Two Worlds II - po przejsciu

Jakub Mateja Data ostatniej zmiany: 2010-12-03 21:07:40

Two Worlds II - po przejsciu

2010-12-02 08:29:05 - Jakub Mateja

Czesc
Powiem krotko - gre przeszla mojej oczekiwania. Spodziewalem sie gry dobrej,
otrzymalem bardzo dobra, ktora ani przez sekunde okolo 45-godzinnego
gameplaya nie nudzila.

Plusy:
- Swiat. Piekny, klimatyczny, zroznicowany. Zachody slonca na sawannie,
dreszczyk niepokoju na bagnach. Chce sie stac i podziwiac. Cud :)

- Minigierki. Otwieranie zamkow nigdy nie sprawialo mi takiej przyjemnosci.
Mozliwosc gry w pokera. Swietnym pomyslem jest gra na instrumentach w celach
zarobkowych (gitara, skrzypce, flet, beben itd). Tu szczegolny uklon, bo z
czyms takim sie jeszcze nie spotkalem w innych grach.

- Mozliwosc jazdy konnej i korzystania z lodki. O ile jazda na koniu jest
.... ot sobie jest i juz, to z zeglugi mialem mnostwo frajdy, chociaz brak
wiatru we wlasciwym kierunku potrafi doprowadzic do pasji :-)

- Questy. Krotkie i dlugie, proste i zlozone, wymagajace gadania i
walczenia. Jest wszystko, dla kazdego cos milego. I jest ich duuuzo. Bardzo
duzo.

- System rozwoju postaci. Magia w grze raczej mnie nie przekonala
(przekombionowana), ale za to walka i lucznictwo jak najbardziej. Czuc jak
postac rosnie w sile z kazdym awanasem.

- Swietnie zrobione kowalstwo, alchemia, ogolnie skladnikowosc
wszystkiego. Kazda rzecz, lacznie z zakleciami, da sie rozlozyc na czesci,
zmodyfikowac i zlozyc ponownie wedlug wlasnego uznania. Genialne w
skutecznosci i prostocie.

- Racjonalne rozmieszczenie potworkow. Niby jest to gra nastawiona na
hackowanie, ale nie ma tu tego, co mnie zawsze strasznie wkurza, a
mianowicie: wychodzi sie za miasto/osade itp, a zza pierwszego drzewa rzuca
sie na nas horda orkow i stado wilkow. Na sawannie sa lwy i nosorozce,
jakies hieny i strusie, na bagnach nieumarli, w lasach trafi sie jakis
potworek, ale wszystko z umiarem; TW2 pod tym wzgledem blizej do Obliviona i
Drakensang niz do Sacredopodobnych.

- Historia watku glownego. Pisza w recenzjach, ze sztampa i nuda, ale to
bzdura. Nic fabularna moze i nie obfituje w setki hiperzaskakujacych zwrotow
a la Bioware, ale trzyma sie kupy i budzi ciekawosc, jak to tam bedzie
dalej. Mnie to satysfakcjonuje.

- Klimat calosci. Wciaga jak cholera i po prostu chce sie grac. Kropka :)

Minusy:

- Za malo wyborow moralnych. Jest pare questow, gdzie mozemy zdecydowac sie
na kilka rozwiazan i na ogol wynikaja z tego mniej lub bardziej powazne
konsekwencje, ale jest ich malutko.

- Magia. Jak juz nadmienilem - nie przekonala mnie. Nie da sie rownoczesnie
czarowac i ciachac bronia. Aby czarowac, trzeba zmieniac ekwipunek, wiec
nici ze strategii typu: piruet, fireball, kopniecie, blyskawica. Albo sie
walczy bronia, albo czaruje. Obie opcje na raz odpadaja. Szkoda. Poza tym
sam system czarow odebralem jako ciut przekombionowany, ale moze to dlatego,
ze nie udalo mi sie ulozc samodzielnie naprawde skutecznego zaklecia ;-)

- Subiektywnie za krotka. Na okladce pisze 120h. Chyba tyle potrzeba do
trzykrotnego przejscia :/ albo lacznie z nieistniejacymi jeszcze DLC. Ja
zrobilem prawie kazdego questa i zwiedzilem kazdy zakamarek, lacznie z tymi,
do ktorych trzeba sie bylo dostac lodka i licznik pokazuje lekko ponad 45h.
Czuje potezny niedosyt.

- Mozna rzucac przedmiotami typu beczki i skrzynie, tyle ze ... beczki i
skrzynie sa zawsze tam, gdzie nie nie ma wrogow, a wrogowie zawsze tam,
gdzie nie ma beczek i skrzyn. Wnioski wyciagnijcie sami. Przypomina mi sie
jedynka, gdzie byl skill zrzucenie jedzca z konia, kiedy w grzy nie bylo
ani jednego wroga na koniu :)

- Brak snu. Bigamy dzien i noc bez przerwy. A ja nie lubie nocy. Wolabym sie
polozyc do lozka jak w gothicach i przeczekac do rana. :)

Poza tym naprawde nie ma na co marudzic. Nie gralem w New Vegas, ale wyglada
na to, ze w mojej prywatnej hierarchii wreszcie cos przebilo Drakensanga,
ktory dlugo krolowal niepodzielnie w krolestwie RPG.

Jakub M.







Re: Two Worlds II - po przejsciu

2010-12-02 09:25:45 - Doomin

A jak bardzo (nie)liniowa jest ?



Re: Two Worlds II - po przejsciu

2010-12-02 09:51:10 - Jakub Mateja


Użytkownik Doomin napisał w wiadomości
news:id7lgm$8vd$1@mx1.internetia.pl...
>A jak bardzo (nie)liniowa jest ?


Jesli chodzi o poruszanie sie - Kluczowe dla fabuly lokacje sa przez jakis
czas niedostepne, ale nie zaburza to dotkliwie otwartosci swiata, w obrebie
terenow neutralnych mozna lazic, jezdzic, plywac gdzie oczy poniosa.

Jesli chodzi o fabule - jest tak jak w wiekszosci tego typu rpg-ow (np.
Fallout 3, Oblivion, Drakensang). Watek glowny rozgrywa sie tak, ze w kazdej
chwili mozna sie od niego oderwac, porobic cos innego, pozwiedzac, a potem
do niego wrocic.

Jakub M.





Re: Two Worlds II - po przejsciu

2010-12-02 13:12:03 - diuka

Am Thu, 2 Dec 2010 08:29:05 +0100 schrieb Jakub Mateja:

> Powiem krotko - gre przeszla mojej oczekiwania. Spodziewalem sie gry dobrej,
> otrzymalem bardzo dobra, ktora ani przez sekunde okolo 45-godzinnego
> gameplaya nie nudzila.
[...]

Moje słowa. :) Również mi się podoba, minus to krótka gra, jak na
'dużego' cRPGa. Chciałoby się jednak dłużej. Nie będę grała w multi,
ale to, że nie poznam całego świata, też jest dla mnie przykre.
Żałuję, że nie skupili się na zrobieniu wyłącznie singla.

> Poza tym naprawde nie ma na co marudzic. Nie gralem w New Vegas, ale wyglada
> na to, ze w mojej prywatnej hierarchii wreszcie cos przebilo Drakensanga,
> ktory dlugo krolowal niepodzielnie w krolestwie RPG.

New Vegas jest zacny, to nie to bethesdowe cuś z wampirami i
paladynami. Myślę, że może Ci się spodobać bardziej niż TW2. :) A w
Drakensang dwójeczkę - Am Fluss der Zeit - szanowny pan grał? Dodatek
jest słabszy, ale podstawka bardzo fajna. Jeśli komuś nie przeszkadza
brak DA:O-wych romansów. ;) I można zagrać krasnoludem geodetą! No ale
dość germanienia i plucia w twarz Prawdziwym Polakom.

--
pozdrawiam
diuka



Re: Two Worlds II - po przejsciu

2010-12-02 13:53:32 - Michał Gancarski

On Thu, 2 Dec 2010 13:12:03 +0100, diuka wrote:

> Am Thu, 2 Dec 2010 08:29:05 +0100 schrieb Jakub Mateja:
>
>> Powiem krotko - gre przeszla mojej oczekiwania. Spodziewalem sie gry dobrej,
>> otrzymalem bardzo dobra, ktora ani przez sekunde okolo 45-godzinnego
>> gameplaya nie nudzila.
> [...]
>
> Moje słowa. :) Również mi się podoba, minus to krótka gra, jak na
> 'dużego' cRPGa. Chciałoby się jednak dłużej. Nie będę grała w multi,
> ale to, że nie poznam całego świata, też jest dla mnie przykre.
> Żałuję, że nie skupili się na zrobieniu wyłącznie singla.

Wait, wha? Na singlu nie można zwiedzić całego świata?


>> Poza tym naprawde nie ma na co marudzic. Nie gralem w New Vegas, ale wyglada
>> na to, ze w mojej prywatnej hierarchii wreszcie cos przebilo Drakensanga,
>> ktory dlugo krolowal niepodzielnie w krolestwie RPG.
>
> New Vegas jest zacny, to nie to bethesdowe cuś z wampirami i
> paladynami. Myślę, że może Ci się spodobać bardziej niż TW2. :) A w
> Drakensang dwójeczkę - Am Fluss der Zeit - szanowny pan grał? Dodatek
> jest słabszy, ale podstawka bardzo fajna. Jeśli komuś nie przeszkadza
> brak DA:O-wych romansów. ;) I można zagrać krasnoludem geodetą! No ale
> dość germanienia i plucia w twarz Prawdziwym Polakom.

A ja ciągle nie wiem czy Divine Divinity (jedynka) to dobra gra. Dużo jest
różnych rzeczy do zrobienia, trochę kombinowania w umiejętnościami
(upgraduj telekinezę by dostać się do wampira itp.) i to jest fajne. Ale
nie fajne są rzeczy typu nie wchodź do tego pokoju albo nie otwieraj tego
grobowca zanim cośtam bo nie dostaniesz super questa. Skąd ja miałem o tym
wiedzieć?


--
Michał Gancarski

Sieeeaaaaaaaaaaa!



Re: Two Worlds II - po przejsciu

2010-12-02 14:22:19 - Jakub Mateja


Użytkownik diuka napisał w wiadomości
news:id82ej$dj9$1@inews.gazeta.pl...
> Am Thu, 2 Dec 2010 08:29:05 +0100 schrieb Jakub Mateja:

> New Vegas jest zacny, to nie to bethesdowe cuś z wampirami i
> paladynami. Myślę, że może Ci się spodobać bardziej niż TW2. :) A w
> Drakensang dwójeczkę - Am Fluss der Zeit - szanowny pan grał?

Gral, gral. Wyrazilem sie nieprecyzyjnie, bo to wlasnie Am Fluss der Zeit, a
nie jedyna sprzed dwoch lat, bylo moja prywatna RPG roku :)

A co do New Vegas - do samej gry uprzedzony nie jestem, ale przez tego
cholernego steama raczej nie pogram. Zetknalem sie z tym badziewiem przy
okazji trzech gier i za kazdym razem powtarzala sie pewna regula:
zainstalowanie steama wplywalo na stabilnosc komputera i powodowalo
wieszanie sie danej gry (i wszystkich innych aktualnie zainstalowanych) co
jakies 10 minut. Po odistalowaniu tego szajsu wszystko wracalo do normy.
Podejrzewam ze z NV bedzie tak samo ...

Jakub M.





Re: Two Worlds II - po przejsciu

2010-12-02 14:24:59 - Michał Gancarski

On Thu, 2 Dec 2010 14:22:19 +0100, Jakub Mateja wrote:

> Użytkownik diuka napisał w wiadomości
> news:id82ej$dj9$1@inews.gazeta.pl...
>> Am Thu, 2 Dec 2010 08:29:05 +0100 schrieb Jakub Mateja:
>
>> New Vegas jest zacny, to nie to bethesdowe cuś z wampirami i
>> paladynami. Myślę, że może Ci się spodobać bardziej niż TW2. :) A w
>> Drakensang dwójeczkę - Am Fluss der Zeit - szanowny pan grał?
>
> Gral, gral. Wyrazilem sie nieprecyzyjnie, bo to wlasnie Am Fluss der Zeit, a
> nie jedyna sprzed dwoch lat, bylo moja prywatna RPG roku :)
>
> A co do New Vegas - do samej gry uprzedzony nie jestem, ale przez tego
> cholernego steama raczej nie pogram. Zetknalem sie z tym badziewiem przy
> okazji trzech gier i za kazdym razem powtarzala sie pewna regula:
> zainstalowanie steama wplywalo na stabilnosc komputera i powodowalo
> wieszanie sie danej gry (i wszystkich innych aktualnie zainstalowanych) co
> jakies 10 minut. Po odistalowaniu tego szajsu wszystko wracalo do normy.
> Podejrzewam ze z NV bedzie tak samo ...

Napisałeś do supportu?

--
Michał Gancarski

Sieeeaaaaaaaaaaa!



Re: Two Worlds II - po przejsciu

2010-12-02 16:36:07 - Saiko Kila

Proces Jakub Mateja zwrócił
błąd:

> A co do New Vegas - do samej gry uprzedzony nie jestem, ale przez tego
> cholernego steama raczej nie pogram. Zetknalem sie z tym badziewiem przy
> okazji trzech gier i za kazdym razem powtarzala sie pewna regula:
> zainstalowanie steama wplywalo na stabilnosc komputera i powodowalo
> wieszanie sie danej gry (i wszystkich innych aktualnie zainstalowanych) co
> jakies 10 minut. Po odistalowaniu tego szajsu wszystko wracalo do normy.
> Podejrzewam ze z NV bedzie tak samo ...

Dziwne. Może jakieś sieciowy bloker, antywir albo firewall się wtrąca.
No niestety F:NV potrzebuje Stemworks, i nie za bardzo da się to obejść,
mimo ze sama gra może być kupiona nawet na D2D (w ub. tygodniu mieli
promo, i pewnie jeszcze będzie, a jak ktoś ma szczęście w stosunku 1:5
to może mieć za darmo).

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Two Worlds II - po przejsciu

2010-12-03 10:40:01 - Yakhub

Dnia Thu, 2 Dec 2010 16:36:07 +0100, Saiko Kila napisał(a):

>> A co do New Vegas - do samej gry uprzedzony nie jestem, ale przez tego
>> cholernego steama raczej nie pogram. Zetknalem sie z tym badziewiem przy
>> okazji trzech gier i za kazdym razem powtarzala sie pewna regula:
>> zainstalowanie steama wplywalo na stabilnosc komputera i powodowalo
>> wieszanie sie danej gry (i wszystkich innych aktualnie zainstalowanych) co
>> jakies 10 minut. Po odistalowaniu tego szajsu wszystko wracalo do normy.
>> Podejrzewam ze z NV bedzie tak samo ...
>
> Dziwne. Może jakieś sieciowy bloker, antywir albo firewall się wtrąca.
> No niestety F:NV potrzebuje Stemworks, i nie za bardzo da się to obejść,

Tak tylko czysto informacyjnie: da się obejść. U wujka T. widziałem.

--
Yakhub



Re: Two Worlds II - po przejsciu

2010-12-03 10:41:56 - Yakhub

Dnia Thu, 2 Dec 2010 14:22:19 +0100, Jakub Mateja napisał(a):

> zainstalowanie steama wplywalo na stabilnosc komputera i powodowalo
> wieszanie sie danej gry (i wszystkich innych aktualnie zainstalowanych) co
> jakies 10 minut. Po odistalowaniu tego szajsu wszystko wracalo do normy.

Dziwne. Akurat ja ze Steamem nie mam żadnych problemów, bardzo sobie to
rozwiązanie chwalę, bo działa sprawnie, szybko i wygodnie. Spróbuj z tym
powalczyć, bo IMHO warto.

--
Yakhub



Re: Two Worlds II - po przejsciu

2010-12-02 16:36:08 - Saiko Kila

Proces Jakub Mateja zwrócił
błąd:

> Nic fabularna moze i nie obfituje w setki hiperzaskakujacych zwrotow
> a la Bioware, ale trzyma sie kupy i budzi ciekawosc, jak to tam bedzie
> dalej.

Podoba mi się ironia zawarta w tych słowach :)

> - Subiektywnie za krotka. Na okladce pisze 120h. Chyba tyle potrzeba do
> trzykrotnego przejscia :/ albo lacznie z nieistniejacymi jeszcze DLC. Ja
> zrobilem prawie kazdego questa i zwiedzilem kazdy zakamarek, lacznie z tymi,
> do ktorych trzeba sie bylo dostac lodka i licznik pokazuje lekko ponad 45h.
> Czuje potezny niedosyt.

Osobiście dopiero zamierzam to nabyć, i to pewnie nie w najbliższej
przyszłości, ale myślę że mogli mierzyć czas po rozszerzeniu
świadomości, jak to nieraz devsi robią. Na ziole to i kilkaset godzin
może upłynąć niepostrzeżenia.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Two Worlds II - po przejsciu

2010-12-02 22:19:45 - Jakub Mateja


Spisujac poprzednio wrazenia nie ukonczylem jeszcze gry. Mialem save'a tuz
przed walka finalowa, ktora zachowalem sobie na dzisiejszy wieczor. Tak wiec
aby relacja byla kompletna niezbedny bedzie krotki PS.

Ci, co grali w Risen rece do gory. Pamietacie tamtejsza walke koncowa? Na
pewno tak, bo byla wyjatkowo chybiona.
No wiec walka finalowa w TW2 jest jeszcze gorsza. Wszystkie reguly
rozgrywki, podobnie jak w Risen, zostaly wywrocone do gory nogami, caly
rozwoj postaci przekreslony jedna kreska. Niewazne czy gralismy wojownikiem,
czy lucznikiem, niewazne czy specjalizowalismy sie w przyzywaniu pomocnikow
czy w czarach ofensywnych - koncowka uniemozliwia stosowanie indywidualnych
taktyk, a zamiast tego zmusza do superzrecznosciowej, wieloetapowej (bez
mozliwosci save'owania), bezsensownie poprzeplatanej przerywnikami walki z
koncowym bossem za pomoca jedynie slusznej metody narzuconej przez tworcow.
Bleee :-/
O ile w Risen jeszcze mozna bylo zmniejszyc poziom trudnosci, to tutaj -
nie.
Eeeech ... skad ci ludzie biora takie pomysly?

Tak wiec za walke koncowa duzy - naprawde DUZY - minus.

Jakub M.






Re: Two Worlds II - po przejsciu

2010-12-02 23:14:05 - Saiko Kila

Proces Jakub Mateja zwrócił
błąd:

> O ile w Risen jeszcze mozna bylo zmniejszyc poziom trudnosci, to tutaj -
> nie.
> Eeeech ... skad ci ludzie biora takie pomysly?
>
> Tak wiec za walke koncowa duzy - naprawde DUZY - minus.

Innymi słowy walka była antyklimatyczna. Dlatego mistrz polecił mi
unikać niepotrzebnych walek i ja nie lubię finałowych.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Two Worlds II - po przejsciu

2010-12-03 10:59:20 - Jader

W dniu 12/02/2010 10:19 PM, Jakub Mateja pisze:
> Eeeech ... skad ci ludzie biora takie pomysly?

Pewnie chodziło o to, żeby dociągnąć do tych 120 godzin.

Jader



Re: Two Worlds II - po przejsciu

2010-12-03 21:07:40 - Galnospoke

Dnia 2010-12-02 22:19:45, Jakub Mateja napisał(a):

> Pamietacie tamtejsza walke koncowa?

Trudno nie pamietac. Do dzis mnie trzesie na sama mysl. Gry nie
skonczylem, choc uwazam, ze jednak skonczylem.
--
Pozdrawiam, Galnospoke



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS