On Thursday, July 19, 2012 9:20:47 AM UTC-4, Vituniu wrote:
> Wakacje, remanent lodowki, przydaloby sie uzupelnic zapasy i....
> I okazalo sie, ze moje zrodelko cos podejrzanie suchym jest.
>
> Szybkie googlanie potwierdza ponure podejrzenia - Kodak
> dal sobie spokoj z EBX'em. Nie wiem, moze jeszcze cos
> gdzies wyplynie z rozsadna data przydatnosci, to sobie sprawie.
>
> Ale problem pozostaje:
>
> Skoro jakis czas temu Fuji przyklepalo lopata Sensie, a teraz
> Kodak zlomowal linie produkcyjne swoich amatorskich slajdow,
> to co jeszcze poza Agfa Precisa (za ktora nie przepadam cos)
> wpisuje sie w segment tani slajd maloobrazkowy??
>
> pozdrawiam,
> Vituniu

Jeśli nadal robisz na kliszy, to proponuję się zaopatrzyć na Allegro. To raczej ostatnie zapasy, więc uzupełnij lodówkę. Po tym czasie, to co pozostanie na rynku, będzie albo drogie, albo trudno dostępne. Fuji nadal robi Provie i Velvie, a Kodaka można jeszcze dostać na giełdzie.
Kris.

Odpowiem troche sam sobie:
Na dzis slajdy (typ 135 i 120) robi Fuji.
Koniec, kropka.

Konkretniej:

Kodak: na rynku dostepne sa resztki Kodachrome,
z datami przydatnosci do ~poczatku 2014 roku.
Produkcja zostala zakonczona.

Fuji: w produkcji zostaja Provia 100F, Provia
400X, Velvia 100 i Velvia 50. Ceny wzrosly i w
perspektywie kolejnego polrocza pewnie jeszcze
podskocza na skutek kompletnego braku konkurencji
chocby.

AgfaPhoto (nie mylic z Agfa): Precia CT100 - nieco
loteryjnie, ale wiesc gminna niesie, ze po zamknieciu
linii produkcyjnych Kodaka jest to przepakowana
Provia 100F z odrzutu lub dostepna do niedawna na
rynku japonskim Fuji Trebi 100C, co w sumie niemal
na jedno wychodzi.

Agfa (Belgia): pod marka Rollei CR200. Dostepne z
data przydatnosci 2015 co sugeruje, ze nadal jest w
produkcji. Material dosc... hmm... specyficzny.

Foma: Fomapan R100 (B/W). Byl niszowy, jest
niszowy, sa szanse, ze nadal bedzie niszowy. ;)

X-pro i inne wynalazki kreatywne - znow loteria.
Do 100 zdaje sie pakowane bylo to samo co do Agfy,
tyle, ze chyba juz niedostepny jest. Co znalezc mozna
w 200 - nie wiem.

I to w zasadzie wszystko.

Gdybym mial sie zakladac, powiedzialbym, ze za jakis
rok Kodak zamknie tez linie produkcyjne chemii do
E-6 a w ciagu dwoch lat Fuji zakonczy produkcje
Provii.

pozdrawiam
Vituniu.

PS:
tak, wiem ze malo kogo to obchodzi ;)

Jest Tue, 24 Jul 2012 15:53:52 +0200, Vituniu pisze:
> Odpowiem troche sam sobie:
> Na dzis slajdy (typ 135 i 120) robi Fuji.
> Koniec, kropka.
> Konkretniej:
> Kodak: na rynku dostepne sa resztki Kodachrome,
> z datami przydatnosci do ~poczatku 2014 roku.
> Produkcja zostala zakonczona.

Chyba miałeś na myśli Ektachrome/EliteChrome? Kodachrome jest martwy od
dawna.

> Gdybym mial sie zakladac, powiedzialbym, ze za jakis
> rok Kodak zamknie tez linie produkcyjne chemii do
> E-6 a w ciagu dwoch lat Fuji zakonczy produkcje
> Provii.

Zostawiając tylko Velvię? Mało prawdopodobne. Albo całkowicie pogrzebie
E?6, albo jednak Provia (i może Velvia) pozostanie w produkcji (być może
na innych warunkach).

> tak, wiem ze malo kogo to obchodzi ;)

Niekoniecznie.

k.
--
Krzysztof Gajdemski | songo (at) debian.org.pl | KG4751-RIPE
Registered Linux User #133457 | BLUG Registered Member #0005
PGP key at: s.debian.org.pl/gpg/gpgkey * ID: 3C38979D
Szanuję was wszystkich, którzy pozostajecie w cieniu - Snerg

> Chyba miałeś na myśli Ektachrome/EliteChrome?
> Kodachrome jest martwy od dawna.

Aj... Racja oczywiscie. Zawsze tak mam piszac na raty... :/

>> Gdybym mial sie zakladac, powiedzialbym, ze za jakis
>> rok Kodak zamknie tez linie produkcyjne chemii do
>> E-6 a w ciagu dwoch lat Fuji zakonczy produkcje
>> Provii.
>
> Zostawiając tylko Velvię? Mało prawdopodobne.

Oczywiscie z Velvii zrezygnuja odpowiednio wczesniej ;)

> Albo całkowicie pogrzebie E?6, albo jednak Provia
> (i może Velvia) pozostanie w produkcji (być może
> na innych warunkach).

W kategorii biznesu rozpatrujac - skoro rynek taniego
slajdu amatorskiego nie istnieje i nie ma konkuirencji
gotowej te nisze zajac, to w zasadzie mozna podniesc
ceny profi tak, zeby to bylo oplacalne. Klient chcacy
robic na zelatynie nie bedzie mial wyboru(*). A ci co
nie chca i tak juz dawno odstawili analoga na polke...

(*)Chyba, ze pojawi sie kolejny Project Impossible.

>> tak, wiem ze malo kogo to obchodzi ;)
> Niekoniecznie.

Zawsze znajdzie sie jakis wariat teskniacy do starego... ;)

Hm... Wizja dnia, w ktorym do puszki nie bedzie
juz czego wetknac 'troszke' mnie martwi... :/

pozdrawiam,
Vituniu

PS:
Wlasnie przyszlo potwierdzenie nadania przesylki z
zamowionym EBX'em. To, plus zawartosc lodowki
sprawia, ze przez jakies 2 lata moge spac spokojnie.

Jest Tue, 24 Jul 2012 16:58:30 +0200, Vituniu pisze:
>> Chyba miałeś na myśli Ektachrome/EliteChrome?
>> Kodachrome jest martwy od dawna.
> Aj... Racja oczywiscie. Zawsze tak mam piszac na raty... :/
>>> Gdybym mial sie zakladac, powiedzialbym, ze za jakis
>>> rok Kodak zamknie tez linie produkcyjne chemii do
>>> E-6 a w ciagu dwoch lat Fuji zakonczy produkcje
>> Zostawiając tylko Velvię? Mało prawdopodobne.
> Oczywiscie z Velvii zrezygnuja odpowiednio wczesniej ;)

To już będzie ostateczny sygnał do zakupu przemysłowej chłodziarki. :)

>> Albo całkowicie pogrzebie E?6, albo jednak Provia
>> (i może Velvia) pozostanie w produkcji (być może
>> na innych warunkach).
> W kategorii biznesu rozpatrujac - skoro rynek taniego
> slajdu amatorskiego nie istnieje i nie ma konkuirencji
> gotowej te nisze zajac, to w zasadzie mozna podniesc
> ceny profi tak, zeby to bylo oplacalne. Klient chcacy
> robic na zelatynie nie bedzie mial wyboru(*). A ci co
> nie chca i tak juz dawno odstawili analoga na polke...
> (*)Chyba, ze pojawi sie kolejny Project Impossible.

Takie czasy. Inna rzecz, że wcześniej czy później Fujifilm będzie
musiało dostosować profil produkcji slajdów do zmienionej sytuacji na
rynku. Podobnie jak to miało miejsce w przypadku Ilforda/Harmana. Nie
zapominajmy też, że Fujifilm (podobnie jak Kodak) ma w swojej ofercie
całą gamę filmów kinematograficznych. Nie orientuję się na ile oba te
produkty są z sobą powiązane, ale całkowite zaprzestanie produkcji mate?
riałów tradycyjnych przez tę firmę jest w najbliższym czasie mało
prawdopodobne.

>>> tak, wiem ze malo kogo to obchodzi ;)
>> Niekoniecznie.
> Zawsze znajdzie sie jakis wariat teskniacy do starego... ;)
> Hm... Wizja dnia, w ktorym do puszki nie bedzie
> juz czego wetknac 'troszke' mnie martwi... :/

Oj, nie sądzę abym dożył tej chwili. A raczej nie zaliczam się do osób w
podeszłym wieku. :)

k.
--
Krzysztof Gajdemski | songo (at) debian.org.pl | KG4751-RIPE
Registered Linux User #133457 | BLUG Registered Member #0005
PGP key at: s.debian.org.pl/gpg/gpgkey * ID: 3C38979D
Szanuję was wszystkich, którzy pozostajecie w cieniu - Snerg

W dniu 2012-07-24 16:58, Vituniu pisze:
> Zawsze znajdzie sie jakis wariat teskniacy do starego... ;)

Nie wiem na ile u mnie to jest sentyment, a na ile zupełnie inny odbiór zdjęcia.
Przecież na poprawnie naświetloną klatkę można patrzeć całymi minutami, mamiąc się kolorami i
szczegółami niedostępnymi na żadnym cywilnym wyświetlaczu.
I widzą to również moi bratankowie, zupełnie nieskażeni sentymentem do tego medium.

> Hm... Wizja dnia, w ktorym do puszki nie bedzie
> juz czego wetknac 'troszke' mnie martwi... :/

Jest nas za mało.
Slowphoto niemodne. :-)

> pozdrawiam,
> Vituniu
>
> PS:
> Wlasnie przyszlo potwierdzenie nadania przesylki z
> zamowionym EBX'em. To, plus zawartosc lodowki
> sprawia, ze przez jakies 2 lata moge spac spokojnie.

Sam wywołasz?
Wołanie w Rossmanie już podrożało, a podejrzewam, że góra za dwa lata nie będzie już tej usługi na
rynku. Pełna lodówka nie pomoże, jeśli następne pokolenia się nie zarażą. A nie zarażą, bo czasy już
inne.

Niestety, minęło :-(
Ciesz się tym co zdążyłeś naświetlić i pieść się siedzeniem w niszy dla wtajemniczonych. :-)
--
Mirek

On 25 Lip, 22:13, John Smith wrote:
.. Pełna lodówka nie pomoże, jeśli następne pokolenia się nie zarażą. A
nie zarażą, bo czasy już
> inne.
>
> Niestety, minęło :-(
> Ciesz się tym co zdążyłeś naświetlić i pieść się siedzeniem w niszy dla wtajemniczonych. :-)

Nowe pokolenie na razie docenia b-w i c-41. Na E-6 mają jeszcze za
mało umiejętności.
Ale spokojnie, jeszcze trzy, góra cztery lata :)
Pozdrawiam Marcin

W dniu 2012-07-26 00:23, dagon0@vp.pl pisze:
> On 25 Lip, 22:13, John Smith wrote:
> . Pełna lodówka nie pomoże, jeśli następne pokolenia się nie zarażą. A
> nie zarażą, bo czasy już
>> inne.
>>
>> Niestety, minęło :-(
>> Ciesz się tym co zdążyłeś naświetlić i pieść się siedzeniem w niszy dla wtajemniczonych. :-)
>
> Nowe pokolenie na razie docenia b-w i c-41. Na E-6 mają jeszcze za
> mało umiejętności.
> Ale spokojnie, jeszcze trzy, góra cztery lata :)
> Pozdrawiam Marcin

Lejesz miód do moich uszu ;-)
Wcale nie chcę pozostać sam z Vituniem w tej niszy ;-)
Vituniu - no offense :-)

--
Mirek

> Wcale nie chcę pozostać sam z Vituniem w tej niszy ;-)
> Vituniu - no offense :-)

Calkiem zdrowy objaw, IMHO ;P

pozdrawiam,
Vituniu.

> I widzą to również moi bratankowie, zupełnie nieskażeni
> sentymentem do tego medium.

Nie chca, staremu dziadydze, przykrosci robic? ;P

> Jest nas za mało.
> Slowphoto niemodne. :-)

Im mniej, tym bardziej ekskluzywnie. Niejako z definicji wynika... ;P

> Sam wywołasz?

E-6?? W recznie machanym koreksie, temperature
sprawdzajac palcem?? Zanim wyszloby cos sensownego
skonczylaby mi sie zawartosc lodowki :D

> Wołanie w Rossmanie już podrożało,

Ano - dycha obecnie. Mozliwe ze efekt wzrostu cen chemii.

Przy okazji: serdecznie pozdrawiam laboranta ktory
mimo opisu nie ciac oddal ostatniego Ilforda pociachanego
na odcinki po 4 klatki...

> a podejrzewam, że góra za dwa lata nie będzie już tej
> usługi na rynku.

Tez tak sadze. Jednoczesnie jednak licze na to, ze po
tej smutnej dacie jeszcze przez jakis czas bedzie mozna
komus to do lazienki podrzucic. Z oczywistych wzgledow
za wielokrotnie wieksze pieniadze, ale jednak.

Byc moze ta nisza przetrwa dlugo. Dluzej niz ja. Oby. :)

> Pełna lodówka nie pomoże, jeśli następne pokolenia
> się nie zarażą. A nie zarażą, bo czasy już inne.

Wiesz... nie mam wiekszych zludzen. Nastepne pokolenie
zapewne wystawi to wszystko na smietnk, jak tylko
otrzyma odpis aktu mojego zgonu... ;)

Przyznaje bez bicia, ze slajdy robie glownie dla mej
wlasnej przyjemnosci.

A, w ogolnosci, nastepne pokolenie popedzi do swoich
zajec, a my bedziemy obserwowac zmiany coraz bardziej
odstajac...

> Niestety, minęło :-(
> Ciesz się tym co zdążyłeś naświetlić i pieść się
> siedzeniem w niszy dla wtajemniczonych. :-)

O to-to-to! :) Milo jest sie wyrozniac (we, wlasnym
przynajmniej, mniemaniu) :)

pozdrawiam serdecznie,
Vituniu.

On 2012-07-26 07:17:05 +0000, Vituniu said:

> Przy okazji: serdecznie pozdrawiam laboranta ktory
> mimo opisu nie ciac oddal ostatniego Ilforda pociachanego
> na odcinki po 4 klatki...
>
>> a podejrzewam, że góra za dwa lata nie będzie już tej
>> usługi na rynku.
>
> Tez tak sadze. Jednoczesnie jednak licze na to, ze po
> tej smutnej dacie jeszcze przez jakis czas bedzie mozna
> komus to do lazienki podrzucic. Z oczywistych wzgledow
> za wielokrotnie wieksze pieniadze, ale jednak.
>
> Byc moze ta nisza przetrwa dlugo. Dluzej niz ja. Oby. :)

Możesz zacząć od dzisiaj.
Wyślij do mnie. Wywołam Ci każdy materiał od APS IX-240, po 4x5 cala, w
każdej występującej przyrodzie konfiguracji chemicznej.
Mało tego, najmniej mnie martwi dostępność chemii. Bez problemu złożę
ją sam, jak będzie taka potrzeba. Filmu sam nie obleją emulsją.
Ale dopóki rynek na żelatynę będzie, dopóty ktoś tę żelatynę będzie
oblewał na podłoże bezpieczne.

--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

>> Byc moze ta nisza przetrwa dlugo. Dluzej niz ja. Oby. :)
>
> Możesz zacząć od dzisiaj. Wyślij do mnie.

Nie. Dzis nie. :P

Ale w wyniku przeprowadzonej wlasnie w lodowce inwentury
odkrylem zapomniana rolke Fomapanu R, z ktora zglosze sie
po wakacjach :)

> Mało tego, najmniej mnie martwi dostępność chemii. Bez
> problemu złożę ją sam, jak będzie taka potrzeba.

Ale jestes wysoko ubezpieczony a receptury zabezpieczyles
u notariusza? Wiesz... nie bedziez zyc wiecznie, a ciaglosc
wolania slajdu musi byc zachowana... :P

> Ale dopóki rynek na żelatynę będzie, dopóty ktoś tę żelatynę
> będzie oblewał na podłoże bezpieczne.

Zupelnie powaznie juz - bardzo na to licze.

pozdrawiam serdecznie,
Vituniu.

On 2012-07-27 08:47:40 +0000, Vituniu said:

>> Możesz zacząć od dzisiaj. Wyślij do mnie.
>
> Nie. Dzis nie. :P
>
> Ale w wyniku przeprowadzonej wlasnie w lodowce inwentury
> odkrylem zapomniana rolke Fomapanu R, z ktora zglosze sie
> po wakacjach :)
Tylko tyle?
>
>> Mało tego, najmniej mnie martwi dostępność chemii. Bez
>> problemu złożę ją sam, jak będzie taka potrzeba.
>
> Ale jestes wysoko ubezpieczony a receptury zabezpieczyles
> u notariusza?
Nie rozumiem. Szczerze. Receptury są dostępne, odczynniki także, więc
jaki to problem?

> Wiesz... nie bedziez zyc wiecznie, a ciaglosc
> wolania slajdu musi byc zachowana... :P
Jak już ja zejdę z tego łez padołu, co co mnie będzie obchodzić ta ciągłość?

--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

>> Ale w wyniku przeprowadzonej wlasnie w lodowce inwentury
>> odkrylem zapomniana rolke Fomapanu R, z ktora zglosze sie
>> po wakacjach :)
>
> Tylko tyle?

A na co mi wiecej? (w sensie: z jednego miejsca i czasu)

>> Wiesz... nie bedziez zyc wiecznie, a ciaglosc
>> wolania slajdu musi byc zachowana... :P
>
> Jak już ja zejdę z tego łez padołu, co co mnie będzie obchodzić ta
ciągłość?

Mnie obejdzie. :P

Czasem zapominam, ze kiedy sie pisze, a nie mowi cos
komus patrzac w oczy z usmiechem, ciezko przekazac,
ze sobie czklowiek jaja robi. Wybacz :)

pozdrawiam,
Vituniu.

W dniu 2012-07-26 09:17, Vituniu pisze:
>> I widzą to również moi bratankowie, zupełnie nieskażeni
>> sentymentem do tego medium.
>
> Nie chca, staremu dziadydze, przykrosci robic? ;P

Bynajmniej, wcale ich nie rozpieszczam. :-)
Dla nich to raczej było: Ojej! A co to!!! Teraz ja, ja!

>> Pełna lodówka nie pomoże, jeśli następne pokolenia
>> się nie zarażą. A nie zarażą, bo czasy już inne.
>
> Wiesz... nie mam wiekszych zludzen. Nastepne pokolenie
> zapewne wystawi to wszystko na smietnk, jak tylko
> otrzyma odpis aktu mojego zgonu... ;)

Nie łudzę się, że ktoś moje slajdy będzie oglądał z powodu innego niż żeby się pośmiać. :-)
Miałem na myśli kurczący się rynek na materiały.

>> Ciesz się tym co zdążyłeś naświetlić i pieść się
>> siedzeniem w niszy dla wtajemniczonych. :-)
>
> O to-to-to! :) Milo jest sie wyrozniac (we, wlasnym
> przynajmniej, mniemaniu) :)

Wolałbym się nie wyróżniać. Większość ludzi podchodzi do slajdów jak do jeża, z uprzedzeniami bo to
niemodne. Nawet ludzie wychowani kiedyś na slajdach wolą setki wyblakłych jotpegów z cyfry niż 36
klatek żelatynowych. Uprzedzenia bywają tak mocne, że wręcz przeszkadzają w odbiorze. Bo teraz
trzeba mieć cyfrę. Wolą sobie strzelać serią, w kolano. Wielu pstrykaczom amatorom cyfra wyrządza
krzywdę.

> pozdrawiam serdecznie,
> Vituniu.

I wzajemnie,
Mirek

On Thursday, July 26, 2012 3:27:05 PM UTC-4, John Smith wrote:
> W dniu 2012-07-26 09:17, Vituniu pisze:
> >> I widzą to również moi bratankowie, zupełnie nieskażeni
> >> sentymentem do tego medium.
> >
> > Nie chca, staremu dziadydze, przykrosci robic? ;P
>
> Bynajmniej, wcale ich nie rozpieszczam. :-)
> Dla nich to raczej było: Ojej! A co to!!! Teraz ja, ja!
>
> >> Pełna lodówka nie pomoże, jeśli następne pokolenia
> >> się nie zarażą. A nie zarażą, bo czasy już inne.
> >
> > Wiesz... nie mam wiekszych zludzen. Nastepne pokolenie
> > zapewne wystawi to wszystko na smietnk, jak tylko
> > otrzyma odpis aktu mojego zgonu... ;)
>
> Nie łudzę się, że ktoś moje slajdy będzie oglądał z powodu innego niż żeby się pośmiać. :-)
> Miałem na myśli kurczący się rynek na materiały.
>
> >> Ciesz się tym co zdążyłeś naświetlić i pieść się
> >> siedzeniem w niszy dla wtajemniczonych. :-)
> >
> > O to-to-to! :) Milo jest sie wyrozniac (we, wlasnym
> > przynajmniej, mniemaniu) :)
>
> Wolałbym się nie wyróżniać. Większość ludzi podchodzi do slajdów jak do jeża, z uprzedzeniami bo to
> niemodne. Nawet ludzie wychowani kiedyś na slajdach wolą setki wyblakłych jotpegów z cyfry niż 36
> klatek żelatynowych. Uprzedzenia bywają tak mocne, że wręcz przeszkadzają w odbiorze. Bo teraz
> trzeba mieć cyfrę. Wolą sobie strzelać serią, w kolano. Wielu pstrykaczom amatorom cyfra wyrządza
> krzywdę.

A ty jestes jednym z tych nielicznych, ktorzy wiedza lepiej, co dla innych jest lepsze.
Tfu, na takie jebane komusnistyczne podejscie.

Slon

W dniu 2012-07-26 21:58, zbronson@gmail.com pisze:
> A ty jestes jednym z tych nielicznych, ktorzy wiedza lepiej, co dla innych jest lepsze.
> Tfu, na takie jebane komusnistyczne podejscie.

Ludzie dzielą się na takich, co wiedzą i na takich co psioczą, że to inni wiedzą.
W której grupie jesteś?

--
Mirek

On Thursday, July 26, 2012 4:41:28 PM UTC-4, John Smith wrote:
> W dniu 2012-07-26 21:58, zbronson@gmail.com pisze:
> > A ty jestes jednym z tych nielicznych, ktorzy wiedza lepiej, co dla innych jest lepsze.
> > Tfu, na takie jebane komusnistyczne podejscie.
>
> Ludzie dziel� si� na takich, co wiedz� i na takich co psiocz�, �e to inni wiedz�.
> W kt�rej grupie jeste�?

Napewno nie jestem w tej grupie co ty, ktory psioczysz na strzelajacych sobie w kolano, bo ci sie wydaje, ze wiesz co lepsze jest dla innych.
Tfu na komunistycznych skorwysynow takiego pokroju.

On 2012-07-26 21:07:17 +0000, zbronson@gmail.com said:

> On Thursday, July 26, 2012 4:41:28 PM UTC-4, John Smith wrote:
>> W dniu 2012-07-26 21:58, zbronson@gmail.com pisze:
>> > A ty jestes jednym z tych nielicznych, ktorzy wiedza lepiej, co dla
> innych jest lepsze.
>> > Tfu, na takie jebane komusnistyczne podejscie.
>>
>> Ludzie dzielďż˝ siďż˝ na takich, co wiedzďż˝ i na takic
> h co psiocz�, �e to inni wiedz�.
>> W kt�rej grupie jeste�?
>
> Napewno nie jestem w tej grupie co ty, ktory psioczysz na strzelajacych sob
> ie w kolano, bo ci sie wydaje, ze wiesz co lepsze jest dla innych.
> Tfu na komunistycznych skorwysynow takiego pokroju.

Masz szczęście, że C. Bronson od 9 lat nie żyje, bo by ci zrobił
Parszywą dwunastkę, albo Pewnego razu na Dzikim Zachodzie, ewentualnie
Siedmiu wspaniałych. Za wycieranie sobie pyska jego nazwiskiem.
Ale kto wie, może jest ktoś, jakiś potomek, kto cię w NJ znajdzie.

A tak na marginesie BTW jak mawiają twoi sąsiedzi. Twoja matka musiała
być niesła skoro wstydzisz się jej nazwiska.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

W dniu 2012-07-26 23:07, zbronson@gmail.com pisze:
> On Thursday, July 26, 2012 4:41:28 PM UTC-4, John Smith wrote:
>> W dniu 2012-07-26 21:58, zbronson@gmail.com pisze:
>> > A ty jestes jednym z tych nielicznych, ktorzy wiedza lepiej, co dla innych jest lepsze.
>> > Tfu, na takie jebane komusnistyczne podejscie.
>>
>> Ludzie dziel� si� na takich, co wiedz� i na takich co psiocz�, �e to inni wiedz�.
>> W kt�rej grupie jeste�?
>
> Napewno nie jestem w tej grupie co ty, ktory psioczysz na strzelajacych sobie w kolano, bo ci sie wydaje, ze wiesz co lepsze jest dla innych.
> Tfu na komunistycznych skorwysynow takiego pokroju.
>

Zbyniu, spokojnie możesz już przyjeżdżać do kraju, komuny już tu nie ma.
Przegonili jak cie nie było. Dajesz, nie bój się.
I nienawiści się pozbędziesz, jak cię swojaki przytulą.
Spokojnie, pasujesz tu. Język sobie przypomnisz, na żywo, nie tak przez szybkę.

--
Mirek

On 2012-07-26 21:57:11 +0000, John Smith said:

> Zbyniu, spokojnie możesz już przyjeżdżać do kraju, komuny już tu nie ma.
> Przegonili jak cie nie było. Dajesz, nie bój się.
A jest czego się bać.
> I nienawiści się pozbędziesz, jak cię swojaki przytulą.
Za ormowanie to przytulanie może być mało przyjemne.

--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

> A ty jestes
(...ciach brednie...)

> Slon

Slon ???

> Wolałbym się nie wyróżniać. Większość ludzi podchodzi do
> slajdów jak do jeża, z uprzedzeniami bo to niemodne.

Hm... z taka argumentacja akurat sie nie spotkalem.
W sensie bycia niemodnym. Odosze wrecz przeciwne
wrazenie - obnoszenie sie z plesniawka jest trendi a
nawet dzezi ;)

Za to owszem - kilka razy zapytano mnie dlaczego nie
robie zdjec normalnym aparatem. A raz zasugerowano,
ze powinienem wziac a raty cos pozadnego (tu najtansza
wowczas Alfa z kitem) zamiast tego ruskiego rupiecia
(ME-S + 50/1.4). Generalnie - przyznaje, ze mnie to bawi
niemal rownie mocno jak samo robienie zdjec.

Najczesciej jednak spotykam sie z komentarzem, ze
mnie by sie nie chcialo. I tyle.

> Nawet ludzie wychowani kiedyś na slajdach wolą setki
> wyblakłych jotpegów z cyfry niż 36 klatek żelatynowych.

Poszli z postepem. W sumie - nie ma sie co na to zzymac.

> Uprzedzenia bywają tak mocne, że wręcz przeszkadzają
> w odbiorze. Bo teraz trzeba mieć cyfrę. Wolą sobie strzelać
> serią, w kolano.

Nie nie nie... to zabrzmialo jak teraz to, panie, nie robia
juz takich ogorkow jak przed wojna... wtedy to, panie,
mielismy prawdziwe ogorki, tak...

> Wielu pstrykaczom amatorom cyfra wyrządza
> krzywdę.

No OK, ale ona wyrzadza krzywde jedynie tym, ktorzy
gdyby cyfry nie bylo, nigdy za robienie zdjec by sie nie wzieli.
Wiec bilans na zero wychodzi. :)

pozdrawiam,
Vituniu.

On 2012-07-27 09:20:48 +0000, Vituniu said:
>
> Za to owszem - kilka razy zapytano mnie dlaczego nie
> robie zdjec normalnym aparatem. A raz zasugerowano,
> ze powinienem wziac a raty cos pozadnego (tu najtansza
> wowczas Alfa z kitem) zamiast tego ruskiego rupiecia
> (ME-S + 50/1.4). Generalnie - przyznaje, ze mnie to bawi
> niemal rownie mocno jak samo robienie zdjec.
Nie zapomnę jak kiedyś wyciągnąłem Mamiyę M7 i zacząłem robić zdjęcia,
to koleś zaczął się podśmiewywać, że jak mnie nie stać na aparat, to
sobie powinienem na kredyt kupić.
Jak mu powiedziałem, że jeden obiektyw jest więcej warty niż cała jego
sony szumofon 717 to mu się głupio mocno zrobiło.
>
> Najczesciej jednak spotykam sie z komentarzem, ze
> mnie by sie nie chcialo. I tyle.
Potwierdzam.
Ale też wielu ludzi po prostu na to nie zwraca żadnej, najmniejszej
uwagi. Snoby tak.
>
>> Uprzedzenia bywają tak mocne, że wręcz przeszkadzają
>> w odbiorze. Bo teraz trzeba mieć cyfrę. Wolą sobie strzelać
>> serią, w kolano.
>
> Nie nie nie... to zabrzmialo jak teraz to, panie, nie robia
> juz takich ogorkow jak przed wojna... wtedy to, panie,
> mielismy prawdziwe ogorki, tak...
Ale to prawda i nie trzeba przedwojnia. Jak pojadę do rodziców i zjem
ogórka na gównie chowanego, to po prostu palce lizać, a tek długi
gładkie kutasy co w marketach można kupić nie mają w ogóle smaku. Jak
bym był ślepy to bym nie wiedział co bym jadł.
>
>> Wielu pstrykaczom amatorom cyfra wyrządza
>> krzywdę.
>
> No OK, ale ona wyrzadza krzywde jedynie tym, ktorzy
> gdyby cyfry nie bylo, nigdy za robienie zdjec by sie nie wzieli.
> Wiec bilans na zero wychodzi. :)
Stanowczo nie.
Bilans per saldo jest na niekorzyść dobrych zdjęć. Z pojawieniem się
cyfry, a wcześniej automatyki w aparatach nie przybyło dobrych zdjęć,
za to przybyło prawie poprawnych technicznie knotów. Więc dobrych zdjęć
jest stosunkowo dużo mniej i dużo trudniej na nie trafić.
>
> pozdrawiam,
> Vituniu.

Także pozdrawiam
JA
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

W dniu 2012-07-27 11:20, Vituniu pisze:
>> Uprzedzenia bywają tak mocne, że wręcz przeszkadzają
>> w odbiorze. Bo teraz trzeba mieć cyfrę. Wolą sobie strzelać
>> serią, w kolano.
>
> Nie nie nie... to zabrzmialo jak teraz to, panie, nie robia
> juz takich ogorkow jak przed wojna... wtedy to, panie,
> mielismy prawdziwe ogorki, tak...

Znakomita większość mojego otoczenia (rodzina, koledzy z pracy) idzie w dużą ilość bezmyślnych
zdjęć. Taki imperatyw rejestrowania wszystkiego, bez refleksji, bez przykładania się do zawartości
kadru. I prezentują mi te swoje zdjęcia na laptopach z najmarniejszymi LCD w tempie 3fps, bez
selekcji. Sami nie oglądają chyba wcale.

Na moją propozycję, żeby zrobić slajdowisko z dwóch filmów małoobrazkowych reagują alergicznie, bo
to za dużo roboty. Ale jak podam przeglądarkę (no, minutę mogę poczekać, ale wyciągać rzutnik,
ekran...), to chcą więcej.

>> Wielu pstrykaczom amatorom cyfra wyrządza
>> krzywdę.
>
> No OK, ale ona wyrzadza krzywde jedynie tym, ktorzy
> gdyby cyfry nie bylo, nigdy za robienie zdjec by sie nie wzieli.

Zarówno ojciec, jak i brat kiedyś używali lustrzanek i robili z nich sensowny użytek. Teraz
produkują setki plików, do których nie chce się wracać. Po paru latach przytłoczeni ich ilością
przypuszczam, że z ulgą przyjęliby jeśli by im zginęły. Albo nawet nie zauważą.

Nie twierdzę, że zdjęcia każdego muszą być dopieszczone technicznie. Chodzi mi głównie o brak
refleksji i selekcji podczas focenia. I idącą za tym dewaluację zdjęć w oczach samych autorów.

Pozdrawiam,
Mirek

> Jeśli nadal robisz na kliszy, to proponuję się zaopatrzyć na Allegro.

Ano... sprawia przyjemnosc, to i robie... ;)
Na portalach aukcyjnych tez bywam, tylko nawet tam licho z oferta...

> To raczej ostatnie zapasy, więc uzupełnij lodówkę.
> Po tym czasie, to co pozostanie na rynku, będzie albo drogie,
> albo trudno dostępne.

To sie dzieje od lat, wiec zdazylem sam wykombinowac :)
Prawdziwy problem zacznie sie, jak sie chemia do E-6 skonczy...

> Fuji nadal robi Provie i Velvie, a Kodaka można jeszcze
> dostać na giełdzie.

Velvia odpada... zbyt czesto mam na pierwszym planie twarze.
Provia owszem. Agfy probowalem i juz chyba nie chce.
Zostaje jeszcze Kodak E100 w dwoch wariantach, oba po
jakies 35,- za rolke... Krucho... Szkoda...

pozdrawiam serdecznie,
Vituniu.

PS:
Ciekawe kiedy Cewe skonczy babrac sie z E-6 i B/W...

W dniu 2012-07-23 17:20, Vituniu pisze:
>> Jeśli nadal robisz na kliszy, to proponuję się zaopatrzyć na Allegro.
>
> Ano... sprawia przyjemnosc, to i robie... ;)

> jakies 35,- za rolke... Krucho... Szkoda...
>

Czas nauczyć się czerpać przyjemność ze zdjęć cyfrą ;)


--
Pozdrawiam
JD

> Czas nauczyć się czerpać przyjemność ze zdjęć cyfrą ;)

Juz nikt nie pisze tu syfra, co? :P

pozdrawiam,
Vituniu.

> (...) to co pozostanie na rynku, będzie albo drogie,
> albo trudno dostępne. Fuji nadal robi Provie i Velvie (...)

Update: Fuji wlasnie przyklepalo lopata Velvie 100F
a Velvia 50 bedzie dostepna tylko jako 120 i 135.

Chyba faktycznie czas zrobic ostatnie zakupy do lodowki...

pozdrawiam,
Vituniu.

Jest Tue, 24 Jul 2012 09:08:11 +0200, Vituniu pisze:
>> (...) to co pozostanie na rynku, będzie albo drogie,
>> albo trudno dostępne. Fuji nadal robi Provie i Velvie (...)
> Update: Fuji wlasnie przyklepalo lopata Velvie 100F
> a Velvia 50 bedzie dostepna tylko jako 120 i 135.

Dla uzupełnienia pełna notka:
u.42.pl/2IRe
www.bjp-online.com/british-journal-of-photography/news/2193030/fujifilm-discontinues-two-professional-films

> Chyba faktycznie czas zrobic ostatnie zakupy do lodowki...

Strach jest, jednak nadal najlepsze slajdy 120 i 135 pozostają w produk?
cji (Velvii 100F mało komu będzie brakowało). Natomiast użytkownicy
większych formatów rzeczywiście powinni przygotowywać miejsce w
zamrażarkach.

k.
--
Krzysztof Gajdemski | songo (at) debian.org.pl | KG4751-RIPE
Registered Linux User #133457 | BLUG Registered Member #0005
PGP key at: s.debian.org.pl/gpg/gpgkey * ID: 3C38979D
Szanuję was wszystkich, którzy pozostajecie w cieniu - Snerg