Wilhoć w mieszkaniu w czasie upałów..

Marex Data ostatniej zmiany: 2010-08-09 01:48:16

Wilhoć w mieszkaniu w czasie upałów..

2010-07-25 18:30:01 - Marex

Witam, na zewnątrz silne upały, dom dobrze izlowany, ale gdzieś okno
uchylic trzeba. Od paru tygodni wzrosła wilgotnośc w miezkaniach. Mieszkam w
terenie zalesionym, częściowo ocienionym drzewami, krzewy, sporo
trawy ...Dom od kilkunastu lat zbudowany na suchym podlozu (piaszczyse
podłoże, sucho.Dotychczas nie było problemów z nadmiarek wilgoci. Okna nowej
generacji, drewniane.
W dzień zaslaniamy w połowie lub w 2/3 roletami okna - od strony
wschodnio południowej, po południu strone zachodnią. Pomaga utrzymać
akceptowalny chlodzik. Ale Styk goraca i chłodniejszego wnetrza powoduje
wzrost (stały) wilgotnosci w domu.Na noc otwierane są okna, by wychlodzić i
wietrzyć wnetrze. Na higrometrze ostatnio doszlo do 77% wilgotności. Zaczyna
to być odczuwalne i dokuczliwe.Niektóre urządzenia elektroniczne zaczynają
chłonąć wilgoc i wariują. Czy obserwujecie u siebie takie zjawisko, jak z
wilgotnoscią i jakie rokowania co do jej zmian..???

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Wilhoć w mieszkaniu w czasie upałów..

2010-07-25 22:29:50 - Jarek P.


Użytkownik Marex napisał w wiadomości
news:i2hoq9$sm7$1@inews.gazeta.pl...


> Witam, na zewnątrz silne upały, dom dobrze izlowany, ale gdzieś
> okno
> uchylic trzeba.

i tu masz całą przyczynę. Dom dobrze izolowany = wilgoć w środku. Pouchylaj
tych okien więcej, porozszczelniaj, przewietrz porządnie i będzie OK.

J.




Re: Wilhoć w mieszkaniu w czasie upałów..

2010-07-26 17:55:40 - Piotrek

> Witam, na zewnątrz silne upały, dom dobrze izlowany, ale gdzieś
> okno
> uchylic trzeba. \

trzeba wietrzyc dom a nie robic z niego termos.
uchylenie gdzies okna nic nie da, musisz normalnie wietrzyc i problem
zniknie

--
pzdr
piotrek





Re: Wilhoć w mieszkaniu w czasie upałów..

2010-07-27 22:34:58 - Marex

Piotrek napisał(a):

> > Witam, na zewnątrz silne upały, dom dobrze izlowany, ale gdzieś
> > okno
> > uchylic trzeba. \
>
> trzeba wietrzyc dom a nie robic z niego termos.
No, niezupełnie, staramy sie wietrzyć, ale z pewnym umiarem bo nie
wpuscić temperatur pow.30oC do mieszkania.
> uchylenie gdzies okna nic nie da, musisz normalnie wietrzyc i problem
> zniknie

Otóż problem wilgotnosci nie jest taki prosty do zapobieżenia i do -
zlikwidowania. Mimo zasłaniania rolet, , część okien jest wychylnie
otwartych. Po prostu zbyt duża róznica temperatur (goraco na zewnatrz//
chłodno wewnątrz) czyni taki absorbcję wilgoci.Staramy sie właczać
wentylatory, otwierać szeroko wieczorem okna, ale brakowało wiatru(powietrze
było gęste)nic nie pomagało. Doszło wewnątrz salonki do 78%. Dzisiaj ,
drugi dzień ochłodzenia i mimo deszczu za oknem wilgotność spadła - do 75%.
A wiec to chyba jakaś scisła zależność. Oczywiście Ktoś powie- otwierać
szeroko okna i -z głowy..Tyle, że nie po to jest izolowany dom, by nie
mógł chłodzić latem. Zdaje sie jednak, że tegoroczne upały pokazały i w
sposób specyficzny w mieszkaniach swoje cechy. W poprzednich latach zwykłe
gorace dni nie powodowały takich róznic.
Pozdrawiam z oddechem ~~ Marex
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Wilhoć w mieszkaniu w czasie upałów..

2010-07-27 22:47:13 - Ikselka

Dnia Tue, 27 Jul 2010 20:34:58 +0000 (UTC), Marex napisał(a):

> Tyle, że nie po to jest izolowany dom, by nie
> mógł chłodzić latem.

Względnie stałą temperaturę wewnątrz domu latem przy konieczności
otwierania okien daje tylko DUŻA BEZWŁADNOŚĆ CIEPLNA jego ścian, a nie
izolacja. Dlatego tak przyjemne latem są domy starego typu, o grubych,
kamiennych lub ceglanych (pełna cegła) ścianach - takie sciany latem nie
nagrzewają się zbytnio w upały, można otwierać okna bez obawy i wietrzyć.
Zimą owszem trzeba więcej palić. Ale coś za coś.

Mam swój sposób na upały - otwieram wszystkie okna w zacienionej ścianie
domu. Kiedy słońce się przemieszcza na tę stronę, zamykam tam okna, a
otwieram następne - idąc za cieniem. To pozwala na utrzymanie przyjemnej
temperatury i uniknięcie wilgoci.




Re: Wilgoć w mieszkaniu w czasie upałów..

2010-07-27 23:20:50 - Marex

Ikselka napisał(a):

> Dnia Tue, 27 Jul 2010 20:34:58 +0000 (UTC), Marex napisał(a):
>
> > Tyle, że nie po to jest izolowany dom, by nie
> > mógł chłodzić latem.
>
> Względnie stałą temperaturę wewnątrz domu latem przy konieczności
> otwierania okien daje tylko DUŻA BEZWŁADNOŚĆ CIEPLNA jego ścian, a nie
> izolacja. Dlatego tak przyjemne latem są domy starego typu, o grubych,
> kamiennych lub ceglanych (pełna cegła) ścianach - takie sciany latem nie
> nagrzewają się zbytnio w upały, można otwierać okna bez obawy i wietrzyć.
> Zimą owszem trzeba więcej palić. Ale coś za coś.
O taaak ! to frajda takie stare grube mury.Pamietam z dziecinych lat.
Ale i teraz dom jest zbudowany z kratówki i bloczka gazobetonu o łacznej
grubosci 12cm+6mwełny + 24 pustaka gazobetonowego + 5-6cm styropianu. Więc
jakas tam bezwładność jest..(48cm z tynkiem silikatowym).
Dotychczas bronił zimnu dostepu zimą i -Ciepłu latem.Tegoroczne długie
upały i brak wiatru( dom w zalesionej okolicy) chyba przenrały pewną miarę ~~
~
> Mam swój sposób na upały - otwieram wszystkie okna w zacienionej ścianie
> domu. Kiedy słońce się przemieszcza na tę stronę, zamykam tam okna, a
> otwieram następne - idąc za cieniem. To pozwala na utrzymanie przyjemnej
> temperatury i uniknięcie wilgoci.
Mniej wiecej w podobny sposób staram się igrac ze słoncem w ciagu
dnia, oczywiscie jezeli jestem wolny poza dniem pracy.
Marex
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Wilgoć w mieszkaniu w czasie upałów..

2010-07-28 00:17:37 - Ikselka

Dnia Tue, 27 Jul 2010 21:20:50 +0000 (UTC), Marex napisał(a):

>> Mam swój sposób na upały - otwieram wszystkie okna w zacienionej ścianie
>> domu. Kiedy słońce się przemieszcza na tę stronę, zamykam tam okna, a
>> otwieram następne - idąc za cieniem. To pozwala na utrzymanie przyjemnej
>> temperatury i uniknięcie wilgoci.
> Mniej wiecej w podobny sposób staram się igrac ze słoncem w ciagu
> dnia, oczywiscie jezeli jestem wolny poza dniem pracy.

Nie mogąc cały dzień pilnować planowego otwierania i zamykania - najlepiej
wietrzyć dom całą noc (noce są chłodne) i przed wyjściem do pracy pozamykać
i szczelnie pozasłaniać (to ważne) wszystkie!!! okna. Po powrocie z pracy
otworzyć wszystkie okna na ocienionej ścianie i tak do wieczora. Nocą znów
wietrzenie=schładzanie.




Re: Wilgoć w mieszkaniu w czasie upałów..

2010-08-08 11:00:18 - Jan Werbiński

Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
news:k7yub2b9fjes.9r41bpx9zy07$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 27 Jul 2010 21:20:50 +0000 (UTC), Marex napisał(a):
>
>>> Mam swój sposób na upały - otwieram wszystkie okna w zacienionej ścianie
>>> domu. Kiedy słońce się przemieszcza na tę stronę, zamykam tam okna, a
>>> otwieram następne - idąc za cieniem. To pozwala na utrzymanie
>>> przyjemnej
>>> temperatury i uniknięcie wilgoci.
>> Mniej wiecej w podobny sposób staram się igrac ze słoncem w ciagu
>> dnia, oczywiscie jezeli jestem wolny poza dniem pracy.
>
> Nie mogąc cały dzień pilnować planowego otwierania i zamykania - najlepiej
> wietrzyć dom całą noc (noce są chłodne) i przed wyjściem do pracy
> pozamykać
> i szczelnie pozasłaniać (to ważne) wszystkie!!! okna. Po powrocie z pracy
> otworzyć wszystkie okna na ocienionej ścianie i tak do wieczora. Nocą znów
> wietrzenie=schładzanie.

Nocą wilgotność powietrza na zewnątrz sięga 80-90%. W dzień około 60%.
Wietrzenie nocą, to wpuszczanie wilgoci.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Wilgoć w mieszkaniu w czasie upałów..

2010-08-08 15:30:30 - Ikselka

Dnia Sun, 8 Aug 2010 11:00:18 +0200, Jan Werbiński napisał(a):

> Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
> news:k7yub2b9fjes.9r41bpx9zy07$.dlg@40tude.net...

> Nocą wilgotność powietrza na zewnątrz sięga 80-90%. W dzień około 60%.
> Wietrzenie nocą, to wpuszczanie wilgoci.

Idąc Twoim tokiem rozumowania w czasie upałów nie należałoby w ogóle
przebywać w domu ani też gotować na gazie, bo największym źródłem wilgoci w
domu jest człowiek oraz reakcja spalania gazu - zawartość pary wodnej w
wydychanym powietrzu oraz jej ilość wyparowywana przez skórę tudzież
powstająca ze spalania gazu używanego do gotowania (nie mówiąc o parze
ulatującej z garnków) jest wystarczająca do zawilgocenia niewietrzonego
domu w stopniu superekstra.




Re: Wilgoć w mieszkaniu w czasie upałów..

2010-08-09 00:18:36 - marrgol

On 2010-08-08 11:00, Jan Werbiński wrote:
> Nocą wilgotność powietrza na zewnątrz sięga 80-90%. W dzień około 60%.
> Wietrzenie nocą, to wpuszczanie wilgoci.

A ta dodatkowa wilgoć powstaje z... ciemności? Poczytaj sobie może,
co to jest wilgotność względna... Pytanie pomocnicze: dlaczego mroźne
powietrze, które zwykle ma wilgotność 90÷100% jest suche?


--
mrg




Re: Wilgoć w mieszkaniu w czasie upałów..

2010-08-09 07:02:33 - Jan Werbiński

Użytkownik marrgol napisał w wiadomości
news:4c5f2d3c$0$21000$65785112@news.neostrada.pl...
> On 2010-08-08 11:00, Jan Werbiński wrote:
>> Nocą wilgotność powietrza na zewnątrz sięga 80-90%. W dzień około 60%.
>> Wietrzenie nocą, to wpuszczanie wilgoci.
>
> A ta dodatkowa wilgoć powstaje z... ciemności? Poczytaj sobie może,
> co to jest wilgotność względna... Pytanie pomocnicze: dlaczego mroźne
> powietrze, które zwykle ma wilgotność 90÷100% jest suche?

Z temperatury powstaje.
Grunt że osuszanie piwnicy lepiej mi idzie, kiedy są zamknięte okienka.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/





Re: Wilgoć w mieszkaniu w czasie upałów..

2010-08-09 01:48:16 - Marek Szewczyk

Jan Werbiński napisał(a):

> Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
> news:k7yub2b9fjes.9r41bpx9zy07$.dlg@40tude.net...
> > Dnia Tue, 27 Jul 2010 21:20:50 +0000 (UTC), Marex napisał(a):
> >
> >>> Mam swój sposób na upały - otwieram wszystkie okna w zacienionej
ścianie
> >>> domu. Kiedy słońce się przemieszcza na tę stronę, zamykam tam okna, a
> >>> otwieram następne - idąc za cieniem. To pozwala na utrzymanie
> >>> przyjemnej
> >>> temperatury i uniknięcie wilgoci.
> >> Mniej wiecej w podobny sposób staram się igrac ze słoncem w ciagu
> >> dnia, oczywiscie jezeli jestem wolny poza dniem pracy.
> >
> > Nie mogąc cały dzień pilnować planowego otwierania i zamykania -
najlepiej
> > wietrzyć dom całą noc (noce są chłodne) i przed wyjściem do pracy
> > pozamykać
> > i szczelnie pozasłaniać (to ważne) wszystkie!!! okna. Po powrocie z pracy
> > otworzyć wszystkie okna na ocienionej ścianie i tak do wieczora. Nocą
znów
> > wietrzenie=schładzanie.
>
> Nocą wilgotność powietrza na zewnątrz sięga 80-90%. W dzień około 60%.
> Wietrzenie nocą, to wpuszczanie wilgoci.
Obecnie jest jeszcze gorzej. Wilgotnośc w pomieszczeniach wzrosła do
83%. Temperatura pomieszczeń -22-23oC, a na zewnatrz nieznacznie wiecej lub
równowaga. Okna i drzwi non stop uchylane, w nocy funkcje wychylne.
Zastanawiam się czy to pomaga czy raczej wpuszczam wiecej wilgoci z
zewnatrz. Bezspornie ta wilgoć nie pochodzi od nas. Jest tyle samo osób,
taki sam tryb zycia . Natomiast za oknem mokro codzień; trawniki mokre,
drzewa i liczne krzewy wilgotne, działka osłonieta, bak wiatru. Zastanawiam
się czy i kiedy powietrze osiagnie stan nasycenia..? Robi sie zupelnie
niewesoło.
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS