są zbliżone do raty kredytu.
>>
>> W tej chwili tak, ale za parę lat niekoniecznie. Tak samo jak ileś lat
>> temu też nie.
>
> O, znasz przyszłość? Fajnie, podaj mi zestaw 6 liczb, który na pewno
> wypadnie w przyszłym tygodniu w lotto.

Znowu upraszczasz i kaleczysz moje wypowiedzi.
(prawdopodobieństwo, pewność)

>>>> nawet zakup działki i zbudowanie na niej pomieszczenia mieszkalnego
>>>> 30m2, które po pewnym czasie i rozbudowie stanie się garażem. Takie coś
>>>> kosztuje poniżej 50 tys + działka.
>>>
>>> No właśnie - plus działka. W bardziej cywilizowanych okolicach ceny
>>> niedużych (1000m2) działek zaczynają się w okolicy 200 tysięcy.
>>
>> Czytałeś że w tej dyskusji atrakcyjnych działek pod Trójmiastem nie chce
>> nikt kupić za 65000? A dwa lata temu bili się o nie przy dwa razy
>> droższej cenie.
>
> Nie widziałem tych działek. W każdym razie w mojej okolicy ceny trzymają
> się mocno.
> [ciach]
>>> I nic konkretnego nie mówią, poza średnią. Co z tego, że 10 bogatych
>>> kupi dla siebie i rodziny po 5 luksusowych samochodów, skoro
>>> przypadających na nich 10'000 biedaków ledwo jest w stanie przeżyć.
>>
>> Poszukaj dane bardziej szczegółowe, jeśli odczuwasz taką potrzebę.
>
> Proszę bardzo: dane z obozów pracy przymusowej ;->

No to sobie znalazłeś. Cieszę się.

>>> [ciach]
>>>
>>>>> Mieć zacięcie... Mieć zacięcie....
>>>>
>>>> Nie rozumiem dlaczego miałbym się tam przeprowadzać? Jakiś dziwny
>>>> jesteś.
>>>>
>>>
>>> Skoro tak kochasz tamten kraj ;->
>>
>> Znowu przypisujesz mi słowa, których nie wypowiedziałem.
>>
>
> To po jaką cholerę podałeś Chiny jako przykład bogactwa i dobrobytu dla
> wszystkich, hmm?

Podałem przykład, ale nie, cytuję przykład bogactwa i dobrobytu dla
wszystkich.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 01:19:03 - Ikselka

Dnia Sat, 25 Sep 2010 16:03:53 +0200, robercik-us napisał(a):

> Użytkownik Ikselka napisał:
>
>>> A może miałaś po prostu pecha..., a ja jakimś szczęściarzem jestem...? :-)
>>>
>
>>
>> Raczej budujesz z gorszych materiałów. Po prostu. Albo maly domek.
>>
>
> No cóż... skoro wiesz lepiej... to już nie mogę dłużej dyskutować :-)))
> Zapewniam Cię jednak, że ani dom do małych nie należy - link do zdjęć
> już zamieszczałem - ani nie wybieram najtańszych materiałów - dla mnie w
> domu najważniejsze jest to, czego nie widać, zatem nie oszczędzałem na
> instalacjach, ani na elementach konstrukcyjnych... Jak już mam
> oszczędzać, to najprędzej właśnie na wykończeniu - i tu skłonny jestem
> zastosować tańsze materiały.
> Ale... skoro wiesz lepiej... :-) Twoja sprawa.

Nie wiem lepiej, z czego budujesz, ale że taniej budujesz, to nie znaczy
lepiej.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 09:23:27 - robercik-us

Użytkownik Ikselka napisał:

> Nie wiem lepiej, z czego budujesz, ale że taniej budujesz, to nie znaczy
> lepiej.
>

Hehe...
Jeden z mitów cywilizacyjnych:
Tanie - dziadostwo
Drogie - dobro luksusowe

Rzeczywistość jednak jest zgoła inna.
Można nabyć coś na prawdę dobrego i solidnego za niewielkie pieniądze, a
można też zaopatrzyć się w jakiś chłam wydając na niego fortunę.

Generalizowanie, że wybudowanie taniej musi być gorsze od wybudowania
drożej jest daleko idącym nadużyciem - może to pasować marketingowcom -
ale normalny, rozsądny człowiek, taki co trochę myśli własnym rozumem
:-), a nie tylko sloganami, wie, że trzeba zawsze znaleźć kompromis
między jakością, ceną i czasem realizacji nabytku :-) i że drogo nie
oznacza doskonale, a tanio, źle i byle jak.

Kolega kupił dom u dewelopera - w jednym z miast aglomeracji śląskiej.
Działeczka malutka - może 400 m2, projekt taki sobie - bliźniak na
osiedlu takich właśnie bliźniaków...

Ja jeszcze długo nie dobiję z wydatkami do połowy tego, co on zapłacił,
nawet jak już skończę swoją budowę i będę się urządzał, a on po
pierwszej zimie już dowiedział się co to znaczy dom od dewelopera...

Drogo nie oznacza dobrze, a tanio nie oznacza źle :-)))



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 19:14:21 - Marek Dyjor

robercik-us wrote:
> Kolega kupił dom u dewelopera - w jednym z miast aglomeracji śląskiej.
> Działeczka malutka - może 400 m2, projekt taki sobie - bliźniak na
> osiedlu takich właśnie bliźniaków...
>
> Ja jeszcze długo nie dobiję z wydatkami do połowy tego, co on
> zapłacił, nawet jak już skończę swoją budowę i będę się urządzał, a
> on po pierwszej zimie już dowiedział się co to znaczy dom od
> dewelopera...
> Drogo nie oznacza dobrze, a tanio nie oznacza źle :-)))

porównujesz koszt domu od developera który buduje dla zysku a nie po
kosztach własnych z kosztem budowy we własnym zakresie. BEZ SENSU.

podobnie jak zatrudnisz firmę do całościowego wykonawstwa z dostawą
materiałów to napewno zapłacisz więcej niż jeśli beziesz szukał wykonawców
na każdy etap albo zgoła sam zatrudniał ludzi do roboty i sam nadzorował.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 01:21:38 - Ikselka

Dnia Sat, 25 Sep 2010 22:32:08 +0200, M napisał(a):

> W dniu 2010-09-25 15:30, Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 25 Sep 2010 07:01:53 +0200, robercik-us napisał(a):
>>
>>> Użytkownik Ikselka napisał:
>>>
>>>> W przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze - tak. Jakiś czas temu poważnie
>>>> myśleliśmy o wyprowadzce i sprzedaży domu - metr kwadratowy mojego domu bez
>>>> tynków i podlóg został ogólnie oszacowany przez fachowca-budowlańca, przed
>>>> wyceną na 2700.
>>>>
>>>
>>> Wiesz co... z tego co tu wypisujesz, wynika, że budowanie domów jest
>>> tylko dla absolutnych multimilionerów.
>>>
>>> Nie wiem dlaczego nie chcesz przyjąć do wiadomości, że tak nie jest.
>>
>> Nie mogę przyjąć.
>>
>>> Mnie stan surowy otwarty wyszedł 135 tys - dokładnie 98 tys za materiały
>>> i sprzęt i 37 za robociznę.
>>
>>
>> 22 tysiące zapłaciłam ostatnio TYLKO za remont na piętrze (bez łazienki) z
>> wymianą okien wzędzie na piętrze, sama robocizna REMONTOWA to 12 tys.
>> Więc co Ty mi...
>
> Tanio albo mały ten remont. Remont jest droższy niż robienie od zera, bo
> trzeba zapłacić dodatkowo za demontaż, skucie, etc.
>
> M.

Nie skuwaliśmy niczego.
Tylko wymiana okien wymagała destrukcji.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 09:49:38 - M

W dniu 2010-09-26 01:21, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 25 Sep 2010 22:32:08 +0200, M napisał(a):
>
>> W dniu 2010-09-25 15:30, Ikselka pisze:
>>> Dnia Sat, 25 Sep 2010 07:01:53 +0200, robercik-us napisał(a):
>>>
>>>> Użytkownik Ikselka napisał:
>>>>
>>>>> W przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze - tak. Jakiś czas temu poważnie
>>>>> myśleliśmy o wyprowadzce i sprzedaży domu - metr kwadratowy mojego domu bez
>>>>> tynków i podlóg został ogólnie oszacowany przez fachowca-budowlańca, przed
>>>>> wyceną na 2700.
>>>>>
>>>>
>>>> Wiesz co... z tego co tu wypisujesz, wynika, że budowanie domów jest
>>>> tylko dla absolutnych multimilionerów.
>>>>
>>>> Nie wiem dlaczego nie chcesz przyjąć do wiadomości, że tak nie jest.
>>>
>>> Nie mogę przyjąć.
>>>
>>>> Mnie stan surowy otwarty wyszedł 135 tys - dokładnie 98 tys za materiały
>>>> i sprzęt i 37 za robociznę.
>>>
>>>
>>> 22 tysiące zapłaciłam ostatnio TYLKO za remont na piętrze (bez łazienki) z
>>> wymianą okien wzędzie na piętrze, sama robocizna REMONTOWA to 12 tys.
>>> Więc co Ty mi...
>>
>> Tanio albo mały ten remont. Remont jest droższy niż robienie od zera, bo
>> trzeba zapłacić dodatkowo za demontaż, skucie, etc.
>>
>> M.
>
> Nie skuwaliśmy niczego.
> Tylko wymiana okien wymagała destrukcji.

Reasumując: kupiłaś okna za 22 tysiące złotych. Gratuluję.

Nie wiem tylko czego to ma dowodzić?

M.





Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 19:53:37 - Borys Pogoreło

Dnia Mon, 27 Sep 2010 17:18:59 +0200, Plumpi napisał(a):

>> To prawda, ale kosztuje to 1/4 życia (czasu wolnego) w korkach. Czy warto?
>> Na studia można się dostać równie łatwo z każdego miasta o ile ma się
>> głowę i parę groszy na akademik.
>
> Ha ha ha, a jednak trzeba się przeprowadzić do tego miasta i w nim mieszkać.

Tylko na czas studiów. I nikt nie każe jechać na te studia na drugi koniec
Polski.

> Akademik z resztą do najtańszych rozwiązań nie należy.

Jest jednym z najtańszych. Chyba, że chcesz porównać z wynajmem mieszkania
w szóstkę - wtedy faktycznie jest taniej. Ale warunki jakby zbliżone.

> Ci co pouciekali już nie powrócili. Ci co przybyli to są mieszkańcy
> okolicznych, upadających wiosek. Ludzie nie idą w kierunku wsi i lasów, lecz
> wręcz przeciwnie, uciekają ze wsi do miast za pracą, płacą i mieszkaniem.
> Jak więc widać ekspansja idzie w prze3ciwnym kierunku niż uważasz.

W obie strony. Ludzie również uciekają z miasta, by się osiedlić pod nim
lub jeszcze dalej. Mnie już duże miasto zmęczyło i chętnie też bym tak
zrobił.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 20:22:19 - Plumpi

Użytkownik Borys Pogoreło napisał w wiadomości
news:kfluuhdh01es.1lyqaioq1r6x9.dlg@40tude.net...

> Tylko na czas studiów. I nikt nie każe jechać na te studia na drugi koniec
> Polski.

A jednak jeżdżą, a później szukają pracy i zostają.

> W obie strony. Ludzie również uciekają z miasta, by się osiedlić pod nim
> lub jeszcze dalej. Mnie już duże miasto zmęczyło i chętnie też bym tak
> zrobił.

Ale uciekają z innego powodu - po prostu ich nie stać na budowanie w
mieście.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 20:51:50 - RadekNet (www.rejsy-czartery.com)

W dniu 27.09.2010 20:22, Plumpi pisze:

>> W obie strony. Ludzie również uciekają z miasta, by się osiedlić pod nim
>> lub jeszcze dalej. Mnie już duże miasto zmęczyło i chętnie też bym tak
>> zrobił.
>
> Ale uciekają z innego powodu - po prostu ich nie stać na budowanie w
> mieście.

I dla tego tak fajnie mieszka sie na Slasku :) Budujesz dom na wsi,
blisko las, jeziora, a do centrum Katowic 30 minut w szczycie ;)
Oczywiscie inne wieksze miasta masz jeszcze blizej - patrzac od mojej
strony Bytom, Chorzow, Tarnowskie Gory sa o rzut beretem.

Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 21:04:47 - robercik-us

Użytkownik RadekNet (www.rejsy-czartery.com) napisał:

> I dla tego tak fajnie mieszka sie na Slasku :) Budujesz dom na wsi,
> blisko las, jeziora, a do centrum Katowic 30 minut w szczycie ;)
> Oczywiscie inne wieksze miasta masz jeszcze blizej - patrzac od mojej
> strony Bytom, Chorzow, Tarnowskie Gory sa o rzut beretem.
>
Tu akurat nie potwierdzę, żeby te okolice były jakimś szczytem marzeń...
Ja właśnie uciekam stąd - Piekary Śląskie - w góry - Beskid niski.

To, że budowanie w mieście jest droższe, to fakt, ale nie dlatego, że na
wsi taniej, buduję na wsi... Po prostu mało ludzi, dużo świeżego
powietrza... spokój.
Mnie też już zmęczyły te dwa dziesięciolecia w dużych aglomeracjach i
chcę sobie odpocząć od smrodu i hałasu.

A praca... Na jasne, że na wsi o pracę trudniej, ale są dziedziny, gdzie
jest się niezależnym :-) i ja tak właśnie mam.

pozdr
robercik-us



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 21:36:13 - RadekNet (www.rejsy-czartery.com)

W dniu 27.09.2010 21:04, robercik-us pisze:
> Użytkownik RadekNet (www.rejsy-czartery.com) napisał:
>
>> I dla tego tak fajnie mieszka sie na Slasku :) Budujesz dom na wsi,
>> blisko las, jeziora, a do centrum Katowic 30 minut w szczycie ;)
>> Oczywiscie inne wieksze miasta masz jeszcze blizej - patrzac od mojej
>> strony Bytom, Chorzow, Tarnowskie Gory sa o rzut beretem.
>>
> Tu akurat nie potwierdzę, żeby te okolice były jakimś szczytem marzeń...
> Ja właśnie uciekam stąd - Piekary Śląskie - w góry - Beskid niski.

Tylko Beskid nie jest alternatywa dla mieszkania w bloku w centrum
miasta a okolice Piekar (u mnie to konkretnie Orzech) moga byc. Sam bym
sie chetnie na Wybrzeze przeprowadzil a zona ma duza dzialke pod
Koscierzyna, tylko co z tego skoro tam brak wiekszych aglomeracji a co
za tym idzie - pracy? A tak mam kilka miast do wyboru.

> A praca... Na jasne, że na wsi o pracę trudniej, ale są dziedziny, gdzie
> jest się niezależnym :-) i ja tak właśnie mam.

U nas to wogole dziwna sytuacja, bo budujemy z mysla, ze pomieszkamy
kilka lat a potem wracamy tam, gdzie nam dobrze czyli do Irlandii :)
wiec i wymagania co do pracy specyficzne. A potem mam nadzieje, ze sie
nam uda domek wynajac...

Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-28 11:17:56 - Jan Werbiński

Użytkownik Plumpi napisał w wiadomości
news:i7qnd2$gje$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Borys Pogoreło napisał w wiadomości
> news:kfluuhdh01es.1lyqaioq1r6x9.dlg@40tude.net...
>
>> Tylko na czas studiów. I nikt nie każe jechać na te studia na drugi
>> koniec
>> Polski.
>
> A jednak jeżdżą, a później szukają pracy i zostają.
>
>> W obie strony. Ludzie również uciekają z miasta, by się osiedlić pod nim
>> lub jeszcze dalej. Mnie już duże miasto zmęczyło i chętnie też bym tak
>> zrobił.
>
> Ale uciekają z innego powodu - po prostu ich nie stać na budowanie w
> mieście.

Załóżmy że kogoś stać, żeby sobie kupić działkę na Złotej w Warszawie.
Pomijając przepuszczanie łatwo otrzymanych pieniędzy, albo posiadanie sieci
sklepów z dopalaczami, jaki jest sens dla kogoś mającego średnie dochody
tyrać na nieruchomość?

A na Złotej kupili działkę, ale ponoć przepłacili.


--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-29 11:16:42 - Plumpi

Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
news:4ca23d09$0$27026$65785112@news.neostrada.pl...

>>> Tak i nie. Studia powinny być płatne w 100%. W wersji prosocjalnej
>>> płatne kredytem umarzanym częściowo lub w całości po przepracowaniu 10
>>> lat w Polsce. Nie ma sensu płacić za szkolenie magistrów do pracy na
>>> zmywaku.
>>
>> Gdzie im chcesz zapewnić tę pracę ?
>
> Ktoś komukolwiek ma ZAPEWNIAĆ pracę? Łomatko! Buuhahahahaha!
> ROTFL!!!
> ROTFL!!!
> ROTFL!!!

No to zastanów się nad tym co piszesz.
Najpierw chcesz studentów rozliczać z kosztów studiów zmuszając do 10
letniego odpracowania w Polsce, a jednocześnie śmieszy Cię to, że powinno
się wobec tego zapewnić jakąkolwiek pracę tym ludziom.
Po prostu zachowujesz się jak większość dzisiejszych polityków, którzy
obiecują gruszki na wierzbie :)

>>> Nie wnikam jakie swoje niespełnione ambicje musisz naprawić dzieckiem.
>>
>> Dlaczego tak myslisz ? Nigdy dziecka nie zmuszałem, ani nie pchałem na
>> siłę. Każda decyzja o uczeniu się była jej decyzją. Sama podejmuje się
>> przeróżnych
>
> Kilka szkół dziennie...

Tak. Z podstawówki do szkoły muzycznej, a ze szkoły muzycznej do szkoły
tańca. Do tego nauka języków obcych, tenis, zajęcia plastyczne itp.
Nigdy nnie była zmuszana do niczego, a o nauce czy zajęciach w którejkolwiek
innej szkole poza szkołą podstawową, decyzje podejmowała sama. Sama sobie
wyszukiwała w internecie i nas męczyła.

>> Chcemy, bo uważamy, ze dzieki temu będzie miała lepszy start w życie, co
>> zwłaszcza jej się przyda w takich jak obecne czasy.
>
> Wyścig szczurów od małego.

To wolisz wychowywać nieroba, którego będziesz musiał utrzymywać do końca
swoich dni, nawet kiedy będzie już po 40-tce czy 50-tce ? :D
Mam znajomego, który jest właśnie takim nieudacznikiem po 40-tce. W domu jak
mamusia nie ugotuje i pod pysk nie podstawi, nie posprząta, nie upierze to
zarasta brudem i przymiera głodem. Jest kawalerem tylko dlatego, że mamusia
mu jeszcze nie znalazła żony :)
Pomimo braków w wykształceniu, w pewnych dziedzinach przerasta wielu
magistrów, ale boi się życia i jest typową życiową niedorajdą.
Ja osobiście się cieszę, że mój dzieciak przejawia inicjatywę i łapie się
tak wielu dziedzin, bo dzięki temu może coś w życiu osiągnąć i powiedzieć
sam zapracowałem.
Ja osobiście także łapałem się wielu rzeczy i wielu wyzwań z przeróżnych
dziedzin i dzięki temu wiem, że Polska mi nie straszna i choćby nawet
najgorsze to dam sobie radę. Zamiast siedzieć i płakać nad swoim losem jak
wielu bezrobotnych po prostu wiem, że jakoś sobie poradzę i na chleb zawsze
zarobię.

> Burżuj jesteś.

He he he i to jest to co najbardziej lubię w Polakach ;D

> Byłem w Warszawie wiele razy. Typowy mieszkaniec nie ma wogóle czasu
> wolnego poza wekendem.

Nie przesadzaj.
Mam znajomych w Warszawie i także tam bywam. Bywam też z innych powodów,
nierzadko spędzając tam tydzień czy dwa - po prostu jeżdżę na szkolenia.
Co do niemania czas to niestety tak samo jest obecnie w każdym mieście czy
na wsi. Niestety życie nas zmusza do gonienia za kasą jeżeli się nie chce
całego życia przeżyć na długach i kredytach, które jeszcze pozostawia się
dzieciom.
Ci co mają dużo czasu to albo odziedziczyli fortunę, albo są typowymi
niedorajdami życiowymi.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-29 11:55:37 - Jan Werbiński

Użytkownik Plumpi napisał w wiadomości
news:i7v05s$idq$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
> news:4ca23d09$0$27026$65785112@news.neostrada.pl...
>
>>>> Tak i nie. Studia powinny być płatne w 100%. W wersji prosocjalnej
>>>> płatne kredytem umarzanym częściowo lub w całości po przepracowaniu 10
>>>> lat w Polsce. Nie ma sensu płacić za szkolenie magistrów do pracy na
>>>> zmywaku.
>>>
>>> Gdzie im chcesz zapewnić tę pracę ?
>>
>> Ktoś komukolwiek ma ZAPEWNIAĆ pracę? Łomatko! Buuhahahahaha!
>> ROTFL!!!
>> ROTFL!!!
>> ROTFL!!!
>
> No to zastanów się nad tym co piszesz.
> Najpierw chcesz studentów rozliczać z kosztów studiów zmuszając do 10
> letniego odpracowania w Polsce, a jednocześnie śmieszy Cię to, że powinno
> się wobec tego zapewnić jakąkolwiek pracę tym ludziom.
> Po prostu zachowujesz się jak większość dzisiejszych polityków, którzy
> obiecują gruszki na wierzbie :)

Studia powinny być płatne. To niemoralne uczyć się na koszt społeczeństwa i
nie przynosić później PKB naszemu krajowi. Takie osoby nie powinny studiować
na koszt państwa. Mogą sobie studiować za swoje pieniądze odpłatnie.

Jeżeli student nie umie znaleźć pracy w Polsce, żeby odpłacić za darmową
naukę, TO NIE POWINIEN STUDIOWAĆ ZA DARMO!

>>>> Nie wnikam jakie swoje niespełnione ambicje musisz naprawić dzieckiem.
>>>
>>> Dlaczego tak myslisz ? Nigdy dziecka nie zmuszałem, ani nie pchałem na
>>> siłę. Każda decyzja o uczeniu się była jej decyzją. Sama podejmuje się
>>> przeróżnych
>>
>> Kilka szkół dziennie...
>
> Tak. Z podstawówki do szkoły muzycznej, a ze szkoły muzycznej do szkoły
> tańca. Do tego nauka języków obcych, tenis, zajęcia plastyczne itp.
> Nigdy nnie była zmuszana do niczego, a o nauce czy zajęciach w
> którejkolwiek innej szkole poza szkołą podstawową, decyzje podejmowała
> sama. Sama sobie wyszukiwała w internecie i nas męczyła.

Nie wnikam.

>>> Chcemy, bo uważamy, ze dzieki temu będzie miała lepszy start w życie, co
>>> zwłaszcza jej się przyda w takich jak obecne czasy.
>>
>> Wyścig szczurów od małego.
>
> To wolisz wychowywać nieroba, którego będziesz musiał utrzymywać do końca
> swoich dni, nawet kiedy będzie już po 40-tce czy 50-tce ? :D
> Mam znajomego, który jest właśnie takim nieudacznikiem po 40-tce. W domu
> jak mamusia nie ugotuje i pod pysk nie podstawi, nie posprząta, nie
> upierze to zarasta brudem i przymiera głodem. Jest kawalerem tylko
> dlatego, że mamusia mu jeszcze nie znalazła żony :)

Ty, ale powiedz dlaczego masz jedynaczkę?
Gdybyś myślał perspektywicznie i przyszłościowo, to minimum troje dzieci.

> Ja osobiście także łapałem się wielu rzeczy i wielu wyzwań z przeróżnych
> dziedzin i dzięki temu wiem, że Polska mi nie straszna i choćby nawet
> najgorsze to dam sobie radę. Zamiast siedzieć i płakać nad swoim losem jak
> wielu bezrobotnych po prostu wiem, że jakoś sobie poradzę i na chleb
> zawsze zarobię.
>
>> Burżuj jesteś.
>
> He he he i to jest to co najbardziej lubię w Polakach ;D

No

>> Byłem w Warszawie wiele razy. Typowy mieszkaniec nie ma wogóle czasu
>> wolnego poza wekendem.
>
> Nie przesadzaj.
> Mam znajomych w Warszawie i także tam bywam. Bywam też z innych powodów,
> nierzadko spędzając tam tydzień czy dwa - po prostu jeżdżę na szkolenia.
> Co do niemania czas to niestety tak samo jest obecnie w każdym mieście
> czy na wsi. Niestety życie nas zmusza do gonienia za kasą jeżeli się nie
> chce

Życie zmusza do gonienia za kasą? Biedni Wy...

> całego życia przeżyć na długach i kredytach, które jeszcze pozostawia się
> dzieciom.
> Ci co mają dużo czasu to albo odziedziczyli fortunę, albo są typowymi
> niedorajdami życiowymi.

Wyścig szczurów. Mieszkają w Warszawie, bo tam jest praca. Pracują dłużej,
bo droższe mieszkanie. Nie mają na nic czasu, bo mieszkają w Warszawie.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-29 23:23:11 - Adam Płaszczyca

Dnia Wed, 29 Sep 2010 19:51:18 +0200, Plumpi napisał(a):

> Wkur.... mnie twój stosunek do ludzi i do ich stanu majętności. Wywyższasz
> się udając niewiadomo co i niewiadomo kogo, a wszelkie swoje niepowodzenia
> np. stare, gnijące auto tłumaczysz jego wyższością nad innymi. Próbujesz się

No tak. Ma w tej chwili rok :D

A pewnei chodzi Ci o Granadę? Cóż, już nie w moich rękach, nadal jeździ.
Sierra też jeździ :D
Jeszcze jakiegoś starocia pewnei kupię, bo mam na oku fajną sztukę :D

>> Ludzie bogaci mają czas. Coś, co jest niedostępne dla tyrających biedaków.
>
> Mylisz się, bo nigdy nie miałeś do czynienia z osobami naprawdę bogatymi.

Tak się Tobie tylko wydaje.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-29 16:03:17 - Andrzej Lawa

W dniu 29.09.2010 09:48, Jan Werbiński pisze:

>> Ceny gruntów w USA też nie mają znaczenia dla cen gruntów w Polsce -
>> choćby z uwagi na dużo bardziej restrykcyjne przyznawanie kredytów na
>> nieruchomości w Polsce (w USA kilka hipotek na jednej nieruchomości to
>> nic niezwykłego).
>
> Mają znaczenie dla tych, co chcą inwestować w nieruchomości.

W USA. A, przypominam, mowa była o kupowaniu pod budowę w Polsce.
[ciach]

>>>> To jest bezsensowne niezależnie od tego, czy kupujesz na kredyt, czy za
>>>> gotówkę. A w skrajnym przypadku - nawet jakby darmo ktoś dostał, to i
>>>> tak będzie to... bolesne.
>>>
>>> Tak? Aha.
>>
>> Tak tak - podatek od darowizny, podatki gruntowe, utrzymanie, trudności
>> w sprzedaży...
>
> Daj mi za darmo. Wytrzymam.

Proszę bardzo, darowuję ci Księżyc.
[ciach]

>> To, czego nie znasz, wypełniło by ogrooooooooooooooooooomną książkę.
>> [ciach]
>
> Niejedną. Tym bardziej, że ilość wiedzy co parę lat się podwaja.
> Tylko że Ty nawet nie wiesz czego nie wiesz, a ja już wiem czego nie wiem.
> :-)

Nadal kłamiesz.
[ciach]

>>> Ostateczna wersja jest uzgodniona.
>>
>> Nareszcie. Szkoda, że w międzyczasie zmieniała się jak wypowiedzi
>> polityków...
>
> Nie zrozumiałeś jej po prostu.

Tak cię tłumacz, kłamczuszku.
[ciach]

>> To po jaką cholerę podałeś Chiny jako przykład bogactwa i dobrobytu dla
>> wszystkich, hmm?
>
> Podałem przykład, ale nie, cytuję przykład bogactwa i dobrobytu dla
> wszystkich.
>

Czyli znowu nie na temat i bez sensu.



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-28 15:35:03 - Borys Pogoreło

Dnia Mon, 27 Sep 2010 18:56:43 +0200, M napisał(a):

>> Nie mówimy tu o planach zabudowy tylko o pozwoleniu na użytkowanie. Nie ma ono nic wspólnego z urbanistyką tylko ma na celu upodlenie obywatela przez carskim urzednikiem.
>
> Właśnie o tym mówimy :-) Przeczytaj jeszcze raz. Jak myślisz, po co jest
> PnB (a mowa o stawianiu domów bez zezwolenia)?

To na szczęście już niedługo (oby).

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-28 15:33:49 - Borys Pogoreło

Dnia Tue, 28 Sep 2010 11:10:26 +0200, Jan Werbiński napisał(a):

>> www.youtube.com/watch?v=QEwzbHJNkwg ;)
>
> Family Guy - najbardziej beznadziejne show z tych, które mają dużą
> oglądalność.

Pomylić Futuramę z jakimś Family Guyem? No litości...

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-29 12:58:48 - Plumpi

Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
news:4ca30d27$0$22796$65785112@news.neostrada.pl...

> Studia powinny być płatne. To niemoralne uczyć się na koszt społeczeństwa
> i nie przynosić później PKB naszemu krajowi. Takie osoby nie powinny
> studiować na koszt państwa. Mogą sobie studiować za swoje pieniądze
> odpłatnie.
>
> Jeżeli student nie umie znaleźć pracy w Polsce, żeby odpłacić za darmową
> naukę, TO NIE POWINIEN STUDIOWAĆ ZA DARMO!

A co z podstawówką, gimnazjum czy szkołą średnią ?
Przecież tu państwo także dokłada i to nie mało. Myślę, że nawet więcej jak
do uczelni, bo większość z nich jest płatna, a wcześniej wymienione szkoły
nie.

> Nie wnikam.

Ale skrytykowałeś wczesniej.
No widzisz jaki jesteś obłudny :)
To kolejna, jakże typowo polska cecha :D

> Ty, ale powiedz dlaczego masz jedynaczkę?
> Gdybyś myślał perspektywicznie i przyszłościowo, to minimum troje dzieci.

A Ty ile masz i dlaczego tylko tyle ? :)
Widzę, także tutaj nie wnikasz, ale zaczynasz krytykować :D
Jeżeli chodzi o mnię to bardzo chętnie, ale musiał bym najpierw znaleźć
kogoś kto donosi ciążę. Może jesteś chętny ?
Widzisz kolego nie zawsze w życiu jest tak jak sobie planujemy. Nie jesteśmy
też w stanie zaplanować, że będziemy zawsze młodzi i zdrowi. Tak więc może
zmieńmy temat.

> Wyścig szczurów. Mieszkają w Warszawie, bo tam jest praca. Pracują dłużej,
> bo droższe mieszkanie. Nie mają na nic czasu, bo mieszkają w Warszawie.

A co powiesz na tych, którzy mieszkają na wsi w starej rozlatującej się
ruderze, których nie stać ich na remont, nie stać na normalne życie, nie
mają pracy i pieniędzy na chleb ? Nie mają takze perspektyw na znalezienie
pracy. Niestety znam też i takich.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-30 22:06:01 - Adam Płaszczyca

Dnia Thu, 30 Sep 2010 13:24:39 +0200, Jan Werbiński napisał(a):

> Tylko głupiec myśli, że o wartości człowieka świadczy jego stan majątku.

Raczej tylko głupiec myśli, że ktoś majętny będzie zachowywał się jak
dorobkiewicz, który właśnie kupił kolejną błyskotkę na kredyt.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-30 23:45:52 - Plumpi

Użytkownik Adam Płaszczyca napisał w
wiadomości news:c1.01.3Ms6Gz$Its@mike.oldfield.org.pl...

>> Tylko głupiec myśli, że o wartości człowieka świadczy jego stan majątku.
>
> Raczej tylko głupiec myśli, że ktoś majętny będzie zachowywał się jak
> dorobkiewicz, który właśnie kupił kolejną błyskotkę na kredyt.

Adasiu, wytłumaczę ci to może inaczej, bo widzę, ze masz kłopoty ze
zrozumieniem.
Ludzie są bogaci nie dlatego, ze są bogaci, ale dlatego, że się dorobili.
Aby się dorobić trzeba pracować, wręcz zapierdal....ć. Przy czym
kombinowanie i jak to nazywa niejaki Werbiński spekulowanie to także pewna
forma pracy, którą nalezy wykonać w celu pomnożenia swojego majątku.
Ludzie, którzy są bogaci zazwyczaj prowadzą takie czy inne interesy, firmy
itp. Ich praca polega na tym, ze muszą wszystkiego dopilnować i zadbać o to,
żeby nie zostali okradzeni przez swoich pracowników i nie poszli z
torbami. To także praca i to niezwykle ciężka.
Niestety ci ludzie, którzy wydawałoby się, że nic nie robią i mają czas np.
na żeglowanie czy wczasy na Majorce, takze i tam prowadzą swoje interesy.
Kładą się spać z problemami i z problemami wstają.
Ci, którzy naprawdę mają czas nic nie robiąc i mający pieniądze nie są
bogaci, lecz tylko im się wydaje, że są bogaci. Niestety kazdy majątek ma
ograniczone zasoby nabywcze i jezeli ten majątek cały czas nie pracuje i nie
przynosi stałych, kolejnych dochodów to jest przejadany.
Kiedy człowiek naprawdę jest bogaty ?
Tylko wtedy, kiedy posiada siłę nabywczą pozwalającą mu spełnić każdą
zachciankę i marzenie, zdobyć każde dobro, a przy tym zapewniając
jednocześnie stały, dodatni bilans dochodów , potrafiących zrekompendsować
wydatki szybciej niż są spełniane kolejne zachcianki.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-01 08:13:59 - Jan Werbiński

Użytkownik Plumpi napisał w wiadomości
news:i830el$bd$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Adam Płaszczyca napisał w
> wiadomości news:c1.01.3Ms6Gz$Its@mike.oldfield.org.pl...
>
>>> Tylko głupiec myśli, że o wartości człowieka świadczy jego stan majątku.
>>
>> Raczej tylko głupiec myśli, że ktoś majętny będzie zachowywał się jak
>> dorobkiewicz, który właśnie kupił kolejną błyskotkę na kredyt.
>
> Adasiu, wytłumaczę ci to może inaczej, bo widzę, ze masz kłopoty ze
> zrozumieniem.
> Ludzie są bogaci nie dlatego, ze są bogaci, ale dlatego, że się dorobili.
> Aby się dorobić trzeba pracować, wręcz zapierdal....ć. Przy czym

Hahahahaha!!! Ale fizol!
Otóż aby się dorobić, trzeba wydawać mniej, niż się zarabia i oszczędzać.
Można też zarabiać więcej, niż się wydaje i oszczędzać. Ale niekoniecznie
trzeba zapierdalać. Trzeba myśleć i stosować zasadę Pareto.

> kombinowanie i jak to nazywa niejaki Werbiński spekulowanie to także
> pewna forma pracy, którą nalezy wykonać w celu pomnożenia swojego majątku.
> Ludzie, którzy są bogaci zazwyczaj prowadzą takie czy inne interesy, firmy
> itp. Ich praca polega na tym, ze muszą wszystkiego dopilnować i zadbać o
> to, żeby nie zostali okradzeni przez swoich pracowników i nie poszli z
> torbami. To także praca i to niezwykle ciężka.

Oczywista rzecz. Jednak wierz mi. Byłem tam i widziałem. Też byłem w pewnym
okresie zmotywowany pracować 18 godzin na dobę. Nię tędy droga. Tak można,
ale tylko przez chwilę, a nie latami.
Ci co pracują ciężko latami potem muszą to odchorować.

> Niestety ci ludzie, którzy wydawałoby się, że nic nie robią i mają czas
> np. na żeglowanie czy wczasy na Majorce, takze i tam prowadzą swoje
> interesy. Kładą się spać z problemami i z problemami wstają.
> Ci, którzy naprawdę mają czas nic nie robiąc i mający pieniądze nie są
> bogaci, lecz tylko im się wydaje, że są bogaci. Niestety kazdy majątek ma
> ograniczone zasoby nabywcze i jezeli ten majątek cały czas nie pracuje i
> nie przynosi stałych, kolejnych dochodów to jest przejadany.

No i tu się w sumie zgadzam.

> Kiedy człowiek naprawdę jest bogaty ?
> Tylko wtedy, kiedy posiada siłę nabywczą pozwalającą mu spełnić każdą
> zachciankę i marzenie, zdobyć każde dobro, a przy tym zapewniając

I tutaj gadasz głupoty.
Jeżeli będziesz miał bardzo duże zachcianki, to wg Twojej definicji mając
miliony nie będziesz bogaty. Mało osób jest w stanie zdobyć każde dobro, bo
zawsze mając coś chce się więcej. Nigdy się taki nie nażre. Wielu bogatych
pracuje po paręnaście godzin, bo nie umieją inaczej spędzać wolnego czasu.
Nie mają zainteresowań poza firmą. Nie są szczęśliwi, bo ciągle zmęczeni
pracą. Sfrustrowani itp.
Zapominasz w swojej definicji bogactwa o wolnym czasie.

Dla mnie bogaty człowiek ma pieniądze na zaspokojenie podstawowych potrzeb,
realizację swoich celów, rozwijanie zainteresowań, realizuje swoje
najważniejsze cele, widzi dokąd zmierza jego życie, jego zadłużenie jest
oprocentowane poniżej lokaty lub nie jest zadłużony, jest zabezpieczony na
wypadek przypadków losowych oraz na przyszłość i ma dużo wolnego czasu, aby
się tym wszystkim cieszyć.

Ty nie jesteś bogaty i prawdopodobnie nigdy nie będziesz. Z pewnością nigdy
nie będziesz bogaty wg swojej definicji. Jak zmądrzejesz na starość, to może
będziesz wg mojej. Ale dopiero w podeszłym wieku. Trochę późno.
:-)

> jednocześnie stały, dodatni bilans dochodów , potrafiących zrekompendsować
> wydatki szybciej niż są spełniane kolejne zachcianki.

To ważne, żeby wydatki były mniejsze od dochodów. Biorący kredyty na 30 lat
często zapominają, że chwilowa u nich przewaga dochodów może stać się z
różnych przyczyn przewagą wydatków.

Wizja bogactwa jako możliwość spełniania zachcianek, to takie bardzo
dziecinne. Z tego się wyrasta, wiesz? :-)

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-01 09:15:06 - Plumpi

Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
news:4ca57c3f$0$22810$65785112@news.neostrada.pl...

> Hahahahaha!!! Ale fizol!
> Otóż aby się dorobić, trzeba wydawać mniej, niż się zarabia i oszczędzać.
> Można też zarabiać więcej, niż się wydaje i oszczędzać. Ale niekoniecznie
> trzeba zapierdalać. Trzeba myśleć i stosować zasadę Pareto.

Tu zaprzeczasz, a dalej się ze mną zgadzasz, choć jedna i druga wypowiedź
dotyczy tego samego.

> Oczywista rzecz. Jednak wierz mi. Byłem tam i widziałem. Też byłem w
> pewnym okresie zmotywowany pracować 18 godzin na dobę. Nię tędy droga. Tak
> można, ale tylko przez chwilę, a nie latami.
> Ci co pracują ciężko latami potem muszą to odchorować.

Zauwazyłeś pewną zalezność, ze ludzie, którzy odchodzą na emerytury, mając
nawet wcześniej spokojną i stabilną pracę, która dawała im dużo czasu na
odpoczynek, jezeli nie mają dalszych celów życiowych i nie są w ciągłym
ruchu, bardzo szybko odchodzą. Widzisz, człowiek ma taką naturę, że
potrzebuje mieć cel życiowy i do niego dążyć. W przeciwnym razie popada w
melancholię, depresję, które doprowadzają do chorób i zejść.

>> Niestety ci ludzie, którzy wydawałoby się, że nic nie robią i mają czas
>> np. na żeglowanie czy wczasy na Majorce, takze i tam prowadzą swoje
>> interesy. Kładą się spać z problemami i z problemami wstają.
>> Ci, którzy naprawdę mają czas nic nie robiąc i mający pieniądze nie są
>> bogaci, lecz tylko im się wydaje, że są bogaci. Niestety kazdy majątek ma
>> ograniczone zasoby nabywcze i jezeli ten majątek cały czas nie pracuje i
>> nie przynosi stałych, kolejnych dochodów to jest przejadany.
>
> No i tu się w sumie zgadzam.

Ha ha ha, a przed chwilą zaprzeczałeś :D

>> Kiedy człowiek naprawdę jest bogaty ?
>> Tylko wtedy, kiedy posiada siłę nabywczą pozwalającą mu spełnić każdą
>> zachciankę i marzenie, zdobyć każde dobro, a przy tym zapewniając
>
> I tutaj gadasz głupoty.
> Jeżeli będziesz miał bardzo duże zachcianki, to wg Twojej definicji mając
> miliony nie będziesz bogaty.

Dokładnie tak. Bogactwo jest pojęciem względnym. Jeżeli Twoje zachcianki są
niewielkie, a stałe dochody, o które nie musisz zabiegać zapewniają
spełnianie tych zachcianek pozostawiając bilans na plusie to jest się
bogatym.

> Mało osób jest w stanie zdobyć każde dobro, bo zawsze mając coś chce się
> więcej. Nigdy się taki nie nażre. Wielu bogatych pracuje po paręnaście
> godzin, bo nie umieją inaczej spędzać wolnego czasu. Nie mają
> zainteresowań poza firmą. Nie są szczęśliwi, bo ciągle zmęczeni pracą.
> Sfrustrowani itp.
> Zapominasz w swojej definicji bogactwa o wolnym czasie.

Jeżeli choć raz na jakiś czas musisz myśleć o zarabianiu to przestajesz być
bogatym.

> Dla mnie bogaty człowiek ma pieniądze na zaspokojenie podstawowych
> potrzeb, realizację swoich celów, rozwijanie zainteresowań, realizuje
> swoje najważniejsze cele, widzi dokąd zmierza jego życie, jego zadłużenie
> jest oprocentowane poniżej lokaty lub nie jest zadłużony, jest
> zabezpieczony na wypadek przypadków losowych oraz na przyszłość i ma dużo
> wolnego czasu, aby się tym wszystkim cieszyć.

WOW! To według Ciebie conajmniej 99% naszego społeczeństwa to bogacze, ja
także :D

> Wizja bogactwa jako możliwość spełniania zachcianek, to takie bardzo
> dziecinne. Z tego się wyrasta, wiesz? :-)

Wiesz, dla mnie dziecinadą jest tłumaczenie swoich zadłużeń swoim bogactwem
:D




Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-01 09:25:48 - Plumpi

Użytkownik Plumpi napisał w wiadomości
news:i841q0$qdb$1@news.onet.pl...

>> Oczywista rzecz. Jednak wierz mi. Byłem tam i widziałem. Też byłem w
>> pewnym okresie zmotywowany pracować 18 godzin na dobę. Nię tędy droga.
>> Tak można, ale tylko przez chwilę, a nie latami.
>> Ci co pracują ciężko latami potem muszą to odchorować.

>> Dla mnie bogaty człowiek ma pieniądze na zaspokojenie podstawowych
>> potrzeb, realizację swoich celów, rozwijanie zainteresowań, realizuje
>> swoje najważniejsze cele, widzi dokąd zmierza jego życie, jego zadłużenie
>> jest oprocentowane poniżej lokaty lub nie jest zadłużony, jest
>> zabezpieczony na wypadek przypadków losowych oraz na przyszłość i ma dużo
>> wolnego czasu, aby się tym wszystkim cieszyć.

P.S.
Zapominasz jeszcze o jednej, ale to bardzo ważnej i chynba najważniejszej
rzeczy.
Praca tak naprawdę jest wtedy, kiedy jesteś do niej przymuszony, aby
zapewnić swój byt.
Realizacja swoich celów, rozwijanie zainteresowań jest wtedy, kiedy to co
robisz nie robisz dla dochodu.
Praca, która jest pasją, jest realizacją swoich celów, rozwijaniem
zainteresowań.
Zatem praca, którą robię z pasją i nie muszę się martwić czy to co robię
przynosi mi dochód, nie traktuję jako pracy lecz jako realizację swoich
zainteresowań. Oczywiście, fajnie jak za to co robię dostanę kasę, ale
uwierz mi, że często robię o wiele więcej z własnej, nieprzymuszonej woli
tylko i wyłącznie dla pasji.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-01 09:47:55 - Jan Werbiński

Użytkownik Plumpi napisał w wiadomości
news:i842e1$rve$1@news.onet.pl...
> Zatem praca, którą robię z pasją i nie muszę się martwić czy to co robię
> przynosi mi dochód, nie traktuję jako pracy lecz jako realizację swoich
> zainteresowań. Oczywiście, fajnie jak za to co robię dostanę kasę, ale
> uwierz mi, że często robię o wiele więcej z własnej, nieprzymuszonej woli
> tylko i wyłącznie dla pasji.


Można połączyć pracę i realizację celów, i rozwijanie zainteresowań. Też tak
czasem mam.


--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-01 09:43:29 - Jan Werbiński

Użytkownik Plumpi napisał w wiadomości
news:i841q0$qdb$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
> news:4ca57c3f$0$22810$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Hahahahaha!!! Ale fizol!
>> Otóż aby się dorobić, trzeba wydawać mniej, niż się zarabia i oszczędzać.
>> Można też zarabiać więcej, niż się wydaje i oszczędzać. Ale niekoniecznie
>> trzeba zapierdalać. Trzeba myśleć i stosować zasadę Pareto.
>
> Tu zaprzeczasz, a dalej się ze mną zgadzasz, choć jedna i druga wypowiedź
> dotyczy tego samego.

Może dotyczyć, ale różni się treścią.

>> Oczywista rzecz. Jednak wierz mi. Byłem tam i widziałem. Też byłem w
>> pewnym okresie zmotywowany pracować 18 godzin na dobę. Nię tędy droga.
>> Tak można, ale tylko przez chwilę, a nie latami.
>> Ci co pracują ciężko latami potem muszą to odchorować.
>
> Zauwazyłeś pewną zalezność, ze ludzie, którzy odchodzą na emerytury, mając
> nawet wcześniej spokojną i stabilną pracę, która dawała im dużo czasu na
> odpoczynek, jezeli nie mają dalszych celów życiowych i nie są w ciągłym
> ruchu, bardzo szybko odchodzą. Widzisz, człowiek ma taką naturę, że
> potrzebuje mieć cel życiowy i do niego dążyć. W przeciwnym razie popada w
> melancholię, depresję, które doprowadzają do chorób i zejść.

Zgadza się. Tylko zauważ, że są inne cele życiowe niż zapierdalanie.

>>> Niestety ci ludzie, którzy wydawałoby się, że nic nie robią i mają czas
>>> np. na żeglowanie czy wczasy na Majorce, takze i tam prowadzą swoje
>>> interesy. Kładą się spać z problemami i z problemami wstają.
>>> Ci, którzy naprawdę mają czas nic nie robiąc i mający pieniądze nie są
>>> bogaci, lecz tylko im się wydaje, że są bogaci. Niestety kazdy majątek
>>> ma ograniczone zasoby nabywcze i jezeli ten majątek cały czas nie
>>> pracuje i nie przynosi stałych, kolejnych dochodów to jest przejadany.
>>
>> No i tu się w sumie zgadzam.
>
> Ha ha ha, a przed chwilą zaprzeczałeś :D

Zaprzeczałem czemuś innemu. W skrócie: trzeba pracować żeby mieć za co
odpoczywać, ale nie mozna pracować ciężko przez dłuższy czas.

>>> Kiedy człowiek naprawdę jest bogaty ?
>>> Tylko wtedy, kiedy posiada siłę nabywczą pozwalającą mu spełnić każdą
>>> zachciankę i marzenie, zdobyć każde dobro, a przy tym zapewniając
>>
>> I tutaj gadasz głupoty.
>> Jeżeli będziesz miał bardzo duże zachcianki, to wg Twojej definicji mając
>> miliony nie będziesz bogaty.
>
> Dokładnie tak. Bogactwo jest pojęciem względnym. Jeżeli Twoje zachcianki
> są niewielkie, a stałe dochody, o które nie musisz zabiegać zapewniają
> spełnianie tych zachcianek pozostawiając bilans na plusie to jest się
> bogatym.

No właśnie.

>> Mało osób jest w stanie zdobyć każde dobro, bo zawsze mając coś chce się
>> więcej. Nigdy się taki nie nażre. Wielu bogatych pracuje po paręnaście
>> godzin, bo nie umieją inaczej spędzać wolnego czasu. Nie mają
>> zainteresowań poza firmą. Nie są szczęśliwi, bo ciągle zmęczeni pracą.
>> Sfrustrowani itp.
>> Zapominasz w swojej definicji bogactwa o wolnym czasie.
>
> Jeżeli choć raz na jakiś czas musisz myśleć o zarabianiu to przestajesz
> być bogatym.

Bzdura totalna. O zarabianiu nie myślą tylko córeczki bogatych tatusiów, bo
one wiedzą że pieniądze po prostu biorą się z bankomatu, a nie z zarabiania.
Z czasem życie uświadamia im skąd jest forsa. Podczas ostatniego krachu nie
było chyba żadnego bogatego, który nie myślał o pieniądzach.

>> Dla mnie bogaty człowiek ma pieniądze na zaspokojenie podstawowych
>> potrzeb, realizację swoich celów, rozwijanie zainteresowań, realizuje
>> swoje najważniejsze cele, widzi dokąd zmierza jego życie, jego zadłużenie
>> jest oprocentowane poniżej lokaty lub nie jest zadłużony, jest
>> zabezpieczony na wypadek przypadków losowych oraz na przyszłość i ma dużo
>> wolnego czasu, aby się tym wszystkim cieszyć.
>
> WOW! To według Ciebie conajmniej 99% naszego społeczeństwa to bogacze, ja
> także :D

Niestety nie. Około połowa naszego społeczeństwa to warzywa spędzające życie
przed telewizorem, których cele i ambicje zostały stłumione i wypchnięte ze
świadomości. Wielu nie jest świadomych zagrożenia i nie są przygotowani np
na chorobę, czy przypadki losowe. Bogatych jest niewielu.

>> Wizja bogactwa jako możliwość spełniania zachcianek, to takie bardzo
>> dziecinne. Z tego się wyrasta, wiesz? :-)
>
> Wiesz, dla mnie dziecinadą jest tłumaczenie swoich zadłużeń swoim
> bogactwem :D

Tak jak to robią biorący kredyt 30 letni na dom z kilkoma łazienkami.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-01 16:30:37 - Plumpi

Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
news:4ca5913a$0$27045$65785112@news.neostrada.pl...

> Zgadza się. Tylko zauważ, że są inne cele życiowe niż zapierdalanie.

Cele życiowe są różne i bardzo indywidualne.
Dla kogoś celem życiowym może być drapanie się po jajkach przed telewizorem,
dla innego zwiedzanie całego świata, a jeszcze dla innego wynalezienie nowej
szczepionki. Potrzeby i cele życiowe są przeróżne i nie dla każdego to co
Tobie się wydaje celelm życiowym, także nim musi być.

>>>> Kiedy człowiek naprawdę jest bogaty ?
>>>> Tylko wtedy, kiedy posiada siłę nabywczą pozwalającą mu spełnić każdą
>>>> zachciankę i marzenie, zdobyć każde dobro, a przy tym zapewniając
>>>
>>> I tutaj gadasz głupoty.
>>> Jeżeli będziesz miał bardzo duże zachcianki, to wg Twojej definicji
>>> mając miliony nie będziesz bogaty.
>>
>> Dokładnie tak. Bogactwo jest pojęciem względnym. Jeżeli Twoje zachcianki
>> są niewielkie, a stałe dochody, o które nie musisz zabiegać zapewniają
>> spełnianie tych zachcianek pozostawiając bilans na plusie to jest się
>> bogatym.
>
> No właśnie.

I nadal podtrzymuję moją wcześniejszą wypowiedź, która mówiła dokładnie to
samo, ale w inny sposób, a którą Ty zanegowałeś :D

> Niestety nie. Około połowa naszego społeczeństwa to warzywa spędzające
> życie przed telewizorem, których cele i ambicje zostały stłumione i
> wypchnięte ze świadomości. Wielu nie jest świadomych zagrożenia i nie są
> przygotowani np na chorobę, czy przypadki losowe. Bogatych jest niewielu.

A skoro najbardziej ambitnym celem tych warzyw jest obejrzenie 10 tys.
odcinka Mody na sukces ?
Ludzie mają różne potrzeby, różne ambicje i różne cele.
Twoje cele nie muszą być interesujące dla innych i na odwrót. Nie patrz na
wszystkich poprzez pryzmat własnego nosa i swoich wartości, bo to może Ty
masz własnie wypaczone cele i ocenę wartości.

>> Wiesz, dla mnie dziecinadą jest tłumaczenie swoich zadłużeń swoim
>> bogactwem :D
>
> Tak jak to robią biorący kredyt 30 letni na dom z kilkoma łazienkami.

Ale sam pisałeś o spłacaniu kredytów przez osoby bogate :D
To w końcu jak to jest ?




Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-03 09:14:52 - Jan Werbiński

Użytkownik Plumpi napisał w wiadomości
news:i84raj$4be$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
> news:4ca5913a$0$27045$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Zgadza się. Tylko zauważ, że są inne cele życiowe niż zapierdalanie.
>
> Cele życiowe są różne i bardzo indywidualne.
> Dla kogoś celem życiowym może być drapanie się po jajkach przed
> telewizorem,

Szczęściarz.

> dla innego zwiedzanie całego świata, a jeszcze dla innego wynalezienie
> nowej szczepionki. Potrzeby i cele życiowe są przeróżne i nie dla każdego
> to co Tobie się wydaje celelm życiowym, także nim musi być.

Jasna sprawa.

>>>>> Kiedy człowiek naprawdę jest bogaty ?
>>>>> Tylko wtedy, kiedy posiada siłę nabywczą pozwalającą mu spełnić każdą
>>>>> zachciankę i marzenie, zdobyć każde dobro, a przy tym zapewniając
>>>>
>>>> I tutaj gadasz głupoty.
>>>> Jeżeli będziesz miał bardzo duże zachcianki, to wg Twojej definicji
>>>> mając miliony nie będziesz bogaty.
>>>
>>> Dokładnie tak. Bogactwo jest pojęciem względnym. Jeżeli Twoje zachcianki
>>> są niewielkie, a stałe dochody, o które nie musisz zabiegać zapewniają
>>> spełnianie tych zachcianek pozostawiając bilans na plusie to jest się
>>> bogatym.
>>
>> No właśnie.
>
> I nadal podtrzymuję moją wcześniejszą wypowiedź, która mówiła dokładnie to
> samo, ale w inny sposób, a którą Ty zanegowałeś :D

To, że w części nasze wypowiedzi się pokrywają, nie oznacza że twierdzimy to
samo.

>> Niestety nie. Około połowa naszego społeczeństwa to warzywa spędzające
>> życie przed telewizorem, których cele i ambicje zostały stłumione i
>> wypchnięte ze świadomości. Wielu nie jest świadomych zagrożenia i nie są
>> przygotowani np na chorobę, czy przypadki losowe. Bogatych jest niewielu.
>
> A skoro najbardziej ambitnym celem tych warzyw jest obejrzenie 10 tys.
> odcinka Mody na sukces ?
> Ludzie mają różne potrzeby, różne ambicje i różne cele.
> Twoje cele nie muszą być interesujące dla innych i na odwrót. Nie patrz na
> wszystkich poprzez pryzmat własnego nosa i swoich wartości, bo to może Ty
> masz własnie wypaczone cele i ocenę wartości.

To są już kwestie świadomości, ambicji itp. Gdybyś jednak przyjrzał się
dokładniej, to ludzie których celem jest oglądanie telewizora, kiedyś
myśleli inaczej, ale oni po prostu zaczęli już umierać.

>>> Wiesz, dla mnie dziecinadą jest tłumaczenie swoich zadłużeń swoim
>>> bogactwem :D
>>
>> Tak jak to robią biorący kredyt 30 letni na dom z kilkoma łazienkami.
>
> Ale sam pisałeś o spłacaniu kredytów przez osoby bogate :D
> To w końcu jak to jest ?

3 łazienki = kredyt konsumpcyjny na wiele lat = zło
Samochód (do pracy, a nie audica fulwypas), maszyna, szkoła dająca
sprzedające się później wykształcenie = kredyt inwestycyjny = OK
Dowolny kredyt dla osoby, która nie jest w stanie go spłacić = źle.
Kredyt konsumpcyjny na karcie kredytowej spłacony w czasie grace period =
dobrze.
Kredyt kupiecki = dobrze.
Kredyt dla RP, polityków i społeczeństwa = bardzo źle.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-29 19:28:51 - Plumpi

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4ca34724$1@news.home.net.pl...

>> Daj mi za darmo. Wytrzymam.
>
> Proszę bardzo, darowuję ci Księżyc.
> [ciach]

O chwila, chwila, Ty się tak nie rozporządzaj cudzą własnością, bo z tego co
wiem to już część działek na Księżycu zostało sprzedane i to załkiem pokaźne
kwoty.
wiadomosci.wp.pl/kat,1515,title,Naiwny-Niemiec-kupil-dzialki-na-Ksiezycu,wid,12569679,wiadomosc.html?ticaid=1af93




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-30 13:22:42 - Jan Werbiński

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4ca34724$1@news.home.net.pl...
>W dniu 29.09.2010 09:48, Jan Werbiński pisze:
>
>>> Ceny gruntów w USA też nie mają znaczenia dla cen gruntów w Polsce -
>>> choćby z uwagi na dużo bardziej restrykcyjne przyznawanie kredytów na
>>> nieruchomości w Polsce (w USA kilka hipotek na jednej nieruchomości to
>>> nic niezwykłego).
>>
>> Mają znaczenie dla tych, co chcą inwestować w nieruchomości.
>
> W USA. A, przypominam, mowa była o kupowaniu pod budowę w Polsce.
> [ciach]

A ja mówię o porównywaniu inwestycji itp

>>>>> To jest bezsensowne niezależnie od tego, czy kupujesz na kredyt, czy
>>>>> za
>>>>> gotówkę. A w skrajnym przypadku - nawet jakby darmo ktoś dostał, to i
>>>>> tak będzie to... bolesne.
>>>>
>>>> Tak? Aha.
>>>
>>> Tak tak - podatek od darowizny, podatki gruntowe, utrzymanie, trudności
>>> w sprzedaży...
>>
>> Daj mi za darmo. Wytrzymam.
>
> Proszę bardzo, darowuję ci Księżyc.
> [ciach]

Dzięki, ale jesteś oszustem. Nie możesz dać czegoś, co już jest moją
własnością.

>>> To, czego nie znasz, wypełniło by ogrooooooooooooooooooomną książkę.
>>> [ciach]
>>
>> Niejedną. Tym bardziej, że ilość wiedzy co parę lat się podwaja.
>> Tylko że Ty nawet nie wiesz czego nie wiesz, a ja już wiem czego nie
>> wiem.
>> :-)
>
> Nadal kłamiesz.
> [ciach]

Tak, oczywiście masz rację. ;-)

>>>> Ostateczna wersja jest uzgodniona.
>>>
>>> Nareszcie. Szkoda, że w międzyczasie zmieniała się jak wypowiedzi
>>> polityków...
>>
>> Nie zrozumiałeś jej po prostu.
>
> Tak cię tłumacz, kłamczuszku.
> [ciach]

ehe

>>> To po jaką cholerę podałeś Chiny jako przykład bogactwa i dobrobytu dla
>>> wszystkich, hmm?
>>
>> Podałem przykład, ale nie, cytuję przykład bogactwa i dobrobytu dla
>> wszystkich.
>>
>
> Czyli znowu nie na temat i bez sensu.

Znowu wydawało Ci się, że zrozumiałeś o czym się dyskutuje.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 12:17:55 - Ikselka

Dnia Sun, 26 Sep 2010 10:53:49 +0200, Jan Werbiński napisał(a):

> Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
> wiadomości news:4c9d0c56$1@news.home.net.pl...
>> Może JW tak robi, ale dla mnie niektóre rzeczy są cenniejsze niż ich
>> czysto monetarna wartość - i stąd nie płaczę, że kredytując budowę domu
>> zapłacę drugie tyle w perspektywie 30 lat, bo mieszkanie na swoim
>> teraz, a nie za 15 lat (wariant ultraoptymistyczny ;) jest dla mnie
>
> Z przyjemnością wydaję codziennie 400 zł na zmarnowany w czasie snu czas.
> Stać mnie dzięki braku kredytów. :-)

Brakowi.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 12:07:24 - Ikselka

Dnia Sun, 26 Sep 2010 09:49:38 +0200, M napisał(a):

> W dniu 2010-09-26 01:21, Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 25 Sep 2010 22:32:08 +0200, M napisał(a):
>>
>>> W dniu 2010-09-25 15:30, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Sat, 25 Sep 2010 07:01:53 +0200, robercik-us napisał(a):
>>>>
>>>>> Użytkownik Ikselka napisał:
>>>>>
>>>>>> W przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze - tak. Jakiś czas temu poważnie
>>>>>> myśleliśmy o wyprowadzce i sprzedaży domu - metr kwadratowy mojego domu bez
>>>>>> tynków i podlóg został ogólnie oszacowany przez fachowca-budowlańca, przed
>>>>>> wyceną na 2700.
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Wiesz co... z tego co tu wypisujesz, wynika, że budowanie domów jest
>>>>> tylko dla absolutnych multimilionerów.
>>>>>
>>>>> Nie wiem dlaczego nie chcesz przyjąć do wiadomości, że tak nie jest.
>>>>
>>>> Nie mogę przyjąć.
>>>>
>>>>> Mnie stan surowy otwarty wyszedł 135 tys - dokładnie 98 tys za materiały
>>>>> i sprzęt i 37 za robociznę.
>>>>
>>>>
>>>> 22 tysiące zapłaciłam ostatnio TYLKO za remont na piętrze (bez łazienki) z
>>>> wymianą okien wzędzie na piętrze, sama robocizna REMONTOWA to 12 tys.
>>>> Więc co Ty mi...
>>>
>>> Tanio albo mały ten remont. Remont jest droższy niż robienie od zera, bo
>>> trzeba zapłacić dodatkowo za demontaż, skucie, etc.
>>>
>>> M.
>>
>> Nie skuwaliśmy niczego.
>> Tylko wymiana okien wymagała destrukcji.
>
> Reasumując: kupiłaś okna za 22 tysiące złotych. Gratuluję.

Przesadzasz. Kosztorys zamieszczę przy okazji.

>
> Nie wiem tylko czego to ma dowodzić?
>

Ze dom kosztuje.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 12:13:32 - robercik-us

Użytkownik Ikselka napisał:

>>
>> Nie wiem tylko czego to ma dowodzić?
>>
>
> Ze dom kosztuje.
>

No to niezłe masz schematy myślowe... :-)))

Gratuluję
Po raz kolejny.



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 22:21:40 - Borys Pogoreło

Dnia Mon, 27 Sep 2010 20:22:19 +0200, Plumpi napisał(a):

>> Tylko na czas studiów. I nikt nie każe jechać na te studia na drugi koniec
>> Polski.
>
> A jednak jeżdżą, a później szukają pracy i zostają.

Póki się nie zmęczą dużym miastem ;)

Niektórzy to lubią, inni siedzą z musu lub lenistwa - kredyt na karku,
praca za rogiem, odśnieżone chodniki...

>> W obie strony. Ludzie również uciekają z miasta, by się osiedlić pod nim
>> lub jeszcze dalej. Mnie już duże miasto zmęczyło i chętnie też bym tak
>> zrobił.
>
> Ale uciekają z innego powodu - po prostu ich nie stać na budowanie w
> mieście.

Ciężko wybudować się w mieście w sensownym miejscu lub za normaną cenę -
działki w cenach horrendalnych lub ich brak, problem z dojazdem tylko
trochę mniejszy niż spod miasta...

Aktualnie mieszkam w takim zielonym zakątku Wrocławia z niską zabudową,
ale co z tego, skoro z niego do miasta prowadzą tylko dwa mosty? Nietrudno
się domyślić jak tam wygląda w godzinach szczytu...

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-29 13:06:38 - Jan Werbiński

Użytkownik Plumpi napisał w wiadomości
news:i7v65b$5ej$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
> news:4ca30d27$0$22796$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Studia powinny być płatne. To niemoralne uczyć się na koszt społeczeństwa
>> i nie przynosić później PKB naszemu krajowi. Takie osoby nie powinny
>> studiować na koszt państwa. Mogą sobie studiować za swoje pieniądze
>> odpłatnie.
>>
>> Jeżeli student nie umie znaleźć pracy w Polsce, żeby odpłacić za darmową
>> naukę, TO NIE POWINIEN STUDIOWAĆ ZA DARMO!
>
> A co z podstawówką, gimnazjum czy szkołą średnią ?
> Przecież tu państwo także dokłada i to nie mało. Myślę, że nawet więcej
> jak do uczelni, bo większość z nich jest płatna, a wcześniej wymienione
> szkoły nie.

Szkolenie podstawowe i zawodowe płatne z podatków, bo nie opłaca się mieć
analfabetów. Studia są drogie.

>> Nie wnikam.
>
> Ale skrytykowałeś wczesniej.
> No widzisz jaki jesteś obłudny :)
> To kolejna, jakże typowo polska cecha :D

O co chodzi?

>> Ty, ale powiedz dlaczego masz jedynaczkę?
>> Gdybyś myślał perspektywicznie i przyszłościowo, to minimum troje dzieci.
>
> A Ty ile masz i dlaczego tylko tyle ? :)
> Widzę, także tutaj nie wnikasz, ale zaczynasz krytykować :D
> Jeżeli chodzi o mnię to bardzo chętnie, ale musiał bym najpierw znaleźć
> kogoś kto donosi ciążę. Może jesteś chętny ?
> Widzisz kolego nie zawsze w życiu jest tak jak sobie planujemy. Nie
> jesteśmy też w stanie zaplanować, że będziemy zawsze młodzi i zdrowi. Tak
> więc może zmieńmy temat.

Wiesz, ale nie lansuj swojego dzieciaka jako nadziei na przyszłość. Ona jest
zwykłą maskotką i fanaberią rodziców. Protezą Waszych marzeń i ambicji.

Potwierdza to ilość szkół na które chodzi wmanipulowana praniem mózgu przez
rodziców.

Dzieci jako inwestycja na przyszłość zaczynają się od trójpaka.

>> Wyścig szczurów. Mieszkają w Warszawie, bo tam jest praca. Pracują
>> dłużej, bo droższe mieszkanie. Nie mają na nic czasu, bo mieszkają w
>> Warszawie.
>
> A co powiesz na tych, którzy mieszkają na wsi w starej rozlatującej się
> ruderze, których nie stać ich na remont, nie stać na normalne życie, nie
> mają pracy i pieniędzy na chleb ? Nie mają takze perspektyw na znalezienie
> pracy. Niestety znam też i takich.

Żałuję, że nie mam takiej rudery. Chętnie kupię.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-01 11:33:10 - Andrzej Lawa

W dniu 29.09.2010 19:28, Plumpi pisze:
> Użytkownik Andrzej Lawa napisał
> w wiadomości news:4ca34724$1@news.home.net.pl...
>
>>> Daj mi za darmo. Wytrzymam.
>>
>> Proszę bardzo, darowuję ci Księżyc.
>> [ciach]
>
> O chwila, chwila, Ty się tak nie rozporządzaj cudzą własnością, bo z
> tego co wiem to już część działek na Księżycu zostało sprzedane i to
> załkiem pokaźne kwoty.
> wiadomosci.wp.pl/kat,1515,title,Naiwny-Niemiec-kupil-dzialki-na-Ksiezycu,wid,12569679,wiadomosc.html?ticaid=1af93
>
>
Jak tamci mogli sprzedawać, to i ja mogę :-P




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 20:15:02 - Borys Pogoreło

Dnia Sun, 26 Sep 2010 19:14:21 +0200, Marek Dyjor napisał(a):

>> Drogo nie oznacza dobrze, a tanio nie oznacza źle :-)))
>
> porównujesz koszt domu od developera który buduje dla zysku a nie po
> kosztach własnych z kosztem budowy we własnym zakresie. BEZ SENSU.

Mnie zastanawia ile w takim przypadku wynosi ten zysk. 50%? 60%?

Byłem niedawno na targach budowlanych. Królowały szeregówki na
mikrodziałeczkach 300-400m2 w cenach 600k+. Poszaleli. Ale jednak ktoś to
kupuje. Podziwiam.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 22:40:32 - Marek Dyjor

Borys Pogoreło wrote:
> Dnia Sun, 26 Sep 2010 19:14:21 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
>
>>> Drogo nie oznacza dobrze, a tanio nie oznacza źle :-)))
>>
>> porównujesz koszt domu od developera który buduje dla zysku a nie po
>> kosztach własnych z kosztem budowy we własnym zakresie. BEZ SENSU.
>
> Mnie zastanawia ile w takim przypadku wynosi ten zysk. 50%? 60%?
>
> Byłem niedawno na targach budowlanych. Królowały szeregówki na
> mikrodziałeczkach 300-400m2 w cenach 600k+. Poszaleli. Ale jednak
> ktoś to kupuje. Podziwiam.

ten zysk ma też zabezpieczyć ryzyko inwestycyjne. Wiesz budujesz i nie wiesz
kiedy sie domek sprzeda, trzeba przeżyć rok czy dwa dekoniunktury itd.
Developer kórzy przeje cały zysk ma duże szanse bankructwa jak sie rynek
chwilowo nasyci.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-01 00:25:16 - Adam Płaszczyca

Dnia Thu, 30 Sep 2010 23:45:52 +0200, Plumpi napisał(a):

>>
>> Raczej tylko głupiec myśli, że ktoś majętny będzie zachowywał się jak
>> dorobkiewicz, który właśnie kupił kolejną błyskotkę na kredyt.
>
> Adasiu, wytłumaczę ci to może inaczej, bo widzę, ze masz kłopoty ze
> zrozumieniem.


Naprawdę nie mam kłopotów ze zrozumieniem tego, że Ty, jako klasyczny
dorobkiewicz stawia swoje wyobrażenia o bogactwie i jego atrybutach jako
rzeczywistość.

> Aby się dorobić trzeba pracować, wręcz zapierdal....ć. Przy czym
> kombinowanie i jak to nazywa niejaki Werbiński spekulowanie to także pewna

Nie, tak robią dorobkiewicze. Ludzie bogaci używają mózgu.

> Ludzie, którzy są bogaci zazwyczaj prowadzą takie czy inne interesy, firmy
> itp. Ich praca polega na tym, ze muszą wszystkiego dopilnować i zadbać o to,
> żeby nie zostali okradzeni przez swoich pracowników i nie poszli z
> torbami. To także praca i to niezwykle ciężka.

Nie, od tego to oni mają wynajętych zarządzających. Ale nie dziwię się, że
jako dorobkiewicz tak myślisz.

> Ci, którzy naprawdę mają czas nic nie robiąc i mający pieniądze nie są
> bogaci, lecz tylko im się wydaje, że są bogaci. Niestety kazdy majątek ma
> ograniczone zasoby nabywcze i jezeli ten majątek cały czas nie pracuje i nie
> przynosi stałych, kolejnych dochodów to jest przejadany.

Oczywiście, oczywiście. Choć taka drobna lokata, powiedzmy 50 000 000 zł
daje, przy oprocentowaniu 6% drobną sumkę 250 tysięcy miesięcznie.
Wystarczy nie przejeść wszystkiego, a majątek będzie rósł. No ale co taki
dorobkiewicz jak Ty może wiedzieć o bogactwie?

> Kiedy człowiek naprawdę jest bogaty ?
> Tylko wtedy, kiedy posiada siłę nabywczą pozwalającą mu spełnić każdą
> zachciankę i marzenie, zdobyć każde dobro, a przy tym zapewniając
> jednocześnie stały, dodatni bilans dochodów , potrafiących zrekompendsować
> wydatki szybciej niż są spełniane kolejne zachcianki.

Tak, Jacusiu. Według dorobkiewicza tak właśnie jest.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/



Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-01 08:56:53 - Plumpi

Użytkownik Adam Płaszczyca napisał w
wiadomości news:c1.01.3Ms9Mk$IuM@mike.oldfield.org.pl...

> Nie, od tego to oni mają wynajętych zarządzających.

Jesteś bardzo naiwny, tak jak mój znajomy.
Skończyło się tym, że znajomy musiał zamknąć firmę, a długi księgowego
bedzie spłacał przez najbliższe 10-15 lat.
Co z tego, ze wygrał sprawę, jak księgowy jest niewypłacalny, a pieniądze,
które miały być odprowadzane przez księgowego do fiskusa i ZUS-u zostały
roztrwonione.

Reszty nie komentuję, bo są to typowe złośliwe wypowiedzi.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-01 12:13:27 - Jan Werbiński

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4ca5aad5$1@news.home.net.pl...
>W dniu 29.09.2010 19:28, Plumpi pisze:
>> Użytkownik Andrzej Lawa napisał
>> w wiadomości news:4ca34724$1@news.home.net.pl...
>>
>>>> Daj mi za darmo. Wytrzymam.
>>>
>>> Proszę bardzo, darowuję ci Księżyc.
>>> [ciach]
>>
>> O chwila, chwila, Ty się tak nie rozporządzaj cudzą własnością, bo z
>> tego co wiem to już część działek na Księżycu zostało sprzedane i to
>> załkiem pokaźne kwoty.
>> wiadomosci.wp.pl/kat,1515,title,Naiwny-Niemiec-kupil-dzialki-na-Ksiezycu,wid,12569679,wiadomosc.html?ticaid=1af93
>>
>>
> Jak tamci mogli sprzedawać, to i ja mogę :-P

Jak śmiesz sprzedawać moją działkę?

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-01 11:45:31 - Andrzej Lawa

W dniu 30.09.2010 13:22, Jan Werbiński pisze:

>>>> Ceny gruntów w USA też nie mają znaczenia dla cen gruntów w Polsce -
>>>> choćby z uwagi na dużo bardziej restrykcyjne przyznawanie kredytów na
>>>> nieruchomości w Polsce (w USA kilka hipotek na jednej nieruchomości to
>>>> nic niezwykłego).
>>>
>>> Mają znaczenie dla tych, co chcą inwestować w nieruchomości.
>>
>> W USA. A, przypominam, mowa była o kupowaniu pod budowę w Polsce.
>> [ciach]
>
> A ja mówię o porównywaniu inwestycji itp

Nie dość, że jest to nie na temat, to jeszcze porównujesz arbitralne -
nie biorąc pod uwagę, że bezpośrednie porównanie bez uwzględnienia
różnic jest głupie.


>>> Daj mi za darmo. Wytrzymam.
>>
>> Proszę bardzo, darowuję ci Księżyc.
>> [ciach]
>
> Dzięki, ale jesteś oszustem. Nie możesz dać czegoś, co już jest moją
> własnością.

Jesteś idiotą, skoro nie zrozumiałeś przytyku do księżycowych porównań.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-01 12:32:19 - Jan Werbiński

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4ca5adbb$1@news.home.net.pl...
>W dniu 30.09.2010 13:22, Jan Werbiński pisze:
>
>>>>> Ceny gruntów w USA też nie mają znaczenia dla cen gruntów w Polsce -
>>>>> choćby z uwagi na dużo bardziej restrykcyjne przyznawanie kredytów na
>>>>> nieruchomości w Polsce (w USA kilka hipotek na jednej nieruchomości to
>>>>> nic niezwykłego).
>>>>
>>>> Mają znaczenie dla tych, co chcą inwestować w nieruchomości.
>>>
>>> W USA. A, przypominam, mowa była o kupowaniu pod budowę w Polsce.
>>> [ciach]
>>
>> A ja mówię o porównywaniu inwestycji itp
>
> Nie dość, że jest to nie na temat, to jeszcze porównujesz arbitralne -
> nie biorąc pod uwagę, że bezpośrednie porównanie bez uwzględnienia
> różnic jest głupie.

Pewnie, ze głupie, bo np ktoś mógłby dojść do wniosku, że wyższe niż w USA
ceny są w Polsce absurdalne uwzględniając różnicę w zarobkach. :-)))

>>>> Daj mi za darmo. Wytrzymam.
>>>
>>> Proszę bardzo, darowuję ci Księżyc.
>>> [ciach]
>>
>> Dzięki, ale jesteś oszustem. Nie możesz dać czegoś, co już jest moją
>> własnością.
>
> Jesteś idiotą, skoro nie zrozumiałeś przytyku do księżycowych porównań.

Jesteś idiotą myśląc, że kupię od Ciebie coś co jest moje.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-29 13:54:20 - Plumpi

Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
news:4ca31dcc$0$27043$65785112@news.neostrada.pl...

>>> Nie wnikam.
>>
>> Ale skrytykowałeś wczesniej.
>> No widzisz jaki jesteś obłudny :)
>> To kolejna, jakże typowo polska cecha :D
>
> O co chodzi?

O to, ze wpierniczas z buciorami się w cudze życie, a udajesz niewiniątko
:)

> Wiesz, ale nie lansuj swojego dzieciaka jako nadziei na przyszłość. Ona
> jest zwykłą maskotką i fanaberią rodziców. Protezą Waszych marzeń i
> ambicji.
>
> Potwierdza to ilość szkół na które chodzi wmanipulowana praniem mózgu
> przez rodziców.

Wybacz, ale podsumuję tę wypowiedź jednym, brzydkim wyrazem pier....sz :)
Wyobrażam sobie Twoje, ewentualne dzieci, które będziesz miał.
Siedzieć kur.... , pierd....ne głaby w domu. Dokąd ty skur....ku.
Jak byłem młody to miałem kolegę i koleżankę w rodzinie, gdzie było kilkoro
rodzeństwa, których rodzice nie pozwalali na realizację własnych
zainteresowań. Szkoła zawsze była na drugim miejscu, a jak ojciec wracał do
domu to zamiast imion używał określeń skurw...., łajzo, debilu i tłukł
dzieciaki po głowie lub twarzy za każdy przejaw nieposłuszeństwa i błędy w
wykonywaniu prac domowych. Za problemy w szkole także. Wielokrotnie
widziałem jak wpadał ich ojciec i łapiąc któreś z nich za włosy, wyzywając
ciągnął w miejsce, gdzie miała być wykonana praca przez to dziecko,
jednoczesnie odrywając dzieciaka od książek i zeszytów. W efekcie tego żadne
z nich nie skończyło studiów, zaś kolejne klasy szkoły podstawowej robili po
2-3 lata. Niektórzy z nich szkoły zawodowe i średnie kończyli już jako
dorośli, a jeden z nich ledwo skończył podstawówkę. Jak bywałem u nich to
pomagałem im przy pracach domowych, którymi mieli wypełniony cały dzień.
Grabie, widły, miotła to były ich zabawki. Tylko obserwowałem czy ich ojciec
już wrócił z pracy i kiedy się zjawiał to ja uciekałem jak najszybciej
stamtąd. Dzieciaki mając po kilkanaście lat pouciekały z domów wchodząc
przedwcześnie w dorosłe życie i jako osoby niedojrzałe emocjonalnie próbując
życia w nietrwałych związkach.
Jak się okazało po wielu latach w dzieciakach drzemały niesamowite
możliwości. Jeden z chłopaków ma smykałkę artystyczną i buduje cudowne
kominki. Drugi jest świetnym mechanikiem. Ale tych wszystkich umiejętności
nabyli dopiero jak uciekli spod tyranii ojca.
Chyba dlatego obiecałem sobie, ze moje dzieci dostaną takie wykształcenie
jakie będą chciały, a ostatnią rzeczą będzie przymuszanie ich do
czegokolwiek oraz, że nigdy w życiu nie podniosę ręki na dziecko.

>> A co powiesz na tych, którzy mieszkają na wsi w starej rozlatującej się
>> ruderze, których nie stać ich na remont, nie stać na normalne życie, nie
>> mają pracy i pieniędzy na chleb ? Nie mają takze perspektyw na
>> znalezienie pracy. Niestety znam też i takich.
>
> Żałuję, że nie mam takiej rudery. Chętnie kupię.

A pieniążki masz ? Jak nie to weź się do pracy :D




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-30 13:18:28 - Jan Werbiński

Użytkownik Plumpi napisał w wiadomości
news:i7v9de$fkj$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
> news:4ca31dcc$0$27043$65785112@news.neostrada.pl...
>
>>>> Nie wnikam.
>>>
>>> Ale skrytykowałeś wczesniej.
>>> No widzisz jaki jesteś obłudny :)
>>> To kolejna, jakże typowo polska cecha :D
>>
>> O co chodzi?
>
> O to, ze wpierniczas z buciorami się w cudze życie, a udajesz
> niewiniątko :)

To mój wątek. Ty się wpierniczyłeś z buciorami.
Idź sobie!
:-)

>> Wiesz, ale nie lansuj swojego dzieciaka jako nadziei na przyszłość. Ona
>> jest zwykłą maskotką i fanaberią rodziców. Protezą Waszych marzeń i
>> ambicji.
>>
>> Potwierdza to ilość szkół na które chodzi wmanipulowana praniem mózgu
>> przez rodziców.
>
> Wybacz, ale podsumuję tę wypowiedź jednym, brzydkim wyrazem pier....sz
> :)
> Wyobrażam sobie Twoje, ewentualne dzieci, które będziesz miał.
> Siedzieć kur.... , pierd....ne głaby w domu. Dokąd ty skur....ku.

Masz skrzywioną patologiczną wyobraźnię.

>>> A co powiesz na tych, którzy mieszkają na wsi w starej rozlatującej się
>>> ruderze, których nie stać ich na remont, nie stać na normalne życie, nie
>>> mają pracy i pieniędzy na chleb ? Nie mają takze perspektyw na
>>> znalezienie pracy. Niestety znam też i takich.
>>
>> Żałuję, że nie mam takiej rudery. Chętnie kupię.
>
> A pieniążki masz ? Jak nie to weź się do pracy :D

Przecież mam. A jak bym nie miał, to mam zdolność kredytową.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-29 19:56:28 - M

W dniu 2010-09-29 13:06, Jan Werbiński pisze:

> Szkolenie podstawowe i zawodowe płatne z podatków, bo nie opłaca się
> mieć analfabetów. Studia są drogie.

Brak studiów to dzisiaj prawie analfabetyzm.

M.



Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-01 18:32:36 - Adam Płaszczyca

Dnia Fri, 1 Oct 2010 08:13:59 +0200, Jan Werbiński napisał(a):

>
> Dla mnie bogaty człowiek ma pieniądze na zaspokojenie podstawowych potrzeb,
> realizację swoich celów, rozwijanie zainteresowań, realizuje swoje
> najważniejsze cele, widzi dokąd zmierza jego życie, jego zadłużenie jest
> oprocentowane poniżej lokaty lub nie jest zadłużony, jest zabezpieczony na
> wypadek przypadków losowych oraz na przyszłość i ma dużo wolnego czasu, aby
> się tym wszystkim cieszyć.


Cholera, jestem bogaty :D :D :D

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/



Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-03 09:16:02 - Jan Werbiński

Użytkownik Adam Płaszczyca napisał w
wiadomości news:c1.01.3MsdVH$Iub@mike.oldfield.org.pl...
> Dnia Fri, 1 Oct 2010 08:13:59 +0200, Jan Werbiński napisał(a):
>
>>
>> Dla mnie bogaty człowiek ma pieniądze na zaspokojenie podstawowych
>> potrzeb,
>> realizację swoich celów, rozwijanie zainteresowań, realizuje swoje
>> najważniejsze cele, widzi dokąd zmierza jego życie, jego zadłużenie jest
>> oprocentowane poniżej lokaty lub nie jest zadłużony, jest zabezpieczony
>> na
>> wypadek przypadków losowych oraz na przyszłość i ma dużo wolnego czasu,
>> aby
>> się tym wszystkim cieszyć.
>
>
> Cholera, jestem bogaty :D :D :D



Wielu bogaczy nawet nie wie, że nimi są.
:-)

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 23:56:54 - Borys Pogoreło

Dnia Sun, 26 Sep 2010 22:40:32 +0200, Marek Dyjor napisał(a):

> ten zysk ma też zabezpieczyć ryzyko inwestycyjne. Wiesz budujesz i nie wiesz
> kiedy sie domek sprzeda, trzeba przeżyć rok czy dwa dekoniunktury itd.
> Developer kórzy przeje cały zysk ma duże szanse bankructwa jak sie rynek
> chwilowo nasyci.

Też racja, zbyt szybko to się na pewno nie sprzeda. Ale tak czy inaczej -
ceny są koszmarne. Podobnie jak działek w okolicach Wrocławia.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-28 21:49:44 - Adam Płaszczyca

Dnia Tue, 28 Sep 2010 21:07:44 +0200, Jan Werbiński napisał(a):

> Byłem w Warszawie wiele razy. Typowy mieszkaniec nie ma wogóle czasu wolnego
> poza wekendem.

W weekend też nie ma - najpierw podróż, a potem tyle rzeczy do zrobienia w
domu ;)

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-30 14:08:08 - Plumpi

Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
news:4ca47218$0$27041$65785112@news.neostrada.pl...

> To mój wątek. Ty się wpierniczyłeś z buciorami.
> Idź sobie!
> :-)

Nie zachowuj się jak przedszkolak to moje wiaderecko, moje grabki, uciekaj
z mojej piaskownicy :D
Podejmując dyskusję ze mną zaakceptowałeś moją obecność oraz moje wypowiedzi
w tym wątku.
Ja użyłem swojego przykładu jako przykład plusów mieszkania w mieście.
Ty natomiast uruchomiłeś swoją skrzywioną patologiczną wyobraźnię i
zacząłeś mnie ustawiać i dyskredytować publicznie.
Jednocześnie zmieniłeś temat dyskusji odbiegając całkowicie od tematyki
grupy.
Nie uważasz, że z Twojej strony to było przegięcie ?

> Masz skrzywioną patologiczną wyobraźnię.

Jezeli ktoś tutaj ma skrzywioną patologiczną wyobraźnię to z całą
pewnością to nie ja.

>> A pieniążki masz ? Jak nie to weź się do pracy :D
>
> Przecież mam. A jak bym nie miał, to mam zdolność kredytową.

Wróżki twierdzą, że nie masz kasy, ani zdolności kredytowych :)
Zastanów się nad swoją wypowiedzią Żałuję, że nie mam takiej rudery co ona
komunikuje :D




Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-01 11:39:47 - Andrzej Lawa

W dniu 29.09.2010 19:56, M pisze:
> W dniu 2010-09-29 13:06, Jan Werbiński pisze:
>
>> Szkolenie podstawowe i zawodowe płatne z podatków, bo nie opłaca się
>> mieć analfabetów. Studia są drogie.
>
> Brak studiów to dzisiaj prawie analfabetyzm.

ROTFL



Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-01 18:31:29 - Adam Płaszczyca

Dnia Fri, 1 Oct 2010 08:56:53 +0200, Plumpi napisał(a):

>
>> Nie, od tego to oni mają wynajętych zarządzających.
>
> Jesteś bardzo naiwny, tak jak mój znajomy.
> Skończyło się tym, że znajomy musiał zamknąć firmę, a długi księgowego
> bedzie spłacał przez najbliższe 10-15 lat.

Nie dziwię się - w końcu Twoi znajomi od Ciebie nie będą wyraźnie
mądrzejsi.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/



Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-01 21:17:51 - Plumpi

Użytkownik Adam Płaszczyca napisał w
wiadomości news:c1.01.3MsdT0$Iua@mike.oldfield.org.pl...

>>> Nie, od tego to oni mają wynajętych zarządzających.
>>
>> Jesteś bardzo naiwny, tak jak mój znajomy.
>> Skończyło się tym, że znajomy musiał zamknąć firmę, a długi księgowego
>> bedzie spłacał przez najbliższe 10-15 lat.
>
> Nie dziwię się - w końcu Twoi znajomi od Ciebie nie będą wyraźnie
> mądrzejsi.

Widać, adasiu masz klasę ..... pierwszą .... ledwo skończoną szkoły
podstawowej.
Każdza twoja wypowiedź o tym świadczy.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-22 18:21:54 - Plumpi

Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
news:4c97892a$0$22801$65785112@news.neostrada.pl...

> Ktoś mówił że się nie da za pobudować za 100 000 zł?
>
> Dom za 20-40 000 zł blisko miejsca pracy, w dobrej lokalizacji nad
> jeziorem, w górach itp.
>
> rowdykittens.com/2010/07/living-large-a-look-inside-the-tiny-house-movement
> www.youtube.com/watch?v=SbRvsWuWNUM&feature=player_embedded
> www.toxel.com/inspiration/2010/08/08/tiny-house-by-jay-shafer/

He he he, daleko szukasz, a tu proszę dla przykładu:

allegro.pl/domek-holenderski-domki-angielskie-680-i1230551756.html
allegro.pl/domek-holenderski-domki-angielskie-caloroczny-i1230551760.html
allegro.pl/listing.php/search?sg=1&string=domek+holenderski&change_view=1&order=bd




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-23 03:41:05 - Eneuel Leszek Ciszewski


Plumpi i7daf4$sg7$1@news.onet.pl

> He he he, daleko szukasz, a tu proszę dla przykładu:

> allegro.pl/domek-holenderski-domki-angielskie-680-i1230551756.html

Gdy miałem kilka lat, widywałem Holendrów (Niderlandczyków -- jak na nich
wówczas mówiłem) z ogromnymi przyczepami kempingowymi... Niejedna Polska
rodzina mieszkała wtedy w mieszkaniu o powierzchni użytkowej niewiele
większej (a może bywało, że mniejszej) niż pu takiej przyczepy...

> allegro.pl/domek-holenderski-domki-angielskie-caloroczny-i1230551760.html
> allegro.pl/listing.php/search?sg=1&string=domek+holenderski&change_view=1&order=bd

Tyle tylko, że to były autentyczne przyczepy kempingowe -- długie
na kilkanaście/parenascie metrów i niezbyt szerokie...

--
.450-600 to (60-80)%. . 749 . . .
VV Ventolin u . . . 739 . 26 . . .1213 . . 2021 .
^ 25 . .01 . . .12 . 20 724 . . . 02 . . 11 15 19
. 26 . . . g 03040506 .09 . 14 . 19 719 .25 27 04 06 08 16 18
P . . r02VV . 13 . 21 709 . . 05 17 22
E VV . 2728 31 . 08 16VV 699 VV .10 14
FVV23 29 m sierpień 1011 15 VV 690 2324 2829 .01 07 09
22 24 u 1718 680 22 30 wrzesień
l 30 c VV 670 31
/ lipiec h 07 660 VV
m.. ..................y................,,,,,,....;;;;..,,;;..,,.654...,,..,,..,,..,,..,,..,,03..,,,,..,,..,,......,,;;;;..,,,,......




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-23 08:28:33 - Jan Werbiński

Widziałem takie przyczepki na żywo w Holandii. Emeryci często sobie w nich
mieszkają. W środku przytulnie.

Ale u nas to byłby wstyd na całą wieś! Trzeba się pokazać przed znajomymi i
zbudować pałac 500m2. Za kredyt.
:-)

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-23 09:13:28 - janusz_kk1

Dnia 23-09-2010 o 08:28:33 Jan Werbiński
napisał(a):

> Widziałem takie przyczepki na żywo w Holandii. Emeryci często sobie w
> nich mieszkają. W środku przytulnie.
>
> Ale u nas to byłby wstyd na całą wieś! Trzeba się pokazać przed
> znajomymi i zbudować pałac 500m2. Za kredyt.

Nie kurnik za 250 i przez 10 lat przymierać głodem.
>


--
Pozdr
JanuszK



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-23 09:44:30 - Kris



Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
news:op.vjg40q2a1cvm6g@linux-rj.dom...

>Nie kurnik za 250 i przez 10 lat przymierać głodem.

Myśle ze właśnie dzięki takim opiniom jak Twoja ludzie przeinwestowują
Skoro piszesz że za 250tys to stan surowy zamkniety to ja pytam gdzie ta
kasa utopiona. Na swoim przykładzie jak i przykładach kilku znajomych wiem
ze spokojnie za 300tys można wybudować przyzwoity dom, wykończyc go i
wyposazyć.
Oczywiście rezygnujemy wtedy z kosztownych w zakupie i w eksploatacji
dodatków typu rekuperator, went mechaniczna,olewamy tzw inteligencje domu
itp. Budować trzeba z głowa zachowując zdrowy rozsądek. Nie budowac np domu
na fundamentach jakie daje sie pod drapacze chmur itp. Nie topić kasy w tzw
rozwiazania systemowe bo w wiekszości jest to wyciąganie niepotrzebne kasy
od inwestora. to samo z wykonawcami- można znalezc takiego który SSO zrobi
za 30-40tys a można znależć takiego który za to samo wezmie 120tys a jak
zamówisz u niego usługe z materiałem to wtedy fakt 250tys zapłacisz.

Wydac 0,5mln zł na budowe domu to tez nie problem, ale spokojnie można dużo
taniej i na pewno nie będzie to kurnik. Piszemy oczywiscie o domach
150-200mkw czyli takich jakie budowane sa w wiekszości.
To samo z wyposażeniem, można kupic zmywarke za 3000zł a można tez kupic
zmywarke o bardzo podobnej funkcjonalnosci za kwote ok 1000zł.


--
Pozdrawiam

Krzysiek







Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-23 12:30:03 - Ikselka

Dnia Thu, 23 Sep 2010 09:44:30 +0200, Kris napisał(a):

> Myśle ze właśnie dzięki takim opiniom jak Twoja ludzie przeinwestowują
> Skoro piszesz że za 250tys to stan surowy zamkniety to ja pytam gdzie ta
> kasa utopiona. Na swoim przykładzie jak i przykładach kilku znajomych wiem
> ze spokojnie za 300tys można wybudować przyzwoity dom, wykończyc go i
> wyposazyć.

Plus 100-200 tys. działka. Doliczyłeś?




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-23 12:46:11 - Kris


Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
news:1t5mn8sraukk1$.eoj3z4upl9wt$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 23 Sep 2010 09:44:30 +0200, Kris napisał(a):
>
>> Myśle ze właśnie dzięki takim opiniom jak Twoja ludzie przeinwestowują
>> Skoro piszesz że za 250tys to stan surowy zamkniety to ja pytam gdzie ta
>> kasa utopiona. Na swoim przykładzie jak i przykładach kilku znajomych
>> wiem
>> ze spokojnie za 300tys można wybudować przyzwoity dom, wykończyc go i
>> wyposazyć.
>
> Plus 100-200 tys. działka. Doliczyłeś?

50-80tys za 800mkw
Doliczyłem




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-23 12:50:16 - Ikselka

Dnia Thu, 23 Sep 2010 12:46:11 +0200, Kris napisał(a):

> Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
> news:1t5mn8sraukk1$.eoj3z4upl9wt$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Thu, 23 Sep 2010 09:44:30 +0200, Kris napisał(a):
>>
>>> Myśle ze właśnie dzięki takim opiniom jak Twoja ludzie przeinwestowują
>>> Skoro piszesz że za 250tys to stan surowy zamkniety to ja pytam gdzie ta
>>> kasa utopiona. Na swoim przykładzie jak i przykładach kilku znajomych
>>> wiem
>>> ze spokojnie za 300tys można wybudować przyzwoity dom, wykończyc go i
>>> wyposazyć.
>>
>> Plus 100-200 tys. działka. Doliczyłeś?
>
> 50-80tys za 800mkw
> Doliczyłem

U nas na wsi, pod Kielcami, 5-10 km od granic miasta, metr kw. działki
kosztuje 0d 120 do 150 zł, w bardziej atrakcyjnej lokalizacji (zalew, las
itp) miejscami życzą sobie 200.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-23 13:25:40 - Eneuel Leszek Ciszewski


Ikselka 11nednnxa19lo.oquc5f0cwnug.dlg@40tude.net

> U nas na wsi, pod Kielcami, 5-10 km od granic miasta, metr kw. działki
> kosztuje 0d 120 do 150 zł, w bardziej atrakcyjnej lokalizacji (zalew,
> las itp) miejscami życzą sobie 200.

A ja znam atrakcyjne miejsca w Polsce (wsie, ale atrakcyjne turystycznie) gdzie
za duży dom z działką 300 tysięcy złotych to zwykłe zdzierstwo -- zdaniem tambylców. :)
Jak im powiedzieć (tambylcom) o tym, że w durnym mieście za średnie mieszkanie bez
kawałka własnej działki trzeba zapłacić więcej?

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@eneuel.comyr.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-23 15:49:25 - Jan Werbiński

Użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski
napisał w wiadomości news:i7fe15$sdh$1@inews.gazeta.pl...
> Jak im powiedzieć (tambylcom) o tym, że w durnym mieście za średnie
> mieszkanie bez
> kawałka własnej działki trzeba zapłacić więcej?

Trzeba? Znaczy jak nie to kula w łeb?

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/





Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-23 16:08:25 - Kris

Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
news:4c9b5afc$0$21002$65785112@news.neostrada.pl...
>> Trzeba? Znaczy jak nie to kula w łeb?

A co inego zaproponujesz takim osobom?
Ceny w dużych miastach sa chore.
Kolezanka w zeszłym roku zapłaciła za mieszkanie w Krakowie tyle ze ja bym
za to u siebie prawie dwa domy wybudował lub kupił 3-4 podobne mieszkania
Ja za swoją działke praktycznie w centrum 40tysięcznego miasta zapłaciłem
60tys(w tym był już wliczony projekt i pozwolenie na budowe)
Wtedy mogłem 12km dalej kupić działkę za 25tys. ale jak policzyłem to
różnice 35tys wydałbym na dojazdy(paliwo itp) w ciągu około 10lat. A dzięki
temu ze mam dom blisko centrum w spokojnej okolicy to jego wartość jest
odpowiednio wieksza. Wiec warto było dopłacić te 35tys

--
Pozdrawiam

Krzysiek




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-23 17:30:57 - Jan Werbiński

Użytkownik Kris napisał w wiadomości
news:i7fn0q$k8h$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
> news:4c9b5afc$0$21002$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Trzeba? Znaczy jak nie to kula w łeb?
>
> A co inego zaproponujesz takim osobom?
> Ceny w dużych miastach sa chore.

Jeśli są chore, to dlaczego płacą? Jak uważam, że coś jest zbyt drogie to
nie kupuję.



--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-23 22:18:57 - Eneuel Leszek Ciszewski


Jan Werbiński 4c9b72c9$0$27036$65785112@news.neostrada.pl

> Jeśli są chore, to dlaczego płacą? Jak uważam, że coś jest zbyt drogie to nie kupuję.

Ja tak samo. Ale znam ludzi mierzących siły na zamiary -- najpierw
kupują; później pożyczają u znajomych czy w bankach; a następnie
oskarżają tych znajomych o: pijaństwo, cudzołóstwo, złodziejstwo,
morderstwa... I ósz. :) Czy zastanawiają się nad tym, co kupić?
chyba nie -- po co? sąsiad lub kuzyn kupuje, więc trzeba kupić. :)
(ponoć po to, aby nie zostać usuniętym poza krąg znajomych)

Nie byłbym milionerem, ale żyłbym dostatnio (o Tobie bym mógł wówczas
pomyśleć -- nędzarz) gdyby mi zwrócono choćby 30% tego, co stanowiąc
moją własność, nie jest w mojej ,,kieszeni''.

Gdy mnie dziś niektórzy zapewniają o tym, że zwrócą mi zaciągnięte
kiedyś u mnie kredyty, odpowiadam: nie trudź się zapewnieniami, bo
ja na pewno już ci nigdy niczego nie pożyczę. :) I ,,rozmowa''
kończy się. :) (odchodzi interlokutorom ochota na rzekome zwracanie)


Niektórzy kupują to, co im potrzebne, płacąc tym, co mają (lub tym,
czego spodziewają się -- można przecież zapłacić kartą kredytową,
gdy wiadomo z czego tę kartę spłacić) a niektórzy kupują to, co
kupują inni lub płacą tym, co ,,pożyczą'' -- czyli tym, co złupią. :)

Jeden narzeka na wysokie ceny wyprawek i kupuje ołówki po 5 złotych,
a inny nie narzeka, ale za 10 ołówków (być może identycznych z tamtymi
drogimi) płaci 68 groszy... Ja ,,automatyczny'' ołówek (na typowe grafity
średnicy 0.5 mm) mogę kupić za niecałe 50 groszy. :) A 100 (czy 120) grafitów
do niego (10 paczek po 10 czy po 12 sztuk -- nie liczyłem) mogę kupić za niecałe
2 złote. :) Inny zapłaci 5 złotych za jedną paczuszkę (10 czy 12 sztuk) tego
rodzaju grafitów...

Jeden człowiek schowa ,,nadwyżkę'' grafitu (nawet tego taniego) a inny ją złamie.


Iluż ja znam ludzi takich, którzy kiedyś żebrali (także ode mnie -- także
skutecznie) na jedzenie a na edukację swoich dzieci wydali tak zwany majątek.
Dziś są mi wdzięczni za okazywaną im kiedyś pomoc? Dziś drwią ze mnie, mówiąc
szyderczo -- mój syn (moja córka) ma studia, debilu!!! Spierdalaj stąd. :)

Oczywiście przesadzam... Dziś są już mi wdzięczni!! Dziś nawet obiecują mi
zwracanie zaciągniętych kiedyś u mnie kredytów -- o czym mowa wcześniej. :)
Ale gdy głodowałem -- przypominali mi o tym, że z pariasami i marginesem
społecznym to oni (kulturalni ludzie) nie zadają się, więc powinienem spierdalać!!!

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-23 16:45:11 - Eneuel Leszek Ciszewski


Jan Werbiński 4c9b5afc$0$21002$65785112@news.neostrada.pl

> Trzeba? Znaczy jak nie to kula w łeb?

Nie każde przewinienie karane jest kulą w łeb. ;)
(za niektóre można być wbitym na PAL lub nawet na SECAM) ;)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 13:21:58 - Andrzej Lawa

W dniu 23.09.2010 12:46, Kris pisze:

>> Plus 100-200 tys. działka. Doliczyłeś?
>
> 50-80tys za 800mkw
> Doliczyłem

Dołączasz do oferty wehikuł czasu czy teleporter? A może łódkę, bo to
tereny zalewowe? ;->



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 15:12:35 - Kris



Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4c9c89d5$1@news.home.net.pl...
> Dołączasz do oferty wehikuł czasu czy teleporter? A może łódkę, bo to
> tereny zalewowe? ;->

Polska połnocna, 40km od trójmiasta żadne zalewowe ani powodziowe;)

Miasto w tej chwili ma na sprzedaz kilkanascie działek(uzbrojone prąd gaz,
woda kanaliza) po ok 65zł +Vat za mkw. Na ostatnim przetergu nie było
chetnych. Dwa lata temu działki w tej samej okolicy sprzedawały się po
130zł/mkw a na przetargach tłumy ludzi.

--
Pozdrawiam

Krzysiek




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-23 13:21:59 - Eneuel Leszek Ciszewski


Kris i7f0gv$hrp$1@news.onet.pl

> To samo z wyposażeniem, można kupic zmywarke za 3000zł a można tez kupic zmywarke o bardzo podobnej funkcjonalnosci za kwote ok
> 1000zł.

Ja nadal ciułam na kuchenny zlew -- do 35 tysięcy złotych jeszcze
mi trochę brakuje. ;) Spytałem, czy sprzedano choćby jeden taki
zlew w Polsce. Dostałem szczerą odpowiedź: ,,na razie nie''. :)

Ja wiem o tym, że za jakość się płaci. I wiem, że wolę golarkę za 15 złotych
(niecałe 15) na baterie bez baterii niż akumulatorową golarkę za 1300 złotych
z akumulatorkiem. :) (i wcale nie dlatego, że ostrza tej ostatniej produkują
Chińczycy a tej za 15 Holendrzy -- wcale nie sympatyzuję z tymi z depresji)

Wracając do domków... Widzę, że duchowni przegrali swą wojnę. :)
Będę (najwyraźniej) mógł sprzedać oba swoje mieszkania i kupić taki domek
za 20 tysięcy złotych -- będę miał za jednym zamachem i pieniądze, i meble,
i spokój z wentylacją, a zapewne też i klimatyzatory tam znajdę...

Natomiast Korteriańskie dzieci (spalone pod Jeżewem -- rocznica za kilka
dni) nie wrócą do życia -- będą miały nawet mniejsze domki nią mają
przeciętne trupy, bo po spaleniu nie potrzebują tak dużych trumien... ;)

Zaiste -- Miłosierdzie Boskie nie zna granic. :)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@eneuel.comyr.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-23 14:30:02 - Przesmiewca

Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):

>Ja wiem o tym, że za jakość się płaci. I wiem, że wolę golarkę za 15 złotych
>(niecałe 15) na baterie bez baterii niż akumulatorową golarkę za 1300 złotych
>z akumulatorkiem. :)

A co to takiego golarka za 15zl? Do czegos to sie nadaje?

>Wracając do domków... Widzę, że duchowni przegrali swą wojnę. :)
>Będę (najwyraźniej) mógł sprzedać oba swoje mieszkania i kupić taki domek
>za 20 tysięcy złotych -- będę miał za jednym zamachem i pieniądze, i meble,
>i spokój z wentylacją, a zapewne też i klimatyzatory tam znajdę...

No jak bedziesz kupowal po 15zl to na bardzo duzo ci tej kasy styknie.


>Natomiast Korteriańskie dzieci (spalone pod Jeżewem -- rocznica za kilka
>dni) nie wrócą do życia -- będą miały nawet mniejsze domki nią mają
>przeciętne trupy, bo po spaleniu nie potrzebują tak dużych trumien... ;)

Proponuje oddac sie po smierci krematorium, to wejdziesz do paczki po fajkach.



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-23 16:50:55 - Eneuel Leszek Ciszewski


Przesmiewca mohm969tri8hgklouo305maebalpj6lkeh@4ax.com

> A co to takiego golarka za 15zl? Do czegos to sie nadaje?

Do tego samego, do czego nadaje się ta za 1300. :)
(tyle, że goli dokładniej)

>>Wracając do domków... Widzę, że duchowni przegrali swą wojnę. :)
>>Będę (najwyraźniej) mógł sprzedać oba swoje mieszkania i kupić taki domek
>>za 20 tysięcy złotych -- będę miał za jednym zamachem i pieniądze, i meble,
>>i spokój z wentylacją, a zapewne też i klimatyzatory tam znajdę...

> No jak bedziesz kupowal po 15zl to na bardzo duzo ci tej kasy styknie.

Majtki po 1.5 -- ale dostałem rabat w wysokości 0.5;
golarki po 15; domy po 20 tałzenów -- trochę drogo... ;)

Golarkę kupiłem 14 września w Rossamanie i golę się nią bez problemów. :)
(w sumie co najmniej godzinę dziennie -- w czasie czytania ręce są wolne)

Na dodatek mam korony ;) na zębach z kompozytów -- mniej niż 50 dych za
jedną, ale nie starcza to na długo... (choć i tak jest znacznie tańsze
od porcelany -- rodowej i nierodowej) ;)

>>Natomiast Korteriańskie dzieci (spalone pod Jeżewem -- rocznica za kilka
>>dni) nie wrócą do życia -- będą miały nawet mniejsze domki nią mają
>>przeciętne trupy, bo po spaleniu nie potrzebują tak dużych trumien... ;)

> Proponuje oddac sie po smierci krematorium, to wejdziesz do paczki po fajkach.

Przemyślę ten problem -- ale dopiero po własnej śmierci. ;)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....




Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-14 23:52:17 - Eneuel Leszek Ciszewski


Eneuel Leszek Ciszewski i7fdbr$q9n$1@inews.gazeta.pl

> Ja wiem o tym, że za jakość się płaci. I wiem, że wolę golarkę za 15 złotych
> (niecałe 15) na baterie bez baterii niż akumulatorową golarkę za 1300 złotych
> z akumulatorkiem. :) (i wcale nie dlatego, że ostrza tej ostatniej produkują
> Chińczycy a tej za 15 Holendrzy -- wcale nie sympatyzuję z tymi z depresji)

Nie znam powiedzenie ,,golarka za wszelka cenę'' -- Rossman podwyższył
cenę do 20 złotych, więc powstrzymałem się z zakupem kolejnej sztuki,
a gdy obniżył do 15 -- kupiłem. :) Teraz za 30 złotych mam dwie. :)

--
^ 750 25 27 . .04 . 749 ^c 440 . 438
| 740 . 06 08 739 F|l 430 25 . . . . .09 . 428
| 730 26 29 październik 07 09 1112 729 E|i 420 2627 29 . 02 05 0708 10 1213 418
P|l 720 28 30 02 1314 719 V|t 410 28 01 04 06 11 14 413
E|/ 710 01 03 05 709 |r 400 wrzesień 03 403
F|m 700 10 695 1|y 390 30 październik 391




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-23 22:09:40 - janusz_kk1

Dnia 23-09-2010 o 09:44:30 Kris
napisał(a):

>
>
> Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
> news:op.vjg40q2a1cvm6g@linux-rj.dom...
>
>> Nie kurnik za 250 i przez 10 lat przymierać głodem.
>
> Myśle ze właśnie dzięki takim opiniom jak Twoja ludzie przeinwestowują
Każdy mierzy siły na zamiary. Nikt nikogo nie zmusza do przeinwestowania.

> Skoro piszesz że za 250tys to stan surowy zamkniety to ja pytam gdzie ta
> kasa utopiona.
Normalnie, w działkę, mury dach, okna, drzwi itd, wszystko kosztuje, akurat
trafiłem w zły okres gdzie wszystko drożało.


Na swoim przykładzie jak i przykładach kilku znajomych
> wiem ze spokojnie za 300tys można wybudować przyzwoity dom, wykończyc
> go i wyposazyć.
Ja nie mam pałacu 500m2, ale dom 100m2 to trochę wieksze mieszkanie w
bloku,
a człowiek chce mieć trochę luzu a nie obijać się o meble.
Mam prawie 170m2 pow użytkowej i ti jest w sam raz, kosztowało mnie to
trochę ponad 450tys ale jeszcze nie nwszystko skończyłem.
Ale jak to mówią doradcy kredytowi, dom trzeba robić
na kredyt jak najdroższy a auto kupować jak najtańsze.


> Oczywiście rezygnujemy wtedy z kosztownych w zakupie i w eksploatacji
> dodatków typu rekuperator, went mechaniczna,olewamy tzw inteligencje
> domu itp.
Ale wbrew pozorom to niewiele kosztuje, bardziej cię zrujnują płytki,
a jak się ma trzy łazienki to trochę ich idzie. I akurat żonie podobają
się (pasują) tylko te po 150zł/m2 :) a gdzie jeszcze klej, ułożenie, fugi?

Budować trzeba z głowa zachowując zdrowy rozsądek. Nie
> budowac np domu na fundamentach jakie daje sie pod drapacze chmur itp..
> Nie topić kasy w tzw rozwiazania systemowe

Nie mam żadnych rozwiązań systemowych, wszystko składane przeze mnie :)
nawet kominy robione z rur kamionkowych owijane wełną i obmurowane
cegłą, szczelne i ciepłe, nagrzewają się szybko i dają doskonały


> To samo z wyposażeniem, można kupic zmywarke za 3000zł a można tez kupic
> zmywarke o bardzo podobnej funkcjonalnosci za kwote ok 1000zł.
A tam zmywarka, a jadł będziesz na podłodze?
meble trzeba kupić, i to kosztuje i to sporo. Zmywarka to przy tym pikuś
za swoją dałem 1.5tys



--
Pozdr
JanuszK



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 10:11:35 - Jan Werbiński

Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
news:op.vjh4yeth1cvm6g@linux-rj.dom...
a jak się ma trzy łazienki to trochę ich idzie. I akurat żonie podobają
===================================

Tylko trzy łazienki???
Czemu nie pięć?


--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 10:14:29 - Jan Werbiński

> a jak się ma trzy łazienki to trochę ich idzie. I akurat żonie podobają


Znaczy się jest OK budować dom z trzema łazienkami przy użyciu kredytu
spłacanego 30 lat???


--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 12:21:53 - Ikselka

Dnia Fri, 24 Sep 2010 10:14:29 +0200, Jan Werbiński napisał(a):

>> a jak się ma trzy łazienki to trochę ich idzie. I akurat żonie podobają
>
> Znaczy się jest OK budować dom z trzema łazienkami przy użyciu kredytu
> spłacanego 30 lat???

Jeśli już brać kredyt, to właśnie na dom, a nie na komunę blokową. W
końcu płaci się za coś, co jest w całości twoje wraz z całością gruntu.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 13:13:38 - Jan Werbiński

Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
news:1it2w6zcb90tp$.weagti7ks1kh$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 24 Sep 2010 10:14:29 +0200, Jan Werbiński napisał(a):
>
>>> a jak się ma trzy łazienki to trochę ich idzie. I akurat żonie podobają
>>
>> Znaczy się jest OK budować dom z trzema łazienkami przy użyciu kredytu
>> spłacanego 30 lat???
>
> Jeśli już brać kredyt, to właśnie na dom, a nie na komunę blokową. W

Czemu nie brać od razu kredytu na dwa domy i trzy samochody? Przecież drugi
domek nad morzem to praktyczna rzecz.

> końcu płaci się za coś, co jest w całości twoje wraz z całością gruntu.

Dopiero po 30 latach. Do tego czasu właścicielem jest bank.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 13:50:22 - Ikselka

Dnia Fri, 24 Sep 2010 13:13:38 +0200, Jan Werbiński napisał(a):

> Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
> news:1it2w6zcb90tp$.weagti7ks1kh$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 10:14:29 +0200, Jan Werbiński napisał(a):
>>
>>>> a jak się ma trzy łazienki to trochę ich idzie. I akurat żonie podobają
>>>
>>> Znaczy się jest OK budować dom z trzema łazienkami przy użyciu kredytu
>>> spłacanego 30 lat???
>>
>> Jeśli już brać kredyt, to właśnie na dom, a nie na komunę blokową. W

> Czemu nie brać od razu kredytu na dwa domy i trzy samochody? Przecież drugi
> domek nad morzem to praktyczna rzecz.

To zupelnie odrębna sprawa. Ale jeśli chcesz, to odpowiem: ponieważ
trzebaby to spłacać np 90 lat, a tyle nie trwa wiek produkcyjny
przeciętnego obywatela, który w dodatku nie ma gotówki na JEDEN dom, a
zdolnosci kredytowe dokłądnie na jeden :->

>
>> końcu płaci się za coś, co jest w całości twoje wraz z całością gruntu.
>
> Dopiero po 30 latach. Do tego czasu właścicielem jest bank.

Oczywiście - jak i mieszkania w bloku. Tyle że po 30 latach ma się SWÓJ
dom, a w przypadku za-mieszkania w bloku tylko po kawałku każdego z
tamtejszych mieszkań (włącznie z kawałkiem tego, w którym sie mieszka) i
stosowną mikrocząstkę gruntu, na której własnego domu w razie straty się
nie wybuduje.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 21:44:23 - janusz_kk1

Dnia 24-09-2010 o 13:13:38 Jan Werbiński
napisał(a):

> Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
> news:1it2w6zcb90tp$.weagti7ks1kh$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 10:14:29 +0200, Jan Werbiński napisał(a):
>>
>>>> a jak się ma trzy łazienki to trochę ich idzie. I akurat żonie
>>>> podobają
>>>
>>> Znaczy się jest OK budować dom z trzema łazienkami przy użyciu kredytu
>>> spłacanego 30 lat???
>>
>> Jeśli już brać kredyt, to właśnie na dom, a nie na komunę blokową. W
>
> Czemu nie brać od razu kredytu na dwa domy i trzy samochody? Przecież
> drugi domek nad morzem to praktyczna rzecz.
>
>> końcu płaci się za coś, co jest w całości twoje wraz z całością gruntu.
>
> Dopiero po 30 latach. Do tego czasu właścicielem jest bank.
Nieprawda, ja jestem właścicielem, a bank tylko siedzi na hipotece,
a to nie to samo co bank właściciel.
>


--
Pozdr
JanuszK



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 21:44:56 - Ikselka

Dnia Fri, 24 Sep 2010 21:44:23 +0200, janusz_kk1 napisał(a):

> Dnia 24-09-2010 o 13:13:38 Jan Werbiński
> napisał(a):
>
>> Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
>> news:1it2w6zcb90tp$.weagti7ks1kh$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 10:14:29 +0200, Jan Werbiński napisał(a):
>>>
>>>>> a jak się ma trzy łazienki to trochę ich idzie. I akurat żonie
>>>>> podobają
>>>>
>>>> Znaczy się jest OK budować dom z trzema łazienkami przy użyciu kredytu
>>>> spłacanego 30 lat???
>>>
>>> Jeśli już brać kredyt, to właśnie na dom, a nie na komunę blokową. W
>>
>> Czemu nie brać od razu kredytu na dwa domy i trzy samochody? Przecież
>> drugi domek nad morzem to praktyczna rzecz.
>>
>>> końcu płaci się za coś, co jest w całości twoje wraz z całością gruntu.
>>
>> Dopiero po 30 latach. Do tego czasu właścicielem jest bank.
> Nieprawda, ja jestem właścicielem, a bank tylko siedzi na hipotece,
> a to nie to samo co bank właściciel.
>>

Przestań spłacać kredyt, to się dowiesz, kto jest właścicielem.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 23:00:32 - M

W dniu 2010-09-24 21:44, Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 24 Sep 2010 21:44:23 +0200, janusz_kk1 napisał(a):
>
>> Dnia 24-09-2010 o 13:13:38 Jan Werbiński
>> napisał(a):
>>
>>> Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
>>> news:1it2w6zcb90tp$.weagti7ks1kh$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 10:14:29 +0200, Jan Werbiński napisał(a):
>>>>
>>>>>> a jak się ma trzy łazienki to trochę ich idzie. I akurat żonie
>>>>>> podobają
>>>>>
>>>>> Znaczy się jest OK budować dom z trzema łazienkami przy użyciu kredytu
>>>>> spłacanego 30 lat???
>>>>
>>>> Jeśli już brać kredyt, to właśnie na dom, a nie na komunę blokową. W
>>>
>>> Czemu nie brać od razu kredytu na dwa domy i trzy samochody? Przecież
>>> drugi domek nad morzem to praktyczna rzecz.
>>>
>>>> końcu płaci się za coś, co jest w całości twoje wraz z całością gruntu.
>>>
>>> Dopiero po 30 latach. Do tego czasu właścicielem jest bank.
>> Nieprawda, ja jestem właścicielem, a bank tylko siedzi na hipotece,
>> a to nie to samo co bank właściciel.
>>>
>
> Przestań spłacać kredyt, to się dowiesz, kto jest właścicielem.

Właściciel nieruchomości to jest ta osoba, która jest wpisana w Księdze
Wieczystej. Hipoteka i własność to 2 różne rzeczy.

Gdybyś użyła czasu przyszłego, to co innego.

M.





Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 00:43:42 - Ikselka

Dnia Fri, 24 Sep 2010 23:00:32 +0200, M napisał(a):

> W dniu 2010-09-24 21:44, Ikselka pisze:
>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 21:44:23 +0200, janusz_kk1 napisał(a):
>>
>>> Dnia 24-09-2010 o 13:13:38 Jan Werbiński
>>> napisał(a):
>>>
>>>> Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
>>>> news:1it2w6zcb90tp$.weagti7ks1kh$.dlg@40tude.net...
>>>>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 10:14:29 +0200, Jan Werbiński napisał(a):
>>>>>
>>>>>>> a jak się ma trzy łazienki to trochę ich idzie. I akurat żonie
>>>>>>> podobają
>>>>>>
>>>>>> Znaczy się jest OK budować dom z trzema łazienkami przy użyciu kredytu
>>>>>> spłacanego 30 lat???
>>>>>
>>>>> Jeśli już brać kredyt, to właśnie na dom, a nie na komunę blokową. W
>>>>
>>>> Czemu nie brać od razu kredytu na dwa domy i trzy samochody? Przecież
>>>> drugi domek nad morzem to praktyczna rzecz.
>>>>
>>>>> końcu płaci się za coś, co jest w całości twoje wraz z całością gruntu.
>>>>
>>>> Dopiero po 30 latach. Do tego czasu właścicielem jest bank.
>>> Nieprawda, ja jestem właścicielem, a bank tylko siedzi na hipotece,
>>> a to nie to samo co bank właściciel.
>>>>
>>
>> Przestań spłacać kredyt, to się dowiesz, kto jest właścicielem.
>
> Właściciel nieruchomości to jest ta osoba, która jest wpisana w Księdze
> Wieczystej. Hipoteka i własność to 2 różne rzeczy.
>
> Gdybyś użyła czasu przyszłego, to co innego.
>
> M.

Jesli siedzisz u kogoś wkieszeni, to ten ktoś jest właścicielem
wszytskiego, co masz. Nie będzie, ale jest.
Wpis w KW to najmniejszy problem dla banku, kiedy figuruje tam zadłużenie
wobec banku. A figuruje, kiedy masz kredyt.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 08:26:58 - M

W dniu 2010-09-25 00:43, Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 24 Sep 2010 23:00:32 +0200, M napisał(a):
>
>> W dniu 2010-09-24 21:44, Ikselka pisze:
>>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 21:44:23 +0200, janusz_kk1 napisał(a):
>>>
>>>> Dnia 24-09-2010 o 13:13:38 Jan Werbiński
>>>> napisał(a):
>>>>
>>>>> Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
>>>>> news:1it2w6zcb90tp$.weagti7ks1kh$.dlg@40tude.net...
>>>>>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 10:14:29 +0200, Jan Werbiński napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>>> a jak się ma trzy łazienki to trochę ich idzie. I akurat żonie
>>>>>>>> podobają
>>>>>>>
>>>>>>> Znaczy się jest OK budować dom z trzema łazienkami przy użyciu kredytu
>>>>>>> spłacanego 30 lat???
>>>>>>
>>>>>> Jeśli już brać kredyt, to właśnie na dom, a nie na komunę blokową. W
>>>>>
>>>>> Czemu nie brać od razu kredytu na dwa domy i trzy samochody? Przecież
>>>>> drugi domek nad morzem to praktyczna rzecz.
>>>>>
>>>>>> końcu płaci się za coś, co jest w całości twoje wraz z całością gruntu.
>>>>>
>>>>> Dopiero po 30 latach. Do tego czasu właścicielem jest bank.
>>>> Nieprawda, ja jestem właścicielem, a bank tylko siedzi na hipotece,
>>>> a to nie to samo co bank właściciel.
>>>>>
>>>
>>> Przestań spłacać kredyt, to się dowiesz, kto jest właścicielem.
>>
>> Właściciel nieruchomości to jest ta osoba, która jest wpisana w Księdze
>> Wieczystej. Hipoteka i własność to 2 różne rzeczy.
>>
>> Gdybyś użyła czasu przyszłego, to co innego.
>>
>> M.
>
> Jesli siedzisz u kogoś wkieszeni, to ten ktoś jest właścicielem
> wszytskiego, co masz. Nie będzie, ale jest.
> Wpis w KW to najmniejszy problem dla banku, kiedy figuruje tam zadłużenie
> wobec banku. A figuruje, kiedy masz kredyt.

Nie. Kodeks cywilny mówi coś innego. Owszem możesz zdefiniować ikselkowy
zestaw pojęć i ikselkową własność - jednak nie ma to nic wspólnego z
własnością i posiadaniem.

Inna jest sytuacja z samochodami na kredyt/w leasingu. Tam rzeczywiście
właścicielem może być ktoś inny. Tak więc IMHO mieszasz rzeczy, a
powszechnie znanym pojęciom przypisujesz własne (inne niż powszechne)
znaczenie.

M.





Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 15:31:47 - Ikselka

Dnia Sat, 25 Sep 2010 08:26:58 +0200, M napisał(a):

> W dniu 2010-09-25 00:43, Ikselka pisze:
>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 23:00:32 +0200, M napisał(a):
>>
>>> W dniu 2010-09-24 21:44, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 21:44:23 +0200, janusz_kk1 napisał(a):
>>>>
>>>>> Dnia 24-09-2010 o 13:13:38 Jan Werbiński
>>>>> napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
>>>>>> news:1it2w6zcb90tp$.weagti7ks1kh$.dlg@40tude.net...
>>>>>>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 10:14:29 +0200, Jan Werbiński napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>>> a jak się ma trzy łazienki to trochę ich idzie. I akurat żonie
>>>>>>>>> podobają
>>>>>>>>
>>>>>>>> Znaczy się jest OK budować dom z trzema łazienkami przy użyciu kredytu
>>>>>>>> spłacanego 30 lat???
>>>>>>>
>>>>>>> Jeśli już brać kredyt, to właśnie na dom, a nie na komunę blokową. W
>>>>>>
>>>>>> Czemu nie brać od razu kredytu na dwa domy i trzy samochody? Przecież
>>>>>> drugi domek nad morzem to praktyczna rzecz.
>>>>>>
>>>>>>> końcu płaci się za coś, co jest w całości twoje wraz z całością gruntu.
>>>>>>
>>>>>> Dopiero po 30 latach. Do tego czasu właścicielem jest bank.
>>>>> Nieprawda, ja jestem właścicielem, a bank tylko siedzi na hipotece,
>>>>> a to nie to samo co bank właściciel.
>>>>>>
>>>>
>>>> Przestań spłacać kredyt, to się dowiesz, kto jest właścicielem.
>>>
>>> Właściciel nieruchomości to jest ta osoba, która jest wpisana w Księdze
>>> Wieczystej. Hipoteka i własność to 2 różne rzeczy.
>>>
>>> Gdybyś użyła czasu przyszłego, to co innego.
>>>
>>> M.
>>
>> Jesli siedzisz u kogoś wkieszeni, to ten ktoś jest właścicielem
>> wszytskiego, co masz. Nie będzie, ale jest.
>> Wpis w KW to najmniejszy problem dla banku, kiedy figuruje tam zadłużenie
>> wobec banku. A figuruje, kiedy masz kredyt.
>
> Nie. Kodeks cywilny mówi coś innego. Owszem możesz zdefiniować ikselkowy
> zestaw pojęć i ikselkową własność - jednak nie ma to nic wspólnego z
> własnością i posiadaniem.
>
> Inna jest sytuacja z samochodami na kredyt/w leasingu. Tam rzeczywiście
> właścicielem może być ktoś inny. Tak więc IMHO mieszasz rzeczy, a
> powszechnie znanym pojęciom przypisujesz własne (inne niż powszechne)
> znaczenie.
>
> M.

Własne czyli praktyczne.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 22:35:36 - M

W dniu 2010-09-25 15:31, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 25 Sep 2010 08:26:58 +0200, M napisał(a):
>
>> W dniu 2010-09-25 00:43, Ikselka pisze:
>>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 23:00:32 +0200, M napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2010-09-24 21:44, Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 21:44:23 +0200, janusz_kk1 napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Dnia 24-09-2010 o 13:13:38 Jan Werbiński
>>>>>> napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
>>>>>>> news:1it2w6zcb90tp$.weagti7ks1kh$.dlg@40tude.net...
>>>>>>>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 10:14:29 +0200, Jan Werbiński napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>>> a jak się ma trzy łazienki to trochę ich idzie. I akurat żonie
>>>>>>>>>> podobają
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Znaczy się jest OK budować dom z trzema łazienkami przy użyciu kredytu
>>>>>>>>> spłacanego 30 lat???
>>>>>>>>
>>>>>>>> Jeśli już brać kredyt, to właśnie na dom, a nie na komunę blokową. W
>>>>>>>
>>>>>>> Czemu nie brać od razu kredytu na dwa domy i trzy samochody? Przecież
>>>>>>> drugi domek nad morzem to praktyczna rzecz.
>>>>>>>
>>>>>>>> końcu płaci się za coś, co jest w całości twoje wraz z całością gruntu.
>>>>>>>
>>>>>>> Dopiero po 30 latach. Do tego czasu właścicielem jest bank.
>>>>>> Nieprawda, ja jestem właścicielem, a bank tylko siedzi na hipotece,
>>>>>> a to nie to samo co bank właściciel.
>>>>>>>
>>>>>
>>>>> Przestań spłacać kredyt, to się dowiesz, kto jest właścicielem.
>>>>
>>>> Właściciel nieruchomości to jest ta osoba, która jest wpisana w Księdze
>>>> Wieczystej. Hipoteka i własność to 2 różne rzeczy.
>>>>
>>>> Gdybyś użyła czasu przyszłego, to co innego.
>>>>
>>>> M.
>>>
>>> Jesli siedzisz u kogoś wkieszeni, to ten ktoś jest właścicielem
>>> wszytskiego, co masz. Nie będzie, ale jest.
>>> Wpis w KW to najmniejszy problem dla banku, kiedy figuruje tam zadłużenie
>>> wobec banku. A figuruje, kiedy masz kredyt.
>>
>> Nie. Kodeks cywilny mówi coś innego. Owszem możesz zdefiniować ikselkowy
>> zestaw pojęć i ikselkową własność - jednak nie ma to nic wspólnego z
>> własnością i posiadaniem.
>>
>> Inna jest sytuacja z samochodami na kredyt/w leasingu. Tam rzeczywiście
>> właścicielem może być ktoś inny. Tak więc IMHO mieszasz rzeczy, a
>> powszechnie znanym pojęciom przypisujesz własne (inne niż powszechne)
>> znaczenie.
>>
>> M.
>
> Własne czyli praktyczne.

Własne - czyli nieznane nikomu poza tobą. W takiej sytuacji możesz
równie dobrze mówić po marsjańsku.

M.





Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 00:07:16 - Andrzej Lawa

Ikselka pisze:

>>>> końcu płaci się za coś, co jest w całości twoje wraz z całością gruntu.
>>> Dopiero po 30 latach. Do tego czasu właścicielem jest bank.
>> Nieprawda, ja jestem właścicielem, a bank tylko siedzi na hipotece,
>> a to nie to samo co bank właściciel.
>
> Przestań spłacać kredyt, to się dowiesz, kto jest właścicielem.
>

Przestań płacić inne należności, to się dowiesz, kto jest właścicielem
twojej budy dla psa kupionej za gotówkę ;->



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 00:46:04 - Ikselka

Dnia Sat, 25 Sep 2010 00:07:16 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

> Ikselka pisze:
>
>>>>> końcu płaci się za coś, co jest w całości twoje wraz z całością gruntu.
>>>> Dopiero po 30 latach. Do tego czasu właścicielem jest bank.
>>> Nieprawda, ja jestem właścicielem, a bank tylko siedzi na hipotece,
>>> a to nie to samo co bank właściciel.
>>
>> Przestań spłacać kredyt, to się dowiesz, kto jest właścicielem.
>>
>
> Przestań płacić inne należności, to się dowiesz, kto jest właścicielem
> twojej budy dla psa kupionej za gotówkę ;->

Dom zbudowaliśmy sami, siłami finansowymi własnymi oraz pożyczką z pracy
oraz z pomocą (zakup cegły) jednych rodziców.
Pożyczkę spłaciliśmy przed terminem.
Dom nie jest zadłużony.
Innych długów też brak.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 06:42:47 - robercik-us

Użytkownik Ikselka napisał:
> Dom zbudowaliśmy sami, siłami finansowymi własnymi oraz pożyczką z pracy
> oraz z pomocą (zakup cegły) jednych rodziców.
> Pożyczkę spłaciliśmy przed terminem.
> Dom nie jest zadłużony.
> Innych długów też brak.

Że zapytam... a kiedy go skończyłaś budować i się wprowadziłaś...?



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 15:27:08 - Ikselka

Dnia Sat, 25 Sep 2010 06:42:47 +0200, robercik-us napisał(a):

> Użytkownik Ikselka napisał:
>> Dom zbudowaliśmy sami, siłami finansowymi własnymi oraz pożyczką z pracy
>> oraz z pomocą (zakup cegły) jednych rodziców.
>> Pożyczkę spłaciliśmy przed terminem.
>> Dom nie jest zadłużony.
>> Innych długów też brak.
>
> Że zapytam... a kiedy go skończyłaś budować i się wprowadziłaś...?

20 lat temu. To ma jakiekolwiek znaczenie?
Wymieniony dach, okna, otynkowany z zewnątrz.
Wielki taras, zadaszony drewnem i blachą (na pelnym odeskowaniu) 3 lata
temu, cześciowo obudowany stolarką oszkloną nieprzemysłowo robioną, przez
stolarza, na zamówienie - drewno 20 lat sezonowane przed użyciem.
W domu parkiety dębowe, ale powiedzmy tego nie liczę, choć to parkiet
pełną gębą, 3 cm grubości klepka, nie jakies tam dzisiejsze deseczki.
Cały ze zdrowej ceramiki - pustak czerwony tzw max (chyba taka nazwa
była).
Wycena fachowca nie objęła podłóg i tynkow, bo to oczywiście ew. nowy
własciciel natychmiast chciałby zmienić, więc nie wchodzi to w cenę, choć
podłogi tylko raz cyklinowane i tynki zdrowe, wapienne, w swietnym stanie,
plus ostatnio zrobione gipsowe gładzie wszędzie.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 15:55:54 - robercik-us

Użytkownik Ikselka napisał:

>> Że zapytam... a kiedy go skończyłaś budować i się wprowadziłaś...?
>
> 20 lat temu. To ma jakiekolwiek znaczenie?

Tak... i to kardynalne :-)))

W 'tamtych czasach budowało się nie tylko przy użyciu innych
technologii, ale również inaczej planując wszystko, co związane z budową
:-))).

Budowa wtedy, a budowa teraz..., to dwie zupełnie różne rzeczy :-))).

pozdr
robercik-us



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 01:18:20 - Ikselka

Dnia Sat, 25 Sep 2010 15:55:54 +0200, robercik-us napisał(a):

> Użytkownik Ikselka napisał:
>
>>> Że zapytam... a kiedy go skończyłaś budować i się wprowadziłaś...?
>>
>> 20 lat temu. To ma jakiekolwiek znaczenie?
>
> Tak... i to kardynalne :-)))
>
> W 'tamtych czasach budowało się nie tylko przy użyciu innych
> technologii, ale również inaczej planując wszystko, co związane z budową
> :-))).
>
> Budowa wtedy, a budowa teraz..., to dwie zupełnie różne rzeczy :-))).


I różne jakości.
Bliskim sąsiadom już po roku myszy wlazły pod tynk w styropianowe
ocieplenie nowego domu i zgryzły je do cna. A innym właśnie ostatniej zimy
przemarzły ściany wokół ram okiennych, bo okna nie są osadzane dziś z tzw
węgarkiem, lecz na styk ze scianą. I od rolokaset zrobiły im się mostki
termiczne nad oknami - pleśń szaleje zimą, jak burza.
Ja nie mam z domem żadnych problemów. No ale to STARA technologia, myślenie
i materiały sprawdzone przez przodków w tym konkretnym klimacie.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 08:28:05 - robercik-us

Użytkownik Ikselka napisał:
> Dnia Sat, 25 Sep 2010 15:55:54 +0200, robercik-us napisał(a):
>
>> Użytkownik Ikselka napisał:
>>
>>>> Że zapytam... a kiedy go skończyłaś budować i się wprowadziłaś...?
>>>
>>> 20 lat temu. To ma jakiekolwiek znaczenie?
>>
>> Tak... i to kardynalne :-)))
>>
>> W 'tamtych czasach budowało się nie tylko przy użyciu innych
>> technologii, ale również inaczej planując wszystko, co związane z budową
>> :-))).
>>
>> Budowa wtedy, a budowa teraz..., to dwie zupełnie różne rzeczy :-))).
>
>
> I różne jakości.
> Bliskim sąsiadom już po roku myszy wlazły pod tynk w styropianowe
> ocieplenie nowego domu i zgryzły je do cna. A innym właśnie ostatniej zimy
> przemarzły ściany wokół ram okiennych, bo okna nie są osadzane dziś z tzw
> węgarkiem, lecz na styk ze scianą. I od rolokaset zrobiły im się mostki
> termiczne nad oknami - pleśń szaleje zimą, jak burza.
> Ja nie mam z domem żadnych problemów. No ale to STARA technologia, myślenie
> i materiały sprawdzone przez przodków w tym konkretnym klimacie.
>
Oczywiście... :-)

Tu się zgadzam w stu procentach - nowe-niesprawdzone,
stare-przetestowane i pewne.
Dlatego właśnie dom mam z klasycznej ceramiki, a dach z dachówki
ceramiczej z pełnym deskowaniem...

Ważna jest też solidność ekip - jak mam jakoś do ekip szczęście :-)))



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 12:04:53 - Ikselka

Dnia Sun, 26 Sep 2010 08:28:05 +0200, robercik-us napisał(a):

> Użytkownik Ikselka napisał:
>> Dnia Sat, 25 Sep 2010 15:55:54 +0200, robercik-us napisał(a):
>>
>>> Użytkownik Ikselka napisał:
>>>
>>>>> Że zapytam... a kiedy go skończyłaś budować i się wprowadziłaś...?
>>>>
>>>> 20 lat temu. To ma jakiekolwiek znaczenie?
>>>
>>> Tak... i to kardynalne :-)))
>>>
>>> W 'tamtych czasach budowało się nie tylko przy użyciu innych
>>> technologii, ale również inaczej planując wszystko, co związane z budową
>>> :-))).
>>>
>>> Budowa wtedy, a budowa teraz..., to dwie zupełnie różne rzeczy :-))).
>>
>>
>> I różne jakości.
>> Bliskim sąsiadom już po roku myszy wlazły pod tynk w styropianowe
>> ocieplenie nowego domu i zgryzły je do cna. A innym właśnie ostatniej zimy
>> przemarzły ściany wokół ram okiennych, bo okna nie są osadzane dziś z tzw
>> węgarkiem, lecz na styk ze scianą. I od rolokaset zrobiły im się mostki
>> termiczne nad oknami - pleśń szaleje zimą, jak burza.
>> Ja nie mam z domem żadnych problemów. No ale to STARA technologia, myślenie
>> i materiały sprawdzone przez przodków w tym konkretnym klimacie.
>>
> Oczywiście... :-)
>
> Tu się zgadzam w stu procentach - nowe-niesprawdzone,
> stare-przetestowane i pewne.
> Dlatego właśnie dom mam z klasycznej ceramiki, a dach z dachówki
> ceramiczej z pełnym deskowaniem...
>
> Ważna jest też solidność ekip - jak mam jakoś do ekip szczęście :-)))

Oczywiście.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 09:52:13 - M

W dniu 2010-09-26 01:18, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 25 Sep 2010 15:55:54 +0200, robercik-us napisał(a):
>
>> Użytkownik Ikselka napisał:
>>
>>>> Że zapytam... a kiedy go skończyłaś budować i się wprowadziłaś...?
>>>
>>> 20 lat temu. To ma jakiekolwiek znaczenie?
>>
>> Tak... i to kardynalne :-)))
>>
>> W 'tamtych czasach budowało się nie tylko przy użyciu innych
>> technologii, ale również inaczej planując wszystko, co związane z budową
>> :-))).
>>
>> Budowa wtedy, a budowa teraz..., to dwie zupełnie różne rzeczy :-))).
>
>
> I różne jakości.
> Bliskim sąsiadom już po roku myszy wlazły pod tynk w styropianowe
> ocieplenie nowego domu i zgryzły je do cna. A innym właśnie ostatniej zimy
> przemarzły ściany wokół ram okiennych, bo okna nie są osadzane dziś z tzw
> węgarkiem, lecz na styk ze scianą. I od rolokaset zrobiły im się mostki
> termiczne nad oknami - pleśń szaleje zimą, jak burza.
> Ja nie mam z domem żadnych problemów. No ale to STARA technologia, myślenie
> i materiały sprawdzone przez przodków w tym konkretnym klimacie.

ROTFL. Twoja wypowiedź świadczy tylko o tym, że NIE MASZ zielonego
pojęcia o budowaniu domu.

M.





Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 12:08:07 - Ikselka

Dnia Sun, 26 Sep 2010 09:52:13 +0200, M napisał(a):

> W dniu 2010-09-26 01:18, Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 25 Sep 2010 15:55:54 +0200, robercik-us napisał(a):
>>
>>> Użytkownik Ikselka napisał:
>>>
>>>>> Że zapytam... a kiedy go skończyłaś budować i się wprowadziłaś...?
>>>>
>>>> 20 lat temu. To ma jakiekolwiek znaczenie?
>>>
>>> Tak... i to kardynalne :-)))
>>>
>>> W 'tamtych czasach budowało się nie tylko przy użyciu innych
>>> technologii, ale również inaczej planując wszystko, co związane z budową
>>> :-))).
>>>
>>> Budowa wtedy, a budowa teraz..., to dwie zupełnie różne rzeczy :-))).
>>
>>
>> I różne jakości.
>> Bliskim sąsiadom już po roku myszy wlazły pod tynk w styropianowe
>> ocieplenie nowego domu i zgryzły je do cna. A innym właśnie ostatniej zimy
>> przemarzły ściany wokół ram okiennych, bo okna nie są osadzane dziś z tzw
>> węgarkiem, lecz na styk ze scianą. I od rolokaset zrobiły im się mostki
>> termiczne nad oknami - pleśń szaleje zimą, jak burza.
>> Ja nie mam z domem żadnych problemów. No ale to STARA technologia, myślenie
>> i materiały sprawdzone przez przodków w tym konkretnym klimacie.
>
> ROTFL. Twoja wypowiedź świadczy tylko o tym, że NIE MASZ zielonego
> pojęcia o budowaniu domu.
>
> M.

Może i nie mam, ale mam sąsiadów, którzy mają nowoczesne technologie i
placzą... I nie tylko oni.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 13:56:29 - M

W dniu 2010-09-26 12:08, Ikselka pisze:
> Dnia Sun, 26 Sep 2010 09:52:13 +0200, M napisał(a):
>
>> W dniu 2010-09-26 01:18, Ikselka pisze:
>>> Dnia Sat, 25 Sep 2010 15:55:54 +0200, robercik-us napisał(a):
>>>
>>>> Użytkownik Ikselka napisał:
>>>>
>>>>>> Że zapytam... a kiedy go skończyłaś budować i się wprowadziłaś...?
>>>>>
>>>>> 20 lat temu. To ma jakiekolwiek znaczenie?
>>>>
>>>> Tak... i to kardynalne :-)))
>>>>
>>>> W 'tamtych czasach budowało się nie tylko przy użyciu innych
>>>> technologii, ale również inaczej planując wszystko, co związane z budową
>>>> :-))).
>>>>
>>>> Budowa wtedy, a budowa teraz..., to dwie zupełnie różne rzeczy :-))).
>>>
>>>
>>> I różne jakości.
>>> Bliskim sąsiadom już po roku myszy wlazły pod tynk w styropianowe
>>> ocieplenie nowego domu i zgryzły je do cna. A innym właśnie ostatniej zimy
>>> przemarzły ściany wokół ram okiennych, bo okna nie są osadzane dziś z tzw
>>> węgarkiem, lecz na styk ze scianą. I od rolokaset zrobiły im się mostki
>>> termiczne nad oknami - pleśń szaleje zimą, jak burza.
>>> Ja nie mam z domem żadnych problemów. No ale to STARA technologia, myślenie
>>> i materiały sprawdzone przez przodków w tym konkretnym klimacie.
>>
>> ROTFL. Twoja wypowiedź świadczy tylko o tym, że NIE MASZ zielonego
>> pojęcia o budowaniu domu.
>>
>> M.
>
> Może i nie mam, ale mam sąsiadów, którzy mają nowoczesne technologie i
> placzą... I nie tylko oni.

Mam sąsiadów, którzy mają stare technologie i płaczą .... I nie tylko oni.

M.





Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 11:45:40 - janusz_kk1

Dnia 26-09-2010 o 01:18:20 Ikselka napisał(a):

> Dnia Sat, 25 Sep 2010 15:55:54 +0200, robercik-us napisał(a):
>
>> Użytkownik Ikselka napisał:
>>
>>>> Że zapytam... a kiedy go skończyłaś budować i się wprowadziłaś...?
>>>
>>> 20 lat temu. To ma jakiekolwiek znaczenie?
>>
>> Tak... i to kardynalne :-)))
>>
>> W 'tamtych czasach budowało się nie tylko przy użyciu innych
>> technologii, ale również inaczej planując wszystko, co związane z budową
>> :-))).
>>
>> Budowa wtedy, a budowa teraz..., to dwie zupełnie różne rzeczy :-))).
>
>
> I różne jakości.
> Bliskim sąsiadom już po roku myszy wlazły pod tynk w styropianowe
> ocieplenie nowego domu i zgryzły je do cna.

Ale to wina wykonawcy że nie dał aluminiowej listwy startowej, i połączył
ocieplenie
piwnicy (ław) z ociepleniem ścian, a nie technologi, każdą nawet najlepszą
mozna spiepszyć.


A innym właśnie ostatniej
> zimy
> przemarzły ściany wokół ram okiennych, bo okna nie są osadzane dziś z tzw
> węgarkiem, lecz na styk ze scianą.
I właśnie to jest prawidłowe osadzenie, wręglarki przemarzają i mieliby pas
wokół okna.

I od rolokaset zrobiły im się mostki
> termiczne nad oknami - pleśń szaleje zimą, jak burza.
Bo nie ocieplili góry, kaseta sama w sobie nie jest ociepleniem, stad
taki efekt.

> Ja nie mam z domem żadnych problemów. No ale to STARA technologia,
> myślenie
> i materiały sprawdzone przez przodków w tym konkretnym klimacie.
Bzdury piszesz, nowe technologie są podobnie przyjazne człowiekowi
a nowe właściwości znacznie ułatwiają np budowe czy późniejsze użytkowanie.
To niewiedza wykonawców tkwiących w głębokiej komunie powoduje
że nie potrafią prawidłowo zainstalować, zastosować nowe technologie.


--
Pozdr
JanuszK



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 12:19:47 - Ikselka

Dnia Sun, 26 Sep 2010 11:45:40 +0200, janusz_kk1 napisał(a):

> Dnia 26-09-2010 o 01:18:20 Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Sat, 25 Sep 2010 15:55:54 +0200, robercik-us napisał(a):
>>
>>> Użytkownik Ikselka napisał:
>>>
>>>>> Że zapytam... a kiedy go skończyłaś budować i się wprowadziłaś...?
>>>>
>>>> 20 lat temu. To ma jakiekolwiek znaczenie?
>>>
>>> Tak... i to kardynalne :-)))
>>>
>>> W 'tamtych czasach budowało się nie tylko przy użyciu innych
>>> technologii, ale również inaczej planując wszystko, co związane z budową
>>> :-))).
>>>
>>> Budowa wtedy, a budowa teraz..., to dwie zupełnie różne rzeczy :-))).
>>
>>
>> I różne jakości.
>> Bliskim sąsiadom już po roku myszy wlazły pod tynk w styropianowe
>> ocieplenie nowego domu i zgryzły je do cna.
>
> Ale to wina wykonawcy że nie dał aluminiowej listwy startowej, i połączył
> ocieplenie
> piwnicy (ław) z ociepleniem ścian, a nie technologi, każdą nawet najlepszą
> mozna spiepszyć.
>
> A innym właśnie ostatniej
>> zimy
>> przemarzły ściany wokół ram okiennych, bo okna nie są osadzane dziś z tzw
>> węgarkiem, lecz na styk ze scianą.
> I właśnie to jest prawidłowe osadzenie, wręglarki przemarzają i mieliby pas
> wokół okna.
>
> I od rolokaset zrobiły im się mostki
>> termiczne nad oknami - pleśń szaleje zimą, jak burza.
> Bo nie ocieplili góry, kaseta sama w sobie nie jest ociepleniem, stad
> taki efekt.
>
>> Ja nie mam z domem żadnych problemów. No ale to STARA technologia,
>> myślenie
>> i materiały sprawdzone przez przodków w tym konkretnym klimacie.
> Bzdury piszesz, nowe technologie są podobnie przyjazne człowiekowi
> a nowe właściwości znacznie ułatwiają np budowe czy późniejsze użytkowanie.
> To niewiedza wykonawców tkwiących w głębokiej komunie powoduje
> że nie potrafią prawidłowo zainstalować, zastosować nowe technologie.

Coś Ci powiem: największą wadą nowych technologii jest to, ze do nich
potrzebna jest specjalna wiedza w załączniku.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 13:04:34 - Plumpi

Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
news:agsnm5nzjhfh$.1l34dkch85syh.dlg@40tude.net...

> Coś Ci powiem: największą wadą nowych technologii jest to, ze do nich
> potrzebna jest specjalna wiedza w załączniku.

Największą wadą tych technologii jest to, ze zabierają się za nią otępiali
umysłowo pseudobudowlańcy, którzy nie umieją czytać, ponieważ w kazdym
sklepie, w każdym składzie budowlanym wraz z daną technologią dostępne są
broszury i ulotki jak należy prawidłowo wykonać montaż. Niestety wśród
większości pseudobudowlańców zaczyna się najpierw robota, a później czytanie
czy też dowiadywanie się jak to zrobić.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 13:54:04 - M

W dniu 2010-09-26 12:19, Ikselka pisze:
> Dnia Sun, 26 Sep 2010 11:45:40 +0200, janusz_kk1 napisał(a):
>
>> Dnia 26-09-2010 o 01:18:20 Ikselka napisał(a):

>>> Bliskim sąsiadom już po roku myszy wlazły pod tynk w styropianowe
>>> ocieplenie nowego domu i zgryzły je do cna.
>>
>> Ale to wina wykonawcy że nie dał aluminiowej listwy startowej, i połączył
>> ocieplenie
>> piwnicy (ław) z ociepleniem ścian, a nie technologi, każdą nawet najlepszą
>> mozna spiepszyć.
>>
>> A innym właśnie ostatniej
>>> zimy
>>> przemarzły ściany wokół ram okiennych, bo okna nie są osadzane dziś z tzw
>>> węgarkiem, lecz na styk ze scianą.
>> I właśnie to jest prawidłowe osadzenie, wręglarki przemarzają i mieliby pas
>> wokół okna.
>>
>> I od rolokaset zrobiły im się mostki
>>> termiczne nad oknami - pleśń szaleje zimą, jak burza.
>> Bo nie ocieplili góry, kaseta sama w sobie nie jest ociepleniem, stad
>> taki efekt.
>>
>>> Ja nie mam z domem żadnych problemów. No ale to STARA technologia,
>>> myślenie
>>> i materiały sprawdzone przez przodków w tym konkretnym klimacie.
>> Bzdury piszesz, nowe technologie są podobnie przyjazne człowiekowi
>> a nowe właściwości znacznie ułatwiają np budowe czy późniejsze użytkowanie.
>> To niewiedza wykonawców tkwiących w głębokiej komunie powoduje
>> że nie potrafią prawidłowo zainstalować, zastosować nowe technologie.
>
> Coś Ci powiem: największą wadą nowych technologii jest to, ze do nich
> potrzebna jest specjalna wiedza w załączniku.

ROTFL.
Jaka specjalna wiedza w załączniku? Do starych technologii też jest
potrzebna wiedza w załączniku. Do tego do starych technologii potrzeba
żelaznego zdrowia i nerwów. Oto przykłady starych technologii

1. brak izolacji poziomej i pionowej
2. nieogrzewane, nieużytkowe poddasze (do tego nieocieplone)
3. Przemarzające mury (przynajmniej nie ma mostków cieplnych bo cały dom
to jeden wielki most)

Ciągle twierdzę, że nie wiesz o czym piszesz a swoją wiedzę czerpiesz z
sensacyjnych informacji od znajomych, którzy mają pojedyncze
niedociągnięcia.

M.


4.





Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 10:12:05 - janusz_kk1

Dnia 25-09-2010 o 00:46:04 Ikselka napisał(a):

> Dnia Sat, 25 Sep 2010 00:07:16 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>
>>>>>> końcu płaci się za coś, co jest w całości twoje wraz z całością
>>>>>> gruntu.
>>>>> Dopiero po 30 latach. Do tego czasu właścicielem jest bank.
>>>> Nieprawda, ja jestem właścicielem, a bank tylko siedzi na hipotece,
>>>> a to nie to samo co bank właściciel.
>>>
>>> Przestań spłacać kredyt, to się dowiesz, kto jest właścicielem.
>>>
>>
>> Przestań płacić inne należności, to się dowiesz, kto jest właścicielem
>> twojej budy dla psa kupionej za gotówkę ;->
>
> Dom zbudowaliśmy sami, siłami finansowymi własnymi oraz pożyczką z pracy
> oraz z pomocą (zakup cegły) jednych rodziców.
> Pożyczkę spłaciliśmy przed terminem.
> Dom nie jest zadłużony.
> Innych długów też brak.

Ale ty nadal nie rozumiesz, adam ci tłumaczy że jak nie zapłacisz np
rachunku
za prąd to w końcu przydzie komornik i zabierze ci co cenniejsze rzeczy
a jak nie będzie miał co to i dom. I co z tego że twój, skoro masz długi.
Także własność nie oznacza że tego nie możesz stracić.
Dopuki placę kredyt jestem właścicielem, mogę np:dom sprzedać, a bank nie.

>


--
Pozdr
JanuszK



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 12:37:08 - Jan Werbiński

Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
news:op.vjkw2fac1cvm6g@linux-rj.dom...

Ale ty nadal nie rozumiesz, adam ci tłumaczy że jak nie zapłacisz np
rachunku
---------------

A Ty nie rozumiesz, że statystycznie przypadki życiowe zdarzają się każdemu.
Np choroba, rozwód, więzienie, wypadek itp. Zabijesz smarkacza, który
wbiegnie na pasy, nie będzie świadków wtargnięcia, papuga nie wybroni i
idziesz do ciupy. Żona zdradza Cię z Twoim kolegą i zanim wyjdziesz, to
zostawi Cię z samymi długami. W takiej sytuacji mając duże kredyty już się
nie podźwigniesz. I nie pomoże ubezpieczenie.

Myślisz, że skąd się biorą żule? Wielu z nich kiedyś było normalnymi
obywatelami.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 20:49:27 - janusz_kk1

Dnia 25-09-2010 o 12:37:08 Jan Werbiński
napisał(a):

> Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
> news:op.vjkw2fac1cvm6g@linux-rj.dom...
>
> Ale ty nadal nie rozumiesz, adam ci tłumaczy że jak nie zapłacisz np
> rachunku
> ---------------
>
> A Ty nie rozumiesz, że statystycznie przypadki życiowe zdarzają się
> każdemu. Np choroba, rozwód, więzienie, wypadek itp. Zabijesz smarkacza,
> który wbiegnie na pasy, nie będzie świadków wtargnięcia, papuga nie
> wybroni i idziesz do ciupy. Żona zdradza Cię z Twoim kolegą i zanim
> wyjdziesz, to zostawi Cię z samymi długami. W takiej sytuacji mając duże
> kredyty już się nie podźwigniesz. I nie pomoże ubezpieczenie.
Ale bez kredytu też się nie dzwigniesz jak posiedzisz parę miesięcy.
Kredyt już wtedy ma bardzo małe znaczenie,w 3 był ostatnio reportaż
o człowieku który za trzysta parę złotych wylądował na 5 mies za kratkami.
I co, dostał IMHO 350zł zł na wyjściu i radż sobie człowieku, żona
oczywiście
nie chciała o nim słyszeć, jego szczęście że w końcu mu pomogła i stanął
na nogi, ale to tylko potwierdza regułę ż egeneralnie ci ludzie
lądują na bruku.


>
> Myślisz, że skąd się biorą żule? Wielu z nich kiedyś było normalnymi
> obywatelami.
Wiem skąd się biorą.
>


--
Pozdr
JanuszK



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 10:59:24 - Jan Werbiński

Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
news:op.vjlqkpsq1cvm6g@linux-rj.dom...
Ale bez kredytu też się nie dzwigniesz jak posiedzisz parę miesięcy.
Kredyt już wtedy ma bardzo małe znaczenie,w 3 był ostatnio reportaż
o człowieku który za trzysta parę złotych wylądował na 5 mies za kratkami.
I co, dostał IMHO 350zł zł na wyjściu i radż sobie człowieku, żona
oczywiście
nie chciała o nim słyszeć, jego szczęście że w końcu mu pomogła i stanął
na nogi, ale to tylko potwierdza regułę ż egeneralnie ci ludzie
lądują na bruku.
------------


Zupełnie inna jest sytuacja powrotu z wykluczenia, kiedy są niezapłacone
rachunki za odcięty już prąd i wodę, a inna kiedy dom został zlicytowany
przez bank.

W tym drugim przypadku nie masz do czego wracać.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 15:32:39 - Ikselka

Dnia Sat, 25 Sep 2010 10:12:05 +0200, janusz_kk1 napisał(a):

> Dopuki placę kredyt jestem właścicielem, mogę np:dom sprzedać, a bank nie.

I wtedy już nie masz domu, lecz ma go bank - bo ze sprzedaży spłącasz
kredyt.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 15:53:18 - robercik-us

Użytkownik Ikselka napisał:
> Dnia Sat, 25 Sep 2010 10:12:05 +0200, janusz_kk1 napisał(a):
>
>> Dopuki placę kredyt jestem właścicielem, mogę np:dom sprzedać, a bank nie.
>
> I wtedy już nie masz domu, lecz ma go bank - bo ze sprzedaży spłącasz
> kredyt.
>
Spłacasz część pozostałą do spłaty.... czyli jak zechcesz sprzedać dom
po spłacie 90 proc zadłużenia, to w zasadzie jeszcze na tym duuużo
zarobisz - o ile oczywiście wybudowany został rozsądnym kosztem :-)))

Zauważę tylko, że te 90 proc zadłużenia możesz mieć spłacone nie po 28
latach, tylko... na przykład po 10-ciu :-)))



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 20:44:45 - janusz_kk1

Dnia 25-09-2010 o 15:32:39 Ikselka napisał(a):

> Dnia Sat, 25 Sep 2010 10:12:05 +0200, janusz_kk1 napisał(a):
>
>> Dopuki placę kredyt jestem właścicielem, mogę np:dom sprzedać, a bank
>> nie.
>
> I wtedy już nie masz domu, lecz ma go bank - bo ze sprzedaży spłącasz
> kredyt.
Lepiej samemu sprzedać niż miałby to robić komornik.
A bank go nie ma, spłacam bank ze sprzedaży, zostaję co prawda bez domu
ale i bez długów, które niespłacane szybko rosną..

>


--
Pozdr
JanuszK



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 11:01:33 - Jan Werbiński

Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
news:op.vjlqcvqk1cvm6g@linux-rj.dom...
Dnia 25-09-2010 o 15:32:39 Ikselka napisał(a):

> Dnia Sat, 25 Sep 2010 10:12:05 +0200, janusz_kk1 napisał(a):
>
>> Dopuki placę kredyt jestem właścicielem, mogę np:dom sprzedać, a bank
>> nie.
>
> I wtedy już nie masz domu, lecz ma go bank - bo ze sprzedaży spłącasz
> kredyt.
Lepiej samemu sprzedać niż miałby to robić komornik.
A bank go nie ma, spłacam bank ze sprzedaży, zostaję co prawda bez domu
ale i bez długów, które niespłacane szybko rosną.
=================

To w wersji optymistycznej.
W pesymistycznej wartość długu może przekroczyć przychód ze sprzedaży. Takie
sytuacje już były.
Np ludzie brali kredyt na 90-100% inwestycji, kiedy frank był po 2 zł, a
teraz frank po 3 zł, a cena ich nieruchomości spadła o 30%. Gdyby zostali
zlicytowani, to pieniądze pokryją trochę więcej niż połowę. Resztę będą
spłacać bezskutecznie do końca życia.


--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 09:13:44 - Andrzej Lawa

W dniu 26.09.2010 11:01, Jan Werbiński pisze:

> Np ludzie brali kredyt na 90-100% inwestycji, kiedy frank był po 2 zł, a
> teraz frank po 3 zł, a cena ich nieruchomości spadła o 30%. Gdyby
> zostali zlicytowani, to pieniądze pokryją trochę więcej niż połowę.
> Resztę będą spłacać bezskutecznie do końca życia.

Odróżnij łaskawie branie kredytu w ogóle i branie kredytu bez głowy.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 12:58:20 - Jan Werbiński

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4ca04428$1@news.home.net.pl...
>W dniu 26.09.2010 11:01, Jan Werbiński pisze:
>
>> Np ludzie brali kredyt na 90-100% inwestycji, kiedy frank był po 2 zł, a
>> teraz frank po 3 zł, a cena ich nieruchomości spadła o 30%. Gdyby
>> zostali zlicytowani, to pieniądze pokryją trochę więcej niż połowę.
>> Resztę będą spłacać bezskutecznie do końca życia.
>
> Odróżnij łaskawie branie kredytu w ogóle i branie kredytu bez głowy.

No to powyżej to szczyt bańki kredytowej.
Aha, żeby nie było to ja w życiu kilka kredytów wziąłem. Mam nadzieje nie
brać ich więcej, chyba że inwestycyjne.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 13:24:35 - Andrzej Lawa

W dniu 27.09.2010 12:58, Jan Werbiński pisze:

>> Odróżnij łaskawie branie kredytu w ogóle i branie kredytu bez głowy.
>
> No to powyżej to szczyt bańki kredytowej.

A kto kupuje waluty na dołku? Ja miałem najpierw w CHF, potem w PLN (jak
CHF był po niecałe 2zł) a teraz z powrotem przewalutowane na CHF po
kursie w okolicach 3zł i z marżą, o ile pamiętam, 0,7 - w każdym razie
na pewno poniżej 1.

I zamiast ciułać przez następne 15 lat - mam dom już teraz kosztem
bardzo taniego czynszu za mieszkanie spółdzielcze.

> Aha, żeby nie było to ja w życiu kilka kredytów wziąłem. Mam nadzieje
> nie brać ich więcej, chyba że inwestycyjne.
>

No coś takiego! TY? Kredyt? Przecież wtedy płacisz dwukrotnie!




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-28 10:48:53 - Jan Werbiński

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4ca07ef2$1@news.home.net.pl...
>W dniu 27.09.2010 12:58, Jan Werbiński pisze:
>
>>> Odróżnij łaskawie branie kredytu w ogóle i branie kredytu bez głowy.
>>
>> No to powyżej to szczyt bańki kredytowej.
>
> A kto kupuje waluty na dołku? Ja miałem najpierw w CHF, potem w PLN (jak
> CHF był po niecałe 2zł) a teraz z powrotem przewalutowane na CHF po
> kursie w okolicach 3zł i z marżą, o ile pamiętam, 0,7 - w każdym razie
> na pewno poniżej 1.

Odróżnij spekulację od kredytu.


--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-28 11:31:33 - Andrzej Lawa

W dniu 28.09.2010 10:48, Jan Werbiński pisze:

>>> No to powyżej to szczyt bańki kredytowej.
>>
>> A kto kupuje waluty na dołku? Ja miałem najpierw w CHF, potem w PLN (jak
>> CHF był po niecałe 2zł) a teraz z powrotem przewalutowane na CHF po
>> kursie w okolicach 3zł i z marżą, o ile pamiętam, 0,7 - w każdym razie
>> na pewno poniżej 1.
>
> Odróżnij spekulację od kredytu.
>
>

Jaką spekulację? To nie jest żadna spekulacja, tylko rozsądne podejście
do kredytu - jak są możliwości jego redukcji, to należy z nich korzystać.



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-28 11:38:28 - Jan Werbiński

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4ca1b5f4$1@news.home.net.pl...
>W dniu 28.09.2010 10:48, Jan Werbiński pisze:
>
>>>> No to powyżej to szczyt bańki kredytowej.
>>>
>>> A kto kupuje waluty na dołku? Ja miałem najpierw w CHF, potem w PLN (jak
>>> CHF był po niecałe 2zł) a teraz z powrotem przewalutowane na CHF po
>>> kursie w okolicach 3zł i z marżą, o ile pamiętam, 0,7 - w każdym razie
>>> na pewno poniżej 1.
>>
>> Odróżnij spekulację od kredytu.
>>
>>
>
> Jaką spekulację? To nie jest żadna spekulacja, tylko rozsądne podejście
> do kredytu - jak są możliwości jego redukcji, to należy z nich korzystać.

Mieszasz zyski spekulacyjne z kredytem.

Nie dziwię się. Dla większości to nie do odróżnienia.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-29 09:38:54 - Andrzej Lawa

W dniu 28.09.2010 11:38, Jan Werbiński pisze:

>>>> A kto kupuje waluty na dołku? Ja miałem najpierw w CHF, potem w PLN
>>>> (jak
>>>> CHF był po niecałe 2zł) a teraz z powrotem przewalutowane na CHF po
>>>> kursie w okolicach 3zł i z marżą, o ile pamiętam, 0,7 - w każdym razie
>>>> na pewno poniżej 1.
>>>
>>> Odróżnij spekulację od kredytu.
>>>
>>>
>>
>> Jaką spekulację? To nie jest żadna spekulacja, tylko rozsądne podejście
>> do kredytu - jak są możliwości jego redukcji, to należy z nich korzystać.
>
> Mieszasz zyski spekulacyjne z kredytem.
>
> Nie dziwię się. Dla większości to nie do odróżnienia.
>

Uhm, czyli jak obsługuję swój kredyt z głową - to jestem spekulant.
Fascynujące.

Dobrze, że już/jeszcze za to nie wsadzają do paki.

Masz jeszcze jakieś inne komusze naleciałości?



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-29 09:50:32 - Jan Werbiński

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4ca2ed11$1@news.home.net.pl...
>W dniu 28.09.2010 11:38, Jan Werbiński pisze:
>
>>>>> A kto kupuje waluty na dołku? Ja miałem najpierw w CHF, potem w PLN
>>>>> (jak
>>>>> CHF był po niecałe 2zł) a teraz z powrotem przewalutowane na CHF po
>>>>> kursie w okolicach 3zł i z marżą, o ile pamiętam, 0,7 - w każdym razie
>>>>> na pewno poniżej 1.
>>>>
>>>> Odróżnij spekulację od kredytu.
>>>>
>>>>
>>>
>>> Jaką spekulację? To nie jest żadna spekulacja, tylko rozsądne podejście
>>> do kredytu - jak są możliwości jego redukcji, to należy z nich
>>> korzystać.
>>
>> Mieszasz zyski spekulacyjne z kredytem.
>>
>> Nie dziwię się. Dla większości to nie do odróżnienia.
>>
>
> Uhm, czyli jak obsługuję swój kredyt z głową - to jestem spekulant.
> Fascynujące.

Zarobiłeś na spekulacji. Określenie spekulant, które używasz poniżej ma
nieco inny kontekst. Ale Ty oczywiście tego nie wiesz lub udajesz. :-)

> Dobrze, że już/jeszcze za to nie wsadzają do paki.
>
> Masz jeszcze jakieś inne komusze naleciałości?

Spekulacja nie jest komuszą naleciałością, ale przede wszystkim praktyką
rynkową znaną np wszystkim grającym na giełdzie.
Ale Tobie to się z PRL kojarzy. No cóż... taki masz poziom wiedzy. :-)

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 09:46:32 - janusz_kk1

Dnia 26-09-2010 o 11:01:33 Jan Werbiński
napisał(a):

> Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
> news:op.vjlqcvqk1cvm6g@linux-rj.dom...
> Dnia 25-09-2010 o 15:32:39 Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Sat, 25 Sep 2010 10:12:05 +0200, janusz_kk1 napisał(a):
>>
>>> Dopuki placę kredyt jestem właścicielem, mogę np:dom sprzedać, a bank
>>> nie.
>>
>> I wtedy już nie masz domu, lecz ma go bank - bo ze sprzedaży spłącasz
>> kredyt.
> Lepiej samemu sprzedać niż miałby to robić komornik.
> A bank go nie ma, spłacam bank ze sprzedaży, zostaję co prawda bez domu
> ale i bez długów, które niespłacane szybko rosną.
> =================
>
> To w wersji optymistycznej.
> W pesymistycznej wartość długu może przekroczyć przychód ze sprzedaży.
> Takie sytuacje już były.
> Np ludzie brali kredyt na 90-100% inwestycji,
Bo kredyt trzeba brać z głową, tylko idiota bierze na 100%.

kiedy frank był po 2 zł, a
> teraz frank po 3 zł, a cena ich nieruchomości spadła o 30%.

Nie słyszałem żeby nowowybudowany dom staniał o 30%, raczej na dzień dobry
o tyle drożeją w stosunku do kosztów wybudowania.

--
Pozdr
JanuszK



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 13:05:55 - Jan Werbiński

Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
news:op.vjok7urm1cvm6g@linux-rj.dom...
> Np ludzie brali kredyt na 90-100% inwestycji,
Bo kredyt trzeba brać z głową, tylko idiota bierze na 100%.

To im to powiedz.
Tak samo idiota nie uwzględnia co się stanie z kredytem w razie poważnych
problemów życiowych.

kiedy frank był po 2 zł, a
> teraz frank po 3 zł, a cena ich nieruchomości spadła o 30%.
Nie słyszałem żeby nowowybudowany dom staniał o 30%, raczej na dzień dobry
o tyle drożeją w stosunku do kosztów wybudowania.
--------------------

Bo jeszcze trwa bańka spekulacyjna. Ale kończy się.
Ceny wywoławcze a transakcyjne u wykonawców coraz bardziej się rozjeżdżają.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 22:36:29 - M

W dniu 2010-09-25 15:32, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 25 Sep 2010 10:12:05 +0200, janusz_kk1 napisał(a):
>
>> Dopuki placę kredyt jestem właścicielem, mogę np:dom sprzedać, a bank nie.
>
> I wtedy już nie masz domu, lecz ma go bank - bo ze sprzedaży spłącasz
> kredyt.

Jesteś genialna. Rzeczywiście - jak sprzeda dom, to go nie będzie miał :-)
ROTFL.

M.





Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 08:00:44 - Andrzej Lawa

W dniu 25.09.2010 00:46, Ikselka pisze:

> Dom zbudowaliśmy sami, siłami finansowymi własnymi oraz pożyczką z pracy
> oraz z pomocą (zakup cegły) jednych rodziców.
> Pożyczkę spłaciliśmy przed terminem.
> Dom nie jest zadłużony.
> Innych długów też brak.
>

Stracisz pracę, kontrahenci zrobią kant, komornik dostanie bzdurny tytuł
egzekucyjny i też dom ci zlicytują.



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 14:35:21 - robercik-us

Użytkownik Ikselka napisał:

>
> Jeśli już brać kredyt, to właśnie na dom, a nie na komunę blokową. W
> końcu płaci się za coś, co jest w całości twoje wraz z całością gruntu.
>

No właśnie, ale są tzw dobre i złe kredyty...
Na wziąłem kredyt tylko na tę część budowy, którą uważam za inwestycję,
natomiast wydatki konsumpcyjne będę pokrywał już z bieżących dochodów.

Mam natomiast w rodzinie kolesia, który wybudował dom i wziął kredyt na
wszystko od a do z, łącznie ze sfinansowaniem firmy, która mu ogródek
zrobiła... Też można :-))).

pozdr
robercik-us



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 17:16:14 - Ikselka

Dnia Fri, 24 Sep 2010 14:35:21 +0200, robercik-us napisał(a):

> Użytkownik Ikselka napisał:
>
>>
>> Jeśli już brać kredyt, to właśnie na dom, a nie na komunę blokową. W
>> końcu płaci się za coś, co jest w całości twoje wraz z całością gruntu.
>>
>
> No właśnie, ale są tzw dobre i złe kredyty...
> Na wziąłem kredyt tylko na tę część budowy, którą uważam za inwestycję,
> natomiast wydatki konsumpcyjne będę pokrywał już z bieżących dochodów.
>
> Mam natomiast w rodzinie kolesia, który wybudował dom i wziął kredyt na
> wszystko od a do z, łącznie ze sfinansowaniem firmy, która mu ogródek
> zrobiła... Też można :-))).
>
> pozdr
> robercik-us

Oczywiście, że można. Trzeba mieć tylko zdolność kredytową.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 21:02:40 - robercik-us

Użytkownik Ikselka napisał:
> Oczywiście, że można. Trzeba mieć tylko zdolność kredytową.
>
A ja myślę, że nie tylko o zdolność tu chodzi...
Bardziej chodzi o samodyscyplinę przy wydawaniu pieniędzy, szczególnie
tych, których się jeszcze nie zarobiło :-)

Po co później 'robić na zjedzony już chleb'...

Mogłem wziąć duuużo więcej, niż wziąłem, ale nie chciałem, bo...

Napisałem już wcześniej :-)))




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 21:42:03 - janusz_kk1

Dnia 24-09-2010 o 10:14:29 Jan Werbiński
napisał(a):

>> a jak się ma trzy łazienki to trochę ich idzie. I akurat żonie podobają
>
>
> Znaczy się jest OK budować dom z trzema łazienkami przy użyciu kredytu
> spłacanego 30 lat???
I w czym masz problem? Nikt cię nie zmusza do kupowania na kredyt, ty
oszczędzaj może ci
się uda coś kupić zanim jeszcze będziesz miał zdrowie żeby się tym
nacieszyć.

>
>


--
Pozdr
JanuszK



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 12:32:19 - Jan Werbiński

żytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
news:op.vjjycdj61cvm6g@linux-rj.dom...
Dnia 24-09-2010 o 10:14:29 Jan Werbiński
napisał(a):

>> a jak się ma trzy łazienki to trochę ich idzie. I akurat żonie podobają
>
>
> Znaczy się jest OK budować dom z trzema łazienkami przy użyciu kredytu
> spłacanego 30 lat???
I w czym masz problem? Nikt cię nie zmusza do kupowania na kredyt, ty
oszczędzaj może ci
się uda coś kupić zanim jeszcze będziesz miał zdrowie żeby się tym
nacieszyć.
-------------------------------

Ja cały czas sobie kupuję. W dodatku mam to przyjemne uczucie nieposiadania
żadnych kredytów. Mmmmm, jak dobrze....

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 16:14:49 - William Bonawentura


Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości news:4c9c5d54$0$27025$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
> news:op.vjh4yeth1cvm6g@linux-rj.dom...
> a jak się ma trzy łazienki to trochę ich idzie. I akurat żonie podobają
> ===================================
>
> Tylko trzy łazienki???
> Czemu nie pięć?
>

Podstawa to pokój do pakowania prezentów a nie piąta łazienka.



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 21:40:21 - janusz_kk1

Dnia 24-09-2010 o 10:11:35 Jan Werbiński
napisał(a):

> Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
> news:op.vjh4yeth1cvm6g@linux-rj.dom...
> a jak się ma trzy łazienki to trochę ich idzie. I akurat żonie podobają
> ===================================
>
> Tylko trzy łazienki???
> Czemu nie pięć?
Bo tyle mi wystarczy :)
jedna na dole i dwie na górze, jedna chłopców, druga nasza, KPW?
Oprócz tego mam pralnię, spiżaranię, garderobę, siłownię, warsztat
itd.
>


--
Pozdr
JanuszK



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 12:31:12 - Jan Werbiński

żytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
news:op.vjjx9jgt1cvm6g@linux-rj.dom...
Dnia 24-09-2010 o 10:11:35 Jan Werbiński
napisał(a):

> Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
> news:op.vjh4yeth1cvm6g@linux-rj.dom...
> a jak się ma trzy łazienki to trochę ich idzie. I akurat żonie podobają
> ===================================
>
> Tylko trzy łazienki???
> Czemu nie pięć?
Bo tyle mi wystarczy :)
jedna na dole i dwie na górze, jedna chłopców, druga nasza, KPW?
Oprócz tego mam pralnię, spiżaranię, garderobę, siłownię, warsztat
itd.
---------------

To wszystko za kredyt na 30 lat?


--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-30 14:44:49 - Jan Werbiński

Użytkownik Plumpi napisał w wiadomości
news:i81ujc$2f3$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
> news:4ca47218$0$27041$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> To mój wątek. Ty się wpierniczyłeś z buciorami.
>> Idź sobie!
>> :-)
>
> Nie zachowuj się jak przedszkolak to moje wiaderecko, moje grabki,
> uciekaj z mojej piaskownicy :D
> Podejmując dyskusję ze mną zaakceptowałeś moją obecność oraz moje
> wypowiedzi w tym wątku.
> Ja użyłem swojego przykładu jako przykład plusów mieszkania w mieście.
> Ty natomiast uruchomiłeś swoją skrzywioną patologiczną wyobraźnię i
> zacząłeś mnie ustawiać i dyskredytować publicznie.
> Jednocześnie zmieniłeś temat dyskusji odbiegając całkowicie od tematyki
> grupy.
> Nie uważasz, że z Twojej strony to było przegięcie ?

To Ty przeginasz. Przechwalasz się dzieckiem, które jest protezą Twoich
niespełnionych ambicji.

>> Masz skrzywioną patologiczną wyobraźnię.
>
> Jezeli ktoś tutaj ma skrzywioną patologiczną wyobraźnię to z całą
> pewnością to nie ja.

Wyobrazaj sobie.

>>> A pieniążki masz ? Jak nie to weź się do pracy :D
>>
>> Przecież mam. A jak bym nie miał, to mam zdolność kredytową.
>
> Wróżki twierdzą, że nie masz kasy, ani zdolności kredytowych :)
> Zastanów się nad swoją wypowiedzią Żałuję, że nie mam takiej rudery co
> ona komunikuje :D

Oczywiście. Takich ruder chciałbym nawet kilka. To świetna inwestycja.
Dlatego jak masz, to biorę.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 22:05:32 - janusz_kk1

Dnia 27-09-2010 o 13:05:55 Jan Werbiński
napisał(a):

> Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
> news:op.vjok7urm1cvm6g@linux-rj.dom...
>> Np ludzie brali kredyt na 90-100% inwestycji,
> Bo kredyt trzeba brać z głową, tylko idiota bierze na 100%.
>
> To im to powiedz.
> Tak samo idiota nie uwzględnia co się stanie z kredytem w razie
> poważnych problemów życiowych.
Są tacy co uwzględniają.

>
> kiedy frank był po 2 zł, a
>> teraz frank po 3 zł, a cena ich nieruchomości spadła o 30%.
> Nie słyszałem żeby nowowybudowany dom staniał o 30%, raczej na dzień
> dobry
> o tyle drożeją w stosunku do kosztów wybudowania.
> --------------------
>
> Bo jeszcze trwa bańka spekulacyjna. Ale kończy się.
> Ceny wywoławcze a transakcyjne u wykonawców coraz bardziej się
> rozjeżdżają.
Smieszny jesteś, usiłujesz na siłę udowodnić swoją tezę a nie masz żadnych
argumentów, bańka była i sie już dawno skończyła, teraz ceny rosną i będą
rosnąć bo cały czas mamy inflację i to paroprocentową, a ceny materiałów
juz spadły
do cen z przed 3 lat, i dalej nie spadną, a nawet wzrosną bo od nowego
roku będzie wyższy vat.


--
Pozdr
JanuszK



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-28 11:09:10 - Jan Werbiński

Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
news:op.vjpjfii81cvm6g@linux-rj.dom...
Są tacy co uwzględniają.
--------------------------------

Np Ty?


Smieszny jesteś, usiłujesz na siłę udowodnić swoją tezę a nie masz żadnych
argumentów, bańka była i sie już dawno skończyła, teraz ceny rosną i będą
rosnąć bo cały czas mamy inflację i to paroprocentową, a ceny materiałów
juz spadły
do cen z przed 3 lat, i dalej nie spadną, a nawet wzrosną bo od nowego
roku będzie wyższy vat.
=========================


Wyższy VAT i podwyższenie limitu Rodzina na Swoim sztucznie pompują ceny. Np
w Wawie do 9tys/m2.
To minie.


--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 19:40:15 - janusz_kk1

Dnia 26-09-2010 o 13:04:34 Plumpi napisał(a):

> Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
> news:agsnm5nzjhfh$.1l34dkch85syh.dlg@40tude.net...
>
>> Coś Ci powiem: największą wadą nowych technologii jest to, ze do nich
>> potrzebna jest specjalna wiedza w załączniku.
>
> Największą wadą tych technologii jest to, ze zabierają się za nią
> otępiali umysłowo pseudobudowlańcy, którzy nie umieją czytać, ponieważ w
> kazdym sklepie, w każdym składzie budowlanym wraz z daną technologią
> dostępne są broszury i ulotki jak należy prawidłowo wykonać montaż.
> Niestety wśród większości pseudobudowlańców zaczyna się najpierw robota,
> a później czytanie czy też dowiadywanie się jak to zrobić.

To jeszcze dodam że też na takich trafiłem, montowali mi okna dachowe
założyli i pojechali. Po jakimś deszczu patrzę że przy jednym mi coś
przecieka
okazało się że przeciekał akurat komin nad oknem, woda lała się po
membranie i do okna na posadzkę.
Okazało się że oprócz źle uszczelnionego komina, 'fachowcy' nie dali takich
charakterystycznych rynienek na membranę powyżej okna żeby woda z membrany
omijała
okno i szła membraną na dól do rynny, rynienki znalazłem przy innym
oknie schowane pomiędzy dachówki i membranę :( Już nie dałem 'fachowcom'
dalej p...yć tej roboty tylko sam sobie je pozakładałem jak mają być.



--
Pozdr
JanuszK



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 21:58:30 - janusz_kk1

D
> No coś takiego! TY? Kredyt? Przecież wtedy płacisz dwukrotnie!

:)))))))


--
Pozdr
JanuszK



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-28 10:49:31 - Jan Werbiński

Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
news:op.vjpi3sdg1cvm6g@linux-rj.dom...
D
> No coś takiego! TY? Kredyt? Przecież wtedy płacisz dwukrotnie!

:)))))))

---------

Kredyty inwestycyjne, a nie konsumpcyjne na trzy łazienki. Większość nie
dostrzeże różnicy.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-29 11:46:04 - Andrzej Lawa

W dniu 29.09.2010 09:50, Jan Werbiński pisze:

>> Uhm, czyli jak obsługuję swój kredyt z głową - to jestem spekulant.
>> Fascynujące.
>
> Zarobiłeś na spekulacji. Określenie spekulant, które używasz poniżej ma
> nieco inny kontekst. Ale Ty oczywiście tego nie wiesz lub udajesz. :-)

Wiesz, dla ciebie może wymiana opon na nowe to jest tuning samochodu,
ale dla mnie jest to normalna czynność eksploatacyjna.

Podobnie w przypadku kredytu - jeśli istnieje możliwość wykorzystania
jego opcji (wakacje kredytowe, przewalutowanie) i jest to korzystne, to
dla mnie jest to normalna obsługa kredytu.

>> Dobrze, że już/jeszcze za to nie wsadzają do paki.
>>
>> Masz jeszcze jakieś inne komusze naleciałości?
>
> Spekulacja nie jest komuszą naleciałością, ale przede wszystkim praktyką
> rynkową znaną np wszystkim grającym na giełdzie.
> Ale Tobie to się z PRL kojarzy. No cóż... taki masz poziom wiedzy. :-)
>

To dla ciebie ZWYKŁA obsługa kredytu jest jakąś spekulacją i
zarabianiem - chociaż wcześniej twierdziłeś, że na kredycie na
nieruchomość się wyłącznie traci...



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-29 11:56:36 - Jan Werbiński

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4ca30adc$1@news.home.net.pl...
>W dniu 29.09.2010 09:50, Jan Werbiński pisze:
>
>>> Uhm, czyli jak obsługuję swój kredyt z głową - to jestem spekulant.
>>> Fascynujące.
>>
>> Zarobiłeś na spekulacji. Określenie spekulant, które używasz poniżej ma
>> nieco inny kontekst. Ale Ty oczywiście tego nie wiesz lub udajesz. :-)
>
> Wiesz, dla ciebie może wymiana opon na nowe to jest tuning samochodu,
> ale dla mnie jest to normalna czynność eksploatacyjna.
> Podobnie w przypadku kredytu - jeśli istnieje możliwość wykorzystania
> jego opcji (wakacje kredytowe, przewalutowanie) i jest to korzystne, to
> dla mnie jest to normalna obsługa kredytu.

Nie rozumiesz znaczenia słowa spekulacja.

>
>>> Dobrze, że już/jeszcze za to nie wsadzają do paki.
>>>
>>> Masz jeszcze jakieś inne komusze naleciałości?
>>
>> Spekulacja nie jest komuszą naleciałością, ale przede wszystkim praktyką
>> rynkową znaną np wszystkim grającym na giełdzie.
>> Ale Tobie to się z PRL kojarzy. No cóż... taki masz poziom wiedzy. :-)
>>
>
> To dla ciebie ZWYKŁA obsługa kredytu jest jakąś spekulacją i
> zarabianiem - chociaż wcześniej twierdziłeś, że na kredycie na
> nieruchomość się wyłącznie traci...

Przewalutowanie licząc na zmianę kursu jest krystalicznie czystą spekulacją.
To wręcz jej definicja.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-28 22:18:02 - janusz_kk1

Dnia 28-09-2010 o 10:49:31 Jan Werbiński
napisał(a):

> Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
> news:op.vjpi3sdg1cvm6g@linux-rj.dom...
> D
>> No coś takiego! TY? Kredyt? Przecież wtedy płacisz dwukrotnie!
>
> :)))))))
>
> ---------
>
> Kredyty inwestycyjne, a nie konsumpcyjne na trzy łazienki. Większość nie
> dostrzeże różnicy.
A ty dostrzegasz? bo nie sądzę.
>


--
Pozdr
JanuszK



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-28 22:17:11 - Jan Werbiński

Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
news:op.vjreocvv1cvm6g@linux-rj.dom...
Dnia 28-09-2010 o 10:49:31 Jan Werbiński
napisał(a):

> Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
> news:op.vjpi3sdg1cvm6g@linux-rj.dom...
> D
>> No coś takiego! TY? Kredyt? Przecież wtedy płacisz dwukrotnie!
>
> :)))))))
>
> ---------
>
> Kredyty inwestycyjne, a nie konsumpcyjne na trzy łazienki. Większość nie
> dostrzeże różnicy.
A ty dostrzegasz? bo nie sądzę.
------------


Dziękuję, że zechciałeś się z nami podzielić swoimi sądami.


--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-29 15:39:35 - Andrzej Lawa

W dniu 29.09.2010 11:56, Jan Werbiński pisze:

>> Wiesz, dla ciebie może wymiana opon na nowe to jest tuning samochodu,
>> ale dla mnie jest to normalna czynność eksploatacyjna.
>> Podobnie w przypadku kredytu - jeśli istnieje możliwość wykorzystania
>> jego opcji (wakacje kredytowe, przewalutowanie) i jest to korzystne, to
>> dla mnie jest to normalna obsługa kredytu.
>
> Nie rozumiesz znaczenia słowa spekulacja.

Rozumiem. Ale użycie go w kontekście rutynowej obsługi kredytu jest...
głupie.

Równie dobrze możesz nazwać spekulacją okazyjne kupno samochodu i
odsprzedanie go też okazyjnie z zyskiem rok później.

[ciach]

>> To dla ciebie ZWYKŁA obsługa kredytu jest jakąś spekulacją i
>> zarabianiem - chociaż wcześniej twierdziłeś, że na kredycie na
>> nieruchomość się wyłącznie traci...
>
> Przewalutowanie licząc na zmianę kursu jest krystalicznie czystą
> spekulacją. To wręcz jej definicja.
>

Nie licząc na zmianę kursu. Reagując na zmianę kursu.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-30 13:20:42 - Jan Werbiński

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4ca34196$1@news.home.net.pl...
>W dniu 29.09.2010 11:56, Jan Werbiński pisze:
>
>>> Wiesz, dla ciebie może wymiana opon na nowe to jest tuning samochodu,
>>> ale dla mnie jest to normalna czynność eksploatacyjna.
>>> Podobnie w przypadku kredytu - jeśli istnieje możliwość wykorzystania
>>> jego opcji (wakacje kredytowe, przewalutowanie) i jest to korzystne, to
>>> dla mnie jest to normalna obsługa kredytu.
>>
>> Nie rozumiesz znaczenia słowa spekulacja.
>
> Rozumiem. Ale użycie go w kontekście rutynowej obsługi kredytu jest...
> głupie.
>
> Równie dobrze możesz nazwać spekulacją okazyjne kupno samochodu i
> odsprzedanie go też okazyjnie z zyskiem rok później.

Tak, to też jest spekulacja, a Ty naprawdę nie rozumiesz znaczenia tego
słowa.

pl.wikipedia.org/wiki/Spekulacja
Spekulacja ? jeden z rodzajów transakcji sprzedaży określonej rzeczy. Celem
spekulacji jest osiągnięcie określonego dochodu poprzez wykorzystanie
przewidywanych zmian cenowych w określonym czasie pomiędzy danym terminem
zawarcia określonej umowy, a jej terminem realizacji. Przedmiotami tych
transakcji są najczęściej dobra materialne, nieruchomości oraz papiery
wartościowe. Cechą spekulacji, w odróżnieniu od np. arbitrażu jest
niepewność.

Dokształć się, bo wstyd przynosisz.
Nie rozumiesz znaczenia słowa i upierasz się jak osioł.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-01 11:49:06 - Andrzej Lawa

W dniu 30.09.2010 13:20, Jan Werbiński pisze:

>> Równie dobrze możesz nazwać spekulacją okazyjne kupno samochodu i
>> odsprzedanie go też okazyjnie z zyskiem rok później.
>
> Tak, to też jest spekulacja, a Ty naprawdę nie rozumiesz znaczenia tego
> słowa.
>
> pl.wikipedia.org/wiki/Spekulacja
> Spekulacja ? jeden z rodzajów transakcji sprzedaży określonej rzeczy.
> Celem spekulacji jest osiągnięcie określonego dochodu poprzez
> wykorzystanie przewidywanych zmian cenowych w określonym czasie pomiędzy

Przewidywanych.

Czytać nie umiesz, idioto - wyraźnie pisałem o wykorzystaniu
okoliczności, jakie wystąpiły, ale nie kombinowanie i liczenie na
hipotetyczne przyszłe zmiany.

Ale cóż, dla ciebie kupowanie opału w okresie, kiedy jest on najtańszy
to też spekulacja.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-01 12:48:29 - Jan Werbiński

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4ca5ae91$1@news.home.net.pl...
>W dniu 30.09.2010 13:20, Jan Werbiński pisze:
>
>>> Równie dobrze możesz nazwać spekulacją okazyjne kupno samochodu i
>>> odsprzedanie go też okazyjnie z zyskiem rok później.
>>
>> Tak, to też jest spekulacja, a Ty naprawdę nie rozumiesz znaczenia tego
>> słowa.
>>
>> pl.wikipedia.org/wiki/Spekulacja
>> Spekulacja ? jeden z rodzajów transakcji sprzedaży określonej rzeczy.
>> Celem spekulacji jest osiągnięcie określonego dochodu poprzez
>> wykorzystanie przewidywanych zmian cenowych w określonym czasie pomiędzy
>
> Przewidywanych.
>
> Czytać nie umiesz, idioto - wyraźnie pisałem o wykorzystaniu
> okoliczności, jakie wystąpiły, ale nie kombinowanie i liczenie na
> hipotetyczne przyszłe zmiany.
>
> Ale cóż, dla ciebie kupowanie opału w okresie, kiedy jest on najtańszy
> to też spekulacja.

Nie rozumiesz znaczenia słowa spekulacja?
Kupowanie opału, kiedy jest najtańszy jest wykorzystywaniem ceny wiedząc, że
jesienią zwykle będzie droższa. Jest spekulacją.
Reakcja na dużą zmianę kursu waluty jest powiązana z przewidywaniem zmiany
trendu, bo podczas nadmiernej zmienności kurs zawsze dąży do głównej linii
trendu, do średniej.

Tylko Ty - mędrzec tego nie rozumiesz. A ja - idiota rozumiem. :-)))

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-30 15:21:30 - Plumpi

Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
news:4ca48655$0$21006$65785112@news.neostrada.pl...

> To Ty przeginasz. Przechwalasz się dzieckiem, które jest protezą Twoich
> niespełnionych ambicji.

Wobec tego żegnam, bo widzę, że na kulturę z Twojej strony raczej nie mogę
liczyć.

> Oczywiście. Takich ruder chciałbym nawet kilka. To świetna inwestycja.
> Dlatego jak masz, to biorę.

Jesteś śmieszny. W Twoich okolicach takich pustych ruder stoi cała masa i
czekają aż ktoś je kupi i to za niewielkie pieniądze. Udajesz bogacza, a tak
naprawdę to jesteś tylko bajkopisarzem z kompleksami :)




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-30 16:23:19 - Jan Werbiński

Użytkownik Plumpi napisał w wiadomości
news:i822st$ecd$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
> news:4ca48655$0$21006$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> To Ty przeginasz. Przechwalasz się dzieckiem, które jest protezą Twoich
>> niespełnionych ambicji.
>
> Wobec tego żegnam, bo widzę, że na kulturę z Twojej strony raczej nie mogę
> liczyć.

Tak, obraź się za to że ktoś nie podziela Twojego zdania i nazwij go chamem,
komuchem albo Żydem.
:-)

>> Oczywiście. Takich ruder chciałbym nawet kilka. To świetna inwestycja.
>> Dlatego jak masz, to biorę.
>
> Jesteś śmieszny. W Twoich okolicach takich pustych ruder stoi cała masa i
> czekają aż ktoś je kupi i to za niewielkie pieniądze. Udajesz bogacza, a
> tak naprawdę to jesteś tylko bajkopisarzem z kompleksami :)

Daj linki, adresy.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-01 11:42:05 - Andrzej Lawa

W dniu 30.09.2010 14:44, Jan Werbiński pisze:

> To Ty przeginasz. Przechwalasz się dzieckiem, które jest protezą Twoich
> niespełnionych ambicji.

A ty jesteś pedofilem. I agentem obcych.



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-24 20:33:59 - Papa 5murpfs

Órzytkownik Jan Werbiński napisał:
> Ktoś mówił że się nie da za pobudować za 100 000 zł?
>
> Dom za 20-40 000 zł blisko miejsca pracy, w dobrej lokalizacji nad
> jeziorem, w górach itp.
>
> rowdykittens.com/2010/07/living-large-a-look-inside-the-tiny-house-movement
> www.youtube.com/watch?v=SbRvsWuWNUM&feature=player_embedded
> www.toxel.com/inspiration/2010/08/08/tiny-house-by-jay-shafer/

fszystko ładnie, tylko skąd w tamim domku wziąć wodą poza miastem, a w
mieście gdzie odprowadzisz ścieki i śmieci?:O)

a jaki jes metraż takich domków?:O)




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-25 12:30:36 - Jan Werbiński

Użytkownik Papa 5murpfs napisał w wiadomości
news:i7iqu7$6hi$2@news.onet.pl...
> Órzytkownik Jan Werbiński napisał:
>> Ktoś mówił że się nie da za pobudować za 100 000 zł?
>>
>> Dom za 20-40 000 zł blisko miejsca pracy, w dobrej lokalizacji nad
>> jeziorem, w górach itp.
>>
>> rowdykittens.com/2010/07/living-large-a-look-inside-the-tiny-house-movement
>> www.youtube.com/watch?v=SbRvsWuWNUM&feature=player_embedded
>> www.toxel.com/inspiration/2010/08/08/tiny-house-by-jay-shafer/
>
> fszystko ładnie, tylko skąd w tamim domku wziąć wodą poza miastem, a w
> mieście gdzie odprowadzisz ścieki i śmieci?:O)

Hmm, pod namiotem wodę pitną biorę sobie z rzeki albo kałuży i filtruję
Katadynem. Myślę, że w takim domku można to rozwiązać wygodniej. Np wozić ją
w zbiorniku i przepompować. Albo zamieszkać koło rzeki i wtedy pompka i już.
Można za jakiś skromny czynsz postawić domek u znajomych na podwórku i
korzystać z ich wody i odprowadzenia ścieków.

> a jaki jes metraż takich domków?:O)

Wystarczający

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 14:12:43 - Papa 5murpfs

Órzytkownik Jan Werbiński napisał:
>> fszystko ładnie, tylko skąd w tamim domku wziąć wodą poza miastem, a w
>> mieście gdzie odprowadzisz ścieki i śmieci?:O)
>
> Hmm, pod namiotem wodę pitną biorę sobie z rzeki albo kałuży i filtruję
> Katadynem. Myślę, że w takim domku można to rozwiązać wygodniej. Np wozić
> ją w zbiorniku i przepompować. Albo zamieszkać koło rzeki i wtedy pompka i
> już. Można za jakiś skromny czynsz postawić domek u znajomych na podwórku
> i korzystać z ich wody i odprowadzenia ścieków.

taki przewożny domek to na pierwszy żut oka fajna sprawa, tylko ta woda:O)
czyli wychodzi na to że można nim wygodnie zaparkować jedynie na posesji z
dostępem do wody, scieków i śmieci:O)
bo nawet z żeki woda nie zawsze nadaje się nawet do mycia, a co dopiero do
picia, no i to codzienne pompowanie zbiornika z wodą i opróżnianie ze
ściekami, w sumie wychodzi na to ze to żaden dom, tylko taka przyczepa
kempingowa, kturą można postawic jedynie na poletku kempingowym z mediami:O(
blisko roboty nie zaparkujesz, bo nie będziesz miał skąd wziąć wody i gdzie
spuścić ścieki, a śmieci będziesz musiał po ulicznych koszach roznosić:O)
gdyby nie to to taki domek byłby super


>> a jaki jes metraż takich domków?:O)
> Wystarczający

czyli jaki, 10m^2 ?:O)




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 16:14:24 - Jan Werbiński

Użytkownik Papa 5murpfs napisał w wiadomości
news:i7ndhl$ldt$1@news.onet.pl...
> Órzytkownik Jan Werbiński napisał:
>>> fszystko ładnie, tylko skąd w tamim domku wziąć wodą poza miastem, a w
>>> mieście gdzie odprowadzisz ścieki i śmieci?:O)
>>
>> Hmm, pod namiotem wodę pitną biorę sobie z rzeki albo kałuży i filtruję
>> Katadynem. Myślę, że w takim domku można to rozwiązać wygodniej. Np wozić
>> ją w zbiorniku i przepompować. Albo zamieszkać koło rzeki i wtedy pompka
>> i
>> już. Można za jakiś skromny czynsz postawić domek u znajomych na podwórku
>> i korzystać z ich wody i odprowadzenia ścieków.
>
> taki przewożny domek to na pierwszy żut oka fajna sprawa, tylko ta woda:O)
> czyli wychodzi na to że można nim wygodnie zaparkować jedynie na posesji z
> dostępem do wody, scieków i śmieci:O)

Tak jest najlepiej.

> bo nawet z żeki woda nie zawsze nadaje się nawet do mycia, a co dopiero do
> picia, no i to codzienne pompowanie zbiornika z wodą i opróżnianie ze
> ściekami, w sumie wychodzi na to ze to żaden dom, tylko taka przyczepa
> kempingowa, kturą można postawic jedynie na poletku kempingowym z
> mediami:O(
> blisko roboty nie zaparkujesz, bo nie będziesz miał skąd wziąć wody i
> gdzie
> spuścić ścieki, a śmieci będziesz musiał po ulicznych koszach roznosić:O)
> gdyby nie to to taki domek byłby super

Wiesz, radziłem sobie z wodą pod namiotem, czy w górach. To chyba można tym
bardziej poradzić sobie w takim domku?
Nie wiem jak sobie rozwiązują problem właściciele takich domków. Kibel
pewnie chemiczny, to wody prawie nie trzeba. Do spożycia i mycia przy
oszczędności wystarczy kilka razy mniej niż normatywne 80l/dobę/os.
Może zaparkować koło Statoila? Tam jest wszystko. ;-)

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-26 20:20:40 - Papa 5murpfs

Órzytkownik Jan Werbiński napisał:
>> taki przewożny domek to na pierwszy żut oka fajna sprawa, tylko ta
>> woda:O)
>> czyli wychodzi na to że można nim wygodnie zaparkować jedynie na posesji
>> z
>> dostępem do wody, scieków i śmieci:O)
>
> Tak jest najlepiej.

pewnie że tak najlepiej, ale pewnie w praktyce żadko jest taka możliwosć:O(


> Wiesz, radziłem sobie z wodą pod namiotem, czy w górach. To chyba można
> tym bardziej poradzić sobie w takim domku?

ja sobie radziłem i bez wody, czy to oznacza że w takim domku tszeba żyć jak
w namiocie w gurach, długo tak raczej nie pociągniesz, a zwłaszcza gdy
chodzisz do pracy:O)


> Nie wiem jak sobie rozwiązują problem właściciele takich domków. Kibel
> pewnie chemiczny, to wody prawie nie trzeba. Do spożycia i mycia przy
> oszczędności wystarczy kilka razy mniej niż normatywne 80l/dobę/os.


co to jest kibel chemiczny? i po kiego, nie wystarczy zwykły zbiornik?:O)
najwięcej wody idzie do mycia i prania, chyba nie będziesz jej kupował w
tesco?:O)
tak czy siak, potem te ścieki z wody i kibla tszeba spuścić, w lesie nie
będzie z tym problemu, ale będzie problem ze zdobyciem tej wody:O)


> Może zaparkować koło Statoila? Tam jest wszystko. ;-)

na statoil śfiatczą usługi lania wody i spuszczania ściekuf? jakie ceny wraz
z parkowaniem?:O)




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 02:47:54 - Jan Werbiński

Użytkownik Papa 5murpfs napisał w wiadomości
news:i7o5aq$qci$5@news.onet.pl...
> Órzytkownik Jan Werbiński napisał:
>>> taki przewożny domek to na pierwszy żut oka fajna sprawa, tylko ta
>>> woda:O)
>>> czyli wychodzi na to że można nim wygodnie zaparkować jedynie na posesji
>>> z
>>> dostępem do wody, scieków i śmieci:O)
>>
>> Tak jest najlepiej.
>
> pewnie że tak najlepiej, ale pewnie w praktyce żadko jest taka
> możliwosć:O(

W praktyce taka możliwość jest prawie zawsze.

>> Wiesz, radziłem sobie z wodą pod namiotem, czy w górach. To chyba można
>> tym bardziej poradzić sobie w takim domku?
>
> ja sobie radziłem i bez wody, czy to oznacza że w takim domku tszeba żyć
> jak
> w namiocie w gurach, długo tak raczej nie pociągniesz, a zwłaszcza gdy
> chodzisz do pracy:O)

Bez wody człowiek może żyć krótko. Ja pisałem o długotrwałym radzeniu sobie.

>> Nie wiem jak sobie rozwiązują problem właściciele takich domków. Kibel
>> pewnie chemiczny, to wody prawie nie trzeba. Do spożycia i mycia przy
>> oszczędności wystarczy kilka razy mniej niż normatywne 80l/dobę/os.
>
>
> co to jest kibel chemiczny? i po kiego, nie wystarczy zwykły zbiornik?:O)
> najwięcej wody idzie do mycia i prania, chyba nie będziesz jej kupował w
> tesco?:O)
> tak czy siak, potem te ścieki z wody i kibla tszeba spuścić, w lesie nie
> będzie z tym problemu, ale będzie problem ze zdobyciem tej wody:O)

Mycie i pranie można robić w łaźniach i pralniach. Domek z linku ma
prysznic. Ma też podłączenie do wody i kanalizy po znajomości.

>> Może zaparkować koło Statoila? Tam jest wszystko. ;-)
>
> na statoil śfiatczą usługi lania wody i spuszczania ściekuf? jakie ceny
> wraz
> z parkowaniem?:O)

Wodę lejesz ze szlaufa, a ścieki do kratki. Przez jakiś czas się nie
zorientują. ;-)

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-27 22:53:13 - Papa 5murpfs

Órzytkownik Jan Werbiński napisał:
>> pewnie że tak najlepiej, ale pewnie w praktyce żadko jest taka
>> możliwosć:O(
> W praktyce taka możliwość jest prawie zawsze.

może i masz rację, pewnie kożystałeś to wiesz, ale ja jakoś marnie widzę
podłączanie węza z wodą o ściekami do jakiegoś bloku, bo nawet jak pozwolą i
nikt ci tego po nocy po pijaku nie popszecina, to zimą trudno żeby to nie
pszymarzło:O)


> Bez wody człowiek może żyć krótko. Ja pisałem o długotrwałym radzeniu
> sobie.

że co, brałeś na miesięczną wyprawę w gury pod namiot butelkę wody do picia
i dwie do mycia i byłeś zadowolony?:O)


> Mycie i pranie można robić w łaźniach i pralniach. Domek z linku ma
> prysznic. Ma też podłączenie do wody i kanalizy po znajomości.

pewnie w jakimś cywilizowanym kraju tak, w takich stanach to na każdym
zadupiu jest coś takiego, ale u nas prawie nie uśfiatczysz:O)
a nawet jeśli to na dłuższa metę takie popylanie do domy z łażni po kompieli
godzinę pszez miasto to trochę nieżyciowe:O)


> Wodę lejesz ze szlaufa, a ścieki do kratki. Przez jakiś czas się nie
> zorientują. ;-)

acha, a wiec o takie radzenie sobie tobie chodziło:O)
na dłuższą metę dojdą po zapachu, na chwilę da rade:O)





Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-28 11:31:12 - Jan Werbiński

Użytkownik Papa 5murpfs napisał w wiadomości
news:i7r05t$f1s$1@news.onet.pl...
> Órzytkownik Jan Werbiński napisał:
>>> pewnie że tak najlepiej, ale pewnie w praktyce żadko jest taka
>>> możliwosć:O(
>> W praktyce taka możliwość jest prawie zawsze.
>
> może i masz rację, pewnie kożystałeś to wiesz, ale ja jakoś marnie widzę
> podłączanie węza z wodą o ściekami do jakiegoś bloku, bo nawet jak pozwolą
> i
> nikt ci tego po nocy po pijaku nie popszecina, to zimą trudno żeby to nie
> pszymarzło:O)

Kwestia ocieplenia itp. Wąż może być pusty i używany do napełniania
zbiornika buforowego. Tyle możliwości...

>
>
>> Bez wody człowiek może żyć krótko. Ja pisałem o długotrwałym radzeniu
>> sobie.
>
> że co, brałeś na miesięczną wyprawę w gury pod namiot butelkę wody do
> picia
> i dwie do mycia i byłeś zadowolony?:O)

Wierz mi, że w podanych linkach problem wody był rozwiązany.

>> Mycie i pranie można robić w łaźniach i pralniach. Domek z linku ma
>> prysznic. Ma też podłączenie do wody i kanalizy po znajomości.
>
> pewnie w jakimś cywilizowanym kraju tak, w takich stanach to na każdym
> zadupiu jest coś takiego, ale u nas prawie nie uśfiatczysz:O)
> a nawet jeśli to na dłuższa metę takie popylanie do domy z łażni po
> kompieli
> godzinę pszez miasto to trochę nieżyciowe:O)

Hmm, muszę przestać chodzić do sauny i na basen.

>> Wodę lejesz ze szlaufa, a ścieki do kratki. Przez jakiś czas się nie
>> zorientują. ;-)
>
> acha, a wiec o takie radzenie sobie tobie chodziło:O)
> na dłuższą metę dojdą po zapachu, na chwilę da rade:O)

Możesz się dogadać z kimkolwiek. Np ja bym chętnie za parę stówek takiego
gościa u siebie podłączył do mediów. Wal do mnie. :-)

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-28 20:05:30 - Papa 5murpfs

Órzytkownik Jan Werbiński napisał:
> Kwestia ocieplenia itp. Wąż może być pusty i używany do napełniania
> zbiornika buforowego. Tyle możliwości...

więc mnie interesuje jak w tych domkach jest ta kwestia rozwiazana, to
znaczy ile litrowe zbiorniki na wodę i ścieki poisada?:O)


>> pewnie w jakimś cywilizowanym kraju tak, w takich stanach to na każdym
>> zadupiu jest coś takiego, ale u nas prawie nie uśfiatczysz:O)
>> a nawet jeśli to na dłuższa metę takie popylanie do domy z łażni po
>> kompieli godzinę pszez miasto to trochę nieżyciowe:O)
>
> Hmm, muszę przestać chodzić do sauny i na basen.

wcale nie musisz, jak masz taką możliwosć to super, ale ja mówie ci tylko ze
taka możliwość u nas to żadkość:O) a nawet jeśli są to sauna i basen nie
służy do mycia i napewno do mycia są nieopłacalne:O)
tak samo jak to ze możesz jeść w restauracji a mieszkać w hotelu, więc po co
ci taka pszyczepa?:O)


> Możesz się dogadać z kimkolwiek. Np ja bym chętnie za parę stówek takiego
> gościa u siebie podłączył do mediów. Wal do mnie. :-)

za pare stuwek to mogę wynająć sobie jakąś kfaterę z fszystkimi mediami i
mam fszystko w D:O)

acha, no i interesuje mnie powieżchnia domkuf z linkuf, jkaie tam mają?:O)
bo jak jakieś 10m^2 to to raczej szkoda zachodu:O)
tak sobie szukam na necie pszyczep towarowych i te ceny strasznie wysokie, a
tak sie jeszcze zastanawiam jakie maksymalne wymiary (długość i szerokość)
moze mieć taka pszyczepa?:O)




Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-01 12:28:16 - Jan Werbiński

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4ca5aced$1@news.home.net.pl...
>W dniu 30.09.2010 14:44, Jan Werbiński pisze:
>
>> To Ty przeginasz. Przechwalasz się dzieckiem, które jest protezą Twoich
>> niespełnionych ambicji.
>
> A ty jesteś pedofilem. I agentem obcych.

Łamiesz prawo nie zgłaszając przestępcy. Natychmiast szoruj na komisariat!

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-30 19:32:50 - Plumpi

Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
news:4ca49d6c$0$27033$65785112@news.neostrada.pl...

>>> To Ty przeginasz. Przechwalasz się dzieckiem, które jest protezą Twoich
>>> niespełnionych ambicji.
>>
>> Wobec tego żegnam, bo widzę, że na kulturę z Twojej strony raczej nie
>> mogę liczyć.
>
> Tak, obraź się za to że ktoś nie podziela Twojego zdania i nazwij go
> chamem, komuchem albo Żydem.
> :-)

Ty nie podzielasz innego zdania tylko wiesz lepiej, choć pierdzielisz
głupoty i ubliżasz.
Jak śmiesz w ogóle pisać o komś, kogo w ogóle nie znasz, że się chwali
dzieckiem, które jest protezą Twoich niespełnionych ambicji
Zachowujesz się jak skończony cham i masz prestensje, że Ci zwracam uwagę.
Zastanów się nad swoim stosunkiem do ludzi i je zmień.

> Daj linki, adresy.

Za linki i adresy to firmy pośredniczące biorą ok. 2-3% wartości
nieruchomości + VAT.
Wybacz, ale za damski .... nie będę za Ciebie odwalał roboty, bo nie mam w
tym żadnego interesu. I tak już sporo Ci napisałem i wystarczy tylko żebyś
wsiadł w auto i pojeździł po okolicznych wioskach, a znajdziesz wiele takich
domów i działek, które czekają na nowego właściciela.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-01 13:59:38 - Andrzej Lawa

W dniu 01.10.2010 12:28, Jan Werbiński pisze:
> Użytkownik Andrzej Lawa napisał
> w wiadomości news:4ca5aced$1@news.home.net.pl...
>> W dniu 30.09.2010 14:44, Jan Werbiński pisze:
>>
>>> To Ty przeginasz. Przechwalasz się dzieckiem, które jest protezą Twoich
>>> niespełnionych ambicji.
>>
>> A ty jesteś pedofilem. I agentem obcych.
>
> Łamiesz prawo nie zgłaszając przestępcy. Natychmiast szoruj na komisariat!

Primo: nie mam ustawowego obowiązku, ignorancie.
Secundo: pedofilia to stan psychiczny, nie przestępstwo, ignorancie do
kwadratu.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-30 19:00:55 - Borys Pogoreło

Dnia Wed, 29 Sep 2010 19:56:28 +0200, M napisał(a):

>> Szkolenie podstawowe i zawodowe płatne z podatków, bo nie opłaca się
>> mieć analfabetów. Studia są drogie.
>
> Brak studiów to dzisiaj prawie analfabetyzm.

To jakiś wstyd przy obecnej podaży bezużytecznych magistrów?

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-30 19:13:03 - Jan Werbiński

Użytkownik Borys Pogoreło napisał w wiadomości
news:1j1byjk653k9c.za74se9p87qq.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 29 Sep 2010 19:56:28 +0200, M napisał(a):
>
>>> Szkolenie podstawowe i zawodowe płatne z podatków, bo nie opłaca się
>>> mieć analfabetów. Studia są drogie.
>>
>> Brak studiów to dzisiaj prawie analfabetyzm.
>
> To jakiś wstyd przy obecnej podaży bezużytecznych magistrów?

75% studentów w Polsce nie znajduje pracy w zawodzie, który studiowali. Na
zachodzie 45% dla porównania.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-30 20:23:56 - M

W dniu 2010-09-30 19:13, Jan Werbiński pisze:
> Użytkownik Borys Pogoreło napisał w wiadomości
> news:1j1byjk653k9c.za74se9p87qq.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 29 Sep 2010 19:56:28 +0200, M napisał(a):
>>
>>>> Szkolenie podstawowe i zawodowe płatne z podatków, bo nie opłaca się
>>>> mieć analfabetów. Studia są drogie.
>>>
>>> Brak studiów to dzisiaj prawie analfabetyzm.
>>
>> To jakiś wstyd przy obecnej podaży bezużytecznych magistrów?
>
> 75% studentów w Polsce nie znajduje pracy w zawodzie, który studiowali.
> Na zachodzie 45% dla porównania.

75% studentów czy 75% pracujących studentów? A jak wygląda sytuacja w
przypadku absolwentów?

Nie wiem też czego to ma dowodzić? Że znajdują pracę? A może chodziło o
rzucenie jakąś liczbą. To ja proponuję swoją: prędkość światła to
dokładnie 299 792 458 m/s.


M.





Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-30 19:40:56 - Plumpi

Użytkownik Borys Pogoreło napisał w wiadomości
news:1j1byjk653k9c.za74se9p87qq.dlg@40tude.net...

>>> Szkolenie podstawowe i zawodowe płatne z podatków, bo nie opłaca się
>>> mieć analfabetów. Studia są drogie.
>>
>> Brak studiów to dzisiaj prawie analfabetyzm.
>
> To jakiś wstyd przy obecnej podaży bezużytecznych magistrów?

Pewnie, że wstyd, bo po ukończeniu studiów są niewykwalifikowanymi
pracownikami, pracującymi w Niemczech i Wielkiej Brytanii na zmywakach i
budowach.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-30 22:29:51 - Jan Werbiński

Użytkownik Plumpi napisał w wiadomości
news:i82i3c$n73$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Borys Pogoreło napisał w wiadomości
> news:1j1byjk653k9c.za74se9p87qq.dlg@40tude.net...
>
>>>> Szkolenie podstawowe i zawodowe płatne z podatków, bo nie opłaca się
>>>> mieć analfabetów. Studia są drogie.
>>>
>>> Brak studiów to dzisiaj prawie analfabetyzm.
>>
>> To jakiś wstyd przy obecnej podaży bezużytecznych magistrów?
>
> Pewnie, że wstyd, bo po ukończeniu studiów są niewykwalifikowanymi
> pracownikami, pracującymi w Niemczech i Wielkiej Brytanii na zmywakach i
> budowach.

Dlatego nie powinni otrzymać od społeczeństwa darmowego wyższego
wykształcenia. Jeśli mają fanaberię, to niech sami za nią płacą.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-30 20:24:49 - M

W dniu 2010-09-30 19:00, Borys Pogoreło pisze:
> Dnia Wed, 29 Sep 2010 19:56:28 +0200, M napisał(a):
>
>>> Szkolenie podstawowe i zawodowe płatne z podatków, bo nie opłaca się
>>> mieć analfabetów. Studia są drogie.
>>
>> Brak studiów to dzisiaj prawie analfabetyzm.
>
> To jakiś wstyd przy obecnej podaży bezużytecznych magistrów?

Raczej wymogi rynku. A z rynkiem się nie dyskutuje.

M.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-30 22:04:41 - Adam Płaszczyca

Dnia Wed, 29 Sep 2010 19:56:28 +0200, M napisał(a):

>> Szkolenie podstawowe i zawodowe płatne z podatków, bo nie opłaca się
>> mieć analfabetów. Studia są drogie.
>
> Brak studiów to dzisiaj prawie analfabetyzm.

LOL. Matura z 1991 + dyplom technika to więcej niż obecne mgr inż.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-30 22:18:56 - Jan Werbiński

Użytkownik Adam Płaszczyca napisał w
wiadomości news:c1.01.3Ms6FS$Itr@mike.oldfield.org.pl...
> Dnia Wed, 29 Sep 2010 19:56:28 +0200, M napisał(a):
>
>>> Szkolenie podstawowe i zawodowe płatne z podatków, bo nie opłaca się
>>> mieć analfabetów. Studia są drogie.
>>
>> Brak studiów to dzisiaj prawie analfabetyzm.
>
> LOL. Matura z 1991 + dyplom technika to więcej niż obecne mgr inż.


To przecież pisał prawdę, że brak studiów to prawie analfabetyzm, taki sam
jak ich ukończenie.


--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-30 22:22:28 - M

W dniu 2010-09-30 22:04, Adam Płaszczyca pisze:
> Dnia Wed, 29 Sep 2010 19:56:28 +0200, M napisał(a):
>
>>> Szkolenie podstawowe i zawodowe płatne z podatków, bo nie opłaca się
>>> mieć analfabetów. Studia są drogie.
>>
>> Brak studiów to dzisiaj prawie analfabetyzm.
>
> LOL. Matura z 1991 + dyplom technika to więcej niż obecne mgr inż.

LOL. Jakiś dowód na potwierdzenie tezy?
Nie chodzi mi o pojedynczy przykład tylko o wykazanie, że ZAWSZE dyplom
technika z 1991r. to więcej niż obecnie mgr inż. na rynku pracy.

Widzisz, ja nie twierdzę, że się nie da. Tylko pani w kadrach/firmie
head hunterskiej/etc. ma taką rubryczkę wykształcenie wyższe - i ma coś
tam wstawić.

M.





Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-30 22:28:47 - Jan Werbiński

żytkownik Plumpi napisał w wiadomości
news:i82hk7$m4l$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
> news:4ca49d6c$0$27033$65785112@news.neostrada.pl...
>
>>>> To Ty przeginasz. Przechwalasz się dzieckiem, które jest protezą Twoich
>>>> niespełnionych ambicji.
>>>
>>> Wobec tego żegnam, bo widzę, że na kulturę z Twojej strony raczej nie
>>> mogę liczyć.
>>
>> Tak, obraź się za to że ktoś nie podziela Twojego zdania i nazwij go
>> chamem, komuchem albo Żydem.
>> :-)
>
> Ty nie podzielasz innego zdania tylko wiesz lepiej, choć pierdzielisz
> głupoty i ubliżasz.

Nie wiedziałem, że opisując Twojego rozpieszczonego i napompowanego ambicją
dzieciaka trafię w sedno Twoich kompleksów.

> Jak śmiesz w ogóle pisać o komś, kogo w ogóle nie znasz, że się chwali
> dzieckiem, które jest protezą Twoich niespełnionych ambicji
> Zachowujesz się jak skończony cham i masz prestensje, że Ci zwracam uwagę.
> Zastanów się nad swoim stosunkiem do ludzi i je zmień.

Może cham, a może prawda boli?

Trzy charakterystyczne symptomy:
1. Masz jedynaczkę.
2. Dzieciak chodzi na pierdylion zajęć pozalekcyjnych i szkół.
3. Dzieciak jest dla Ciebie inwestycją i przyszłością.

Ad 1 i 3. Dziecko nie może być inwestycją i przyszłością, jeśli jest tylko
jedno, bo wtedy prawdopodobieństwo sukcesu wynosi mniej niż 100%. Ludzie
umierają i chorują, młodzi też. Więcej dzieci, to większa szansa, że
przeżyją i rozwiną rodzinę. Jedno to wkładanie wszystkich jajek do jednego
koszyka oraz lenistwo i wygodnictwo.
2. Wypełniony zajęciami dzień i nie mający nic lepszego do roboty rodzic,
który wozi cały dzień dzieciaka we wszystkie miejsca.


>> Daj linki, adresy.
>
> Za linki i adresy to firmy pośredniczące biorą ok. 2-3% wartości
> nieruchomości + VAT.
> Wybacz, ale za damski .... nie będę za Ciebie odwalał roboty, bo nie mam
> w tym żadnego interesu. I tak już sporo Ci napisałem i wystarczy tylko
> żebyś wsiadł w auto i pojeździł po okolicznych wioskach, a znajdziesz
> wiele takich domów i działek, które czekają na nowego właściciela.

No widzisz. Niestety nie ma takich ruder w okolicy. Te które wyglądają na
opuszczone już mają nowych właścicieli. Można je kupić za krotność ceny
sprzed paru lat, czyli raczej słaba inwestycja pod kątem spekulacji. Co
innego dla siebie np na mieszkanie.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-30 23:19:50 - Plumpi

Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
news:4ca4f316$0$27045$65785112@news.neostrada.pl...

> Nie wiedziałem, że opisując Twojego rozpieszczonego i napompowanego
> ambicją dzieciaka trafię w sedno Twoich kompleksów.

A co masz kompleksy na punkcie cudzych dzieci ? Czy twoje dziecko jest
niedorozwinięte, a może po prostu jesteś bezpłodny, a listonosz nie chce
pukinąć twojej kobitki, a może też jesteś tym, co to nie lubią kobitek ?

Wybacz, ale schodzisz do bardzo niskiego poziomu dyskusji. Moze zaczniemy w
ten sposób dyskutować ? Bo do tego się sprowadza Twoja dyskusja.

Reszta Twoich wypowiedzi świadczy tylko o Twojej niedojrzałości oraz
kompleksach, które chcesz leczyć tu na grupie.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-30 20:07:47 - Ikselka

Dnia Thu, 30 Sep 2010 19:13:03 +0200, Jan Werbiński napisał(a):

> 75% studentów w Polsce nie znajduje pracy w zawodzie, który studiowali.

Bo ta większosc nie płaci za studia - nie kierują sie zatem faktyczna
potrzebą czy zamiłowaniem, lecz ulegają modom i tylko modom na okreslone
kierunki. Np większość chce zarządzać. A potem się dziwią, że praca jest
dla nich tylko tam, gdzie sami mają być zarządzani.

> Na
> zachodzie 45% dla porównania.

Bo płacą za studia. Więc myślą, jakie wybrać, zeby z tego coś potem mieć.
Proste.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-30 19:57:39 - Borys Pogoreło

Dnia Thu, 30 Sep 2010 19:40:56 +0200, Plumpi napisał(a):

>> To jakiś wstyd przy obecnej podaży bezużytecznych magistrów?
>
> Pewnie, że wstyd, bo po ukończeniu studiów są niewykwalifikowanymi
> pracownikami, pracującymi w Niemczech i Wielkiej Brytanii na zmywakach i
> budowach.

Czy ja źle zadałem pytanie czy nikt nie zrozumiał? ;)

Brak wyższego a jakiś magister z socjologii czy innej politologii są
obecnie w zasadzie tożsame. Więc żaden to wstyd. Ale owczy pęd niestety
nadal obowiązuje.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl



Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-30 20:34:09 - M

W dniu 2010-09-30 19:57, Borys Pogoreło pisze:
> Dnia Thu, 30 Sep 2010 19:40:56 +0200, Plumpi napisał(a):
>
>>> To jakiś wstyd przy obecnej podaży bezużytecznych magistrów?
>>
>> Pewnie, że wstyd, bo po ukończeniu studiów są niewykwalifikowanymi
>> pracownikami, pracującymi w Niemczech i Wielkiej Brytanii na zmywakach i
>> budowach.
>
> Czy ja źle zadałem pytanie czy nikt nie zrozumiał? ;)
>
> Brak wyższego a jakiś magister z socjologii czy innej politologii są
> obecnie w zasadzie tożsame. Więc żaden to wstyd. Ale owczy pęd niestety
> nadal obowiązuje.

Nie są tożsame. Studia są tylko po to, byś łatwiej mógł się dostosować
do popytu na rynku. Jak jesteś inteligentny to i bez studiów to zrobisz.
Jednak pamiętaj o istnieniu rozkładu Gaussa.

M.





Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-30 23:28:52 - Adam Płaszczyca

Dnia Thu, 30 Sep 2010 22:22:28 +0200, M napisał(a):

>> LOL. Matura z 1991 + dyplom technika to więcej niż obecne mgr inż.
>
> LOL. Jakiś dowód na potwierdzenie tezy?

Tak - moje zarobki i bezrobocie mgr inż po studiach.

> Nie chodzi mi o pojedynczy przykład tylko o wykazanie, że ZAWSZE dyplom
> technika z 1991r. to więcej niż obecnie mgr inż. na rynku pracy.

No tak patrząc na kolegów z technikum, to dalej teza się utrzymuje.

> Widzisz, ja nie twierdzę, że się nie da. Tylko pani w kadrach/firmie
> head hunterskiej/etc. ma taką rubryczkę wykształcenie wyższe - i ma coś
> tam wstawić.

Popatrz, własnie do mnie headhunterzy zadzwonili. Widać oni o tym nie
wiedzą.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/



Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-01 07:51:20 - M

W dniu 2010-09-30 23:28, Adam Płaszczyca pisze:
> Dnia Thu, 30 Sep 2010 22:22:28 +0200, M napisał(a):
>
>>> LOL. Matura z 1991 + dyplom technika to więcej niż obecne mgr inż.
>>
>> LOL. Jakiś dowód na potwierdzenie tezy?
>
> Tak - moje zarobki i bezrobocie mgr inż po studiach.

To jeden przykład. Poproszę o reprezentatywną próbę.

Przykładem potwierdzasz to, co napisałem.

M.



Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-01 08:29:03 - M

W dniu 2010-09-30 23:28, Adam Płaszczyca pisze:

>> Widzisz, ja nie twierdzę, że się nie da. Tylko pani w kadrach/firmie
>> head hunterskiej/etc. ma taką rubryczkę wykształcenie wyższe - i ma coś
>> tam wstawić.
>
> Popatrz, własnie do mnie headhunterzy zadzwonili. Widać oni o tym nie
> wiedzą.

Sugerujesz, że hedhunterzy odrzucają osoby po studiach i wyszukują tych
TYLKO po technikum?

Twoje stwierdzenie to przykład typowego uproszczenia. Akurat jest on
świetną ilustracją myślenia osób zatrudniających. Skoro 80% roczników
kończy studia, a wykształcenie wyższe staje się normą to staje się
wymaganiem na większość stanowisk. I tak samo, jak ty uprościłeś uprości
sobie osoba z HR/HH.

M.





Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-01 08:48:21 - Plumpi

Użytkownik Adam Płaszczyca napisał w
wiadomości news:c1.01.3Ms86b$IuE@mike.oldfield.org.pl...

>> LOL. Jakiś dowód na potwierdzenie tezy?
>
> Tak - moje zarobki i bezrobocie mgr inż po studiach.
>
>> Nie chodzi mi o pojedynczy przykład tylko o wykazanie, że ZAWSZE dyplom
>> technika z 1991r. to więcej niż obecnie mgr inż. na rynku pracy.
>
> No tak patrząc na kolegów z technikum, to dalej teza się utrzymuje.
>
>> Widzisz, ja nie twierdzę, że się nie da. Tylko pani w kadrach/firmie
>> head hunterskiej/etc. ma taką rubryczkę wykształcenie wyższe - i ma coś
>> tam wstawić.
>
> Popatrz, własnie do mnie headhunterzy zadzwonili. Widać oni o tym nie
> wiedzą.

Ale chyba nie zaprzeczysz, że wiele stanowisk jest przed Tobą zamknięte z
powodu braku wykształcenia wyższego.
Nieważne czy jesteś super fachowcem czy też nie po prostu pewnych funkcji
czy prac nie możesz wykonywać, bo wymagane jest wykształcenie wyższe,
dlatego też wiele osób się pcha na studia, zwłaszcza, że obecnie tak łatwo
je można ukończyć.
Co najwyżej bez wykształcenia nawet średniego w tym kraju można być
prezydentem - tu nie trzeba żadnych kwalifikacji :D




Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-01 08:56:04 - Jan Werbiński

Użytkownik Plumpi napisał w wiadomości
news:i8407q$m0k$1@news.onet.pl...
> Ale chyba nie zaprzeczysz, że wiele stanowisk jest przed Tobą zamknięte z
> powodu braku wykształcenia wyższego.

Zrobienie wyższego wykształcenia w bezsensownym kierunku jak np animacja
kultury czy resocjalizacja zaocznie, to pryszcz.

> Nieważne czy jesteś super fachowcem czy też nie po prostu pewnych funkcji
> czy prac nie możesz wykonywać, bo wymagane jest wykształcenie wyższe,
> dlatego też wiele osób się pcha na studia, zwłaszcza, że obecnie tak łatwo
> je można ukończyć.
> Co najwyżej bez wykształcenia nawet średniego w tym kraju można być
> prezydentem - tu nie trzeba żadnych kwalifikacji :D

Nawet większość polityków mających wyższe wykształcenie to złodzieje nie
mający pojęcia o ekonomii, ani nie mówiący płynnie po angielsku.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-30 23:40:06 - Jan Werbiński

Użytkownik Plumpi napisał w wiadomości
news:i82utr$sbr$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
> news:4ca4f316$0$27045$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Nie wiedziałem, że opisując Twojego rozpieszczonego i napompowanego
>> ambicją dzieciaka trafię w sedno Twoich kompleksów.
>
> A co masz kompleksy na punkcie cudzych dzieci ? Czy twoje dziecko jest


Ty użyłeś swojego plemnika jako argumentu, to odpowiedziałem.


--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-01 18:30:43 - Adam Płaszczyca

Dnia Fri, 1 Oct 2010 08:48:21 +0200, Plumpi napisał(a):

> Ale chyba nie zaprzeczysz, że wiele stanowisk jest przed Tobą zamknięte z
> powodu braku wykształcenia wyższego.

No ba, wszystkie w administracji państwowej.
Tylko wiesz, jakoś one mnie nie interesują. Zarobki za niskie.

> Nieważne czy jesteś super fachowcem czy też nie po prostu pewnych funkcji
> czy prac nie możesz wykonywać, bo wymagane jest wykształcenie wyższe,
> dlatego też wiele osób się pcha na studia, zwłaszcza, że obecnie tak łatwo
> je można ukończyć.

I dlatego pracodawcy patrza na doświadczenie, a nei na wykształcenie.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/



Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-01 19:45:47 - M

W dniu 2010-10-01 18:30, Adam Płaszczyca pisze:
> Dnia Fri, 1 Oct 2010 08:48:21 +0200, Plumpi napisał(a):
>
>> Ale chyba nie zaprzeczysz, że wiele stanowisk jest przed Tobą zamknięte z
>> powodu braku wykształcenia wyższego.
>
> No ba, wszystkie w administracji państwowej.

w korporacjach, dużych firmach, w małych firmach które świadczą usługi
dla dużych firm itd. itp. Generalnie w większości miejsc, gdzie
sprzedaje się pracę najemną. A tam, gdzie jeszcze tak nie jest niedługo
będzie.

>> Nieważne czy jesteś super fachowcem czy też nie po prostu pewnych funkcji
>> czy prac nie możesz wykonywać, bo wymagane jest wykształcenie wyższe,
>> dlatego też wiele osób się pcha na studia, zwłaszcza, że obecnie tak łatwo
>> je można ukończyć.
>
> I dlatego pracodawcy patrza na doświadczenie, a nei na wykształcenie.

Tylko musisz to doświadczenie gdzieś zdobyć, bo świeżo po technikum go
nie masz.

M.



Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-04 22:58:27 - Adam Płaszczyca

Dnia Fri, 01 Oct 2010 19:45:47 +0200, M napisał(a):

>> No ba, wszystkie w administracji państwowej.
>
> w korporacjach, dużych firmach, w małych firmach które świadczą usługi
> dla dużych firm itd. itp. Generalnie w większości miejsc, gdzie
> sprzedaje się pracę najemną. A tam, gdzie jeszcze tak nie jest niedługo
> będzie.

O, matko.. Dobrze, że tego nei wiedziałem, bo bym nie mógł pracować przez
ostatnie kilka lat.

>> I dlatego pracodawcy patrza na doświadczenie, a nei na wykształcenie.
>
> Tylko musisz to doświadczenie gdzieś zdobyć, bo świeżo po technikum go
> nie masz.

Popatrz, jakos mnie się udało. Zacząłem od IBM Polska...

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/



Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-05 13:23:34 - M

W dniu 2010-10-04 22:58, Adam Płaszczyca pisze:
> Dnia Fri, 01 Oct 2010 19:45:47 +0200, M napisał(a):
>
>>> No ba, wszystkie w administracji państwowej.
>>
>> w korporacjach, dużych firmach, w małych firmach które świadczą usługi
>> dla dużych firm itd. itp. Generalnie w większości miejsc, gdzie
>> sprzedaje się pracę najemną. A tam, gdzie jeszcze tak nie jest niedługo
>> będzie.
>
> O, matko.. Dobrze, że tego nei wiedziałem, bo bym nie mógł pracować przez
> ostatnie kilka lat.
>
>>> I dlatego pracodawcy patrza na doświadczenie, a nei na wykształcenie.
>>
>> Tylko musisz to doświadczenie gdzieś zdobyć, bo świeżo po technikum go
>> nie masz.
>
> Popatrz, jakos mnie się udało. Zacząłem od IBM Polska...

Popełniasz jeden zasadniczy błąd. Dyskutujesz o sytuacji Adama
Płaszczycy - a to jest coś innego niż średnia rynkowa. Może i pracowałeś
w IBM Polska ale nie mogłeś brać udziału w projektach, w których było
wymagane wyższe wykształcenie. Tylko nie pisz, że takich nie ma.

M.





Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-05 14:40:22 - Plumpi

Użytkownik M napisał w wiadomości
news:i8f1ro$9cr$1@node1.news.atman.pl...

> Popełniasz jeden zasadniczy błąd. Dyskutujesz o sytuacji Adama
> Płaszczycy - a to jest coś innego niż średnia rynkowa. Może i pracowałeś w
> IBM Polska ale nie mogłeś brać udziału w projektach, w których było
> wymagane wyższe wykształcenie. Tylko nie pisz, że takich nie ma.

Chyba kpisz ?
Przy Adamie to klękajcie narody, magistrowie i profesorowie. Oni wszyscy
razem wzięci do kupy, Adasiowi nie dorastają do d.... pięt ;)




Re: Dom za 20 000 zł

2010-09-30 23:26:42 - Adam Płaszczyca

Dnia Thu, 30 Sep 2010 22:28:47 +0200, Jan Werbiński napisał(a):

> No widzisz. Niestety nie ma takich ruder w okolicy. Te które wyglądają na
> opuszczone już mają nowych właścicieli. Można je kupić za krotność ceny
> sprzed paru lat, czyli raczej słaba inwestycja pod kątem spekulacji. Co
> innego dla siebie np na mieszkanie.

Przykład z Kęszycy - kamienice, które w połowie lat 90-tych szły po 20-30
tysięcy za sztuke teraz idą za 250-300 tysięcy. Przez te 15 lat nie
zrobiono przy nich nic, jak były, tak są do remontu.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/



Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-01 08:42:59 - Plumpi

Użytkownik Adam Płaszczyca napisał w
wiadomości news:c1.01.3Ms845$IuD@mike.oldfield.org.pl...

>> No widzisz. Niestety nie ma takich ruder w okolicy. Te które wyglądają na
>> opuszczone już mają nowych właścicieli. Można je kupić za krotność ceny
>> sprzed paru lat, czyli raczej słaba inwestycja pod kątem spekulacji. Co
>> innego dla siebie np na mieszkanie.
>
> Przykład z Kęszycy - kamienice, które w połowie lat 90-tych szły po 20-30
> tysięcy za sztuke teraz idą za 250-300 tysięcy. Przez te 15 lat nie
> zrobiono przy nich nic, jak były, tak są do remontu.

Ale też te 20-30 tys. w latach 90-tych miały większą wartość nabywczą, choć
faktycznie ceny nieruchomości i mieszkań dość mocno skoczyły.




Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-05 20:43:44 - Adam Płaszczyca

Dnia Tue, 05 Oct 2010 13:23:34 +0200, M napisał(a):

>> Popatrz, jakos mnie się udało. Zacząłem od IBM Polska...
>
> Popełniasz jeden zasadniczy błąd. Dyskutujesz o sytuacji Adama
> Płaszczycy - a to jest coś innego niż średnia rynkowa. Może i pracowałeś

Oczywiście - średnia rynkowa to taki Plumpi - co to zakuwał, zakuwał, a
rozumieć do dzisiaj nie potrafi.


--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/



Re: Dom za 20 000 zł

2010-10-06 10:55:18 - Plumpi

Użytkownik Adam Płaszczyca napisał w
wiadomości news:c1.01.3Mw8Cn$IvJ@mike.oldfield.org.pl...

>> Popełniasz jeden zasadniczy błąd. Dyskutujesz o sytuacji Adama
>> Płaszczycy - a to jest coś innego niż średnia rynkowa. Może i pracowałeś
>
> Oczywiście - średnia rynkowa to taki Plumpi - co to zakuwał, zakuwał, a
> rozumieć do dzisiaj nie potrafi.

Za to Adam Płaszczyca to jest to ekstremalne dno rynkowe, które tak
potwornie zaniża średnią rynkową :)




Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS